Włosomaniaczki cz. VII :)

[Chatul]

Napisane przez NaKrawedzi

a mnie bardziej smakuje krowie, no i tansze jest

Fakt, krowie tańsze... Ale to, co jest sprzedawane w kartonikach to tylko udaje mleko Ja sojowe bardzo lubię Fakt, że drogie jest... Ale smaczne.
Ostatnio jeszcze się w miarę możliwości opijam "mlekiem" ryżowym Chociaż też tanie nie jest

[NaKrawedzi]

a ja piję właśnie z kartonu ważne, że mi smakuje

[Chatul]

A ja piję właśnie piwo miodowe

[NaKrawedzi]

nie piłam nigdy piwa miodowego;p

[ImmortalLover]

też nie piłam miodowego piwa
U mnie jest problem z produktami z krowiego mleka. Odrzuca mnie od śmietany, sera i masła,które przywozimy od rodziny... A szkoda

[Chatul]

Piwo miodowe jest świetne Ostatnio coraz więcej go widzę. Na pewno jest Ciechan, Łomża i Lubuskie. Jeszcze jakieś zagraniczne w Almie widziałam, ale 10 zł kosztowało

A przetwory mleczne lubię Chociaż nie wszystkie. I nie wszystkich firm. Żałuję, że nie mam w rodzinie/wśród znajomych kogoś, kto sam miałby krowy itd. Chętnie piłabym takie mleko prosto od krowy. No i miałabym 100% pewności, że zwierzę jest dobrze traktowane. No ale mała szansa, że dostanę w Warszawie produkty prosto od krowy

[ImmortalLover]

Rodzina,którą nawiedziłam przez weekend jako jedyna chyba na całej wsi ma krowy... Nie wiem nawet czy sprzedają mleko do mleczarni- "nieopłacalny" biznes dla nich. Płacono im grosze, sprawdzali temp itd, a później my kupujemy w sklepach mleko bez konserwantów, które ma taką datę ważności,że aż śmiać się chce

[niby nic]

Napisane przez 'Estelle'

A ja testuję paletkę Wibo i w szoku jestem
Zapomniałam przed wyjściem do pracy bazy na powieki nałożyć, ale stwierdziłam, że pal licho i zobaczę, co z tego wyniknie, a one mi cały dzień wytrzymały i dopiero teraz zaczynają się leciutko w załamaniu zbierać
Jak nie na moich powiekach
Są takie dość kremowe i dość słabo napigmentowane, ale dzięki temu idealne do makijażu na dzień, bo nie ma obawy, że się jak dureń za ciemno wysmaruję...
Chyba z tego wszystkiego kolejną paletkę sobie kupię , tym razem tylko kolorki inne...

tez mam te paletke ale jakos nie uzywam bo w sumie cieniami sie dwoma maluje

Napisane przez Finlora

Jaką paletkę?

Byłam dzisiaj w Naturze (z koleżanką, tylko i wyłącznie do towarzystwa ), była już YR i spodobał mi się jeden lakier (albo dwa ) ale na razie nie kupiłam bo do pensji mam szlaban na zakupy kosmetyczne



A gdzie się wybierasz?

Asia, pamiętasz, że mam 2 spory, nie dostałam też trzeciego przedmiotu, który kupiłam 3 maja - tego co żałowałam, że nie dopłaciłam za przesyłkę rejestrowaną. Tydzień temu do niego napisałam, że mijają 3 tygodnie a ja nadal nic nie mam i martwię się, że może zaginęła. Facet kazał poczekać tydzień i jak nie dostanę to mam się z nim skontaktować. Wczoraj napisałam mu, że nadal nie mam a dzisiaj dostałam maila, że wysłał przedmiot jeszcze raz przesyłką rejestrowaną i podał mi numer nadania
Jeden porządny Tamtych dwóch spisałam na straty, jutro przekształcam jeden spór w roszczenie, z drugim poczekam jeszcze kilka dni.


Najadłam się orzeszków solonych i mnie suszy

obczailam wczoraj te limitke i jakos niespecjalnie przypadla mi do gustu te lakiery takie nieszczegolne, nawet blekitny taki 'trupi'

Napisane przez Heroldin

Cześć !



Nie ! Ale tu, "u nas" pisać i nie wspomnieć o zakupach lub czymś nie kusić ... Toż to czysty off-top





Idź, pomóż krowy doić ! Jak nie umiesz, to się naumiesz .
U mnie już trzy dni skoszona trawa leży. Mam szczere postanowienie dzisiaj grabić




Miałam na myśli te elektryczne pociągi. Kupujesz bilet w kasie, przy drzwiach wyjściowych na perony {przynajmniej tu, u mnie } stoi szafa, co się "kasownik" nazywa, wsadzasz tam bilet i pociągasz za wajchę, a toto ustrojstwo drukuje na bilecie datę i godzinę. Po pociągu chodzą tylko kontrolerzy i sprawdzają.




To fajnie . Zawsze to jakiś grosz.





Czego ryczysz ?! Włosy nie zęby ...




Oj mają ! I to jakie ciekawe . Palec mnie swędzi za każdym razem, coby klikać, klikać i klikać. Ciebie wstrzymują zapasy, mnie Urząd Skarbowy




No właśnie . Chociaż często zastanawiam się czy w moim przypadku to nie kwestia sugestii, przyzwyczajenia. Wszędzie wokoło słyszę : kremy nawilżające należy stosować . I tak jak na "fryzjerce" : cudna ta odżyweczka, włoski takie po niej mięciutkie {o i zemdliło mnie}, to wszędzie w kosmetyce { moja kosmetyczka też} : cudowny kremik, tak szybko wsiąka i buźka taka matowa {o, znów mnie zemdliło }. A ja po tych chudych, nawilżających mam fizyczne odczucie większego wysuszenia, większego uwydatnienia zmarszczek { } i kompletny brak komfortu. I nie wiem, dlaczego tak potępiane i wyśmiewane jest świecenie się na twarzy ? Paranoja, tak jak z tą psychozą odchudzania. Dla przykładu : używam teraz tego tłustego kremu z ceramidami. Przy takiej temperaturze ! I co ?! I nic. Wchłania się dobrze, skóra robi się elastyczna i tym samym zmarszczki są mniej widoczne. Oleje stosowane na twarz mi nie służą, tak samo jak ten osławiony żel / kwas hialuronowy . Również i pod wyjątkowo tłusty podkład używałam kremu półtłustego. Ale ... sucholce też używają kremów nawilżających i im służą . Już sama nie wiem . Być może nie natrafiłam jeszcze na ten swój "chudy".
Np. Bambino - jeden jest pielęgnacyjny, drugi - ochronny. Jeden jest z cynkiem, drugi z czymś innym. Ten z cynkiem dla mnie jest dobry, ten drugi - paskudny.




Ja macałam te pojedyncze. Widziałam paletki {poczwórne / potrójne ?}, ale palucha w nie nie wsadzałam.
A te "moje" { fiolet i złoto}, jak na mój gust, mają w sobie dużo pigmentu i chyba kleju jakiegoś { }, bo rzeczywiście można szybko przesadzić, no i - trzymają się dłuuugo, tak na palcu jak i na powiece.





Wesołości i odpoczynku życzę !




Jakieś fatum ...





Walnij setę. Przejdzie .
Ja wczoraj miałam straszliwą chęć kupić flaszencję i uwalić się do nieprzytomności. A to z powodu prezentu, jaki mi Pan Listonosz od moich przyjaciół z fiskusa rano przyniósł. Ale zrezygnowałam. Nie rozwiązałoby to problemów, no i, na drugi dzień, nie dosyć, że problemy nadal istniałyby, to na dodatek, głowa by bolała. Ale Ty lufencję na suszenie możesz sobie strzelić.


Asia - bój się Boga, pięćdziesiąt lakierów ... Aż wstałam i policzyłam moje. Ja mam pięć i przy wyborze dylemat. Już sobie wyobrażam co Ty przeżywasz . Hłe, hłe, hłe !

Dziewczyny, co słyszałyście, co wiecie na temat dezodorantów Cristal Essence ?

Miłego dnia

Metro masz na mysli?

Napisane przez Chatul

Pozwolicie, że się dołączę do rozmowy



Dla większości osób takie wieczne świecenie na twarzy jest po prostu nieestetyczne. Ale to już co kto lubi

ychozą odchudzania.

Też mnie wkurza to straszne parcie na chudość... Nie na bycie zdrowym, zgrabnym szczupłym, ale właśnie chudym...



No widzisz - Tobie się wchłonie. A wielu innym osobom nie. I będą się świeciły na twarzy. Różni ludzie mają różną skórę. Dlatego jednemu dany krem będzie pasował, a drugiemu nie.
Ja lubię tłuste kremy Mam na twarzy suchą skórę i tłuste kremy świetnie się na niej spisują

Napisane przez Finlora

Spodobało mi się robienie kreski żelowym eyelinerem, moje oko bardzo ładnie z taką kreską wygląda ale w tygodniu mi się nie chce tak więc zostawiam to na weekendy.

Jaki masz?

Napisane przez 'Estelle'

Tak, one tam są. Ale jak nie dostaniesz, bo to chodliwy towar, to Ci mogę na ebayu zamówić w dodatku sporo taniej - cały zestaw z pędzelkiem i wysyłką.

rzucisz linkiem do tego eyelinera?

['Estelle']

Napisane przez NaKrawedzi

odzywke do depilacji chyba gdzies o tym słyszałam, ale nigdy nie próbowałam mam jeszcze maske glorie do zuzycia, a tez nie lubię

Zamiast żelu do golenia nakładasz odżywkę i gotowe.
Już od dobrych kilku lat mój TŻ korzysta z tej metody i twierdzi, że już się na zwykły żel do golenia nie zamieni. O wiele lepszy poślizg, mniej zacięć i nie piecze podobno

Napisane przez NaKrawedzi

skunks to mój ulubiony pędzel jakbym miała miec tylko 1 to właśnie ten rodzaj

Nie kuś

Napisane przez NaKrawedzi

jaką znowu pianke, jaką wode?

No piankę do mycia twarzy i wodę-spray, taki tańszy zamiennik Avene, chociaż składników odżywczych to prawie nie ma, tylko takie łoo, nawilżające.

Napisane przez NaKrawedzi

Asiu, Asiu wyczaiłam taką pianke
http://www.stylistka. pl/kosmetyki/pharmaceris/puri-sensilium-pianka-myjaca/
tylko droga;/
(spacja przed pl)

Ładny skład. Podobna do Lirene, tej niebieskiej, bezzapachowej, dla wrażliwców.

Napisane przez NaKrawedzi

dziewczyny co myslicie o silikonach w zelach pod prysznic? ostatnio czytam skład mydła pod prysznic ziaji a tam silikon w składzie...;/

Nie mam nic przeciwko silikonom. Wygładzają, chronią, lajtowo.

Napisane przez ImmortalLover

Rodzina,którą nawiedziłam przez weekend jako jedyna chyba na całej wsi ma krowy... Nie wiem nawet czy sprzedają mleko do mleczarni- "nieopłacalny" biznes dla nich. Płacono im grosze, sprawdzali temp itd, a później my kupujemy w sklepach mleko bez konserwantów, które ma taką datę ważności,że aż śmiać się chce

No ale to mleko z długą datą podlega procesowi UHT czy jak mu tam , w którym zabijane są bakterie odpowiedzialne za psucie i fermentację. Normalne mleko np. z woreczka nie ma takiej trwałości.

[Finlora]

Napisane przez Heroldin

Ty, o ile dobrze zauważyłam, masz gumkę w bucie przy sprzączce. Też tak miałam i było ok. Mam sandały, które mają gumkę z boku stopy. Noszę je od lat. Nie wiem, ale mi gumki w butach wyjątkowo pasują.

A mnie wkurzają te przy sprzączkach bo kiedy idę gumka za bardzo się rozciąga i czuję jakby noga mi "klapala"

Napisane przez Heroldin

Jak u Was z pogodą ?

U mnie burza i to dość potężna. Przed chwilą wróciliśmy z kina i widzieliśmy strasznie dużo połamanych gałęzi a nawet drzew

Napisane przez 'Estelle'

O piekło i szatani... co za kwota...
Nie przyszło Wam tam do głowy, żeby pisać jakieś anonimy z przekleństwami do szefów?

Myślałam o tym

Napisane przez Chatul

A ja piję właśnie piwo miodowe

Ooo, pycha Daj trochę

Napisane przez NaKrawedzi

nie piłam nigdy piwa miodowego;p

Musisz spróbować, tylko uważaj - bardzo łatwo wchodzi, zwłaszcza kiedy się siedzi to w ogóle tego nie czuć, dopiero kiedy człowiek wstanie to jest zdziwiony
My z TŻ'em pijemy sporo piwa miodowego co roku kiedy jesteśmy pod Grunwaldem

Napisane przez niby nic

obczailam wczoraj te limitke i jakos niespecjalnie przypadla mi do gustu te lakiery takie nieszczegolne, nawet blekitny taki 'trupi'

Mnie się spodobał ten beżowy - w sam raz do roboty

Napisane przez niby nic

Jaki masz?

Fioletowy z Essence.

Napisane przez 'Estelle'

Zamiast żelu do golenia nakładasz odżywkę i gotowe.

Też używam odżywki do golenia nóg

Napisane przez 'Estelle'

Nie kuś

Mnie już skusiła, małpa jedna

[NaKrawedzi]

Napisane przez Chatul

Piwo miodowe jest świetne Ostatnio coraz więcej go widzę. Na pewno jest Ciechan, Łomża i Lubuskie. Jeszcze jakieś zagraniczne w Almie widziałam, ale 10 zł kosztowało

muszę kiedys spróbowac,ale nigdzie u siebie nie widziałam

Napisane przez 'Estelle'

Zamiast żelu do golenia nakładasz odżywkę i gotowe.
Już od dobrych kilku lat mój TŻ korzysta z tej metody i twierdzi, że już się na zwykły żel do golenia nie zamieni. O wiele lepszy poślizg, mniej zacięć i nie piecze podobno

Nie kuś

No piankę do mycia twarzy i wodę-spray, taki tańszy zamiennik Avene, chociaż składników odżywczych to prawie nie ma, tylko takie łoo, nawilżające.

Ładny skład. Podobna do Lirene, tej niebieskiej, bezzapachowej, dla wrażliwców.

Nie mam nic przeciwko silikonom. Wygładzają, chronią, lajtowo.

wypróbuję

mówię jak jest w przyszlym tygodniu wrzucę notke na bloga

tylko 2x droższa...

mówisz? w szamponach unikamy a w żelach nie?



piętek, sobote też stoję na promocji

['Estelle']

Napisane przez niby nic

tez mam te paletke ale jakos nie uzywam bo w sumie cieniami sie dwoma maluje

A ja właśnie ją odkryłam
Szkoda, że cienie takie mięciutkie, bo szybko się zużywają
Kolorki takie piękne, zwłaszcza fiolety... szkoda, że nie można kupić dużych opakowań z pojedynczymi kolorami, bo na bank bym wzięła

Napisane przez niby nic

obczailam wczoraj te limitke i jakos niespecjalnie przypadla mi do gustu te lakiery takie nieszczegolne, nawet blekitny taki 'trupi'

No właśnie... chyba się machnę i kupię odcień Take me to Your Chateau od Color Club, jaki to śliczny błękit ... Albo może wyszperam coś z tych mini Golden Rose.

Napisane przez niby nic

Metro masz na mysli?

U Kasi nie ma metra
Pewnie chodzi o te pociągi podmiejskie, takie mniejsze, trochę jak tramwaje.

Napisane przez niby nic

rzucisz linkiem do tego eyelinera?

No a jak
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item415746ec30
http://cgi.ebay.pl/Black-Waterproof-...item2310b6c9ec
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item3a63d6a68a
Do wyboru - z pędzelkiem, bez pędzelka... tańsze/droższe, kwadratowe lub okrągłe

Napisane przez Finlora

U mnie burza i to dość potężna. Przed chwilą wróciliśmy z kina i widzieliśmy strasznie dużo połamanych gałęzi a nawet drzew

No to pewnie do mnie też przyjdzie...
Masakrycznie

Napisane przez Finlora

Musisz spróbować, tylko uważaj - bardzo łatwo wchodzi, zwłaszcza kiedy się siedzi to w ogóle tego nie czuć, dopiero kiedy człowiek wstanie to jest zdziwiony
My z TŻ'em pijemy sporo piwa miodowego co roku kiedy jesteśmy pod Grunwaldem

A w tym roku też jedziecie?

Napisane przez NaKrawedzi

mówisz? w szamponach unikamy a w żelach nie?

piętek, sobote też stoję na promocji

No jak nie zapycha i nie robi krzywdy, to czemu nie? Na skórze raczej się tak nie nadbuduje jak na włosach.

Super, znowu troszkę $$ wpadnie i będzie 'na waciki'

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

A w tym roku też jedziecie?

Tak, zabieramy psicę oczywiście bo właścicielka pensjonatu, w którym nocujemy, na szczęście jest psolubna
W zeszłym roku nie byliśmy bo nie dostałam w tych dniach urlopu ale to nawet lepiej - była 600 rocznica i zwalił się taki tłum, którego normalnie by nie było, pewnie nie było nawet gdzie się ruszyć

[NaKrawedzi]

Napisane przez 'Estelle'

A ja właśnie ją odkryłam
Szkoda, że cienie takie mięciutkie, bo szybko się zużywają
Kolorki takie piękne, zwłaszcza fiolety... szkoda, że nie można kupić dużych opakowań z pojedynczymi kolorami, bo na bank bym wzięła


No właśnie... chyba się machnę i kupię odcień Take me to Your Chateau od Color Club, jaki to śliczny błękit ... Albo może wyszperam coś z tych mini Golden Rose.


U Kasi nie ma metra
Pewnie chodzi o te pociągi podmiejskie, takie mniejsze, trochę jak tramwaje.

No a jak
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item415746ec30
http://cgi.ebay.pl/Black-Waterproof-...item2310b6c9ec
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item3a63d6a68a
Do wyboru - z pędzelkiem, bez pędzelka... tańsze/droższe, kwadratowe lub okrągłe

No to pewnie do mnie też przyjdzie...
Masakrycznie


A w tym roku też jedziecie?


No jak nie zapycha i nie robi krzywdy, to czemu nie? Na skórze raczej się tak nie nadbuduje jak na włosach.

Super, znowu troszkę $$ wpadnie i będzie 'na waciki'

a to luzna gumka

mam zamiar zoszczędziec, więc waciki i the end

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez Finlora

A mnie wkurzają te przy sprzączkach bo kiedy idę gumka za bardzo się rozciąga i czuję jakby noga mi "klapala"

U mnie burza i to dość potężna. Przed chwilą wróciliśmy z kina i widzieliśmy strasznie dużo połamanych gałęzi a nawet drzew

Myślałam o tym

Ooo, pycha Daj trochę

Musisz spróbować, tylko uważaj - bardzo łatwo wchodzi, zwłaszcza kiedy się siedzi to w ogóle tego nie czuć, dopiero kiedy człowiek wstanie to jest zdziwiony
My z TŻ'em pijemy sporo piwa miodowego co roku kiedy jesteśmy pod Grunwaldem

Mnie się spodobał ten beżowy - w sam raz do roboty

Fioletowy z Essence.

Też używam odżywki do golenia nóg

Mnie już skusiła, małpa jedna

a takie piwo to dostane w kazdym markecie

[Finlora]

Przed chwilą rzuciła mi się informacja na stronie mojego miasta, że w piątek będzie grał Closterkeller ale nie było nic na temat biletów, godziny itd, weszłam na oficjalną stronę Clostera a tam żadnej informacji, że koncert w ogóle miałby u mnie być - pewnie odwołany - a ja się tak ucieszyłam...

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Tak, zabieramy psicę oczywiście bo właścicielka pensjonatu, w którym nocujemy, na szczęście jest psolubna
W zeszłym roku nie byliśmy bo nie dostałam w tych dniach urlopu ale to nawet lepiej - była 600 rocznica i zwalił się taki tłum, którego normalnie by nie było, pewnie nie było nawet gdzie się ruszyć

No pamiętam te akcje grunwaldzkie

Napisane przez Finlora

Przed chwilą rzuciła mi się informacja na stronie mojego miasta, że w piątek będzie grał Closterkeller ale nie było nic na temat biletów, godziny itd, weszłam na oficjalną stronę Clostera a tam żadnej informacji, że koncert w ogóle miałby u mnie być - pewnie odwołany - a ja się tak ucieszyłam...

A może jednak? Jakiś nieplanowany, spoza trasy koncertowej? Czasem tak się zdarza

[NaKrawedzi]

Asiu a zarzucisz linkiem do tej pianki i wody?

[Heroldin]

Cześć !

Napisane przez 'Estelle'

Nie przyszło Wam tam do głowy, żeby pisać jakieś anonimy z przekleństwami do szefów?

Ty diable !

Napisane przez ImmortalLover

Ja teraz używam wszystkiego z oriflame/avonu.

Mam prośbę. Jeśli miałabyś kontakt z konsultantką lub sklepem z Avonu, zapytaj czy mają jeszcze w ofercie "kompresy na dłonie" ? Zapomniałam jak to się fachowo nazywa. Chodzi mi o maskę, podobną do parafinowej. Słyszałam, że rewelacja. U mnie ani sklepu, ani katalogu.

Napisane przez NaKrawedzi

kobieto jak ja Cię cytuję to Ty masz w całym poście mnóstwo znaczników kolorów i innych badziewi a cały tekst na czarno, co Ty kombinujesz?

Nie wiem . Nic nie kombinuję, bo przecież - nie umiem .

Napisane przez NaKrawedzi

a mnie bardziej smakuje krowie

Takie cieplutkie, prosto od krowy ...
Ja lubię mleko kozie i nabiał z niego . Nawet chciałam kozę kupić. Same zalety : trawy nie trzeba byłoby kosić, no i mleko. Tylko kto by ją doił ?!

Napisane przez Chatul

No ale mała szansa, że dostanę w Warszawie produkty prosto od krowy

Za moich "warszawskich" czasów {notabene : wieki temu} był bazar na ulicy Polnej. Czy jeszcze jest ? Nie wiem. Tam można było kupić wszystko. Nowinki z całego świta . Były też stoiska z wiejskimi wyrobami . No i jakościowo był to najlepszy bazar w Warszawie. Mój Ojciec po kogutki tam jeździł. Asortyment nabiału też był imponujący. Na bazarze "Różyckiego" też były wiejskie stoły. Ale tam brzydziliśmy się kupować. Może na Polnej jest takie prawdziwe mleko.

Napisane przez niby nic

Metro masz na mysli?

Gdzie tam u mnie metro ? Chyba że w teatrze muzycznym .
Takie "zwykłe" podmiejskie pociągi na prund .

Napisane przez NaKrawedzi

w szamponach unikamy a w żelach nie?

W szamponach unikamy {przynajmniej ja } z innego powodu. Przecież silikony i pochodne nijakiej konkretnej krzywdy nie czynią. Oblepiają i obciążają jedynie włosy, co daje paskudny wizualny efekt. Chociaż to też nie jest reguła. Mam znajomą, która od lat używa Pantene pro-v i jest zadowolona.


Dziewczyny, pomóżcie . Może któraś z Was ma kontakt z jakimś biologiem / zoologiem {np. w szkole}. Wstydem straszliwym me liczko płonie i nie wiem czy słusznie. Albom ja durna, albo nauczycielka durniejsza. Przeze mnie młodzieńcowi z sąsiedztwa obniżyli stopień z pracy domowej. Coby długo nie opisywać, podam sens problemu. Mój sąsiad , pachole lat siedem, pierwsza klasa szkoły podstawowej miał w pracy domowej {matematyka} pytanie : ile nóg ma piętnaście węży. "Ciocia Kasia" kazała napisać - "O" i wyjaśnienie : wąż nie ma nóg. Przychodzi chłopięcie ze szkoły z informacją, że pani obniżyła mu ocenę z pracy domowej, bo ... wąż ma jedną nogę. A że ten żaczek młody wielką ambicję posiada, aby same szóstki na świadectwie mieć, problem zrobił się niebotyczny. Myślę sobie : zdurniałam kompletnie ?! Przekopałam internet i wszędzie są informacje w stylu : charakterystyczną cechą budowy węży jest wydłużone ciało nie posiadające kończyn.
A jak Was uczą ?! Zanim pojadę tę nauczycielkę o wyjaśnienia poprosić, chciałabym zasięgnąć informacji od osób, będących blisko "szkoły".


Miłego dnia

[Finlora]

Kasia, drugie zdanie - charakteryzują się wydłużonym, beznogim ciałem
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99%C5%BCe

A tutaj - ciało wydłużone, pozbawione kończyn
http://portalwiedzy.onet.pl/14778,,,,weze,haslo.html ciałem ;)


Ja nie wiem jak te dzieci uczą

['Estelle']

Napisane przez NaKrawedzi

Asiu a zarzucisz linkiem do tej pianki i wody?

Z tego pytlowania nazwy mi się już mylą
Chodziło mi o Rival de Loop , bo to też rossmannowska marka...
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ay.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ka.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...em.html&next=1

Napisane przez Heroldin

Ty diable !

Napisane przez Heroldin

Takie cieplutkie, prosto od krowy ...
Ja lubię mleko kozie i nabiał z niego . Nawet chciałam kozę kupić. Same zalety : trawy nie trzeba byłoby kosić, no i mleko. Tylko kto by ją doił ?!

Mój wujek kozy ma
Z dojeniem na pewno dałabyś radę, troche praktyki i git
Nawet moja mama się 'naumiała', jak opiekowała się nimi na czas urlopu właścicieli

Napisane przez Heroldin

Dziewczyny, pomóżcie . Może któraś z Was ma kontakt z jakimś biologiem / zoologiem {np. w szkole}. Wstydem straszliwym me liczko płonie i nie wiem czy słusznie. Albom ja durna, albo nauczycielka durniejsza. Przeze mnie młodzieńcowi z sąsiedztwa obniżyli stopień z pracy domowej. Coby długo nie opisywać, podam sens problemu. Mój sąsiad , pachole lat siedem, pierwsza klasa szkoły podstawowej miał w pracy domowej {matematyka} pytanie : ile nóg ma piętnaście węży. "Ciocia Kasia" kazała napisać - "O" i wyjaśnienie : wąż nie ma nóg. Przychodzi chłopięcie ze szkoły z informacją, że pani obniżyła mu ocenę z pracy domowej, bo ... wąż ma jedną nogę. A że ten żaczek młody wielką ambicję posiada, aby same szóstki na świadectwie mieć, problem zrobił się niebotyczny. Myślę sobie : zdurniałam kompletnie ?! Przekopałam internet i wszędzie są informacje w stylu : charakterystyczną cechą budowy węży jest wydłużone ciało nie posiadające kończyn.
A jak Was uczą ?! Zanim pojadę tę nauczycielkę o wyjaśnienia poprosić, chciałabym zasięgnąć informacji od osób, będących blisko "szkoły".


Miłego dnia

Masakra
Nogę to ma ślimak, nie wąż

Strasznie zabiegany dzień mi się zapowiada, zaraz muszę iść na posiedzenie Rady czegoś tam, bez wizażu nudno będzie...

[Chatul]

Napisane przez Heroldin

Za moich "warszawskich" czasów {notabene : wieki temu} był bazar na ulicy Polnej. Czy jeszcze jest ? Nie wiem. Tam można było kupić wszystko. Nowinki z całego świta . Były też stoiska z wiejskimi wyrobami . No i jakościowo był to najlepszy bazar w Warszawie. Mój Ojciec po kogutki tam jeździł. Asortyment nabiału też był imponujący. Na bazarze "Różyckiego" też były wiejskie stoły. Ale tam brzydziliśmy się kupować. Może na Polnej jest takie prawdziwe mleko.

Dziękuję Poszukam

Dziewczyny, pomóżcie . Może któraś z Was ma kontakt z jakimś biologiem / zoologiem {np. w szkole}. Wstydem straszliwym me liczko płonie i nie wiem czy słusznie. Albom ja durna, albo nauczycielka durniejsza. Przeze mnie młodzieńcowi z sąsiedztwa obniżyli stopień z pracy domowej. Coby długo nie opisywać, podam sens problemu. Mój sąsiad , pachole lat siedem, pierwsza klasa szkoły podstawowej miał w pracy domowej {matematyka} pytanie : ile nóg ma piętnaście węży. "Ciocia Kasia" kazała napisać - "O" i wyjaśnienie : wąż nie ma nóg. Przychodzi chłopięcie ze szkoły z informacją, że pani obniżyła mu ocenę z pracy domowej, bo ... wąż ma jedną nogę. A że ten żaczek młody wielką ambicję posiada, aby same szóstki na świadectwie mieć, problem zrobił się niebotyczny. Myślę sobie : zdurniałam kompletnie ?! Przekopałam internet i wszędzie są informacje w stylu : charakterystyczną cechą budowy węży jest wydłużone ciało nie posiadające kończyn.
A jak Was uczą ?! Zanim pojadę tę nauczycielkę o wyjaśnienia poprosić, chciałabym zasięgnąć informacji od osób, będących blisko "szkoły".

O matulu Wąż nie ma nóg Co oni w tych szkołach czasem mówią

[Heroldin]

Dzięki Dziewczyny ! Teraz to mogę z podniesionym czołem do "pani profesor nauczania początkowego" wybrać się i zażądać anulowania tej obniżki. Chyba, że ... pokaże mi naukową pracę pt. wąż ma jedną nogę.
Ulżyło mi też, że nie zrobiłam błędu, bo w oczach mołojca topić się zaczynał mój autorytet .
A wyskokowa ta pani "od wszystkiego" jest wyjątkowo. Nie tak dawno dzieciaki musiały odpowiedzieć na pytanie : w jakim państwie rosną najpiękniejsze kwiaty . Pół dnia się głowiłam i resztkę włosów z głowy rwałam, bo ... nie umiałam odpowiedzieć na to pytanie. Postawiłam na baczność znajomych . Nikt nie umiał udzielić odpowiedzi. Toż to rozprawę filozoficzną na ten temat napisać można . W rezultacie kazałam napisać : " W Polsce, w ... {tu nazwa naszej wsi}, w moim ogródku". Pani przyjęła tę odpowiedź z milczącą aprobatą. Podpowiedziałam dziecięciu, że jeśli pani zaneguje, ma pytać do skutku : dlaczego.

[Chatul]

Napisane przez Heroldin

Dzięki Dziewczyny ! Teraz to mogę z podniesionym czołem do "pani profesor nauczania początkowego" wybrać się i zażądać anulowania tej obniżki. Chyba, że ... pokaże mi naukową pracę pt. wąż ma jedną nogę.
Ulżyło mi też, że nie zrobiłam błędu, bo w oczach mołojca topić się zaczynał mój autorytet .
A wyskokowa ta pani "od wszystkiego" jest wyjątkowo. Nie tak dawno dzieciaki musiały odpowiedzieć na pytanie : w jakim państwie rosną najpiękniejsze kwiaty . Pół dnia się głowiłam i resztkę włosów z głowy rwałam, bo ... nie umiałam odpowiedzieć na to pytanie. Postawiłam na baczność znajomych . Nikt nie umiał udzielić odpowiedzi. Toż to rozprawę filozoficzną na ten temat napisać można . W rezultacie kazałam napisać : " W Polsce, w ... {tu nazwa naszej wsi}, w moim ogródku". Pani przyjęła tę odpowiedź z milczącą aprobatą. Podpowiedziałam dziecięciu, że jeśli pani zaneguje, ma pytać do skutku : dlaczego.

Matulu, co za kobita...
Ja bym radziła znaleźć w jakiejś encyklopedii informację, że wąż nie ma nóg. Bo jednak encyklopedia to poważne źródło informacji. Internet - nie. Może tego nie uznać skoro taka czepialska jest

[ImmortalLover]

Napisane przez Heroldin

Mam prośbę. Jeśli miałabyś kontakt z konsultantką lub sklepem z Avonu, zapytaj czy mają jeszcze w ofercie "kompresy na dłonie" ? Zapomniałam jak to się fachowo nazywa. Chodzi mi o maskę, podobną do parafinowej. Słyszałam, że rewelacja. U mnie ani sklepu, ani katalogu.

Mam chyba to o co Ci chodzi,ale nie mam kontaktu z takimi osobami... Teraz już nic nie zamawiamy.

Witam się Zastanawiałam się,czy nie zainwestować w brązowy eyeliner

[NaKrawedzi]

Kasiu wg mnie wąż nie ma nóg, mój biolog dzis wyjechał do Indii więc nie zapytam

Asiu jak prztestujesz to daj znać, bo jakos nie mam zaufania do marki RDL...





mleka koziego nigdy nie piłam

[niby nic]

Napisane przez Finlora

Fioletowy z Essence.

Ale z limitki jakiejs tak?

Napisane przez 'Estelle'

A ja właśnie ją odkryłam
Szkoda, że cienie takie mięciutkie, bo szybko się zużywają
Kolorki takie piękne, zwłaszcza fiolety... szkoda, że nie można kupić dużych opakowań z pojedynczymi kolorami, bo na bank bym wzięła


No właśnie... chyba się machnę i kupię odcień Take me to Your Chateau od Color Club, jaki to śliczny błękit ... Albo może wyszperam coś z tych mini Golden Rose.


U Kasi nie ma metra
Pewnie chodzi o te pociągi podmiejskie, takie mniejsze, trochę jak tramwaje.

No a jak
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item415746ec30
http://cgi.ebay.pl/Black-Waterproof-...item2310b6c9ec
http://cgi.ebay.pl/Waterproof-Eye-Li...item3a63d6a68a
Do wyboru - z pędzelkiem, bez pędzelka... tańsze/droższe, kwadratowe lub okrągłe

No to pewnie do mnie też przyjdzie...
Masakrycznie


A w tym roku też jedziecie?


No jak nie zapycha i nie robi krzywdy, to czemu nie? Na skórze raczej się tak nie nadbuduje jak na włosach.

Super, znowu troszkę $$ wpadnie i będzie 'na waciki'

O dzieki Tanioszka Pewnie bym Cie pomolestowala o zakupienie, ale kupilam dzisiaj kredke z essence i jest bardzo fajna, miekka i dobrze napigmentowana i kosztuje niecale 5zl chyba wiec polecam jakby ktoras potrzebowala

Napisane przez Heroldin

Cześć !



Ty diable !





Mam prośbę. Jeśli miałabyś kontakt z konsultantką lub sklepem z Avonu, zapytaj czy mają jeszcze w ofercie "kompresy na dłonie" ? Zapomniałam jak to się fachowo nazywa. Chodzi mi o maskę, podobną do parafinowej. Słyszałam, że rewelacja. U mnie ani sklepu, ani katalogu.





Nie wiem . Nic nie kombinuję, bo przecież - nie umiem .





Takie cieplutkie, prosto od krowy ...
Ja lubię mleko kozie i nabiał z niego . Nawet chciałam kozę kupić. Same zalety : trawy nie trzeba byłoby kosić, no i mleko. Tylko kto by ją doił ?!





Za moich "warszawskich" czasów {notabene : wieki temu} był bazar na ulicy Polnej. Czy jeszcze jest ? Nie wiem. Tam można było kupić wszystko. Nowinki z całego świta . Były też stoiska z wiejskimi wyrobami . No i jakościowo był to najlepszy bazar w Warszawie. Mój Ojciec po kogutki tam jeździł. Asortyment nabiału też był imponujący. Na bazarze "Różyckiego" też były wiejskie stoły. Ale tam brzydziliśmy się kupować. Może na Polnej jest takie prawdziwe mleko.





Gdzie tam u mnie metro ? Chyba że w teatrze muzycznym .
Takie "zwykłe" podmiejskie pociągi na prund .





W szamponach unikamy {przynajmniej ja } z innego powodu. Przecież silikony i pochodne nijakiej konkretnej krzywdy nie czynią. Oblepiają i obciążają jedynie włosy, co daje paskudny wizualny efekt. Chociaż to też nie jest reguła. Mam znajomą, która od lat używa Pantene pro-v i jest zadowolona.


Dziewczyny, pomóżcie . Może któraś z Was ma kontakt z jakimś biologiem / zoologiem {np. w szkole}. Wstydem straszliwym me liczko płonie i nie wiem czy słusznie. Albom ja durna, albo nauczycielka durniejsza. Przeze mnie młodzieńcowi z sąsiedztwa obniżyli stopień z pracy domowej. Coby długo nie opisywać, podam sens problemu. Mój sąsiad , pachole lat siedem, pierwsza klasa szkoły podstawowej miał w pracy domowej {matematyka} pytanie : ile nóg ma piętnaście węży. "Ciocia Kasia" kazała napisać - "O" i wyjaśnienie : wąż nie ma nóg. Przychodzi chłopięcie ze szkoły z informacją, że pani obniżyła mu ocenę z pracy domowej, bo ... wąż ma jedną nogę. A że ten żaczek młody wielką ambicję posiada, aby same szóstki na świadectwie mieć, problem zrobił się niebotyczny. Myślę sobie : zdurniałam kompletnie ?! Przekopałam internet i wszędzie są informacje w stylu : charakterystyczną cechą budowy węży jest wydłużone ciało nie posiadające kończyn.
A jak Was uczą ?! Zanim pojadę tę nauczycielkę o wyjaśnienia poprosić, chciałabym zasięgnąć informacji od osób, będących blisko "szkoły".


Miłego dnia

To powiem Ci ze ja nie widzialam nigdy chyba takich pociagow na prad : chyba ze o tramwajach mowisz

Napisane przez ImmortalLover

Mam chyba to o co Ci chodzi,ale nie mam kontaktu z takimi osobami... Teraz już nic nie zamawiamy.

Witam się Zastanawiałam się,czy nie zainwestować w brązowy eyeliner

Brazowy da subtelniejszy efekt
w sumie to ja nie wiem po cholere sie zaczelam tak ta kredka malowac ze teraz jak pomaluje tylko rzesy to wygladam troche niewyraznie

[ImmortalLover]

Byłam w drogerii i szkoda mi było dać 15zł za coś,czego mogę nie używać(nie chcę eyelinera w pisaku)...
A co do nauczycielki Mnie w gimnazjum babka ochrzaniła,że kwiatki to nie jest roślina zielona... (czy coś innego takiego z kwiatkami,ale wiem że to ja miałam rację a nie ona )

[Finlora]

Napisane przez NaKrawedzi

a takie piwo to dostane w kazdym markecie

Nie mam pojęcia

Napisane przez 'Estelle'

A może jednak? Jakiś nieplanowany, spoza trasy koncertowej? Czasem tak się zdarza

Niestety, byłam dziś w tym klubie, w którym mieli grać i powiedzieli mi, że koncert odwołany

Napisane przez Heroldin

Podpowiedziałam dziecięciu, że jeśli pani zaneguje, ma pytać do skutku : dlaczego.

Napisane przez niby nic

Ale z limitki jakiejs tak?

Nie, żelowy eyeliner ze stałej oferty - jest czarny, brązowy, fioletowy i zielony. Mam fioletowy ale zielony strasznie kusi

[Chatul]

Napisane przez NaKrawedzi

a takie piwo to dostane w kazdym markecie

Miodowe? Nie w każdym. Ale w wielu Na pewno jest Ciechan, Łomża, Lubuskie i Maćkowe

[Heroldin]

Napisane przez Chatul

Ja bym radziła znaleźć w jakiejś encyklopedii informację, że wąż nie ma nóg.

Pogadam se z kobitą jak czekista z czekistą : szczerze i do bólu, co mi będzie z sąsiada debila, niedouka robić. Chociaż to nie ja mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem. "Najpiękniejsze kwiaty" jej odpuściłam, węża - już nie.

Napisane przez ImmortalLover

Mam chyba to o co Ci chodzi

No i co ?! Działa ?

Napisane przez ImmortalLover

Zastanawiałam się,czy nie zainwestować w brązowy eyeliner

Nie ma głupich odpowiedzi ...
Nad czym się tu zastanawiać ? Inwestuj !

Napisane przez NaKrawedzi

mleka koziego nigdy nie piłam

A ser z koziego mleka jadłaś ? Np. feta jest mieszanką koziego i owczego. Jest jeszcze wiele serów z koziego mleka półmiękkich i twardych { jak tzw. "sery żółte}. Uwielbiam sery z koziego mleka ; np. : holenderskie : Uniekaas Chevre i Chevrette . Znakomite są także hiszpańskie i greckie. Ale tu, w naszym wesołym kraju ich ceny są wyjątkowo zaporowe.

Napisane przez niby nic

To powiem Ci ze ja nie widzialam nigdy chyba takich pociagow na prad

Te, śliczna zagraniczna, a u Ciebie to, jako podmiejskie, poduszkowce śmigają ?
Na tej samej zasadzie co tramwaje jeżdżą.


Nie lubię piwa . Ot co ! Wolę coś mocniejszego . Od piwa mięsień piwny rośnie i sika się, nie zawsze prostym sikiem . Ale na nerki dobre. Prawdę powiedziawszy : zimny Grimbergen wypiłabym dzisiaj.