Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[beeets]

Napisane przez Kusum

Ja lubię len I uważam, ze jest elegancki. Mam kilka par letnich, garniturowych spodni. Trochę się gniotą, ale bez przesady. Jedyny minus to, że się rozciągają przy noszeniu.

Też lubię len

Co sobie kupujecie z okazji wiosny? Jakieś zmiany garderoby?

[Korah]

Ja szaleje z roślinkami od miesiąca, bo wysyp w sklepach, kupiłam m. in. nowe owadożerne, dzbaneczniki, tłustosza, poza tym kaktusa, krotona i przypałętał mi się też sukulent w doniczce w kształcie serca z magnesem na lodówkę

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[beeets]

Napisane przez Korah

Ja szaleje z roślinkami od miesiąca, bo wysyp w sklepach, kupiłam m. in. nowe owadożerne, dzbaneczniki, tłustosza, poza tym kaktusa, krotona i przypałętał mi się też sukulent w doniczce w kształcie serca z magnesem na lodówkę

Swego czasu też miałam boom na kwiaty, ale mi przeszło. Hobby okazało się bardzo czasochłonne, kosztowne i ciężkie w utrzymaniu (fizycznie np. noszenie ziemi dla kwiatków, przesadzanie).

[Kusum]

Napisane przez beeets

Też lubię len

Co sobie kupujecie z okazji wiosny? Jakieś zmiany garderoby?

Potrzebuje jeansow

[kaledonia]

Napisane przez beeets

Też lubię len

Co sobie kupujecie z okazji wiosny? Jakieś zmiany garderoby?

Moja garderoba jest całoroczna len, wełna i bawełna cały rok.
Koszulki letnie służą również jako podkoszulki w chłodniejsze dni.

[losek78]

W kwestii mody ja też jestem minimalistką. Liczy się przede wszystkim wygoda. Nie gonię za modą, kupuje w sh, dostaje ubrania z drugiej ręki i wcale się tego nie wstydzę. Nie zaśmiecam tak ziemi kupą szmat, która szybko mi się nudzi. No i nie mam wyrzutów sumienia, że kupiłam jakieś fatałaszki, które ktoś musiał uszyć za marne pieniądze, z wątpliwej jakości materiału.

[Kusum]

Napisane przez losek78

W kwestii mody ja też jestem minimalistką. Liczy się przede wszystkim wygoda. Nie gonię za modą, kupuje w sh, dostaje ubrania z drugiej ręki i wcale się tego nie wstydzę. Nie zaśmiecam tak ziemi kupą szmat, która szybko mi się nudzi. No i nie mam wyrzutów sumienia, że kupiłam jakieś fatałaszki, które ktoś musiał uszyć za marne pieniądze, z wątpliwej jakości materiału.

Mam podobnie. Nie gonię za modą, bo nie lubię wzorzystych, kolorowych i kwiaciastych ubrań, falbanek, koronek i plis. Wybieram raczej te w naturalnych i pastelowych kolorach.

Lubię styl smart casual, łączenie rzeczy eleganckich ze sportowymi. Miks: trampki, tshirt i garniturowe spodnie noszę od liceum. Dobrze się czuję w takim stylu.

Nie chodzę po sh, bo nie mam na to czasu, ale pamiętam jakie perełki można było tam znaleźć. Teraz robię zakupy głównie online.

[Korah]

Napisane przez beeets

Swego czasu też miałam boom na kwiaty, ale mi przeszło. Hobby okazało się bardzo czasochłonne, kosztowne i ciężkie w utrzymaniu (fizycznie np. noszenie ziemi dla kwiatków, przesadzanie).

Ja kupiłam kilka małych sadzonek i małe doniczki, raz że taniej, dwa że nie będzie zbyt dużej straty w razie jakiejś choroby roślin czy zaniedbania (jeszcze za bardzo nie wiem czy mam rękę do roślin, nie miałam ich nigdy przesadnie dużo, a teraz celuję w takie bardziej wymagające). Wysialam też miętę i już kielkuje.

Też by mi się przydały nowe jeansy i jakaś sukienka może...

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[losek78]

Oczywiście, rozumiem to bo do sh też nie chodzę często. Wszystko obstawione od rana. Jakoś nie widzę sensu wstawać o 7 rano żeby jechać do sh i zająć miejsce w kolejce, bo takie czasy nastały. Zdaży mi się zamówić coś on-Line, ale zastanawiam się parę razy zanim coś kupię. Obecnie mój styl, zresztą od paru lat to wygodne buty, dżinsy, koszule. Jak mam ubrać sukienkę to chyba tylko w święta do świątyni, a tak się będę czuła dziwnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez losek78

W kwestii mody ja też jestem minimalistką. Liczy się przede wszystkim wygoda. Nie gonię za modą, kupuje w sh, dostaje ubrania z drugiej ręki i wcale się tego nie wstydzę. Nie zaśmiecam tak ziemi kupą szmat, która szybko mi się nudzi. No i nie mam wyrzutów sumienia, że kupiłam jakieś fatałaszki, które ktoś musiał uszyć za marne pieniądze, z wątpliwej jakości materiału.

O matko to dla mnie nie ma wyboru w sklepie... nie podoba mi sie moda

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86741829]O matko to dla mnie nie ma wyboru w sklepie... nie podoba mi sie moda[/QUOTE]

ja też nie gonię za modą. Ale zawsze byłam taka antymodowa. Mam dzięki temu rzeczy ponadczasowe.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Moja moda to wygoda. Kocham trampki. Podziwiam kobiety w szpilkach chodzace po dzieci do szkoły.
I potem biegnące za nimi na chodniku

Ja lubię sie wystroić ale na okazje a na codzień jak nie muszę szpilek to nie chodzę zreszta mój maz wie, ze jak mam szpilki to do auta muszę wejść i pupa ma być zawieziona a nie spacery

[Haggat]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86754617]Moja moda to wygoda. Kocham trampki. Podziwiam kobiety w szpilkach chodzace po dzieci do szkoły.
I potem biegnące za nimi na chodniku

Ja lubię sie wystroić ale na okazje a na codzień jak nie muszę szpilek to nie chodzę zreszta mój maz wie, ze jak mam szpilki to do auta muszę wejść i pupa ma być zawieziona a nie spacery [/QUOTE]
Moc

[Persefona_12]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86754617]Moja moda to wygoda. Kocham trampki. Podziwiam kobiety w szpilkach chodzace po dzieci do szkoły.
I potem biegnące za nimi na chodniku

Ja lubię sie wystroić ale na okazje a na codzień jak nie muszę szpilek to nie chodzę zreszta mój maz wie, ze jak mam szpilki to do auta muszę wejść i pupa ma być zawieziona a nie spacery [/QUOTE]

Ja nie mogę szpilek. Trampek zresztą też. Stopy przez haluksy coraz bardziej są wybredne. Co powoduje, że ostatnio mniej chodzę, więcej jeżdżę. Jedna stopa zaczyna mi inaczej się układać podczas chodzenia, co w końcu zmusza mnie do zajęcia się tą sprawą. Chociaż operacji na razie sobie nie wyobrażam.

Z zakupów, to chciałabym torbę codzienną. Myślę o tkaninowym worku na ramię, żeby był lekki i niezbyt duży. Na razie mam na oku coś takiego: https://karolinaaudycka.pl/pl/p/Torebka-worek-kwiaty-ptaki-raczki-ze-sznurka/155
Tylko nie wiem czy te sznurki będą praktyczne i jeszcze:
https://militu.pl/produkt/torba-worek-mili-chic-mc8-3/?attribute_pa_kolor=rozow y
Tu za to kolory średnio mi pasują.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Persefona_12

Ja nie mogę szpilek. Trampek zresztą też. Stopy przez haluksy coraz bardziej są wybredne. Co powoduje, że ostatnio mniej chodzę, więcej jeżdżę. Jedna stopa zaczyna mi inaczej się układać podczas chodzenia, co w końcu zmusza mnie do zajęcia się tą sprawą. Chociaż operacji na razie sobie nie wyobrażam.

Z zakupów, to chciałabym torbę codzienną. Myślę o tkaninowym worku na ramię, żeby był lekki i niezbyt duży. Na razie mam na oku coś takiego: https://karolinaaudycka.pl/pl/p/Tore...ze-sznurka/155
Tylko nie wiem czy te sznurki będą praktyczne i jeszcze:
https://militu.pl/produkt/torba-wore...a_kolor=rozowy
Tu za to kolory średnio mi pasują.

Ja na szczescie mogę trampki ale czesciej sięgam po adidasy.

Tak jak torby worki mi sie nie podobaja, tak te są urocze
Tylko masz racje z tymi sznurkami... one będą się wpijac w ramiona...
Ta druga też ładna i lepsze ma rączki

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Ja się od wczoraj biłam z myślami dumając nad tą torbą, w końcu postanowiłam przespać się z tym "problemem", a tu dzisiaj już wyprzedane https://www.zalando-lounge.pl/campai.../LI351H0G5-D11

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86766215]Ja na szczescie mogę trampki ale czesciej sięgam po adidasy.

Tak jak torby worki mi sie nie podobaja, tak te są urocze
Tylko masz racje z tymi sznurkami... one będą się wpijac w ramiona...
Ta druga też ładna i lepsze ma rączki [/QUOTE]

u mnie się nie sprawdziły torebki, mam kilka i stoją nieużywane. Codziennie chodzę z plecakiem. Jest pojemny i wygodny.

Trampki i addidasy też lubię. Ale w szafie mam kilka szpilek, bo od czasu do czasu chodzę

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86766215]Ja na szczescie mogę trampki ale czesciej sięgam po adidasy.
[/QUOTE]

Dla mnie trampki to bardzo niewygodne obuwie, które do tego kojarzy mi się z lekcjami w-fu z podstawówki. Próbowałam się przekonać, mierzyłam Conversy, Pepe Jeans, S.Oliver i strasznie to sztywne, twarda guma, zero wyprofilowania podeszwy.
Butów sportowych nie lubię, dla mnie to obuwie tylko do uprawiania sportu, chociaż nie przeczę, że są wygodne, ale ich szpetota skutecznie powstrzymuje mnie przed noszeniem ich na co dzień. A już moda na te karykaturalnie wielkie adidasy jest dla mnie niepojęta. Nuzie jak patyczki wystające spod przykrótkich spodni i te przerośnięte ciżmy do kompletu.

[beeets]

Napisane przez chimay

Dla mnie trampki to bardzo niewygodne obuwie, które do tego kojarzy mi się z lekcjami w-fu z podstawówki. Próbowałam się przekonać, mierzyłam Conversy, Pepe Jeans, S.Oliver i strasznie to sztywne, twarda guma, zero wyprofilowania podeszwy.
Butów sportowych nie lubię, dla mnie to obuwie tylko do uprawiania sportu, chociaż nie przeczę, że są wygodne, ale ich szpetota skutecznie powstrzymuje mnie przed noszeniem ich na co dzień. A już moda na te karykaturalnie wielkie adidasy jest dla mnie niepojęta. Nuzie jak patyczki wystające spod przykrótkich spodni i te przerośnięte ciżmy do kompletu.

[chimay]

Czuję się ostatnio, mijając ludzi na ulicy, jakby mnie ktoś cofnął w czasie do lat 90. Ale jak się zaczynam zastanawiać, dlaczego ludzie noszą te ciuchy, to zaraz sobie myślę, że jeszcze trochę i wróci moda na spodnie odsłaniające połowę i stringi i już sama nie wiem, co gorsze

[mhm0808]

Napisane przez chimay

Czuję się ostatnio, mijając ludzi na ulicy, jakby mnie ktoś cofnął w czasie do lat 90. Ale jak się zaczynam zastanawiać, dlaczego ludzie noszą te ciuchy, to zaraz sobie myślę, że jeszcze trochę i wróci moda na spodnie odsłaniające połowę i stringi i już sama nie wiem, co gorsze

co by nie mówić, w modzie wszystko już było i lubi tak falami powracać
teraz akurat jest moda na vintage z przedziału '80 i '90
niestrawna dla osób, które to przeżyły

[chimay]

Napisane przez mhm0808

co by nie mówić, w modzie wszystko już było i lubi tak falami powracać
teraz akurat jest moda na vintage z przedziału '80 i '90
niestrawna dla osób, które to przeżyły

Ten cykl chyba tak średnio 20 lat trwa. Także mam wrażenie, że te powroty są atrakcyjne tylko dla nastolatek i osób tak do 25, bo to dla nich coś nowego. Nie widuję osób po 30. ubranych na lata 90.

[mhm0808]

Napisane przez chimay

Ten cykl chyba tak średnio 20 lat trwa. Także mam wrażenie, że te powroty są atrakcyjne tylko dla nastolatek i osób tak do 25, bo to dla nich coś nowego. Nie widuję osób po 30. ubranych na lata 90.

no dokładnie - moja córka strasznie się jara tymi latami 90' (80' mniej ale na fali Stranger Things też trochę

jak oglądamy razem Przyjaciół (a często nam się zdarza) to tylko się zachwyca stylówkami dziewczyn ja na to w ogóle nie zwracam uwagi...


dla mnie ta moda to jakieś koszmarne wspomnienia ze zgrzebnej (pod względem modowym) szarej rzeczywistości lat późnego PRLu
następna dekada już trochę lepiej ale ciągle bez szału


wiesz, myślę, że ktoś kto przeżył ten czas w Polsce ma szczególnie traumatyczne wspomnienia

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez beeets

u mnie się nie sprawdziły torebki, mam kilka i stoją nieużywane. Codziennie chodzę z plecakiem. Jest pojemny i wygodny.

Trampki i addidasy też lubię. Ale w szafie mam kilka szpilek, bo od czasu do czasu chodzę

Ja mam tez jedna torebke niby duza ale nie uzywam czesto. Kopertówka na wesela

Wole plecak na zakupy

Ja szpilki tez mam ale na okazje

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez chimay

Dla mnie trampki to bardzo niewygodne obuwie, które do tego kojarzy mi się z lekcjami w-fu z podstawówki. Próbowałam się przekonać, mierzyłam Conversy, Pepe Jeans, S.Oliver i strasznie to sztywne, twarda guma, zero wyprofilowania podeszwy.
Butów sportowych nie lubię, dla mnie to obuwie tylko do uprawiania sportu, chociaż nie przeczę, że są wygodne, ale ich szpetota skutecznie powstrzymuje mnie przed noszeniem ich na co dzień. A już moda na te karykaturalnie wielkie adidasy jest dla mnie niepojęta. Nuzie jak patyczki wystające spod przykrótkich spodni i te przerośnięte ciżmy do kompletu.

Dlatego kazdy nosi to co lubi i w czym mu wygodnie ale z tymi duzymi butami tez nie rozumiem o co chodzi

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;86767071]Ja mam tez jedna torebke niby duza ale nie uzywam czesto. Kopertówka na wesela

Wole plecak na zakupy

Ja szpilki tez mam ale na okazje [COLOR="Silver"]

[/QUOTE]

no ba, trzeba mieć gdzie pakować skarby z tk maxx

[MariaFrancesca]

Napisane przez chimay

Czuję się ostatnio, mijając ludzi na ulicy, jakby mnie ktoś cofnął w czasie do lat 90. Ale jak się zaczynam zastanawiać, dlaczego ludzie noszą te ciuchy, to zaraz sobie myślę, że jeszcze trochę i wróci moda na spodnie odsłaniające połowę i stringi i już sama nie wiem, co gorsze

Wiesz, mi się wydaję, że wraca moda na lata 90te, bo dorasta pokolenie, dla którego to cudowne lata dzieciństwa/młodości. Ja jestem rocznik '83 i też ta moda w ogóle mi nie podchodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Np. spodnie tego typu robione przez Levisa.Resized_20190501_203253_473.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez MariaFrancesca

Wiesz, mi się wydaję, że wraca moda na lata 90te, bo dorasta pokolenie, dla którego to cudowne lata dzieciństwa/młodości. Ja jestem rocznik '83 i też ta moda w ogóle mi nie podchodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to widzę na pokoleniu obecnych nasto- i dwudziestolatków, a oni tego nie mogą pamiętać, bo w czasach ich dzieciństwa to nasze pokolenie było w ich obecnym wieku i świeciło stringami znad biodrówek dzwonów i kusych topów, wtedy moda na oversize i uniseks była już obciachowa.

[Kusum]

Mam nadzieje, ze dzwony juz nie wroca
Moda zatacza kolo, ale nie ma juz takich silnych trendow jak kiedys. Kazdy nosi to co lubi i kazdy rodzaj, np. spodni mozna kupic, co jest fajne.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Dzwony były modne jakies 4 lata temu pamietam bo szukałam rurek a same dzwony w sklepach były...

Ale szybko minęło na szczęście.

Ja wole rurki a pamietam kiedyś jak za młodu wstydziłam sie bo jak to tak całe buty widoczne

I boyfriendy lubię ale nie podobają mi sie ogromne dziury. Widziałam kiedyś taka jedna co miała krótkie spodenki a po bokach paski i pasek na kostce