Mamusie Majowe 2015 ! - część 4

[agnes188]

Napisane przez truskawkaxx

E przy edycji mi wiadomość obcielo ! To Jeszcze raz.

Lucy straszne to z rymi maluszków. Oby wszystko było dobrze .

Baset jesteś super mamą. Nie smutaj

Ja też bodziak na krótki pod bluzkę a jak bluzka z krótkim rękawem to bodziak na długi.

Agnes brawo za zęba. Ja to się zębów boję bo mała ostatnio samymi dziaslami tak mnie potrafi ugryźć ze o ja prdl . . .

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------



Przyjaciółka mi zawsze mówi że nie wie skąd go wykopalam ale unikat mi się trafił.

Ma swoje wady, jak każdy. Ale jest naprawdę dobrym człowiekiem i bardzo nas kocha i dba o nas . I bardzo się cieszę że los go postawił na mojej drodze.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

A najbardziej kocham w nim to że mimo że dba o nas i bardzo nas kocha i potrafi być czuły to nie jest taka słodką ciepłą klucha tyłki i pozartowac z nim idzie i się pośmiać i bawić i do rana o ☠☠☠☠☠☠☠ach gadać i poprzekomarzac się i sobie na na żarty podokuczac. Normalnie az mu idę powiedzieć że go kocham

Ojak zebami jak palca ugryzie to ja sie wykrzywiam az z bolu hehe takie ostre male zeby.


Dziewczyny chyba bede chodzic na zumbe dwa razy w tyg pomoze w odchudzaniu?ostatnio odpuscilam i przytylam no i teraz od wczoraj spowrotem brzuszki hula hop chwile i skakanka i przysiady i chce na ta zumbe isc

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[Madeleine05]

Dopiero teraz nadrobiłam ostatnie kilka dni - ja cię Myko, aż mnie ciary przeszły. Dobrze, że z małą wszystko w porządku!

[SzaraaMyszka]

Napisane przez agnes188

Ojak zebami jak palca ugryzie to ja sie wykrzywiam az z bolu hehe takie ostre male zeby.


Dziewczyny chyba bede chodzic na zumbe dwa razy w tyg pomoze w odchudzaniu?ostatnio odpuscilam i przytylam no i teraz od wczoraj spowrotem brzuszki hula hop chwile i skakanka i przysiady i chce na ta zumbe isc

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Moja koleżanka chodzi na zumbe i jest szkapa

[scotasia]

Hej
Ola wszystkiego naj naj na Nowej Drodze Życia Czekamy na wrażenia, mam nadzieję, że było super!!

Myko straszne, nawet nie chcę myśleć, co przeżywaliście.... Bogu dzięki, że tylko tak to się skończyło.

Lucky trzymam kciuki za maluszka, co za trauma dla świeżo upieczonej mamy

U nas też zęby w natarciu, już nie mogę się doczekać, aż wyjdą. Maruda straszna z tej mojej córci przez to Tatę w nocy wysiedliła do drugiego pokoju, bo nie chce spać w łóżeczku, tylko ze mną

[truskawkaxx]

Wasze dzieciaki też ostatnio częściej jedzą ? Bo maruda miała już nocna przerwę 6 do 8 godzin a od około 3 tygodniu budzi się co 2.5 maks 3 godziny na jedzenie. I nie chodzi o tulenie się tylko autentycznie głodna bo się rzuca na cyca jakby rok nie jadła :P

[SzaraaMyszka]

Napisane przez truskawkaxx

Wasze dzieciaki też ostatnio częściej jedzą ? Bo maruda miała już nocna przerwę 6 do 8 godzin a od około 3 tygodniu budzi się co 2.5 maks 3 godziny na jedzenie. I nie chodzi o tulenie się tylko autentycznie głodna bo się rzuca na cyca jakby rok nie jadła :P

Tak, moja nawet co godzinę się budzi

[truskawkaxx]

Ale jeszcze miesiąc się pocyckujemy a potem inne jedzonko. W 6 miesiącu nie chce jeszcze żadnego karmienia zastąpić ale zaznajomić ja z różnymi smakami. Najpierw będę dawać warzywa marchew dynię ziemniaka cukinię groszek zielony pietruszkę brokuła kalafior. Po około 2 lub 3 tygodniach do łoże owoce jabłko gruszka śliwka banan. W 7 miesiącu chce kaszki wprowadzić. I w zależności od apetytu na nowe rzeczy małej to w 7 miesiącu wprowadzić jako jeden posiłek zupkę. W połowie 7 miesiąca dodam do niej też mięsko. W 8 miesiącu chciałabym powoli wprowadzać drugi inny posiłek kaszke tylko nie wiem kiedy. Chyba lepiej rano bo wieczorem i tak zasypia przy cycu. No i w 9 miesiącu miałaby 3 inne posiłki na śniadanie kaszka obiadek i deserek (bo do tej pory myślę owoce tak w małych ilościach pewnie nie zastąpią karmienia ) no i na owocach od tego 8 miesiąca chciałabym jej blw wprowadzić tak dla urozmaicenia. I do obiadu wtedy też niektóre warzywka jej potne.

Do jedzenia chce dodawać masełko. A gluten po około 1.5 tygodnia od początku rozszerzania diety zacząć podawać w małych ilościach.

No i w sumie tak bym ja chciała do roku karmić z zdecydowaną przewagą mlecznych posiłków. Z czasem na śniadanie inne rzeczy wprowadze np jajecznicę czy jakieś kanapeczki. No i około roku myślę też normalna kolację wprowadzić a po około 2h od kolacji cyc do spania.

Plus postanowiłam sobie zw chce małą karmić do 2 roku życia. W tym 2 roku stopniowo schodząc do 2 karmien porannego po obudzwniu i wieczornego.

Po lekturze różnych rzeczy taki obralam plan działania a jak będzie to mi pokaże moje dziecko :P Ale plan jest

[Madeleine05]

Napisane przez truskawkaxx

Ale jeszcze miesiąc się pocyckujemy a potem inne jedzonko. W 6 miesiącu nie chce jeszcze żadnego karmienia zastąpić ale zaznajomić ja z różnymi smakami. Najpierw będę dawać warzywa marchew dynię ziemniaka cukinię groszek zielony pietruszkę brokuła kalafior. Po około 2 lub 3 tygodniach do łoże owoce jabłko gruszka śliwka banan. W 7 miesiącu chce kaszki wprowadzić. I w zależności od apetytu na nowe rzeczy małej to w 7 miesiącu wprowadzić jako jeden posiłek zupkę. W połowie 7 miesiąca dodam do niej też mięsko. W 8 miesiącu chciałabym powoli wprowadzać drugi inny posiłek kaszke tylko nie wiem kiedy. Chyba lepiej rano bo wieczorem i tak zasypia przy cycu. No i w 9 miesiącu miałaby 3 inne posiłki na śniadanie kaszka obiadek i deserek (bo do tej pory myślę owoce tak w małych ilościach pewnie nie zastąpią karmienia ) no i na owocach od tego 8 miesiąca chciałabym jej blw wprowadzić tak dla urozmaicenia. I do obiadu wtedy też niektóre warzywka jej potne.

Do jedzenia chce dodawać masełko. A gluten po około 1.5 tygodnia od początku rozszerzania diety zacząć podawać w małych ilościach.

No i w sumie tak bym ja chciała do roku karmić z zdecydowaną przewagą mlecznych posiłków. Z czasem na śniadanie inne rzeczy wprowadze np jajecznicę czy jakieś kanapeczki. No i około roku myślę też normalna kolację wprowadzić a po około 2h od kolacji cyc do spania.

Plus postanowiłam sobie zw chce małą karmić do 2 roku życia. W tym 2 roku stopniowo schodząc do 2 karmien porannego po obudzwniu i wieczornego.

Po lekturze różnych rzeczy taki obralam plan działania a jak będzie to mi pokaże moje dziecko :P Ale plan jest

Za dużo zbyt dokładnych planów Po prostu obserwuj własne dziecko, a nie planuj tak skrupulatnie, bo później będziesz zła, że nie wyszło tak, jak chciałaś Moja pięciomiesięczna K jada normalne stałe posiłki jak dziecko kilka miesięcy starsze, bo odstawiła mleko. I nie bardzo było tu co planować. Trzeba było improwizować. Tak więc, spokojnie, nie nastawiaj się tak bardzo.

[scotasia]

Madeleine a napisz proszę, jak wygląda dzienny jadłospis Twojej córci. Ciekawa jestem
Truskawka wow, jestem pod wrażeniem Ale Madeleine ma rację, z dzieckiem ciężko cokolwiek zaplanować. Ja np. planowałam karmić pół roku a już widzę, że to się może sporo przeciągnąć, bo Agatka butli nie chce. W ogóle to nasze rozszerzanie diety wygląda tak: marchewką pluła, marchewką z ziemniakiem też Więc stwierdziłam, że nie będę się bawić we wprowadzanie pojedynczych składników, tylko od razu gotowe zupki (oczywiście rozsądnie). No i marchewkowa z ryżem już jej smakowała o niebo lepiej Teraz miałyśmy przerwę ze względu na zapalenie gardła. Ale jutro coś tam innego spróbujemy. Za leniwa jestem na planowanie na kilka mies do przodu A może nawet nie tyle leniwa, co nie mam na to czasu...

[moniisia90]

Truskawka, moja tez budzila sir zawsze o 2 i 6 albo tylko o 4 a ostatnio 23, 2, 5...

Truskawka fajny plan ale obserwuj i dostosuj sie do dziecka a męża zazdroszczę naprawde... Ja to sir ostatnio zastanawiam dlaczego za niego wyszłam i dlaczego postanowiłam miec z nim dziecko...

[Madeleine05]

Napisane przez scotasia

Madeleine a napisz proszę, jak wygląda dzienny jadłospis Twojej córci. Ciekawa jestem

Pisałam już kiedyś
ok 8 - kaszka na mm (albo taka już z mm np. Nestle) 160-190ml
ok 11-12 - budyń na mm (z owocem np. bananem, jabłkiem) 160-200ml
ok 15 - obiadek (albo gotowana zupka, albo słoiczek) 120-190ml
ok 16-17 - deserek (najczęściej słoiczek albo zblendowane owoce na parze) 120ml
ok 19-20 - kaszka na mm (z wkruszonym biszkoptem - wprowadzamy gluten ) 190ml
gdzieś pomiędzy jest codziennie małe jabłuszko skrobane łyżeczką (zjada całe - po prostu się na nie rzuca), kilka chrupek kukurydzianych do rączki i 200-250ml herbatki ziołowej (w torebkach nie w granulkach)
W nocy pije tylko wodę 150-250ml.

Tak więc mogłam sobie naplanować - hohoho! (Samego mleka do dzisiaj się nie tknie - ostatnio jak próbowałam jej dać butelkę z mm to mnie wyśmiała )

[truskawkaxx]

A ja wiem ze nic z tego może nie wyjść
Ale czuję się chociaż trochę przygotowana do tematu

[agnes188]

Napisane przez SzaraaMyszka

Moja koleżanka chodzi na zumbe i jest szkapa

Awczesniej przed zumba pewniebyla szkapa

Napisane przez Madeleine05

Pisałam już kiedyś
ok 8 - kaszka na mm (albo taka już z mm np. Nestle) 160-190ml
ok 11-12 - budyń na mm (z owocem np. bananem, jabłkiem) 160-200ml
ok 15 - obiadek (albo gotowana zupka, albo słoiczek) 120-190ml
ok 16-17 - deserek (najczęściej słoiczek albo zblendowane owoce na parze) 120ml
ok 19-20 - kaszka na mm (z wkruszonym biszkoptem - wprowadzamy gluten ) 190ml
gdzieś pomiędzy jest codziennie małe jabłuszko skrobane łyżeczką (zjada całe - po prostu się na nie rzuca), kilka chrupek kukurydzianych do rączki i 200-250ml herbatki ziołowej (w torebkach nie w granulkach)
W nocy pije tylko wodę 150-250ml.

Tak więc mogłam sobie naplanować - hohoho! (Samego mleka do dzisiaj się nie tknie - ostatnio jak próbowałam jej dać butelkę z mm to mnie wyśmiała

Duzoje.moja oprocz mleka to wszystliego polowe mniej kaszki obiadku i deseru.zato mlekowciaga super

Napisane przez truskawkaxx

A ja wiem ze nic z tego może nie wyjść
Ale czuję się chociaż trochę przygotowana do tematu

Kochana dobrze zewiesz co chcesz.tylko jak cos nie wyjdzie nie zalamujsoe bo to dzoecko zdecyduje co chce.jachcialam jeszcze z mc pokarmic a mloda miala cyca w nosie chociaz do konca walczylam jak lew

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[SzaraaMyszka]

Napisane przez agnes188

Awczesniej przed zumba pewniebyla szkapa

Duzoje.moja oprocz mleka to wszystliego polowe mniej kaszki obiadku i deseru.zato mlekowciaga super

Kochana dobrze zewiesz co chcesz.tylko jak cos nie wyjdzie nie zalamujsoe bo to dzoecko zdecyduje co chce.jachcialam jeszcze z mc pokarmic a mloda miala cyca w nosie chociaz do konca walczylam jak lew

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Nie była gruba ale nie była też szczuplaczkiem a teraz to fiu fiu

[agnes188]

Napisane przez SzaraaMyszka

Nie była gruba ale nie była też szczuplaczkiem a teraz to fiu fiu

To auper mnie motywujesz

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[SzaraaMyszka]

Napisane przez agnes188

To auper mnie motywujesz

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

No przecież ty gruba nie jesteś wiec o czym my tu gadamy

[olimpia2009]

Witam....tez ciekawe jak Ola
Lucky jak tam maluszek? Jakies info?
u nas nocka ok ale juz powstawali a matka by spala...
Truskawaka wow plan super ale take it easy ☺

[mykofenolan mofetilu]

Hej!
Lucky trzymam kciuki za maleństwo koleżanki, oby wszystko było dobrze!

Baset popieram Szarą! Poza tym może rzeczywiście jest za wcześnie na rozszerzenie?

Ja to w ogóle posiada jakieś dziwne przekonanie, że dziecko nie lubi schematu. Tzn rytuały ok, ale nie schemat. Dzieci przecież codziennie uczą się cze g os nowego, dostrzegają nowe rzeczy i zależności, wiec trudno żeby pojmowały świat tak samo jak przed dwoma czy trzema tygodniami. Musimy być otwarte na te zmiany, a nie na siłę wypycha dziecko w stare tory. Samą mnie wkurza, jak zmieniają się moje plany, ale próbuję sobie tłumaczyć, że to dla dobrego rozwoju dziecka.

Dlatego tez podziwiam Cię truskawka, ja bym tak nie mogła robić tego rodzaju planów. Ale widać ze Tobie to przynosi poczucie powrotu równowagi po kryzysach. Tylko może nie trzymaj się tego tak kurczowo, bo znów będziesz bardzo cierpieć przy zmianach początkowych założeń.

A my dalej w szpitalu...

[agnes188]

Napisane przez SzaraaMyszka

No przecież ty gruba nie jesteś wiec o czym my tu gadamy

Kobieto ja chyba najgrubsza z calego watku

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Hej!
Lucky trzymam kciuki za maleństwo koleżanki, oby wszystko było dobrze!

Baset popieram Szarą! Poza tym może rzeczywiście jest za wcześnie na rozszerzenie?

Ja to w ogóle posiada jakieś dziwne przekonanie, że dziecko nie lubi schematu. Tzn rytuały ok, ale nie schemat. Dzieci przecież codziennie uczą się cze g os nowego, dostrzegają nowe rzeczy i zależności, wiec trudno żeby pojmowały świat tak samo jak przed dwoma czy trzema tygodniami. Musimy być otwarte na te zmiany, a nie na siłę wypycha dziecko w stare tory. Samą mnie wkurza, jak zmieniają się moje plany, ale próbuję sobie tłumaczyć, że to dla dobrego rozwoju dziecka.

Dlatego tez podziwiam Cię truskawka, ja bym tak nie mogła robić tego rodzaju planów. Ale widać ze Tobie to przynosi poczucie powrotu równowagi po kryzysach. Tylko może nie trzymaj się tego tak kurczowo, bo znów będziesz bardzo cierpieć przy zmianach początkowych założeń.

A my dalej w szpitalu...

Dlugo was potrzymaja?wszystko dobrze?

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[dorka607]

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Hej!
Lucky trzymam kciuki za maleństwo koleżanki, oby wszystko było dobrze!

Baset popieram Szarą! Poza tym może rzeczywiście jest za wcześnie na rozszerzenie?

Ja to w ogóle posiada jakieś dziwne przekonanie, że dziecko nie lubi schematu. Tzn rytuały ok, ale nie schemat. Dzieci przecież codziennie uczą się cze g os nowego, dostrzegają nowe rzeczy i zależności, wiec trudno żeby pojmowały świat tak samo jak przed dwoma czy trzema tygodniami. Musimy być otwarte na te zmiany, a nie na siłę wypycha dziecko w stare tory. Samą mnie wkurza, jak zmieniają się moje plany, ale próbuję sobie tłumaczyć, że to dla dobrego rozwoju dziecka.

Dlatego tez podziwiam Cię truskawka, ja bym tak nie mogła robić tego rodzaju planów. Ale widać ze Tobie to przynosi poczucie powrotu równowagi po kryzysach. Tylko może nie trzymaj się tego tak kurczowo, bo znów będziesz bardzo cierpieć przy zmianach początkowych założeń.

A my dalej w szpitalu...

Jak Zo??? czemu jeszcze Was nie wypuścili?

[201606011622]

Pozniej sklece mała relacje ze ślubu i wesela jak na kompa na dłużej siade.

[Madeleine05]

Napisane przez agnes188

Duzoje.moja oprocz mleka to wszystliego polowe mniej kaszki obiadku i deseru.zato mlekowciaga super

No dużo, ale musi jeść całe porcje, skoro mleka nie pije.

[agnes188]

Mloda dostala taki zestaw z ikea talerz zabke lyzeczke sliniak plastikowy i kubek niekapek.niby napisane od urodzenia.ale niekapek ma trzy dziury.ma ktoras?i daje z tego kupka picie

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Madeleine05

No dużo, ale musi jeść całe porcje, skoro mleka nie pije.

Nie no pewnie ze tak moja za to bardzo mleczna

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[karol_ak]

Napisane przez Madeleine05

Pisałam już kiedyś
ok 8 - kaszka na mm (albo taka już z mm np. Nestle) 160-190ml
ok 11-12 - budyń na mm (z owocem np. bananem, jabłkiem) 160-200ml
ok 15 - obiadek (albo gotowana zupka, albo słoiczek) 120-190ml
ok 16-17 - deserek (najczęściej słoiczek albo zblendowane owoce na parze) 120ml
ok 19-20 - kaszka na mm (z wkruszonym biszkoptem - wprowadzamy gluten ) 190ml
gdzieś pomiędzy jest codziennie małe jabłuszko skrobane łyżeczką (zjada całe - po prostu się na nie rzuca), kilka chrupek kukurydzianych do rączki i 200-250ml herbatki ziołowej (w torebkach nie w granulkach)
W nocy pije tylko wodę 150-250ml.

Tak więc mogłam sobie naplanować - hohoho! (Samego mleka do dzisiaj się nie tknie - ostatnio jak próbowałam jej dać butelkę z mm to mnie wyśmiała )

no starszego syna tak karmiłam właśnie
możesz napisać jak robisz budyń na mm ??
jeszcze spróbuj z niekapka dać mleko, jestem w szoku bo Wojtek od 3 dni z niekapka pije mleko, inaczej nie, no chyba że przez sen

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Hej!

Ja to w ogóle posiada jakieś dziwne przekonanie, że dziecko nie lubi schematu. Tzn rytuały ok, ale nie schemat. Dzieci przecież codziennie uczą się cze g os nowego, dostrzegają nowe rzeczy i zależności, wiec trudno żeby pojmowały świat tak samo jak przed dwoma czy trzema tygodniami. Musimy być otwarte na te zmiany, a nie na siłę wypycha dziecko w stare tory. Samą mnie wkurza, jak zmieniają się moje plany, ale próbuję sobie tłumaczyć, że to dla dobrego rozwoju dziecka.


A my dalej w szpitalu...

jak Zosia ??

[SzaraaMyszka]

Napisane przez agnes188

Kobieto ja chyba najgrubsza z calego watku

Dlugo was potrzymaja?wszystko dobrze?

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

Proszę Cię ty chyba mnie nie widziałaś

[mykofenolan mofetilu]

Zosia ok, nudzi się - wiadomo, to i maruda bywa. Poza tym zachowuje się tak, jak w domu, nie budzi jakichś podejrzeń. Standardowo trzymają 5 dni ze złamaniem kości czaszki, czyli niby we wtorek do domu. Chciałabym, żeby jutro nas puścili, ale nie liczę na wiele. Ile mamy być, to będziemy... fajnie, że nie dostaje żadnych leków.

[agnes188]

Szara nie wkurzaj mnie ty chuda przy mnie jestes

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[SzaraaMyszka]

Napisane przez agnes188

Szara nie wkurzaj mnie ty chuda przy mnie jestes

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[Madeleine05]

Napisane przez karol_ak

no starszego syna tak karmiłam właśnie
możesz napisać jak robisz budyń na mm ??
jeszcze spróbuj z niekapka dać mleko, jestem w szoku bo Wojtek od 3 dni z niekapka pije mleko, inaczej nie, no chyba że przez sen

Próbowałam z niekapka - nie chce.
A budyń z tego przepisu: http://mumandthecity.pl/budyn-dla-niemowlaka/

Napisane przez mykofenolan mofetilu

Zosia ok, nudzi się - wiadomo, to i maruda bywa. Poza tym zachowuje się tak, jak w domu, nie budzi jakichś podejrzeń. Standardowo trzymają 5 dni ze złamaniem kości czaszki, czyli niby we wtorek do domu. Chciałabym, żeby jutro nas puścili, ale nie liczę na wiele. Ile mamy być, to będziemy... fajnie, że nie dostaje żadnych leków.

Kciuki za szybki powrót. Dobrze, że nic jej nie jest

[sara3008]

Bylismy na basenie mlody zadowolony, tatus jeszcze bardziej a ludzie na basenie zaczepiali Igora i w efekcie cale pol godziny mial usmiech na buzce potem padl biedny jak tz go ubieral
Niestety nie mam zdjec bo zapomnialam telefonu ale za tydzien tez sie wybieramy