Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[vil84]

Napisane przez deb

Ale tu cicho z rana...czyżby wszyscy jeszcze spali?

my po śniadanku, umyci, ubrani, dom ogarnięty odkurzanie jeszcze zostało ale to jak Młody do łóżeczka na drzemkę powędruje. teraz liczę że wcześniej niż zwykle się drzemnie bo na rehabilitację za 1,5 h idziemy.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

my po śniadanku, umyci, ubrani, dom ogarnięty odkurzanie jeszcze zostało ale to jak Młody do łóżeczka na drzemkę powędruje. teraz liczę że wcześniej niż zwykle się drzemnie bo na rehabilitację za 1,5 h idziemy.

szacun kobieto

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

szacun kobieto

eeeeee no co Ty, codziennie tak mamy wstajemy koło 7.30, Młody dostaje butlę, przebieram go, ogarniam jego pokój, biorę do leżaczka do łazienki, idę się myć, od razu sprzątam łazienkę, potem idziemy do salonu, Młody na matę, ja wrzucam chleb do opiekacza, zanim się zrobi to zdażę połowę pokoju posprzątać (kurze), jem, kawa, wizaż, Młody zaczyna stękać, to go biorę do siebie, jak idzie na drzemkę kończę sprzątanie i czasem jeszcze zanim zaśnie zdążę się pomalować a jak nie to po drzemce go biorę do sypialni, na duże łóżko i się maluje. jak śpi to czas dla mnie i książki

połowa sukcesu: wieczorem zostawić kładąc się spać taki porządek żeby tylko na bieżąco sprzątać + pościerać kurze i odkurzyć i zazwyczaj do drzemki jest wsio zrobione poza obiadem.

Dziewczyny w smyku promocje m.in fotelików, Maxi Cosi Priori w świetnej cenie, zastanawiam się czy nie kupić:
http://www.smyk.com/maxi-cosi-priori...t-niemowlaka-p

[xal]

Wydawało mi się, że coś cytowałam
Diabli wiem, że w bb to tak inaczej na święta, ale ta cała wyprawa z dzieckiem i w ogóle. Jakoś wolę ją we własnym mieszkanku.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

eeeeee no co Ty, codziennie tak mamy wstajemy koło 7.30, Młody dostaje butlę, przebieram go, ogarniam jego pokój, biorę do leżaczka do łazienki, idę się myć, od razu sprzątam łazienkę, potem idziemy do salonu, Młody na matę, ja wrzucam chleb do opiekacza, zanim się zrobi to zdażę połowę pokoju posprzątać (kurze), jem, kawa, wizaż, Młody zaczyna stękać, to go biorę do siebie, jak idzie na drzemkę kończę sprzątanie i czasem jeszcze zanim zaśnie zdążę się pomalować a jak nie to po drzemce go biorę do sypialni, na duże łóżko i się maluje. jak śpi to czas dla mnie i książki

Bart teraz leży w łóżeczku i się bawi a ja w piżamie siedzę od godziny przed kompem, dopiero sobie zrobiłam kanapkę i herbatę a później, jak Bart będzie marudny to zacznę się ogarniać pewnie wszystko na opak

[xal]

Napisane przez vil84

my po śniadanku, umyci, ubrani, dom ogarnięty odkurzanie jeszcze zostało ale to jak Młody do łóżeczka na drzemkę powędruje. teraz liczę że wcześniej niż zwykle się drzemnie bo na rehabilitację za 1,5 h idziemy.

Robot nie kobieta
U nas odkurzanie obowiązkowo z P, bo tak się zaciesza na puzzlach jak widzi odkurzacz w akcji, że pewnie by się obudziła, albo chichrała przez sen

[deb]

Napisane przez megusia87

My nie śpimy zbieramy się na rehabilitację. Znów 40min płakania non stop


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------



Hmm akurat mój siostrzeniec w wieku 10lat dostał książkę o kosmosie i bardzo się cieszył. Myślę że jakieś ciekawe pozycje jak najbardziej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuję

To pewnie dużo zależy od dzieciaków i tego jak są wychowywane i jakie dostają prezenty nie chcę wyjść na starą ciotkę klotkę od której się książki dostaje zamiast zabawek

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

szacun kobieto

też chciałam to napisać ale potem mi się przypomniało jaki Przemuś jest bezproblemowy i że wszystko można przy nim zrobić

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez vil84

eeeeee no co Ty, codziennie tak mamy wstajemy koło 7.30, Młody dostaje butlę, przebieram go, ogarniam jego pokój, biorę do leżaczka do łazienki, idę się myć, od razu sprzątam łazienkę, potem idziemy do salonu, Młody na matę, ja wrzucam chleb do opiekacza, zanim się zrobi to zdażę połowę pokoju posprzątać (kurze), jem, kawa, wizaż, Młody zaczyna stękać, to go biorę do siebie, jak idzie na drzemkę kończę sprzątanie i czasem jeszcze zanim zaśnie zdążę się pomalować a jak nie to po drzemce go biorę do sypialni, na duże łóżko i się maluje. jak śpi to czas dla mnie i książki

połowa sukcesu: wieczorem zostawić kładąc się spać taki porządek żeby tylko na bieżąco sprzątać + pościerać kurze i odkurzyć i zazwyczaj do drzemki jest wsio zrobione poza obiadem.

Dziewczyny w smyku promocje m.in fotelików, Maxi Cosi Priori w świetnej cenie, zastanawiam się czy nie kupić:
http://www.smyk.com/maxi-cosi-priori...t-niemowlaka-p

a miałaś mobi kupować szkoda że priori nie jest tyłem do kierunku jazdy. Mąż wczoraj ograniczył budżet fotelikowy do 1000 zł nie wiem czy się zmieszczę z moimi wymaganiami

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez xal

Robot nie kobieta
U nas odkurzanie obowiązkowo z P, bo tak się zaciesza na puzzlach jak widzi odkurzacz w akcji, że pewnie by się obudziła, albo chichrała przez sen

[cloche]

Napisane przez megusia87

No brawoo Mój Barti też nie zawsze uśnie przy cycu, jak sobie poje to cyca puści i odstawia swoje murmurando - mruczy, ja go lulam i śpi bez problemu. No ale takich ekscesów jak zasypianie samemu w łóżeczku to jeszcze nie doświadczyłam

oo, to mamy egzemplarze z takim samym trybem zasypiania - jak bym o Florku czytala!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez deb;44024603
a miałaś mobi kupować :> szkoda że priori nie jest tyłem do kierunku jazdy. Mąż wczoraj ograniczył budżet fotelikowy do 1000 zł:brzydal: nie wiem czy się zmieszczę z moimi wymaganiami:cojest:[COLOR=Silver

[/COLOR]

no właśnie dlatego siedzę i myślę, cena fajna, i bym brała od razu bo też nad nim myślałam ale nie mam pewności czy nasze pasy w samochodzie dadzą radę mąż mówi żeby brać i potem się będziemy martwić ale w sumie na all chodzą po 400 zł .... no nie wiem nie wiem

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Przemkowi odkurzacz nie przeszkadza ale wolę jak siedzi w łóżeczku przed drzemką lub po a nie pałęta mi się na środku pokoju

zasnął ufff .... może wyrobimy się na spokojnie ze wszystkim przed rehabilitacją. głównie zawsze problem z jego spaniem i żeby coś zjadł przed bo inaczej zrzędzi okropnie

[cloche]

Napisane przez megusia87

Hmm ale masażysta mógłby być bardziej do podziwiania taki trochę nie w moim typie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za duzo bys chciala :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Sofia nie ma preferencji co do stron. obraca sie tak samo na obie. Z pelzaniem nie zwrocilam uwagi czy ktoras reke czesciej wyciaga do przodu Pierwszy raz pozycje konia przyjela ze 3tyg temu, zaraz potem zaczela pelzac do przodu (wczesniej tylko na okolo i do tylu). Od dwoch dni przymierza sie do raczkiwania raczkami, wczesniej ruszala nogami, a raczki staly w miejscu i ladowala buzka na podlodze. Dzis polaczyla rece i nogi. Ale tylko chwilke tak szla. Ciekawe jak to teraz bedzie szlo.

za to usupianie zajelo nam 3h i zakonczylo sie na szczescie wszystko wyladowalo ma mnie i nie musialam jej przebierac... ale martwi mnie to bo dzis 3 razy zwymiotowala

dzieki za opis. to mojemu jeszcze troche ta mobilnosc zajmie...

niedobrze z tym rzygankiem. dostala cos nowego? moj ulewa sporo, ale na leki zwalam, bo to glownie po nich. no ale mi go wysypalo i to tak typowo alergicznie i sama nie wiem od czego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez vil84

eeeeee no co Ty, codziennie tak mamy wstajemy koło 7.30, Młody dostaje butlę, przebieram go, ogarniam jego pokój, biorę do leżaczka do łazienki, idę się myć, od razu sprzątam łazienkę, potem idziemy do salonu, Młody na matę, ja wrzucam chleb do opiekacza, zanim się zrobi to zdażę połowę pokoju posprzątać (kurze), jem, kawa, wizaż, Młody zaczyna stękać, to go biorę do siebie, jak idzie na drzemkę kończę sprzątanie i czasem jeszcze zanim zaśnie zdążę się pomalować a jak nie to po drzemce go biorę do sypialni, na duże łóżko i się maluje. jak śpi to czas dla mnie i książki

połowa sukcesu: wieczorem zostawić kładąc się spać taki porządek żeby tylko na bieżąco sprzątać + pościerać kurze i odkurzyć i zazwyczaj do drzemki jest wsio zrobione poza obiadem.

ehmmm... to u nas tak: wstajemy o 6-7, przebieram mlodego pakuje do lezaczka i do lazienki. jestem przeszczesliwa, jak uda mi sie wysikac i podmyc, co robie w tempie ekspresowym. chociaz ostatnio mlody czasem nawet wytrzyma caly prysznic, o ile do niego spiewam i dziemy na dol, mlody na mate, ja robie sobie sniadanie i przygotowuje leki. ryk. rzucam wszystko, zabawiam, uspokajam. probuje go zainteresowac zabawkami, po czym lece dalej robic leki i podjesc cos sniadania. dojadam trzymajac mlodego na rekach. zabawa, w miedzyczasie leki, kolo 9tej usypianie: lulam, spiewam... i potem musze kolo niego lezec i moge poczytac lub polizazowac oczywiscie w domu zrobione wielkie NIC

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vil84]

Napisane przez cloche

ehmmm... to u nas tak: wstajemy o 6-7, przebieram mlodego pakuje do lezaczka i do lazienki. jestem przeszczesliwa, jak uda mi sie wysikac i podmyc, co robie w tempie ekspresowym. chociaz ostatnio mlody czasem nawet wytrzyma caly prysznic, o ile do niego spiewam i dziemy na dol, mlody na mate, ja robie sobie sniadanie i przygotowuje leki. ryk. rzucam wszystko, zabawiam, uspokajam. probuje go zainteresowac zabawkami, po czym lece dalej robic leki i podjesc cos sniadania. dojadam trzymajac mlodego na rekach. zabawa, w miedzyczasie leki, kolo 9tej usypianie: lulam, spiewam... i potem musze kolo niego lezec i moge poczytac lub polizazowac oczywiscie w domu zrobione wielkie NIC
.

śpiewanie i gadanie to podstawa my siedzimy w łazience z 25 min czasem, jak myje łeb, wannę, zęby, kremy i inne takie, potem odżywki do włosów, potem ogarniam jeszcze łazienkę, bez gadania, śpiewania, robienia min, bzzzzyczenia i puuuuffffania i łaskotania ręcznikiem to by nie dał rady

o qrde, tak czytając Twój opis to Przemek chyba faktycznie jest mało problematycznym dzieckiem

[diabli]

Napisane przez megusia87

Zajefajny macie kombinezon piękna Gwiazdeczka .

kombinezon fajny, cieply, miekki. tak fajny, ze miałam go sprzedać (Xal przepraszam ), ale nasz tatuś uznal, ze jednak go zostawimy...to nic, ze mamy jeszcze dwa rownie fajne

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez deb

Zastanawiam się czy wszystkim dzieciakom nie kupić pod choinkę książek.... potrzebowałabym dla 11 latki, 9 latka i 5 latka, myślicie, że będą się cieszyć pewnie chłopaki woleliby wypaśne zabawki a nastka kasę na ciuchy

pięciolatkowi jak najbardziej ksiazka, dziewięciolatek to już zależy...może jakies dinozaury itd. ale 11letniej dziewczynie nie miałabym odwagi kupic książki - chyba, ze wiesz ze lubi czytac

[deb]

Napisane przez diabli

kombinezon fajny, cieply, miekki. tak fajny, ze miałam go sprzedać (Xal przepraszam ), ale nasz tatuś uznal, ze jednak go zostawimy...to nic, ze mamy jeszcze dwa rownie fajne

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



pięciolatkowi jak najbardziej ksiazka, dziewięciolatek to już zależy...może jakies dinozaury itd. ale 11letniej dziewczynie nie miałabym odwagi kupic książki - chyba, ze wiesz ze lubi czytac

to chyba już rzadkość u dzieci
hmm ona jak miała 7 lat to były dinozaury więc pewnie 9ciolatek za duży na to w tej rodzinie...aa po czekoladzie im kupimy i dobrze

[diabli]

Napisane przez vil84

eeeeee no co Ty, codziennie tak mamy wstajemy koło 7.30, Młody dostaje butlę, przebieram go, ogarniam jego pokój, biorę do leżaczka do łazienki, idę się myć, od razu sprzątam łazienkę, potem idziemy do salonu, Młody na matę, ja wrzucam chleb do opiekacza, zanim się zrobi to zdażę połowę pokoju posprzątać (kurze), jem, kawa, wizaż, Młody zaczyna stękać, to go biorę do siebie, jak idzie na drzemkę kończę sprzątanie i czasem jeszcze zanim zaśnie zdążę się pomalować a jak nie to po drzemce go biorę do sypialni, na duże łóżko i się maluje. jak śpi to czas dla mnie i książki

połowa sukcesu: wieczorem zostawić kładąc się spać taki porządek żeby tylko na bieżąco sprzątać + pościerać kurze i odkurzyć i zazwyczaj do drzemki jest wsio zrobione poza obiadem.

baaaardzo podnosisz mi poprzeczke!

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez xal

Wydawało mi się, że coś cytowałam
Diabli wiem, że w bb to tak inaczej na święta, ale ta cała wyprawa z dzieckiem i w ogóle. Jakoś wolę ją we własnym mieszkanku.

ale ja Cie rozumiem swieta najlepiej spedza się leniwie w swoim domu!

[deb]

Wogóle z tą małą będziemy mieć wielki problem...na urodziny zażyczyła sobie pieniądze...ok, ale na Święta kasy nie chcę jej dawać. A ona jest wybredna i ma swój 'gust'. Cichy to muszą być z H&M i takie tam można by kupić jakieś kolczyki czy bransoletkę ale nie wiem czy trafimy w ten jej gust na urodziny myślałam o bonie do h&m, może pod choinkę jej taki sprezentować? Kupi sobie co będzie chciała czy dołoży jeśli jej brakuje do czegoś droższego...

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Bart teraz leży w łóżeczku i się bawi a ja w piżamie siedzę od godziny przed kompem, dopiero sobie zrobiłam kanapkę i herbatę a później, jak Bart będzie marudny to zacznę się ogarniać pewnie wszystko na opak

ejjj ale u mnie to samo także to chyba NORMA, a na opak jest u Vil

[deb]

Napisane przez diabli

ale ja Cie rozumiem swieta najlepiej spedza się leniwie w swoim domu!

mi się marzy Wigilia u nas jestem jedynaczką, rodzicie mieszkają też w Kato, więc wypadałoby ich zaprosić, no to teściów też wtedy wypada, a jak teściów to brata męża też (mieszkają na jednej działce i razem najczęściej spędzają Wigilię)...a tylu osób nie pomieścimy nie wiem jak to rozwiązać...przebijemy się do sąsiadki

[sharpnowaja]

Karolina nie za dużo dajesz tej kaszki? jaka to kaszka? jak masz napisane na opakowaniu żeby podawać?
pochwaliłam się tymi 6 min to dziś mi jadła z 15

vil dwugodzinny spacer? jak Ty to robisz? u mnie to teraz max 20-30 min. Karola non stop ściąga buty (chociaż już jej zakładam takie wyższe- zapinane na rzepę i zawiązywane), i ciągle je kurtkę. Wczoraj po 20 min musiałam wracać bo kurtka do połowy mokra + wielkie marudzenie.

Ashy ja z TZtem mam ten sam problem. Sprzątać? a po co? wcześniej na prawdę bardzo mi pomagał a teraz nie karmi, nie usypia, nie chodzi na spacer. A pobawienie się 5 min to wielki problem, Karola od razu ląduje na koc albo pod matę (bo przecież ładnie sama się bawi:/).
Ale ma mieć w przyszłym tyg i "ponoć" ma się zająć małą a ja będę "leżeć i pachnieć" taaaaaaaa.

[diabli]

Napisane przez deb

a miałaś mobi kupować szkoda że priori nie jest tyłem do kierunku jazdy. Mąż wczoraj ograniczył budżet fotelikowy do 1000 zł nie wiem czy się zmieszczę z moimi wymaganiami

a w takim fotleiku tylem do kierunku jazdy sciaga się dziecku buty podczas podrozy? :P bo mój tz chyba padlby z wrazenia gdyby mu mloda ubłocone wcisnela na zaglowek...jakas nakladka na tapicerke, czy co? i ciagle zastanawiają mnie te nogi, serio dzieciom jest wygodnie? niby przeczytałam już kilka artykulow na ten temat, ale hmm...taka podróż nad morze
http://fotelik.info/pl/galeria/fotel...,426,5512.html

[sharpnowaja]

Napisane przez diabli

hehe jeszcze nie wiem. na razie mamy fajne swiateczne rajstopki

buuuuuuuuuuuuu ja też takie chce!!!!!!! jak mogłaś!!!!!!!!!

cloche a ja to jestem pod wrażeniem że tak mało nam marudzisz. Jesteś dzielna i silna babka i tyle

diabli Karola pije 210 ml mleka + 7 miarek a na noc czasami daję więcej
Ja z tą kaszką napisałam orientacyjnie, bo mam wrażenie że jakbym dała Karoli 300 ml zupy to też by zjadła (uwielbia zupki )

Justi brawa dla Bartusia?

[diabli]

Napisane przez deb

Wogóle z tą małą będziemy mieć wielki problem...na urodziny zażyczyła sobie pieniądze...ok, ale na Święta kasy nie chcę jej dawać. A ona jest wybredna i ma swój 'gust'. Cichy to muszą być z H&M i takie tam można by kupić jakieś kolczyki czy bransoletkę ale nie wiem czy trafimy w ten jej gust na urodziny myślałam o bonie do h&m, może pod choinkę jej taki sprezentować? Kupi sobie co będzie chciała czy dołoży jeśli jej brakuje do czegoś droższego...

mysle ze to super pomysl i dla Ciebie problem z glowy

[deb]

Napisane przez diabli

ejjj ale u mnie to samo także to chyba NORMA, a na opak jest u Vil

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

vil dwugodzinny spacer? jak Ty to robisz? u mnie to teraz max 20-30 min. Karola non stop ściąga buty (chociaż już jej zakładam takie wyższe- zapinane na rzepę i zawiązywane), i ciągle je kurtkę. Wczoraj po 20 min musiałam wracać bo kurtka do połowy mokra + wielkie marudzenie.

u nas 1,5-2 godz. to normalny spacer taki codzienny. raz bylysmy 45min. bo kiepsko się ubrałam, a już był mroz. wczoraj 3,5 godz. hartujemy się Nela jeszcze w gondoli, wiec butow nie ubieramy. do spacerówki tez zapakuje ja w kombinezon i problem z glowy. jeśli je kurtke pod szyja to ubiesz apaszke-sliniak i niech sobie mulda, a jeśli rękawy to rękawiczki je latwiej sciagnac i wymienić na inne albo wyprać hehe.

[deb]

Napisane przez diabli

a w takim fotleiku tylem do kierunku jazdy sciaga się dziecku buty podczas podrozy? :P bo mój tz chyba padlby z wrazenia gdyby mu mloda ubłocone wcisnela na zaglowek...jakas nakladka na tapicerke, czy co? i ciagle zastanawiają mnie te nogi, serio dzieciom jest wygodnie? niby przeczytałam już kilka artykulow na ten temat, ale hmm...taka podróż nad morze
http://fotelik.info/pl/galeria/fotel...,426,5512.html

hmm dzieci chyba trochę inaczej niż dorośli i może im to nie przeszkadza u nas to magiczne 18 kilo pewnie szybko nastanie więc może mała nie zdąży się zorientować że może przodem jeździć

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

ejjj ale u mnie to samo także to chyba NORMA, a na opak jest u Vil

czyli to ona jest dziwna?

Napisane przez sharpnowaja

Justi brawa dla Bartusia?

dzięki

Napisane przez diabli

u nas 1,5-2 godz. to normalny spacer taki codzienny. raz bylysmy 45min. bo kiepsko się ubrałam, a już był mroz. wczoraj 3,5 godz. hartujemy się Nela jeszcze w gondoli, wiec butow nie ubieramy. do spacerówki tez zapakuje ja w kombinezon i problem z glowy. jeśli je kurtke pod szyja to ubiesz apaszke-sliniak i niech sobie mulda, a jeśli rękawy to rękawiczki je latwiej sciagnac i wymienić na inne albo wyprać hehe.

u nas to samo

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

buuuuuuuuuuuuu ja też takie chce!!!!!!! jak mogłaś!!!!!!!!! )

szukaj hehe. a to Tobie podobaly się Nelkowe spodnie/legginsy z kokardkami? bo znalazłam je wczoraj i w sumie bardzo polecam. szukam takich w większym rozmiarze, bo fajne z nich rurki :P
http://allegro.pl/disney-myszka-minn...768536295.html

Napisane przez sharpnowaja

diabli Karola pije 210 ml mleka + 7 miarek a na noc czasami daję więcej
Ja z tą kaszką napisałam orientacyjnie, bo mam wrażenie że jakbym dała Karoli 300 ml zupy to też by zjadła (uwielbia zupki )

niezle. dzieci cycowe to chyba maja skurczone zoladki

[deb]

Napisane przez sharpnowaja

buuuuuuuuuuuuu ja też takie chce!!!!!!! jak mogłaś!!!!!!!!!

no dokładnie...mogłam się nie pytać

[humpback]

Napisane przez deb

Cześć

Ale tu cicho z rana...czyżby wszyscy jeszcze spali?[:

e tam, po prostu wczorajsze obijańsko trzeba odpracować :P

Napisane przez deb

Zastanawiam się czy wszystkim dzieciakom nie kupić pod choinkę książek.... potrzebowałabym dla 11 latki, 9 latka i 5 latka, myślicie, że będą się cieszyć pewnie chłopaki woleliby wypaśne zabawki a nastka kasę na ciuchy

fajna książka ucieszy każdego moim zdaniem

co do mężczyzn - mnie wciąż zadziwia mój mąż. wysłałam go do carfura po małe słoiczki z deserkami (jak się kupi 4 to 1 wychodzi za 2,25). no i kupił. duże (bo jemu się wydawały małe), bez promocji, i od 9 m-ca (bo on nie wiedział że są jakieś ograniczenia, a przecież kupił 4 jak chciałam)

[sharpnowaja]

diabli wyskoczyłaś mi z tym linkiem a my już bez kasy
jak ja nie lubię listopada i grudnia;/ już nam poszła kasa na święta, opłaty. Bratu musiałam kupić prezent i stwierdziliśmy że akuraat okazja bo się zobaczymy i poszło 600 zł (ale sobie zasłużył. Karoli zamówiłam kaszki. Zrobiliśmy zapasy deserków i pieluch. Jeszcze wesele nas czeka;/ podróż do mnie i to 2 razy. Eh same wydatki.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez humpback

co do mężczyzn - mnie wciąż zadziwia mój mąż. wysłałam go do carfura po małe słoiczki z deserkami (jak się kupi 4 to 1 wychodzi za 2,25). no i kupił. duże (bo jemu się wydawały małe), bez promocji, i od 9 m-ca (bo on nie wiedział że są jakieś ograniczenia, a przecież kupił 4 jak chciałam)

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

za duzo bys chciala :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------



dzieki za opis. to mojemu jeszcze troche ta mobilnosc zajmie...

niedobrze z tym rzygankiem. dostala cos nowego? moj ulewa sporo, ale na leki zwalam, bo to glownie po nich. no ale mi go wysypalo i to tak typowo alergicznie i sama nie wiem od czego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------



ehmmm... to u nas tak: wstajemy o 6-7, przebieram mlodego pakuje do lezaczka i do lazienki. jestem przeszczesliwa, jak uda mi sie wysikac i podmyc, co robie w tempie ekspresowym. chociaz ostatnio mlody czasem nawet wytrzyma caly prysznic, o ile do niego spiewam i dziemy na dol, mlody na mate, ja robie sobie sniadanie i przygotowuje leki. ryk. rzucam wszystko, zabawiam, uspokajam. probuje go zainteresowac zabawkami, po czym lece dalej robic leki i podjesc cos sniadania. dojadam trzymajac mlodego na rekach. zabawa, w miedzyczasie leki, kolo 9tej usypianie: lulam, spiewam... i potem musze kolo niego lezec i moge poczytac lub polizazowac oczywiscie w domu zrobione wielkie NIC

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to rzyganko dziwne u Sofki. jeszcze dzis poobserwuje i ewentualnie jutro skoczymy do lekarza. ma tez coraz wiecej suchych plam na ciele
wiec na bank alergia... ale czy na to co ja jem czy na to co ona dostaje to nie wiem. przez ost dni jadla dynie. wczesniej ziemniaki, brokula, marchewke, szpinak. suche plamki miala juz przed rozszerzaniem tylko teraz ma wiecej. No i dopiero po rozpoczeciu rozszerzania zaczela czesciej ulewac, czasem wymiotowac ... generalnie to wiem, ze nic nie wiem. A lekarze tu sa malo zorientowani w dziececych przypadlosciach. Skoro stabilnie przybiera na wadze to jest git...



no i mam zakwasy w przedramionach od wczorajszego usypiania....

Napisane przez sharpnowaja

Karolina nie za dużo dajesz tej kaszki? jaka to kaszka? jak masz napisane na opakowaniu żeby podawać?
pochwaliłam się tymi 6 min to dziś mi jadła z 15

vil dwugodzinny spacer? jak Ty to robisz? u mnie to teraz max 20-30 min. Karola non stop ściąga buty (chociaż już jej zakładam takie wyższe- zapinane na rzepę i zawiązywane), i ciągle je kurtkę. Wczoraj po 20 min musiałam wracać bo kurtka do połowy mokra + wielkie marudzenie.

Ashy ja z TZtem mam ten sam problem. Sprzątać? a po co? wcześniej na prawdę bardzo mi pomagał a teraz nie karmi, nie usypia, nie chodzi na spacer. A pobawienie się 5 min to wielki problem, Karola od razu ląduje na koc albo pod matę (bo przecież ładnie sama się bawi:/).
Ale ma mieć w przyszłym tyg i "ponoć" ma się zająć małą a ja będę "leżeć i pachnieć" taaaaaaaa.

czyli niewiele wynika z tego, ze tak wczesnie konczy prace....

Napisane przez humpback

e tam, po prostu wczorajsze obijańsko trzeba odpracować :P

fajna książka ucieszy każdego moim zdaniem

co do mężczyzn - mnie wciąż zadziwia mój mąż. wysłałam go do carfura po małe słoiczki z deserkami (jak się kupi 4 to 1 wychodzi za 2,25). no i kupił. duże (bo jemu się wydawały małe), bez promocji, i od 9 m-ca (bo on nie wiedział że są jakieś ograniczenia, a przecież kupił 4 jak chciałam)

dobry jest. moj by pewnie to samo zrobil



Chyba dzis w domu zostaniemy. Wiatr jest taki, ze mam wrazenie, ze zaraz okno wyladuje na srodku pokoju....