Żony 2015 cz. 5

[sQuaara]

kurde Lips strasznie

[lipstick89]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;62147481]Lips Straszny dla Ciebie ten 2016... A może to tylko pierwsza połowa? Moze w koncu bedzie lepiej?

Ja bym sie na Twoim miejscu ubezpieczyła na ten kwartał... Wypadki chodzą po ludziach... Tak jak moja mama płaciła ubezpieczenie całe życie rodzinie, a na ostatnie pół roku sobie ojciec musiał zmienić nie wiem po co...

Więc wykup, bo w razie nawet złamania palca u ręki jak Ci wystawią rachunek to będzie pewno masakra...[/QUOTE]

zdaję sobie z tego sprawę. pewnie wykupię.

Napisane przez sQuaara

a Lips po co Ci zwonienie skoro nie pracujesz...nie rozumiem..

bo jak miałam wypadek to byłam zarejestrowana w urzędzie pracy (przede wszystkim dla ubezpieczenia). w dniu operacji wypadała mi wizyta u pośrednika. żeby ją przełożyć potrzebowałam zwolnienia. gdybym się nie stawiła to od razu by mnie wyrejestrowali i nie byłabym ubezpieczona. teraz mi się skończyło i poszłam je przedłużyć przede wszystkim dla sprawy sądowej o odszkodowanie. muszę mieć zwolnienie.

[sQuaara]

nie zdążyłam zedytować... tak tak doczytałam (moj post wstawiał sie jakies 10-15min bo zamulił mi internet i od momentu przeczytania do momentu dodania mojego wspaniałego komcia juz zdazylas wyjasnic 100razy

[migotka1010]

Składka zdrowotna nie kosztuje majątku... Pozatym 7.75% możesz odliczyć w Pit rocznym od podatku, więc śmieszna kwota pozostaje do zapłaty z Twojej kieszeni.

Niestety nie zapłacisz, będziesz płakać, że musisz płacić za leczenie... Nawet za wizytę u internisty Ci wystawia rachunek...

[sQuaara]

ubezpiecz sie sama... szpitalne rzeczy sa takie drogie ze o matko...szczegolnie ze jeszcze pewnie przed Toba jakies wizyty...

[Vivienne]

Napisane przez Justuus

Tak tabsy mogą zwiększać możliwość zakrzepicy itp, ja jeszcze biorę, ale w rodzinie kobiety mają żylaki (i od mamy i od taty) także nie wiem jak długo będę mogła je brac, bo ja sama też już mam kilka takich bardziej wydocznych żył.


To może nie jest źle z tym zapaleniem Twoim, bo moja mama to od razu została wysłana do chirurga naczyniowego i zwolnienia 3 miechy dostała. Także ona chyba miała poważniejsze zapalenie (ale z tego co pamiętam to żył zewnętrznych więc i tak ta "lepsza opcja")
Pamiętam że musiała mieć zastrzyki jak do nas leciała na rozrzedzenie krwi.

Kurcze, no u mnie to, mam nadzieję, początkowa faza. Lekarka chciala mi dac zwolnienie, ale jutro mam wolne i pomyślałam, ze nie trzeba, no i nie wzięłam. Chyba głupio zrobilam :/

[lipstick89]

Napisane przez sQuaara

nie zdążyłam zedytować... tak tak doczytałam (moj post wstawiał sie jakies 10-15min bo zamulił mi internet i od momentu przeczytania do momentu dodania mojego wspaniałego komcia juz zdazylas wyjasnic 100razy

spoko

Napisane przez migotka1010

Składka zdrowotna nie kosztuje majątku... Pozatym 7.75% możesz odliczyć w Pit rocznym od podatku, więc śmieszna kwota pozostaje do zapłaty z Twojej kieszeni.

Niestety nie zapłacisz, będziesz płakać, że musisz płacić za leczenie... Nawet za wizytę u internisty Ci wystawia rachunek...

tylko póki co nie mam z czego odliczyć, bo nie pracuję od początku roku

Napisane przez sQuaara

ubezpiecz sie sama... szpitalne rzeczy sa takie drogie ze o matko...szczegolnie ze jeszcze pewnie przed Toba jakies wizyty...

ubezpieczę się.

[MartusiaWu]

A czy, skoro jesteś niezdolna do pracy, to nie powinna Cię przejąć jakaś inna instytucja? Czy w ogóle z tej racji coś Ci się czasem nie należy? Jakieś renty czy zapomogi? No bo to trochę nielogiczne, zostawiają Cię tak samą ze sobą i radź sobie bez niczego?

[migotka1010]

Napisane przez lipstick89

spoko



tylko póki co nie mam z czego odliczyć, bo nie pracuję od początku roku



ubezpieczę się.

Ale dostaniesz zasiłek z Zusu, więc przychód będzie

[lipstick89]

Napisane przez MartusiaWu

A czy, skoro jesteś niezdolna do pracy, to nie powinna Cię przejąć jakaś inna instytucja? Czy w ogóle z tej racji coś Ci się czasem nie należy? Jakieś renty czy zapomogi? No bo to trochę nielogiczne, zostawiają Cię tak samą ze sobą i radź sobie bez niczego?

wygląda na to, że gdybym była alkoholikiem, narkomanem ewentualnie zakonnicą to nie byłoby problemu...

Napisane przez migotka1010

Ale dostaniesz zasiłek z Zusu, więc przychód będzie

to mi się coś należy, jak jestem zarejestrowana w urzędzie pracy?? i byłam w momencie wypadku?

[Vivienne]

Napisane przez migotka1010

Ale dostaniesz zasiłek z Zusu, więc przychód będzie

A jakim cudem zasiłek z zus?

[misiaa91]

Lips co za paranoja. Ale jestem przekonana, ze druga połowa tego roku będzie dużo lepsza, musi być!

Viv zdrowiej szybko. ;-)

[MartusiaWu]

Napisane przez lipstick89

wygląda na to, że gdybym była alkoholikiem, narkomanem ewentualnie zakonnicą to nie byłoby problemu...



to mi się coś należy, jak jestem zarejestrowana w urzędzie pracy?? i byłam w momencie wypadku?

Ale niby czemu? Czytam teraz na stronie, że jesli Jesteś niezdolna do pracy i przekwalifikowanie nic nie da, to należy Ci się. Poza tym zawsze orzeczenie jest czasowe, więc dlaczego Ciebie to nie dotyczy?

[Kimitri]

Napisane przez lipstick89

bo jak miałam wypadek to byłam zarejestrowana w urzędzie pracy (przede wszystkim dla ubezpieczenia). w dniu operacji wypadała mi wizyta u pośrednika. żeby ją przełożyć potrzebowałam zwolnienia. gdybym się nie stawiła to od razu by mnie wyrejestrowali i nie byłabym ubezpieczona. teraz mi się skończyło i poszłam je przedłużyć przede wszystkim dla sprawy sądowej o odszkodowanie. muszę mieć zwolnienie.

wspołczuję


a czy musiałaś pokazywać to nowe zwolnienie w PUP?

swoją drogą wychodzi na to, ze teraz to się powinnaś o rentę starać z tytułu niezdolności do pracy i wtedy miałabyś darmową opiekę zdrowotną (przynajmniej tak mi się wydaje)

[Vivienne]

Napisane przez Kimitri

wspołczuję


a czy musiałaś pokazywać to nowe zwolnienie w PUP?

swoją drogą wychodzi na to, ze teraz to się powinnaś o rentę starać z tytułu niezdolności do pracy i wtedy miałabyś darmową opiekę zdrowotną (przynajmniej tak mi się wydaje)

Nie musiala, bo pup ma informacje z zusu, nic by to nie dalo.

A di renty z tytułu niezdolonosci trzrba miec przepracowany dany okres czasu, z kolei do socjalnej niezdolnosc powinna trwać od mlodosci. Dla Lips nic sie nie nalezy.. chore to, ale niestety tak jest.

[lipstick89]

Napisane przez MartusiaWu

Ale niby czemu? Czytam teraz na stronie, że jesli Jesteś niezdolna do pracy i przekwalifikowanie nic nie da, to należy Ci się. Poza tym zawsze orzeczenie jest czasowe, więc dlaczego Ciebie to nie dotyczy?

wydaje mi się, że tu chodzi o stopnie niepełnosprawności (przy czym 3 stopień daje całkowitą niezdolność). a ja mam zwolnienie.
o takie info znalazłam: "Status osoby bezrobotnej utracisz, jeżeli będziesz pozostawał niezdolny do pracy wskutek choroby lub przebywania w zakładzie lecznictwa odwykowego przez nieprzerwany okres 90 dni (wliczana jest także każda kolejna przerwa między okresami niezdolności do pracy wynosząca mniej niż 30 dni kalendarzowych);"

[Kimitri]

Napisane przez Vivienne

Nie musiala, bo pup ma informacje z zusu, nic by to nie dalo.

A di renty z tytułu niezdolonosci trzrba miec przepracowany dany okres czasu, z kolei do socjalnej niezdolnosc powinna trwać od mlodosci. Dla Lips nic sie nie nalezy.. chore to, ale niestety tak jest.

a to faktycznie głupota, bo w sumie chociaż jeśli nie jakaś kasa to przynajmniej ubezpieczenie powinna mieć a tak to do tej pory wszystko ok a jak jej się noga powinęła nie z jej winy to nie ma żadnego wyjścia...

a alkoholicy naprawde maja ubezpieczenie bez wzgledu na przepracowany okres itp itd bo sa alkoholikami??

[zmotywowanaja]

Lips

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lipstick89]

Napisane przez Kimitri

a to faktycznie głupota, bo w sumie chociaż jeśli nie jakaś kasa to przynajmniej ubezpieczenie powinna mieć a tak to do tej pory wszystko ok a jak jej się noga powinęła nie z jej winy to nie ma żadnego wyjścia...

a alkoholicy naprawde maja ubezpieczenie bez wzgledu na przepracowany okres itp itd bo sa alkoholikami??

w okresie leczenia odwykowego, a jeżeli udowodnią chorobę alkoholową dostają rentę, a razem z rentą ubezpieczenie. przynajmniej tak mój sąsiad sobie ustawił życie.

[zonamojegomeza]

Vivienne zapalenie zyl boli?

[Kimitri]

Napisane przez lipstick89

w okresie leczenia odwykowego, a jeżeli udowodnią chorobę alkoholową dostają rentę, a razem z rentą ubezpieczenie. przynajmniej tak mój sąsiad sobie ustawił życie.

nie fair... i taki pijaczek sobie zyje na koszt państwa ;/

[Vivienne]

Napisane przez zonamojegomeza

Vivienne zapalenie zyl boli?

chwilami nawet bardzo

[aneta_91]

Boooze, jak gorąco...złaziłam się dziś jak głupia, a i tak nie odwiedziłam wszystkich miejsc zaplanowanych.

W pon i wt mam kolejne rozmowy o pracę. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. To ze mną musi być coś nie tak, nie z moim CV, skoro na tyle rozmów mnie zapraszają, a później jest wielkie jajo.

Napisane przez migotka1010

Aneta, ja nie kupiłam jej w Warszawie... U rodziców jak była to tam dorwalam ta i z 100 000 euro.

Dorwałam te czekolady w drugiej biedronce. Tż wzięłam " czase bywam potworkiem jednak mam słodkie wnętrze" Bo już nie było w tej biedronce tej co Ty masz

Napisane przez migotka1010

W ramach świętowania zrealizowałam zamówienie z kosmetykizameryki kolejne 20 lakierów i chyba idę do Maca po róż

Lakieroholiczka Kupujesz hybrydy czy zwykłe?
Do mnie leci 10 lakierów hybrydowych

Napisane przez Vivienne

A ja mam zapalenie zyl :/.

Bidulka jakie są objawy tego?

Lips, nie układa Ci się ta pierwsza połowa 2016, ale mam nadzieję, że w drugiej zaświeci dla Ciebie słonko
Kim, pokażesz strój który kupiłaś ? Ten za 20 zl

[Vivienne]

Zielona, wielka noga i bol

[zonamojegomeza]

Napisane przez Vivienne

chwilami nawet bardzo

Tak myślałam.

[MartusiaWu]

A skąd się bierze zapalenie żył?

[Kimitri]

Napisane przez aneta_91

Kim, pokażesz strój który kupiłaś ? Ten za 20 zl

jestem w pracy to dziś raczej nie dam rady bo nie wiem, o której stąd wyjdę, jak nie zapomnę to jutro po południu jak z pracy wrócę zrobię zdjęcie, ale ogólnie nic nadzwyczajnego - zwykły taki na sznurki ;p

[viva91]

Ej paranoja... Nie możesz pracować, bo się leczysz, więc nie damy Ci pieniędzy na leczenie. A nuż zmotywuje to Cię do pracy
Lips, wiem że musisz czuć się kiepsko, ale miej jeden wieczór wywalone na to wszystko, odpal jakiś film czy serial, kup kilka czekolad, zrób sobie jakiś fajny koktajl i spróbuj na chwilę zapomnieć. Płacz teraz nic nie da, zamartwianie się też

Zapalenie żył... Ogólnie jak nie mam problemu z widokiem krwi czy nawet wnętrzności, tak jak widzę żyły tuż pod skórą to mam gęsią skórkę
Viv, wylecz to paskudztwo

[MartusiaWu]

Napisane przez viva91

Ej paranoja... Nie możesz pracować, bo się leczysz, więc nie damy Ci pieniędzy na leczenie. A nuż zmotywuje to Cię do pracy
Lips, wiem że musisz czuć się kiepsko, ale miej jeden wieczór wywalone na to wszystko, odpal jakiś film czy serial, kup kilka czekolad, zrób sobie jakiś fajny koktajl i spróbuj na chwilę zapomnieć. Płacz teraz nic nie da, zamartwianie się też

Zapalenie żył... Ogólnie jak nie mam problemu z widokiem krwi czy nawet wnętrzności, tak jak widzę żyły tuż pod skórą to mam gęsią skórkę
Viv, wylecz to paskudztwo

Ja sobie całkiem niedawno posłuchałam bardzo obrazowego wykładu na temat zabiegu wyrywania żyły, także przypuszczam, że temat sam raz dla Ciebie
Mnie się w sumie widoczne żyły podobają, bo to u mnie oznacza dobry trening

[viva91]

No i po co to przeczytałam...