Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część IV

[201604250957]

Madzia ja czytam i lubię i Marqueza i Gretkowską

[Madzia_M77]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;42386809]Z Marquezem i Murakamim mogę pomóc. [/QUOTE]

Napisane przez kashmirka

Madzia ja czytam i lubię i Marqueza i Gretkowską

Książki o Callas w empiku nie mieli Będzie off

Mam właśnie problem z Marquezem, bo wiele osób mówi mi, że książki wspaniałe, że doskonale się czyta, że to literatura światowego poziomu, że nie wspomnę o zachwytach krytyków. Przeczytałam "Sto lat samotności", "Szarańczę", "O miłości i innych demonach" i ....nic. Nie umiem jakoś się zachwycić . Może od złych pozycji zaczęłam? Może mi coś doradzicie?
Z Gretkowską nie mam doświadczeń, zawsze wydawała mi się lekko nawiedzona, może niesłusznie. Zacząć od "Polki"?
Do Murakamiego podchodzę bardzo ostrożnie, boję się zniechęcenia

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez Madzia_M77

Książki o Callas w empiku nie mieli Będzie off

Mam właśnie problem z Marquezem, bo wiele osób mówi mi, że książki wspaniałe, że doskonale się czyta, że to literatura światowego poziomu, że nie wspomnę o zachwytach krytyków. Przeczytałam "Sto lat samotności", "Szarańczę", "O miłości i innych demonach" i ....nic. Nie umiem jakoś się zachwycić . Może od złych pozycji zaczęłam? Może mi coś doradzicie?
Z Gretkowską nie mam doświadczeń, zawsze wydawała mi się lekko nawiedzona, może niesłusznie. Zacząć od "Polki"?

Jak "Sto lat..." i "O miłości..." Cię nie wzięły, to nie wiem, czy jest sens dalej ciągnąć Marqueza. Ja czytałam jeszcze "Miłość i inne zarazy", "Kronikę niezapowiedzianej śmierci", "Śmierć pułkownika" i "Rzecz o mych smutnych dziwkach", ale według mnie wypadają słabiej od tych, które już czytałaś. Czasem tak jest, że ogólnie cenione lub lubiane rzeczy nie trafiają w nasz gust.

Murakami też operuje realizmem magicznym, podobnie jak Marquez, choć na innym poziomie, więc polecę Ci coś, co pozwoli się spokojnie "wkręcić w klimat": opowiadania "Ślepa wierzba i płacząca kobieta" i dwie z bardziej przyziemnych, mało odrealnionych powieści: "Norwegian Wood" i "Na południe od granicy...". "Koniec Świata i Hard-Boiled Wonderland" i "Kafka nad morzem" są już bardziej... specyficzne. Może ew. "Po zmierzchu" jeszcze jest bezpieczne.

[Madzia_M77]

Dzięki
Właśnie to odrealnienie trochę mnie zniechęca Bardzo mi pomogłaś

[lakeithia]

Napisane przez Ag4

Źle się wyraziłam używając słowa mieszanka. Nie mieszam rycyny z maską. Nakładam oddzielnie. W każdy piątek wieczorem wcieram w skórę głowy olej rycynowy, rano na długość nakładam amle (nie kładę jej na noc bo ma zbyt intensywny zapach). Później zmywam oleje i nakładam maskę drożdżową pod czepek

Stosuję amlę do włosów ciemnych, mimo że włosy mam raczej jasne. Moje jaśniejsze końce zaczęły lekko wpadać w rudawy odcień a amla to świetnie zlikwidowała


Proszę
Też mam hopla



Fajna jest ta odżywka Maskę z tej serii też polecam

Mi na wypadające włosy pomogły wcierki: seboradin lotion, czarna rzepa i jantar
Oprócz tego codziennie albo co 2gi dzień staram się pić siemię lniane
Ah! no i kozieradka! http://www.anwen.pl/2012/11/kozierad...jace-wosy.html

Teraz są też jakieś toniki z babuszki agafii na wypadające włosy, ale ja ich nie próbowałam.


Kosztowne masz włosy



Kurcze, ja nie zauważyłam szybszego wzrostu włosów po jantarze :/ Lubię tą wcierkę, zużyłam kilka buteleczek ale na przyspieszenie raczej nie działała.

Ja w tovnie wierzyłam,a byłam w szoku gdy zaczęło działać..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sofia87]

W temacie posta mogę polecić blog, który namiętnie przeglądam, choć nie jest on może jakiś bardzo popularny - <zmoderowano - reklama bloga>
Dziewczyny, które do prowadzą prezentują głównie styl do pracy, spełniający wymogi dress code i office look. Fajne jest to, że stylizacje nie są przekombinowane, że naprawdę tym, co one pokazują można wyjść na ulicę

Podobnie jest w przypadku bloga http://www.fashionmugging.com/.

Oba bardzo polecam!

[elizka1987]

Napisane przez lakeithia

Ja używałam jednego Jantara, drugi w drodze i jestem w szoku, ze to tak dobrze działa :O zamiast robić odrost co 3 mies., robię co 2, po zużyciu jednej butelki, co 2-4 dni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ---------

Odżywka Jantar, działa cuda.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Decyduje sie na UGGi bo w US są w większości w sprzedaży, mało kto ma tu Emu, w sklepach nigdy nie widziałam, u ludzi tez. UGGi są wszędzie, w outletach, butikach, centrach handlowych, i są bardzo tanie. Classic short kosztują $154.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moje są mocniejsze, a do tego mam dużo baby hair .

[emely]

Napisane przez hihi

Kozieradkę to chyba skuteczniej jest nakładać na głowę właśnie w formie wcierki A smakowo to o ile pamiętam jest gorzkawa. Ale ja spróbowałam jej tylko raz i raczej przesadziłam z ilością.

Co do jantara to przeciwskazań nie ma, po prostu ja mam azs i bardzo wrażliwą skórę i od jantara dostałam reakcji, którą leczyłam płynami ze sterydami.

Napisane przez Ag4

Nie piłam kozieradki, ale chyba by mi nie posmakowała
wcierałam w skórę głowy

Napisane przez Phoebee

Kozieradka czyni cuda, potwierdzam.
Zarówno jeśli chodzi o skórę głowy, jak i o pielęgnację skóry twarzy. Sama podsunęłam ją mamie, ponieważ ma bardzo problematyczną skórę ( cera naczynkowa, mieszana, wrażliwa). Nie do wiary ,ale zielsko za sumę 3 zł. pokonało szereg górnopółkowych kosmetyków.

Napisane przez Madzia_M77

Kozieradka to ostatnio wizażowy szał, ale zapach ma że tak powiem "krępujący towarzysko" torebka z zawartością jest wyczuwalna na półtora metra
Lubiłam bloga Aliny, ale mi podpadła bimatoprostem

Idę dzisiaj do empiku, zakupię Marię Callas i może Murakamiego. Podręczę jeszcze ten temat - czytujecie Marqueza?

Napisane przez miucca

Zamówiłam w aptece stacjonarnej, dziś rano odebrałam Osobiście nie mam problemu z wypadaniem włosów, ale liczę na szybszy wzrost i odżywienie Skoro Jantar ma tutaj tyle zwolenniczek to liczę na to, że i mnie nie zawiedzie

miucca, ile płaciłaś ?, bo u mnie ceny są zróżnicowane.

Dziękuję dziewczyny , kupiłam dzisiaj tą kozieradkę. Tylko mam obawy, że będę ciągle czuła na włosach ten zapach . Wcierałyście ją codziennie ?

[Forget_me]

Hej
Melduję się, że wróciłam z Krakowa Było cudownie Szkoda tylko, że te cztery dni tak szybko przeleciały.
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za podesłanie kilku miejsc, które Waszym zdaniem warte były odwiedzenia Oprócz standardowego odwiedzenia rynku, Wawelu, Kazimierza zaliczyłam dzięki Wam niesamowitą wystawę Body Human i zjadłam najlepsze muffinki w życiu w Cupcake Corner Bardzo żałuję, że w Poznaniu nie można takich kupić. Moja mama będzie w Krakowie z początkiem września i już ma powiedziane, że bez babeczek ma nie wracać
Niestety drogę do Krakowa mieliśmy z przygodami, bo małżonowi nie udało ominąć się wielgachnej dziury na drodze, przez co wykrzywiła się nam felga, a to natomiast spowodowało powstanie dziurki, przez które uchodziło nam powietrze. Jechaliśmy strasznie długo, pomocy żadnej uzyskać nie mogliśmy, gdyż w czwartek było święto. Na szczęście udało się nam dojechać, a w Krakowie w piątek z rana zaraz zawieźliśmy auto do mechanika. Zrobił je na szczęście na miejscu i za nieduże pieniądze
W drodze powrotnej odwiedziliśmy Oświęcim. Nie ukrywam, że ten punkt naszego wyjazdu był dla mnie najważniejszym. Wstrząsnęło mnie to dogłębnie. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wyrządzić tyle zła..
Podsumowując wyjazd się udał, było cudownie Odliczam teraz dni do wylotu na wakacje



Co do książek, bo widzę, że jest ten temat na tapecie Marqueza czytałam tylko jedną książkę: "Rzecz o mych smutnych dziwkach" i podobała mi się. Zamierzam zabrać się za "Sto lat samotności", jednak zawsze wypożyczam w bibliotece inne pozycje, a Marquez schodzi na dalszy plan Co do Murakamiego, to bardzo lubię jego książki, choć są bardzo specyficzne. Uważam jednak, że w przypadku tego autora trzeba trafić na dobrą pierwszą książkę, bo można się albo w nim zakochać, albo się do niego zniechęcić.
Gretkowską polecam. Uwielbiam jej styl pisania!!!
Ja osobiście lubię czytać literaturę II wojny światowej, szczególnie obozową.

[aaalenka]

Napisane przez sofia87

W temacie posta mogę polecić blog, który namiętnie przeglądam, choć nie jest on może jakiś bardzo popularny - http://zabic-garsonke.blogspot.com/.

Dziewczyny, które do prowadzą prezentują głównie styl do pracy, spełniający wymogi dress code i office look. Fajne jest to, że stylizacje nie są przekombinowane, że naprawdę tym, co one pokazują można wyjść na ulicę

Podobnie jest w przypadku bloga http://www.fashionmugging.com/.

Oba bardzo polecam!

drugiego ja również polecam!

[miucca]

Napisane przez emely

miucca, ile płaciłaś ?, bo u mnie ceny są zróżnicowane.

11 zł z groszami ta przyjemność kosztowała Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie w temacie Jantara- wcieracie go w mokre włosy czy suche?

[caarolaaa]

Zaciekawiłyście mnie tą kozieradką - z chęcią kupię i przetestuję na twarzy. Ostatnio mam dość spore problemy z twarzą. Mam już umówiona wizytę u pani kosmetolog. Mam nadzieję, że jakoś się z tym uporam bo nie chciałabym trafić do dermatologa.

Jeżeli zaś chodzi o książki to ja od siebie polecam Zafona i Cobena Ostatnio wpadłam po uszy w sagę Martina "Pieśń lodu i ognia" i zaczęłam właśnie czytać drugą część trzeciego tomu

A czy są tu może jakieś obecne albo byłe aparatki ?

[Olcia]

Napisane przez caarolaaa

Zaciekawiłyście mnie tą kozieradką - z chęcią kupię i przetestuję na twarzy. Ostatnio mam dość spore problemy z twarzą. Mam już umówiona wizytę u pani kosmetolog. Mam nadzieję, że jakoś się z tym uporam bo nie chciałabym trafić do dermatologa.

Jeżeli zaś chodzi o książki to ja od siebie polecam Zafona i Cobena Ostatnio wpadłam po uszy w sagę Martina "Pieśń lodu i ognia" i zaczęłam właśnie czytać drugą część trzeciego tomu

A czy są tu może jakieś obecne albo byłe aparatki ?

Też bardzo lubię Cobena

Moja twarz też niestety coraz gorzej z suchej stała się tłusta

Ja jestem byłą aparatką

[elizka1987]

Napisane przez miucca

11 zł z groszami ta przyjemność kosztowała Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie w temacie Jantara- wcieracie go w mokre włosy czy suche?

Ja wcieram w takie zaraz po umyciu.

[lleenka]

Napisane przez Olcia

Nie mam Ugg`ów, ale czytałam, że są po prostu lepszej jakości, bardziej zbite i gęste futro od emu. Nie mam też emu sprzed kilku lat, ale dziewczyny, które mają porównanie pisały też, że jakośc Emu niestety spadła. Może zależy to od partii, a może faktycznie się zepsuli mnie się marzą Emu leather czarne nie dośc, że łatwiej czyścic to muszą fajnie wyglądac do woskowanych spodni

Stingery są głównie lepsze od emu bronte/wool - teraz emu ukala, bo są w środku z futra, a nie z wełny przypominającej watę no i tak jak wspomniałam - są impregnowane już podczas produkcji. Są solidniejsze

Napisane przez ladymoonn

tak jak olcia napisała, stingery są odporne na przemakanie [oczywiście jeśli nie chodzimy w nich po kałużach] i mają porządniejsze futro jak i podeszwę
a uggi ponoć faktycznie są lepsze niż emu, ale niestety u nas kosztują czasami dwa razy więcej niż emu co zniechęca do zakupu tym bardziej jeśli porówna się ceny uggsów w pl i w usa

Napisane przez lakeithia

Decyduje sie na UGGi bo w US są w większości w sprzedaży, mało kto ma tu Emu, w sklepach nigdy nie widziałam, u ludzi tez. UGGi są wszędzie, w outletach, butikach, centrach handlowych, i są bardzo tanie. Classic short kosztują $154.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi
Zagłębię się w lekturę wątku o Emu po sesji wrześniowej, bo teraz nie mogę, bo już 2 września mam pierwszą poprawkę

Napisane przez Ag4

Źle się wyraziłam używając słowa mieszanka. Nie mieszam rycyny z maską. Nakładam oddzielnie. W każdy piątek wieczorem wcieram w skórę głowy olej rycynowy, rano na długość nakładam amle (nie kładę jej na noc bo ma zbyt intensywny zapach). Później zmywam oleje i nakładam maskę drożdżową pod czepek

Stosuję amlę do włosów ciemnych, mimo że włosy mam raczej jasne. Moje jaśniejsze końce zaczęły lekko wpadać w rudawy odcień a amla to świetnie zlikwidowała

Mi na wypadające włosy pomogły wcierki: seboradin lotion, czarna rzepa i jantar
Oprócz tego codziennie albo co 2gi dzień staram się pić siemię lniane
Ah! no i kozieradka! http://www.anwen.pl/2012/11/kozierad...jace-wosy.html

Teraz są też jakieś toniki z babuszki agafii na wypadające włosy, ale ja ich nie próbowałam.

Dziękuję za wyjaśnienie Może też wrócę do nakładania oleju rycynowego, bo od dłuższego czasu nie stosowałam go solo. Jedynie rycynę zawiera nafta kosmetyczna, którą kupuję. Jakim szamponem zmywasz ją? Bo pamiętam, że jak ją kiedyś nałożyłam to potem miałam wielki problem ze zmyciem i chyba się wtedy zraziłam.

Ja miałam jakiś czas temu amlę jaśminową, ale moje włosy się nie polubiły z nią.

Właśnie- siemię lniane i kozieradka! Tyle dobrego o nich słyszałam. Muszę też zacząć pić siemię lniane! Z czym je pijesz? I kupić kozieradkę!

Pamiętam, że LadyI pisała też o oleju lnianym budwigowym. I drożdże.

Napisane przez emely

Zamawiałaś w aptece stacjonarnej, czy przez internet ? .

Ja od dwóch lat noszę się z zakupem emu, może w końcu w tym roku kupię .

Też wpadły mi w oko te nudziaki, ale na pierwszy rzut oka już wydały mi się niewygodne. Mam podobnie wyprofilowany model ze złotą szpilką i jest dramat .

Zakładaj koniecznie, instagram to naprawdę kopalnia inspiracji .

Dokładnie to te buty, w życiu bym nie podejrzewała, że będą tak wygodne. Sznurowańce mam , póki co zakładałam je na krótkie dystanse i są ok. Zobaczymy jak się spiszą przy całonocnym wyjściu. Możliwe, że przymierzałaś jakiś "wymierzony" model . Zrób drugie podejście .

Podziwiam , ja w takiej pielęgnacji nie potrafiłabym być systematyczna, a do picia różnych specyfików jakoś nie mogę się przekonać .
Odkąd zrobiłam keratynowe prostowanie, używam właśnie alttery, a jako maskę kilka razy w tyg. olej kokosowy i czasem na końce loreal'a elixir ultime. Muszę wypróbować tego jantara, bo przez farbowania moje włosy wypadają garściami . Dostanę go w stacjonarnej aptece ?.

Pokuszę się również o kupno maski, kozieradka - brzmi ciekawie, aż dzisiaj po pracy przejdę się do apteki .

Ja Jantar zamawiam w aptece internetowej doz i potem odbieram we wskazanej przeze mnie aptece stacjonarnej.

Też się noszę z kupnem Emu długo i w tym roku je na pewno kupię, bo dość mam tego ciągłego marznięcia.

Tych nudziaków zapragnęłam po zdjęciu Lindy W ogóle to wszystko chciałabym, co ona ma. W jakim kolorze masz ze złotą szpilką? Niebieskie kiedyś mierzyłam i chętnie bym przygarnęła

Więc przybij piątkę, bo te nude na platformie też mam i też są dla mnie mega wygodne Właśnie- też nigdy nie pomyślałabym, że mogą być tak wygodne, bo tak nie wyglądają! Przez tę ich wygodę oczywiście dokupiłam identyczne czarne Te nude kupiłam podczas zimowych wyprzedaży stacjonarnie, a czarne dopiero na allegro, ale udało mi się nowe dorwać za 50zł Tylko ta lakierowana skórka się szybko niszczy... Jak radzisz sobie z ich uszkodzeniami? A do sznurowańców wolę się nie zbliżać, bo jeszcze ich zapragnę i będę miała problem

Dziękuję! Szkoda, że w innych kwestiach nie jestem tak systematyczna

Stacjonarnie bez wcześniejszego zamówienia udało mi się kupić Jantar w aptece doz.

Napisane przez Phoebee

Zaszkodzić nie powinno. Kozieradka raczej łagodzi podrażnienia. Mi poprawiła znacznie stan skóry - poprawiła koloryt i zlikwidowała niedoskonałości. Natomiast mama wygląda jak po kuracji kolagenem.

Jeśli chodzi o zapach - jak dla mnie to przyprawa Curry, ale po aplikacji na twarz zupełnie jej nie czuję.

Muszę kupić to cudo, skoro i mojej twarzy może pomóc

Napisane przez miucca

11 zł z groszami ta przyjemność kosztowała Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie w temacie Jantara- wcieracie go w mokre włosy czy suche?

Ja zawsze w suche przed snem. Włosy zawsze myję rano, nigdy na noc. Nawet, jeśli gdzieś wychodzą wieczorem i spodziewam się, że nie wrócę przed północą to wtedy też aplikuję w umyte suche włosy i ewentualnie dosuszam suszarką.

Napisane przez caarolaaa

Zaciekawiłyście mnie tą kozieradką - z chęcią kupię i przetestuję na twarzy. Ostatnio mam dość spore problemy z twarzą. Mam już umówiona wizytę u pani kosmetolog. Mam nadzieję, że jakoś się z tym uporam bo nie chciałabym trafić do dermatologa.

A czy są tu może jakieś obecne albo byłe aparatki ?

Też ostatnio mam problem z twarzą... Non stop coś mi wyskakuje.

Ja jestem obecną aparatką

[Maqua]

A

Napisane przez carpaibex

Ja już powoli witam się z jesienią (nie żebym narzekała, jesień i wiosnę lubię najbardziej) i postanowiłam, że w tym roku pójdę po rozum do głowy i zainwestuję w porządną, puchową kurtkę. Jesienią i zimą często choruję, a że straszny ze mnie zmarźluch, pewnie zacznę nosić ją we wrześniu Wybór padł na Zarę, ta w załączniku. Co myślicie ?

Ja też będę szukać nowej. Trochę obawiam się angielskiej zimy, że ciągle będę przeziębiona W cieplejszym płaszczu już chodzę. Ta jest świetna, ale ja nie cierpię guzików No i też chcę z paskiem.

[Ag4]

Napisane przez miucca

Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie w temacie Jantara- wcieracie go w mokre włosy czy suche?

Ja wcieram po myciu, ale nie w całkiem mokre - raczej w takie wilgne

Napisane przez lleenka

Dziękuję za wyjaśnienie Może też wrócę do nakładania oleju rycynowego, bo od dłuższego czasu nie stosowałam go solo. Jedynie rycynę zawiera nafta kosmetyczna, którą kupuję. Jakim szamponem zmywasz ją? Bo pamiętam, że jak ją kiedyś nałożyłam to potem miałam wielki problem ze zmyciem i chyba się wtedy zraziłam.

Właśnie- siemię lniane i kozieradka! Tyle dobrego o nich słyszałam. Muszę też zacząć pić siemię lniane! Z czym je pijesz? I kupić kozieradkę!

Pamiętam, że LadyI pisała też o oleju lnianym budwigowym. I drożdże.

Olej rycynowy zmywam albo żelem facelle z rosmanna (wersja sensitive) albo tym szamponem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-malinowy.html Malinowego używam namiętnie od kilku miesięcy i chyba już muszę zrobić sobie przerwę (Choć mam jeszcze 2butle w zapasie ) Bardzo go lubię

Siemię lniane (zmielone) zalewam przegotowaną wodą w weekendy nie piję bo zapominam, w pracy za to pamiętam i między 13 a 14 staram się wypić szklankę Siemię daje też uczucie sytości także dzięki temu spokojnie wytrzymuję do obiadu

Lnianego nie próbowałam a drożdży jakoś nie mogę przełknąć :/

Napisane przez lleenka

Tych nudziaków zapragnęłam po zdjęciu Lindy W ogóle to wszystko chciałabym, co ona ma. W jakim kolorze masz ze złotą szpilką? Niebieskie kiedyś mierzyłam i chętnie bym przygarnęła

Ja też od szpilek i eleganckich ciuchów począwszy na dresach i ciuchach na siłownię skończywszy


Dziewczyny, poszukuję szpilek nude, z zakrytymi palcami w rozsądnej cenie I najlepiej żeby nosek nie był za bardzo szpiczasty Jeśli wpadną Wam gdzieś w oko (może być online to proszę dajcie znać
Myślę o nich w związku z wrześniowym weselem na które się wybieram. Nie chciałabym wkładać czarnych pantofli, wolałabym beżowe. Jak będzie ciepło to poszłabym w sandałkach na szpilce, ale to będzie koniec września także raczej na gołe stopy się nie nastawiam

[carpaibex]

Napisane przez Maqua

A
Ja też będę szukać nowej. Trochę obawiam się angielskiej zimy, że ciągle będę przeziębiona W cieplejszym płaszczu już chodzę. Ta jest świetna, ale ja nie cierpię guzików No i też chcę z paskiem.

O kurcze, to juz macie tam zimno ? :-( slyszalam, ze lato w Lonynie bylo bardzo upalne.

Ja mam problemy ze skora na dekolcie. Spalilam ja sobie ostatniego dnia wyjazdu i zrobily mi sie krostki oczywiscie trudno mi sie powstrzymac od majstrowania przy tym, a w domu rodzinnym nie mam zadnych specyfikow jak na zlosc, zaraz przed weselem!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fashionismypassion]

Napisane przez Forget_me

Hej
Melduję się, że wróciłam z Krakowa Było cudownie Szkoda tylko, że te cztery dni tak szybko przeleciały.
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za podesłanie kilku miejsc, które Waszym zdaniem warte były odwiedzenia Oprócz standardowego odwiedzenia rynku, Wawelu, Kazimierza zaliczyłam dzięki Wam niesamowitą wystawę Body Human i zjadłam najlepsze muffinki w życiu w Cupcake Corner Bardzo żałuję, że w Poznaniu nie można takich kupić. Moja mama będzie w Krakowie z początkiem września i już ma powiedziane, że bez babeczek ma nie wracać
Niestety drogę do Krakowa mieliśmy z przygodami, bo małżonowi nie udało ominąć się wielgachnej dziury na drodze, przez co wykrzywiła się nam felga, a to natomiast spowodowało powstanie dziurki, przez które uchodziło nam powietrze. Jechaliśmy strasznie długo, pomocy żadnej uzyskać nie mogliśmy, gdyż w czwartek było święto. Na szczęście udało się nam dojechać, a w Krakowie w piątek z rana zaraz zawieźliśmy auto do mechanika. Zrobił je na szczęście na miejscu i za nieduże pieniądze
W drodze powrotnej odwiedziliśmy Oświęcim. Nie ukrywam, że ten punkt naszego wyjazdu był dla mnie najważniejszym. Wstrząsnęło mnie to dogłębnie. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby wyrządzić tyle zła..
Podsumowując wyjazd się udał, było cudownie Odliczam teraz dni do wylotu na wakacje



Co do książek, bo widzę, że jest ten temat na tapecie Marqueza czytałam tylko jedną książkę: "Rzecz o mych smutnych dziwkach" i podobała mi się. Zamierzam zabrać się za "Sto lat samotności", jednak zawsze wypożyczam w bibliotece inne pozycje, a Marquez schodzi na dalszy plan Co do Murakamiego, to bardzo lubię jego książki, choć są bardzo specyficzne. Uważam jednak, że w przypadku tego autora trzeba trafić na dobrą pierwszą książkę, bo można się albo w nim zakochać, albo się do niego zniechęcić.
Gretkowską polecam. Uwielbiam jej styl pisania!!!
Ja osobiście lubię czytać literaturę II wojny światowej, szczególnie obozową.

Kraków jest pięknym miastem, cieszę się, że wyjazd się udał

Dobrze, że udało Wam się naprawić auto ... niestety na naszych drogach czyhają różnego rodzaju niespodzianki

W Oświęcimiu byłam raz, ale mam zamiar wrócić ... od tego czasu zaczytuję się w książkach o tematyce obozowej i holocauście. Widzę, że mamy podobne upodobania. Literatura poruszająca tematykę okresu II wojny światowej szczególnie od strony ludzkiej to również jedna z moich ulubionych.

Jakiś czas temu dostałam na imieniny od Małżona paczkę z 6 książkami o tematyce wojennej. Wyszperał je na allegro i był zaskoczony moją reakcją ucieszyłam się niesamowicie. W tym czasie się przeziębiłam i leżałam w domu na zwolnieniu jak nigdy cieszyłam się z kataru i zapchanego nosa mogłam bezkarnie leżeć i czytać ... oczywiście ksiażki pochłonęłam jednym tchem a Małżon nie mógł wyjść z podziwu, że po kilku dniach nie miałam już co czytać

Murakami jest zaskakującym i oryginalnym pisarzem. "Przygoda z owcą" czy "Kronika Ptaka Nakręcacza" bardzo mnie wciągneły i nie mogłam się oderwać od czytania. Teraz przeczytałam "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna, podobno najlepsza z napisanych przez niego powieści. Również polecam ... nie mogłam się od niej oderwać

[cocos1]

dziewczyny gdzie kupujecie Jantara? moje włosy po wakacjach sa okropnie przesuszone i wypadają strasznie;(
coś poza Jantarem i kozieradką polecicie do tej pory stosowałam seboradin w spary fajny ale tylko pierwsza butla-potem mam wrażenie ,że jeszcze bardziej przesusza
tak bardzo nie chciałabym ich obcinac mam włosy kręcone które już tylko troche si kręcą bo zrobiły się sianowate no i cieniutkie ;(

[Maqua]

Owszem, była fala upałów i w ten weekend też ma być gorąco, ale jak wychodzę wcześnie rano do pracy to nawet czapkę muszę mieć. Ale ja zmarźluch jestem.
Koniecznie kaptur muszę mieć, no i parasol...

Napisane przez carpaibex

O kurcze, to juz macie ta m zimno ? :-( slyszalam, ze lato w Lonynie bylo bardzo upalne.

Ja mam problemy ze skora na dekolcie. Spalilam ja sobie ostatniego dnia wyjazdu i zrobily mi sie krostki oczywiscie trudno mi sie powstrzymac od majstrowania przy tym, a w domu rodzinnym nie mam zadnych specyfikow jak na zlosc, zaraz przed weselem!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[caarolaaa]

Olcia i lleenka - wysłałam do Was PW

[Maqua]

Mam jeszcze do Was pytanie: pijecie mleko sojowe?
Staram się zmienić swoją dietę na zdrowszą, małymi kroczkami. Zamieniłam zwykłą sałatę na mieszanki i liście szpinaku, słodycze na batoniki zbożowe, smoothies i bakalie, płatki na musli z orzechami i owocami. Cukru nie używam, tylko słodzik, zaczęłam też używać miodu. Prawie nie jem pieczywa, a jak już, to pełnoziarniste. Zażywam też wachlarz suplementów, od niedawna także olej z wiesiołka. Ponieważ uwielbiam mleko, a tutejsze mi nie smakuje, zastanawiam się nad alternatywą, boję się tylko długoterminowego działania soi, tj. hormony (?) i brak wapnia. Ponieważ piję bardzo dużo mleka (co najmniej pól litra dziennie) jest to dość istotna sprawa.
Chcę dbać o siebie z klasą i pełną świadomością

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez fashionismypassion

Murakami jest zaskakującym i oryginalnym pisarzem. "Przygoda z owcą" czy "Kronika Ptaka Nakręcacza" bardzo mnie wciągneły i nie mogłam się oderwać od czytania. Teraz przeczytałam "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna, podobno najlepsza z napisanych przez niego powieści. Również polecam ... nie mogłam się od niej oderwać

Za "Przygodę..." mam zamiar się zabrać za jakiś czas. Zgadzam się - "Kronika..." jest ciekawa. Murakami to w ogóle dość klimatyczny pisarz.

Polecam też kolejne części czyli "Grę anioła" i "Więźnia nieba".

Napisane przez cocos1

dziewczyny gdzie kupujecie Jantara? moje włosy po wakacjach sa okropnie przesuszone i wypadają strasznie;(
coś poza Jantarem i kozieradką polecicie do tej pory stosowałam seboradin w spary fajny ale tylko pierwsza butla-potem mam wrażenie ,że jeszcze bardziej przesusza
tak bardzo nie chciałabym ich obcinac mam włosy kręcone które już tylko troche si kręcą bo zrobiły się sianowate no i cieniutkie ;(

Odżywki typu Seboradin i Jantar polecam tylko do skalpu. Jantara dorwiesz na doz . pl (bez spacji). Na długość maski i oleje. Do zabezpieczania coś z silikonami.

Napisane przez Maqua

Mam jeszcze do Was pytanie: pijecie mleko sojowe?
Ponieważ uwielbiam mleko, a tutejsze mi nie smakuje, zastanawiam się nad alternatywą, boję się tylko długoterminowego działania soi, tj. hormony (?) i brak wapnia. Ponieważ piję bardzo dużo mleka (co najmniej pól litra dziennie) jest to dość istotna sprawa.

Ja boję się fitohormonów z soi. Coraz poważniej mówi się o ich sile - są stosowane przy HTZ i podaje się informacje, że mogą zwiększać skutki uboczne pigułek opartych na syntetycznych estrogenach, bo zwiększają ich stężenie w krwi. Ja bym nie ryzykowała przy takim dziennym spożyciu - może mleko migdałowe lub konopne? Ale ja jestem panikarą, więc niekoniecznie należy się mną sugerować.

[fashionismypassion]

Napisane przez cocos1

dziewczyny gdzie kupujecie Jantara? moje włosy po wakacjach sa okropnie przesuszone i wypadają strasznie;(
coś poza Jantarem i kozieradką polecicie do tej pory stosowałam seboradin w spary fajny ale tylko pierwsza butla-potem mam wrażenie ,że jeszcze bardziej przesusza
tak bardzo nie chciałabym ich obcinac mam włosy kręcone które już tylko troche si kręcą bo zrobiły się sianowate no i cieniutkie ;(

Jest do dostania w aptekach i drogeriach.

Testowałam seboradin i o ile szampon w mojej ocenie jest świetny, to lotion już nie. Okropnie przesuszał mi skórę głowy i zatrzymałam się na jednym opakowaniu.

Jeżeli wypadają Ci włosy w ilościach powiedziałabym normalnych to możesz zacząć od domowych metod np. wcierek, maseczek. Warto pomyśleć o dodatkowym wsparciu w postaci sumplementów i odpowiednim odżywianiu. Zdrowa, zbilansowana dieta to podstawa dla zdrowych włosów.

W przypadku nasilonego wypadania warto skorzystać z porady specjalisty. Może się bowiem okazać, że problem jest bardziej złożony. Na pewno nie należy wypadania włosów ignorować, bo może być objawem zmian w organiźmie.

Na pewno nie warto "nakręcać się" z powodu wypadania włosów, aby dodatkowo nie nasilać procesu. Stres również przyczynia się do osłabienia cebulek.

[ladymoonn]

Napisane przez Maqua

Mam jeszcze do Was pytanie: pijecie mleko sojowe?
Staram się zmienić swoją dietę na zdrowszą, małymi kroczkami. Zamieniłam zwykłą sałatę na mieszanki i liście szpinaku, słodycze na batoniki zbożowe, smoothies i bakalie, płatki na musli z orzechami i owocami. Cukru nie używam, tylko słodzik, zaczęłam też używać miodu. Prawie nie jem pieczywa, a jak już, to pełnoziarniste. Zażywam też wachlarz suplementów, od niedawna także olej z wiesiołka. Ponieważ uwielbiam mleko, a tutejsze mi nie smakuje, zastanawiam się nad alternatywą, boję się tylko długoterminowego działania soi, tj. hormony (?) i brak wapnia. Ponieważ piję bardzo dużo mleka (co najmniej pól litra dziennie) jest to dość istotna sprawa.
Chcę dbać o siebie z klasą i pełną świadomością

zmiana mleka zwierzęcego na roślinne faktycznie często ma dobry skutek, ale oprócz sojowego możesz jeszcze pić migdałowe, owsiane, ryżowe itd. poza tym jeśli się na nie całkiem przestawisz możesz je robić sama w domu, ja bym nie stawiała tylko na sojowe
a co do nie jedzenia pieczywa to to nie jest dobry pomysł, jeśli jest pełnoziarniste to można codziennie jeść kanapki bez żadnych wyrzutów sumienia, odstaw tylko słodzik

[fashionismypassion]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;42410475]Za "Przygodę..." mam zamiar się zabrać za jakiś czas. Zgadzam się - "Kronika..." jest ciekawa. Murakami to w ogóle dość klimatyczny pisarz.

Polecam też kolejne części czyli "Grę anioła" i "Więźnia nieba"[/QUOTE]

Warto. Dokładnie specyficzny z własnym, niepowtarzalnym stylem. Jego książki są wciągające i jak zaczynam czytać nie mogę się oderwać. Mają swój charakter i klimat.

Dzięki z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje, bo "Cień wiatru" mile mnie zaskoczył. Chociaż koleżanka po przeczytaniu kolejnych książek stwierdziła, że "Cień wiatru" jest zdecydowanie numerem 1.

Teraz zbliża się czas kiedy na czytanie będzie jeszcze więcej czasu, jesienne i zimowe wieczory z kubkiem gorącej czekolady i książką są znacznie przyjemniejsze.

[201604250957]

Maqua mleko sojowe to chyba nie jest dobry pomysł dlaczego? polecam tego posta: http://www.tlustezycie.pl/2012/05/to...niegrozne.html i ogólnie całego bloga bo dużo przydatnych informacji nt. jedzenia zawiera ja na szczęście za mlekiem nie przepadam, stosuję je tylko w niewielkich ilościach do kawy i czasem zimą jak mnie najdzie ochota na kubek gorącego kakao ale skoro Ty pijesz znaczące ilości to może alternatywą mogłoby być mleko kokosowe lub migdałowe?

[carpaibex]

Napisane przez Maqua

Mam jeszcze do Was pytanie: pijecie mleko sojowe?
Staram się zmienić swoją dietę na zdrowszą, małymi kroczkami. Zamieniłam zwykłą sałatę na mieszanki i liście szpinaku, słodycze na batoniki zbożowe, smoothies i bakalie, płatki na musli z orzechami i owocami. Cukru nie używam, tylko słodzik, zaczęłam też używać miodu. Prawie nie jem pieczywa, a jak już, to pełnoziarniste. Zażywam też wachlarz suplementów, od niedawna także olej z wiesiołka. Ponieważ uwielbiam mleko, a tutejsze mi nie smakuje, zastanawiam się nad alternatywą, boję się tylko długoterminowego działania soi, tj. hormony (?) i brak wapnia. Ponieważ piję bardzo dużo mleka (co najmniej pól litra dziennie) jest to dość istotna sprawa.
Chcę dbać o siebie z klasą i pełną świadomością

Gratuluję dobrej postawy Jedyne co mi się nie podoba to suplementy. O ile morfologię masz w porządku i lekarz nie zaleca inaczej, lepiej żebyś niezbędne mikroelementy i witaminy spożywała wraz z jedzeniem.
Słyszałam właśnie o tym, że mleko sojowe pite przez kobiety w za dużej ilości ponoć może spowodować nawet powiększone gruczoły w piersiach. Nie znam się na tym aż tak bardzo, ale skoro masz do wyboru jeszcze mleko migdałowe czy ryżowe na pewno warto spróbować Sama soja też jest ciężkostrawna.

Btw. pamiętam jak spędzałam wakacje u kuzynki w Walii i dała mi do płatków mleka. Fuj, fuj i jeszcze raz fuj Nie dziwię się, że ci nie smakuje.

[cocos1]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;42410475]Za "Przygodę..." mam zamiar się zabrać za jakiś czas. Zgadzam się - "Kronika..." jest ciekawa. Murakami to w ogóle dość klimatyczny pisarz.

Polecam też kolejne części czyli "Grę anioła" i "Więźnia nieba".

Odżywki typu Seboradin i Jantar polecam tylko do skalpu. Jantara dorwiesz na doz . pl (bez spacji). Na długość maski i oleje. Do zabezpieczania coś z silikonami.

Ja boję się fitohormonów z soi. Coraz poważniej mówi się o ich sile - są stosowane przy HTZ i podaje się informacje, że mogą zwiększać skutki uboczne pigułek opartych na syntetycznych estrogenach, bo zwiększają ich stężenie w krwi. Ja bym nie ryzykowała przy takim dziennym spożyciu - może mleko migdałowe lub konopne? Ale ja jestem panikarą, więc niekoniecznie należy się mną sugerować.[/QUOTE]

dziękuję

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez fashionismypassion

Jest do dostania w aptekach i drogeriach.

Testowałam seboradin i o ile szampon w mojej ocenie jest świetny, to lotion już nie. Okropnie przesuszał mi skórę głowy i zatrzymałam się na jednym opakowaniu.

Jeżeli wypadają Ci włosy w ilościach powiedziałabym normalnych to możesz zacząć od domowych metod np. wcierek, maseczek. Warto pomyśleć o dodatkowym wsparciu w postaci sumplementów i odpowiednim odżywianiu. Zdrowa, zbilansowana dieta to podstawa dla zdrowych włosów.

W przypadku nasilonego wypadania warto skorzystać z porady specjalisty. Może się bowiem okazać, że problem jest bardziej złożony. Na pewno nie należy wypadania włosów ignorować, bo może być objawem zmian w organiźmie.

Na pewno nie warto "nakręcać się" z powodu wypadania włosów, aby dodatkowo nie nasilać procesu. Stres również przyczynia się do osłabienia cebulek.

no tak dieta och muszę się za siebie zabrac