Czas studniówek kończy się,ale nasz wątek nadal trzyma się!-Studniówkowiczki2012cz.IV

[xxchemicznaxx]

Napisane przez pffe

i te słowa "ja miałam 79 a ty 66 pkt, jesteś głupsza to twój B. woli mnie"

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

krew mnie zalewa, niby TŻ nic nie robi ale mnie nosi przez nią.

Żartujesz?! Co za żmija nędzna!

[ulenka2501]

Napisane przez thediamondgirl

mi wystarczyło jak tate mojego widziałam jak wracał własnie od kolegi policjanta. Rozmawiać się normalnie z nim nie dało A jak mi opowiadał, że najpierw siedzieli na komisariacie, a potem tata ( który był już trochę wstawiowny) woził tych wszystkich policjantów, bo oni w stanie nie byli wsiąść do samochodu, po mieście.

Haha! Skąd znam podobne sytuacje ?

Napisane przez hejYou

ulenka2501 u mojego taty młodzi w pracy mnie znają, jak kiedyś miałam naszą klasę, to się pytali czy ja jestem jego córką a on mówił do nich ' zapomnij '

Mnie u taty w pracy nie zna za wielu, bo jest w innym mieście od kilku lat, a tam na komendzie byłam tylko raz w życiu, każdy był w szoku, że ma tak 'starą' córkę, myśleli, że młodsze dzieci ma mój tato Ale za to ja jego kolegów wypatrzyłam, to na kilku oko można zawiesić xD

[xxchemicznaxx]

Napisane przez Angi76

Nie ogarniam tego właśnie totalnie
Ja tak sobie wymarzyłam moją przyszłość w policji.. do Akademii nie pójdę, bo testów nie przejdę po administracji, to takim policjantem z pierwszego zdarzenia raczej nie mogłabym być, tylko siedzieć w biurze a bezpieczeństwo.. no sama nie wiem

a ja się ciesze, bo na KUL na prawo nie trzeba histy na maturze zdawać i się chyba wybieram albo administracja, bo tez mi się policja marzy

[pffe]

Napisane przez ulenka2501

Co do filozofów, o kierunku się rozwodzili, ale na temat pracy słówkiem nie pisnęli Mojego TŻta brat jest po filozofii, ale to było wyjście awaryjne, bo i tak przyszłość miał zapewnioną, pracuje w firmie ich ojca, więc studia jego to formalność

A co do sytuacji jaką opisałaś, skąd się biorą ludzie aż tak obojętni na tragedię ludzką?! Tragedia dużo powiedziane, ale nie na porządku dziennym jest zostać napadniętym.

to była godzina 15 w samym centrum ;/

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez xxchemicznaxx

Żartujesz?! Co za żmija nędzna!

ja tylko się jej przyjrzałam żeby ją później poznać. i jak ją widziałam później w sądzie to tylko jej powiedziałam "żeby ciebie coś takiego spotkało, żeby nikt ci nie pomógł jak będą cię gwałcić"

[xxchemicznaxx]

Napisane przez Angi76

A mnie się podoba praca w policji i tyle, o

Ja tak samo! Rozmawiałam z wieloma policjantami i w ogóle wiem z czym to się wiąże, a mimo to nadal jest to moje marzenie

[hejYou]

Napisane przez ulenka2501

Haha! Skąd znam podobne sytuacje ?


Mnie u taty w pracy nie zna za wielu, bo jest w innym mieście od kilku lat, a tam na komendzie byłam tylko raz w życiu, każdy był w szoku, że ma tak 'starą' córkę, myśleli, że młodsze dzieci ma mój tato Ale za to ja jego kolegów wypatrzyłam, to na kilku oko można zawiesić xD

a przypomniałam sobie jak niby brałam udział w ' pościgu ' ( mniejsza o to , że na drugi dzień się rozdzwoniły do mojego taty telefony czy wie ) Bo jechałam z kolegą na motorze i policja chciała nas zatrzymać a on się nie zatrzymał i gdzie było ograniczenie nie pamiętam do ilu on jechał ok. 200km/h , i później staneliśmy na światłach właśnie gdzie się skręca do Świdnika myśle wyprostuje się w końcu a w lusterkach widzę policję za nami na kogutach i jak spisywali ja mówię do niego kim mój tato jest a koleś mi wypala ' wiem ' a ja tylko tak aha

[pffe]

Napisane przez hejYou

a przypomniałam sobie jak niby brałam udział w ' pościgu ' ( mniejsza o to , że na drugi dzień się rozdzwoniły do mojego taty telefony czy wie ) Bo jechałam z kolegą na motorze i policja chciała nas zatrzymać a on się nie zatrzymał i gdzie było ograniczenie nie pamiętam do ilu on jechał ok. 200km/h , i później staneliśmy na światłach właśnie gdzie się skręca do Świdnika myśle wyprostuje się w końcu a w lusterkach widzę policję za nami na kogutach i jak spisywali ja mówię do niego kim mój tato jest a koleś mi wypala ' wiem ' a ja tylko tak aha

hahaha xD

[thediamondgirl]

Napisane przez xxchemicznaxx

a ja się ciesze, bo na KUL na prawo nie trzeba histy na maturze zdawać i się chyba wybieram albo administracja, bo tez mi się policja marzy

prawo a administracja to są dwa róże poziomy. Na prawie naprawdę trzeba się uczyć cały czas. A administracja jest lżejsza dużo. Tż studiuje prawo na UMCS i mieszka z chłopakami który studiują administrację i mówi mi, że jego nauka a ich, to jest niebo a ziemia

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez hejYou

a przypomniałam sobie jak niby brałam udział w ' pościgu ' ( mniejsza o to , że na drugi dzień się rozdzwoniły do mojego taty telefony czy wie ) Bo jechałam z kolegą na motorze i policja chciała nas zatrzymać a on się nie zatrzymał i gdzie było ograniczenie nie pamiętam do ilu on jechał ok. 200km/h , i później staneliśmy na światłach właśnie gdzie się skręca do Świdnika myśle wyprostuje się w końcu a w lusterkach widzę policję za nami na kogutach i jak spisywali ja mówię do niego kim mój tato jest a koleś mi wypala ' wiem ' a ja tylko tak aha

haha ładnie ładnie

[pffe]

Napisane przez thediamondgirl

prawo a administracja to są dwa róże poziomy. Na prawie naprawdę trzeba się uczyć cały czas. A administracja jest lżejsza dużo. Tż studiuje prawo na UMCS i mieszka z chłopakami który studiują administrację i mówi mi, że jego nauka a ich, to jest niebo a ziemia

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



haha ładnie ładnie

no prawo podobno jest bardzo ciężkie.

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ulenka2501

Własna firma to świetne wyjście, dobrze zrobisz

U mnie w szkole byli dzisiaj namawiać nas na UMCS na filozofię... :haha:

Ja mam filozofię w LO i nie wiem co ludzie widzą w tym kierunku, ze na niego idą, chyba tylko po to aby gdzieś iśc, bo to masakra.

[Angi76]

Kiedyś myślałam o prawie, jako wyjście B. Ale wybiłam sobie to z głowy raz dwa. Jak mnie już teraz nie chce się uczyć, to co dopiero na studiach prawniczych. NIGDY!!!! Dlatego albo administracja, albo bezpieczeństwo

[thediamondgirl]

Napisane przez xxchemicznaxx

Ja mam filozofię w LO i nie wiem co ludzie widzą w tym kierunku, ze na niego idą, chyba tylko po to aby gdzieś iśc, bo to masakra.

dokładnie po to

[ulenka2501]

Napisane przez hejYou

a przypomniałam sobie jak niby brałam udział w ' pościgu ' ( mniejsza o to , że na drugi dzień się rozdzwoniły do mojego taty telefony czy wie ) Bo jechałam z kolegą na motorze i policja chciała nas zatrzymać a on się nie zatrzymał i gdzie było ograniczenie nie pamiętam do ilu on jechał ok. 200km/h , i później staneliśmy na światłach właśnie gdzie się skręca do Świdnika myśle wyprostuje się w końcu a w lusterkach widzę policję za nami na kogutach i jak spisywali ja mówię do niego kim mój tato jest a koleś mi wypala ' wiem ' a ja tylko tak aha

Haha, ale akcja!
Ja tam miałam tak tylko ze spisywaniem przy piciu alkoholu, tzn. ja nie piłam, ale znajomi tak, w miejscu publicznym. Ten pyta o nazwisko, ja powiedziałam, na co on 'nie spiszę Cię, ale liczę do 3 i ma Cię tu nie być' xD Poszłam, ale w pracy i tak gadali :P

[thediamondgirl]

Napisane przez Angi76

Kiedyś myślałam o prawie, jako wyjście B. Ale wybiłam sobie to z głowy raz dwa. Jak mnie już teraz nie chce się uczyć, to co dopiero na studiach prawniczych. NIGDY!!!! Dlatego albo administracja, albo bezpieczeństwo

proszę Cię chyba bym się zabiła, niż nauczyła całego prawa rzymskiego, żeby pierwszy semestr pierwszego roku zaliczyć

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ulenka2501

Haha! Skąd znam podobne sytuacje ?


Mnie u taty w pracy nie zna za wielu, bo jest w innym mieście od kilku lat, a tam na komendzie byłam tylko raz w życiu, każdy był w szoku, że ma tak 'starą' córkę, myśleli, że młodsze dzieci ma mój tato Ale za to ja jego kolegów wypatrzyłam, to na kilku oko można zawiesić xD

Ja jak poszłam raz z tatą do sklepu, gdzie często chodzi po jakies rzeczy do pracy (naprawia TIRy) to koles wypalił "ale masz ładną i młodą żonę" myślałam, ze padnę. ale ogólnie wszyscy mówią, ze mój ojciec mega młodo wygląda, ja tak nie uważam, ale cóż... ;p

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez thediamondgirl

prawo a administracja to są dwa róże poziomy. Na prawie naprawdę trzeba się uczyć cały czas. A administracja jest lżejsza dużo. Tż studiuje prawo na UMCS i mieszka z chłopakami który studiują administrację i mówi mi, że jego nauka a ich, to jest niebo a ziemia

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------



haha ładnie ładnie

Wiem, wiem Bo moja mama jest na administracji w tym momencie, ale ma znajomą, która skończyła prawo i nie narzekała, mówiła, ze miała czas normalnie tez na imprezy tylko wiadomo nauka też na ostrym poziomie ;p

[pffe]

Napisane przez Angi76

Kiedyś myślałam o prawie, jako wyjście B. Ale wybiłam sobie to z głowy raz dwa. Jak mnie już teraz nie chce się uczyć, to co dopiero na studiach prawniczych. NIGDY!!!! Dlatego albo administracja, albo bezpieczeństwo

też kiedyś myślałam o prawie, ale ilość historii i tych teoretycznych regułek mnie z tego pomysłu od razu wybiła
nie jestem ani pamięciowcem ani humanistką :P

[ulenka2501]

Napisane przez xxchemicznaxx

Ja jak poszłam raz z tatą do sklepu, gdzie często chodzi po jakies rzeczy do pracy (naprawia TIRy) to koles wypalił "ale masz ładną i młodą żonę" myślałam, ze padnę. ale ogólnie wszyscy mówią, ze mój ojciec mega młodo wygląda, ja tak nie uważam, ale cóż... ;p

Masz go na co dzień to naturalne, że Ty widzisz go inaczej
O moim też mówią, że młodo wygląda, że przystojny, na co ja reaguję tylko miną

[thediamondgirl]

Napisane przez ulenka2501

Haha, ale akcja!
Ja tam miałam tak tylko ze spisywaniem przy piciu alkoholu, tzn. ja nie piłam, ale znajomi tak, w miejscu publicznym. Ten pyta o nazwisko, ja powiedziałam, na co on 'nie spiszę Cię, ale liczę do 3 i ma Cię tu nie być' xD Poszłam, ale w pracy i tak gadali :P

hah Tż też kiedyś stał z kolegami i pili coś. Policja podchodzi i ich spisuje i pytają Tż o nazwisko, Tż mówi, policjant :'tata Arkadiusz?' Tż mówi, że tak tak, policjant no to masz szczęście, ale już Cię tu nie ma

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ulenka2501

Haha, ale akcja!
Ja tam miałam tak tylko ze spisywaniem przy piciu alkoholu, tzn. ja nie piłam, ale znajomi tak, w miejscu publicznym. Ten pyta o nazwisko, ja powiedziałam, na co on 'nie spiszę Cię, ale liczę do 3 i ma Cię tu nie być' xD Poszłam, ale w pracy i tak gadali :P

Ja jak w wakacje pracowałam w takiej knajpie w której policjanci z naszrgo komisariatu sie bawia, to po ciezkiej ipmrezie jaka obslugiwalysmy poszlysmy sie napic piwka w miejscu publicznym, na internacie szkolnym ;p Ale jak powiedziałysmy, ze z imprezy wracamy z Bagietki (tak sie nazywa ta knajpa) to nas puscil i powiedzial, ze się Waldkowi poskarzy na nas, ale z żartem to mowił (Waldek to własciciel)

[thediamondgirl]

Napisane przez xxchemicznaxx

Wiem, wiem Bo moja mama jest na administracji w tym momencie, ale ma znajomą, która skończyła prawo i nie narzekała, mówiła, ze miała czas normalnie tez na imprezy tylko wiadomo nauka też na ostrym poziomie ;p

wiesz różnie to jest. Różne mają poziomy prawa, na umcs jest dość wysoki. Wiadomo najlepszy i najbardziej cisną na uw. Na kulu podobno bardziej liczą się zaliczenia np z biblioznastwa niż z takich typowo prawniczych Ale do końca też nie wiem

[xxchemicznaxx]

Napisane przez ulenka2501

Masz go na co dzień to naturalne, że Ty widzisz go inaczej
O moim też mówią, że młodo wygląda, że przystojny, na co ja reaguję tylko miną

Hahaha ja dokładnie tak samo, a jeszcze jak pada "ale jesteś do taty podobna" to sobie myślę "fuck tez taka brzydka jestem "

[thediamondgirl]

chociaż też słyszałam, że na uw ( warszawski oczywiście mi chodzi ) Trudno jest się tylko dostać, ale jak się już dostaniesz to masz już z górki i lajt

[pffe]

Napisane przez xxchemicznaxx

Hahaha ja dokładnie tak samo, a jeszcze jak pada "ale jesteś do taty podobna" to sobie myślę "fuck tez taka brzydka jestem "

jemu robią przyjemność a nie tobie dogryzają

[xxchemicznaxx]

Napisane przez thediamondgirl

wiesz różnie to jest. Różne mają poziomy prawa, na umcs jest dość wysoki. Wiadomo najlepszy i najbardziej cisną na uw. Na kulu podobno bardziej liczą się zaliczenia np z biblioznastwa niż z takich typowo prawniczych Ale do końca też nie wiem

No ta znajoma nie wiem gdzieś w Warszawie skończyła i mówiła, że bardziej liczą się ze skończonym prawem na KULu niż na przykład na UMCSie. I tu się mój dylemat pojawia, bo jako uczelnie wolę UMCS niż KUL, ale wolę też prawo od administracji

[pffe]

a idzie któraś na polibudę? czy wszystkie na uniwerki
może byście poszły tam gdzie ja cooo? to by mogła któraś ze mną mieszkać

[xxchemicznaxx]

Napisane przez pffe

jemu robią przyjemność a nie tobie dogryzają

Wiem, wiem, aczkolwiek nie mogę zaprzeczyć, ze jak był młody to był śliczny (nie przystojny jak facecie) taka delikatna uroda,a teraz strasznie zniszczona ta twarz, wiadomo alkohol, praca po 16 godzin w brudzie i zimnie...

[hejYou]

jak wy możecie iść do Lublina, osobiście nienawidzę tego miasta ale to oczywiście moje własne odczucie

[thediamondgirl]

Napisane przez xxchemicznaxx

No ta znajoma nie wiem gdzieś w Warszawie skończyła i mówiła, że bardziej liczą się ze skończonym prawem na KULu niż na przykład na UMCSie. I tu się mój dylemat pojawia, bo jako uczelnie wolę UMCS niż KUL, ale wolę też prawo od administracji

bo KUL stoi wyżej w rankingu szkół wyższych niż UMCS. Co jest dziwne, bo na KUL nie jest trudno się dostać

[pffe]

ja ogólnie biorę pod uwagę tylko Łódź i Poznań. a jak nie to za granicę.

[ulenka2501]

Napisane przez pffe

a idzie któraś na polibudę? czy wszystkie na uniwerki
może byście poszły tam gdzie ja cooo? to by mogła któraś ze mną mieszkać

Jakbym szła teraz na studia to najchętniej na polibudę lub UP, ale po 1) nie idę teraz, po 2) nie ma kierunku, który by mnie mocno pociągał , po 3) na politechnice przeraża mnie fizyka, której nie umiem