Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-27, 12:39   #3631
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam po świętach!Jak samopoczucia?? Zauważyłam , że Chantelle juz ma swoje maleńkie dziewczynki, mam nadzieje, ze wszytsko ok.
Chantelle Moje gratulację

Ciekawa jestem jak Muron, zaraz jak was poczytam, może sie czegos dowiem.
Najpierw napisze co u mnie.
Święta ogólnie spędziliśmy bardzo miło. Pojadłam sobie, ale tak jak radziłyście po troszku, starałam się omijać potrawy ciężkostrawne.I nie czułam się jakaś przejedzona, no może poza wczorajszym dniem, u babci sobie pozwoliłam
Ogólnie nie potrzebnie martwiłam się tym, ze bedzie mi głupio leżęc u teściów. Ku mojemu zaskoczeniu rozłożyli mi wersalkę, wyciagnęli poduche i sobie leżełam, bardzo sie o mnie troszczylitroszke pomagałam ale niewiele W pierwszy dzień świąt poleżałam sobie z teściową, pogadaliśmy o porodzie,poopowiadała mi na podstawie swoich doświadczeń, fajnie było
Ogólnie pobyt tam super po za jedną dość ostrą kłótnią w pierwszy dzień świąt, opowiem Wam...
Wieczorem przyszła w odwiedziny do teściów ciotka, tej bratowej mojego męża z rodzina i wszystko byłoby fajnie gdyby ta jej ciotka nie zaczęła tematu imienia naszego dziecka..zapytała jak sie czuje,kiedy termin i czy będzie chłopczyk czy dziewczynka i spytała o imie...powiedziełam Nadia..ona zrobiła taka skrzywiona minę...mi sie przykro zrobiło..a ona zaczęła wywód, że takie ruskie, że skrzywdzimy dziecko, że będa się z niej w szkole dzieci śmiały...wiecie jak mi było przykro...a my z mężem twardo, że to nasza decyzja i nam się podoba i że zdania nie zmienimy. Mój mąż juz tracił cierpliwość, kilka razy prosił by skończyć ten temat bo dalsza rozmowa nie ma sensu my jesteśmy rodzicami i my wybieramy imie i decyzja już podjęta...ona w końcu nas zaczęła namawiac na to byśmy dali drugie imie Nadii, odparliśmy, że nie, , że nie będzie miała drugiego imienia..a ta na siłe zaczęła nas namawiać, żebyśmy dali ludziom wybór jak bedą chcieli wołać na nasze dziecko.Ze powinna mieć 2 imiona. Strasznie nas to denerwowało...mąż już sie wkurzył ja tez była zdenerwowana..bardzo...z jakiej racji jakaś obca baba bedzie krytykowac nasz wybór i narzucać swoj kim ona k**** jest. To nawet nie jest nasza rodzina.Za kogo ona się uważa.A potem mojego męza siostra i bratowa zaczęły się złośliwie śmiać, wymyślając zdrobnienia imienia Nadia...i jak usłyszałam jak bratowa męża rechocze, ze można bedzie zdrobniale mówić "Naduś"..a potem dodała "Naduś guzik" przyciskając palcem (zeby było smieszniej ) w plecy szwagierki...to wybuchłam..mąz tez jeje pocisnął "uważaj żeby ci guzików nie zabrakło ".powiedziałam jej , że jest złośliwa ze o gustach się nie dyskutuje i ze to nie było miłe...i że ja bym napewno nie śmiała się z jej wyboru bo to jest niegrzeczne.nawet nie wypada..jej się podoba imię Oliwia( mi tez sie podoba) ale podałam jako przykład, że równie dobrze ja mogłabym się smiac z jej gustu bo zdrobnieniem do Oliwia jest Oliwka..a oliwki są do jedzenia, jest oliwa do smażenia i tez miałabym podwód do smiechu ale jak mi o tym powiedziała ze swojej córeczce da tak na imie to się nie smiałam, powiedziałam ze ładnie i tyle. A jak mi by sie nie pododbało poprostu bym nei komentowała....Dosłownie chamstwo...oboje z mężem sie wscieklismy...trzymalismy sie razem i razem broniliśmy naszej decyzji.Wkurzyliśmy się. A jak najechałam na tą bratowa męża to siostry męża zaczęły jej bronić, jedna mi powiedziała, że mam się zastanowic nad swoją reakcją i stwierdziła, że jestem przewrażliwiona.Potem wszyscy na nas najechali, że nie potrzebnie sie obrażamy....:mu r:moim zdaniem nasza reakcja była normalna i nie przesadzona, broniliśmy swojego wybory kilkakrotnie prosząc o zakonczenie tematu widziałam ze mąż wybuchnie...a we mnie aż sie gotowało...podejrzewam , ze ta bratowa z zazdrości taka jest...(możliwe ze ona nie bedzie mogła mieć dzieci)..szkoda mi jeje ale to nie jest powod by tak sobie drwić..i być takim złośliwym..później już atmosfera była do bani przez ta jeje ciotke wszyscy sie pokłocilismy tylko tesciowa nas uspokajała.. a ta baba stwierdziła ze poruszyła drażliwy temat i wyszła.Namieszała i sobie poszła...ale jaka ja byłam zła.rece mi sie trzesly z nerwów, przez ta cała kłótnie, czułam ze jestem mega czerwona a mała tak skakała( jeszcze nikt przez cała ciąze nie doprowadził mnie do takiego stanu) potem cały wieczór napinał mi się co chwile brzuch.,...niewiedziałam ze stres aż tak zadziała na ciąże bałam sie o moje maleństwo.
Sorki ..musiałam to z siebie wyrzucić....już mi lżej..jeszcze , że przesadzamy..tez tak uważacie????ONi wszyscy przesadzili..wkurza mnie to wssystko ..nikt za nami nie stanał nikt ns nie obronił, jedni sie nie odzywali wcale a inni bronili bratowej i tej jej ciotki..narazie nie mam ochoty tam jeździć...wogóle z mężem czujemy sie tacy na boku...brat meza z bratową mieszkaja tam z jego rodzicami..i wszyscy razem sie trzymaja , nas nikt nie odwiedza, tłumacza sie ze nie maja czasu...wogołe mąz zawsze był gorszyod tamtego brata ( rodzice meza strasznie wyrózniaja jego młodszego rata, mielismy na to juz wiele przykładów)...szkoda mi go...jego bratu rodzice tyle pomogli...a mojemu mężowi nic..dosłownie nic....mama tylko odparła na świeta , że chciałaby miec możliwośc nam jakos pomoc finansowo....miałaby gdyby całej możliwości pomocy nie wyczerpała na jednego syna...ale cóż zostało tylko pogadac..dobrze, że mamy siebie i świetnie sobie radzimy bez ich pomocy. Ja jestem dumna z męża , jako jedyny z całego rodzeństwa sie stamtad wyprowadził, stał sie samodzielny, odciązyl rodziców...już dawno jest całkowicie samodzielny, sam sobie radzi, ma dobra prace, sam sobie opłacił prawo jazdy, sam kupił samochód, sam opłacił studia, potem sami sobie zorganizowaliśmy przyjecie zaręczynowe, sami wyprawiliśmy ślub cywilny i przyjęcie, kupiliśmy sobie mieszkanie, wyposażylismy je.....do wszystkiego doszliśmy sami, no dokładniej z pomoca rodziny z mojej strony, jego rodzice nie poczuwają sie do niczego...a jego bratu, kupili pierscionek zareczynowy, potem wyprawili wesele....wszystko rodzice, kupili obraczki, wszystko, teraz jeszcze mlodzi miezkaja z nimi i ich rodzice utrzymuja... a nam nic nawet na obraczki, nic dosłaownie nic. A jeszcze pisałam wam o wózku dla małej..mąż zapytała sie mamy na świeta co z wózkiem czy faktycznie planują kupic czy nie..bo obiecali a my chcemy wiedziec na czym stoimy..to powiedzieli, że tak ze wszyscy sie poskaładają...i rodzice meża i jeszcze chca wciagnac w ta składke moich dziadków jednych i drugich którzy i tak nam dużo pomogli , i powiedziali ze reszte my...czyli nawet 1000 zł na wózek dla pierwszej wnuczki im szkoda..szukają ludzi do składki....ok my sie dołozymy bo mowilismy o tym od poczatku, bo wozek jaki chcemy jest drogi......ale wywód....: mur:mam nadzieje ze sie nie pogniewcie..musiałam się wyżalić...juz was nadrabiam.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 12:39   #3632
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 346
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Mam identycznie. Mój TŻ też ma ochotę, ale nie chcemy próbować, bo potem w nocy cierpię jakbym rodzić miała, więc wolę nie ryzykować. Może się spotkamy w szpitalu? (Gdzieś mi się o oczy obiło, że jakbyś na dniach rodziła to jednak u nas?
a no wszytko możliwe, teraz jest tak że jak coś się zacznie dziać nagle to raczej się nie biore na kraków, chyba że dotrzymam do 5.01 i wtedy mam wizytę bo musi wtedy zrobić ktg i jak się okaze że skieruje mnie do szpitala a nie będzie się nic działo na gwałt że tak powiem to pewno się na kraków zdecyduje. eh... co będzie to będzie, już w sumie to myślę że jedem pieron, byle by było wszytko ok to byle gdzie się urodzi...

no a mój tż to nie ma ochoty , tzn może i ma ale nie w trójkącie dziwak jakiś z niego

justine no tak to już jest że ludzie czy trzeba czy nie to lubią swoje 3 grosze do wszytkiego dołożyć, a ja w takiej sytuacji się z reguły nie odzywam nic, więc się wygada, ja nie skomoentuje i temat musi się skończyć. szkoda nerwów.

idę bo małemu chyba nie wygonie jak siedzę przy kompie bo znowu zaczyna kopankę,

Edytowane przez e_rosa
Czas edycji: 2010-12-27 o 12:48
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 12:57   #3633
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

a ja chyba miałam własnie skurcze - takie jak wtedy w listopadzie co byłam na IP. ale chyba już odpuściło, bo mam już miękki brzuch.. Byle wytrzymać do początku stycznia a póżniej niech się dzieje co chce..!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:08   #3634
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

pierwszy raz w ciążę zaszłam będąc na 3 roku studiów, brałam tabletki antykoncepcyjne, niestety poroniłam po wypadku w pracy (w weekendy pracowałam i przez piekarza wpadłam na bardzo ostry róg lodówki), tylko o tym nie wiedziałam, że jestem w ciąży i od byłego usłyszałam: "dobrze, że tak się stało, bo to nie moje dziecko było". Wtedy poznałam prawdziwych przyjaciół, którzy mi pomogli w tych ciężkich chwilach.
Jak poznałam mojego męża to ja z głową na karku o antykoncepcji do niego, a on że co ma być to będzie i mam się nie truć tabletkami, a z prezerwatywami jakoś damy od czasu do czasu radę. I nic się nie działo, potem się zaręczyliśmy i postanowiliśmy oficjalnie się starać o dziecko. Czas mijał i nic się nie działo. Byłam u lekarza, który leczył wszystko duphastonem, a mego męża wysłał na badania nasienia. Postanowiłam się odchudzać (w lipcu zeszłego 2009 roku) I wtedy już na 100% wiedziałam, że coś jest ze mną nie tak. Zmieniłam lekarzy, leczyłam się, dowiedziałam się co mi dolega i wraz z lekarzem robiłam wszystko, aby zajść. posłał mnie na laparoskopię i potem już jak z płatka poszło, za pierwszym podejściem
A ile razy wątpiłam w całą sprawę, płakałam w poduszkę itd....... ah szkoda gadać......najważniejsze jest teraz to maleństwo.
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:09   #3635
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
hej Kochane, melduje fakt narodzin Matyldy i Malwinki w wigilie o 10.30 i 10.31 przez cc. dzien wczesniej pekł worek Matyldy, dostalam razy sterydy na płucka dla nich.
Same oddychaja, ładne odruchy ssania, karmione sa sądą, ja laktatorem staram sie pobudzic laktacje,bo ledwo co leci.
Urodzily sie w 33tyg+2dni.piekne sa!

Normalnie glowa mi odpada do tylu,spania w nocy nie bylo, wiec szczegoly innym raze. Generalnie dunski szpital i obsluga 1 klasa!
One sa poprostu wspaniałe. Sliczniutkie a najważniejsze, że zdrowe
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:17   #3636
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam poświątecznie

Chantalle gratuluję maluszków! Śliczne są, a z Ciebie piękna kobieta!

Muron pewnie na razie już tu nie zajrzysz, ale cały czas trzymam mocno za Ciebie kciuki.

Jelly wspaniała wiadomość!

My w końcu zaliczyliśmy obie Wigilie, choć na jedną dotarlismy mocno spóźnieni, ale później praktycznie oba dni Świąt byliśmy u mojej rodziny. Bardzo się o mnie troszczyli - za wiele nie robiłam, przynosili mi koce i kazali dużo leżeć na kanapie, podczas gdy oni całymi dniami siedzieli obok przy stole TŻ całe dwa dni bawił się Lego i grał z dziećmi (kuzynka i kuzyn - 10 i 5 lat) w gry planszowe, więc wprawiał się w rolę taty
Pogadaliśmy też trochę o naszej córeczce i po raz kolejny kochany wujek potwierdził, że bycie przy porodzie jest najwspanialszym przeżyciem dla faceta, prawie popłakał się wspominając chwilę, kiedy każde z jego dzieci w końcu się urodziło i położyli je na brzuchu jego żony a później dali mu na ręce... Mówi, że nic nie jest w stanie zastąpić tych chwil i na zawsze zostają w sercu. Że względy estetycznie nie miały w ogóle żadnego znaczenia, że jedyne co było ważne to to dziecko, te uczucia. Aż się wzruszył i mój tata i TŻ

Mnie za to nie wiem czy przewiało czy co, ale przy większym wysiłku lub bardzo głebokim oddychaniu - zwłaszcza wieczorem mam bardzo silny ból w klatce piersiowej po lewej stronie i w lewym barku, który promieniuje aż do palców u ręki... Nie wiem co to, w końcu samo przechodzi. Ani apap, ani no-spa ani magnez nie podziałały.
Czuję że to już końcówka ciąż y - brzuch napina się coraz częściej, ja całymi dniami bym spała... Zdziwię się jak dotrwam do terminu...
A, no i pochorowałąm się - katar i gardło - jeszcze tego mi brakowało...

A co do porodu jeszcze - ja im bliżej, tym mniej się boję. I tak jak córka Jelly - boję się jedynie nacięcia (że będą musieli je wykonać) - tzn nawet nie tyle momentu nacinania, co późniejszego szycia i gojenia się. Samej ewentualnej cesarki się na tyle nie boję, bo chyba nie jestem do końca świadoma czym jest operacja i jak się po niej dochodzi do sprawności. Cała reszta mnie już nie przeraża - jakoś dam radę Po prostu chcę żeby już się urodziła.

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-12-27 o 13:20
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:17   #3637
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
pierwszy raz w ciążę zaszłam będąc na 3 roku studiów, brałam tabletki antykoncepcyjne, niestety poroniłam po wypadku w pracy (w weekendy pracowałam i przez piekarza wpadłam na bardzo ostry róg lodówki), tylko o tym nie wiedziałam, że jestem w ciąży i od byłego usłyszałam: "dobrze, że tak się stało, bo to nie moje dziecko było". Wtedy poznałam prawdziwych przyjaciół, którzy mi pomogli w tych ciężkich chwilach.
Jak poznałam mojego męża to ja z głową na karku o antykoncepcji do niego, a on że co ma być to będzie i mam się nie truć tabletkami, a z prezerwatywami jakoś damy od czasu do czasu radę. I nic się nie działo, potem się zaręczyliśmy i postanowiliśmy oficjalnie się starać o dziecko. Czas mijał i nic się nie działo. Byłam u lekarza, który leczył wszystko duphastonem, a mego męża wysłał na badania nasienia. Postanowiłam się odchudzać (w lipcu zeszłego 2009 roku) I wtedy już na 100% wiedziałam, że coś jest ze mną nie tak. Zmieniłam lekarzy, leczyłam się, dowiedziałam się co mi dolega i wraz z lekarzem robiłam wszystko, aby zajść. posłał mnie na laparoskopię i potem już jak z płatka poszło, za pierwszym podejściem
A ile razy wątpiłam w całą sprawę, płakałam w poduszkę itd....... ah szkoda gadać......najważniejsze jest teraz to maleństwo.
Współczuję
A ten były to po prostu bezczelny!
Najważniejsze,że teraz jest wszystko dobrze.
Pozostaje tylko oczekiwanie na narodziny

Make-up-istko,dziękuję

Edytowane przez Jelly37
Czas edycji: 2010-12-27 o 13:19
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 13:18   #3638
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

cytrynko u mnie te wydarzenia wplynely bardzo na moj charakter, kiedys wszystko chcialam miec juz i mialam poplanowane co do joty, teraz czekam na to co przyniesie los i jakos latwiej
lilijko to straszne co przezyliscie! Ale najwazniejsze ze dzidzia juz niedlugo sie pojawi
e_rosa moj maz od jakis 3 tyg nie chce bo po ostatnim cala noc skurcze i bole mialam, a ja ostatnio nie moge wytrzymac, dzis mialam takie sny jak rzeczywiste prawie :/
Justine to koszmar co przezyliscie, wcale nie dziwie sie ze tak zareagowaliscie, kazdy rodzic ma prawo wybrac imie dla swojego dziecka! Czesto sie kloce o to z moim mezem, jego chrzesniak to Nataniel - jemu sie bardzo to imie nie podoba i czesto dokucza jego rodzicom, a ja uwazam ze to najgorsze co mozna zrobic mowic takie rzeczy. Mnie tez nie wszystkie imiona sie podobaja, ale nie chcialabym zeby ktos sie wtracal! Poza tym to swietnie ze sobie dobrze radzicie i nie jestescie od nikogo zalezni! A z tym wozkiem to rzeczywiscie przegiecie :/ MOja mama obiecala kazdemu dac po 1500zl na wozek, nasz wyniosl wiecej i po prostu dolozylismy bo nie chcialam zeby mama dawala wiecej i tak dala duzo!
A propo znieczulenia ja ciagle myslalam ze wezme, chociaz zewszad opinie slysze ze wielkiej roznicy nie ma, wiec moze jeszcze przemysle. Natomiast z tego co slyszalam to znieczuelnie nie moze byc platne!
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:25   #3639
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
A propo znieczulenia ja ciagle myslalam ze wezme, chociaz zewszad opinie slysze ze wielkiej roznicy nie ma, wiec moze jeszcze przemysle. Natomiast z tego co slyszalam to znieczuelnie nie moze byc platne!
Może być Powinno nie być odpłatne, o ile wystąpią wskazania medyczne do jego wykonania, ale rzadko tak bywa niestety.
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:28   #3640
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
A propo znieczulenia ja ciagle myslalam ze wezme, chociaz zewszad opinie slysze ze wielkiej roznicy nie ma, wiec moze jeszcze przemysle. Natomiast z tego co slyszalam to znieczuelnie nie moze byc platne!
może to szpitalne nie jest płatne, ale w niektórych szpitaloach nie masz szansy na takie znieczulenie. I wtedy płacisz za dodatkowa usługę - "wynajmujesz" sobie anestezjologa.

Nam połozna tłumaczyła, że nie ma ZZO w Toruniu, bo jest mało anestezjologów na cały szpital, a jak taki poda kobiecie znieczulenie to juz do końca porodu musi przy niej "warować" i w razie potrzeby dokładać leków, bo przecież ono tylko kilka godzin działa. I taki lekarz jest uwiązany przy jednym pacjęcie.. a reszta? jakies niespodziewane zabiegi? nie ma lekarza...

jA się boje ZZO - po pierwsze igła w kręgosłup - az mam ciary, a po drugie jest się unieruchomionym w łozku.. a to nie dla mnie.
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:29   #3641
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

ja mialam zzo. nie jest tak zle... tzn nie fajne uczucie jak ci sie kaza zgiac a ty nie masz sily ani mozliwosci ale samego uklucia w kregoslup jakos specjALNIE NIE PAMIETAM....




My zarowno o 1 jak i 2 ciaze staralismy sie 4 m-ce..
w obu przypadkach najpierw bralam tabsy. z hanka bylo tak, ze slub milismy zaplanowany na czerwiec (dokladnie 17 czerwca) a chyba w marcu zaczelismy starania, tzn odstawilam tabletki ale zylismy tak jak do tej pory, czy byly imprezy, alkohol i wtedy jeszcze palilam fajki, ale robilam co jakis czas testy. no i myslalam, ze od razu sie uda a tu lipa. juz mielismy isc do lekarza sprawdzac czy cos z nami nie tak, jak sie okazalo w sierpniu ze jestem juz w 7 tygodniu. jakos tak wyszlo, ze miesiac po slubie zaszlam od razu odstsweilam wszelkie uzywki. teraz bylo tak samo.

nie wyobrazam sobie straty dziecka i szczerze wspolczuje tym dziewczynom, ktoryrm sie to pryztrfalo. wazne, ze juz jest wsztsko ok i bedziecie mialy swoje wypragnione maluszki przy sobie

sluchajcie, mam sprawe do dziewczyn majacych juz dzieci. Czy nowy brat/siostra obdaruje rodzenstwo jakims prezentem? u mnie to juz niecale 2 tyg. a ja nic nie mam i pomyslu tez nie....

macie jakies typy??

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2010-12-27 o 13:31
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 13:30   #3642
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Witam

Ale szybko zleciały te Święta - my cały czas przesiedzieliśmy w domku ciesząc się sobą i małą. Sylwestra zapewne spędzimy przed Tv jeśli oczywiście nie padniemy przed północą Ja zasypiam w sumie jeszcze w locie zanim dotknę głową poduszki A tyle słyszałam że dzieci na butli śpią długo - nasza co 3 h woła jeść

A to nasz dzisiejszy kurczaczek:
jaka śliczna ,gratuluje pieknej córeczki.



My staraliśmy się 6 cykli, czyli 6 miesięcy. Juz zaczynalismy sie martwić, miałam iść na badania...w 7 cyklu sobie odpuściliśmy, pochłonęly nas przygotowania do ślubu cywilnego , potem mieszkanie urzadzalismy i akurat w tym zaganianym cyklu na sie udało
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png

Edytowane przez Justine1988
Czas edycji: 2010-12-27 o 13:32
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:33   #3643
gabishing
Rozeznanie
 
Avatar gabishing
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 654
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Może być Powinno nie być odpłatne, o ile wystąpią wskazania medyczne do jego wykonania, ale rzadko tak bywa niestety.

w szpitalu w którym planuję rodzić jest nieodpłatne dla każdej rodzącej an życzenie - nie wiem jak szpital obszedł ten przepis ale wiem że robią
gabishing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:34   #3644
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
sluchajcie, mam sprawe do dziewczyn majacych juz dzieci. Czy nowy brat/siostra obdaruje rodzenstwo jakims prezentem? u mnie to juz niecale 2 tyg. a ja nic nie mam i pomyslu tez nie....

macie jakies typy??
Wprawdzie dzieci jeszcze nie mam, ale wiem że paru znajomych tak robiło i to się sprawdzało. Dostawały jakies drobiazgi od nowego dzieciaczka przez co nie czuły się odsunięte (zwłaszcza że często nowe maleństwo dostaje dużo prezentów od gości)
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:34   #3645
Madzia:))
Raczkowanie
 
Avatar Madzia:))
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: czasem z wariatkowa:)
Wiadomości: 324
GG do Madzia:))
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

gosiaczek oczywsicie u nas chyba duplo bedzie w mega zestawie
a rodzina juz uprzedzona, ze prezenty zamiast dla Filipka maja być dla Mateuszka
__________________
29.06.2007 nareszcie mamy Mateuszka
Madzia:)) jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 13:34   #3646
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
My zarowno o 1 jak i 2 ciaze staralismy sie 4 m-ce..
w obu przypadkach najpierw bralam tabsy. z hanka bylo tak, ze slub milismy zaplanowany na czerwiec (dokladnie 17 czerwca) a chyba w marcu zaczelismy starania, tzn odstawilam tabletki ale zylismy tak jak do tej pory, czy byly imprezy, alkohol i wtedy jeszcze palilam fajki, ale robilam co jakis czas testy. no i myslalam, ze od razu sie uda a tu lipa. juz mielismy isc do lekarza sprawdzac czy cos z nami nie tak, jak sie okazalo w sierpniu ze jestem juz w 7 tygodniu. jakos tak wyszlo, ze miesiac po slubie zaszlam od razu odstsweilam wszelkie uzywki. teraz bylo tak samo.

nie wyobrazam sobie straty dziecka i szczerze wspolczuje tym dziewczynom, ktoryrm sie to pryztrfalo. wazne, ze juz jest wsztsko ok i bedziecie mialy swoje wypragnione maluszki przy sobie

sluchajcie, mam sprawe do dziewczyn majacych juz dzieci. Czy nowy brat/siostra obdaruje rodzenstwo jakims prezentem? u mnie to juz niecale 2 tyg. a ja nic nie mam i pomyslu tez nie....

macie jakies typy??
Martusia dostała od dziadka jakieś samochody,klocki Lego(mówi,że to jej się przyda),ale damy je Marcinkowi.
Oczywiście dopiero po narodzinach małej

Edytowane przez Jelly37
Czas edycji: 2010-12-27 o 13:43 Powód: dopisek
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:38   #3647
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Gabishing przede wszystkim zależy to od tego iloma anestezjologami dysponuje szpital. Mój ma niewielu dlatego w ogóle ZZO nie wykonują, bo muszą mieć kogoś wolnego na nieplanowane operacje, choćby CC.
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:40   #3648
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
sluchajcie, mam sprawe do dziewczyn majacych juz dzieci. Czy nowy brat/siostra obdaruje rodzenstwo jakims prezentem? u mnie to juz niecale 2 tyg. a ja nic nie mam i pomyslu tez nie....
macie jakies typy??
u nas jest tak że nowy człowieczek daje prezent, zeby starsze nie czuło sie gorsze..
co do rodziny i znajomych to u nas raczej każdy zawsze pamieta jak przychodzi do nowego czlonka rodziny o drobiazgu dla jego starszego rodzeństwa..
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:48   #3649
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Co do starań o dziecko - my nie staralismy się jakoś specjalnie. Najpierw było: zabezpieczymy się kolejnym razem, potem: co ma być to będzie (z małymi wspomnieniami że fajnie by było mieć jednak dziecko) Oficjalnie nigdy nie podjęliśmy decyzji - "staramy się o dziecko", a raczej oboje tego po cichu chcieliśmy i zdaliśmy się na żywioł. Ja nie liczyłam kiedy mam owulację, nie zmieniliśmy trybu życia, nie robiłam co miesiąc testów itp. I tak było przez 10 miesięcy. W końcu TŻ zaczął coś przebąkiwać, że długo jakoś "udaje się" nam uniknąć ciąży i w maju żalił się już naszej przyjaciółce że chyba coś jest nie tak, po czym dzień później dowiedział się ode mnie że będzie Tatą
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 13:54   #3650
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Justine, IMHO Nadia jest o wiele ładniejsza od Oliwki rzadziej spotykana, mojemu TŻ też się podoba to imię A rodzina zachowała się okropnie, ja nie wiem, co to ludzi obchodzi w ogóle... A ciotka jak ma na imię? Było od razu zacząć się śmiać z jej imienia...

Muron, ja też cały czas trzymam kciuki!!!
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 13:59   #3651
gabishing
Rozeznanie
 
Avatar gabishing
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 654
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Gabishing przede wszystkim zależy to od tego iloma anestezjologami dysponuje szpital. Mój ma niewielu dlatego w ogóle ZZO nie wykonują, bo muszą mieć kogoś wolnego na nieplanowane operacje, choćby CC.

pewnie tak ale to i tak ewenement w warszawie ten szpital bo w innych jest tak jak piszesz ale myślę ze nie jest to kwestia już personelu tylko kasy...
gabishing jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:04   #3652
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Olbko,tez jestem ciekawa,jak tam nasza Muron

A co do ZZO-dziewczyny,naprawdę nie ma co bać się porodu
Pytałam o to kuzynkę-miała znieczulenie przy drugim porodzie,i powiedziała,że niewiele różni się poród ze znieczuleniem,od porodu bez.
Pewnie to zalezy od odporności na ból,ale to są jej słowa.
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:08   #3653
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

U mnie juz po wizycie, mnóstwo pyszności zostało. teraz mąz obiad szykuje, wieczór znów błogie lenistwo i jakiś seans filmowy

Cytat:
Napisane przez marlena_19_19 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanko...zamierzacie rodzić ze znieczuleniem zewnatrzoponowym? Nie wiem co zrobić...każdy mówi,że lepiej bez tego typu zabiegów ,ale ja nie jestem za bardzo odporna na ból...w moim szpitalu koszt to 500zł czy wcześniej muszę o tym porozmawiać z gin.? Mój jak mu powiedziałam powiedział tylko,że lepiej własnymi siłami i koniec tematu...pomózcie.

Ja zamierzam rodzić z zzo. U mnie w szpitalu się za nie nie płaci, muszę tylko wcześniej iść na konsultacje z anestezjologiem i porobić kilka badań. Zresztą bez tych badań i bez tej konsultacji w trakcie porodu jeśli anestezjolog jest dostępny w tym czasie to nie ma problemu ze znieczuleniem, również robią.


Cytat:
Napisane przez marlena_19_19 Pokaż wiadomość
tzn.ja nie jestem do końca przekonana czy to wody...na pewno to nie sluz bo jest to jak woda i normalnie dziś rano to aż taką plamę miałam mokrą. Jechać do szpitala? to jest mój 39 t.c.

Jelly37 - z tego co tu czytam to jestem w wieku Twojej córki .
Ja bym jechała bez dwóch zdań, przecież to może być poród za chwilę.
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:15   #3654
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
to jak ty się z mamą umawiałaś??

dziewczyny, ile macie kompletów pościeli dla dziecka do łóżeczka??

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------


ja mam białe, kremowe, żółte, zielone, niebieskie kolorki. Też z 2-3 rzeczy w różowym. A to ze względu na brak wiadomości o płci dziecka
Kompletow poscieli mam 2 - ale posciel i tak sie pozniej uzywa. Do spania mam ze 4 spiworki i rozek dla mlodego i 4 kocyki.

Ciuszki mamy roznokolorowe-nie tylko niebieskie-glownie ze zwierzatkami-bo ja mam hopla na punkcie zwierzakow...

Co do przepakowywania torby-jakos niezauwazylam. Obydwie torby sa juz spakowane-ja tylko czasem cos dorzucam....moze dlatego nie mam mani przepakowywania-bo mi sie nie spieszy do szpitala...odwlekam ten moment jak najdluzej sie da

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
moje krasnoludki:
na obu Matylda:


obie w trzeciej dobie życia:


nie moge sie napatrzec na nie, w nocy spac nie moge bo sie przejmuje, a w dzien to mi glowa opada z niewyspania i tak w kolko,hehe

I pomyslec, ze pare dni temu mowilam, że najlepszym prezentem miał być nowy telewizor dla mnie

dokladniejsze dane dziewczynek, Matylda 1790 i 42 cm, Malwina 1770 i 42 cm.

Kurcze,napisalam sie tutaj i przez przypadek strone zamknelam i wszystko mi wcielo, jutro od nowa naskrobie cosik.

Dziewczyny nie płaczą tylko kwękają albo ciumkają jak szczeniaczki,heheh.

Dzis z mezem rozawialismy, ze takie cuda stworzylismy, a sami do pieknosci nie nalezymy
milego wieczorku, troszke was ponadrabiam, dobrze ze duzo nie pisalyscie przez swieta

one sa przesliczne i takie drobniutkie...normalnie superanckie!!!
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:26   #3655
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez s_a_j Pokaż wiadomość

Ja bym jechała bez dwóch zdań, przecież to może być poród za chwilę.
Chyba pojechała, bo się nie odzywa...
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:29   #3656
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Mamusie,musze się Wam czymś pochwalić,choć nadal jestem w szoku: zostanę nie tylko mamą,ale i babcią!
Moja córka jest w 3 miesiącu ciąży,o czym wcześniej mi nie powiedziała.
Dlatego też postanowiła się wyprowadzić.
Boże,to dla mnie takie ogromne zaskoczenie...
Powiedziała mi o tym dosłownie przed kilkoma minutami
Wow!!!!!!!!Co za wiadomość, moje gratulacje
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:31   #3657
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Dziękuję
Ja nadal jestem w lekkim szoku,ale córka bardzo się cieszy
Bardzo dobrze się czuje(swoją drogą,od razu kazałam jej lekko zmodyfikowac dietę,tzn.dodać kilka pełnowartościowych produktów,bo moje dziecko jest szczuplutkie i je tyle,co ptaszek)
No i znam przyczynę przeprowadzki
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 14:36   #3658
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam się poświątecznie....
Tyle szykowania na tak krótkie święta w tym roku jakos tak sie dziwnie ułożyło....

Wszystkim mamą gratuluję, dzieciaczki śliczniutkie i takie malusie No i babci tez gratulujemy....

Muron co tam u Ciebie zaciskamy kciukasy....

Ja właśnie wróciłam z badań prenatalnych, miałam usg genetyczne juz kolejne i z mała wszystko dobrze, waży chyba dużo jak na 31 tc i 6 dzień bo 2000 g. Główke ma na 33 tc, brzuszek też nóżki o tydzien młodsze. Lekarz powiedział że dobrze że ma taka główkę a nie za małą. I wszystko jest super.

Gosiaczek ja nie myślałam o tym prezenciku dla starszej siostry ale muszę się zastanowic co młoda by chciała dostac. To będzie miłe, tym bardziej że ona dla młodszej siostry też ma przyszykowana maskotkę za swoje kkieszonkowe kupioną.


Co do starań to ja przy pierwszej jak i przy drugiej ciąży w pierwszym cyklu zaszłam. nerwów oczywiście nie zabrakło ale z samym zajściem nie było problemów.

Jutro muszę spakowac całą rodzinkę bo jedziemy już jutro do zakopanego na tydzień.

Spadam podczytac Was trochę
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:37   #3659
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

A mnie sie przypomina, ze my sie oczywiscie zabezieczalismy, ale jednego wieczorku dolka mielismy, kupilismy sobie czteropak i tak we dwojke sie pocieszalismy, skonczylo sie oczywiscie w lozku i gumka sie zgubila! To bylo zaraz po okresie, wiec w sumie bylam przekonana ze nic sie nie stalo. Tydzien mi sie @ spozniala, bylismy w kinie na "Seksie w wielkim miescie" a potem na piwku i pogadalismy z mezem, ze raczej na dziecko zdecydujemy sie dopiero za 3 latka, bo ledwo kupilismy mieszkanie, trzeba je urzadzic, troszke oszczednosci nazbierac no i pojechac na jakies wakacje itp - typowo egoistyczne podejscie. Na drugi dzien wracalam z pracy i cos mi sie przypomnialo ze jakos tej @ ciagle nie ma i tak z glupoty kupilam test, ale bylam zaskoczona jak zobaczylam dwie kresi. Najpierw ryczalam jak bobr, balam sie mezowi powiedziec, bo on w koncu bardziej byl za tym ze to nie ten moment. No i wrocil z pracy myslalam ze na spacer pojdziemy, ale moj bratanek trafil do szpitala jechalismy zawiesc troszke rzeczy, jeszcze nam kolejny raz autko obdarli i mezus wkurzony jak nie wiem - bo od 3 lat jak go mamy to juz 10 raz!. A ja do niego "ze samochod to nic takiego sa gorsze rzeczy bo ja test zrobilam" A maz na to " I co pewnie znow nie wyszedl" - bo rok wczesniej miesiac w miesiac robilam i zawsze dolka mialam :/ "A ja ze nie wlasnie ze wyszedl" Powiem Wam dziewczynki moj mezus sie tak rozbeczal jak dziecko, a cieszyl sie chyba bardziej niz ja (A wspomne ze jak mu o ciazy pozamacicznej powiedzialam to wszedl do domku i tez rozplakal sie mocno) A mezczyzni tacy twardzi na codzien
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 14:43   #3660
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez marlena_19_19 Pokaż wiadomość
No własnie tak też radzi mi mój ginekolog...dziewczyny które już rodziły i jaki jest ten ból? w ogóle to da się kilka dni wcześniej przewidziec ,że to już?

Wam też się wody sączą? ;/
jak ci sie wody sacza to jedz do szpitala
Mi sie zaczely saczyc w pierwszej ciazy ale nie wiedzialam ze to wody bo to tak malutko bylo, poszlam do ginka na wizyte i on mnie wyslal prosto na porodowke, jak sie wody sacza wiecej niz 24 godziny to moze zakazenie pojawic sie

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
u nas to też poszło można powiedziec od strzału, tż był zdziwniony móiwił a ja myślałem że chociaże ze 2 miesiące popróbujemy. Myśmy w sumie nie podjeli jako tako tako decyzji że staramy się o dziecko, ale nie była to też wpadka, stwierdziliśmy że a co tam co będzie to będzie bo tak to latka lecą i nigdy nie będzie tego odpowiedniego czasu. Udało się odrazu, na poczatku lekki szok że to jednak już ale jak sobie pomyśle ile ludzie się wycierpią przy straniach nie mówiąc już o stracie dziecka, to naprawde dziękować nie wiem komu że nam, się odrazu udał i wszytko było ok i prosić oby tak do końca było
u nas pierwsza ciaza byla niespodzniaka, teraz myslalam ze bedziemy musieli sie troszke postarac ale okazalo sie ze za pierwszym razem i wiem dokladnie w ktory dzien. Tez jestem w szoku ze tak sie udalo po 5 latach przerwy. Dla tego stwierdzilsimy ze skoro juz nie chcemy wiecej dzieci musimy sie bardzo dobrze zabezpieczyc i jedno z nas bedzie mialo zabieg.



Cytat:
sluchajcie, mam sprawe do dziewczyn majacych juz dzieci. Czy nowy brat/siostra obdaruje rodzenstwo jakims prezentem? u mnie to juz niecale 2 tyg. a ja nic nie mam i pomyslu tez nie....

macie jakies typy??
nie u nas coreczka nie dostanie prezentu, wlasnie dostala mase prezentow i to wystarczy. Nie chce jej uczuc ze jak cos w zyciu sie zmienia to ona prezen dostanie. Zreszta nowe rodzenstwo jest prezentem samo w sobie. Od poczatku jest przygotowana na pojawienie sie rodzenstwa. Byla zeman na USG, na wizytach. Od poczatku bedzie zemna przy dziecku pomagac. Chce by czula sie czescia tego wszystkeigo. I przedewszystkim czula sie ze jej rola jako starsza siostra jest bardzo wazna i wyjatkowa.

Jesli chodzi o ZZO to ja mam zamiar miec cc z ZZO. Chyba ze sie okaze cc natychmiastowe to wtedy chyba nie moze byc ZZO bo za dlugo czasu zabiera. Moja bratowa rodzila cala trojeczke z ZZO, to wspomina porody wspaniale. Zero bolu. JA przy pierwszym zdecydowalam sie na ZZO dopieor jakies 10 godzin od zaczecia, takze przeszlam swoje teraz jak bym miala rodzic sn to bez zasatnowienia biore ZZO
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.