Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-28, 21:04   #3661
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
Jedno mnie zastanawia. Dlaczego taki oburz powodują klienci opieki społecznej a podobnego nie powodują Kulczyki i inne dranie, które za siedzenie na dupie za godzinę dostają tyle, że po dniu "pracy" mogą sobie kupić nowy jacht.
Bo to nie temat o nich?
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:05   #3662
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Dlatego, że to jest wątek o Szlachetnej Paczce i porypanym systemie pomocy społecznej, a nie o Kulczykach i Solorzach.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:05   #3663
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
Jedno mnie zastanawia. Dlaczego taki oburz powodują klienci opieki społecznej a podobnego nie powodują Kulczyki i inne dranie, które za siedzenie na dupie za godzinę dostają tyle, że po dniu "pracy" mogą sobie kupić nowy jacht.

Naprawdę uważasz, że to przez "dziecioróbki" i "pasożytów" musisz tak zapierdalać by związać koniec z końcem?
ja tam nie muszę wiązać końca z końcem, ja zwyczajnie na swoje potrzeby muszę pracować. niestety. nikt mi nie da, nie zafunduje, nie podaruje. nikt mnie tego nie nauczył, żeby łapę wyciągać i skomleć pane, daj, pane, więc jak mnie przypili i wymyślę sobie torbę za 400 i perfumy za 399, to zakasuję rękawy i pracuję. potem mam. jak nie pracuję, to nie mam.
wkurza mnie to o tyle, że dla dzieciorobów i żulerii współczucia nie mam. nie żal mi alkoholusów, nie żal mi starych śmierdzących dziadów. tak mam.
jak pomagam, to zwierzętom.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:08   #3664
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
]
jak pomagam, to zwierzętom.

3...2...1...


http://discuss.popcorntime.io/upload...d773d7e586.jpg
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:09   #3665
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
no tak, wiem, gówno wpadło w wentylator.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:14   #3666
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
No i właśnie demonstrujesz mentalność, którą w swojej notce opisała Naima. Biedny ma egzystować w ramach wyznaczonych przez zaspokajanie podstaw życiowych. Jakakolwiek próba wyjścia poza minimum spotka się z klapsami po łapkach choćby był to taki drobiazg jak prośba o flaszkę perfum pod choinkę.
Nieprawda, nikt nie zakazuje biednemu wyjść poza minimum, ale niech sam na to zarobi, a nie ciągnie od innych. Od innych ma moralne prawo ciągnąć tylko to minimum.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:14   #3667
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
ja tam nie muszę wiązać końca z końcem, ja zwyczajnie na swoje potrzeby muszę pracować. niestety. nikt mi nie da, nie zafunduje, nie podaruje. nikt mnie tego nie nauczył, żeby łapę wyciągać i skomleć pane, daj, pane, więc jak mnie przypili i wymyślę sobie torbę za 400 i perfumy za 399, to zakasuję rękawy i pracuję. potem mam. jak nie pracuję, to nie mam.
wkurza mnie to o tyle, że dla dzieciorobów i żulerii współczucia nie mam. nie żal mi alkoholusów, nie żal mi starych śmierdzących dziadów. tak mam.
jak pomagam, to zwierzętom.
Nie popadajmy w skrajności. Istnieją jeszcze ludzie, którzy są warci tego, aby im pomóc.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:16   #3668
trunfio
Rozeznanie
 
Avatar trunfio
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 851
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
Mogłabym, gdybym bardzo chciała. Nawet na niejedną. Ale pochodzę z rodziny w której delikatnie rzecz biorąc "nie przelewało się" i teraz też najzwyczajniej w świecie żal mi wydawać kasę na takie bzdury. Nie znaczy to że niczym nie pachnę, ani że jestem niezadbana czy nieogarnięta. Po prostu są rzeczy, które wydają mi się zbytkiem i tyle. Poza tym - jak już pisałam - nie mam nic do tego na co kto wydaje swoją kasę. Może kupić i 50 flakonów - jeżeli lubi to spoko, super. Ale dawanie komuś perfum za 2 stówy nie mieści się w mojej definicji POMOCY, no nie.
No właśnie, ale nie widzisz nic złego w tym że kogoś stać na 50 flakonów a kogoś nie stać na jeden?

Uważasz, że te 50 flakonów to dlatego, że ta osoba sobie 50 razy bardziej zasłużyła?

Ja też pochodzę z rodziny, w której się nie przelewało i która kosztem wielkich wyrzeczeń posłała mnie do prywatnego liceum. Kiedy wszyscy wokół ciebie mają rzeczy, na które cię nie stać to niczego nie pragniesz bardziej niż móc znaleźć się w ich gronie chociaż troszeczkę.

Biedni ludzie chcą chociaż troszeczkę zakosztować świata, który im sprzedajemy w serialach i kolorowych czasopismach. Czy to jest pragmatyczne? Nie jest. Ale zupełnie zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia.
trunfio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:16   #3669
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
Moja ciotka też jest za biedna na perfumy Diora. Ale nie jest za biedna na cztery telewizory, Kię z salonu i nowe smartfony dla trzech córek każdego roku.

Mojej drugiej ciotki "absolutnie nie stać" na dwutygodniowe wakacje w Chorwacji ale stać na kupienie dwóch torebek po 300 złotych każda, w jednym miesiącu.

Serio, nie mogłabyś pozwolić sobie na flaszkę za 200 złotych gdybyś naprawdę chciała ją mieć?

Bo ja miałam takie momenty, że z braku pieniędzy nie dojadałam a perfum w swoim życiu wylałam już pewnie litry.
Takie zachowanie to nieodpowiedzialność i głupota a jak dla mnie nieodpowiedzialności i głupoty nie powinno się komuś sponsorować - jak chce to niech sam sobie na to robi ale nie woła do innych czy państwa.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:17   #3670
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Jeśli o sprawiedliwości społecznej chcesz dyskutować to zauważ jedno - większość tych patologicznych rodzin chciałaby dostać ZA DARMO.
Ja zgadzam się, że niesprawiedliwie dzielone są wszelkie dobra na świecie, że jedni ludzie mają za dużo inni za mało bo jedni drugich wykorzystują. Ale powiedz mi, kto wykorzystał tą biedną, niepracującą patologię?
Jeśli już ma mi być kogokolwiek żal to ludzi zapieprzających za 1200 zł, takich "za bogatych" dla mopsów i caritasów. Takich, co sobie żyły wypruwają żeby dziecko miało co jeść i nawet nie marzą żeby dziecku kupić jakąś luksusową zabawkę. Takich ludzi jest dużo i nikt im nie pomaga. A SZP tylko utrwala nieróbstwo.
Jeśli chciałabyś tak sprawiedliwie rozdać wszystko wszystkim za nic to kto by na to pracował?
Ale SzP i takim ludziom pomaga. Tam są nie tylko Ci co nic nie robią. Są też rodziny wielodzietne, gdzie on zarabia pieniądze, a ona siedzi w domu. A do MOPSu nie pójdą, bo im wstyd prosić o pieniądze. Są też rodziny, gdzie kiedyś żyło się dobrze (wybudowali piękny dom, wyposażyli go w najnowsze sprzęty), ale jedna ze stron miała wypadek i teraz nie dość, że pracować nie może to jeszcze opieki potrzebuje. Tacy ludzie mają w domu wielkie telewizory, PS i inne bajery. Ale dlatego, że kiedyś na to ciężko zapracowali i przypłacili to zdrowiem. Teraz mają to sprzedać i żyć znowu w biedzie?
Ja wiem, że wolontariusz wolontariuszowi nie równy. Wiem, że zdarzają się rejony, gdzie niektóre rodziny zostały niesłusznie włączone do projektu. Nie neguję tego. Ale w rejonie gdzie ja byłam wolontariuszką było takich rodzin ze dwie? A wolontariusze zrozumieli swój błąd dopiero po finale. Są przypadki, że rodzina wiedząc o przyjściu wolontariusza chowa drogie sprzęty. Dosłownie chowa. Np. do łazienki. Dlatego nawet na szkoleniach jest wspomniane, aby wolontariusz przynajmniej jeden poszedł "za potrzebą", spróbował zagadać z dzieckiem (dzieciaki są szczere) o tym jakie gry na komputerze lubi (nawet jeśli rodzina mówi, że komputera nie posiada) itp.
W moim przypadku rejonem było moje, małe miasteczko, gdzie każdy każdego zna, więc od razu było wiadomo kto ile pije, za co, z kim.
W przypadku rodzin z problem alkoholowym stawialiśmy na pomoc dzieciom, bo one nie są niczemu winne. Fakt, przeprowadzając ankietę pytałam o potrzeby całej rodziny. Taka procedura. Ale w kontakcie z darczyńcą zaznaczałam, że najbardziej zależy mi na dzieciach i aby na ich potrzebach się skupił najbardziej. I nie mówię tu o drogich zabawkach, a o ciuchach czy przyborach szkolnych. Obie te rzeczy są zawsze potrzebne i nigdy ich zbyt wiele.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:18   #3671
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Szczerze mówiąc ja wychowywałam się w rodzinie "za bogatej" dla MOPS-u (próg przekraczaliśmy o około 20 złotych na osobę) i nie wyobrażam sobie żeby moja mama idąc do o opieki społecznej/Caritas czy PCK powiedziała "daj mnie Pani 2 stówy na szanela bo mnie nie stać a chce pachnieć jak bogacz".

Według mnie dzieci biedne, ale nauczone wartości pieniądza podchodzą do tego inaczej niż dzieci nauczone, że zawsze ktoś da.
Owszem też marzyłam na gwiazdkę dajmy na to o aparacie fotograficznym, ale dostawałam sweter i było ok, bo wiem że chociaż mama chciała nie stać jej dać mi więcej. I przeżyłam - nie jęczałam, nie prosiłam.

Co do stygmatyzacji biednych - w gimnazjum miałam za darmo obiady ze wzg na sytuację materialną, ale nikt nigdy się do mnie nie przyczepił, że np. wyszłam raz w miesiącu na pizzę z koleżankami.


Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość

Ja też pochodzę z rodziny, w której się nie przelewało i która kosztem wielkich wyrzeczeń posłała mnie do prywatnego liceum. Kiedy wszyscy wokół ciebie mają rzeczy, na które cię nie stać to niczego nie pragniesz bardziej niż móc znaleźć się w ich gronie chociaż troszeczkę.

Biedni ludzie chcą chociaż troszeczkę zakosztować świata, który im sprzedajemy w serialach i kolorowych czasopismach. Czy to jest pragmatyczne? Nie jest. Ale zupełnie zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia.
Mów za siebie. Teraz, dzięki mojej pracy stać mnie na bardziej luksusowe rzeczy, ale ich nie kupuję bo mnie luksus nie pociąga.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language

Edytowane przez aer
Czas edycji: 2014-09-28 o 21:21
aer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:18   #3672
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Nie popadajmy w skrajności. Istnieją jeszcze ludzie, którzy są warci tego, aby im pomóc.
Ty sobie możesz nie popadać lub popadać w co chcesz. przedstawiłam swoją opinię i swój model działania.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:20   #3673
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
Ty sobie możesz nie popadać lub popadać w co chcesz. przedstawiłam swoją opinię i swój model działania.
Rozumiem, nie musisz się unosić. Nie mam na celu kłócić się ani do niczego Cię przekonywać. Po prostu przedstawiłam kontropinię i tyle
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:20   #3674
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
No właśnie, ale nie widzisz nic złego w tym że kogoś stać na 50 flakonów a kogoś nie stać na jeden?

Uważasz, że te 50 flakonów to dlatego, że ta osoba sobie 50 razy bardziej zasłużyła?

Ja też pochodzę z rodziny, w której się nie przelewało i która kosztem wielkich wyrzeczeń posłała mnie do prywatnego liceum. Kiedy wszyscy wokół ciebie mają rzeczy, na które cię nie stać to niczego nie pragniesz bardziej niż móc znaleźć się w ich gronie chociaż troszeczkę.

Biedni ludzie chcą chociaż troszeczkę zakosztować świata, który im sprzedajemy w serialach i kolorowych czasopismach. Czy to jest pragmatyczne? Nie jest. Ale zupełnie zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia.
zapracowała.

Jeżeli mnie nie stać, ale bardzo chcę mieć i haruję, odmawiam sobie nie wiem, jedzenia, albo chodzę do pracy zamiast jeździć autobusem, i oszczędzam żeby mieć, a ktoś nie ma i mówi "jak już tak super oszczędzasz pooszczędzaj jeszcze trochę i mi też kup" to mogę się tylko zaśmiać i poradzić jedyne co ma w tej sytuacji sens: "na swoje fanaberie zarób sobie sam"
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:20   #3675
trunfio
Rozeznanie
 
Avatar trunfio
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 851
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Dlatego, że to jest wątek o Szlachetnej Paczce i porypanym systemie pomocy społecznej, a nie o Kulczykach i Solorzach.
Ale to temat na kilka tysięcy postów pełen oburzu na "pasożyty".

Znajdziesz mi podobny o 1% na tym forum? Nie znajdziesz.

Edit: ewidentnie mam problem z cytowaniem

Edytowane przez trunfio
Czas edycji: 2014-09-28 o 21:22
trunfio jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-28, 21:21   #3676
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Nie popadajmy w skrajności. Istnieją jeszcze ludzie, którzy są warci tego, aby im pomóc.

Nikt nie mówi, że takowych nie ma. Podzielmy się więc, niech każdy pomaga komu chce...


Ja też celuję w zwierzaki.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:21   #3677
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
No właśnie, ale nie widzisz nic złego w tym że kogoś stać na 50 flakonów a kogoś nie stać na jeden?

Uważasz, że te 50 flakonów to dlatego, że ta osoba sobie 50 razy bardziej zasłużyła?

Ja też pochodzę z rodziny, w której się nie przelewało i która kosztem wielkich wyrzeczeń posłała mnie do prywatnego liceum. Kiedy wszyscy wokół ciebie mają rzeczy, na które cię nie stać to niczego nie pragniesz bardziej niż móc znaleźć się w ich gronie chociaż troszeczkę.

Biedni ludzie chcą chociaż troszeczkę zakosztować świata, który im sprzedajemy w serialach i kolorowych czasopismach. Czy to jest pragmatyczne? Nie jest. Ale zupełnie zrozumiałe z psychologicznego punktu widzenia.
Ok ale jak chcą to niech sami zarobią, a nie wołają o więcej niż minimum do państwa i organizacji charytatywnych! Poza tym nawet jak dostają to minimum to i tak zamiast trafić to do jakiejś samotnej matki co nie spełnia kryteriów, trafia zwykle do jakichś patologii, rodzin alkoholowych itp.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:23   #3678
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
zapracowała.

Jeżeli mnie nie stać, ale bardzo chcę mieć i haruję, odmawiam sobie nie wiem, jedzenia, albo chodzę do pracy zamiast jeździć autobusem, i oszczędzam żeby mieć, a ktoś nie ma i mówi "jak już tak super oszczędzasz pooszczędzaj jeszcze trochę i mi też kup" to mogę się tylko zaśmiać i poradzić jedyne co ma w tej sytuacji sens: "na swoje fanaberie zarób sobie sam"
w punkt.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Nikt nie mówi, że takowych nie ma. Podzielmy się więc, niech każdy pomaga komu chce...


Ja też celuję w zwierzaki.
no i właśnie, niech każdy swoje pieniądze pożytkuje jak chce.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:24   #3679
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Mów za siebie. Teraz, dzięki mojej pracy stać mnie na bardziej luksusowe rzeczy, ale ich nie kupuję bo mnie luksus nie pociąga.
Mądrze powiedziane. Ja też wiem, że nawet jak będę bogata, na gówna typu torebka za tysiąc złotych, krem za 500 zł itd. nie będę wydawać bo MARNOWANIE kasy jest nie dla mnie. I twierdzenie, że każdy biedniejszy chce luksusu nawet jak ten luksus jest bez sensu jest błędne. Znam osoby bogate i jakoś nie zazdroszczę im super wycieczek na Hawaje do hotelu 5 gwiazdkowego bo marzę o podróżach ''swojskich'' z partnerem życiowym. Itd. itd. A takie dzieciaki z takich rodzin nie mają takiego podejścia bo się uczą że ktoś ma dać, zamiast że mają zapracować sobie sami i rozsądnie dysponować tym co mają.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-28, 21:26   #3680
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
Jeśli tworzymy świat, w którym wartość jednostki jest mierzona ilością posiadanych markowych ubrań i gadżetów to czemu się dziwisz, że ludzie desperacko właśnie tych rzeczy pożądają?

A co do świętej neoliberalnej krowy zwanej Wyborem to główną jej funkcją jest maskowanie faktu, że już na starcie mamy kurewsko nierówne możliwości. Jak się ma wybór jednego pomiędzy harówką w Walmarcie a bezdomnością do wyboru drugiego pomiędzy Yale a Stanfordem? Jak się ma wybór czy na 3 lata zrezygnować z życia towarzyskiego by pracując na kasie móc utrzymać się na studiach w dużym mieście do wyboru czy na wakacje lecieć na Jamajkę czy na Hawaje? Dlaczego od biednych wymagamy heroizmu a od bogatych Szlachetnej Paczki na święta wypełnionej dżemem z Aldika i majtkami po 5 złotych sztuka?
Bardo nie lubię jak ktoś wyisuje takie brednie jak powyżej.

Nie chce i się odnosić za bardzo do tego bełkotu.
Powiem więc krótko:
na starcie to moje dzieci,k tórych matka pracuje, jest wykształcona doc dobrze pod względem finansowym mają gorszy start niż dzieci nastolatki niż nie jednej nastolatki z marginesu społecznego, której głównym źródłem dochodzu są zasiłki (warto zaznaczyć pochodzące z opłacanego przeze mnie podatku dochodowego).

Pracując w branży pomocowej w UK ( a na to się owołuję, bo Ty niewiadomo czemu powołujesz się na USA ) wiem jedno system demoralizuje, gdy pracowik takiej branży ma mniejszy dochód niż osoba na zasiłkach.
Zreszta w Polsce nie było o wiele lepiej.

Takie wypowiedzi jak Twoja wzbudzają moje głebokie obrzydzenie i odruch wymiotny.
Dlaczego?
Bo tak mój organizm reaguje na durne hasła, które mają się nijak do rzeczywistości.

Jestem zwolennikiem pomagania, zwłaszcza jednostkom słabszym.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem demgogii i bełkotu, który uprawiasz.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:28   #3681
trunfio
Rozeznanie
 
Avatar trunfio
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 851
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
zapracowała.

Jeżeli mnie nie stać, ale bardzo chcę mieć i haruję, odmawiam sobie nie wiem, jedzenia, albo chodzę do pracy zamiast jeździć autobusem, i oszczędzam żeby mieć, a ktoś nie ma i mówi "jak już tak super oszczędzasz pooszczędzaj jeszcze trochę i mi też kup" to mogę się tylko zaśmiać i poradzić jedyne co ma w tej sytuacji sens: "na swoje fanaberie zarób sobie sam"
A jak nie zapracowała, tylko pradziadzio zapracował (któremu zapracowali jego pradziadziowie) to też ok? Dlaczego uważasz dziedziczenie statusu majątkowego i możliwości rozwoju za uzasadnione z etycznego punktu widzenia?
trunfio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:32   #3682
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
A jak nie zapracowała, tylko pradziadzio zapracował (któremu zapracowali jego pradziadziowie) to też ok? Dlaczego uważasz dziedziczenie statusu majątkowego i możliwości rozwoju za uzasadnione z etycznego punktu widzenia?
Czyli wg Ciebie pradziadzio przed śmiercią miał rozdać cały majątek a rodzinie nic nie zostawić?
A z jakiej racji Ty zaglądasz komuś do portfela.

Zachowujesz się jak ludzie z SzP z zeszłego roku, kiedy krzyczeli na siostry Radwańskie czemu zrobiły tylko paczki a nie zafundowały mieszkań/samochodów/gadżetów elektronicznych - przecież je stać to niech dadzą.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:34   #3683
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Dawno dawno temu pracowałam w hipermarkecie, pod którym notorycznie żebrał starszy facet. Dzień w dzień. A to żeby mu dac jedzenie, a to 5 złotych, a to "piwo by wypił i mówi szczerze", dzień w dzień facet tam stał i wyciągał rękę- dosłownie. W owym czasie dość często przyjeżdzał po mnie kolega, za którymś razem nie wytrzymał, poszedł do żebrającego i mówi: "Załatwie panu pracę. Będzie pan pracował na produkcji, stała pensja, bez szału ale praca uczciwa, w cieple, nietrudna". Facet zniknął szybciej niż błyskawica.
Później mnie uświadomiła kioskarka z pobliskiej ulicy, że tym żebraniem to on zarabiał kilka razy więcej niż ja i ten kolega razem wzięci.

Dlatego mam wstręt do ludzi, którzy chcą dostać prezent, a nie rzeczywistą pomoc.

Edytowane przez GgochaA
Czas edycji: 2014-09-28 o 21:41
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-28, 21:38   #3684
trunfio
Rozeznanie
 
Avatar trunfio
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 851
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Bardo nie lubię jak ktoś wyisuje takie brednie jak powyżej.

Nie chce i się odnosić za bardzo do tego bełkotu.
Powiem więc krótko:
na starcie to moje dzieci,k tórych matka pracuje, jest wykształcona doc dobrze pod względem finansowym mają gorszy start niż dzieci nastolatki niż nie jednej nastolatki z marginesu społecznego, której głównym źródłem dochodzu są zasiłki (warto zaznaczyć pochodzące z opłacanego przeze mnie podatku dochodowego).

Pracując w branży pomocowej w UK ( a na to się owołuję, bo Ty niewiadomo czemu powołujesz się na USA ) wiem jedno system demoralizuje, gdy pracowik takiej branży ma mniejszy dochód niż osoba na zasiłkach.
Zreszta w Polsce nie było o wiele lepiej.

Takie wypowiedzi jak Twoja wzbudzają moje głebokie obrzydzenie i odruch wymiotny.
Dlaczego?
Bo tak mój organizm reaguje na durne hasła, które mają się nijak do rzeczywistości.

Jestem zwolennikiem pomagania, zwłaszcza jednostkom słabszym.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem demgogii i bełkotu, który uprawiasz.
To te torsje cię powstrzymały przed próbą zastosowania jakiejkolwiek kontr-argumentacji mam rozumieć?

Polecam Aviomarin (o ile macie go w UK) i powrót do wątku kiedy zechcesz odnieść się merytorycznie do tego co napisałam miast określać moje słowa "bełkotem" bez próby krytykowania kontentu.
trunfio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:41   #3685
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
A jak nie zapracowała, tylko pradziadzio zapracował (któremu zapracowali jego pradziadziowie) to też ok? Dlaczego uważasz dziedziczenie statusu majątkowego i możliwości rozwoju za uzasadnione z etycznego punktu widzenia?

Mówimy o fundacji, której ofiarodawcami zwykle są ludzie, którzy sami nie opływają w luksusy, a żyja na przeciętnym poziomie i nie odziedziczyli niczego, tylko zwyczajnie pracują. Wiedząc, że inni mają mniej, myślą "może bym pomógł, może ktoś obok jest głodny, nie ma w czym chodzić?". I dostają listę "pierwszych potrzeb" człowieka, o którym mysleli że jest biedny, a na niej perfumy Diora.
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:42   #3686
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Ja nie wiem skąd Ty ten przykład z perfumami Diora zaczerpnęłaś. Ale jeśli jest to przykład prawdziwy to wolontariusz albo dał porządnie :pupa: albo wolontariuszem była osoba opływająca w luksusach (zdarzają się takie), której Dior to mały codzienny wydatek.
Jako wolontariuszka w życiu bym nie wpisała w formularz potrzeb takiej rzeczy jak perfumy Diora. Perfumy owszem i jeśli chodziłoby o konkretny zapach to w rozmowie z Darczyńcą wspomniałabym, że pani podobają się perfumy o takim, takim zapachu i chciałaby coś podobnego. Podrób na rynku jest dużo. Na pewno zorientowałabym się w tym temacie. Gdzie i za ile można kupić coś Dioropodobnego.
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...



Edytowane przez Cytrynowe_Marzenie
Czas edycji: 2014-09-28 o 21:44
Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:42   #3687
trunfio
Rozeznanie
 
Avatar trunfio
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 851
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Czyli wg Ciebie pradziadzio przed śmiercią miał rozdać cały majątek a rodzinie nic nie zostawić?
A z jakiej racji Ty zaglądasz komuś do portfela.

Zachowujesz się jak ludzie z SzP z zeszłego roku, kiedy krzyczeli na siostry Radwańskie czemu zrobiły tylko paczki a nie zafundowały mieszkań/samochodów/gadżetów elektronicznych - przecież je stać to niech dadzą.
Według mnie pradziadzio nigdy nie powinien mieć możliwości wygenerowania majątku w świecie, w którym orka dzieci za kawałek słoniny była postrzegana jako norma. Ale nie mam jak gościa wskrzesić żeby po nim pojechać więc krytykuję system, do którego budowy się przyczynił
trunfio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:46   #3688
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Cytrynowe_Marzenie Pokaż wiadomość
Ja nie wiem skąd Ty ten przykład z perfumami Diora zaczerpnęłaś.
Skąd? Koleżanka trunfio od 3 stron przekonuje że nie ma nic złego w tym że ktoś chce mieć perfumy Diora i prosi o nie organizację dobroczynną. To ona podała ten przykład, nie ja. Ja się odnoszę, bo dla mnie to czysta abstrakcja.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
Według mnie pradziadzio nigdy nie powinien mieć możliwości wygenerowania majątku w świecie, w którym orka dzieci za kawałek słoniny była postrzegana jako norma. Ale nie mam jak gościa wskrzesić żeby po nim pojechać więc krytykuję system, do którego budowy się przyczynił
Masz coś na koncie? Nie wiem, 5 zł, 500? Może 5000? Może masz dom, albo chociaż rower. Wg mnie nie powinnaś mieć możliwości wygenerowania takiego majątku w świecie, w którym ludzie umierają z głodu, zamarzają w zimie i nie mają dostępu do wody pitnej. Uważam to za skandal że nic sobie z tego nie robisz i po prostu zarabiasz pieniądze.
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:47   #3689
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez trunfio Pokaż wiadomość
To te torsje cię powstrzymały przed próbą zastosowania jakiejkolwiek kontr-argumentacji mam rozumieć?

Polecam Aviomarin (o ile macie go w UK) i powrót do wątku kiedy zechcesz odnieść się merytorycznie do tego co napisałam miast określać moje słowa "bełkotem" bez próby krytykowania kontentu.
Twoja wypowiedź nie była merytoryczna.
Zawartość belkotliwa, na kontrargumenty nie zasługuje- bo naet nie ma na co odpowiadać.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-28, 21:49   #3690
Cytrynowe_Marzenie
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynowe_Marzenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Deszczowa kraina :D
Wiadomości: 5 394
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Abstrakcją jest o to prosić to fakt. Zgadzam się z Tobą.
Ale nie oznacza to, że w takiej paczce nie mogą się takie perfumy znaleźć. Sama widziałam jak kobieta dostała właśnie z SzP perfumy Kelvina Kleina. A prosiła o "jakieś pachnidło".
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...


Cytrynowe_Marzenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:51:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.