Koty część IV

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

Hej, można się wtrącić?
Mam prawie rocznego kocurka, i ostatnio zastanawiałam się nad zmianą karmy z tej co dostaje aktualnie.
Zastanawiam się nad Brit Care - co myślicie o tej karmie?

Pamiętam Cię i kota jak miał 3 miesiące, to ten kotek niby uczulony na kurczaka?

Czym teraz karmisz?

Będzie zdjęcie kota, to może coś napiszemy o Brit Care .

[monika_sonia]

Napisane przez Nimfa20

To wstaw mi jeszcze raz fotę drapaka, bo mnie zdezorientowałaś
Ja niedawno całej 4 czyściłam uszy. Ło matko, jaka ja jestem okrutna- w mniemaniu moich sierściuchów

Nie przypominam sobie takiej sytuacji. (O, o Chamie mowa: właśnie wskoczył do budki ) .

Ja też wczoraj obcinałam pazurki, przecierałam oczka, myłam uszka, myłam zęby, czesałam furminatorem i robiłam przegląd skóry, niedobra pańcia .

Kurcze, a ja się cały czas boję, że spadnie .
Zdjęć nie wiem czemu nie mogę dodać, ale są na stronie ... zaraz uzupełnię stronę jak znajdę .
EDIT: O dodało się .

A pytanie mam, czyścicie kotom uszy patyczkami?
Ostatnio byłam zmuszona Milce pogrzebać w uszkach, bo płyn sobie nie poradził, tzn kudełki jej tam wpadły do środka ucha a sama biedulka nie wydrapie - spała grzecznie więc nie było niebezpiecznie i tak się zastanawiam, czy te "bezpieczne" patyczki dla niemowląt sprawdzą się w przypadku kota, czy u kota nic to nie da. Mam nadzieje zrozumiałyście o co pytam .

[Beczka Soli]

Napisane przez monika_sonia

Pamiętam Cię i kota jak miał 3 miesiące, to ten kotek niby uczulony na kurczaka?

Czym teraz karmisz?

Będzie zdjęcie kota, to może coś napiszemy o Brit Care .

O jak miło

Tak, pisałam że kot niby był uczulony na kurczaka, co okazało się bujdą na resorach.
Kot w tym czasie przechodził kilka karm, m. in. z powodu problemów z pęcherzem (dwa zapalenia w bardzo niedługim czasie), dostawał RC Urinary bodajże, które go uczuliło (!) (wypadała sierść), teraz aktualnie jest na Sanabelle + kończę pastę Uro-pet, bo to mu jako tako podchodzi.
Może ja się napalam na Brita, a on znowu pokręci nosem.

To coś w rodzaju szantażu? :P

[esfira]

Napisane przez Beczka Soli

Hej, można się wtrącić?
Mam prawie rocznego kocurka, i ostatnio zastanawiałam się nad zmianą karmy z tej co dostaje aktualnie.
Zastanawiam się nad Brit Care - co myślicie o tej karmie?

wygląda nieźle, choć nie ma jakoś bardzo dużo białka, część dziewczyn na forum woli karmy bezzbożowe, które nie zawierają zbożowych wypełniaczy i mają więcej mięsa= więcej białka może Monika_Sonia powie więcej na ten temat, ona się zna
a co sądzicie o puszkach Applaws?

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

O jak miło

Ja tu wszystko kojarzę co się dzieje na wątku, tylko czasami mylę fakty .

Napisane przez Beczka Soli

Tak, pisałam że kot niby był uczulony na kurczaka, co okazało się bujdą na resorach.

Mówiłam .

Napisane przez Beczka Soli

Kot w tym czasie przechodził kilka karm, m. in. z powodu problemów z pęcherzem (dwa zapalenia w bardzo niedługim czasie), dostawał RC Urinary bodajże, które go uczuliło (!) (wypadała sierść), teraz aktualnie jest na Sanabelle + kończę pastę Uro-pet, bo to mu jako tako podchodzi.
Może ja się napalam na Brita, a on znowu pokręci nosem.

Uropet - ok a będzie miał badania moczu w najbliższym czasie, żeby sprawdzić, czy coś to daje
Czy tak po prostu ma uropet po kastracji, bo tak też można.

Według mnie jak już chcesz zmieniać karmę ze średniopółkowej (Sanabelle) to na wyższą półkę (typu Orijen, Applaws, TOTW, Acana, Wild Cat, Porta 21, Ziwi Peak, Power of Nature itp) a nie w obrębie tej średniej półki (Britt). Britt a Sanabelle to jedna półka i jak dla mnie nie warto zmieniać w obrębie tej samej półki, jedynie warto zmieniać na lepszą półkę . Koty nie lubią zmiany karm, nie potrzebują zmiany karm tak jak ludzie, nie "nudzi" im się smak, mogą jeść całe życie to samo. Ja bym została przy Sanabelle albo zmieniła na karmę bezzbożową, na pewno innej zbożówki bym nie wprowadzała . Ale to moje zdanie.

Ja osobiście kotkom podaje jedną karmę bezzbożową i zmieniam markę nie częściej jak co 14kg, a najchętniej bym została przy jednej karmie na stałe (tylko że jak już wybrałam karmę to skład zmienili), jak znajdę idealną to na pewno będą ją jadły zawsze.

Napisane przez Beczka Soli

To coś w rodzaju szantażu? :P

Piękny

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez esfira

wygląda nieźle, choć nie ma jakoś bardzo dużo białka, część dziewczyn na forum woli karmy bezzbożowe, które nie zawierają zbożowych wypełniaczy i mają więcej mięsa= więcej białka może Monika_Sonia powie więcej na ten temat, ona się zna
a co sądzicie o puszkach Applaws?

A no, na pewno się znam .

Esfira a mnie się właśnie nie podoba, jak w karmie jest dużo białka (ale jak już jest białko, to ma być zwierzęce a nie roślinne). Kot w teorii powinien mieć 5g białka na kmc a np. Sonia wyliczyłam, że je 7 i nie wiem jak to będzie kiedyś skutkować, jak ona tak dzień w dzień o 10g czystego białka za dużo je W karmie wolałabym dużo tłuszczu, ale takich karm nie ma, żeby były idealne proporcje białka i tłuszczu a mało węglowodanów, tak z 5% , nie ma takich, nawet Ziwi Peak nie jest idealny przy takich założeniach.

A Applaws mokry jest fajny i kotom smakuje , ale w składzie ma za dużo wody i prawie wcale nie ma tłuszczu, więc to w połączeniu z suchą karmą nawet bezzbożową niedobrze wychodzi w obliczeniach (np. za dużo węglowodanów i białka na dzień, za mało tłuszczu, za mało kalorii!!), ale jako przekąska może być . Jak dla mnie jest za droga jak ma w składzie tyle wody.

Z drugiej strony Sonia je saszetki Cosmy, które skład mają bardzo podobny bo nic innego jeść nie chce, i też płacę głównie za wodę.

Esfira a co myślisz o usuwaniu pazurów?

Ja wiem, że to okrutne, ale chodzi mi o jeden pazurek Milki w palcu gdzie nie ma czucia, teraz ma nad nim strupka , podejrzewam, że się zahaczyła pazurkiem gdzieś i szarpała, a nie czuła i teraz wygląda to tak, jakby jej ten pazur miała zaraz sam odpaść...

Dobra, idę się uczyć, w sobotę najgorszy egzamin w moim życiu .

[Beczka Soli]

Napisane przez monika_sonia

Ja tu wszystko kojarzę co się dzieje na wątku, tylko czasami mylę fakty .

Napisane przez monika_sonia

Uropet - ok a będzie miał badania moczu w najbliższym czasie, żeby sprawdzić, czy coś to daje
Czy tak po prostu ma uropet po kastracji, bo tak też można.

Uro-pet ma wykończyć po tych zapaleniach. potem jako dodatek do karmy raz na tydzień. Jakiś miesiąc temu miał robione USG pod kątem kamieni, i wyszło mu że ma kupę osadu, co jest w zasadzie dziwne dla jego wieku.

Napisane przez esfira

wygląda nieźle, choć nie ma jakoś bardzo dużo białka, część dziewczyn na forum woli karmy bezzbożowe, które nie zawierają zbożowych wypełniaczy i mają więcej mięsa= więcej białka może Monika_Sonia powie więcej na ten temat, ona się zna

Napisane przez monika_sonia

Według mnie jak już chcesz zmieniać karmę ze średniopółkowej (Sanabelle) to na wyższą półkę (typu Orijen, Applaws, TOTW, Acana, Wild Cat, Porta 21, Ziwi Peak, Power of Nature itp) a nie w obrębie tej średniej półki (Britt). Britt a Sanabelle to jedna półka i jak dla mnie nie warto zmieniać w obrębie tej samej półki, jedynie warto zmieniać na lepszą półkę . Koty nie lubią zmiany karm, nie potrzebują zmiany karm tak jak ludzie, nie "nudzi" im się smak, mogą jeść całe życie to samo. Ja bym została przy Sanabelle albo zmieniła na karmę bezzbożową, na pewno innej zbożówki bym nie wprowadzała . Ale to moje zdanie.

Gdyby to ode mnie zależało, to dostawał by samą wołowinkę Wagyu ale niestety moja sytuacja finansowa, póki co nie uległa poprawie, więc raczej wolałabym się utrzymać na dotychczasowym poziomie karmy, a ten Brit wydaje się mi być nieco lepszym od Sanabelle, czy tylko wydaje?
Muszę pogadać z Lubym na ten temat, ale marne szanse.

Napisane przez monika_sonia

Piękny

Podziękowała w imieniu kota

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

Gdyby to ode mnie zależało, to dostawał by samą wołowinkę Wagyu ale niestety moja sytuacja finansowa, póki co nie uległa poprawie, więc raczej wolałabym się utrzymać na dotychczasowym poziomie karmy, a ten Brit wydaje się mi być nieco lepszym od Sanabelle, czy tylko wydaje?

Tak na szybko:
Brit i Sanabelle to samo jak dla mnie, jedno może być lepsze pod względem czegoś, a drugie po względem czegoś innego, ale to i to jest zbożowe to na jedno wychodzi.
Nie wiem ile wydajesz, ale bezzbożówkami wychodzi koło 30zł na miesiąc jak kupić dużą pakę naraz, TOTW podejrzewam, że nawet wyjdzie koło 25zł.

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

A pytanie mam, czyścicie kotom uszy patyczkami?
Ostatnio byłam zmuszona Milce pogrzebać w uszkach, bo płyn sobie nie poradził, tzn kudełki jej tam wpadły do środka ucha a sama biedulka nie wydrapie - spała grzecznie więc nie było niebezpiecznie i tak się zastanawiam, czy te "bezpieczne" patyczki dla niemowląt sprawdzą się w przypadku kota, czy u kota nic to nie da. Mam nadzieje zrozumiałyście o co pytam .

jeśli wydłubujesz brud ze środka, a nie wpychasz głębiej, to możesz używać patyczka z kroplą jakiegoś płynu czyszczącego, koty mają o wiele dłuższy kanał słuchowy niż ludzie i nie ma szansy, żeby dziobnąć w błonę bębenkową

Napisane przez monika_sonia

Esfira a co myślisz o usuwaniu pazurów?

Ja wiem, że to okrutne, ale chodzi mi o jeden pazurek Milki w palcu gdzie nie ma czucia, teraz ma nad nim strupka , podejrzewam, że się zahaczyła pazurkiem gdzieś i szarpała, a nie czuła i teraz wygląda to tak, jakby jej ten pazur miała zaraz sam odpaść...

Dobra, idę się uczyć, w sobotę najgorszy egzamin w moim życiu .

ogólnie declawing to wymysł szatana i absolutnie tego nie popieram, ale jeśli Milka i tak tego pazurka nie używa, to pewnie by jej nie zrobiło różnicy, gdyby jej go usunąć, tylko, że wtedy trzeba by było usunąć cały 1. człon palca, bo na tym polega ten zabieg

[Beczka Soli]

Napisane przez monika_sonia

Tak na szybko:
Brit i Sanabelle to samo jak dla mnie, jedno może być lepsze pod względem czegoś, a drugie po względem czegoś innego, ale to i to jest zbożowe to na jedno wychodzi.
Nie wiem ile wydajesz, ale bezzbożówkami wychodzi koło 30zł na miesiąc jak kupić dużą pakę naraz, TOTW podejrzewam, że nawet wyjdzie koło 25zł.

W sumie cenowo AŻ TAK bardzo się nie różnią (Brit i TOTW)...

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

jeśli wydłubujesz brud ze środka, a nie wpychasz głębiej, to możesz używać patyczka z kroplą jakiegoś płynu czyszczącego, koty mają o wiele dłuższy kanał słuchowy niż ludzie i nie ma szansy, żeby dziobnąć w błonę bębenkową

Oo widzisz, a ja się bałam, że krzywdę zrobię . Dzięki .

Napisane przez esfira

ogólnie declawing to wymysł szatana i absolutnie tego nie popieram, ale jeśli Milka i tak tego pazurka nie używa, to pewnie by jej nie zrobiło różnicy, gdyby jej go usunąć, tylko, że wtedy trzeba by było usunąć cały 1. człon palca, bo na tym polega ten zabieg

Wiesz, że ja nie myślę o usuwaniu pazurów, bo mi meble podrapała, tylko sobie kiedyś krzywdę zrobi i o nią się martwię . Nie wiem gdzie ten 1. człon palca, ale brzmi nieciekawie i nie wiem czy będzie mogła chodzić na dwóch palcach + palec bez pazura i tego 1. członu? Dobra, muszę wywiad zrobić dokładny .

[Beczka Soli]

A, i jeszcze jedno, z tego co się orientuję, to TOTW nie ma podziału jakiegoś na sierść/zęby/i inne cuda - tylko na koty aktywne i mniej aktywne?

[monika_sonia]

Napisane przez Beczka Soli

W sumie cenowo AŻ TAK bardzo się nie różnią (Brit i TOTW)...

To widzisz , tu milionerek raczej nie ma, a bardziej chodzi o to, że jak zainwestujesz w dobrą karmę to masz szansę na to, że odpadnie dość dużo wizyt u weta i przez to i tak oszczędzasz (ale tego nigdy się nie dowiemy dokładnie).

TOTW jest najtańszą z najlepszych karm, nie ma idealnego składu ale jest na tyle tania, że nie warto według mnie karmić zbożówkami, jeżeli na rynku jest coś równie taniego a lepszego. Jeszcze jest tylko kwestia, czy kot polubi i czy nie będzie wymiotował (chrupki są dość małe, ale porównywalne z tymi np. RC Kitten).

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Beczka Soli

A, i jeszcze jedno, z tego co się orientuję, to TOTW nie ma podziału jakiegoś na sierść/zęby/i inne cuda - tylko na koty aktywne i mniej aktywne?

TOTW nie ma żadnego podziału.

A kot to kot, nie wierzę w podział na kastraty, kanapowe lenie czy koty aktywne. Jeszcze się zgodzę na karmy dla kociąt i karmy spowalniające jedzenie (tj. te z dużymi chrupkami), ale tak to wymysł producentów po to, żeby kupujący wierzył w to, że kupuje dla swojego kota wyjątkową karmę (karma dla średnioaktywnego mruczka z plamką na nosku itp) .

Na sierść są pasty, na zęby są różne bajery, dla kastratów powinna być kontrolowana dieta i ewentualnie też jakieś cuda się znajdą, a karma jest po to, żeby kot się nią najadł. To takie jest moje zdanie .

[Malla]

Napisane przez esfira

wygląda nieźle, choć nie ma jakoś bardzo dużo białka, część dziewczyn na forum woli karmy bezzbożowe, które nie zawierają zbożowych wypełniaczy i mają więcej mięsa= więcej białka może Monika_Sonia powie więcej na ten temat, ona się zna
a co sądzicie o puszkach Applaws?

Skończyliśmy Happy Cat z łososiem, po którym Buras miał przepiękną sierść i obecnie jemy karmę Porta 21 (ta sama półka cenowa co TOTW). Co mogę po paru dniach powiedzieć, to że kupska budzą mnie swoim smrodem...
Chrupki są małe, wydaje mi się, że bardziej płaskie niż TOTW, nie słychać groźnego chrupania.

Applaws jest pochłaniany równie szaleńczo jak RC...

Napisane przez Beczka Soli

To coś w rodzaju szantażu? :P

Oczywiście, że tak! Piękny burasek i jak zwykle udane zdjęcia!

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

A pytanie mam, czyścicie kotom uszy patyczkami?
Ostatnio byłam zmuszona Milce pogrzebać w uszkach, bo płyn sobie nie poradził, tzn kudełki jej tam wpadły do środka ucha a sama biedulka nie wydrapie - spała grzecznie więc nie było niebezpiecznie i tak się zastanawiam, czy te "bezpieczne" patyczki dla niemowląt sprawdzą się w przypadku kota, czy u kota nic to nie da. Mam nadzieje zrozumiałyście o co pytam .

Nie, to jednak źle skojarzyłam rulon.

Ja moim czyszczę patyczkami. Nalewam specjalnego płynu i czyszczę. Wetka też czyściła czymś podobnym, pewnie specjalnym narzędziem, ale patyczkami delikatnie wolno.

[Suarti]

Witam
Podczytuje Was od dluzszego czasu . Najbardziej interesuje mnie temat suchej karmy. Im wiecej o niej czytam tym wiekszy mam metlik w glowie .
Mam 2 koty (persa i egzotyka). Hodowca od ktorej je kupilam dawala im mieszanke z PoN bezzbozowego, RC(Sensible 33) i Josera. Chcialam wykluczyc RC i Josera. Niestety po samej bezzbozowej PoN jeden z kotow ma miekkie kupki. Wiec kupilam PoN zbozowe. Myslalam, ze te miekkie kupy to po bezzbozowce. Nic sie jednak nie zmienilo. Hodowca twierdzi, ze koty perskie sa bardzo wrazliwe i tylko jak miesza karme z RC nie ma zadnych problemow. Nie wiem co mam zrobic, najchetniej chcialabym dawac im tylko bezzbozowke. Mieszanie dobrej karmy z RC chyba sie mija z celem.

[monika_sonia]

Napisane przez Suarti

Witam
Podczytuje Was od dluzszego czasu . Najbardziej interesuje mnie temat suchej karmy. Im wiecej o niej czytam tym wiekszy mam metlik w glowie .
Mam 2 koty (persa i egzotyka). Hodowca od ktorej je kupilam dawala im mieszanke z PoN bezzbozowego, RC(Sensible 33) i Josera. Chcialam wykluczyc RC i Josera. Niestety po samej bezzbozowej PoN jeden z kotow ma miekkie kupki. Wiec kupilam PoN zbozowe. Myslalam, ze te miekkie kupy to po bezzbozowce. Nic sie jednak nie zmienilo. Hodowca twierdzi, ze koty perskie sa bardzo wrazliwe i tylko jak miesza karme z RC nie ma zadnych problemow. Nie wiem co mam zrobic, najchetniej chcialabym dawac im tylko bezzbozowke. Mieszanie dobrej karmy z RC chyba sie mija z celem.

Będą zdjęcia kotów, to może ja coś napiszę .

[esfira]

Napisane przez Suarti

Witam
Podczytuje Was od dluzszego czasu . Najbardziej interesuje mnie temat suchej karmy. Im wiecej o niej czytam tym wiekszy mam metlik w glowie .
Mam 2 koty (persa i egzotyka). Hodowca od ktorej je kupilam dawala im mieszanke z PoN bezzbozowego, RC(Sensible 33) i Josera. Chcialam wykluczyc RC i Josera. Niestety po samej bezzbozowej PoN jeden z kotow ma miekkie kupki. Wiec kupilam PoN zbozowe. Myslalam, ze te miekkie kupy to po bezzbozowce. Nic sie jednak nie zmienilo. Hodowca twierdzi, ze koty perskie sa bardzo wrazliwe i tylko jak miesza karme z RC nie ma zadnych problemow. Nie wiem co mam zrobic, najchetniej chcialabym dawac im tylko bezzbozowke. Mieszanie dobrej karmy z RC chyba sie mija z celem.

Suarti, a próbowałaś innej karmy bezzbożowej? Możesz też zbadać tą kupę, może jest inna przyczyna tej luźności

[Suarti]

Napisane przez monika_sonia

będą zdjęcia kotów, to może ja coś napiszę .

Szantaz jak nic

Teddy039.jpg
i
Uki ze sliniakiem
2.jpg

[Suarti]

Napisane przez esfira

Suarti, a próbowałaś innej karmy bezzbożowej? Możesz też zbadać tą kupę, może jest inna przyczyna tej luźności

Kupa przebadana , wszystko ok.

Mysle. ze jak by bylo cos z kupa nie tak, to po RC jej konzystencja by sie nie zmieniala

Nie, nie probowalam innej karmy bezzbozowej.

[Malla]

Napisane przez Suarti

Nie, nie probowalam innej karmy bezzbozowej.

Od tego bym zaczęła. O kurczakowym PoN i Applawsie krążą słuchy, że bobki nie powalają twardością.

[Suarti]

Napisane przez Malla

Od tego bym zaczęła. O kurczakowym PoN i Applawsie krążą słuchy, że bobki nie powalają twardością.

Tak naprawde to boje sie probowac. Ktora karme bys mi polecila?

[agnieszka1970]

Napisane przez agnieszka1970

Do mojej 2-letniej Duśki dołączyła 4-tygodniowa Mela, praktycznie wydarta śmierci.
Pierwsze dni są ciężkie, na początku się omijały, teraz - po 3 dniach biegają za sobą i prychają. Mam nadzieję, że z czasem się pokochają (liczę na to ) i że maluch rozrusza stateczną brytyjkę
Mała jest słodka, ma różowy nosek i poduszeczki łapek też różowiutkie, wyglądają dosłownie jak żelki

Kurczę, po wizycie u weta Melcia okazała się Felkiem Ale niech będzie i tak - "palec Boży"

[esfira]

Napisane przez agnieszka1970

Kurczę, po wizycie u weta Melcia okazała się Felkiem Ale niech będzie i tak - "palec Boży"

hihi no i fajnie, niech się Felek zdrowo chowa !

[Suarti]

Napisane przez agnieszka1970

Kurczę, po wizycie u weta Melcia okazała się Felkiem Ale niech będzie i tak - "palec Boży"

Tez tak kiedys mielismy, tylko ze u nas wet sie pomylil.
Znalezlismy kotka, mial ok 7-8 tyg. Od razu pojechalam z nim do weta i on stwierdzil ze to kocurek, wiec dalismy mu na imie Bazyli. Przy nastepnej wizycie ok tygodnia pozniej (kot byl strasznie zapchlony i zarobaczony) inny wet jeszcze raz sprawdzil plec i Bazyli okazal sie Polly

[monika_sonia]

Napisane przez Suarti

Witam
Podczytuje Was od dluzszego czasu . Najbardziej interesuje mnie temat suchej karmy. Im wiecej o niej czytam tym wiekszy mam metlik w glowie .
Mam 2 koty (persa i egzotyka). Hodowca od ktorej je kupilam dawala im mieszanke z PoN bezzbozowego, RC(Sensible 33) i Josera. Chcialam wykluczyc RC i Josera. Niestety po samej bezzbozowej PoN jeden z kotow ma miekkie kupki. Wiec kupilam PoN zbozowe. Myslalam, ze te miekkie kupy to po bezzbozowce. Nic sie jednak nie zmienilo. Hodowca twierdzi, ze koty perskie sa bardzo wrazliwe i tylko jak miesza karme z RC nie ma zadnych problemow. Nie wiem co mam zrobic, najchetniej chcialabym dawac im tylko bezzbozowke. Mieszanie dobrej karmy z RC chyba sie mija z celem.

Ja nie popieram mieszania karm, chyba że przy wprowadzaniu nowej karmy. Tak bez powodu mieszając można narobić więcej problemów niż to jest warte .

Polecam wypróbować inną bezzbożówkę, u mnie nie było żadnego marudzenia ani problemów przy Applaws i Orijen. Jak mieszkasz w Niemczech, dobrze widzę?, to masz tam większy wybór chyba karm, czy nie W każdym razie na początek inna bezzbożówka .

Przy zmianie diety mogą być takie qpale, ale to powinno za jakiś czas się unormować. A dajesz mokrą karmę? mięso surowe? mleko (kocie czy krowie)? Może przyczyna jest inna niż w karmie?

Ja bym nie wierzyła w to, że perskie koty są na tyle delikatne, że nie mogą jeść tego, co koty jeść powinny . Wiem o chodzi mniej więcej z tą "delikatnością" bo mam taką jedną małpę wybredną i delikatną, ale nie wierzę w to, że PoN jest bee a RC lekiem na wszystko w Twoim przypadku .

Pokombinuj z karmami i daj znać jak idzie.

[laisla]

Napisane przez agnieszka1970

Kurczę, po wizycie u weta Melcia okazała się Felkiem Ale niech będzie i tak - "palec Boży"

Wykrakałam

[Madzik_2905]

dziewczyny możecie polecić kuwetę krytą za rozsądną cenę? kompletnie się na tym nie znam, a odkryta jest tragiczna

i jeszcze jedno, jaka to jest karma TOTW? Mój jest na Royalu, ale coś mu nie podchodzi i tylko w ostateczności jak nie ma mokrej to zje


Zakupiłam maluchowi drapaczek! ale ma zabawe, skaczę jak wariat

[monika_sonia]

Napisane przez Madzik_2905

dziewczyny możecie polecić kuwetę krytą za rozsądną cenę? kompletnie się na tym nie znam, a odkryta jest tragiczna

A co to znaczy rozsądna cena?
Jak chcesz tanią, to tanie są małe i za niedługo będziesz musiała kupić drugą większą. Lepiej od razu zainwestować w normalną kryta dużą kuwetę, na all są najtańsze, albo w Realu widziałam za ok. 45zł takie w miarę duże, Cat It!.

Kuwety odkryte to tragedia ale czasami kot odmawia korzystania z zamkniętej kuwety, jak u mnie było .

[Suarti]

Napisane przez monika_sonia

Ja nie popieram mieszania karm, chyba że przy wprowadzaniu nowej karmy. Tak bez powodu mieszając można narobić więcej problemów niż to jest warte .

Polecam wypróbować inną bezzbożówkę, u mnie nie było żadnego marudzenia ani problemów przy Applaws i Orijen. Jak mieszkasz w Niemczech, dobrze widzę?, to masz tam większy wybór chyba karm, czy nie W każdym razie na początek inna bezzbożówka .

Przy zmianie diety mogą być takie qpale, ale to powinno za jakiś czas się unormować. A dajesz mokrą karmę? mięso surowe? mleko (kocie czy krowie)? Może przyczyna jest inna niż w karmie?

Ja bym nie wierzyła w to, że perskie koty są na tyle delikatne, że nie mogą jeść tego, co koty jeść powinny . Wiem o chodzi mniej więcej z tą "delikatnością" bo mam taką jedną małpę wybredną i delikatną, ale nie wierzę w to, że PoN jest bee a RC lekiem na wszystko w Twoim przypadku .

Pokombinuj z karmami i daj znać jak idzie.

Tez nie jestem za mieszaniem karm, szczegolnie karm roznych jakosci.
Koty byly tak przyzwyczajone wiec tak je karmie. To nie tak ze PoN(bezzbozowy) jest be , jest dobry ale czesto nie jest dobrze tolerowany. Niestety wsrod wielu hodowcow persow RC jest lekiem na wszystkie problemy z kupa.
Teraz daje im glownie puszki Mac´s. Na poczatku, bo tak byly przyzwyczajone dostawaly mieso surowe mielone i mieso z indyka. Teraz dostaja czasem mieso mielone.
Nie wiem czy w niemczech jest wiekszy wybor karm niz w Polsce. Wydaje mi sie ze nie

Bede probowac

[Madzik_2905]

ąd

Napisane przez monika_sonia

A co to znaczy rozsądna cena?
Jak chcesz tanią, to tanie są małe i za niedługo będziesz musiała kupić drugą większą. Lepiej od razu zainwestować w normalną kryta dużą kuwetę, na all są najtańsze, albo w Realu widziałam za ok. 45zł takie w miarę duże, Cat It!.

Kuwety odkryte to tragedia ale czasami kot odmawia korzystania z zamkniętej kuwety, jak u mnie było .

rozsądna cena, to taka na kieszeń stażystki czyli do 100zł nie więcej
dziękuje, muszę poszukać bo strasznie mi żwirek roznosi po całym mieszkaniu