Skurcze nas łapią, wody odchodzą- nasze dzieci się wreszcie rodzą!!! Lipcówki cz. XII

[eskav8]

Opis porodu

W niedzielę 31go obudziłam się przed 7 i wylalam może łez, że Laila nie chce wychodzić że będzie za duża, że mi zle. Pojechałam na zakupy, zjedliśmy obiad, siesta i ok 18tej czuje nagle ciepło między nogami. Zrywam się i mówie do tz " wody mi odeszly! " on oczy jak 5 zl "niemożliwe" mówi! ja pod prysznic, on po fajki do sklepu no i jedziemy do szpitala. Dojazd zakorkowany, w końcu przed 19 jesteśmy. Krótki wywiad, idziemy na ktg. Pół godziny zapisu, sprawdzenie rozwarcia, skurcze lekkie co 7 min, rozwarcie na 2 cm, decyzja -zostajemy. Poszliśmy na sale z torbami i postanowiliśmy że będziemy chodzić żeby wzmozyc skurcze. I tak chodziliśmy do ok 22:30 że skurczami co 3-5 minut ale jeszcze w miarę lekkimi. Wróciliśmy bo poczułam się zmęczona. Ok 23 zaczęła się jazda z bólami krzyzowymi. Poszłam na godzinę do wanny, ale to tylko wzmoglo skurcze. Wrócilismy do sali i znowu ktg- skurcze co minutę i z brzucha i z krzyża - chciałam płakać i skakac przez okno! Tz masowal mi plecy i przypominal żeby oddychac. Do tego rozwarcie dalej na 2 cm!!!! Gdy skonczylo się ktg bylo ok 2 w nocy i przyszła położna że idziemy na sale porodow i czy chce zzo- ja bez wahania że tak! Poszliśmy, dostałam gaz i przyszedł anestezjolog, założył werflon, wbil się w kregoslup ( oczywiście podskoczylam) i za 3 skurcze nie czułam już bólu. Piękne uczucie. co prawda skucze były rzadziej ale Ok 4 okazało się że mam już 6 cm rozwarcia a o 7 już 10 cm. Musieliśmy zaczekać jeszcze godzinę żeby główka się obniżyla i mieliśmy zaczynać. W tym czasie zzo przedstawalo działać bo już nie chciałam i wzięłam gaz. Byłam jak na haju i było mi dobrze, a skurcze na 70 i więcej ( ktg cała noc i były nawet do 120) tz siedział cała noc obok not na krześle i pilnował, a ja staralam się przysnać. Ok 8 Polozne ubraly fartuszki- zaczynamy ( dzięki Bogu bo zaczęłam czuć parcie) ciężko mi było przec bo byłem od pasa w dół zdretwiala, ale mowiły że świetnie idzie. Tz stal za mną, trzymał głowę i dopingowal. Jednak parlam juz 45 minut a glowka co wyszła to się cofala bo była ulozona bokiem i z raczka przy brodzie. Podlaczyli oxy bo skurcze były za zadko a liczyły się minuty. Położna dala mi jeszcze 15 minut na parcie i potem idzie po lekarza. Ja już cała w stresie tak się napinalam że wyrwalam sobie werflon z reki a i tak nic to nie dalo. Przyszła pani doktor, założyła na glowxe ssawke naciela mnie i główka wyszła moment. Następne parcie i Laila wylądowała na brzuchu! Szok masakra i niedowierzanie! Tz stal jak zdretwialy i nie mógł powiedziec nawet słowa, mala kwilila jak kotek i była taka gorąca! Wypelnily mnie takie uczucia że nawet nie wiem jak je opisac! Cały ból poszedł gdzieś i liczyla się tylko ta istotka na brzuchu wzieli ja na pomiary i oddali za chwilę, lekarka mnie zszyla, my się we troje tulilismy i nie mogliśmy uwierzyć co się dzieje. Potrm malutka ubrali mnie umyli, dali tosty i kawę, tz robił fotki i pojechaliśmy na sale poporodowa- dumny tata prowadził mydelniczke z corka i tak zaczęła się nasza przygoda we trojke

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

A co zaszalalam i napisałam

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez Kosia22

Skoro mowa o kupach to ja zuzylam teraz czteru pieluchy na jedna kupe, bo co myslalam ze koniec to mala cos dorabiala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kolor dalej zielony? Nie miala problemu z jej zrobieniem?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Wesola_Ania]

Eskav,trochę trwał Twoj poród,ale dobrze ze dostalas zzo i długo nie cierpialas.cudowne uczucie dostać maluszka takiego cieplutkiego do przytulania 😜już wiesz o czym mówiliśmy,jak czekalas w dwupaku.naprawdę dostalas tosta i kawe?ja urodziłam też w dobrym momencie bo załapałam się na obiad dwudaniowy,w tym mój ulubiony szpinak byl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Eska, piękny opis.
To musi być magia poczuć takie małe ciepłe ciało na sobie!! Tylko tego żałuję z cc - że nie mogliśmy się poprzytulać od razu...

[Margosia__]

Napisane przez eskav8

Opis porodu

W niedzielę 31go obudziłam się przed 7 i wylalam może łez, że Laila nie chce wychodzić że będzie za duża, że mi zle. Pojechałam na zakupy, zjedliśmy obiad, siesta i ok 18tej czuje nagle ciepło między nogami. Zrywam się i mówie do tz " wody mi odeszly! " on oczy jak 5 zl "niemożliwe" mówi! ja pod prysznic, on po fajki do sklepu no i jedziemy do szpitala. Dojazd zakorkowany, w końcu przed 19 jesteśmy. Krótki wywiad, idziemy na ktg. Pół godziny zapisu, sprawdzenie rozwarcia, skurcze lekkie co 7 min, rozwarcie na 2 cm, decyzja -zostajemy. Poszliśmy na sale z torbami i postanowiliśmy że będziemy chodzić żeby wzmozyc skurcze. I tak chodziliśmy do ok 22:30 że skurczami co 3-5 minut ale jeszcze w miarę lekkimi. Wróciliśmy bo poczułam się zmęczona. Ok 23 zaczęła się jazda z bólami krzyzowymi. Poszłam na godzinę do wanny, ale to tylko wzmoglo skurcze. Wrócilismy do sali i znowu ktg- skurcze co minutę i z brzucha i z krzyża - chciałam płakać i skakac przez okno! Tz masowal mi plecy i przypominal żeby oddychac. Do tego rozwarcie dalej na 2 cm!!!! Gdy skonczylo się ktg bylo ok 2 w nocy i przyszła położna że idziemy na sale porodow i czy chce zzo- ja bez wahania że tak! Poszliśmy, dostałam gaz i przyszedł anestezjolog, założył werflon, wbil się w kregoslup ( oczywiście podskoczylam) i za 3 skurcze nie czułam już bólu. Piękne uczucie. co prawda skucze były rzadziej ale Ok 4 okazało się że mam już 6 cm rozwarcia a o 7 już 10 cm. Musieliśmy zaczekać jeszcze godzinę żeby główka się obniżyla i mieliśmy zaczynać. W tym czasie zzo przedstawalo działać bo już nie chciałam i wzięłam gaz. Byłam jak na haju i było mi dobrze, a skurcze na 70 i więcej ( ktg cała noc i były nawet do 120) tz siedział cała noc obok not na krześle i pilnował, a ja staralam się przysnać. Ok 8 Polozne ubraly fartuszki- zaczynamy ( dzięki Bogu bo zaczęłam czuć parcie) ciężko mi było przec bo byłem od pasa w dół zdretwiala, ale mowiły że świetnie idzie. Tz stal za mną, trzymał głowę i dopingowal. Jednak parlam juz 45 minut a glowka co wyszła to się cofala bo była ulozona bokiem i z raczka przy brodzie. Podlaczyli oxy bo skurcze były za zadko a liczyły się minuty. Położna dala mi jeszcze 15 minut na parcie i potem idzie po lekarza. Ja już cała w stresie tak się napinalam że wyrwalam sobie werflon z reki a i tak nic to nie dalo. Przyszła pani doktor, założyła na glowxe ssawke naciela mnie i główka wyszła moment. Następne parcie i Laila wylądowała na brzuchu! Szok masakra i niedowierzanie! Tz stal jak zdretwialy i nie mógł powiedziec nawet słowa, mala kwilila jak kotek i była taka gorąca! Wypelnily mnie takie uczucia że nawet nie wiem jak je opisac! Cały ból poszedł gdzieś i liczyla się tylko ta istotka na brzuchu wzieli ja na pomiary i oddali za chwilę, lekarka mnie zszyla, my się we troje tulilismy i nie mogliśmy uwierzyć co się dzieje. Potrm malutka ubrali mnie umyli, dali tosty i kawę, tz robił fotki i pojechaliśmy na sale poporodowa- dumny tata prowadził mydelniczke z corka i tak zaczęła się nasza przygoda we trojke

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

A co zaszalalam i napisałam

Wyczekana
Doczekalas sie i dostalas najwspanialszy prezent Mala Wielka Milosc

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Eska p8ekby opis

[eskav8]

Napisane przez Wesola_Ania

Eskav,trochę trwał Twoj poród,ale dobrze ze dostalas zzo i długo nie cierpialas.cudowne uczucie dostać maluszka takiego cieplutkiego do przytulania 😜już wiesz o czym mówiliśmy,jak czekalas w dwupaku.naprawdę dostalas tosta i kawe?ja urodziłam też w dobrym momencie bo załapałam się na obiad dwudaniowy,w tym mój ulubiony szpinak byl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz już wiem o czym pisalyscie i warte jest to tego bólu. Zdecydowanie zrobilabym to drugi raz

I na serio dostalam tosty i kawę z mlekiem a jak poszlam na poporodowa to jeszcze obiad- zupe i lasagne i herbate i ciastka. Na kolacje hamburger z kurczakiem. Nie dało się być glodnym tam na śniadanie na drugi dzień tosty z dzemem, platki z mlekiem sok pomaranczowy i herbata i znowu na obiad kurczak curry z ryzem żarcie super

Odciagnelam właśnie pierwsze 30 ml z cycow!!! Jaram się jak dziecko na jedno nocne karmienie chyba starczy. Butla już czeka

[Arida_]

Eska, piekny opis, przypomniałam sobie nasze pierwsze spotkanie i wiem ze warte kazde nieprzespanej godziny. I nerwow tak jK teraz, ze od godziny nie mogę go odlozyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aglo_mammy]

Eska super, nie ma jak szpital na zachodzie 😁 pod względem jedzenia zwłaszcza.
U mnie nikogo nie interesowało że nie jadłam 24h, mama mi poleciała do sklepu po bułki i ser.

Poczytałam w końcu też wasze porody na fb i za każdym razem mi przykro że nie było tż że mną...

[Kosia22]

Czekoladowe_Serce dalej brxydka, ale jeszxse nie zmieniliśmy tego mleka. Robienie o dziwo poszlo gladko. Wczoraj robiliśmy mleko na kranowce, ale mala cos wymiotowala wiec wracamy do zywca zobaczymy czy jej pezejdzie.

Eskav8 porod piekny, a to jedzenie mniam. .
Ja w dzien CC nie jadlam nic, a dobie po kleik . Alez on mi smakowal!
Natomiast inne dania wygladaly w ten sposób jak na zdjęciu (widać?)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez eskav8

Teraz już wiem o czym pisalyscie i warte jest to tego bólu. Zdecydowanie zrobilabym to drugi raz

I na serio dostalam tosty i kawę z mlekiem a jak poszlam na poporodowa to jeszcze obiad- zupe i lasagne i herbate i ciastka. Na kolacje hamburger z kurczakiem. Nie dało się być glodnym tam na śniadanie na drugi dzień tosty z dzemem, platki z mlekiem sok pomaranczowy i herbata i znowu na obiad kurczak curry z ryzem żarcie super

Odciagnelam właśnie pierwsze 30 ml z cycow!!! Jaram się jak dziecko na jedno nocne karmienie chyba starczy. Butla już czeka

Brawo za mleko!
A tak dobrze to nawet w domu nie jadam ;p

Napisane przez aglo_mammy

Eska super, nie ma jak szpital na zachodzie 😁 pod względem jedzenia zwłaszcza.
U mnie nikogo nie interesowało że nie jadłam 24h, mama mi poleciała do sklepu po bułki i ser.

Poczytałam w końcu też wasze porody na fb i za każdym razem mi przykro że nie było tż że mną...

Nastepnym razem ;*

Napisane przez Kosia22

Czekoladowe_Serce dalej brxydka, ale jeszxse nie zmieniliśmy tego mleka. Robienie o dziwo poszlo gladko. Wczoraj robiliśmy mleko na kranowce, ale mala cos wymiotowala wiec wracamy do zywca zobaczymy czy jej pezejdzie.

Eskav8 porod piekny, a to jedzenie mniam. .
Ja w dzien CC nie jadlam nic, a dobie po kleik . Alez on mi smakowal!
Natomiast inne dania wygladaly w ten sposób jak na zdjęciu (widać?)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie wygladaly identycznie... ale nie mialam AZ TYLE chleba
Tylko czym ten chleb smarowac?

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:15 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Ja w pierszy dzien jeszcze jak bylam znieczulona i nie moglam wstac a przyniesli sniadanie kobieta pyta czy mam kubek. Mowie, ze w torbie i bardzo prosze o pomoc z wyciagnieciem... pani lpopatrzyla na mnie i stwierdzila, ze da mi w jednorazowym ;D

Nie bedzie sie schylac ;p
Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Kosia22]

To nie byl nawey chleb tylko taka bulka, troche czerstwa a dwa tyg wczesniej bylam w innym szpitalu, w opolu, na kontroli i tam to mieli pyszne rzeczy, naprawde. Szlo sie najesc i widac, ze szpital sie staral.

No a u mnie w tym szpitali byl kompot do obiadu, ale o tyn sie dowiedzialam jak juz wychodzilam, nikt wczesniej nam kompotu nie zaproponowal, moze nie zasluzylysmy

A jeszcze w sali mialysmy umywalke, podajnik na płyn do dezynfekcji, podajnik na mydlo w plynie i taki podajnik na reczniki papierowe. Wszystko puste. A na podajniku na reczniki karteczka 'mydlo, reczniki oraz plyn do dezynfekcji do uzytku PERSONELU'.
kurtyna. W kiblu tez nie bylo mydla. W tym szpitalu nic nie bylo, a juz najmniej bylo życzliwości. Najlepsze, ze na rodzicpoludzku ten szpital w rankingu ma dobre oceny i dobre opinie.. ale tam dobrze miały pacjentki leczace sie u lekarzy z tego szpitala. Ja bylam intruzem. Dodatkowo przez całą ciążę chodzilam do ginekologa, ktory jest sklocony z tymi ze szpitala, a najbardziej z ordynatorem, a ze to mals miasto to niestety takie rzeczy maja miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Napisane przez aglo_mammy

Eska super, nie ma jak szpital na zachodzie pod względem jedzenia zwłaszcza.
U mnie nikogo nie interesowało że nie jadłam 24h, mama mi poleciała do sklepu po bułki i ser.

Poczytałam w końcu też wasze porody na fb i za każdym razem mi przykro że nie było tż że mną...

O, i to jest druga wada cesarki -tż nie był z nami, nie przecinał pępowiny...

Napisane przez Kosia22

Czekoladowe_Serce dalej brxydka, ale jeszxse nie zmieniliśmy tego mleka. Robienie o dziwo poszlo gladko. Wczoraj robiliśmy mleko na kranowce, ale mala cos wymiotowala wiec wracamy do zywca zobaczymy czy jej pezejdzie.

Eskav8 porod piekny, a to jedzenie mniam. .
Ja w dzien CC nie jadlam nic, a dobie po kleik . Alez on mi smakowal!
Natomiast inne dania wygladaly w ten sposób jak na zdjęciu (widać?)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja warunki w szpitalu miałam super. I jedzenie (fotka - w miseczce jest koktajl porzeczkowy) i pomoc zarówno pań od kuchni (dopiero 3-ego dnia tż przywiózł mi kubek i sztućce -wcześniej dawali mi szpitalne) i położnych... Czułam bezproblemowe podejście -nieważne czy po wypiciu kawy chciałam jeszcze ciepłe mleko, czy w środku nocy skończyły mi się pampersy (szpital zapewnia), czy n-ty raz dzwoniłam, czy ktoś mi poda Malucha


ImageUploadedByWizaz Forum1470372909.617228.jpg

[kattoo]

Eska piekny opis 😍

Olutka a nie zostawili dla tz takiej dlugiej pepowiny i nie zaniesli malego do niego by to przecial na krotko? U mnie w szpitalu tak zrobili...

[Margosia__]

Podajecie probiotyki jakies?

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[aglo_mammy]

Właśnie się zastanawiam bo te zielone kupy u nas. Floractin polecała położna

[Wesola_Ania]

Ja tylko Wit podaje.a wczoraj kupiłam Wit D w aerozolu,wg mnie wygodniejsze niż ta kapsułka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Napisane przez Margosia__

Podajecie probiotyki jakies?

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Ja podaje ale Gabrysiowi. Dla Emka sie zastanawiam bo ma duzo w kupie tego niestrawionego mleka wiec bede pytac pediatry co z tym

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez Wesola_Ania

Ja tylko Wit podaje.a wczoraj kupiłam Wit D w aerozolu,wg mnie wygodniejsze niż ta kapsułka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam k+d w areozolu tez

[aglo_mammy]

Napisane przez kattoo

Ja podaje ale Gabrysiowi. Dla Emka sie zastanawiam bo ma duzo w kupie tego niestrawionego mleka wiec bede pytac pediatry co z tym

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------


Ja mam k+d w areozolu tez

To jest takie coś 😮 muszę kupić

[Margosia__]

Male go od wczoraj mecza baczki i co chwile wybudzaja. Kupie espumisan ale pisza, ze warto tez te probiotyki podawac

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Czekoladowe_Serce]

Ja przy antybiotyku podaje probiotyk w kroplach. Tz siostra mowila ze dicoflor jest dobry ale drogi.
I wit D, bo przy mm wit k sie nie podaje.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Za spokoj zaplace kazda cene hahaha

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Domen dobry. My w końcu mamy kupę

Teraz musimy poplakac dla zasady i można iść spać... O ile nam się zachce

Pada deszczyk. Po wczorajszym upale to wybawienie!!

[Kosia22]

My na baczki uzywamy sab simplex, oprocz tego wit d w kapsulkach i neonatus lcr jako probiotyk na jelita.
O boze, ale ciezka noc za mna. Mala zrobila sobie ta kupe w rozmiarze gigant i sie wybudzila, wiec do 1 w nocy tanczylysmy.
A teraz jakby sie jej cofal pokarm czy ma katar i zatyka soboe nos i drze sie, bo nie moze oddychac, wiec caly czas krople i odciaganie, ciekawe co to zas :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czekoladowe_Serce]

Mojemu sie chybaod gardla odrywa i z mokrego robi sie kaszel suchy. Oby mu pomogl antybiotyk. Pozniej moze do parku wyjdziemy z mlodszym i starszym. Starszy chce na hulajnoge.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Wesola_Ania]

Kupie dziś spray Nosefrida,bo mały charczy nadal w nocy,wygląda jakby mu przeszkadzało w oddychaniu,a aspiratorem nic nie wyciagam z noska.kropie solą fizjologiczna i nie jest lepiej,może sól morska okaże się skuteczniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez Wesola_Ania

Kupie dziś spray Nosefrida,bo mały charczy nadal w nocy,wygląda jakby mu przeszkadzało w oddychaniu,a aspiratorem nic nie wyciagam z noska.kropie solą fizjologiczna i nie jest lepiej,może sól morska okaże się skuteczniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam sterimar kosztuje 19zl to sol morska.

Odkad antybiotyk mlody przyjmuje to nie musze odciagac gilow. Tylko raz mu odciagalam i chyba w gardle mu sie odrywa bo ma suchy kaszel a niemokry i duszacy jaki mial wczesniej.

Mysle nad nosidelku ergonomicznym na wzor chust taki zeby wziac malucha do sklepu i wozka nie ciagac. Nosidlo tula ergonomiczne jest fajne z wkladka dla takiego niemowlaka jak malu ale 500zl za nosidlo to troche duzo.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[olutka]

Napisane przez kattoo

Eska piekny opis

Olutka a nie zostawili dla tz takiej dlugiej pepowiny i nie zaniesli malego do niego by to przecial na krotko? U mnie w szpitalu tak zrobili...

Nie, z tego co wiem to nie. Ale ja byłam cięta nie na porodówce a na zwykłym bloku operacyjnym, więc chyba musiałby wchodzić na blok, a tego to i sam nie chciał

Napisane przez Margosia__

Podajecie probiotyki jakies?

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Dicoflor daję. Chciałam Biogaię ale w aptece akurat nie było.


Mam złote dziecko.
Poszedł spać po 23, pobudka o 3, druga o 6 i wstał o 10

[Wesola_Ania]

Olutka brawo dla Stasia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elfka86]

Czekoladowe_Serce w nosidle dziecko można nosić jak samo siedzi czyli ok. 9 miesiąca wcześniej tylko chusta