~~studniówka 2008~~

[nAtaL!a]

Napisane przez Malikaa

kicz? hm.. a może raczej oryginalność... swoją drogą kiecka była kupiona w jednej z lepszych galerii handlowych w warszawie za całkiem pokaźna kwotę... z reszta ja uważam ze studniówka to jest bal na który trzeba założyć suknie balową a nie jakąś sukienusię skromną

ojj ja rowniez sie zgodze. Absloutnie nie uwazam tej sukienki za gustowna, a to gdzie i za ile zostala kupiona to raczej nie jest miernik klasy i gustu.Wstawiajac fotke musisz sie liczyc z krytyka, a nie tylko z ochami i achami. Wg mnie jest poprostu brzydka, ja bym takiej w nie zalozyla, ale skoro Tobie sie podoba to swietnie, bo to TWOJ bal i to TY masz sie czuc swietnie

[ojejka89]

no jakie przyjemne forum znalazlam tez mam w tym roku 100dniowke, dokladnie 1lutego i przyznam sie ze bylam strasznie ze stresowana strojem, dodatkami itp... bo po pierwsze- jestem bardzo wysoka i szczupla i nie sadzilam ze kupie dla siebie sukienke... szukalam krawcowej ale uszycie wyszloby mnie drozej niz kupienie i nie wiadomo jak by ona wygladala... no i chcialam miec dluga sukienke, a nie spodnice i gorset... a do takiej pasuja buty na obcasie a moj partner jest mojego wzrostu... ale problem rozwiazal sie szybciej niz myslalam: przypadkowo znalazlam wyjatkowo szczupla sukienke, rozmiar 34, z fioletowej tafty i z szalem, wrecz idealnie uszyta na mnie byla to jedyna sukienke jaka przymierzalam ii od razu ja kupilam do tego czarne buty na malutkim obcasiku, z lekko zaokraglonym noskiem (bo mam duza stope wiec szpilki z czubkami odpadaja, kupione pod koniec listopada, wiec przed "kolekcja balowa" a za bardzo okazyjna cene powiedzcie co myslicie o mojej sukience bo oczywiscie kolezankom z klasy pokazac jej nie chce w obawie zeby nie skopiowaly ;p
aaa i na dole w rozcieciu sukienki wystaje taka koronka jaka jest w okolicach biustu ;p

i rada dla wszystkich dziewczyn: zapomnijcie o kompleksach, bo kazda z was moze wygladac slicznie na studniowce i znalesc odpowiednia kreacje bo skoro mi, "chudej tyczce" sie udalo to i wam tez sie uda

[Shangri-La]

nati__xxx sukienka nie jest zła, kolor rowniez jedynie ten material mi sie nie podoba ale mysle ze mozesz isc na 100 chociaz kojazy mi sie z taka dyskotekowa troche sukienka wlasnie chyba przez to ze tak blyszczy i jesli odpowiada ci taka dlugosc i nie marzy ci sie jakas dluga kreacja to ja nie widze problemu...

yyania dokładnie my nie chcemy w niedziele i na zebraniu samorzadu bylo dzisiaj mowione dyrekcji nawet wszystkie klasy sie podpisaly na petycji ze chca przywrocenie starej daty ale szanowna pani dyrektor stwierdzila ze jesli mamy taki klopot z fryzjerem to ona nam zalatwi fryzjerow na niedziele (tak i pewnie wszystkie w ten dzien bedziemy staly w rzadku do fryzjera) a co do osob towarzyszacych to ona jest w stanie wystawic im takie zaswiadczenie z usprawiedliwieniem ja nadal mam nadzieje ze dadza spokoj z tym postem i zostanie stara data a jak nie to czeka mnie niedzielna zabawa....

ojejka89 bardzo ladna sukienka, dluga i balowa (ja lubie sukienki do kolan bo lepiej sie czuje) ale nie przebajerzona i bardzo dobrze, podoba mi sie

[scha]

Sylwiaa18 Coraz bardziej sie boje. Poczekam na ta kiece i wtedy pokombinujemy.
O ile bedzie z czym

[ojejka89]

Napisane przez Shangri-La

ja lubie sukienki do kolan bo lepiej sie czuje

tez bym wolala sukienke do kolan bo przynajmniej moglabym ubrac jakies ciekawe balerinki (uwielbiam takie buty)... ale mam nieco za chude lydki do takich kiecek )

a co do Twojej studniowki i klopotow to szczerze wspolczuje... my tez mielismy miec 100dniowke tydzien pozniej ale zmienili date a samym poczatku bo przypomnialo im sie ze to juz jest post... no i przeniesli na 1.lutego - tylko jaka jest roznica miedzy 100dniowka w piatek a 100dniowka w poscie? przeciez jak ktos jest tak gorliwym katolikiem to obydwie daty powinny odpadac ;p
no ale 100dniowka w niedziele to juz przesada... mogliscie spytac sie dyrektorki czy makijazystke tez wam zalatwi na niedziele

[bachara]

Napisane przez Malikaa

oto i moja sukieneczka

co Wy na to?

jak dla mnie ładna...ciekawe połączenie kolorów i fason który raczej bedzie żadkością...mam tylko pytanie: jak Ci się w niej porusza i czy jest na kole ? bo moja się szyne ale nie mam pewności co do wykonczenia i usztywnienia

[Malikaa]

Napisane przez nAtaL!a

ojj ja rowniez sie zgodze. Absloutnie nie uwazam tej sukienki za gustowna, a to gdzie i za ile zostala kupiona to raczej nie jest miernik klasy i gustu.Wstawiajac fotke musisz sie liczyc z krytyka, a nie tylko z ochami i achami. Wg mnie jest poprostu brzydka, ja bym takiej w nie zalozyla, ale skoro Tobie sie podoba to swietnie, bo to TWOJ bal i to TY masz sie czuc swietnie

przynajmniej będę się wyróżniać na tle tych zwykłych prostych kiecek

Napisane przez bachara

jak dla mnie ładna...ciekawe połączenie kolorów i fason który raczej bedzie żadkością...mam tylko pytanie: jak Ci się w niej porusza i czy jest na kole ? bo moja się szyne ale nie mam pewności co do wykonczenia i usztywnienia

a no jest na kole i tak na wysokości kolan jest taka sztywna taśma jakby z plastiku (nie wiem ja to się nazywa fachowo) fason jest nie powtarzalny i od początku było to moje założenie żeby znaleźć kieckę inna niż wszystkie zwykłe i pospolite ogólno dostępne w standardowych kolorach

[vorka]

no ale 100dniowka w niedziele to juz przesada... mogliscie spytac sie dyrektorki czy makijazystke tez wam zalatwi na niedziele

A ja też mam w niedzielę i w sumie mi to odpowiada. I wiem, że w innych szkoąłch też tak jest, i większość woli to niż np. w piątek...

[ojejka89]

@Malikaa Czy Twoja sukienka ma oryginalny kroj, tego bym nie powiedziala.... szeroka spodnica i gorset to chyba standart, przynajmniej w moich rejonach.... ale kolor ciekawy, szczegolnie ladne polaczenie z blond wlosami...

@vorka no jak kto woli ;p w niedziele problem jest z fryzjerem itp no i nastepnym dniem... pewnie do szkoly nikt nie pojdzie ;p za to w piatek jak ktos pozno konczy lekcje i jest dojezdzajacy to tez nieciekawie... ale fakt faktem, kiedy by nie zrobili studniowki, ja i tak bym poszla

[klaudynka18]

Ja dzisiaj mialam zly dzien Dzis odbywala sie pierwsza proba poloneza i zapadla ostateczna decyzja w sprawie mojego tanczenia, a raczej nietańczenia...Otoz u nas jest tak,ze dziewczyn jest prawie 2 razy wiecej niz chlopakow i na dodatek jest taka paranoidalna sytuacja,ze wszystkie dziewczyny,ktore tancza same prosily chlopakow o ten taniec:/ Dla mnie to chore i uwłaszczające dziewczynie,nie jestem jakąs zagorzałą tradycjonalistka,wręcz przeciwnie,ale uwazam,ze o takie rzeczy powinien prosic chlopak-przeciez to zwykly taniec a nie oświadczyny!No i byla taka sytuacja,ze jeden chlopak z naszej klasy wahal sie miedzy mną a jedną moją koleżanką i ostatecznie wybrał ją-spodziewałam się tego, bo mają wiekszy kontakt,wiec ok.Ale najbardziej bulwersuje mnie to,ze chlopaki o tym z kim tancza decydują poprzez rzut monetą lub losowanie!Kurcze dla mnie to poniżające-byc jednym z losów czy ,,orłem"albo ,,reszką"...Ostatecznie w losowaniu dwoch chlopakow wypadly inne dziewczyny,a nie ja,a ja wolę nie tanczyc niz isc i kogoś się prosić..Na probe nie poszlam i zrezygnowalam z poloneza...Co prawda kumeple mnie namawialy,ze mnie z kims dobiorą,ale kurde,czuje sie jak jakiś odrzutek społeczny,nie chce się prosić i znowu być w taki sposob wybieranaCo o tym sądzicie?Myslicie,ze moje zachowanie jest dziwne czy raczej ze mam racje?Bo niekotrzy twierdzą,że to zachowanie księżniczki...A mnie chodzi tylko o honor kobiety...Czekam na opinie

[bachara]

Napisane przez ojejka89

no jakie przyjemne forum znalazlam tez mam w tym roku 100dniowke, dokladnie 1lutego i przyznam sie ze bylam strasznie ze stresowana strojem, dodatkami itp... bo po pierwsze- jestem bardzo wysoka i szczupla i nie sadzilam ze kupie dla siebie sukienke... szukalam krawcowej ale uszycie wyszloby mnie drozej niz kupienie i nie wiadomo jak by ona wygladala... no i chcialam miec dluga sukienke, a nie spodnice i gorset... a do takiej pasuja buty na obcasie a moj partner jest mojego wzrostu... ale problem rozwiazal sie szybciej niz myslalam: przypadkowo znalazlam wyjatkowo szczupla sukienke, rozmiar 34, z fioletowej tafty i z szalem, wrecz idealnie uszyta na mnie byla to jedyna sukienke jaka przymierzalam ii od razu ja kupilam do tego czarne buty na malutkim obcasiku, z lekko zaokraglonym noskiem (bo mam duza stope wiec szpilki z czubkami odpadaja, kupione pod koniec listopada, wiec przed "kolekcja balowa" a za bardzo okazyjna cene powiedzcie co myslicie o mojej sukience bo oczywiscie kolezankom z klasy pokazac jej nie chce w obawie zeby nie skopiowaly ;p
aaa i na dole w rozcieciu sukienki wystaje taka koronka jaka jest w okolicach biustu ;p

i rada dla wszystkich dziewczyn: zapomnijcie o kompleksach, bo kazda z was moze wygladac slicznie na studniowce i znalesc odpowiednia kreacje bo skoro mi, "chudej tyczce" sie udalo to i wam tez sie uda

mi się podoba...i najważniejsze ,że Tobie się podoba i dobrze się w niej czujesz

[qwerty1290]

Napisane przez nati__xxx

Dziewczyny co myślicie o tej sukience na Studniówkę? Miałam ją na weselu nie tak dawno, szkoda mi trochę kasy na kolejną kieckę którą założę tylko raz. Ta, jak ją kupowałam 2 miesiące temu bardzo mi się podobała a teraz odwrotnie :/ razi mnie zwłaszcza tan kolor, który przed weselem bardzo mi się podobał :| co o niej myślicie? Tylko szczerze proszę A i jeszcze jedno-pasowałaby do niej ta fryzurka z załącznika? Bo na weselu miałam częściowo rozpuszczone/spięte i średnio mi sie podobało
EDIT: Aaa i jeszcze jedno-buty chyba najlepiej czarne,nie? No bo złote moim zdaniem w ogóle nie pasują-a jakie jest wasze zdanie?

bardzo fajna sukienka a fryzura swietna i pasuje idealnie

[qwerty1290]

klaudynka18 dziwnie macie. u mnie tez jest wiecej dziewczyn w klasie niz chlopakow ale my tanczymy ze swoimi partnerami a nie kolegamiu z klasy. zreszta u nas jest tak ze kazda klasa ma wlasna studniowke a nie szkola we wszystkie klasy. jutro wlasnie mamy cwiczyc poloneza juz drugi raz. tylko ze musimy tanczyc dziewczyna z dziewczyna bo chlopcy wola siedziec i sie gapic. idioci...aha i ja tez mam studniowke w niedziele bo nie bylo terminow w restauracji na piatki i soboty

[Shangri-La]

ojejka89 wiesz ja mysle ze ona była by gotowa sama wczuć sie w role makijazystki a trzeba zauwazyc ze malinowy roz na ustach i policzkach + blekitny cien to podstawa jej make up'u

Nie no pewnie, czy to bedzie w sobote czy w niedziele i tak pojde, to nie ma watpliwosci tylko faktycznie jak tak pomyslec to co zrobic z poniedzialkiem.. my jako szkola organizujaca 100 to poniedzialek mamy miec wolny... juz to jest ustalone, z reszta z gory wiadomo ze i tak do szkoly nikt by nie przyszedl tylko wlasnie chodzi o te osoby towarzyszace... byc moze czesc przez to straci partnerow na ta noc... albo w polowie imprezy wyjda bo w poniedzialek rano do pracy lub swojej szkoly... eh no zobaczymy... skoro w innych szkolach tez tak jest to moze nie bedzie tragicznie...
vorka a ty ktorego masz 100? nie macie problemu co do osb towarzyszacych pod tym wzgledem ze to niedziela?

[kinga(kinia)]

Napisane przez Malikaa

oto i moja sukieneczka

co Wy na to?

ooojojoj ja napewno bym sie na taka nie zdecydowala bo jest jak dla mnei zbyt balowa i jesli jest na kole to i nie wygodna, ale to wkoncu Tobie ma sie podobac.

Napisane przez sylwiaa18

nie moge sie zdecydowac jakie kolczyki do takiego zestawu?

zdecydowanie te: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=6009157 !

Napisane przez nati__xxx

Bo na weselu miałam częściowo rozpuszczone/spięte i średnio mi sie podobało
EDIT: Aaa i jeszcze jedno-buty chyba najlepiej czarne,nie?

tak buty zdecydowanie czarne, aby te stylistyke stonowac.
Fryzura moim zdaniem bardzo udana Mozesz wystylizowac sie na styl disco, goroaczka sobotniej nocy i np grzywke dodatkowa zaczesac do tylu.

Napisane przez ojejka89

jedyna sukienke jaka przymierzalam ii od razu ja kupilam

bardzo ladna sukienka Zapewnie bedziesz sie ladnie prezentowac.


Dziewczyny pomozcie! Pisalam juz o tym jak mnie koleznka mamy urzadzila w zeszla sobote i dlatego musze na fryzure studnuowkowa isc umowic sie do fryziera. Do tego jak najszybciej, bo wiadomo: terminy. Jednak ja naprawde nie ma pojeciaco bedzie do mnie pasowalo oraz co wytrzyma cala noc i bedzie jako tako wygladac Przypomne: mala czarna (gorset + spodnica w kolanko + malutkie tez czarne bolerko), wlosy cienkie sredniej (do pach) dlugosci. Pomozcie !

[adusia250]

też się w tym roku wybieram, nie na swoją a TŻ i potwornie się boje właśnie poloneza jak to wyjdzie wszystko co do sukienki jeszcze nie znalazłam chce skromną i delikatną z klasą o jaką dzisiaj bardzo trudno. Ze studniówką tyle nerwów...

[qwerty1290]

Napisane przez adusia250

też się w tym roku wybieram, nie na swoją a TŻ i potwornie się boje właśnie poloneza jak to wyjdzie wszystko co do sukienki jeszcze nie znalazłam chce skromną i delikatną z klasą o jaką dzisiaj bardzo trudno. Ze studniówką tyle nerwów...

polonez nie jest trudny tylko latwo zgubic sie w rytmie i pomylic nogi zwlaszcza przy zakrecaniu

[qwerty1290]

)

[ojejka89]

@klaudynka18 jesli masz jakis poglad na ta sprawe to mysle ze nie powinnas ulegac presji kolezanek, w koncu jeden polonez to nie cala studniowka, najwazniejsze zeby dobrze sie bawic cala noc

@kinga jesli gorset odslania ramiona to chyba najlepiej beda pasowac wlosy rozpuszczone i jakies fale/loki, dodadza puszystosci cienkim wlosom. a czy przetrwaja cala noc... to juz zalezy od podatnosci wlosow ;p umow sie jak najszybciej, a o fryzurze porozmawiaj pozniej z fryzjerem

[vorka]

no i nastepnym dniem... pewnie do szkoly nikt nie pojdzie

Akurat nam się zaczynają ferie, więc problemu nie ma ;-)

a ty ktorego masz 100?

Jak 13 styczeń to niedziela, to 13, a jak dzień później to dzień później, w każdym bądź razie w niedzielkę :P

nie macie problemu co do osb towarzyszacych pod tym wzgledem ze to niedziela?

Jak już pisałam, wypadają nam ferie, więc mamy wolne też... Osoby towarzyszące to raczej z naszego wieku, więc nie ma tego problemu...
Zresztą ja idę sama, makijaż robię z mamą, mam dwie fajne fryzjerki w pobliżu (nie będę mieć znowu takiej wymyślnej fryzurki, trochę żelu, modelowania, loczki itp i jest ok) więc ja akurat nie mam problemu...

[uhahana]

I ja w końcu zaopatrzyłam się w sukienkę

Podejrzewam, że pojawią się komentarze sugerujące, że jest zbyt skromna, nieodpowiednia na tą okazję itp., ale właśnie o to mi chodziło, balowych nie lubię i doskonale wiem, że w takiej będę czuła się najlepiej

Teraz tylko problem z biżuterią, torebką, butami i całą resztą...

Co myślicie?

/przepraszam za skarpetki, jestem chora i się grzeję /
W rzeczywistości wygląda zdecydowanie lepiej moim zdaniem.

[makowa paniennka]

U nas bardzo wiele 18stek było w poniedziałki. Inna opcja to były czwartki. Następnego dnia jakoś się w szkole funkcjonowało, wszystko da radę.

Co do sukienki Malikaa to ja już bym wolała w krótkiej iść. Ale na pewno będzie się wyróżniała od wszystkich innych. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Klaudynka18 u nas tańczy tylko 12 par. Wybranych. Ja dobrowolnie zrezygnowałam. I na Twoim miejscu też pewnie bym rezygnowała. To ma sprawiać przyjemność, zarówno polonez na studniówce jak i same próby, a jeśli chłopak decyduje o tańczeniu z nami jakby wybierał pomiędzy złym, a gorszym to chyba lepiej w ogóle nie tańczyć.

[klaudynka18]

Dziekuje Wam!Ja swoją studniówkę mam w piątek,4-go stycznia,ale ten dzien mamy ustawowo wolny od szkoły,a my z kumpelą robimy sobie jeszcze 3-ci styczeń wolny,bo od rana lecimy na pazurki żelowe,a w sumie zejdzie nam 5 godzinek...Ponieważ mam studniówkę chyba najwcześniej z Was wszystkich to pierwsza podzielę się wrażeniami

[qwerty1290]

Napisane przez makowa paniennka

U nas bardzo wiele 18stek było w poniedziałki. Inna opcja to były czwartki. Następnego dnia jakoś się w szkole funkcjonowało, wszystko da radę.

Co do sukienki Malikaa to ja już bym wolała w krótkiej iść. Ale na pewno będzie się wyróżniała od wszystkich innych. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Klaudynka18 u nas tańczy tylko 12 par. Wybranych. Ja dobrowolnie zrezygnowałam. I na Twoim miejscu też pewnie bym rezygnowała. To ma sprawiać przyjemność, zarówno polonez na studniówce jak i same próby, a jeśli chłopak decyduje o tańczeniu z nami jakby wybierał pomiędzy złym, a gorszym to chyba lepiej w ogóle nie tańczyć.

u mnie tanczy 38 par(moja klasa) i bedzie ciezko bo sala mala.
uhahana fajna prosta sukienka aler mozna zaszalec z dodatkami i bedzie super ja tez nie lubie balowych sukienek

[uhahana]

Co do terminu, to ja mam 6 stycznia, to jest niedziela. Wolałabym później, no ale ostatecznie data nie gra u mnie jakiejś specjalnie ważnej roli. Jedynym problemem może być fryzjer, ale cóż... właściwie to sami, jako uczniowie, organizowaliśmy sobie całą studniówkę, a że chcieliśmy akurat w tym a nie innym miejscu, to musi być też taka data. Trudno.

Poloneza tańczymy wszyscy. Klasami, bo jest masa osób i naraz by wszyscy nie dali rady.
Gdyby była taka akcja, że nie wszyscy mogą tańczyć, to pewnie i tak dziwczyny by wybierały chłopaków, bo jest ich w naszej klasie nadwyżka [20 facetów, 8 dziewczyn], ale na szczęście nie trzeba. Mówiąc szczerze, to polonez zawsze wydawał mi się nieodłącznym elementem studniówki, ale to pewnie tylko u mnie tak

Qwerty dzięki, właśnie z dodatkami zamierzam szaleć

[lele]

Napisane przez klaudynka18

Dziekuje Wam!Ja swoją studniówkę mam w piątek,4-go stycznia,ale ten dzien mamy ustawowo wolny od szkoły,

dlaczego ustawowo wolny?

Napisane przez makowa paniennka

U nas bardzo wiele 18stek było w poniedziałki. Inna opcja to były czwartki. Następnego dnia jakoś się w szkole funkcjonowało, wszystko da radę.

u nas 18tki zazwyczaj robia w niedziele i w sumie prawie wszyscy sa w poniedzialek w szkole..

Napisane przez klaudynka18

JCo o tym sądzicie?Myslicie,ze moje zachowanie jest dziwne czy raczej ze mam racje?Bo niekotrzy twierdzą,że to zachowanie księżniczki...A mnie chodzi tylko o honor kobiety...Czekam na opinie

a ja sadze, ze to Twoja wina, ze wiedzac jaka jest sytuacja nie zalatwilas sobie partnera.. nie mowie tu o proszeniu jakiegos chlopaka, ale o samej rozowie rozeznaniu kto z kim i moze wtedy by Cie jakis zaprosil? chyba masz jakis kolegow, z ktorymi mozna bylo sie ugadac? a nie czekac, az kogos nauczyciele przypasuja? (przez to, ze panienki z humana nie zapewnily sobie partnerow moi chlopcy poszli jako obstawa do nich i nie zabraklo nie jednej glupiej sprawy- nauczyciele dobrali do takich 2 lasek takiego kolesia- nie z mojej klasy, on je zoabcyzl i powiedzial, ze woli juz nie tanczyc niz z nimi.. to wez ja bym wolala czegos takiego nie uslyszec..).. sama z reszta napisalas- przeciez to nie oswiadczyny.. no ale kazdy ma inny poglad.. teraz moim zdaniem, nie mozesz miec pretensji czy zalu do kogokolwiek

i 100dniowke tez mam 4

[qwerty1290]

u mnie tez polonez najwazniejszy wszyscy sie na tym skupiaja. z tym ze jak mowie my tanczymy z partnerami wiec nie mozna przyjsc samemu

[klaudynka18]

HPIM0437.JPG
Ponieważ nie mam jeszcze żadnych fotek mojej sukieneczki postanowilam pokazać Wam jaki będę miała dekold Takie marszczenie powiększa biuścik,a to w moim przypadku wpływa na korzyść,gdyż nie zostałam obdarzona obfitym biustem.Pod biustem sukieneczka będzie odcinana, a ramiączka będą srebrzysto-turkusowe-na szyję,a potem będą krzyżować się na pleckach...Jak Wam się podoba?

[vorka]

To ja w sumie chyba wolę trójkami tańczyć, tańczymy klasami i nie ma takiego problemu, żadnego losowania nic nic... jest spokój, myślałam, że będzie gorzje, tym bardziej, że u mnie 80% kalsy jest zgranej a reszta tak odosobniona, ale jest okej, a nawet fajnie.

[klaudynka18]

Napisane przez lele

dlaczego ustawowo wolny?

u nas 18tki zazwyczaj robia w niedziele i w sumie prawie wszyscy sa w poniedzialek w szkole..



a ja sadze, ze to Twoja wina, ze wiedzac jaka jest sytuacja nie zalatwilas sobie partnera.. nie mowie tu o proszeniu jakiegos chlopaka, ale o samej rozowie rozeznaniu kto z kim i moze wtedy by Cie jakis zaprosil? chyba masz jakis kolegow, z ktorymi mozna bylo sie ugadac? a nie czekac, az kogos nauczyciele przypasuja? (przez to, ze panienki z humana nie zapewnily sobie partnerow moi chlopcy poszli jako obstawa do nich i nie zabraklo nie jednej glupiej sprawy- nauczyciele dobrali do takich 2 lasek takiego kolesia- nie z mojej klasy, on je zoabcyzl i powiedzial, ze woli juz nie tanczyc niz z nimi.. to wez ja bym wolala czegos takiego nie uslyszec..).. sama z reszta napisalas- przeciez to nie oswiadczyny.. no ale kazdy ma inny poglad.. teraz moim zdaniem, nie mozesz miec pretensji czy zalu do kogokolwiek

i 100dniowke tez mam 4

Lele nawet nie zdajesz sobie sprawy jakich chłopaków mam w klasie-owszem gadałam z wieloma i probowałam zorientowac się kto z kim tańczy...wydaje mi się,że był to wystraczający sygnał dla chłopaka,aby mógł powiedziec-to może zatańczymy razem? A skoro ja potem słyszę że o moim losie decyduje jakieś rzucenie monetą,to sorrki,ale uważam że to lekka przesada...W klasie mam 1 fajnego kolesia i z nim tanczy moja najlepsza kumpela,reszta chlopakow czeka jak te łamagi az dziewczyna przyjdzie i poprosi(sugerowanie nie wystarcza)...I nie chodzi tutaj o użalanie się czy pretensje ale o podejscie 18-stoletnich chlopakow,ktorzy są z roku na rok coraz bardziej nieśmiali...W gimnazjum jak byl polonez to 3 chlopakow podeszlo do mnie i normalnie zagadalo..A byli przeciez mlodsi...Ich cywilizacja chyba sie cofa zamiast isc do przodu...