Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[gwiazdeczka26]

Frezyjko - szkoda, ze tak sie nieprzyjemnie sprawy potoczyly a tak mi przyszlo na mysl, ze moze jak wyslalas mu te strone hotelu to w ramach przeprosin on zarezerwuje i zrobi ci niespodzianke????

Napisane przez Claris

A ja sprzedałam dziś niechciane perfumy na all i idę zaraz na pocztę je wysłać, a zamówiłam już sobie inne, jak najbardziej chciane

A jakie perfumy zamowilas, a ktorych niechcialas?
Ja ostatnio zakochalam sie w Orange 'Hugo Boss' ale mam narazie duzo, wiec musze zuzyc stare

[madziamacius8786]

Napisane przez najfajniejsza

Madzia, dzięki a laptop ma taką gorącą właścicielkę, że nic dziwnego, że płonie

no nie śmiem wątpić


Ja uciekam już bo zaraz Tż będzie Do później

[Claris]

najfajniejsza no w końcu, chciałam je zobaczyć ) fajne gniazdko

gwiazdeczko nie chciałam kenzo flower, a zamówiłam diora j'adore l'eau już do mnie lecą

[najfajniejsza]

wiecie co, tak mi się przypomniało, że czytałam dzisiaj wątek o aborcji na Wizażu (w dziale "Intymnie" jest) i naszły mnie następujące refleksje:
1. moi rodzice nie mają wyższego wykształcenia, mama zrobiła maturę dopiero 5 lat temu, wcześniej nie mogła, więc mogłabym sobie wszyć, że pochodzę z "głupiej" rodziny, więc mam prawo być naiwna.
2. moja mama urodziła mnie, pierwsze dziecko, w wieku 29 lat, co na tamte czasy było bardzo późno. dodam, że nie wiedziała, jak się rodzi, nie wierzyła, że "tą samą drogą, co się wsadza", jak jej na wsi mówili. temat seksu był tak wstydliwy, że tego po prostu nie wiedziała.
3. w szkole wychowanie seksualne prawie zawsze miałam z katechetkami, a jak już miałam RAZ z kobietą, która mówiła obiektywnie, to byłam w klasie maturalnej i raczej sporo wiedziałam.
4. mimo że nie zwierzałam się mamie ze wszyskiego, czasem ją trochę oszukiwałam, muszę przyznać, to jednak jedno mi wpoiła: "idź do łóżka, jak będziesz gotowa na dziecko, z facetem, z którym chciałabyś mieć dziecko". Do tego nie trzeba być geniuszem, by poznać tę prostą zasadę.

Dlatego, jak czytałam tamten wątek, to myślałam, że zemdleję. Babeczka narzeka, że "prezerwatywa nie zadziałała" i dlatego chce usunąć. czy nie mogła po prostu wziąć pod uwagę tego, że ZAWSZE można zaciążyć?

Sorry za wywód, ale aż mną trzęsło, jak to czytałam. Ja też musiałam wiele rzeczy sama pojąć, ale to jedno chyba można samemu zrozumieć: każdy stosunek może zakończyć się ciążą.

Nie rozumiem aborcji z wygody. Bo nie ten czas. Nie rozumiem.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Claris, ja uwielbiam perfumy Kenzo aktualnie Jungle mam

[Claris]

Napisane przez najfajniejsza

Claris, ja uwielbiam perfumy Kenzo aktualnie Jungle mam

Coś Ty, a mnie łeb od nich bolał i się musiałam pozbyć. Jungle nie wiem jak pachną, ale pewnie podobnie a na czym Ty grasz? I jak na moje oko, to foto wisi prosto, tylko zegar krzywo

[najfajniejsza]

Claris, teraz już wszystko wisi prosto Jungle są bardzo charakterystyczne i piękne, aj low dem ale zupełnie inne niż Flower, bo nie są kwiatowe. są... wyjatkowe po prostu charakterystyczne i bardzo wydajne. Właśnie Kenzo ma tak intensywne zapachy, że wystarczy kropelka i cały dzień czuć
a gram na flecie poprzecznym. tak dla siebie czasem.

Gwiazdeczko, ja przepraszam, że nie doczytałam lub nie pamiętam, ale możesz napisać, jak to z Wami jest? Bo właśnie zauważyłam, że jesteście ze sobą 10 lat jak kwestia zaręczyn itp. wygląda z jego strony?

[gwiazdeczka26]

Napisane przez Claris

gwiazdeczko nie chciałam kenzo flower, a zamówiłam diora j'adore l'eau już do mnie lecą

A to widze ze bardziej kwiatowe zapachy lubisz

Naj - fajny ten motyw kwiatow na szkle od regalu. A fotele mam takie same i wlasnie przydalyby mi sie dokladnie takie, czerwone pokrowce...

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

przecież śliczna jesteś

Napisane przez najfajniejsza

[/COLOR]katarakta, też chciałam powiedzieć, że nie dziwię się ,że się TŻ oświadczył taka śliczna jesteś, że w sumie nie miałabym nic przeciwko, byś była i moją żoną

co nie zmienia faktu, że arrakis przesadza i zaraz oberwie, jak nie przestanie tak pisać!

ojjj dziewczynki - kochane jestescie

[najfajniejsza]

arrakis, toć prawdę mówię

Gwiazdeczka, wiem, że są super, kocham te drzwi a pokrowiec z Ikei za chyba 60 zł był i mogłabyś odp. na poprzednie pyt.?

[Claris]

Napisane przez najfajniejsza

Claris, teraz już wszystko wisi prosto Jungle są bardzo charakterystyczne i piękne, aj low dem ale zupełnie inne niż Flower, bo nie są kwiatowe. są... wyjatkowe po prostu charakterystyczne i bardzo wydajne. Właśnie Kenzo ma tak intensywne zapachy, że wystarczy kropelka i cały dzień czuć
a gram na flecie poprzecznym. tak dla siebie czasem.

Hehe tak też myślałam, ja też gram, a raczej grałam

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

a jak ona może na nas patrzeć? jak się ma bana to można być zalogowanym?

Widocznie można, bo widziałam na dolę i madmuazell i Ilsę.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez najfajniejsza

Gwiazdeczko, ja przepraszam, że nie doczytałam lub nie pamiętam, ale możesz napisać, jak to z Wami jest? Bo właśnie zauważyłam, że jesteście ze sobą 10 lat jak kwestia zaręczyn itp. wygląda z jego strony?

No nieladnie tak niepamietac 10 jeszcze nie jestesmy... 9 minelo
W skrocie: wczesniej wogole nie rozmawialismy o tym (naprawde przez jakies 8 lat nie bylo slowa na temat zareczyn), bo z pewnych przyczyn wiedzialam ze slubu narazie nie wezmiemy. /chociaz oswiadczyc sie przeciez mogl/ Teraz, kiedy slub stal sie jak najbardziej mozliwy, zaczelo sie moje gadanie, staranie i wymuszanie pierdzionka Na poczatku wydawalo mi sie ze oswiadczyny beda za niedlugo no a potem slub. Jednak czas mijal, przeslanki byly, ja czekalam, czekalam i czekalam No wiec niedawno doszlo do powaznej rozmowy, masz tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16435414 #post16435414

No i ciagle czekam.....chociaz 3 tyg juz dawno minely, to obiecalam sobie ze juz nie zaczne sama na ten temat rozmawiac. No a w walentynki jedziemy do hotelu na romantyczna noc (TZ chcial na kolacje, ale zmienilismy troche scenerie) wiec mysle ze cos sie moze wyjasni...

[najfajniejsza]

Claris, Ty moja bratnia fletowa duszo

PS a mój chłopc kupił se kiedyś trąbkę, ale nie gra, bo nie umie, a lekcje są za drogie (ok. 100-150 zł za 45 minut ) a kupił ją, bo mu się przyśniło, że jest wirtuozem

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Przepraszam, Gwiazdko, że nadrabiam bardzo pobieżnie i mi to umknęło choć pamiętam, że to czytałam, chyba nawet odpowiadałam
hmm, myślę, że walentynki to trochę tandetny dzień, ale osobiście bym nie narzekała - ważne, że w ogóle mu się zachciało

Wiesz co, ja Cię podziwiam... nie gadać tyle czasu o tym? ja mojemu prawie że na początku powiedziałam, że "chodzenie" jest bezcelowe, a tego nie lubię - do dziś mi wypomina, że jest taki dzielny, bo każdy normalny by się przestraszył

[carmelova]

Naj fajne mieszkanko Chcielibyśmy wynająć takie z Tżtem, ale w Krakowie to koszt rzędu 1400 zł za kawalerkę. Więc jeszcze raz proszę - trzymajcie kciuki za podwyżkę, bo to uratuje moje życie seksualne ;-)

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Aaa wiecie co mój matołek wczoraj palnął? Siedzieliśmy we 3 w kuchni - my i współlokatorka. B. zaczął jej wypytywać kiedy będzie jej ślub, bo już od roku jest zaręczona. Na to ona, że za rok, a potem zapytała kiedy nasz. Ja oczywiście milczę. A Tż na to ze smutną miną, że nikt mu się jeszcze nie oświadczył i że czeka na pierścionek.... Zrobiłyśmy z Martyną wielkie oczy i wczoraj cały wieczór miałyśmy z nieg ubaw. Powiedziałam mu, że w takim razie zrobię mu niespodziankę. Tylko muszę znać rozmiar jego palca On sie wściekał a ja się nabijałam. Niech ma za swoje.
BTW jakby to kobiety organizowały zaręczyny, to wszystko byłoby na czas i dopięte na ostatni guzik.

Nie chce mi się uczyć

[Biska]

Naj, fajne mieszkanko

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

PS a mój chłopc kupił se kiedyś trąbkę, ale nie gra, bo nie umie, a lekcje są za drogie (ok. 100-150 zł za 45 minut ) a kupił ją, bo mu się przyśniło, że jest wirtuozem

[gwiazdeczka26]

Napisane przez najfajniejsza

Przepraszam, Gwiazdko, że nadrabiam bardzo pobieżnie i mi to umknęło choć pamiętam, że to czytałam, chyba nawet odpowiadałam
hmm, myślę, że walentynki to trochę tandetny dzień, ale osobiście bym nie narzekała - ważne, że w ogóle mu się zachciało

Wiesz co, ja Cię podziwiam... nie gadać tyle czasu o tym? ja mojemu prawie że na początku powiedziałam, że "chodzenie" jest bezcelowe, a tego nie lubię - do dziś mi wypomina, że jest taki dzielny, bo każdy normalny by się przestraszył

Wybaczam A swoja droga sama siebie podziwiam za ten dlugi czas bez gadania. Naprawde to myslalam o tym czasem, ale z drugiej strony takie wieczne zareczyny to nie dla mnie, wiec skoro slub byl nierealny, zareczyny nie mialyby sensu. Poza tym ten czas jakos tak szybko zlecial, cieszylam sie po prostu ze jestesmy razem. To byla moja wielka milosc od 8 klasy podstawowki Juz wtedy cos nas do siebie ciagnelo, nawet kiedys chodzilismy juz ze soba. ehhh piekne wspomnienia, moglabym ksiazke napisac o naszej znajomosci. Cale moje nastoletnie zycie on byl tym wymarzonym, wysnionym. Tak powaznie zaczelismy byc ze soba jak mialam 19 lat no i tak juz zostalo
Rok czasu byl w wojsku (to tak jakby go nie bylo), pozniej wyjechalismy do Londynu, zaczelismy mieszkac ze soba-to juz prawie jak malzenstwo, wiec niczego mi nie brakowalo. Ale teraz mysle ze po prostu dojrzalam do malzenstwa, ba.. stalo sie moja obsesja. No..to sie napisalam

[crozee]

Napisane przez gwiazdeczka26

No nieladnie tak niepamietac 10 jeszcze nie jestesmy... 9 minelo
W skrocie: wczesniej wogole nie rozmawialismy o tym (naprawde przez jakies 8 lat nie bylo slowa na temat zareczyn), bo z pewnych przyczyn wiedzialam ze slubu narazie nie wezmiemy. /chociaz oswiadczyc sie przeciez mogl/ Teraz, kiedy slub stal sie jak najbardziej mozliwy, zaczelo sie moje gadanie, staranie i wymuszanie pierdzionka Na poczatku wydawalo mi sie ze oswiadczyny beda za niedlugo no a potem slub. Jednak czas mijal, przeslanki byly, ja czekalam, czekalam i czekalam No wiec niedawno doszlo do powaznej rozmowy, masz tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16435414 #post16435414

No i ciagle czekam.....chociaz 3 tyg juz dawno minely, to obiecalam sobie ze juz nie zaczne sama na ten temat rozmawiac. No a w walentynki jedziemy do hotelu na romantyczna noc (TZ chcial na kolacje, ale zmienilismy troche scenerie) wiec mysle ze cos sie moze wyjasni...

ehhhhhhhhhh aj tez sobie obiecałam.... i dzisiaj wypaliłam "kiedy w koncu wezmiemy slub???" i zaczełam z nim rozmawiac na ten temat. ogolnie powiedział mi wprost, ze im wiecej baby o tym gadaja, tym faceci bardziej robią na odwrót. czyli nie chca o tym słuchac juz wiecej a ja tak nie potrafieeeee

[najfajniejsza]

Napisane przez Hajja Hawwa

zgadzam się z tym komentarzem
na początku byłam zaskoczona i trochę zła, ale potem mi przeszło kiedy, jak nie teraz (to było ponad rok temu) ma spełniać swoje widzimisię?

Napisane przez Biska

Naj, fajne mieszkanko

Napisane przez carmelova

Naj fajne mieszkanko Chcielibyśmy wynająć takie z Tżtem, ale w Krakowie to koszt rzędu 1400 zł za kawalerkę. Więc jeszcze raz proszę - trzymajcie kciuki za podwyżkę, bo to uratuje moje życie seksualne ;-)

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Aaa wiecie co mój matołek wczoraj palnął? Siedzieliśmy we 3 w kuchni - my i współlokatorka. B. zaczął jej wypytywać kiedy będzie jej ślub, bo już od roku jest zaręczona. Na to ona, że za rok, a potem zapytała kiedy nasz. Ja oczywiście milczę. A Tż na to ze smutną miną, że nikt mu się jeszcze nie oświadczył i że czeka na pierścionek.... Zrobiłyśmy z Martyną wielkie oczy i wczoraj cały wieczór miałyśmy z nieg ubaw. Powiedziałam mu, że w takim razie zrobię mu niespodziankę. Tylko muszę znać rozmiar jego palca On sie wściekał a ja się nabijałam. Niech ma za swoje.
BTW jakby to kobiety organizowały zaręczyny, to wszystko byłoby na czas i dopięte na ostatni guzik.

Nie chce mi się uczyć

1. nie chce Ci się, to się nie ucz!
2. jakby baby organizowały zaręczyny, to sporo byłoby odmów ja oświadczyłabym się po max 6 miesiącach
3. czemu ja zawsze myślałam, że mieszkasz ze swoim chłopcem? u nas ceny są ok. 1000-1200 za kawalerkę, także nam się fajnie trafiło
4. DZIĘKUJĘ, DZIEWCZYNY!
aaaa, przypomniało mi się - bonsai nam zdycha ale powoli się odradzać zaczęło

Napisane przez gwiazdeczka26

Wybaczam A swoja droga sama siebie podziwiam za ten dlugi czas bez gadania. Naprawde to myslalam o tym czasem, ale z drugiej strony takie wieczne zareczyny to nie dla mnie, wiec skoro slub byl nierealny, zareczyny nie mialyby sensu. Poza tym ten czas jakos tak szybko zlecial, cieszylam sie po prostu ze jestesmy razem. To byla moja wielka milosc od 8 klasy podstawowki Juz wtedy cos nas do siebie ciagnelo, nawet kiedys chodzilismy juz ze soba. ehhh piekne wspomnienia, moglabym ksiazke napisac o naszej znajomosci. Cale moje nastoletnie zycie on byl tym wymarzonym, wysnionym. Tak powaznie zaczelismy byc ze soba jak mialam 19 lat no i tak juz zostalo
Rok czasu byl w wojsku (to tak jakby go nie bylo), pozniej wyjechalismy do Londynu, zaczelismy mieszkac ze soba-to juz prawie jak malzenstwo, wiec niczego mi nie brakowalo. Ale teraz mysle ze po prostu dojrzalam do malzenstwa, ba.. stalo sie moja obsesja. No..to sie napisalam

Kochana, myślę, że to troszkę dziwne, że po takim czasie on nie porusza tego tematu. zwłaszcza że dziećmi nie jesteście. No nic, liczyć trzeba na te walentynki kciukam!

a swoją drogą znów nie mogłam się zalogować na Wizażu.

PS czytałam włąśnie swoje pierwsze posty tutaj - te marzenia o ślubie w 2012 i stwierdzenia, że jak się nie oświadczy do (o ile dobrze pamiętam) 2010, to dłużej czekać nie będę
w sumie jest mi tak cudnie, że ślub owszem, chętnie, ale wytrzymam jeszcze parę miesięcy

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez crozee

ehhhhhhhhhh aj tez sobie obiecałam.... i dzisiaj wypaliłam "kiedy w koncu wezmiemy slub???" i zaczełam z nim rozmawiac na ten temat. ogolnie powiedział mi wprost, ze im wiecej baby o tym gadaja, tym faceci bardziej robią na odwrót. czyli nie chca o tym słuchac juz wiecej a ja tak nie potrafieeeee

mój powiedział, że każde moje zdanie na ten temat oddala to o miesiąc ale z drugiej strony... jak sama o tym nie mówię np. przez miesiąc, to on sam zaczyna nawiązywać - weź tu zrozum faceta

[aanix]

Napisane przez crozee

ehhhhhhhhhh aj tez sobie obiecałam.... i dzisiaj wypaliłam "kiedy w koncu wezmiemy slub???" i zaczełam z nim rozmawiac na ten temat. ogolnie powiedział mi wprost, ze im wiecej baby o tym gadaja, tym faceci bardziej robią na odwrót. czyli nie chca o tym słuchac juz wiecej a ja tak nie potrafieeeee

Czy mój jest jakiś inny? Mówi, że mu to nie przeszkadza, że mogę sobie o tym mówić, byle nie co tydzień


Ech, po tej sesji bedę musiała zrzucić brzuszek, bo rośnie A nie potrafię się opanować przed zjedzeniem słodkości podczas nauki... Źle mi z tym, ale nie potrafię inaczej Ja chcę juz KONIEC!

[najfajniejsza]

aanix, ja ten temat poruszałam co dwa dni nie że wprost, ale nawiązywałam jakoś, więc nie dziwię się, że zmęczony dlatego teraz milczę jak niemowlę

i też przytyłam, liczyłam na to, że po egzaminie z XX wieku schudnę, ale mam poprawkę i nie mam czasu na siłownię... czyli do marca będę przynajmniej nie tracić na wadze

[aanix]

Buuuu, źle mi z tym wszystkim Wydaje mi się, że kuję, jak głupia, a inni idą po najmniejszej linii oporu i im się udaje, a mi.... Aż tyle nie nagrzeszyłam

[najfajniejsza]

aanix, wiem, wiem... dasz radę, spokojnie
ja może nie jestem typem pilnej studentki, ale jak mam coś zrobić, to robię. lubię mieć wszystko za sobą. ale też mnie dobiło, że ja oblałam, a największy leń na roku POPROSIŁ o pytanie, profesorka powiedziała, że OK i dała mu 5, mimo że na drugie pytanie nie odpowiedział nic. byłam wściekła.
a teraz... już nie mam sił o tym myśleć...

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

3. czemu ja zawsze myślałam, że mieszkasz ze swoim chłopcem? u nas ceny są ok. 1000-1200 za kawalerkę, także nam się fajnie trafiło

Bo oni mieszkają razem, ale jeszcze z kimś i chcą teraz zamieszkać sami.

[aanix]

naj

[Hajja Hawwa]

kiwi10, jak tam samopoczucie? Nie odezwał się do Ciebie?

[kiwi10]

wysyła mi buziaki i na gg też buziaki, ale nic do mnie nie piszę.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

i stale się kuję nie umiem spadków obliczać ech.

[madziamacius8786]

kiwi ale jak to buziaki wysyła ?? tak oo?? bez sensu....

[kiwi10]

sms wysyła minki buziaka. ale uwagi na to nie zwracam.

[Grapefrutka]

a ja złapałam doła
czuje się jak pominięta idiotka..............
powinnam się pakować a nie mam na to najmniejszej ochoty
TŻ znowu zadaje pytanie a odpowiedzi nawet nie stara się wysłuchać
jest mi źle............ chciałabym wrócić do domu i już tam zostać żeby znowu móc żyć beztrosko................ ....