Dlaczego kochamy kotki?

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

A ja się dziś wyspałam Tyle że Bazyl spał cały czas przy mojej poduszcze. Juz chyba wole to od pobodek o 3 w nocy
Za to mąz sie poskarzył ze zjadł kotleta na poł z kotem, ten raczył się poczestować gdy tamten wyszedl z kuchni na chwile

[_AsiCza__]

[1=1111c4b9c157e15532fa9e2 7a07e9b9b22376b0b_6593527 3b71bb;7714683]A ja się dziś wyspałam Tyle że Bazyl spał cały czas przy mojej poduszcze. Juz chyba wole to od pobodek o 3 w nocy
Za to mąz sie poskarzył ze zjadł kotleta na poł z kotem, ten raczył się poczestować gdy tamten wyszedl z kuchni na chwile [/quote]



Zauważyłam, że koty często lubią sobie tak coś ukraść Tyle, że u mnie ginie bielizna, a często skarpetki

[Faneczka]

U mnie to raczej kiełbasa z kanapek lub mleko z płatków

[_AsiCza__]

Napisane przez Faneczka

U mnie to raczej kiełbasa z kanapek lub mleko z płatków

Ahh, te nasze kocurrrki

[sabbatha]

a mój kot jest niezbyt podkradający żarłoczna też nie jest, mimo sterylizacji ma piękną linię i prawie zero brzuszka taki koci ewenement, ale może dlatego że wg nas miała się urodzić jako pies i tak się zachowuje ;]

[_AsiCza__]

Napisane przez sabbatha

a mój kot jest niezbyt podkradający żarłoczna też nie jest, mimo sterylizacji ma piękną linię i prawie zero brzuszka taki koci ewenement, ale może dlatego że wg nas miała się urodzić jako pies i tak się zachowuje ;]

Nie rozumiem Miała się urodzić jako pies? Wytłumacz mi, bo ja chyba jakaś mało kapująca jestem A twój kot musi wyglądać świetnie z taką linią Ale grubaski też są śliczne

[Faneczka]

Jako pies?

[claymore]

Napisane przez AaniaA

no wlasnie, dlaczego? piszcie, bo ja kotow nie lubie i chetnie sie dowiem, co w nich wedlug was jest takiego wyjatkowego ?!

nie rozumiem jak mozna nie lubić kotów. Psów okej -sama niezbyt lubię ale kotów???????????


Ostatnio przez moment zwątpiłam w jakiekolwiek zainteresowanie moich kotków moja osobą:d pomyslałam, ze traktuja mnie tylko jako dostawe jedzenia ale ostatnio pokłóciłam sie z mama i w koncu z nerwow usiadłam na podłodze i zaczełam płakać- obie kicie chodziły dookoła mnie, popiskiwały, tak jakby zawodziły, miauczały -jedna wygladała na lekko przerazona(ta mlodsza), druga na smutna i ocieraly sie o mnie i przytulaly, tak jakby chcialy mnie pocieszyc i siedziały dosyc długo jeszcze ze mną.... kochane

czyli jednak kotki coś tam kumaja hehehe bo chociaz je uwielbiam to nie uwazam ,zeby byly bardzo inteligentne ale sa przede wszystkim sliczne,milutkie i za to je uwielbiam, traktuje je takze jako "żywą ozdobę" mojego domu oraz uwielbiam obserwować ich zachowania. Nigdy nie zamieniłabym ich na inne zwierzątka!

[hula_hula]

Ja koty zdecydowanie najbardziej kocham za to, co przedstawione na zdjęciach. Za te ich śmieszne minki, szalone, rozbiegane oczy, wariackie pomysły co do swojego legowiska, a przede wszystkim za to ich przywiązanie i oddanie.

[claymore]

Napisane przez hula_hula

Ja koty zdecydowanie najbardziej kocham za to, co przedstawione na zdjęciach. Za te ich śmieszne minki, szalone, rozbiegane oczy, wariackie pomysły co do swojego legowiska, a przede wszystkim za to ich przywiązanie i oddanie.

racja ja uważam , że koty są cudowne

http://pl.youtube.com/watch?v=fU3xP4sCRo8 ten krótki filmik dedykuję tym którzy lubią kotki oraz ZWŁASZCZA TYM, KTóRZY ICH NIE LUBIą jak wam się podoba??

[Faneczka]

Napisane przez hula_hula

Ja koty zdecydowanie najbardziej kocham za to, co przedstawione na zdjęciach. Za te ich śmieszne minki, szalone, rozbiegane oczy, wariackie pomysły co do swojego legowiska, a przede wszystkim za to ich przywiązanie i oddanie.

Jaie cudne! 2 foto rozwala

[ajrisz2]

duzo ludzi nie lubi kotow, sadze ze za to ze chodza wlasnymi sciezkami, ze nie daja sie podporzadkowac. Ze same sobie sa panem. dla mnie to sa swietne cechy, nie lubie pantoflarzy

rozumiem ze ktos nie lubi kotow, ale nie rozumiem dlaczego gro ludzi je maltretuje tylko dlatego ze ich nie lubi. takich to bym odstrzeliwala

ja np nie cierpie pajakow-krzyzakow ale jakos im krzywdy nie robie, tylko jak znajde jakiegos w domu to do szklanki go i za okno. uwazam ze kazdy ma prawo zyc.

a koty sa super teraz mam w domu drugiego tymczasa i ciezko mi sie bedzie z nia rozstac. a za tydzien jesli wszystko bedzie ok ma jechac do nowego domu

i jeszcze jedno:

Chcialabym prosic o wsparcie. w schronisku w Katowicach jest teraz bardzo ciezko. Sezon letni, ludzie przynosza kota za kotem. Kompletny brak klatek. Wszstkie klatki pelne.
Poza tym mamy 2 bardzo chore kotki, ktore potrzebuja naszej pomocy, do poczytania na:
http://niekochane.org/forum/viewtopic.php?t=13

Lili:
" Lili wczoraj przeszła bardzo poważną operacje, była sterylizowana lecz niestety nastąpiły bardzo poważne powikłania."

Te powikłania to z tego co wiem ropień na nerce. Obecnie Lili jest w trakcie leczenia i mamy nadzieję że uda się ją uratować



Lusia: "Dzisiaj rano 27/05 Lusia pojechała na szczegółowe badania aby zdiagnozować zwisające guzy które były już na prawdę wielkie i utrudniały jej nawet swobodne chodzenie i wskakiwanie gdziekolwiek wyżej.
Stan Lusi okazał się bardzo poważny, dlatego zdecydowano się na natychmiastową operację. Trwała 2,5 godziny! Okazało się, że oprócz nowotworu w jamie brzusznej który był olbrzymi, Lusia była w ciąży. Przeszła sterylkę aborcyjną oraz wycięto jej obie listwy mleczne. Brzusio ma cały powycinany. Cięcie od szyi aż pod brzuch. "




Jesli ktos moze nas wesprzec, bedziemy wdzieczne. wspolpracujemy z fundacja SOS.
Kazde datki mozna kierowac na:

"FUNDACJA S.O.S. dla ZWIERZĄT"
41-303 Dąbrowa Górnicza
ul. Kasprzaka 62 m21

93 1560 0013 2367 0569 2079 0001

koniecznie z dopiskiem KOTY KATOWICKIE

P.S jesli jest tu ktos z Katowic, zapraszam do Silesii w dniach 28-29 czerwiec. Mozna nas bedzie spotkac przy sklepie zoo natura, mamy tam stosiko w tych dniach i bedziemy zbierac pieniazki na Katowickie Niekochane

[_AsiCza__]

O Super, że wątek się rozwija. Hula_hula, świetne kotecki U mnie ostatnio jeden z kotów przyszedł caaał mokry Chyba zrobił sobie kompanko w jeziorku niedaleko
Może już myszy mu się znudziły i przerzuca się na rybki hie hiee Hmm a mam pytanko. Jaki pokarm dajecie swojemu kocuroowi ? ;> Co najbardziej mu smakuje?

[Melka88]

Mokre - Animonda Carny Kitten, Animonda pasztecik Vom Feinstein czy jakoś tak.. czasem puszka Hill'sa albo Gourmet

Suche - Royal Canin Kitten 36, Sanabella Kitten (rewelacja! Melka ją pochłania, nawet mnie ładnie pachnie, a i cena przystępna.. )

[Patrilla]

podczytuję ten wątek i tez wam pokaże moją 2 Luna kotka ze schronu lat ok 12 oraz Walery kot syberyjski lat 7 przeciwieństwa pod każdym względem

[stargazer]

Mam wrażenie, że ludzie, którzy nie lubią kotów, tak naprawdę ich nie znają i nie mieli z nimi bliższego kontaktu, jedynie nasłuchali się jakichś obiegowych przesądów typu "koty są fałszywe i przywiązują się do miejsca, a nie do człowieka" (czy jakikolwiek zwierzak jest fałszywy i potrafi udawać coś, czego nie czuje??? myślę, że tylko ludzie tak umieją). Zauważyłam jednak, że osoby nawet bardzo antykocie po dluższym kontakcie z kotami potrafią się zmienić w ich zagorzałych miłośników, nawet wbrew własnej woli

Trudno mi tak naprawdę powiedzieć, za co uwielbiam koty. Za to, że mają swoją indywidualność i nie są służalcze? Za to, że przy tym są przyjacielskie i kontaktowe (mimo tego, co niektórzy sądzą)? Za to, że czują, gdy człowiekowi jest źle, kładą się wtedy obok i uspokajająco mruczą? Za to, że często rozumieją, co się do nich mówi (a jeśli sprawiają wrażenie, że nie, to udają, bo jest im tak wygodnie )? Za pomysłowośc i rózne numery, jakie potrafią wyprawiać? Za wdzięk i grację? A może za to, że po prostu są?

[aaaaniusia]

Mam wrażenie, że ludzie, którzy nie lubią kotów, tak naprawdę ich nie znają i nie mieli z nimi bliższego kontaktu

mam takie same wrażenie, bo chyba poprostu tak jest

A za co kocham koty, chyba za całośc jakie są. Za to ze nas rozumieją (choć niektórzy twierdzą ze ani trochę), ze położa się na kolankach, słodko mrucząc i "masując" łąpkami, że niedostosowują się do innych - idą własną sćieżką, za to że budzą w środku nocy by posiedziec chwile na progu domu po czym ostatecznie decydują się zeby jednak z domu niewychodzic, a także za to że jednak zdecydują się wyjść, by po 30 minutach znowu zbudzic zeby ich wpuscic i tak wkółko, za ich delikatność, wtedy gdy trzeba, za dotrzymywanie towarzystwa w smutnych chwilach, za słodka zabawę, za miłość którą nam dają, za pomysłowość w podkradaniu kiełbasy z kanapki, a także innego jedzenia, za kłebek leżący gdzieś na fotelu, i za to że przede wszystkim są. Niestety kota niemam, choć bardzo te zwierzaczki kocham i bardzo mi i ch brakuje, ale mąż kotów nie lubi (bo sa fałszywe i niekontaktowe-co ja uważam za nieprawde). z kotami się wychowałam, zawsze w domu był przynajmniej jeden kot, przeważnie były to "przybłędy", które wyroosły na śliczne i mądre koty. Ostatni mój kot chorował i odszedł jakiś rok temu, był ze mną od pierwszych swoich chwil ("asystowałam" kotce przy porodzie- był taką słodka kuleczką). niestety jego mamę otruli nasi sąsiedzi, jak równierz inne nasze kotki. ale ludzie juz tacy są. Ja nie umiem obojetnie przejśc obok żadnego kota, poprostu je uwielbiam i z kotami się zawsze dogadam, taka juz ze mnie kociara

[Laura2112]

Napisane przez Patrilla

podczytuję ten wątek i tez wam pokaże moją 2 Luna kotka ze schronu lat ok 12 oraz Walery kot syberyjski lat 7 przeciwieństwa pod każdym względem

Piękny "zestaw"

[Patrilla]

Laura dziękuję zestaw ma sie dobrze i juz dużo osób przekonał by zaczęły pałać sympatią do kotów - to jest fajne bo kto nowy do nas przyjdzie zachwyca sie kotami naprzemiennie jendi wolą kontaktowego mizialskiego gadatliwego Walerego inni wolą kontakt ze spokojną, dostojną i pełną rezerwy i wdzięku rudą Luną ...
Koty to niesamowite stworzenia i niestety nadal zabobony i obiegowe opinie działaja na ich niekorzyść ... ale zauważyłam ze są w Polsce coraz bardziej doceniane i kochane

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

"Zajecie" Bazyla w upalne dni

[_AsiCza__]

No i kurde znowu dawno mnie tu nie było . Ale mam tyle roboty, że nie mam kiedy wejść Widzę tu nowe, śliczne zdjęcia ślicznych kotków Postaram się wstawić niedługo coś swojego ;]

A i dzięki za odpowiedzi w sprawie karmy

[sabbatha]

moja kota się bawi w alpinistkę ostatnio - trasa podłoga, tv, sama góra mebli. masakra. jak robi to w nocy moja mama ma ochotę ją zatłuc. ostatnio jak w nocy przeginała, brat ją w łazience zamknął i wszystko przemyślała i jest nocnym aniołem

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

na mojego nawet zamykanie nie dziala Od godziny 22 wstepuje w niego diabel

Btw. najprawdopodobniej w nastepnym tygodniu przytacham do domu drugiego W sumie to kotke, od tej samej matki co Bazyl i też rudą.
Ponieważ bazyl też "miał być" kotką boje się ze dostanie mi sie drugi kocur
W ogole jak myslicie, nie będzie robił jej krzywdy? Takie wielkie i zazdrosne kocisko jak on moż chyba być do tego zdolne

[Faneczka]

Ja też Kicię czasami w łazience zamykam jak szau dostanie a gdy wyjdzie to na jakiś czas jest grzeczna

Ja chciałąm dać zdjęcia ale coś się nie ładuje :/

[Patrilla]

Moje koty nie znoszą byc zamykane nigdzie
zdjęcia alpinistyczne super

[lain]

gdybym gdziekolwiek zamknela moje koty to drzwi nadawalyby sie juz tylko do wymiany... ich nawet jak sie nie chce gdzies wpuscic to skacza po drzwiach, drapia pazurami, slowem dobijaja sie intensywnie

[_AsiCza__]

Napisane przez lain

gdybym gdziekolwiek zamknela moje koty to drzwi nadawalyby sie juz tylko do wymiany... ich nawet jak sie nie chce gdzies wpuscic to skacza po drzwiach, drapia pazurami, slowem dobijaja sie intensywnie

Mam identycznie ! Raz zamknęłam i już nie powtórzyłam tego błędu :P Drzwi były całe podrapane, i nadal są

[sabbatha]

oj nie umiecie sprawdzic plci kociaka?:P ogon do gory i patrzcie ile ma dziurek ;P:P:P:P

[_AsiCza__]

Napisane przez sabbatha

oj nie umiecie sprawdzic plci kociaka?:P ogon do gory i patrzcie ile ma dziurek ;P:P:P:P

Prosto z mostu, tak najlepiej :P

[Faneczka]

Ej dziewczyny czy to tylko u mnie wyskakuje błąd jak załączniki ładuję?