|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3661 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
A nieprawda! Bobo nie potrzebuje babeczek!!! Baty dla Kasiuli ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3662 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 434
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Uhuhu... z tego wszystkiego zapomnialam, co chciałam poodpisywac
![]() Dzisiaj poległam podwójnie: jako, że dzień bez biegania, to miały być ćwiczenia wieczorne a ja nadal siedze na kanapie i wiem, że już ich nie zrobię ![]() ![]() Mój małżonek kupił dzieciom i oczywiście, mimo zażartej walki ze sobą, z wielkim smakiem pochłonęłam niemal pół paczki ![]() Jest mi przykro niewymownie i kajam się od razu, obiecuję poprawę i maksymalny wicisk jutro na karate ![]()
__________________
odchudzanie: wzrost: 168cm 73,3 -> 72,4 -> 71 -> 70,0-> 68,8 (tyle było i znów wrociło) ......... 60kg ..............53kg |
![]() ![]() |
![]() |
#3663 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
I: błonnik
II: bułka cebulowa (250 kcal), łyżeczka masła (55 kcal), 1,5 rolmopsa (100 kcal) = 405 kcal III: sorbet truskawkowy (160 kcal), sok grapefruitowy (40 kcal) = 200 kcal IV: kasza jaglana z kurkumą (190 kcal), pół brokuła (80 kcal), pierś z kurczaka pieczona w oliwie z oliwek i ziołach (400 kcal) = 670 kcal V: sok grapefruitowy (40 kcal), jabłko (70 kcal) = 110 kcal VI: jajko (75 kcal), chleb żytni razowy (70 kcal), 2 ogórki konserwowe (5 kcal), sok grapefruitowy (40 kcal) = 190 kcal + woda, herbaty Razem: 1575 kcal Marzy mi się więcej warzyw i czasu w godzinach 10.00-16.00. ![]() ![]()
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2014-04-03 o 23:35 |
![]() ![]() |
![]() |
#3664 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 36
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Witajcie
![]() ![]() Jak powinnam sobie rozłożyć dobrze rozkład posiłków, jeśli pracuję w godzinach nocnych? Tj. od 22 do 6 rano, spać kładę się około godziny 8, wstaję- powiedzmy, że o 17. Ma do zrzucenia sporo, bo moja waga startowa to 120kg przy wzroście 174cm ![]() Na początku postawiłam sobie cel- 20kg. A potem kolejne dwadzieścia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3665 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
miss Nie wiedziałam o tych produktach 0%. Doczytałam ostatnio dokładnie to wszystko co napisałaś. A że u Nas praktycznie jedna półka w lodówce to jogurty naturalne 0%, więc muszę je wykończyć
![]() ![]() editI : Moja babcia jest naprawdę kochaną osobą, ale czasem po prostu robi po swojemu ![]() ![]() editII :Ja też mam swoje zdanie odnośnie robienia galerii handlowych w centrach miast. W Kielcach mamy na przykład dwie galerie handlowe w samym centrum, a główna handlowa ulica Sienkiewicza umarła editIII: wyślę Wam zdjęcie jak biegam brzegiem zatoki meksykańskiej ![]() Naur Ale nieładnie, jaki Ty przykład dajesz innym. Jaki wstyd. Żelki o kształcie i smaku coli - przecież to prawie 250 kcal. Jeszcze na dodatek na noc ![]() isza89 Fajnie, czytelnie napisane ![]() ![]()
__________________
a head full of fears has no place for dreams
Edytowane przez KasDi Czas edycji: 2014-04-04 o 00:21 |
![]() ![]() |
![]() |
#3666 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Poruszyłyście tyle różnych kwestii, "obrońcy uciśnionych" oczywiście przemówili i ogólnie rzecz biorąc dyskusja była tak szeroka, że ciężko jest mi się odnieść do wszystkiego z osobna, także trochę w skrócie odpisuję.
A propos żywienia w szpitalu - prowadzący na uczelni, który zajmuje sie projektowaniem szpitali, opowiadał mi raz anegdotę jak rozmawiał z dyrektorem jednego szpitala. Ów pan chwalił mu się, że wydaje dziennie równe 80 groszy na każdego pacjenta, jeśli chodzi o żywienie ![]() ![]() ![]() Ms_E_ Wybrałaś sobie perfekcyjny wręcz moment na dołączenie ![]() ![]() isza_ Nie chcę odgrzewać kotleta, bo ostra dyskusja już się mam nadzieję zakończyła. W obronie osób krytykujących powiem jedynie, że ten jadłospis, który dodałaś jest naprawdę na dwóję. Pozwól, że Ci go mniej więcej skomentuję, bo wychodzę z założenia, że jak ktoś do nas dołącza i jest jeszcze zielony w odchudzaniu to robi to po to, aby się doradzić ![]() ![]() Jak wstajesz polecam na czczo wypić szklankę wody z cytryną i wtedy wziąć ten błonnik, o którym wspominasz. Śniadanie najpóźniej pół godziny po przebudzeniu. Podstawowa zasada - musi być pełnowartościowe. Tzn. - węglowodany złożone np. w postaci chleba pełnoziarnistego, jakieś białko np. w postaci sera białego, obowiązkowo warzywa. Jeśli chodzi o warzywa to jemy je w ilości dowolnej, są bardzo wartościowe i małokaloryczne. Odstępy między posiłkami około 2 - 3 godziny. Na drugie śniadanie możesz wrzucic jakis jogurt naturalny z owocem. Nie polecam jogurtów 0%, ale tez te normalne owocowe maja mnóstwo cukru. Jogurt naturalny możesz sobie posłodzić miodem naturalnym i dorzucić jakiś orzechów. Bardzo ważne - pamiętaj aby codziennie jeść jakieś orzechy lub ziarna słonecznika, dyni, bo zawierają mnóstwo tłuszczów nienasyconych, wpływają dobrze na prace mózgu. Tłuszcz jest potrzebny, żeby witaminy się wchłaniały, ale zamieniamy wszelkiego rodzaju smalce i zwykłe oleje na olej rzepakowy, który jest najzdrowszy, ewentualnie oliwa z oliwek, jeśli smak Cie nie odstrasza. Odnośnie owoców jeszcze taka uwaga, ze najlepiej je komponowac w pierwszej połowie dnia, bo zawierają sporo cukru i sa ciężkostrawne, a w drugiej połowie dnia znacząco zwalnia metabolizm. na obiad znowu wegle złożone - polecam makarony pełnoziarniste, kaszę gryczaną, ryz dziki lub brązowy itp. Do tego jakies mięsko, smażone jak pisałam wczesniej na tych lepszych tłuszczach, a najlepiej grillowane. I znowu - warzywa bez ograniczen, im więcej, tym lepiej. Podwieczorek komponujemy wg zasad drugiego sniadania, ale unikamy już owoców, natomiast na kolację najwazniejsze jest białko. Jak warzywa dajemy to polecam juz jednak smażone albo gotowane, bo surowe sa na noc ciezkostrawne. Przepraszam, że Ci tak okrojenie piszę, ale juz nie myślę o tej godzinie, na pewno o wielu rzeczach zapomniałam. Jak masz problem z jadłospisami to napisz mi na privie swojego maila, wyslę ci przepisy od mojej dietetyczki. I nie wstawiaj już takich jadłospisów jak ten pierwszy, bo znowu podniesiesz komus cisnienie ![]() edit: pokrzywę piłaś na cerę czy na włosy? Zupełnie żadnych efektów nie było? Juz sama nie wiem czy męczyc sie i to pić czy lepiej szukac czegoś innego na cerę :/ editII: jesteś z branży budownictwa? Bo tak czytam komentarz odnosnie chlebaka i sie zastanawiam. Pudel_ co widze twojego posta to mnie nurtuje ten podpis - kierowca po roku przerwy. O co biega, jeśli mozna zapytać? KasDi_ Osiem kilogramów to nie jest tak mało. Znam osoby, które schudły ledwie pięć, a uważają że odnalazły sens swojego życia i nawracają innych ![]() CzasKomety_ Dziękujemy serdecznie za komentarz, wniósł on wiele w nasze życia. Aczkolwiek byłoby miło, gdybyś się przedstawiła chociaż, co prawda to tylko forum internetowe, ale wychodzę z założenia że ktoś kto lubi moralizować innych mimo że dyskusja w żaden sposób go nie dotyczy, sam powinien błyszczeć przykładem nienagannej kultury ![]() ---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:22 ---------- KasDi_ zabiję Cie jak wyslesz mi takie zdjęcie. Zapłacze sie na smierć ![]() ---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ---------- Cytat:
Bułę cebulową wywalamy i zmieniamy na pełnoziarnistą. Na śniadanie nie masz warzyw. Na drugie śniadanie same owoce, szybko cukier skoczy w góre i za chwilę będziesz głodna, dodaj ten jogurt z bakaliami chociaż. Obiad juz lepiej, warzyw znowu bym dodała do tego samotnego brokuła naszego ![]() ---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:29 ---------- KasDi_ dojedz juz te 0%, a potem będziesz kupoac naturalne. Polecam ten z Danona, który ma od razu dodatek zbóż.
__________________
wzrost: 168 cm pierwszy start: wrzesień 2011 ------> około 75 kg drugi start: 30.09.12 ------> 65,7 kg cel ostateczny: 58 kg osiągnięty! (17.12.12) kontrola wagi: 21.03.15 -> 56,3kg "Luck my ass! Luck is just another word for hard work and open mind!" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3667 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Engi Żeby nie było, że jestem gorsza
![]() Melduję MelB ABS, MelB Brzuszki, Tiffany Boczki i Fitappy ramiona - razem 40 min. Noi oczywiście Plank Challenge. Dietetycznych snów wszystkim! ![]()
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
![]() ![]() |
![]() |
#3668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Dziękuję Wam za powitanie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nigdy nie byłam drobna, w moim domu zawsze były obecne słodycze, jedzenie może niedietetyczne, ale też nie boczek ![]() W wieku 16 lat wycięto mi pęcherzyk żółciowy, schudłam wtedy kilka kg, ale wracając do zdrowia, wrócił też apetyt. Dalej tyłam, tyłam, tyłam... Dopiero 3 lata temu, kiedy moja waga wyniosła 89kg postanowiłam, że to ten czas, kiedy naprawdę chcę schudnąć. I trafiłam na dietę białkową Dukana... ![]() W międzyczasie próbowałam diety 1000kcal - chodziłam głodna, niewypał, diety 1500 kcal - przekąski mi nie wystarczały i nie mogłam się doczekać większych posiłków, niewypał. Zdarzały mi się też ogromne napady głodu. Aż trafiłam na książkę "Jedzenie to leczenie". Nie zgadzam się z tym, co tam piszą w 100%, ale część zasad przyjęłam i wprowadziłam do życia, inne zmodyfikowałam, ale książkę bardzo polecam ![]() Jem 5 posiłków dziennie co 3h (max. 4), każdy z posiłków ma taką samą wartość kaloryczną - na ten moment 400kcal. Chociaż do tego, to też moje kolejne podejście (wcześniejsze było 5x300kcal). Tu trochę zaskoczenie, bo jem 2000kcal dziennie. Staram się, aby posiłki były zbilansowane, tzn. każdy z nich zawiera źródła białka, węglowodanów złożonych oraz warzywa lub owoce (owoce tylko na dwa pierwsze posiłki, później warzywa). Czasami na kolację, jeśli wypada późno, piję jedynie białko na mleku lub wodzie, czasami też dodaję je do posiłków. W regulaminie czytałam, że jesteście przeciwniczkami suplementów, dlatego chętnie dowiem się co sądzicie na temat białka. Ten sposób odżywiania mi odpowiada, bo głód jest utrzymany na stałym poziomie, nie tak jak na zwyczajnej diecie 1500 czy 2000, z małymi przekąskami. Moja najwyższa waga - 106kg, startowa tym razem (14.03) - 99,9kg, obecna - 97,7kg przy 171 cm. Lat prawie 23 ![]() Waga marzenie: 69kg, także nie 20kg, a 30kg do zrzucenia. Chociaż 20kg też byłoby super ![]() Dzisiejszy jadłospis (każdy posiłek 400kcal): 1. Omlet (jajka, mleko, mąka pełnoziarnista, twaróg) z 1/2 banana i kiwi 2. Szynka wieprzowa pieczona (szaleństwo, bo zazwyczaj kurczak i mam już dość trochę) z kaszą kuskus, sałatą lodową i kapustą czerwoną 3. Serek wiejski z bułką pełnoziarnistą i papryką 4. Tarta pełnoziarnista z kurczakiem, kukurydzą, papryką, pieczarkami, jajkiem i mozzarellą light, 1/2 porcji białka 5. to samo -//- Chętnie posłucham czy coś powinnam poprawić ![]() A jeszcze co do ćwiczeń... Przez 2 miesiące chodziłam na siłownię, jednak jak na ten moment to nie dla mnie. Chcę ćwiczyć w domu. Wcześniej już próbowałam z Chodakowską, ale jakoś mnie nie porwała. Co Wy ćwiczycie, co polecacie? 2000kcal też jest na ten moment, docelowo planuję zejść do mniejszej ilości kalorii, ale to wtedy, kiedy będę ćwiczyć, a waga przestanie spadać. Powiem szczerze, że będąc na diecie białkowej też udzielałam się na forum, ale też trochę mnie to zniechęcało, bo najwięcej można było przeczytać o grzeszkach, bo tym każdy się od razu chwalił, innymi rzeczami już mniej ![]() Jak widzicie spać nie mogę przez ten wątek ![]() Edytowane przez Ms_E Czas edycji: 2014-04-04 o 02:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#3669 | |||||
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#3670 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Miss, słoneczko jak Ty masz jakiś problem do mnie, to mi napisz wprost na PW, bo mnie już bawią takie zawoalowane przytyki i docinki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3671 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Dzieńdobry wszystkim! Dzieńdobry słoneczko!
![]() ---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ---------- isza89 odnośnie jadłospisu: I - przydałby się chleb pełnoziarnisty, a tak to tłuszcze i białko jest więc ok. Rzeczywiście mogłaś dodać jakieś warzywko -pomidor czy rzodkiewkę, no chyba, że w tym rollmops'ie coś takiego się pojawiło. II - dużo owoców, które właściwie dają tylko cukier. Po krótkim czasie bardzo szybko znowu zrobisz się głodna. Np. mogłabyś wziąć jogurt naturalny i dodać do niego trochę truskawek, trochę otrębów i zrobić sobie koktajl. III - mięsko jest, węglowodany złożone też - a to ważne. Zamiast jeść aż pół brokuła - może warto to jakoś urozmaicić - np. kilka różyczek brokuła i buraczki ćwikłowe? Albo duszona marchewka. Warzywa to witaminy - i trzeba je jeść różnorodnie. IV - Tak jak II śniadanie, musisz mieć jakieś węgle, białko - samymi owocami nie najesz się na długo. V - kolacja mi się bardzo podoba A odnośnie błonnika - to zalecenia lekarza? Szczerze mówiąc nigdy nie piłam/jadłam, ale może warto wspomóc organizm bardziej naturalnie. W internecie pełno znajdziesz list produktów bogatych w błonnik - na pewno do nich należą : otręby, pieczywo pełnoziarniste, orzechy, pestki słonecznika czy dyni, czy suszone owoce - szczególnie śliwki. I np. odnośnie Twojego jadłospisu - kurczaka pieczonego możesz nadziać śliwkami suszonymi, a otręby dodaj do koktajlu ![]() smok w paski Ciężko tu cokolwiek doradzić. Bo ja nigdy nie byłam w podobnej sytuacji. Jeśli chodzę później spać, to wtedy dodaje sobie jeszcze jeden posiłek. Na zdrowy rozum - po prostu wtedy jak wstajesz zaczęłabym normalny cykl dnia - począwszy od śniadania a skończywszy na kolacji nad ranem. Może wybierz się do dietetyka? On na pewno pomoże. miss Bo ja jestem teraz w Kielcach - właściwie pod Kielcami, gdzie jest jeden sklep. A do Kielc, nie chciało mi się wczoraj ruszać, bo za długo by to czasu trwało, a ja mam tyle na głowie ![]() CzasKomety Popieram miss ![]() Miss Nie będziesz musiała na to zdjęcie patrzeć ![]() isza89 Dlaczego pół godziny po przebudzeniu? Hmmm... Nie jestem dietetyczką, ale moim zdaniem dlatego że Twój organizm potrzebuje z rana energię, bo wszystko strawił przez noc. I dzięki temu także wydłużasz czas pracy żołądka w ciągu dnia, wspomagasz metabolizm. Zapytałam wujka google, kiedy powinno się jeść śniadanie- na pierwszych pięciu odsłonach było 30/40 min po przebudzeniu. Ktoś tam dopisał, że jakiś hormon w tym czasie się uaktywnia. Doczytaj dokładnie w ![]() Zajrzyj na pierwszą stronę - tam jest ogromny plik z przykładowymi jadłospisami. Wystarczy przejrzeć i na pewno znajdziesz jakieś inspiracje. To przyznaj się, co studiujesz? Dietetyczny must have - zajrzyj na pierwszą stronę, gdzie jest regulamin - jest tam link do listy zakupów. Co powinno się mieć w lodówce. Potrzebuję coś na cerę, bo w czasie diety mam wysyp dosłownie wszędzie. Myślisz, że ta pokrzywa może mi pomóc? Boję się troszkę, bo słyszałam, że wcale nie jest smaczna ![]()
__________________
a head full of fears has no place for dreams
Edytowane przez KasDi Czas edycji: 2014-04-04 o 09:05 |
![]() ![]() |
![]() |
#3672 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 805
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Isza jeśli chodzi o napoje to ja trzymam się zasady że piję tylko wodę niegazowaną i niesłodzoną herbatę - wtedy nie mam problemu z liczeniem kcal z napoi, do tego jak mam ochotę to piję jedną kawę bez cukru z mlekiem i wtedy już jej nie wliczam, bo to tylko jedna.
A soki, napoje itp. to wg mnie sam cukier, syf i nic zdrowego, a można np sobie coś samemu wycisnąć i wtedy to liczę tak jakbym zjadła owoce.
__________________
My ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3673 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
KasDi, sad but true, trzeba w końcu ruszyć dupsko...
Ms_E, ja nie mam nic przeciwko, dopóki suple nie zaczną zastępować normalnej diety. Białko jest dość wygodnym rozwiązaniem, sama kiedyś piłam, bo jestem wegetarianką i ciężko mi było tyle białka zjeść normalnie, a ile można jeść twarogu i jajek ![]()
__________________
cel I: ![]() ![]() cel II: 68 - 67 - 66 - 65 ![]() zrzucone: 3 / 12 VICTORY LOVES PREPARATION ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3674 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Ms_E Ja przez cały czas byłam szczupła, nie chuda, ale szczupła, a że jestem wysoka - to wszyscy uważali, że mam anemię. Co miesiąc jeździłam na badania krwi. I lekarz zalecił mi białko. Ja piłam białko zwykle po ćwiczeniach, żeby przytyć. Ale jak przez jakiś czas go nie piłam, to waga automatycznie spadała mi w dół - więc tak naprawdę było to tylko chwilowe 'tycie'. Więc nie wiem jaki jest Twój powód picia białka?
I chyba to jest moment, żeby się przyznać do życiowego błędu, z którym mi bardzo źle - ale teraz się staram to naprawić. Moja mama ma 168 cm i odkąd pamiętam zawsze była na diecie (ja zdecydowanie mam geny po wysokim tacie). Z tego co wiem to przeżyła wszystkie: Kopenhandzka, Dukana, białkowa. Chodziła na apunkturę odchudzającą. Ja miałam w ogóle inne problemy, bo musiałam dużo jeść - więc tym się nie przejmowałam. Jak schudłam 5 kg to złapała motywację i dietuje teraz razem ze mną. Moja mama przy 168 cm ważyła 104 kg. (Jest mi bardzo z tym źle, że do tego dopuściłam ![]() Twój jadłospis ma bardzo dużo kalorii. Szczerze mówiąc się na tym się nie znam, czy jest to dobre. I czy to że jesz cały czas te same porcje kalorii. Tu jesz dużo a potem mało, więc metabolizm całkowicie inaczej działa. Może najpierw oblicz ile powinnaś jeść kalorii - wg wskaźnika - podany jest w jakimś linku w regulaminie. I sprawdź ile kalorii powinnaś jeść (żeby chudnąć 1 kg na tydzień, należy obniżyć wartość dziennego jadłospisu o 1000 kcal) . Myślę, że 1800-2200 kalorii się je na utrzymaniu, a nie na redukcji. Spróbuj się przerzucić na naszą dietę. Będziemy Cię wspierać bardzo bardzo mocno. Może tym razem się uda ![]() A odnośnie ćwiczeń - przy takiej wadze na pewno nie skacz, bo zniszczysz wszystkie stawy. Szybki spacer, marszobieg - na początek. Możesz robić np. Tiffany boczki - wzmocnisz skośne mięśnie brzucha i lędźwia. Trzymam kciuki ![]() ---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ---------- Cytat:
![]()
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3675 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
![]() Na początek 500 kcal mniej chyba jest ok, szczególnie jak dołączy się ćwiczenia. Bilans ujemny. Czytałam na innym wątku, że lepiej tak zacząć, a później kiedy będzie zastój, zmniejszać kaloryczność, bo jeśli od razu dam 1000kcal mniej to nie będzie z czego schodzić. Brzmi logicznie, co o tym sądzicie? ---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- la girafe bez mięska to już w ogóle musi być trudno o odpowiednią ilość białka ![]() KasDi duża ilość białka w diecie odchudzającej jest wskazana, więc wydaje mi się, że nie przytyję od tego, oczywiście jeśli będę to wliczać do jadłospisu. Pewnie lepsze byłoby zjedzenie kostki twarogu, ale ja to traktuje jako dodatek tzn. białko z pokarmu też zjadam, a białko z proszku serwuje sobie jako słodki deserek, który dodatkowo może pomóc w zrzucaniu kilogramów, a nie przeszkodzić jak inne słodkości, albo jak robię jakieś danie bardziej węglowodanowe to dodaje trochę białka, żeby proporcje były lepsze. Ale chętnie posłucham jeszcze opinii innych na ten temat. ---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Na śniadanie dziś: owsianka na mleku z kakao, 1/2 kiwi i jabłko - 400kcal Edytowane przez Ms_E Czas edycji: 2014-04-04 o 09:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3676 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Ms_E Przepraszam, ale teraz trochę pokrzyczę i pokrytykuję. Jeśli chcesz otrzymywać opinie na temat swojego sposobu odżywiania to załóż nowy wątek i poproś o opinie. Dołączyłaś do wątku, gdzie jest konkretny regulamin i zasady diety. I my, jako grupa trzymamy się tych zasad, dzięki czemu łatwo Nam każdego korygować, wzajemnie się dopingujemy, przez co są i dobre wyniki w odchudzaniu. Nie jesteśmy dietetyczkami i nie znamy każdej diety - i nie znamy odpowiedzi na każde pytanie. Jeśli na innym wątku doradzili Ci w ten sposób i masz bilans ujemny to czemu dalej nie kontynuujesz walki z nadwagą tam?
Jeśli chcesz tu zostać, zajrzyj do regulaminu - jest tam napisane jak powinny być rozłożone posiłki pod względem kalorii. Czasami zdarza się, że przez miesiąc a nawet dwa miesiące waga nie spada - ale zmniejszają się centymetry. W diecie ważna jest też regularność - regularne ćwiczenia, regularne posiłki. Zmieniając co tydzień ilość kalorii w diecie, bo w tym tygodniu schudłaś tylko 0,5 kg, a wg Twoich obliczeń powinno być kilogram, będziesz niszczyć metabolizm.
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
![]() ![]() |
![]() |
#3677 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
Informacje, o których pisałam przeczytałam na wątku o odchudzaniu +90 czy 100 kg, ale nie udzielałam się tam, bo atmosfera mi nie pasowała. Nie wydaje mi się, żeby moja dieta była jakimś dziwnym tworem i wbrew zasadom zdrowego odżywiania. Podstawowych zasad się trzymam tak samo jak wy. I chyba źle mnie zrozumiałaś z tym, że co tydzień chcę zmieniać kalorie w diecie. Nieprawda. Teraz zaczynam, więc zaczęłam od większej ilości kcal, zobaczę czy będą spadki czy nie. Jeśli nie będzie to zmniejszę do 1800, następnie 1500, ale mniej już nie. Nie chcę skakać raz tak raz tak, tylko z racji tego, że zaczynam, to dopiero chcę dopasować tą ilość kcal (nawet na tym wątku jest napisane, że może być 500 kcal mniej od CPM, może być też 1000). Edytowane przez Ms_E Czas edycji: 2014-04-04 o 10:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3678 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Miss miałam rok przerwy w zdawaniu prawa jazdy - oblałam 3 razy, zniechęciłam się, tata mnie zaciągnął i pojechał ze mną do WORDU (kochany
![]() ![]() ![]() Kas a nie przesadzasz trochę? Wypowiem się trochę z mojego punktu widzenia - wyobraź sobie osobę która naprawde dużo je - nie dziubie trochę i podjada słodycze, tylko sporo w siebie wpycha a potem nagle ma ograniczyć przyrost do 1200 kcal. Myślę, że nawet gdyby jadła 1800, ale zdrowo to czemu ma nie dołączyć potem zmniejszając swoją dzienną rację kaloryczną? I Kasiu - z tego co czytałam Ty raczej należysz do szczupłych osób, które utyły - ja byłam zawsze gruba i z tego co widzę Ms_E też - i tu się jednak inaczej zrzuca, bo ja w życiu nie dałabym rady tyle zrzucić co Ty bez efektu jojo. Co do posiłku samego i rozkładu kalorii Ms_E - jak dla mnie 400 kcal do każdego posiłku jest złe ![]() ![]() Dodam, że ja narazie mam przestój a mnie nikt nie wywala i nie krzyczy, czuje sie VIPEM ![]() Mam nadzieje, że już dzisiaj będzie wypłata ( w co wątpię ![]() Dotka Ty sie chyba o prace pytałaś - nie nie podali m i żadnego powodu,
__________________
come take my heart of glass and give me your love I hope you'll still be there to pick the pieces up 89,9->73,2 ![]() spinoholiczka ![]() [COLOR="Gray"]thriatlon - finished! Edytowane przez Pudel123 Czas edycji: 2014-04-04 o 11:54 |
![]() ![]() |
![]() |
#3679 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
KasDi, nie podchodź do tego tak rygorystycznie. Każdy ma indywidualne zapotrzebowanie kaloryczne i 1200 kcal nie jest jakimś idealnym wyznacznikiem. Uwierz, że są kobiety, które chudną na 2000
![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- A jeszcze co do białka - od białka samego w sobie się nie tyje, tyje się od nadmiaru kalorii
__________________
cel I: ![]() ![]() cel II: 68 - 67 - 66 - 65 ![]() zrzucone: 3 / 12 VICTORY LOVES PREPARATION ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3680 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Ms_E Ja naprawdę nie chce dla Ciebie źle. Jeśli nie mogłaś znaleźć tego w regulaminie, to pomogę:
"Należy spożywać 4-5 posiłków dziennie. Przy 5 posiłkach rozłożyć dzienną rację pokarmową na posiłki, tak aby zawierały: I śniadanie- 25% kcal II śniadanie- 10%kcal obiad- 35%kcal podwieczorek- 10%kcal kolacja-20% kcal" Nic nie wiem na temat białka, bo piłam go tylko przez jakieś dwa lata. Dieta nie jest wygodna. Ja też nie uważam, że Twoja dieta jest tragiczna, właściwie nie ma się czego przyczepić w Twoim jadłospisie - są warzywa, owoce, węglowodany złożone i białko. To jest naprawdę dużo jak na sam początek. Jeśli obniżysz ten wskaźnik o 500 kcal - to będziesz chudła 0,5 kg na tydzień. Teraz chudniesz więcej, bo na początku zawsze się szybciej chudnie. 0,5 kg na tydzień to żeby zrzucić 30 kg, potrzebujesz 60 tygodni. A możesz to zrobić w 30 tygodni, nadal zdrowo się odchudzając. A o co mi chodziło z tą regularnością - jak postanowisz, że jesz 2000 kalorii, to jedz 2000 kalorii (i tak nigdy perfekcyjnie się nie utrafi, raz się trafi trochę więcej, raz trochę mniej). Bo moim zdaniem (jeśli się mylę to mnie poprawcie) lepiej jest zacząć od mniejszej ilości kalorii - w Twoim przypadku 1500 kcal, jeśli wytrzymasz z głodem w pierwszych dwóch tygodniach to Twój brzuch się skurczy i potem będzie Ci o wiele łatwiej trzymać się diety. Początki są zawsze najtrudniejsze. W drugiej opcji zaczynając od 2000 kalorii i schodząc coraz niżej, cały czas będziesz odczuwać głód. Bo najpierw żołądek przyzwyczaisz do 2000 kalorii, po miesiącu będzie się musiał do 1800 kcal, a później do 1500 kcal.
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
![]() ![]() |
![]() |
#3681 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
KasDi dobrze że wróciłaś
![]() ![]() ![]() Pomidory znalazłam w sklepie ![]() ![]() Jedyna kobieta na wątku co ma litość nad ciężarną ![]() ![]() Miss a właśnie że bobo potrzebowało babeczki. Tak strasznie skakało i wierciło się wcześniej a jak dostało babeczkę to od razu się uspokoiło ![]() ![]() ![]() Smok w paski szczerze mówiąc nie wiem za bardzo jak w trakcie diety organizować posiłki pracując na nocną zmianę. Jak kilka lat temu pracowałam w takim systemie to jadłam tak: Wracała o 7 z pracy: nic nie jadłam, szłam od razu spać. 14- 15 - o tej godz wstawałam: jadłam obiad (mama robiła na tą godz) 17-18 - coś tam przekąsiłam 21 - przed wyjściem do pracy jadłam solidną kolację 2-3 w nocy - w pracy jadłam jogurt albo coś lekkiego np. sałatka + kromka chleba. Mniej więcej tak to wyglądało, ale to było 7 lat temu i nie pamiętam dokładnie co jadłam na dany posiłek. Masz troszkę do zrzucenia ale jak bardzo chcesz to można wszystko osiągnąć. Najważniejsze to znaleźć motywację na długotrwałe odchudzanie. Bo żadna szybka dieta cud nie pomoże. A wiesz co to dieta cud? "Będzie cud jak schudnę" ![]() Stawiaj sobie małe cele. np 4 kg m-c. Te pierwsze 20 kg podziel sobie na etapy i ciesz się z osiągnięcia każdego. Długotrwałe czekanie na 20 kg może szybko zniechęcić do diety. Ms_E zastanawiam się i w sumie to nie wiem co mam Ci napisać ![]() Dieta 2000 kcal jest trochę dziwna i dziwna jest koncepcja 5 równych posiłków. Nie wiem kto napisał tę książkę, może jakiś uczony i nie chcę udawać mądrzejszej. Moim zdaniem jest to stanowczo za dużo kcal jeżeli chcesz w miarę szybko schudnąć. Nie mogę też pojąć jak mogłaś być głodna na diecie 1500 kcal. Może miałaś źle ułożoną dietę? Ja byłam długo na diecie 1100-1200 kcal i szczerze mówiąc nie czułam głodu, a co dopiero na 1500 kcal. Można ułożyć dietę 1500 kcal w której będzie naprawdę mało jedzenia i dlatego jest się głodnym. Sztuką jest ułożyć jadłospis na te kcal w którym będzie tyle jedzenia że brzuch pęknie. Takim głównym sposobem jest napychanie jak największej liczby warzyw do posiłków i jak najwięcej owoców (tych niskokalorycznych a nie winogrona czy banana) w 1 połowie dnia (nie wieczorem). Zjedzenie min 500 g (dziewczyny jadły nawet 1kg!) warzyw dziennie zapycha żołądek i nie czuć głodu. Drugi sposobem jest wybieranie produktów bogatych w białko ale o niskokalorycznych (np chude twarożki, kurczak, chude ryby). Jak zjesz na kolację opakowanie lekkiego serka wiejskiego z wielką ilością warzyw i do tego kromeczkę chleba to na pewno nie będziesz czuć głodu. Co do podziału na 5 posiłków w ciągu dnia. Ja robiłam to tak. 1200 kcal spożywałam w takich proporcjach: I. 320 kcal II. 120 kcal III. 400 kcal IV. 120 kcal V. 240 kcal Oczywiście min wahania kcal w poszczególnych posiłkach jest dozwolone ![]() Oczywiście przy diecie 1500 kcal proporcje kcal w każdym posiłku będą większe. Co do białka ![]() Jak zaczęłam dietę 1200 kcal to ważyłam 105 kg przy 103-105 kg i jakoś dałam radę ![]() ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- Cytat:
Ze mnie to dopiero VIP XXL. Przytyłam 20 kg i też nadal tu jestem ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3682 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
![]() Cytat:
I cieszę się, że tylko bilans się liczy, a nie białko ![]() Cytat:
![]() Napisałam, że CPM wynosi 2500, jem 2000, więc teoretycznie powinnam chudnąć 0,5kg tygodniowo w tym momencie( jak jeszcze obniżę o 500kcal to 1kg). Poza tym nie zawsze szybciej znaczy lepiej, szczególnie dla osoby, która próbowała już wiele razy. Należy też wziąć pod uwagę moją wagę i to, że wcześniej jadłam pewnie ok. 4000 kalorii dziennie jak nie więcej (nie wiem, nie liczyłam) i zejście do 2000kcal jest dla mnie sukcesem i też wyrzeczeniem, to nie jest tak, że chodzę w pełni syta 24h na dobę. I wydaje mi się, że w tę stronę jest lepiej, kiedy przyzwyczaję się najadać 2000kcal, łatwiej będzie mi zejść trochę niżej, niż od razu po załóżmy 4000kcal jeść 1500kcal... Pisałam też, że próbowałam już 1500kcal z podziałem takim, jaki proponujesz, ale czułam się głodna, szczególnie po 2 śniadaniu i podwieczorku trudno było mi wytrzymać do następnego większego posiłku. Bardziej pasuje mi moje rozwiązanie, ale oczywiście po to tu przyszłam, żeby usłyszeć opinie innych. ---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- Cytat:
Istotne może być też to, że zawsze naprawdę dużo jadłam, a po diecie białkowej i 1000kcal włączyło mi się też coś w rodzaju jedzenia kompulsywnego, a przy takim podziale łatwiej temu zapobiec. Chcę zaznaczyć, że ja nie zamierzam nikogo namawiać na mój sposób i wydaje mi się, że jest to dość nieznaczna różnica. Jem zdrowe rzeczy, na razie tylko trochę więcej i z równym podziałem, poza tym zgadzam się z Wami. Wydawało mi się, że mogę do was dołączyć, bo z regulaminem się zgadzam, a ta różnica wyszła teraz i nie jest na tyle istotna chyba ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3683 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Ms_E według dietetyków głównymi posiłkami w ciągu dnia są: śniadanie (najważniejsze), obiad i kolacja. II śniadanie i podwieczorek są tylko przekąskami i one mają pomóc nam dotrwać do głównego posiłku. Dlatego je jemy żeby cukier nam nie spadł za bardzo. W twoim sposobie odżywiania przekąski są u normalnym posiłkiem i moim zdaniem to nie jest dobre.
To że w jakiejś książce pisze że to jest ok to wcale nie znaczy że to jest prawidłowe. Dukan też napisał książki (nawet je mam ![]() Teraz przy 2000 kcal twoja waga spada bo organizm jest jeszcze przyzwyczajony do tych 4000 kcal ale za bardzo krótki czas twój organizm się przestawi i wtedy te 2000 kcal to będzie na utrzymanie wagi a nie na jej redukcję. Zgadzam się z tobą że szybko nie znaczy lepiej. Im szybciej się chudnie tym większe ryzyko jo-jo. Jak wolniej się chudnie to to ryzyko spada. Dlatego broń Boże nie namawiam Cie na dietę 1200 kcal ale proponuję Ci żebyś jednak spróbowała dietę 1500 - 1700 kcal ale dobrze zbilansowaną opartą na dużej ilości pożywienia. Jeżeli jednak zdecydujesz się pozostać przy swoich założeniach to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś z nami próbowała przy diecie 2000 kcal. My na wątku boimy się diety poniżej 1050 kcal ale jak ktoś chce jeść większość ilość kcal to nic nie stoi na przeszkodzie. Edytowane przez K_A_S_I_U_L_A Czas edycji: 2014-04-04 o 11:56 |
![]() ![]() |
![]() |
#3684 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 872
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
widzę, że dzisiaj dzień drugi
![]() ja mam dzisiaj straszne parcie na słodkie. na razie skończyło się na budyniu czekoladowym, ale jest masakra. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3685 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
Ja na 1200 bym umarła z głodu. Jem 1700 i chudnę 0.5kg tygodniowo, co dla mnie jest o tyle optymalne, że mam dużo do zrzucenia, więc nie mogę chudnąć za szybko, bo moje ciało nie nadąży. To raz. A dwa, to jakbym miała jakiś dłuzszy zastój, a nie dało się go ruszyć ćwiczeniami intensywniejszymi, to wtedy mogę obciąć kalorie, choćby do 1500. A z 1200 to do ilu można obciąć, do 1000? Przy ćwiczeniach parę razy w tygodniu? Przecież to głodówka. Ja już po pogrzebie, doła mam, że hej ![]() Nic mi się nie chce, ale muszę coś ruszyć w końcu w pracy. Waga z rana pokazała ładny spadek, więc fajnie, bo ruszyło się na nowo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3686 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() to tak tylko podczytałam, w dyskusję się nie wtrącam, bo nie wolno mi się teraz denerwować (a jak ktoś mnie irytuje to się denerwuję), więc nie obraźcie się, ale nie będę dodawać swoich dwóch groszy. Zresztą jak ja coś napiszę, to wiecie, że jestem dosadna i znowu będzie jakaś jazda ![]() Cytat:
![]() ![]() A tak serio - ja jestem grzeczna, tylko najzwyczajniej w świecie nie mam cierpliwości do głupoty ludzkiej, której na tym świecie nie brak. Czuję się... średnio. Jak "zaszaleję" i spędzę na nogach 5min (bo czuję się jak niedorajda, że TŻ ma wszystko robić i np. chcę zrobić sobie tosta), to później mam bóle i zaraz tego żałuję. Także jestem zdana na łaskę TŻta. Właśnie podstawił mi prosto do łóżka obiad (obudziłam się o 7) - warzywa na patelni (mieszanka włoska) z pełnoziarnistym makaronem spaghetti i 1 jajem sadzonym. ![]() Do końca miesiąca mam leżeć plackiem w łóżku (już widzę co się stanie z moimi pośladami ![]() Najgorzej, że do końca kwietnia mamy darmowe wejściówki na Termy ![]() Dzięki za troskę ![]() Jak tam czujesz się znowu w naszym mieście? (btw. widziałam dyskusję na temat City Center + przejściem na dworzec i w 100% popieram - co za d*bil to projektował to ja nie wiem ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() A tak nawiasem mówiąc - z ciekawości po wczorajszej dyskusji weszłam dziś na wagę i widzę, że w szpitalu schudłam 1,5 kg ![]() ![]() dodam tyle, że na "wjeździe" i "wyjeździe" miałam robioną morfologię i była lepsza przed szpitalem - wniosek jest taki, że tamtejsze jedzenie zapycha, ale nie dostarcza wszystkich potrzebnych składników odżywczych ![]() ![]() najbardziej mnie bawią te broszury szpitalne o zdrowym odżywianiu itd.
__________________
Keep calm and stay legendary Edytowane przez Bottega Czas edycji: 2014-04-04 o 12:50 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3687 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Cytat:
Cytat:
![]() Powiem szczerze, że jestem wymęczona ciągłym próbowaniem. Do tego takie jedzenie w stałych odstępach czasowych, stałych porcji bardzo mi łagodzi dolegliwości żołądkowe. Czekam jeszcze na opinie innych użytkowników, ale wydaje mi się, że na razie zostanę przy moich założeniach, zobaczymy, jak potoczy się dalej ![]() I proszę o jakieś rady co do ćwiczeń w domu, co polecacie. Już któraś z Was pisała, że przy mojej wadze najlepiej marsz, bez skakania. Czyli Chodakowska itd. odpada? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3688 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Dziewczyny nie bójcie się tak tych kalorii, 2000 to zapotrzebowanie przeciętnej kobiety o prawidłowej wadze, która nie przemęcza się ćwiczeniami. Jeśli Ms_E ma nadwagę, to potrzebuje więcej kalorii, tym bardziej, że wcześniej jadła dużo więcej, no i napisała, że będzie obcinać. Moim zdaniem lepiej stopniowo schodzić niż od razu obciąć, bo zastój będzie prędzej czy później, więc trzeba mieć ten zapas. Poza tym radykalne ograniczenie może zadziałać odwrotnie.
Ms_E, wrzucaj jadłospisy, zobaczymy jak to wyjdzie. Moim zdaniem rozkład kalorii jest orientacyjny i nie ma co aż tak się tym przejmować, zdecydowanie lepiej skupić się na BWT i odpowiedniej ilości warzyw
__________________
cel I: ![]() ![]() cel II: 68 - 67 - 66 - 65 ![]() zrzucone: 3 / 12 VICTORY LOVES PREPARATION ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3689 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 377
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Bottega no troszkę zapracowałaś sobie na tą "groźną"
![]() ![]() I kobieto nie szalej i nie chodź robić sobie tostów czy innego jedzenia. Od tego masz Tż. Nie martw się tak o niego, nic mu nie będzie jak poskacze trochę koło Ciebie. Jak ja miałam leżeć to mi śniadanie robiła moja 5,5 letnia córeczka. Ale to był ubaw ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VII
Kasiula, kurcze jeszcze 12 tyg. i już będziesz tuliła maluszka
![]() ja to jestem ciężka w leżeniu plackiem :C mam adhd normalnie. Nawet jak te 2 miechy temu miałam operację to wieczorem już chciałam wstać chociaż na chwilę :brzyda: ale jak trzeba to trzeba, jakoś wytrzymam ![]()
__________________
Keep calm and stay legendary |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:26.