Mamy marzec 2016 epizod 1

[milenujdka]

32- ładna chusta

Kallina- uśmiałam się z tej sekty. Tak naprawdę to mój mąż mi czasem dogaduje, że jestem na forum. Choć z drugiej strony niejednokrotnie już mi mówił, że fajnie jest jak sobie tak piszemy, wymieniamy spostrzeżenia, a najważniejsze, że nie dokuczamy sobie tutaj tylko wspieramy

Polly, ktoregos_dnia- ja nie ograniam karmienia na zewnątrz przy obcych ludziach. Tak naprawdę to tylko karmię przy mężu, zdarzyło się raz przy mojej mamie i siostrze, które się odwróciły i nie zwracały na nas uwagi. Były raczej zachwycone, że tak nam ładnie to idzie. Ogólnie stresuje mnie to i się wstydzę.
Czasem też mam pretensje do męża o to, że jest niezależny. Nie musi ustalać wszystkiego pod karmienie malutkiej, jednak później sobie zdaje sprawę, że najgorsze byłoby dla mnie teraz przerwanie kp. Nie wyobrażam sobie stracić tę bliskość. Teraz malutką mam na wyłączność i nikt mi tego nie zabierze Mąż się z tego śmiał, jednak sam mówi, że często mi zazdrości tego, że przy mnie córka jest spokojna, kochaniutka itp. Z wychodzeniem mam stres z odciąganiem pokarmu, ale jakoś dajemy radę.

mira, gwiazdka- takie klocuszki z dzieci

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Aha i moja córka też jest już strachliwa i poznaje, że nie jest u siebie. Jak dojechaliśmy do teściów to wszystko i wszystkich obserwowała oczywiście będąc u mnie na rękach

[mira81]

Napisane przez gwiazdka997

Moja w 12 tyg ważyła 7 i 65 cm a już jutro zaczynamy 14

Ooo to ladnie..Mayi wyszlo ze znowu urosla 3cm ale na wadze przybrala mniej niz w poprzednich miesiacach. Lekarz powiedzial ze teraz juz bedzie bardziej proporcjonalnie przybierac..
Mala dzisiaj byla wyspana w dobrym humorze i szczerzyla te bezzebne dziasla do lekarza non stop kokietka mala

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Haha czy nasze watkowe dziewczynki nie wiedza, ze trzeba dbac o linie?
u nas jutro szczepienie, tez jestem ciekawa wagi, na pewno ponad 7kg., ale ona ma skonczone 16 tygodni

No jak to juz niedawno ktos pisal..ida dziewczyny na mase zeby bylo z czego rzezbic

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[malinka9191]

Napisane przez mira81

Ma ktos wiekszego klocka? 14 tydz 7,5kg i 65cm..

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Ładny klocuszek z niej

Napisane przez moooniaaaa

Haha czy nasze watkowe dziewczynki nie wiedza, ze trzeba dbac o linie?
u nas jutro szczepienie, tez jestem ciekawa wagi, na pewno ponad 7kg., ale ona ma skonczone 16 tygodni

Moja często dba o linię i jeść nie chce
Wtedy się z niej śmieje, że chyba na wakacje formę trzyma, żeby w Pl jakoś wygląać

Napisane przez milenujdka

Aha i moja córka też jest już strachliwa i poznaje, że nie jest u siebie. Jak dojechaliśmy do teściów to wszystko i wszystkich obserwowała oczywiście będąc u mnie na rękach

moja nie przepada za obcymi. Wtedy szału tyłka dostaje a o spaniu mogę zapomnieć

Napisane przez mira81

Mala dzisiaj byla wyspana w dobrym humorze i szczerzyla te bezzebne dziasla do lekarza non stop kokietka mala

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Podrywaczka mała rośnie



Obiad nastawiony w piekarniku, córcia zaciesza do zabawek, a ja miałam się wziąć w końcu za okna, ale coś się chmurzy i niespełna 40km od nas burza, więc podejrzewam, że i tu dojdzie, więc nie ma sensu sięmęczyć ;D

[moooniaaaa]

Milenujdka
mam podobnie - czuje, ze kp mnie ogranicza (tym bardziej, ze ja len jestem, wiec nie odciagam i jak wychodze to musze brac karmienie pod uwage), a z drugiej strony zaprzestanie kp doprowadziloby mnie teraz do rozpaczy. Durna logika matki

[mira81]

Napisane przez malinka9191

Ładny klocuszek z niej

Moja często dba o linię i jeść nie chce
Wtedy się z niej śmieje, że chyba na wakacje formę trzyma, żeby w Pl jakoś wygląać

moja nie przepada za obcymi. Wtedy szału tyłka dostaje a o spaniu mogę zapomnieć

Podrywaczka mała rośnie



Obiad nastawiony w piekarniku, córcia zaciesza do zabawek, a ja miałam się wziąć w końcu za okna, ale coś się chmurzy i niespełna 40km od nas burza, więc podejrzewam, że i tu dojdzie, więc nie ma sensu sięmęczyć ;D

Wisi w powietrzu ta burza. Ledwo doczlapalam do domu bo duszno jak cholera. Widzialam babke z malenstwem w nosidle..no nie wiem czy mialo chociaz dwa miesiace...to nosidlo za duze, dziecko dyndalo w te i we wte w srodku. Masakra. W dodatku ubrane w czapke i kurtke..a na dworze sauna.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[moooniaaaa]

Napisane przez mira81

Wisi w powietrzu ta burza. Ledwo doczlapalam do domu bo duszno jak cholera. Widzialam babke z malenstwem w nosidle..no nie wiem czy mialo chociaz dwa miesiace...to nosidlo za duze, dziecko dyndalo w te i we wte w srodku. Masakra. W dodatku ubrane w czapke i kurtke..a na dworze sauna.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Moja sasiadka z osiedla nosi niesiedzace dziecko w wisiadle przodem do swiata

[fjolek]

ja chetnie przebije corce uszy ale dopiero jak bedzie miec moze 2-3 lata wczesniej napewno nie ..nie podobaja mi sie takie male dzieci w kolczykach

[dezire]

Napisane przez moooniaaaa

Milenujdka
mam podobnie - czuje, ze kp mnie ogranicza (tym bardziej, ze ja len jestem, wiec nie odciagam i jak wychodze to musze brac karmienie pod uwage), a z drugiej strony zaprzestanie kp doprowadziloby mnie teraz do rozpaczy. Durna logika matki

Najbardziej lubię kp podczas wszelkich spedow rodzinnych bo ma się wymowke zeby wyjsc i odpocząć, a i maluch odpoczywa. To wtedy kp to wolnosc

[malinka9191]

Napisane przez mira81

Wisi w powietrzu ta burza. Ledwo doczlapalam do domu bo duszno jak cholera. Widzialam babke z malenstwem w nosidle..no nie wiem czy mialo chociaz dwa miesiace...to nosidlo za duze, dziecko dyndalo w te i we wte w srodku. Masakra. W dodatku ubrane w czapke i kurtke..a na dworze sauna.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

Mnie tu chyba już nic nie zdziwi
Jak opiekowałam się kiedyś tu dzieciaczkiem to w największe upały jego mama szykowała mu długie spodnie, body, bluzeczkę + często sweter/kurtkę.

Jak wychodziłam z nim to na spacerach go rozbierałam żeby nie widziała

[milenujdka]

U nas gruby strój nie przejdzie, bo alarm się włącza taki, że sąsiedzi nas słyszą. Córka jest ubierana, jak my. Często opaski ma albo nic na główce. Chyba, że jest słońce i wyciągamy ją z wózka to przykrywamy jej główkę.

Dobrze, że nie jestem sama z kp i takimi rozterkami.

[moonunit]

Napisane przez kallina_2014

Dziewczyny tak zmieniajac temat: nie pisałam Wam chyba, że mój mąż nazywa nas (nasz wątek) sektą
Zawsze jak mamy jakis problem z Małym, mówi: "A w twojej sekcie ktoś też ma taki problem?" Albo: "Spytaj w swojej sekcie"

Hehe Fajnie ;-)
Mój też się już przyzwyczail do tego ze tu jestem bo na początku to się ze mnie śmiał trochę ;-)

Napisane przez trzydziescidwa

zamówiłam nową chustę!


później się odezwę i nadrobię, bo coś mi Jurek nie daje nic dzisiaj, póki co lecimy na spacer

Piękna

Napisane przez _polly_

Dziewczyny, a Wasze dzieci zaczęły być teraz bardziej strachliwe? Nina się rozpłakała, bo się odezwałam. A nie miałam podniesione głosu, ani nic.

Szymon tak robi jak jest zmęczony Jak coś do niego powiem inaczej niż zwykle lub za głośno/gwałtownie ;-)

Napisane przez dezire

Najbardziej lubię kp podczas wszelkich spedow rodzinnych bo ma się wymowke zeby wyjsc i odpocząć, a i maluch odpoczywa. To wtedy kp to wolnosc

O tak ;-)

Ja już kilka razy karmilam w samochodzie W przychodni też Nawet podczas wizyty patronazowej jak miał 2 tyg to go karmilam i rozmawiałam z panią dr ;-) Sama mnie do tego zachęcala bo maly sie z lekka zdenerwował ważeniem i mierzeniem

Polly muszę ten patent z zachaczeniem o ramiączko wypróbować

Któregoś dnia Mam szal związany na końcach tak ze tworzy komin Dzis na placu zabaw jak byłam z M sprobowalam karmic za jego pomocą Chyba 32 mowila o takich specjalnych kominach na dawandzie ;-) wykombinowalam swój ;-)

Mira, Monia, Gwiazdka pięknie rosną wam dziewczyny

U nas w nocy tylko 3 pobudki W końcu jestem w miarę wyspana ;-)

Lewek przykro mi Mam nadzieje że się jednak dogadacie :-*

[Abii84]

a ja dzis zaliczylam pierwsze karmienie w plenerze
moglam jechac do domu ale wolalam zostac z synem na placu zabaw jeszcze wiec poszlismy do altanki i nakarmilam kluske. zyskalam 1.5h na powietrzu wiec wygrzalam sie na lawce a teraz ide się zdrzemnac. pozniej jeszcze wyprawa na miasto bo mlody potrzebuje czapke z daszkiem

[_polly_]

Mi się dzisiaj przypomniało, że nie zalatwilam jeszcze kasy z ubezpieczenia i becikowego.

[moonunit]

Ja muszę się wybrać z M po sandały dla niej i jeszcze jakieś lekkie trampki Może przy okazji też sobie cos kupie Chociaż tz na pewno będzie mi marudzil ;-)

Co do uwiaznia zw z kp to mam tak samo Ale teraz juz się nie przejmuje pora karmienia Bierzemy małego ze sobą i w razie czego nakarmie go w aucie ;-)

[_polly_]

Ja się śmiałam, że mogę teraz wyjechać na dwa dni, bo TŻ będzie miał zapas mleka dla małej.

[moonunit]

Napisane przez _polly_

Ja się śmiałam, że mogę teraz wyjechać na dwa dni, bo TŻ będzie miał zapas mleka dla małej.

To zasuwaj do spa na relaks ;-)

[_polly_]

Napisane przez moonunit

To zasuwaj do spa na relaks ;-)

Ja już tęsknię, gdy tż wyjdzie z małą na spacer.

[moooniaaaa]

Napisane przez _polly_

Ja już tęsknię, gdy tż wyjdzie z małą na spacer.

to sie leczy czy matki tak maja?

[moonunit]

Napisane przez _polly_

Ja już tęsknię, gdy tż wyjdzie z małą na spacer.

Znam to ;-)

Napisane przez moooniaaaa

to sie leczy czy matki tak maja?

Matki tak już mają ;-)

[_polly_]

Monia, to już chyba taki nasz urok. byłam w Tesco i kupiłam Ninie sukienkę i rampers. bo przecież dawno nic dla niej nie kupowałam.

[malinka9191]

Napisane przez _polly_

Ja już tęsknię, gdy tż wyjdzie z małą na spacer.

Ja już przeżywam wyjście do dentysty za miesiąc, a o weselu nie chcę mysleć



A ostatnio w niedzielę, leżeliśmy rano jeszcze w łóżku, córcia miezy nami i mówiłam do TŻta, że nie wiem co myśmy bez niej robili, co ja robiłam. Nie pamiętam jak to jest bez niej Czuję jakby zawsze z nami była

[moonunit]

Polly a byly w Tesco jakieś fajne czapki Bo moje zamówione sa za małe i boje się znów zamówić on line

[_polly_]

Napisane przez moonunit

Polly a byly w Tesco jakieś fajne czapki Bo moje zamówione sa za małe i boje się znów zamówić on line

Nie widziałam. ale ja mam małe Tesco i mało ciuszków.

[moonunit]

A to podjadę do swojego bo jest spore i fajne mają tam ubrania Nie tylko dla dzieci

Chcialam jutro jechać na zakupy ale oczywiście tz ma inne plany W ogóle mieliśmy jechać dziś ale M miała focha Tz się wkurzyl i tyle z tego było ze zostaliśmy w domu :-(

[moooniaaaa]

Za 2 tygodnie tż wyjezdza na prawie 2 miesiace szkolenia. Bedzie wracal na weekendy. Do końca łudziłam sie, ze szkolenie bedzie na miejscu

Tosia śpi, idę topić smutek w carlo rossi

[moonunit]

Napisane przez moooniaaaa

Za 2 tygodnie tż wyjezdza na prawie 2 miesiace szkolenia. Bedzie wracal na weekendy. Do końca łudziłam sie, ze szkolenie bedzie na miejscu

Tosia śpi, idę topić smutek w carlo rossi

wiem co czujesz Moj tz tak wyjezdzal dwa razy na trzy miesiące Za pierwszym razem M miala niecałe 1,5 roku Dasz rade

[mira81]

Napisane przez moooniaaaa

Za 2 tygodnie tż wyjezdza na prawie 2 miesiace szkolenia. Bedzie wracal na weekendy. Do końca łudziłam sie, ze szkolenie bedzie na miejscu

Tosia śpi, idę topić smutek w carlo rossi

Oj niefajnie...2 miesiace troche dlugo..
Ja jestem przyzwyczajona do wyjazdow mojego ale teraz ciezko mi bylo zniesc 2 dni nieobecnosci. Niby i tak caly dzien sama z mala jestem ale zawsze jakos inaczej jak tz na noc wraca.

Moja dzisiaj nie daje za wygrana..nawija raz do suszacych sie skarpetek ojca raz do mnie. Pelna ekscytacja..

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[moooniaaaa]

Spuscic bombe to za mało ... zadzwonił, że żartował jest w grupie, która bedzie się szkolić na miejscu.

A ja juz obczajałam ta miejscowosc gdzie mial jechac (na lubelszczyznie, więc juz miałam plan odwiedzć 32 i lewka i monikmi ).

Boże daj cierpliwośc do tych chłopów

[marta1986222]

Napisane przez moooniaaaa

Spuscic bombe to za mało ... zadzwonił, że żartował jest w grupie, która bedzie się szkolić na miejscu.

A ja juz obczajałam ta miejscowosc gdzie mial jechac (na lubelszczyznie, więc juz miałam plan odwiedzć 32 i lewka i monikmi ).

Boże daj cierpliwośc do tych chłopów

Ale Ci zrobił,ubiłabym

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Jestem wykończona,Hania miala wieczorem ból brzuszka,płakała pręzyła sie dopiero jak gazy odeszły zasnęla ale bez jedzenia bo nawet cycusia nie chciała bidulka moja

[misia880]

Napisane przez moooniaaaa

to sie leczy czy matki tak maja?

Czyli tylko ja tak nie mam