|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3661 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dysiu wielkie gratulacje
Kamilkachoć z poślizgiem, to życzę Ci uśmiechu na Twojej pięknej buzi, szczęścia i ciepła rodzinnego, spełnienia na każdym polu, pociechy z Twoich chłopaków i duuuużo zdrówka U nas wczoraj nie było prądu przez cały dzień. Kurcze jak się człowiek przyzwyczaja, że np. można zapalić światło czy włączyć TV Biiiida bez prądu ![]() ![]() Czarinka masz jakieś wieści o stanie zdrowia Babci? Napisz jak będziesz coś wiedziała Niania ..... nie wiem co napisać.... nie mogę się zdecydować czy mi pasuje czy nie Jest spokojna, mimozowata, ciepła, miła, przeprasza, że żyje, Misiek ją chyba lubi bo jak są razem to tylko czasem sobie o mnie przypomina (staram się wychodzić na piętro żeby pobyli sami).....ale trochę ta jej powolność i mimozowatość mi przeszkadza....wiecie - takie flaki z olejem bez inwencji i ikry....no sama nie wiem. Wkurzyła mnie wczoraj, bo konkretną pracę z Misiem ma rozpocząć 2 października jak ja pójdę do pracy. Ta wczoraj mówi, że 2 to ona nie może przyjść bo jej córka ma sprawę rozwodową w sądzie i ona musi iść. Noszszsz kurcze wiem i rozumiem, że chce wspierać w sądzie córkę ale.... Oczywiście Hadzi mi powiedział wieczorem, że nie ma problemu, on z Misiem zostanie tego dnia ale znowu ja mam "ale".....to mój pierwszy dzień w pracy po 2,5 roku i pomijając cały z tym związany stres, to przecież muszę całe "wyposażenie" ze sobą zabrać (buty na zmianę, kawę, herbatę, cukier, sztućće, kubki.....no wiecie...cały ten majdan, który zwykle w pracy się ma) i jakoś sobie nie bardzo wyobrażam targać to wszystko autobusem. A jak Hadzi zostanie z Miśkiem to ja do pracy będę musiała zapylać autobusem wrrrrrrrr![]() Idę sprawdzić co na froncie bo coś cicho siedzą Wrócę
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#3662 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
KasiuL
Tak tylko dla sprawdzenia uruchom Wizaz z IE. Może zwyczajne odinstalowanie i ponowne zainstalowanie rozwiąże problem. Zawsze trzeba zaczynać od tych najłatwiejszych rzeczy.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#3663 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hejho...
lachkasiu ja tz tu w pracy na FF nie dziala mi pare rzeczy i uzywam Explorera i jest ok ![]() Julitko moze kobita sie rozkręci... a co do pierwszego dnia w pracy faktycznie nieciekawa sytuacja ale co zrobisz... moze 3ego zabierzesz ze soba wiekszosc gratów do pracy basiu Ty na dłuższa mete wykończysz siebie takim stylem zycia... co jak co ale 3 4 godziny snu to stanowczo za malo, zeby pracowac na 2 etaty i jeszcze zajmowac sie męzem i Emisią... Wczoraj Kubie zabralam smoka... wytrzymal 3 godziny Ale byla u mnie kolezanka z liceum z rocznym synkiem wiec sie zajmowali i zapomnial o dydzie... dzis tez mu zabiore, a na weekend planuje w ogole wyeliminowac go z naszego zycia... Bedzie ciezo... najgorzej w nocy, ale musze byc konsekwentna... Aaaa... no i sam wczoraj mi go oddał... 30 minut wpajałam mu ze jest beee... no i mi oddał i poszedl po zabawki, ja w tym czasie schowalam Pozniej jeszcze wytrzymal godzine bo włączyłam pranie i siedział przed pralka i wpatrywał jak jego ulubiona pielucha w kaczki pływa w bebnie...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#3664 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kochani babcia już po operacji.
Mama właśnie dała mi znać. Operacja była trudna, bo wystąpiło krwawienie z wątroby ale obyło się bez komplikacji sercowych. Narazie jest wszystko w porządku. Teraz trzeba jeszcze przeczekać chyba z 3 doby? Nie wiem jak to jest, po jakim czasie lekarze mogą powiedzieć, że wszysto jest ok? Cieszę się ogromnie, bo bałam się, że babcia nie przetrzyma. Dziękuję Wam za kciuki Ja jestem chora, łeb i gardło mnie bolą, kuruję się od wczoraj. Z Michałem chyba już dobrze. Piszę "chyba" bo mimo że mi wyjaśnił swoje zachowanie, to we mnie siedzi uraz. Opiszę wszystko późnie, narazie muszę śniadanie skonsumować ![]() Aaaaaaa Dysiu ogromniaste gratulacje!!!!! ![]() Kamilka dużo zdrowia, szcześcia i rozwiązania wszystkich problemów |
|
|
|
#3665 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
mnie tez choroba rozklada.Tati tylko katar zostal.w nocy spala do 3 w lozeczku.i rano do 8.15 czyli nienajgorzej.z jedzeniam nadal jest problem
tak sobie mysle ze ...kurde zapomnialam...oj ciezko u mnie dzis z mysleniem... Ewa co do smoka to ja bym radzila poczekac jeszcze z tydzien, dwa zeby Kubus przyzwyczail sie do nowego mieszkanaka itd.a przez ten czas mu ograniczaj smoka tylko,mow ze jest be.bo moze on tak dyda ze wzgledu na nowe otoczenie, na zmiane.dzieci tak maja.tak sie uspakaja i dlatego non stop smok. o! juz mi sie przypomnialo co mialam napisac... a moze te nasze dzieciaki tak wariuja w nocy bo jest zimno i poprostu na dwor nie chodza albo malo i tak im sie popierniczylo ciut w tych glowkach ![]() malo powietrza swiezego wdychaja.poza tym i cisnienie robi swoje i deszcz i "ponurość"***** czarinko bardzo sie ciesze ze z babunia dobrze.teraz powinnas dostac baty ze nie wierzylas jak Ci mowilysmy ze bedzie dobrze, bo poprostu Musi
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#3666 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czarinko to dobreze, że operacja sie powiodła
U nas cyś jeszcze zostaje, po przeniesieniu małego na wersalkę do pokoju spróbuję g oduczać. Hadżi ale naknociłam....idę dalej walczyć z ff... Julitko może sie tej nieni odmieni i będzie taka jak trzeba? Nikuś gorączkuje, po obudzeniu miał 38,8, dałam mu czopka, ale dalej jest cieplutki. muszę zadzwonić do siostry, pielęgniarki i popytać co robić?? |
|
|
|
#3667 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Fredys/ Kasiul
Jak Wam się che to poprzeglądajcie ustawienia FF w ->Narzędziach-> Informacje o stronie lub ->Opcje. Musi być coś nie tak w opcjach wyświetlania strony że nie widać siuwaczków. Może w opcjach Informacja o stronie na zakładce Blokowania wyskakujących okienek macie zablokowane. siedział przed pralka i wpatrywał jak jego ulubiona pielucha w kaczki pływa w bebnie... Czarinko ale obyło się bez komplikacji sercowych. Narazie jest wszystko w porządku Bardzo się cieszę że już po wszystkim. Najgorsze już z Wami. Niech teraz Babacia nabiera sił i wraca do domu Zapewne ulgę odczułaś ogromną po tym telefonie, wieć teraz troszkę zajmij się sobą i wykuruj się szybko aby Malce czegoś nie podłapały. Masz już wyniki Alutki ? MAdzia też tak myślę ANA Widzę ciebie Kruszynko. Pisz ,pisz !
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3668 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Madziu mi tez sie zdaje, ze złe spanie spowodowane jest własnie brakiem tlenu
Kuba zawsze wychodzil na dwor zaraz po spaniu rano i po poludniowej drzemce... biegał po podworku az słońce zgasło... A teraz... wyjdzie na godzinny spacer max Bo mi samej zimno a co dopiero dzieciaczkom...Ze smokiem moze masz troche racji... ale ten weekend chyba bedzie ostatnim moim wolnym... za 2 tyg podejrzewam pierwszy zjazd w szkole a u mnie zjazdy są co tydzien a jechac niewyspana pociagiem to pewnie bym przegapiła stacje i zajechala do Bialegostoku albo Olsztyna do was, bo ten pociag kursuje Szczecin -Bialystok No zobaczymy... do piatku jeszcze 3 dni... bede maxymalnie oggraniczac dyda... Czarinko super ze operacja do przodu
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#3669 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cześć Wam Kochani,
nie było mnie tu chyba ponad tydzień, to przez pracę, zastępstwo i nawał roboty, nie miałam kompletnie czasu tu zajrzeć a w domu też zawsze coś... No ale już jestem, żyję, wszystko w porządeczku, po weselu fajnie, jesteśmy cali i zdrowi, później lub już jutro napiszę coś więcej a teraz lecę Was poczytać, bo kompletnie nie wiem co u Was się teraz dzieje. Może tylko napiszcie mi bo umieram z ciekawości jak tam nasze ciężaróweczki, czy już urodziły?!?!?! Już doczytałam troszku... WIELGALAŚNE GRATULACJE dla Dysi!!!!!! Jak dobrze, że już po i wszystko jak trzeba poszło. Teraz tylko trzymamy kciukasy za Agusię ![]() Esti - doczytałam też o Twojej fasolce, SUPER!!!!! Wielkie całusy!!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#3670 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witanko
![]() My dziś siedzimy sami w domciu Jest ok tylko ten deszcz doprowadza mnie do szału Ciągle pada.Dziś chyba też nie pójdziemy na polko.I jak dzieci mają spać dobrze w nocy jak prawie ciągle siedzą w domach.A jeszcze tydzień temu non stop na świeżym powietrzu.U nas noc ok Wstaliśmy o 10tej więc się wyspałam Posprzątaliśmy pobawili a teraz Barti lula.Czarinko super wieści Przeszłości się nie zmieni ![]() Jula fajnie że Misiowi pani pasuje.Troszkę ją "podrasujesz" pod siebie i będzie ok Super prezent dostał Jarek.Jak wróci to się dopiero nacieszy ![]() Basiu oper ci się należy Chorowitkom małym i dużym duuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka ślemy Idę jeść paruchy z koktajlem z czernic
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#3671 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
witam.
czarinko - bardzo sie ciesze ze babcia pomyslnie przeszla operacje dysiu - gratulejszyn a co do smoka, to ja od dzis tez oduczam, nasz wito dostawal dyda tylko do spania tego populudniowego i nocnego ,w dzien podczas zabawy nie uzywal, dzis rano obcielam koncowke smoka, pokazalam witowi ze smok sie popsul, on wzial do dzioba,wyciagnal, zrobil kwasna minke i oddal mi i powiedzial beeeee, pol godziony temu zasnal bez smoka i ani nie kwęknął nie szukal smoka, nie chcial innego zwykle mamy 3 smoki, tamte dwa wyrzucilam, zostal ten odciety, no zobaczymy jak bedzie dalej lece robic obiad do pozniej
__________________
|
|
|
|
#3672 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
czyli ten mit o odcinaniu smoka sprawdza sie... Smoczki drżyjcie......
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
|
#3673 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
mojej siostrze tez sie tak udalo oduczyc od smoka.jej mala jak juz nie bylo smoka to przykladala sobie do buzi i trzymala reka ze niby go ma
ale nie ryczala nawet sama przychodzila zeby jej uciac.u mnie prawie zgon mam mega mdlosci.raz nawet kibelek odwiedzilam...przespalam caly dzin.Z Tati spalam 3 godz wczesniej godzinke, mama sie zlitowala i sie Mala zajela
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#3674 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
madzia - a co tobie kochana? moze to jakas grypa zolądkowa, albo rodzenstwo dla tati???
![]() franka - pisz co u was???
__________________
|
|
|
|
#3675 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
niestety grypa zoladkowa.i to juz "pelna geba"...a nie chcecie wiedziec co to oznacza
![]() ![]() z arazilam sie od Tatiany,teraz pojdzie lancuszek-Rafal,moja mama.
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#3676 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
u nas ok-nie pisze bo mam meza ![]() ![]() ![]() wczoraj mialam imieniny........ pozdrawiam was mocno i sciskam wszystkich |
|
|
|
|
#3677 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej
ja mam znowu kupę papierzysk...siedzę nad nimi od 18...pewnie znowu dzisiaj nie bede dała rady, zeby poczytać forum wybaczcie ![]() Zdrówka życzę wszystkim, którzy chorują Lecę kąpać Małą... Pa |
|
|
|
#3678 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Franka to wszystkiego najlepszego z okazji imienin!
|
|
|
|
#3679 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
no dziewczyny i chlopaku
musze pochwalic mojego synka, zasnal po pół godzinie bez marudzenia o smoka jesli za pare dni okaze sie ze pozegnalismy sie ze smokiem, to bede probowac go klasc wczesniej, moje marzenie to dziecko spiace juz o 20.00 franiu - wsiego naj okazji imieninek basiu - ale z ciebie pracowita mroweczka madzia - buziaki _________________________ _________________________ ______________ ide spac, do jutra
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2008-09-17 o 23:23 Powód: dopiska |
|
|
|
#3680 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Powitać Mamuśki
Franuś Spełnienia Marzeń , Kasy Niech Ci Życie Miodem i Mlekiem Płynie Jesteś zwolniona z Forum . Jak TŻ wyjedzie opiszesz nam co się działo.Madzia Jak dziś samopoczucie ? .Coś się poprawiło czy nadal "zgon" ?Kurcze jak to dobrze mieć Mamę pod "bokiem" w takich sytuacjach jak wczoraj. a nie chcecie wiedziec co to oznacza Ja chętnie poczytam co to oznacza ![]() Golobku Idę jeść paruchy z koktajlem z czernic ![]() A toto coś nadaje się do jedzenia . Pierwszy raz słyszę taką nazwę więc może tak troszkę jaśniej napisz z czego to jest.Wisienko zasnal po pół godzinie bez marudzenia o smoka Noooo proszę dla Witusia. Jego zwycięstwo nad smokiem w dużej mierze zawdzięcza Dzielnej i "Twardej" Mamusi więc Wam obojgu należą się Gratki Odkąd nie wychodzimy na dwór na dłużej to i Miś zasypia później. Wystarczyło że dwie godzinki poszalał na trawniku i padał czasem przed 20:00. Teraz, przez to "kiśnięcie" w domu ma poślizg w zasypianiu o około 30 minut. Dziś nie wieje i nie pada więc jest nadzieja że choć na pół godzinki wyjdziemy. Jula nie wytrzymała i umówiła się na poniedziałek z drugą nianią. Powiedziała wczoraj że "Miś zdecyduje która z tych dwóch zostanie u nas". Ta o której teraz piszę jest bardziej gadatliwa, bardziej ruchliwa.Jak sama powiedziała " Gdy trzeba z dzieckiem na czworakach ganiać to ganiam" ![]() A!, no lapika już mamy. Zapoznaję się z Vistą i instaluję wszystko to co mamy na "blaszaku". Jako że w domu mało czasu więc dziś jeszcze wziąłem go do pracy aby spokojnie dokończyć to co wczoraj zacząłem. To tyle. Ciepłego Dnia Życzę
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#3681 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Frania to wszystkiego najlepszego
Madzia czy mi sie wydaje czy u was dosc czesto panuje ta grypa zoladkowa... No tak czy siak, kurujcie sie szybciorem!!! Mimo, ze nigdy nie doswiadczylam ostrej grypy zolądkowej (ewentualnie delikatna) zycze szybkiego powrtou do zdrowia bo podejrzewam ze siedzenie non stop w kiblu to nic ciekawego... Zdrowe buziaczki dla was Wisienko to suuuper, że smok idzie w odstawke No i moje marzenie to tez dziecko śpiące o 20.00 Staram sie ale ciezko mi go przestawic... Sukces i tak mam, bo juz nie budzi sie o 11 a o 9.00 i chodzi spac nie o 23 a o 22 Hadzik i laptopik???? Nie zapomnij o nas przez wspanialy sprzet ![]() basiu apelujemy o wiecej czasu dla siebie... praca praca ale kobieto bez przesady Zdrowie tez jest wazne!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#3682 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ja tez przylaczam sie do marzycieli o tym, zeby dziecko spalo o 20. Ale u nas to nierealne poki co. Musialabym jej nie klasc spac w poludnie, ale nie rezygnuje z tego, bo ja tez potrzebuje odpoczynku.
Od dzis moge rodzic, bo przyjechal moj tata i gdyby cos sie zaczelo dziac, to mamy z kim zostawic Wiktorie, ale malej dobrze u mnie, wczoraj na ktg znowu plaski zapis. Czuje, ze bedzie powtorka z Wiktoria. |
|
|
|
#3683 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Fifi zasypia po 20 ostatnio, ale za to budzi się o 5
jestem wykończona a przeceiż już tak długo wstawał o 7 i było ok Próbowałam, go kłaść później, ale ostatnio wybudza się na dobre po 5. Nie wiem jak wasze dzieci reagują, ale weźcie pod uwagę, że jeśli pójdą wcześniej spać, mogą wcześniej wstać. Dysiu - gratulejszon NA powietrze chodzimy normalnie - jak pada lub jak jest mocno wietrzenie to tylko koło domu |
|
|
|
#3684 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
u nas juz ok.dziekuje za troske
, Rafala nie wzielo jeszcze.dzis nawet wychylilam sie do ciucholandu.kupilam sobie spodnie,sweterek i bluzeczke i Tatisi cala reklamoweEwa wiesz ze masz racje ze cos czesto u nas ta grypa.ostatnio mielismy 3 m-ce ale wtedy to ledwo przezylismy.teraz byla lzejsza forma.fiuuuu Tati zasypia ok 21.30-22.wstaje o 8.nie znioslabym pobudek o 5.jak wy to wytrzymujecie? zajrzalam wczoraj w dziasla Tatince.bidulka ma az takiego krwiaczka czerwonego w miejscu gdzie bedzie lewa czworka dolna...dzis ciut lepiej z jedzeniem u niej.na sniadanie zjadla wrabala AZ 150 ml kaszki, a teraz o 12 zjadla pare chrupkow kukurydzianych i pol gratki.i grzecznie zasnela na "baji" za to wczoraj wieczorem usypialam ja 1,15min.malo z siebie nie wyszlam...jeszcze tak mi niedobrze bylo.uparla sie na "babe"i babcia musiala razem z nami lezec.zasnala o 22.15 i do 5 spala w lozeczku swoim u nas ![]() moze i my wyjdziemy na chwile na plac przed blok.tyle dni sie kisilysmy.juz chyba moze Tati.goraczki nie ma od 2 dni.oslabiona jest bo dzis jej nawet krewki ciut z noska poszlo razem z katarem.dotleni sie dziecko. Aga Ty nie gadaj ze juz mozesz rodzic tylko rodz!!!! Franka wszystkiego najlepsiejszego. brawa dla Wita!!! dobra,ide sie rusze, bo wczoraj nie bylam w stanie sprzatac to dzis trzeba nadrobic
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#3685 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam Wszystkich!
Poczytałam Was wczoraj trochę, obejrzałam sobie fotki, ale na pisanie już zabrakło mi czasu. Trzymam mocno kciuki za wyzdrowienie babuni Dorotki i taty Ikoli!!! No i naszych drobnych chorowitków, Madzia już widzę w miarę wykurowana. A co Wy tak wszyscy z tymi smokami walczycie? Czyżbyście ulegli presji doskonałych rodziców, bo doskonały rodzic nie daję dziecku smoczka-uspokajacza? ![]() Żartuję oczywiście, ale akurat jakoś tak dużo ostatnio o tych smokach tu czytałam. A apropo tego pisma, zgadzam się w 100%, ja na pewno nie jesem idealna. Trochę mi zaczął brzuchol odstawać więc stwierdziłam, że najwyższy czas powiadomić prezesa... nie ma go, będzie chyba jutro - trzymajcie kciuki!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#3686 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam, ja tak na szybko bo muszę obiad gotować, Kondzia położyć spać i nakarmić deserkiem Trollasy. Pozatym z nosa mi się leje, w chałupie brud, bo nie byłamw stanie sprzątć. I dzisiaj trzeba to nadrobić.
Co do wyników Ali- dzwoniliśmy do przychodni, poinformowali nas że wysłali do nas list w którym jest napisane co jak i że Ala ma zlecone usg, więc trzeba będzie się umówić na termin. Dzisiaj przyszedł ten list od nich, a tam co? Napisali, że wyniki już są w przychodni i żeby się z nimi skontaktować w celu ich omówienia. I masz babo placek. Dogadać się z nimi- to nie na moje nerwy. Czekam na Michała, wróci z pracy to zadzwoni. Pozatym pytałam się o szczepionkę na grypę- żeby zdobyć informacje ile kosztuje, kiedy zaszczepić itp. muszę jechać do miasta, do bootsa (to taka ogromna DROGERIA), tam do kupienia są szczepionki i wszystkich informacji mi tam udzielą. |
|
|
|
#3687 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Angie jak brzuszek rosnie, to musowo musisz nam go pokazac! I trzymam kciuki za rozmowe z szefem!
Madzia super, ze u Was poprawa! Biedna Tati - jak nie choroba, to zabki. Kamilka my tez chodzimy w kazda pogode na spacer, ostatnio nawet jak padalo - wozek i folia i sssruuu... Nie wyobrazam sobie tego siedzenia w domu, bo co tu robic? Czarinka a masz karte stalego klienta do Bootsa? Jak nie, to polecam, zwlaszcza jesli czesto robisz tam zakupy. Za kazdy zakup dostajesz punkty, a potem za te punkty mozesz cos kupic, a w zasadzie dostac za darmo, bo wymieniasz punkty na towar. A z ta przychodnia i wynikami Ali, to faktycznie zakrecili na maksa. Teraz mam luz, bo tata juz drugi raz zabral Wiki na polko, a ja sobie siedze w ciepelku! Tylko jak ja tak bede grzac doopsko w domu, to nigdy nie urodze ![]() Wczoraj kupilismy kalosze i pelerynke, Wiki na pocztku nie wiedziala jak sie zabrac za chodzenie w tych kaloszach i na razie kiepsko jej to idzie. Zastanawiam sie jak to bedzie w zimie, jak bedzie musiala chodzic w kozaczkach. Ale moze do tego czasu sie oswoi. |
|
|
|
#3688 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czarina zajrzyj na awatar tej użytkowniczki!!
http://www.wizaz.pl/forum/member.php?u=1865
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
#3689 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
One shot to się zdarza jeśli dwóm osobom podoba się jednoczesnie jedno zdjecie.
swoją drogą Ty masz przelsiczny avatarek i wyjątkowy oczywiście !
|
|
|
|
#3690 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Jeeezu,ale mam wyrzuty,ze nie mam czasu na pisanie
.Ogolnie wychodze na prosta,ze wszystkim .Zaleg losci na forum nadrobilam,teraz tylko musze sie zebrac i zdac Wam relacje z pobytu w PL,no i ze spotkania naszego ofkors![]() Musze rowniez naszej Dysi pogratulowac Wszystkim zlotowiczom chcialabym ogromnie podziekowac ![]() Dzieci sa przeurocze i przekochane-ale o tym pozniej,bo musze wiecej o naszych pociechach napisac. Agus,zycze Ci Kochana szybciutkiego rozdwojenia i niech Zuzinka juz za dlugo nie czeka Kamila,przykro mi,ze kiepsko dogadujesz sie z Michalem i ze ogolnie stosunki z rodzinka nienajlepsze...wszystko na pewno wroci do normy,tylko musialyby sie postarac obie strony. Piszesz,ze nieopalona jestem ![]() ...no coz,w gonitwie miedzy domem i sklepem nie mam juz czasu na siedzenie na slonku.W tym roku nie mialam ani dnia wolnego,tylko w porze sjesty wychodzilam z Isiem na basen,ale na przyszly rok na pewno zafunduje sobie jakis urlopFreddy,sliczne mieszkanko i wcale nie takie male.Pokoj Kubusia bardzo mi sie podoba-lubie takie laczenie kolorow.Oby Wam sie dobrze mieszkalo Frania,wszystkiego dobrego z okazji imienin Julitko,widze,ze nie do konca jestes zadowolona z tej "poleconej" niani,szkoda bo to zawsze lepiej jak ma sie kogos poleconego...moze ta druga pani sie sprawdzi.W sumie to masz racje i niech Mis wybierze w czyim towarzystwie lepiej sie czuje. Ale Jarek super prezenciora dostal ,mam tylko jedno pytanie gdzie Wy te wszystkie kompy poustawiacie?![]() ![]() Hadzi,jak Twoje nowe cacko? ![]() Basiu,mialam Wam slac zyczenia zdrowka ale piszesz,ze juz Wam lepiej wiec chociaz dla Karola przesle-niech Wam szybko tatus zdrowieje Fajnie,ze mozesz sobie dorobic w "starej" pracy-kazdy dodatkowy grosz sie liczy,tylko nie przemeczaj sie za bardzo Madziunia,calusy ogromne w obolale dziaselka Tatuni,niech wylaza szybko te zeby.Dobrze,ze chociaz tej grypy zolodkowej sie pozbylyscie.No i fajne zajecie znalezliscie sobie z Rafalem na jesienne wieczory -niby nic takiego,bo wspolne granie ale to zawsze czas spedzony we dwojeMartusia,jeszcze raz dziekuje Ci Kochana za plytke ze zdjeciami Czarinko,fajnie,ze znowu sie czesciej udzielasz.Twojego Michala,za ten niewyparzony jezor,to bym wziela i za jaja powiesila .Nie powinien Cie tak traktowacCiesze sie,ze Trollaski maja sie dobrze-ucaluj je ode mnie No i dla Babuni DUUUUZO ZDROWKA sle i niech szybciutko dobrzeje po operacji. Mialam jeszcze naszej IKOLCE skrobnac pare slow ale Ona chyba teraz nieczesto tu zaglada wiec napisze Jej sms-ka.Nie mniej jednak trzymam z calych sil kciuki za Jej Tate ale wykryty w bardzo poznym stadium.Musze konczyc,bo czas do domku sie zbierac.W weekend postaram sie zrobic album ze zlotu (ze zdjec z mojego aparatu)-nie uwierzycie ale nawet nie mialam czasu od powrotu z Polski zrzucic zdjec na kompa ![]() Milego wieczoru Wam zycze...buziole! Acha,JA TEZ JESTEM WYRODNA MATKA!
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.




Biiiida bez prądu 

Jest spokojna, mimozowata, ciepła, miła, przeprasza, że żyje, Misiek ją chyba lubi bo jak są razem to tylko czasem sobie o mnie przypomina (staram się wychodzić na piętro żeby pobyli sami).....ale trochę ta jej powolność i mimozowatość mi przeszkadza....wiecie - takie flaki z olejem bez inwencji i ikry....no sama nie wiem. Wkurzyła mnie wczoraj, bo konkretną pracę z Misiem ma rozpocząć 2 października jak ja pójdę do pracy. Ta wczoraj mówi, że 2 to ona nie może przyjść bo jej córka ma sprawę rozwodową w sądzie i ona musi iść. Noszszsz kurcze wiem i rozumiem, że chce wspierać w sądzie córkę ale.... Oczywiście Hadzi mi powiedział wieczorem, że nie ma problemu, on z Misiem zostanie tego dnia ale znowu ja mam "ale".....to mój pierwszy dzień w pracy po 2,5 roku i pomijając cały z tym związany stres, to przecież muszę całe "wyposażenie" ze sobą zabrać (buty na zmianę, kawę, herbatę, cukier, sztućće, kubki.....no wiecie...cały ten majdan, który zwykle w pracy się ma) i jakoś sobie nie bardzo wyobrażam targać to wszystko autobusem. A jak Hadzi zostanie z Miśkiem to ja do pracy będę musiała zapylać autobusem wrrrrrrrr

, nasz Promyczek 

malo powietrza swiezego wdychaja.poza tym i cisnienie robi swoje i deszcz i "ponurość"






mama Franka





