Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[_Maya_]

ale emocje się zaczynają

Dziewczyny powodzenia łatwych porodów życzymy i wracajcie do nas szybko już z maluszkami

[moniczka1302]

A ja dzis źle zaczęłam dzień, bo sie wkurzylam na męża

Zachciało mi sie świeżej bułki , a ssało mnie już z głodu i poprosiłam żeby poszedł i mi kupił i tak... najpierw musi zmienic zarówkę, potem kąpiel i tak mineło 50 minut to sie wkurzyłam i zjadłam ciasto.

[GaTTa]

Dasti80, Rozowa1987, Clauudik Trzymam kciuki

Witam

Noc w miarę przespana, brzuch twardniał.... Trzeci dzień pod rząd próbujemy mala wykurzyć, ale nic to nie daje..... Musze pomyśleć nad czym innym

Zjem śniadanko i jadę na sklepy połazić trochę


P.S. Jak dodawać posty na kolorowo i powiększoną czcionka ?? Dzięki za pomoc

[centipede]

Różowa, Claudik trzymamy z Dominisią ogromne kciuki!!! Oby poszło w miarę szybko i bezboleśnie!

Dasti się nie odzywa, więc pewnie się zaczęło Więc też wielkie kciuki za Was!!!

Emocje, emocje

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć dziewczyny...Dużo opowiadania jeśli chodzi o moje dotarcie do neurologa, ale tak czy siak trafiłam w końcu na fajnego lekarza no i jest to paraliż nerwa twarzowego, który będę leczyła dopiero po porodzie. Leczenie może trwac 2 tygodnie, a nawet i 2 miesiące, ale ja jestem dobrej myśli tylko, że mi tak dziwnie na tej twarzy... Hehe i musze nosić piracka opaskę na oko...ale na szczęście tylko w nocy, a w dzień okulary...
Benia, a Tobie po jakim czasie zszedł ten paraliż???

Super, że udało Ci się dostać do lekarza! Oby leczenie trwało jak najkrócej TO JUŻ JUTRO

Napisane przez 8ewus8

Ja mam chyba depresję przedporodową. Wczoraj jakoś mnie zebrało,że z tego wszystkiego do 2ej w nocy nie mogłam zasnąć. Mąż już spał a ja ryczałam w łazience jakby mi ktoś umarł conajmniej. Potem obejrzałam kubę wojewódzkiego i trochę mi się humor polepszył.

Mam nadzieję, że dzisiaj troszkę lepiej

Napisane przez moniczka1302

A ja dzis źle zaczęłam dzień, bo sie wkurzylam na męża

Zachciało mi sie świeżej bułki , a ssało mnie już z głodu i poprosiłam żeby poszedł i mi kupił i tak... najpierw musi zmienic zarówkę, potem kąpiel i tak mineło 50 minut to sie wkurzyłam i zjadłam ciasto.

A ciasto dobre było?

Ktoś pytał o materace, my mamy kokos-pianka-kokos, mam nadzieję, że Malutkiej będzie się dobrze na nim spało

[rinco]

Napisane przez ania_85

A ja mam w domu tylko rurki w ksztalcie fiu.tkow jeszcze zostaly mi z panienskiego,no ale takiej nie bede malemu w tylek wpychac

Napisane przez ania_85

zaczynam zalowac,ze nie schylilam sie do wc i nie zaczelam szukac tego co zgubilam a ginekolog jest w stanie stwierdzic,ze wypadl mi czop? bo dopiero w poniedzialek mam wizyte. Gorzej jak ona zajrzy,a tam bedzie wiecej piór

Ania ja nie mogę z Tobą

Napisane przez clauudik

Witam Drogie Panie z tej strony mąż Clauudika. Puki co spokojnie po badaniach wszystko wyszło w porządku. Dostałą kroplówe z oksytocyny w nadziei że coś się ruszy ale widocznie małemu za dobrze w mamusi i nie ma zamiaru wychodzić. Czekamy wiec

Napisane przez rozowa1987

Ja jadę na porodówke mam skurcze co 5min czop mi wyleciał

Powodzenia dziewczyny, trzymamy kciuki, żeby szybko poszło i oczywiście czekamy na niusy

Napisane przez sweetjoy

Ja też brzydziłam się fridy, do czasu aż córka dostała prawdziwego kataru. Frida okazała się rewelacyjna, a o obrzydzeniu nawet nie myślałam. Do codziennej pielęgnacji gruszka w zupełności wystarczy, ale do zadań specjalnych warto wg mnie mieć fridę pod ręką

A słyszałyście może o czymś takim jak końcówka do odkurzacza? Nie widziałam tego na żywo, ale kuzynka używała i jest zachwycona. Podobno przypina się to do odkurzacza i elegancko wszystko wyciąga. Do kupienia chyba w aptece.

Napisane przez GaTTa

P.S. Jak dodawać posty na kolorowo i powiększoną czcionka ?? Dzięki za pomoc

Jak dasz "cytuj" pod postem, na który chcesz odpowiedzieć to pojawia się okienko z opcjami wyboru koloru, wielkości czcionki itd.

[onething]

Piękne informacje z samego rana, trzymamy kciuki za szybkie, bezbolesne porody i czekamy na info

[anulka4771]

Napisane przez GaTTa

Dasti80, Rozowa1987, Clauudik Trzymam kciuki

Witam

Noc w miarę przespana, brzuch twardniał.... Trzeci dzień pod rząd próbujemy mala wykurzyć, ale nic to nie daje..... Musze pomyśleć nad czym innym

Zjem śniadanko i jadę na sklepy połazić trochę


P.S. Jak dodawać posty na kolorowo i powiększoną czcionka ?? Dzięki za pomoc

jak piszesz posta u góry nad samym postem masz kolor czcionki,wielkość,można pogrubić.

[Ewunia_1984]

Napisane przez centipede

Super, że udało Ci się dostać do lekarza! Oby leczenie trwało jak najkrócej TO JUŻ JUTRO

:

No niestety nie jutro. Jutro jadę do szpitala,a z Nataszką zobaczę się w poniedziałek ok. godziny 7;40
Jak ja mam tam jutro zasnąć??? Po pierwsze jakieś obce miejsce, a po drugie emocje...

Dasti, jak tam???

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Przeczytałam wszystko, co wczoraj napisałyście, ale nie zaznaczyłam ani jednego postu do cytowania Nie wiem dlaczego....
Z pamięci:
Dasti, claudic, różowa, trzymam mocno kciuki
Perse, ja bym nie darowała tej babie (położnej). Ona tak traktuje pewnie wszystkie rodzące i każda macha na to ręką. Ale dlaczego ma to robić nadal? Powinno się skarżyć na takie osoby, bo nic się nie zmieni! Wiem, że dla Ciebie to trudniejsze niż się wydaje, ale ja bym nie odpuściła i już
stokroteczka, ognista babeczka wymiata
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi w sprawie materaca

Wczoraj, po obiedzie, byliśmy w sklepie pooglądać wózki.
TUTEK oczywiście nie ma i nikt o takim wózku nie słyszał więc nie pomacałam.
Mój P się napalił na x-landera x-move Trochę ciężki, ale mnie też się podoba Kolor- różowy
Spodobał mi się też Mutsy Transporter, lekki, ale ma piankowe koła.
Koleżanka mi polecała i wczoraj oglądałam, casualplay (nie pamiętam który model, ale był trójkołowy), fajny.
Podoba mi się też Quinny Moodd (różowy na białej ramie), ale jego w sklepie nie było Cena mnie odstrasza
I znowu mam mętlik w głowie.
Aha i fotelik kupujemy na 99% nowy, bo my przecież chcemy się starać "od razu" o drugie dziecko więc się opłaca

A tak ogólnie, to ja źle się czuję
Całą noc praktycznie nie spałam.
Brzuch mnie boli, kłuje. Ból mi wszedł w kręgosłup i uciska mi na nerw lewej nogi. Ledwo chodzę. Zgaga wczoraj nie dawała mi spokoju, dzisiaj na razie jest z tym spokój. Generalnie jestem załamana

Życzę miłego dnia.

[Alfahelisa]

no ciekawe jak tam Dasti czy sie rozkręciło i akcja trwa, czy przeszło a teraz odsypia

bo jak dla mnie te bóle krzyża to znamienne są :P
mamy swoje numery i jak coś ma mi dać znać, nawet zerkałam rano czy może coś się ciekawego wydarzyło ale na telefonie cisza

[justys1358]

Napisane przez rozowa1987

Ja jadę na porodówke mam skurcze co 5min czop mi wyleciał

Powodzenia

[moniczka1302]

Dziewczyny wlasnie mi cos w WC wylecialo - konsystencja żelowata troszkę i lekko zabarwione krwią - czy to może byc czop?!?!? nieduzo tego ale troszke sie przestraszylam, no coz... nie pozostaje mi nic innego jak czekac dalej na rozwoj wydarzen a zaraz ide konczyc sprzatanie

centipede - ciasto dobre, ale ostatnio bylo lepsze

[Gaabbi]

Ja nie mam doświadczenia, ale pewnie to był czop
Czekamy na rozwój wydarzeń, powodzenia

Co tutaj tak cichutko się zrobiło?
Ładna pogoda u Was, czy jak?

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Wczoraj, po obiedzie, byliśmy w sklepie pooglądać wózki.
TUTEK oczywiście nie ma i nikt o takim wózku nie słyszał więc nie pomacałam.
Mój P się napalił na x-landera x-move Trochę ciężki, ale mnie też się podoba Kolor- różowy

bardzo ładny jest ten kolor, bo w tej kolekcji jakoś się nie popisali. Widziałam go na żywo i jakbyśmy mieli dziewczynkę to bym się skusiła tym bardziej, że potem można sobie te colour pack'i powymieniać.

Napisane przez moniczka1302

Dziewczyny wlasnie mi cos w WC wylecialo - konsystencja żelowata troszkę i lekko zabarwione krwią - czy to może byc czop?!?!? nieduzo tego ale troszke sie przestraszylam, no coz... nie pozostaje mi nic innego jak czekac dalej na rozwoj wydarzen a zaraz ide konczyc sprzatanie

no na to wygląda, chociaż ja też bez doświadczenia.

Ja też sprzątam, bo tata mi pomalował sufit w łazience. jakiś grzyb wychodził w rogu i chciałam żeby do narodzin małego zrobić z tym porządek. Mąż w pracy a potem wozi do ślubu, więc muszę sama:/

[centipede]

Napisane przez Ewunia_1984

No niestety nie jutro. Jutro jadę do szpitala,a z Nataszką zobaczę się w poniedziałek ok. godziny 7;40
Jak ja mam tam jutro zasnąć??? Po pierwsze jakieś obce miejsce, a po drugie emocje...

Dasti, jak tam???

nie wiem dlaczego, ale mi się cały czas wydawało, że dzisiaj jest niedziela Na pewno nie będziesz mogła spać! Ja się wcale nie dziwię, też bym pewnie nie zmrużyła oka z emocji

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Przeczytałam wszystko, co wczoraj napisałyście, ale nie zaznaczyłam ani jednego postu do cytowania Nie wiem dlaczego....
Z pamięci:
Dasti, claudic, różowa, trzymam mocno kciuki
Perse, ja bym nie darowała tej babie (położnej). Ona tak traktuje pewnie wszystkie rodzące i każda macha na to ręką. Ale dlaczego ma to robić nadal? Powinno się skarżyć na takie osoby, bo nic się nie zmieni! Wiem, że dla Ciebie to trudniejsze niż się wydaje, ale ja bym nie odpuściła i już
stokroteczka, ognista babeczka wymiata
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi w sprawie materaca

Wczoraj, po obiedzie, byliśmy w sklepie pooglądać wózki.
TUTEK oczywiście nie ma i nikt o takim wózku nie słyszał więc nie pomacałam.
Mój P się napalił na x-landera x-move Trochę ciężki, ale mnie też się podoba Kolor- różowy
Spodobał mi się też Mutsy Transporter, lekki, ale ma piankowe koła.
Koleżanka mi polecała i wczoraj oglądałam, casualplay (nie pamiętam który model, ale był trójkołowy), fajny.
Podoba mi się też Quinny Moodd (różowy na białej ramie), ale jego w sklepie nie było Cena mnie odstrasza
I znowu mam mętlik w głowie.
Aha i fotelik kupujemy na 99% nowy, bo my przecież chcemy się starać "od razu" o drugie dziecko więc się opłaca

A tak ogólnie, to ja źle się czuję
Całą noc praktycznie nie spałam.
Brzuch mnie boli, kłuje. Ból mi wszedł w kręgosłup i uciska mi na nerw lewej nogi. Ledwo chodzę. Zgaga wczoraj nie dawała mi spokoju, dzisiaj na razie jest z tym spokój. Generalnie jestem załamana

Życzę miłego dnia.

Może to jakaś rwa kulszowa kurczę? trzymam kciuki za lepsze samopoczucie!

Napisane przez moniczka1302

Dziewczyny wlasnie mi cos w WC wylecialo - konsystencja żelowata troszkę i lekko zabarwione krwią - czy to może byc czop?!?!? nieduzo tego ale troszke sie przestraszylam, no coz... nie pozostaje mi nic innego jak czekac dalej na rozwoj wydarzen a zaraz ide konczyc sprzatanie

centipede - ciasto dobre, ale ostatnio bylo lepsze

Moniczko podobno czop może odchodzić po kawałku, więc to raczej to

A mnie znowu pobolewa brzuch jak na okres, ale to żadna nowość

[andzya]

Powodzenia dla Was dziewczyny

Ja dalej walczę z odparzoną pupą u Antosia - makabra po prostu,teraz chyba wypróbuje bepanthen, nie wiem czy coś pomoże, ale strasznie mi szkoda Małego bo wiem,że się męczy

[kism]

Dzień dobry!

Napisane przez _Maya_

ale emocje się zaczynają
Dziewczyny powodzenia łatwych porodów życzymy i wracajcie do nas szybko już z maluszkami

Hej! A co u Ciebie?

Napisane przez Gaabbi

Spodobał mi się też Mutsy Transporter, lekki, ale ma piankowe koła.

Do Transportera na pewno jest możliwość zamówienia pompowanym kół
Dla Ciebie też miłego dnia z lepszym samopoczuciem

Napisane przez Alfahelisa

no ciekawe jak tam Dasti czy sie rozkręciło i akcja trwa, czy przeszło a teraz odsypia

Ja myślę właśnie, że odsypia Przecież dałaby nam na pewno znać, jakby pojechała...

Napisane przez moniczka1302

Dziewczyny wlasnie mi cos w WC wylecialo - konsystencja żelowata troszkę i lekko zabarwione krwią - czy to może byc czop?!?!? nieduzo tego ale troszke sie przestraszylam, no coz... nie pozostaje mi nic innego jak czekac dalej na rozwoj wydarzen a zaraz ide konczyc sprzatanie

Ja dziś realizuję kolejny punkt z listy "wykurzeniowej" - idę na basen Nie byłam ok. 2 mies. odkąd zaczęłam Fenka, ciekawe jak mi się będzie pływać

Miłego dzionka i udanego rozpakowywania, jakby ktoś jeszcze zaczął zanim wrócę!

[Michalowa79]

Napisane przez rozowa1987

Ja jadę na porodówke mam skurcze co 5min czop mi wyleciał

Bądź dzielna i daj znać

Napisane przez Dasti80

Nie wiem co mam robić bo tak mnie boli brzuch że ledwo mogę oddychać, to jest ciągły ból a nie skurcze. Zaczyna też krzyż boleć, wzięłam ciepłą kąpiel ale pomogła tylko na chwilę. Leżeć nie moge bo wtedy ból jest nie do zniesienia, siedzę na piłce. Chyba niedługo obudzę tż i pojedziemy, poczekam jeszcze jakiś czas może przejdzie.

Czyżby się zaczęło?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33911027] Za Was wszystkie, a do dzisiaj urodzonych dzieci będę miała wielki sentyment Powodzenia Dziewczyny![/QUOTE]

A imprezka urodzinowa będzie??
Matko ale bym łyknęła alku ...

Napisane przez moniczka1302

Dziewczyny wlasnie mi cos w WC wylecialo - konsystencja żelowata troszkę i lekko zabarwione krwią - czy to może byc czop?!?!? nieduzo tego ale troszke sie przestraszylam, no coz... nie pozostaje mi nic innego jak czekac dalej na rozwoj wydarzen a zaraz ide konczyc sprzatanie
centipede - ciasto dobre, ale ostatnio bylo lepsze

Nie no pełnia się już zaczęła czy co jest?

[blueelektron]

Dziewczyny powodzenia!!Trzymam kciuki!!!!!!

[benka99]

Ewunia u mnie to przeszło po 2 tygodniach. Wiesz co, spróbuj sama masować sobie twarz. Najpierw rozgrzej ją trochę termoforem lub ciepłym ręcznikiem, potem trochę jakiegoś kremu nałóż i masuj, rozcieraj rękoma twarz. To nie muszą być profesjonalne ruchy, ważne żeby rozruszać i pobudzić nerwy. Rób też ćwiczenia przed lustrem, tzw "dziubek", wyszczerzanie zębów, zaciskaj oczy no ogólnie rób różne miny i to często, np jak oglądasz tv. Ważne jest żeby rozruszać nerwy i mięśnie bo jak się to zastoi to potem może być gorzej z wyleczeniem.


Powodzenia dla dziewczyn!! Nie nadrobiłam jeszcze wszystkiego ale to chyba Dasti, clauudik i różowa są "w trakcie"

Mnie już wkurza ten brak internetu we wtorek już napewno coś podłączymy więc będę na bieżąco w końcu

Ja nadal mam te bóle krzyża, nasilają się na wieczór, w nocy wstanie z łóżka to jest dla mnie masakra w dzień prawie mnie nie boli. We wtorek mam wizytę więc zapytam lekarza co to.

[sweetjoy]

Napisane przez rinco

A słyszałyście może o czymś takim jak końcówka do odkurzacza? Nie widziałam tego na żywo, ale kuzynka używała i jest zachwycona. Podobno przypina się to do odkurzacza i elegancko wszystko wyciąga. Do kupienia chyba w aptece.

Oglądałam to cudo, ale wydaje mi się że ryk odkurzacza w połączeniu z wrzeszczącym i rzucającym się dzieckiem, to ponad moje siły. Zresztą ustawiając odkurzacz nawet na minimalne obroty, bałabym się że wyciągnę glutki razem z wnętrznościami maleństwa

[anulka4771]

Napisane przez andzya

Powodzenia dla Was dziewczyny

Ja dalej walczę z odparzoną pupą u Antosia - makabra po prostu,teraz chyba wypróbuje bepanthen, nie wiem czy coś pomoże, ale strasznie mi szkoda Małego bo wiem,że się męczy

Biedny Antoś

[Gaabbi]

Napisane przez centipede

Może to jakaś rwa kulszowa kurczę? trzymam kciuki za lepsze samopoczucie!

Raczej to nie rwa kulszowa Ja generalnie miałam zawsze problemy z kręgosłupem i byłam w szoku, że mnie w ciąży oszczędza. Nawet ostatnio pisałyśmy o tym z _millena Pobolewała mnie lewa noga w czasie nocy, ale teraz to taki typowy ból z kręgosłupa przystąpił. No nic, jakoś to zniese

Napisane przez kism

Do Transportera na pewno jest możliwość zamówienia pompowanym kół
Dla Ciebie też miłego dnia z lepszym samopoczuciem

Pewnie można, ale to już zwiększa jego wagę.
Kurcze, gdybym była bardziej sprawna, to pojeździłabym po sklepach i poprzymierzała się do tych wszystkich wózków, a tak to tylko wczoraj na chybcika zobaczyłam to co mogłam.

Napisane przez Michalowa79

A imprezka urodzinowa będzie??
Matko ale bym łyknęła alku ...

Ja też Szczególnie zimnego piwka
Myślałam, że stan obrzydzenia do alko, jaki miałam w pierwszym trymestrze ciąży, się utrzyma na całe życie Myliłam się

[kapukat]

Dziewczyny trzymam mocno kciuki za szybkie porody!

Andzya u mnie bepanthen działa cuda więc może i u Antosia

u nas kolejna zarwana noc, infacol nie pomaga, właściwie to nic nie pomaga - tylko leżenie na brzuszku, niestety nie mogę zostawiać dziecka na noc w takiej pozycji, więc jak uda mu się zasnąc i odłoże go na plecki - zaczyna się zabawa. Wypróbuje termofor bo nic innego mi nie pozostaje...tylko czekać, jak to wszyscy ostanio mi powtarzają - wyglądam jak chodzący trup....
u nas zimno - ale i tak zaraz zbieramy się przewietrzyć maleństow, niech pozażywa tej fantastycznej irlandzkiej pogody

Timii pamiętam o Tobie, ale jeszcze go nie odnalazłam, bo nie mam kiedy poszukać

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gaabbi ja nie wiem, czy ona pracuje na porodówce, ja ją widziałam u nas na ginekologii i patologii ciąży, ale nie wiem, jak one mają tam te dyżury, może na porodówce również. W każdym razie - trzymam kciuki, żebyście Wy spotkały na swojej drodze inne osoby...

Michalowa79 - tak, właśnie sprzątam do imprezy rodzinnej, której tak strasznie bardzo nie chce mi się robić, że chyba dam rodzince do zrozumienia, żeby sobie szybko poszli. Alko będzie, ale w małej ilości, bo przychodzą tylko rodzice. I owszem, z chęcią się napiję, właściwie od porodu nie mogłam nic pić ze względu na leki, najpierw antybiotyk, potem lek na laktację, potem cyklonamina... A jutro wyciągnę męża do knajpki z jakimś fajnym piwem.

Trzymam kciuki w dalszym ciągu za piątomajowe dzieciaki!

[Efijy]

Dziewczyny kciuki dla Was

[Michalowa79]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33914505]
Michalowa79 - tak, właśnie sprzątam do imprezy rodzinnej, której tak strasznie bardzo nie chce mi się robić, że chyba dam rodzince do zrozumienia, żeby sobie szybko poszli. Alko będzie, ale w małej ilości, bo przychodzą tylko rodzice. I owszem, z chęcią się napiję, właściwie od porodu nie mogłam nic pić ze względu na leki, najpierw antybiotyk, potem lek na laktację, potem cyklonamina... A jutro wyciągnę męża do knajpki z jakimś fajnym piwem.

Trzymam kciuki w dalszym ciągu za piątomajowe dzieciaki![/QUOTE]

No to napij się proszę za mnie Zimnego piwka z soczkiem
Ja dzisiaj mam taki nastrój że modlę się żeby się rozwodem nie skonczyło... albo zabójstwem teściowej

[Gaabbi]

Natalia, to napij się Kochana, a nam napisz jak smakowało
Złóż życzenia swojemu Mężowi od koleżanek z wizazu

Napisane przez Michalowa79

No to napij się proszę za mnie Zimnego piwka z soczkiem
Ja dzisiaj mam taki nastrój że modlę się żeby się rozwodem nie skonczyło... albo zabójstwem teściowej

Powinien ktoś teściową uświadomić, że kobieta w ciąży jest zdolna do wszystkiego Niech lepiej uważa.
Swoją drogą, niech już sobie odpuszczą wszystkie teściowe te prowokacje Już nam tak niedużo czasu zostało, że szkoda się dodatkowo stresować.
Ja z zewnątrz mam mało bodźców stresogennych Ale i tak się kiepsko czuję.

[andzya]

Napisane przez Michalowa79

Matko ale bym łyknęła alku ...

A co byś łyknęła? Bo za mną całą ciąże chodziło czerwone, wytrawne wino a że teraz karmię to dalej za mną chodzi

Napisane przez kapukat

Andzya u mnie bepanthen działa cuda więc może i u Antosia

A jak go stosujesz? Smarujesz pupę przy każdym przewijaniu? I Twój też odparzył sobie pupę? Bo ja nie wiem czy bepanthen zadziała na tak odparzoną pupcię z bąblami Bo rumień już mu się poszerzył dalej na pośladki. No chyba, że to, że działa u Ciebie chodzi Ci o Twoje sutki Bo ja z moimi nie mam problemu, tfu, tfu, odpukać jak na razie

Ciekawe jak tam dziewczyny

[stokroteczka777]

Dzień dobry kochane
Ja mam już gotowe ciasta. Ogarnęłam kuchnię, resztę zostawiam mężowi, mam wszystko gdzieś, bo jestem wykończona, a jeszcze na urodziny dziś jedziemy. To teraz muszę wypocząć


kism fajnie że mężowi też się podoba moja laska no pewnie whiskacz lepszy, na szczęście robią sobie tańsze prezenty

ania_85 Ty uważaj na te pióra

mężu clauudika trzymam

rozowa1987

sweetjoy podziwiam że dopiero teraz idziesz na L4

andzya spróbuj z Bepanthenem, ja miałam podrażnione pewne miejsce tam na dole i mi pomógł

Michalowa79 u mnie z nastrojem dziś podobnie, chociaż teraz jak do Was zasiadłam, wszystko ze mnie spłynęło, więc