Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 2

[koglus]

Carol77
Bylam na scanie i powiedzieli ze dziecki nic nie grozi , bo krwawienie bylo z innej strony
i nie wiedza dlaczego . Pielegniarka mowiła ze u niektorych wystepuje u niektorych nie . A dzis w gabinecie wszystkie z wczesna ciaza mialy krwawienia. Musze odpoczywac bo wydaje mi sie ze to moglo byc z przemeczenia lub dzni na okres. Narazie wszystko jest oki , krwi nie ma w macicy.
pozdro

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

dzieki dziweczyny za slowa otuchy,
dzis na skanie wykryli bicie serducha , dostalam nawet wydruk ze skanu ale sie ucieszylam, widac takie malutkie oczka , policzek i duuuzy nos , nos po męzu .
Pokazali mi miejsce krwawienia , chyba ze scianki macicy po przeciwnej stronie do dzidziusia i powiedzieli ze krwi tam nie ma, moze mi tylko jakis skrzep wyleciec jakby co ale mam sie nie martwic, relaksowac .

[kasina87]

Koglus bardzo się ciesze!!!!! Teraz wypoczywaj i odprężaj się



http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3skjoefzdl2ot.png[/img][/url]

[Carol77]

Kogluś kochana strasznie się ciesze, ze wszystko z Wami w porządku!!!! A nie mówiłam będzie dobrzeoszczędzaj się!!!!I leż ile się da!!!

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cosma dziewczyny mają rację... przemyśł kochana to wszystko, wygląda na to, że on chce być panem i władcą , wszystko ma byc po jego myśli....to jest chore, gdzie są Twoje pragnienia??
Co do instynktu, to chyba 20 latek to nie jest za wcześnie, nie wiem, kobiety w różnym wieku inaczej odczuwają, niektóre chcą jak najwcześniej, inne zwlekają a inne nie chcą wcale dzieci. To indywidualna sprawa, zależy od dojrzałości psychicznej i emocjonalnej. Można mieć 30 i być niedojrzałą, znam takowe, a można mieć 20 i być nadwyraz dojrzałą. Cięzko osądzić.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez koglus

Carol77
Bylam na scanie i powiedzieli ze dziecki nic nie grozi , bo krwawienie bylo z innej strony
i nie wiedza dlaczego . Pielegniarka mowiła ze u niektorych wystepuje u niektorych nie . A dzis w gabinecie wszystkie z wczesna ciaza mialy krwawienia. Musze odpoczywac bo wydaje mi sie ze to moglo byc z przemeczenia lub dzni na okres. Narazie wszystko jest oki , krwi nie ma w macicy.
pozdro

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

dzieki dziweczyny za slowa otuchy,
dzis na skanie wykryli bicie serducha , dostalam nawet wydruk ze skanu ale sie ucieszylam, widac takie malutkie oczka , policzek i duuuzy nos , nos po męzu .
Pokazali mi miejsce krwawienia , chyba ze scianki macicy po przeciwnej stronie do dzidziusia i powiedzieli ze krwi tam nie ma, moze mi tylko jakis skrzep wyleciec jakby co ale mam sie nie martwic, relaksowac .

Ciesze sie ze okazalo sie byc ok !! Teraz tylko wypoczywac i piescic sie ze soba Musialo byc naprawde pieknie, slyszac bicie serdusz .widzac te oczka i nosek .... zazdroszcze Ci

Napisane przez Carol77

Kogluś kochana strasznie się ciesze, ze wszystko z Wami w porządku!!!! A nie mówiłam będzie dobrzeoszczędzaj się!!!!I leż ile się da!!!

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Cosma dziewczyny mają rację... przemyśł kochana to wszystko, wygląda na to, że on chce być panem i władcą , wszystko ma byc po jego myśli....to jest chore, gdzie są Twoje pragnienia??
Co do instynktu, to chyba 20 latek to nie jest za wcześnie, nie wiem, kobiety w różnym wieku inaczej odczuwają, niektóre chcą jak najwcześniej, inne zwlekają a inne nie chcą wcale dzieci. To indywidualna sprawa, zależy od dojrzałości psychicznej i emocjonalnej. Można mieć 30 i być niedojrzałą, znam takowe, a można mieć 20 i być nadwyraz dojrzałą. Cięzko osądzić.

Ja wlasnie sie boje tez ze to za wszesnie moze byc, ze to wrecz nienormalne w moim wieku, ale nie potrafie inaczej myslec. Na poczatku myslalam ze to kaprys... Ale kaprysy nie ciagna sie chyba przez ponad 2 lata...? Potem kolezanki zaczely zachodzic w ciaze ... Najpierw jedna, potem druga itd i w koncu sie nazbieralo prawie cala klasa .... Wiekszosc w moim wieku, ale sa tez mlodsze... Potem zaszla w ciaze moja tutejsza kolezanka... Cala jej ciaze trzeslam sie jakbym to ja nosila dziecko pod sercem ... Chodzilam z nia do lekarza / na jej zyczenie, sama na szczescie sie nie wpraszalam.../ i razem z nia ryczalam jak miala usg i widzialysmy Julka ....
I w tamtej chwili wiedzialam juz napewno, ze tez tego chce ... Ze jestem pewna ze chce miec teraz natychmist juz dziecko, bo jestem gotowa, mam zaj**istego TZ, mamy poukladane zycie i damy sobie ze wszystkim rade. A ona byla sama, zanim dowiedziala sie ze jest w ciazy rozstala sie z ojcem dziecka- teraz sie zeszli dopiero ... Czulam przewage- dziecko byloby jedynie dopelnieniem szczescia- promykiem ktory caly czas by rozswietlal nasze zycze, bo razem moglibysmy je kochac i dbac o nie ...
I tak zostalo do dzisiaj .. Tylko z kazda chwila sie nateza coraz bardziej ... Obsesyjnie wrecz.
Nawet teraz- mimo ze mam swiadomosc ze @ dostane pozniej niz zawsze, bo przesunal mi sie cykl i cos mi szwankuje w organizmie z hormonami na 99 %- ale i tak mam nadziej z jestem w ciazy, bo ostatnio nam sie zsunela gumka ... na cale szczescie zsunela sie juz po wytrysku, wiec jakies szanse, nikle ale moglyby byc, bo mialam dni plodne ...
No ale wmawiam sobie, urajam niewiadomo co ... i jak tu ze mna wytrzymac???
Aaaa odpisal mi ze napewno wytrzymamy, ze do tej pory dajemy rade to te dwa lata to pryszcz bedzie .... Jak sie wqrze to sie sama zaplodnie...
On jest naprawde czlowiek do rany przyloz ... Dobrze sie z nim czuje, a takie sytuacje typu problemy w lozku zawsze mozna rozwiazac... I mam niestety pewnosc ze bedzie jednym z najlepszych ojcow na swiecie- kiedy w koncu tym ojcem zostanie ...


No, ale juz dosyc w koncu o mnie ... Nudny temat nadalam :p
Piszcie jak sie czujecie?

[Edzia400]

wy znów polecialyscie jak z procy
Cosma mialam podobny probklem do twojego zero przyjaciolek (zreszta do tej pory nie mam takiej od serca ) nie pamietam kiedy bylam na piwie lub na jakims festynie i itp. mam tylko grupe znajomych do których chodze bardzo rzadko prawie wszyscy majajuz swoje dzieci i wiadomo ja chce isc pogadac a tu mąż koleżanki sie przyklei dzieciaki skacza jej po głowie i musze sto razy powtarzać ogólnie było do kitu x100000 juz miałam powiedziec spadaj !! i przy rozmowie mu powiedziałam ze chyba musimy od siebie odpoczac bo jest coraz gorzej wytrzymał tydz teraz mieszka ze mna i powiem ci ze jest 100 razy lepiej chodz nie wszystko sie u niego zmieniło ale jest wielka poprawa. tylko ze kazdy jest inny jeden wróci drugiemu bedzie to obojetne, moj TŻ długo byl u mamuinego cyca (i to bylo pwodem jego zachowania ), nawet przy znajomych głosno o tym mówiłam

co do bebe to normalne ja zagladałam kobieta do wózka chodziłam po sklepach z niemowlęcą odzieza , ba ja nawet juz kupowałam , mama tak na mnie krzyczała ja całe pensje w te zakupy utapiałam . potem przysłuzyły na prezenty do kuzynek i kolezanek potem zycie nie dało mi szansy , szanse dostałam teraz i mam nadzieje ze moja fasolinka (albo dwie :P) beda zdrowe i silne i mam nadzieje ze juz dosyc złych rzeczy w moim zyciu sie zdarzyło i powiem szczerze ze na wiecej juz bym nie miała sił , nie dałabym rady
co do szkoły sama musisz czuc czy chcesz ja skonczyc chociaz ci powiem mnie by było szkoda rzucić mi nie było dane studiowac a chciałabym ja nawet musiałam zmienic liceum na zwykła zawodówke tak mi sie w zyciu porobiło
nie zachecaj swojego do sexa poczekaj a najlepiej to usiadz i z nim pogadaj ale nie tak jak zwykle tylko tak szczerze i niech jedna strona wysłucha drugiej i odwrotnie tylko niech to bedzie rozmowa bez krzyku i bez osadzen. na drugi dzien po przespaniu jedna strona niech powe drugiej co mysli o tym czego sie dowiedziała mi pomogło

koglus bardzo sie ciesze ze jest wszystko dobrze i ze twojej fasolince nic nie jest

Ja mam dzis straszny dzien chce mi sie cały czas płakać krzycze na wszystkich w domu nie mam sił jestem nerwowa poprostu mam dzis dzien do bani
tylko po chlebek wyszłam z domu .

[dawcia]

Edzia400 mozesz powiedziec czy mialas juz jakies objawy przed terminem @ ? jesli tak to prosze napisz jak sie czulas

[joanna2912]

Witajcie laseczki ale zescie naskrobaly az nie mam teraz czasu zeby wszystko nadrobic bede na raty czytala co tam nabazgralyscie ja dzis troszke lepiej sie czulam i wzielam sie za sprzatanie domku normalnie masakra bo sprzatam od po 9 i jeszcze nie skonczylam nie wiem czy mi dzis dnia starczy ale taki bajzel juz byl ,ze nie moglam patrzec pralek dzis wstawilam juz 6 i jeszcze ze 2-3 mi zostaly i cos czuje ,ze przez to dzisiejsze porzadki jutro bede odchorowywac ale co tam bynajmniej czysciutko bedzie
KOGLUS to superancko ,ze wszystko z malenstwem ok teraz to musisz troszke bardziej zadbac o wasza 2 a praca nie zajac nie ucieknie
COSMA ja jak bym miala takiego faceta to spakowalabym jego walizki wystawila za drzwi i dala mu takiego kopa ,ze zapamietalby mnie do konca zycia,z tego co czytam co piszesz to ON jest najwazniejszy ja rozumiem,ze jestes mloda ale byc tak slepo zapatrzonym wspomnisz jeszcze moje slowa,ze bedziesz zalowac swojej decyzji ,ze mu zaufalas i uwierzylas w te jego piekne slowka ,ja bym go szybko pogonila,A Z TAKIM CHARAKTERKIEM JAK ON MA to nigdy nie bedzie dobrym ojcem tak jak piszesz ,bez obrazy oczywiscie

[zebra666]

Niestety muszę się zgodzić z Asią... W tym wieku już się ludzie tak łatwo nie zmieniają... Wole już małe wady mojego Tż-ta niż taka władczość dorosłego faceta... U niego jest tylko ja, ja i ja... Ja zrobię tak i tak i wtedy i wtedy... samolub i tyle I jeszcze jego nakręcanie sytuacji gatkami o dzieciach... Dziwię się nawet, że tak długo z nim wytrzymałaś... On kokretnie chce rządzić i decydować:P

[joanna2912]

Napisane przez zebra666

Niestety muszę się zgodzić z Asią... W tym wieku już się ludzie tak łatwo nie zmieniają... Wole już małe wady mojego Tż-ta niż taka władczość dorosłego faceta... U niego jest tylko ja, ja i ja... Ja zrobię tak i tak i wtedy i wtedy... samolub i tyle I jeszcze jego nakręcanie sytuacji gatkami o dzieciach... Dziwię się nawet, że tak długo z nim wytrzymałaś... On kokretnie chce rządzić i decydować:P

Taka prawda kochana jak facet kocha kobieta,chodzi mi tu o taka prawdziwa milosc jedyna na cale zycie,to pragnie aby byla szczesliwa i jesli pragnie Ona z calego serca malenstwa to on nie powinien sie wahac,bo szkola czy stan materialny nie jest zadna przeszkoda w posiadaniu maluszka,ja i duzo moich znajomych konczylo szkoly juz z dzieciaczkiem na rekach,a glupie tlumaczenie,ze to On powinien sie zajmowac dzieckiem a nie dziadkowie jest co najmniej zenujace,skoro on chce sie zajmowac to niech sie zajmuje za 9 miesiecy,a nie wymysla jak zwykle glupie wytlumaczenia, a babcia dla dziecka jest tak samo wazna jak matka,moje maluchy byly chowane z pomoca babci i jestem z tego dumna,bo wychowalismy je na porzadne dzieciaczki,sa bardzo zwiazane z moja mama,bardzo ja kochaja ale wiedza ,ze to tylko babcia a rodzice sa najwazniejsi w zyciu,a Twoj facet COSMA uwierz mi jest za wygodny na dziecko,pomyslmy na chlopski rozum dlaczego nie zwiazal sie ze starsza kobieta ???? bo wie,ze mloda moze porzadzic i mloda we wszystko uwierzy a starsza kobieta niestety zapewne postawila by na swoim bez zadnego gadania albo szybciutko poszukala by innego faceta bardzie dojrzalego

[Edzia400]

dawcia mi sie wydawalo ze miałam ale czy tak naprawde to były objawy nie wiem biegalam czesciej siusiu i miałam straszny ból piersi inny niz przy @ chodziłam zła a za 5 min sie smiałam byłam rozkojarzona zapominalska i ciagle wydawało mi sie ze juz @ przyszła ale mówie nie wiem czy sama sie tak napedzałam czy rzeczywiscie cos było
joanna2912 jak skączysz u siebie przyjdz pomóc mnie ja w sobote musze urodziny zrobić

Dziewczyny jak ja jutro pojde na tą krew co mam powiedziec Kobiecie w laboratorium ??

[dawcia]

[QUOTE=Edzia400;14122951]dawcia mi sie wydawalo ze miałam ale czy tak naprawde to były objawy nie wiem biegalam czesciej siusiu i miałam straszny ból piersi inny niz przy @ chodziłam zła a za 5 min sie smiałam byłam rozkojarzona zapominalska i ciagle wydawało mi sie ze juz @ przyszła ale mówie nie wiem czy sama sie tak napedzałam czy rzeczywiscie cos było

a pobolewal cie brzuch po owulacji bo mnie sie wydaje ze jestem juz po jednak sluz jeszcze jest a brzuch tez mnie pobolewa.

[Edzia400]

dawcia brzuch to mnie i poboluje do dzis tylko nie ejst to ból pulsacyjny tylko taki ciagły i ciagnący no i czułam sie tak normalnie jakbym miała zaraz dostac @ dlatego ciagle do wc biegałam i sprawdxałam czy mnie zaleje i miałam sluz bialy jak mleko
a na kiedy miałas albo masz termin @
czy mnie po owu brzuch bolał nie wiem możliwe
napewno wiem że nie miałam krwawienia implantacyjnego

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez joanna2912

pomyslmy na chlopski rozum dlaczego nie zwiazal sie ze starsza kobieta ???? bo wie,ze mloda moze porzadzic i mloda we wszystko uwierzy a starsza kobieta niestety zapewne postawila by na swoim bez zadnego gadania albo szybciutko poszukala by innego faceta bardzie dojrzalego

Wlasciwie to ja go wybralam ... Ja go znalazlam i mozna powiedziec ze przekonywalam ze warto sie zwiazac z mloda... Wiecie ... jak sie poznalismy to ja mialam 16 lat tak naprawde... On caly czas twierdzi ze traktowal mnie jak kolezanke, nic mu tam w glowie nie chodzilo ...
Z tym, ze ciezko sie w tym wieku zmienic sie zgodze- tak jest i tak juz bedzie.

Rozmowe zdecydowalismy sie przelozyc na za kilka dni. Powiedzialam mu ze chce sobie poprzemyslac, chce zeby i on przemyslil i wtedy z porzadnymi argumentami porozmawiamy... Chodzi teraz z mokrym czolem doslownie ...




Dziewczyny ... Wlasnie sie zareczylismy ...




Jeden z planow juz spelnil ... Szybciej niz ''planowalismy'' ....

[Sensuel]

Cosmaaa,skoro on jest taki do rany przyłóż i dobrze się przy nim czujesz to o co ci chodzi??Oto,że chcesz mieć dziecko a on teraz nie??Skoro jest taki fantastyczny to zaciśnij uda i czekaj te dwa lata.Może faktycznie dotrzyma słowa i da Ci to co chcesz.Totalną głupotą byłoby z Twojej strony "zapładniać się samej" jak to określiłaś,a ja kumam o co Ci chodzi
Tylko się nie zdziw jak za 2 lata usłyszysz kolejne wytłumaczenie dlaczego to nie jest odpowiedni czas na dziecko.
Zapomni o dziecku teraz!!!!On nie chce to nie i w takim razie uszanuj to skoro chcesz dalej być z takim człowiekiem.I nie wkręcaj sobie żadnych ciąż,bo gumka się zsunęła,bo szanse są bardzo małe.

A tak swoją drogą,to czego ty oczekujesz od forumowiczek??Bo temat ten sam został poruszony po raz kolejny i po raz kolejny prawie każda z nas pisze Ci to samo.A ty znowu kwitujesz nasze wypowiedzi,że on jest taki idealny.Coś tu chyba jest nie hallo???Albo ja nie rozumiem o co chodzi?

joanna....no to widzę,że dzionek pełen roboty.Ja dzisiaj tez posprzątałam ale nie miałam aż tak dużo roboty.W dodatku znowu teściowa doprowadziła mnie do szału

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Wlasciwie to ja go wybralam ... Ja go znalazlam i mozna powiedziec ze przekonywalam ze warto sie zwiazac z mloda... Wiecie ... jak sie poznalismy to ja mialam 16 lat tak naprawde... On caly czas twierdzi ze traktowal mnie jak kolezanke, nic mu tam w glowie nie chodzilo ...
Z tym, ze ciezko sie w tym wieku zmienic sie zgodze- tak jest i tak juz bedzie.

Rozmowe zdecydowalismy sie przelozyc na za kilka dni. Powiedzialam mu ze chce sobie poprzemyslac, chce zeby i on przemyslil i wtedy z porzadnymi argumentami porozmawiamy... Chodzi teraz z mokrym czolem doslownie ...




Dziewczyny ... Wlasnie sie zareczylismy ...




Jeden z planow juz spelnil ... Szybciej niz ''planowalismy'' ....

Wybacz kochana,ale współczuję ci takiego przyszłego męża.
Teraz zaręczyny,potem ślub i dziecko.....a potem co???Opisałaś nam już swojego TŻ tak,że wybacz małe ja nie wróżę Wam długiego i szczęśliwego pożycia razem.Jakoś mam wrażenie,że jeszcze nie raz morze łez przez niego wylejesz.Ale to Twój wybór.

[Carol77]

Edziu kochana, ja powiedziałam,że chce badanie beta HCG i kobitka zaznaczyła na arkuszu i krew pobrała trzymaj się tam dzielnie i zdaj relacje!

Cosma nie wiem czy Ci gratulowac czy nie... ja po prostu życze Ci żebyś była najszczęsliwsza na świecie...a z kim, to już Twój wybór

Asiu a Ty się tak nie forsuj !!! Sprzątanie sprzątaniem,ale uważaj na siebie!

[koglus]

Cosma
Oczywiscie nie znam twojego męża, ale może potrzebny wam urlop, zebyscie odpoczeli i pobyli ze sobą? Może jakis wieczór zaplanuj z winkiem , może on jest troche przerazony rola ojca, moze nie wie jaka to radosc miec np syna , uczyc go itd.
U mnie bylo odwrotnie po slubie duzo pracowalismy , ja nie bylam gotowa na dziecko bo nie czulam tego instynktu macierzynskiego i nie czulam sie pewnie finnsowo, i bardzo chcialam zrealizowac swoje marzenia. Ale w koncu mi to przeszlo , moj mąz mnie nie namawial ale sie pytał czy juz bym chciala byc mama , rozmawialismy o tym. ale nic na silę , to wyszło ode mnie i strasznie sie ciesze ,a moj mzą strasznie sie tym przeja i dba o mnie.
bedzie wszytsko dobrze , wybierzcie sie na jakies fajne wakacje zdala od komputera,zadnych laptopów a bedzie dobrze

[Cosmaaaaaaa]

Dzieki Sensuel ... Nie wiem czy zauwazylas, ale w pierwszym poscie na ten temat napisalam ze chce sie poprostu wygadac. Zabraklo mi kartek w pamietniku. Teraz naprawde za**iscie sie czuje, po przeczytaniu Twojego posta.
Jak Ty mialas problem ze swoim TZ nie mowilam Ci zebys go zostawila bo jest z niego kawal dupka... Staralam sie Cie pocieszyc,zrozumiec i jego i Ciebie- Ciebie rozumialam bardziej. Tymczasem Ty piszesz mi takie rzeczy.
Wierze w to ze w koncu nadejdzie ten moment i ciesze sie z zareczyn- to duzy krok do przodu. A to ze zaczelam temat to po prostu wyniklo z mojego dzisiejszego samopoczucia- mialam wszystkiego dosc i bylo mi zle, teraz nie jest ani troche lepiej, ale mniejsza z tym.

Moglam sie tu w ogole nie udzielac, teraz przynajmniej wiem.
Dzieki za wszystko.

[aneczka555]

Cosmaaaa nie przejmuj sie dziewczyny na pewno nie chca zle,ja ciebie rozumiem....i nie potepiam.Moze zbyt dosadnie co niektore ci napisaly,ale to twoje zycie i ty zyjesz z twoim tz nie one ,i ty go znasz najlepiej...
Moze faktycznie potrzebuje wiecej czasu??
Postarajcie sie spedzac wiecej czasu razem-teraz jedziecie na wycieczke tak? cieszcie sie soba i nie myslcie o problemach...

[joanna2912]

I tu sie z Toba kochana zgadzam w 1000 %
ja nie chce COSMIE zle wrozyc ale taki facet to...sorki ale zachowam to dla siebie zeby nikogo nie urazic,teraz nagle zareczyny ?????? chyba tylko po to zeby byla podekscytowana i zajeta czyms innym niz truciu mu o dziecku COSMA jak chcesz prowadzic dalej takie zycie to prosze Cie bardzo,miej zludzenia jak zwykle co miesiac,ze moze gumka pekla,ze moze sie zsunela,ze moze nie wiadomo co jeszcze,jak by chcial dziecko to by Ci je zrobil teraz i nie czekal tych 2 lat,o ile dojdzie do tego za te 2 lata (to sa slowa mojego meza ktory stwierdzil to po wypowiedzi Twojego faceta) skoro jest taki superancki i fantastyczny to po prostu nie poruszaj tutaj wiecej jego tematu bo to nie to forum,bez obrazy ale jak to wszystko czytam to podnosi mi sie cisnienie,ze istnieja jeszcze tacy ludzie jak Twoj facet,zadziwia mnie ale napewno nie w pozytywnym slowa tego znaczeniu jak chcesz dalej sie ludzic to prosze Cie bardzo ale nie pisz juz nam o tym wiecej bo zawsze kiedy ktoras z nas go skrytykuje to Ty zawsze stawiasz go w zlotej ramce,teraz to juz wiem ,ze nie zamienilabym mojego meza na zadnego innego faceta,bo ja dla niego jestem zawsze na 1 miejscu,wiedzial,ze zawsze marzylam o dziewczynce ale jakos zawsze brakowalo mi odwagi po ciezkich porodach i To On jako 1 wyszedl z ta inicjatywa choc wiem,ze na 2 dzieci zawsze chcial przystac,ale poswiecil sie dla dobra sprawy i nie czekal .nie zwlekal i nie sciemnial mnie
SENSUEL mowie Ci,zajechana jestem tymi porzadkami az mi glowa peka, a tesciowka sie nie przejmuj bo nie warto,zwlaszcza teraz,jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj i traktuj ja jak powietrze

[Sensuel]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Dzieki Sensuel ... Nie wiem czy zauwazylas, ale w pierwszym poscie na ten temat napisalam ze chce sie poprostu wygadac. Zabraklo mi kartek w pamietniku. Teraz naprawde za**iscie sie czuje, po przeczytaniu Twojego posta.
Jak Ty mialas problem ze swoim TZ nie mowilam Ci zebys go zostawila bo jest z niego kawal dupka... Staralam sie Cie pocieszyc,zrozumiec i jego i Ciebie- Ciebie rozumialam bardziej. Tymczasem Ty piszesz mi takie rzeczy.
Wierze w to ze w koncu nadejdzie ten moment i ciesze sie z zareczyn- to duzy krok do przodu. A to ze zaczelam temat to po prostu wyniklo z mojego dzisiejszego samopoczucia- mialam wszystkiego dosc i bylo mi zle, teraz nie jest ani troche lepiej, ale mniejsza z tym.

Moglam sie tu w ogole nie udzielac, teraz przynajmniej wiem.
Dzieki za wszystko.

Cosmaaa,tylko mój problem z TŻ jaki miałam to nie jest tego kalibru co Twój.Sorrki jeżeli ciebie uraziłam,ale nie miałam zamiaru.
Wybacz,ale ja ciebie nie rozumiem po mimo tego iż kiedyś byłam w bardzo podobnej sytuacji.Mało tego...moja kuzynka powieliła moją historie i też mnie nie słuchała.Teraz jest szczęśliwa z innym.
Zirytowało mnie jedno,że skoro piszesz o swoim problemie i o swoim TŻ takie rzeczy to normalne jest,że dziewczyny z forum będą chciały ci poradzić i zrobiły.A tym czasem Ty kwitujesz nasze wypociny tym,że on jest taki fantastyczny.To to zdecyduj się,albo jest boski albo coś z nim jest nie tak
A skoro rad naszych (moich) tobie nie trzeba to napisz,że brakuje Ci kartek w pamiętniku i chcesz sobie popisać trochę tutaj,ale rad nie oczekujesz.Bo jak ja pisałam o swoim problemie z TŻ to nie wiem czy zauważyłaś,ale zastosowałam się do rad dziewczyn,bo po to one to pisały a ja po to pisałam o tym.
A tak swoją drogą to czym ja ciebie uraziłam??? Bo przeczytałam przed chwilą swoje posty do ciebie i nie bardzo wiem.Napisałam prawdę,a skoro ona ciebie boli to ja już nic nie poradzę.Mnie też bolało jak pisałam,że mój to dupek.Ale chwilowy jak widać.....bo jakby miał nim być jeszcze 2 lata to by mnie już następnego dnia na oczy nie zobaczył.
Ty się nie masz co obrażać,tylko rób jak chcesz.Ja już Twoich postów komentować nie będę .

[joanna2912]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Dzieki Sensuel ... Nie wiem czy zauwazylas, ale w pierwszym poscie na ten temat napisalam ze chce sie poprostu wygadac. Zabraklo mi kartek w pamietniku. Teraz naprawde za**iscie sie czuje, po przeczytaniu Twojego posta.
Jak Ty mialas problem ze swoim TZ nie mowilam Ci zebys go zostawila bo jest z niego kawal dupka... Staralam sie Cie pocieszyc,zrozumiec i jego i Ciebie- Ciebie rozumialam bardziej. Tymczasem Ty piszesz mi takie rzeczy.
Wierze w to ze w koncu nadejdzie ten moment i ciesze sie z zareczyn- to duzy krok do przodu. A to ze zaczelam temat to po prostu wyniklo z mojego dzisiejszego samopoczucia- mialam wszystkiego dosc i bylo mi zle, teraz nie jest ani troche lepiej, ale mniejsza z tym.

Moglam sie tu w ogole nie udzielac, teraz przynajmniej wiem.
Dzieki za wszystko.

Ale oni sa malzenstwem i oni maja dzieci a to jest zupelnie inna sprawa jak sie tylko mieszka z facetem i zyje sie bez zobowiazan

[zebra666]

Cosmaaaaaaa nawet nie dosadnie a każda dała Ci swoją najszczerszą opinię bez ściemy typu " będzie pieknie, napewno się zmieni". Myslę, że większośc jest już troche z tymi samymi facetami... przeszły też troszkę i jakoś już nie wierzą w obietnice ze strony mężczyzn...
Ja również bym nie wierzyła, bo pamiętam conajmniej 3ech ostatnich, pierwszy miał czas najpierw kariera, firma, zabawa... jakbym na niego czekała do dziś bym nie miała w sobie nowego życia, bo nie zmeinił się niestety... Z drugim to samo- dużo gadania, mało działania... bo najważniejszy był on, jego robienie z siebie jajka najważniejszego we wszechświecie... i dopiero z niemalże rówieśnikiem znalazłam wspólny język, pragnienia i szczęście. Jesteśmy 2 lata razem ale dziecko to chcielismy już od marca tego roku.
Tak, że nie mówię może to będzie akurat typ faceta, który jednak dotrzyma obietnicy... ale jakoś ciężko wierzyć, bo on to już nie ma zcasu na czekanie a Ty też nie wytrzymasz tych dwóch lat!!! Całyczas marzysz o dziecku i nawet jak an chwilkę odgonisz tę myśl, sama sobie wmówisz, ze możesz poczekać... nie mija tydzień i znowu instynkt mówi Ci co innego Nie obrażaj się wygadać się każdy może

[Sensuel]

Napisane przez joanna2912

I tu sie z Toba kochana zgadzam w 1000 %
ja nie chce COSMIE zle wrozyc ale taki facet to...sorki ale zachowam to dla siebie zeby nikogo nie urazic,teraz nagle zareczyny ?????? chyba tylko po to zeby byla podekscytowana i zajeta czyms innym niz truciu mu o dziecku COSMA jak chcesz prowadzic dalej takie zycie to prosze Cie bardzo,miej zludzenia jak zwykle co miesiac,ze moze gumka pekla,ze moze sie zsunela,ze moze nie wiadomo co jeszcze,jak by chcial dziecko to by Ci je zrobil teraz i nie czekal tych 2 lat,o ile dojdzie do tego za te 2 lata (to sa slowa mojego meza ktory stwierdzil to po wypowiedzi Twojego faceta) skoro jest taki superancki i fantastyczny to po prostu nie poruszaj tutaj wiecej jego tematu bo to nie to forum,bez obrazy ale jak to wszystko czytam to podnosi mi sie cisnienie,ze istnieja jeszcze tacy ludzie jak Twoj facet,zadziwia mnie ale napewno nie w pozytywnym slowa tego znaczeniu jak chcesz dalej sie ludzic to prosze Cie bardzo ale nie pisz juz nam o tym wiecej bo zawsze kiedy ktoras z nas go skrytykuje to Ty zawsze stawiasz go w zlotej ramce,teraz to juz wiem ,ze nie zamienilabym mojego meza na zadnego innego faceta,bo ja dla niego jestem zawsze na 1 miejscu,wiedzial,ze zawsze marzylam o dziewczynce ale jakos zawsze brakowalo mi odwagi po ciezkich porodach i To On jako 1 wyszedl z ta inicjatywa choc wiem,ze na 2 dzieci zawsze chcial przystac,ale poswiecil sie dla dobra sprawy i nie czekal .nie zwlekal i nie sciemnial mnie
SENSUEL mowie Ci,zajechana jestem tymi porzadkami az mi glowa peka, a tesciowka sie nie przejmuj bo nie warto,zwlaszcza teraz,jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj i traktuj ja jak powietrze

Joanna...widzę że chyba podobne historie mialyśmy.No ale cóż....nie chce mi się już tego komentować normalnie.
Ja teściową ignoruję już od dłuższego czasu.Zajrzyj do klubu i poczytaj to normalnie padniesz trupem

[dawcia]

Edzia400 wiesz ja mam @dostac dopiero 18 ale nakrecam sie i wiesz jak jest jedno mi w glowie

[joanna2912]

Napisane przez Sensuel

Joanna...widzę że chyba podobne historie mialyśmy.No ale cóż....nie chce mi się już tego komentować normalnie.
Ja teściową ignoruję już od dłuższego czasu.Zajrzyj do klubu i poczytaj to normalnie padniesz trupem

Ja niestety nie mialam zadnych ekscytacji z tesciowka a teraz juz niestety jej nie mam ale na pewno byla lepsza od mojej mamci uszy do gory bedzie gitara

[Tity]

Cosma od siebie mogę Ci tylko napisać, że dziecko powinno być dopełnieniem związku,w którym rodzice mają wspólne plany na przyszłość, a nie związek - być przypadkowo szczęśliwym bonusem do dziecka. Mam nadzieję, że jakoś to sobie poukładacie, żeby było sensownie.

[dawcia]

hejka dziewczyny powiedzcie jaak to jest z ta temperatura ciala zaraz po owulacji ona spada czy utrzymuje sie podwyzszona az do @

[Pepus]

Wiecie co, tak sobie czytam i stwierdzam, że nie mi jest oceniać Tż Cosmy bo nie znam jego zdania. Znam relację jednej ze stron, a nie wiadomo co on by napisał o tym związku. Oni znają się najlepiej. Cosmaaaa nie jest już małą dziewczynką tylko dojrzałą kobietą - jak na swój wiek. Ma poukładane w głowie, jest zakochana i tylko jednego jej do szczęścia brak - dziecka. Może facet chce poznać , poślubić a dopiero potem dzieci. Jeśli tak to plus dla niego. Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa czego Ci z całego serca życzę.

Joasiu jakiegoś powerka dostałaś? To ja też poproszę. Zaczęłam robić porządki w szafach i nie dokończyłam

Dawcia ja Ci nie pomogę, ale Sensuel robiła tu rozpiskę temperaturową kilka postów wcześniej podawała link

[joanna2912]

Napisane przez Pepus

Wiecie co, tak sobie czytam i stwierdzam, że nie mi jest oceniać Tż Cosmy bo nie znam jego zdania. Znam relację jednej ze stron, a nie wiadomo co on by napisał o tym związku. Oni znają się najlepiej. Cosmaaaa nie jest już małą dziewczynką tylko dojrzałą kobietą - jak na swój wiek. Ma poukładane w głowie, jest zakochana i tylko jednego jej do szczęścia brak - dziecka. Może facet chce poznać , poślubić a dopiero potem dzieci. Jeśli tak to plus dla niego. Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa czego Ci z całego serca życzę.

Joasiu jakiegoś powerka dostałaś? To ja też poproszę. Zaczęłam robić porządki w szafach i nie dokończyłam

Dawcia ja Ci nie pomogę, ale Sensuel robiła tu rozpiskę temperaturową kilka postów wcześniej podawała link

No kurcze mowie Ci ,wczoraj tak sie zle czulam,ze nie moglam zwlec sie z lozka a dzis sily mam za 10 :yupi: ale pewnie jutro bede bezsilna nie ma problemu,poki mam sile moge Ci tez posprzatac

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez dawcia

hejka dziewczyny powiedzcie jaak to jest z ta temperatura ciala zaraz po owulacji ona spada czy utrzymuje sie podwyzszona az do @

Powinna sie utrzymywac wyzsza do @

[Pepus]

Napisane przez joanna2912

No kurcze mowie Ci ,wczoraj tak sie zle czulam,ze nie moglam zwlec sie z lozka a dzis sily mam za 10 :yupi: ale pewnie jutro bede bezsilna nie ma problemu,poki mam sile moge Ci tez posprzatac

Kochaniutka Ty się oszczędzaj trochę! Wiesz wolę dostać przepis na powerka , bo mam urlop i muszę doprowadzić mieszkanie do jakiegoś porządku - zwłaszcza oddać ubrania w których nie będę chodziła.