O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XI

[RudaEwcia25]

Zwyłam się jak bóbr http://www.deon.pl/po-godzinach/ludz...zicielska.html

Basiu Kostek tak robił w niedzielę a we wtorek już śmigałdla Vani

Klusia tylko że dzisiaj już np.nie biegałam i mnie nosichyba organizm już się przyzwyczaił,biedna Hanuś nasza się namęczy

Mysia no to ch*jnia z grzybnią i patatajnią

Idę pranie złożyć

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Ewciu uważaj na kostkę, to nie przelewki lepiej jeden dzień dłużej odpuścić niż za wcześnie wznowić treningi.

Lila o rany co za przeżycia za to super, że Natkowi tak się poprawia

Iza cieszę się, że odpoczęłaś

Basiu brawo dla Wani to musi być wzruszające

Mysiu współczuję bólu głowy moja recepta to sen

miałam dziś niesamowicie aktywny dzień, w domu łącznie 2h tylko. wieczorne spotkanie było super, mamy chrzestną
Haneczkę znów zaczynają swędzieć dziąsła, zaczynamy drugą turę ząbkowania.

Kluseczko jakie ty mieso dałaś?

[b a r b a r a]

Klusia niedługo się przekonasz . Ale to wspaniałe uczucie

[Kamildiana]

Lila musisz poszukac poprzednich watkow i tam szperac

Ruda ty uwazaj na te kontuzje lepiej chwilke odpuscic.

Basiu wspoczuje wiedzmy

Iza ja dzisiaj tez kupilam królika zobacze jutro reakcje

Psiulka jestes czy ucieklas?

Ruda ja tez wielbie podworek altanke hustawke i basen

U nas dzisiaj sie ochlodzilo wiec woda w basenie jeszcze zimna. Niedawno wrocilismy do domu bo tz siedział w studio z kolega i pili piwko. My jestesmy ciagle na powietrzu i chodz dzisuaj ciągle padalo to wylapywalam chwile zeby wyjsc.
Zmykam do k

[yssmay]

To i ja wieczorową porą.

Lila No to mieliście 2 romantyczne godziny w samochodzie. Dobrze, że wam nic nie jest. Ta pazury to takie średnie, nie ma co pokazywać.

Napisane przez RudaEwcia25

Hej Kochane,kupiłam sobie w biedrze różowy strój kąpielowy i jestem zadowolona z tego jak w nim wyglądam

Wrzuć fotkę w stroju a nie to gazetki z Biedy

Napisane przez b a r b a r a

Kochane muszę się pochwalić i powiedzieć że jestem z Vanessy dumna. Dziś zrobiła 3 kroczki i zaraz jak ja znowu postanowiłam to też zrobiła i powtórzyła jeszcze raz . Później już była zmęczona . Ale wszyscy byli dumni( wiedzma akurat była i widziała)

Idę prysznic jakiś.
Mieliśmy poważną rozmowę z TŻ co będzie jak w sobotę nic nie będzie. Trochę było spięć, bo się nie rozumiemy. Facetom nie idzie wytłumaczyć, co "instynkt macierzyński" robi z kobietą. On uważa, że nie możliwe jest wiedzieć jak się będę czuć. A ja mu tłumaczę, że jeszcze jako nastolatka jak oglądałam poród w tv to instynktownie napinałam mięśnie i ryczałam po finale. On nie czai, że jak słyszę płacz dziecka w sklepie to mam od razu lampkę w głowie. Ma rację, że gdyby poszło nie po naszej myśli, to po prostu powinniśmy odpocząć i żyć. Tylko ja to widzę tak, że będę żyć i się realizować do czasu jak nie zobaczę reklamy bebiko w TV albo ciężarnej na ulicy. No ale on nie rozumie. Oby do tego nie doszło!

[b a r b a r a]

Napisane przez RudaEwcia25

Zwyłam się jak bóbr http://www.deon.pl/po-godzinach/ludz...zicielska.html

Basiu Kostek tak robił w niedzielę a we wtorek już śmigałdla Vani

Klusia tylko że dzisiaj już np.nie biegałam i mnie nosichyba organizm już się przyzwyczaił,biedna Hanuś nasza się namęczy

Mysia no to ch*jnia z grzybnią i patatajnią

Idę pranie złożyć

Ewciu ja tam się na kontuzjach nie bardzo się znam ale może lepiej będzie żebyś jeden dzień dłużej nie biegała. Kiedyś mnie po bieganiu na wf bolała kostka ale nie przejęłam się tym i na drugi dzień też biegalam i do tej pory jak zle stanę to mnie boli ta kostka


Mam nadzieję że. Wanessa za parę dni zacznie chodzić

[RudaEwcia25]

Yss oni na serio są z innej planety nie rozumieją co kobiety przeżywają wewnątrz i to ich pewnie trochę wprawia w zakłopotanie więc lepiej się "pospinać" niż zrozumieć co czujemy


Laski ja spadam bo Młody się kręci i coś czuję że ciężka noc przede mnąPa

[Ziajka]

U mnie leje cały dzień, biegiem ze spaceru wracaliśmy przed burzą, ale udało się nie zmoknąć. Kubuś dziś odkrył, że siedząc w wanience można pluskać rączkami, ale było radochy

Lila botwinka no nie mów, pół miasta zleciałam i nie było a na rynek już niedotarłam przez burzę, liczę , że jutro kupię ale mieliście przygodę, tyle nerwów, dobrze, że nic Wam sięnie stało.

Iza może Domiś jeszcze przekona się do tego smaku, daj mu czas , a jak nie to trudno. Zazdroszcze ploteczek

Ewcia uważaj na nogę, wylecz i dopiero biegaj, kochana a dobrze rozgrzałaś się przed biegiem? Jak Cię nosi to ćwicz coś innego, brzuszki itp.

Mysia bidulo, okropna ta bakteria i jeszcze głowa wszystko pewnie przez sajgon w pracy

Kluska szalony dzień, ważne, że wszystko załatwione

Basiu Wania goni Kostka, zaraz będzie biegać

Zophie pierwsza noc na swoim Borysek może zmiany pogody odczuwa, oby kolka minęła

Yss faceci tak mają, inaczej niż my do tego podchodzą, potrzeba czasu i namacalnego dowodu , żeby do nich dotarło.

Zmykam nadrabiać zaległości w kalendarzu maluszka , nazbierało mi sie dwa tygodnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Yss niestety pewnych mechanizmów mężczyźni nie zrozumieją nigdy

Napisane przez iza243

Kluseczko jakie ty mieso dałaś?

bobowita zupka jarzynowa z kurczakiem.

a co za królik? jaka firma?
u nas w kolejce indyk i jagnięcina, królika nie mam jeszcze.

Napisane przez b a r b a r a

Klusia niedługo się przekonasz . Ale to wspaniałe uczucie

Napisane przez Ziajka

U mnie leje cały dzień, biegiem ze spaceru wracaliśmy przed burzą, ale udało się nie zmoknąć. Kubuś dziś odkrył, że siedząc w wanience można pluskać rączkami, ale było radochy

Zmykam nadrabiać zaległości w kalendarzu maluszka , nazbierało mi sie

nie mogę się doczekać aż Hania usiądzie! to musi być cudne tzn już usiadła ale przeniosła od razu tułów na drugą stronę, nie mogła wysiedzieć.
podziwiam za kalendarz maluszka, ani dnia nie uzupełniłam

w ogóle Pyza dziś bite 40 min robiła pompki potem spała całą drogę na spotkanie nagrałam ją ale chwilowo nie mam jak wrzucić bo dropbox wyczerpałam

[Ziajka]

Kubulek czasem sam siedzi ale jak jest zmęczony to też leci, Maluszki mają czas, nie ma co pospieszac. Pozwalam mu chwilę posiedzieć bo wtedy tak się cieszy, ale nie za długo. Przechyla się kiedy coś wypatrzy ciekawego i wtedy leci

Pyzulka to akrobatka, niesamowita jest z tym pełzaniem. Kuba dźwiga się do raczkowania ale pełza w miejscu albo dookoła, nie pokonuje metrów jak Hania, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem.

Kalendarz kiedyś będzie wspaniałą pamiątkąale czasem dopada kryzys jak teraz i mi się uzbierało. dobrze, że mogę sobie tutaj zajrzeć do tyłu i przypomnieć co u nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

Ziajka to Kubula juz siedzi sam we wanience?no super chlopak z niego. Nie rozciagalam sie przed bieganiem i moze od tego... Fak. Jutro sie rozciagne i przebiegne chociaz3km i zobacze jak noga wytrzyma. W trakcie biegu mnie nie boli. Prawie wcale nie boli tylko opuchnieta jest. Ja uzupelnilam caaaly kalendarz z Nivea 😍

Klusia pompki? Hana chce byc lepsza od Hardcorowego Koksa 😃

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Mialam isc spac i co?nos w telefonie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ziajka]

Ewcia jak to bez rozgrzewki przecież to najlepsza.droga do kontuzji. Kubulek odkrył, że może się trzymać brzegów wanienki i siedzieć, więc wtedy przez chwilę siedzi, ja asekuruję i mam sekundę na mycie, bo jak tylko się położy to włącza tryb pływaka i łazienka razem z nim pływa
.za kalendarz, mam ten sam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Napisane przez Ziajka

Kubulek czasem sam siedzi ale jak jest zmęczony to też leci, Maluszki mają czas, nie ma co pospieszac. Pozwalam mu chwilę posiedzieć bo wtedy tak się cieszy, ale nie za długo. Przechyla się kiedy coś wypatrzy ciekawego i wtedy leci

Pyzulka to akrobatka, niesamowita jest z tym pełzaniem. Kuba dźwiga się do raczkowania ale pełza w miejscu albo dookoła, nie pokonuje metrów jak Hania, więc tym bardziej jestem pod wrażeniem.

Kalendarz kiedyś będzie wspaniałą pamiątkąale czasem dopada kryzys jak teraz i mi się uzbierało. dobrze, że mogę sobie tutaj zajrzeć do tyłu i przypomnieć co u nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja myślę, że ona usiądzie późno bo rwie się do przemieszczania, nic innego ją nie interere. nie martwię się tym, ale na spacerach by się przydało żeby więcej widziała.
a Kubuś młodszy, ma jeszcze dużo czasu. no i dziś znów mi kumpela powiedziała, że to dlatego Hania tak się rusza że zwierzęta są w domu.

[Ziajka]

No i co , że zwierzęta. Hania pięknie robi postępy i trzeba się cieszyć i być dumnym. Nie przejmuj się kolezanką, niech się swoim dzieckiem zajmie, a nie teorie Tobie wygłasza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

A zwierzęta tylko albo aż uczą samych dobrych rzeczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agabiwro]

nocna zmiana się melduje...

Mysiu, jeszcze w domu i diabli wiedzą, czy pojedziemy bo tż dostał wezwanie do zusu, i jak to oni od razu wszystkich uzdrawiają i może się okazać że natychmiast wróci do pracy.

Ruda, kupiłaś jednoczęściowy strój? na to cudownie wyrzeźbione ciało? coś mi tu nie gra :0

Kluska, takie imprezy charytatywne są super, jak to wyglądało? piknik, czy koncert, tzn. jakie atrakcje dla przybyłych.

Iza, a jak pęcherz? wylatuje, czy siedzi na miejscu?

Basiu, brawa dla Wani. Mnie się cholera wcale nie śpieszy do takich akrobacji u Jaśki. Chciałabym żeby taka słodka, malutka była.

Arletko, no Ty to jesteś moim ideałem...normalnie perfekcyjna pani domu

Yss, zrób fotę pazurków, ocenimy okiem "fachowca" :0

Psiulka, pomysł Yss z jakimś hobby, jest bardzo dobry. Nie myślałaś o pójściu do pracy? bo jeśli potrzebujesz kontaktu z ludźmi, i masz potrzebę docenienia, to praca powinna Ci to zapewnić

Kasia, no stary wymaga pouczenia.

Zophee, jak fajnie, że już prawie na swoim...Zazdraszczam :P

a u mnie nuda, rutyna, stagnacja...

Jaśka na wszelką cenę próbuje usiąść, łapie się ubrań, paląka z zabawkami i ciągnie się do góry ile fabryka dała. Dobrze, że jeszcze nie wpadła na pomysł ze szczebelkami w łózeczku. Właściwe to moje mądre głowy, to od kiedy można dziecko sadzać? Czy mu na to pozwalać?
Marchewka za nami, jutro ziemniak z marchewką.

opona mi urosła, i przysłania klawiaturę

aha, no i krzyż mnie tak boli, że rano nie mogę zastartować, każda pozycja do duszy

chciałam się jeszcze wypowiedzieć w kwestii wiary, ale temat już chyba przeterminowany

Kluska, koleżanka to jest mega po byku. Czy to ta, o której myślę?

Ziajka, jak tak słucham (czytam), to Kubula mega szybko się rozwija. Co z biedronką? Jaśmina wreszcie odkryła, że jak pociągnie za ptaszka, to gra...no i teraz wiecznie ciągnie. W ogóle, to wreszcie dorosła do maty...potrafi się ładnie pobawić, szkoda tylko że szybko się nudzi i zmiana zabawy...

a właśnie, jak to jest z porcją słoiczkową na raz. Jak już będę po testach produktów, to ile następnym razem podać? do momentu aż zacznie wypluwać? czy pół słoiczka? czy jak?

Iza, czytałam że dziecko obserwuje nasze zachowania, i jego entuzjazm z jedzenia często jakby zgapia od karmiącego. Spróbuj jeszcze tego królika, napisane było również żeby się nie zniechęcać i próbować, bo dziecko musi się do smaku przyzwyczaić.

no i kupiłam "super" proszek Persil dla dzieci...który miał wszystko super dopierać i gówno...marchewka na bodziaku została, a że Jaśmina je całą sobą, i leżaczkiem, śliniaczkiem, rękawami...ma mam niezły syf no i chyba będzie trzeba wszystko prać podwójnie, najpierw w odplamiaczu i proszku dla dorosłych a potem dla dzieci

[Ziajka]

Agabi znowu wróciłam ze spania do Ciebie
radość z ciągnięcia ptaszka mnie rozłożyła na łopatki
Biedronka leży , nie mam głowy zabrać się do niej
Co do podciągania to Dżas idzie jak burza, to ci sama robi jest ok, ale nie pomagać bo dopiero 4 miechy stuknęło, jeszcze słaby kręgosłupek.
U mnie na plamy najlepsze magiczne mydełko niemieckie z ross. Dr cośtam, od razu tym na mokro potem płukam i jużpoźniej normalne pranie w dzidziusiu ze wszystkim. Podobno biały jeleń też działa. Przetestuje bo kończy mi się właśnie mydełko.
A i daję połowę śloiczka na razie, zwykle tak koło tego kończy się zainteresowanie jedzeniem .
Teraz już idę spać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yssmay]

Wciepałam fotkę pazurków do albumu.

[_Kluska_]

hejo

Agabi no pięknie z tym zusem oni będą podważać decyzję lekarza tak jak robią u ciężarnych?
Dżass silna dziewczyna jest, ani się obejrzysz a usiądzie sama gratuluję marchewki co do porcji to tak jak Ziajka daję po pół słoiczka na razie. dzisiaj będzie pierwsze jabłko
co do zbiórki na schron to u nas jest tak, że są biurowce na około i w środku taki plac z jeziorkiem. pracownicy z biurowców mieli tam przychodzić, dać kasę do puszki/zostawić dary i dostawali kupon na darmowe jedzenie- obok były stoiska z wegańskimi burgerami i hotdogami (znane knajpy). w ub roku chodziliśmy po biurach z kanapkami i dawalismy je w zamian za dary i pieniądze dla schroniska ale to pierwsza edycja i nie wiedzieliśmy że tyle dobrych ludzi jest i kanapek mieliśmy za mało. myślę, że druga edycja przyniesie więcej kasiorki
jak usiądę do komp pokażę Wam jak było

muszę częściej emotek używać, z tym że zwierzęta pomagają w rozwoju to dla mnie ciekawostka, nie denerwuję się na to tylko z każdą kolejną osobą, która mi to mówi utwierdzam się w przekonaniu, że moje koty są jednak pożyteczne

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 06:46 ----------

a oto pompki w wydaniu mojej akrobatki sterczała tak przy tym oknie 40min!
http://youtu.be/wAUnlx_IWdc

[RudaEwcia25]

Jestem i ja. Dzien Dobry. Mlody juz lata jak fryga.

Klusia z tymi zwierzakami to jest tak ze one Hanie zachecaja do tego zeby za nimi podarzala i to ja interesuje. Mysli sobie GDZIE KOTEK TAM I JA i zasuwa za jim. A co do Twojej akcji-jestes wspaniala😚

Agabi no Jaska sztywno ta glowke trzyma-Kostek tak robil i jak mial pol roczku obkladalam go poduchami i siedzialam z nom na kocyku. Co do ciala to nie ma ani jednego wyrzezbionego miesnia bo to niestety czasu wymaga.

Ziajjka Kubula niemozliwy jest. Pewnie piszczy w kapieli co?co do rozciagania naprawie ten blad.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Agabi ja tez mam tego Dr cos tam co Ziajka i jest super.


Yss pazury pozniej na kompie zobacze.

Ja mam dzisiaj przymiarke kiecki i juz sram po katach.
.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

KLusia Kostus ogladal ze mna filmik i bil brawo i wolal DZIDZUS a ja ze to Hania a on ANIA😍 ona jest niemozliwa. Nie zdziwi mnie jak zaraz bedzie biegala. I te oczka. Czysta mamusia. A nozki jakie tlusciutkie 😍 tylko calowac te faldeczki kochane...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Napisane przez RudaEwcia25

Jestem i ja. Dzien Dobry. Mlody juz lata jak fryga.

Klusia z tymi zwierzakami to jest tak ze one Hanie zachecaja do tego zeby za nimi podarzala i to ja interesuje. Mysli sobie GDZIE KOTEK TAM I JA i zasuwa za jim. A co do Twojej akcji-jestes wspaniala😚

niespodziewałam się, że to aż tak działa
a ta zbiórka to raz w roku firma daje $$ żeby zrobić coś dobrego, robione były różne rzeczy już ale powodzenie takie średnie było. w ub roku ja się za to zabrałam i się udało

Napisane przez RudaEwcia25

Agabi no Jaska sztywno ta glowke trzyma-Kostek tak robil i jak mial pol roczku obkladalam go poduchami i siedzialam z nom na kocyku. Co do ciala to nie ma ani jednego wyrzezbionego miesnia bo to niestety czasu wymaga.

Ziajjka Kubula niemozliwy jest. Pewnie piszczy w kapieli co?co do rozciagania naprawie ten blad.

Ja mam dzisiaj przymiarke kiecki i juz sram po katach.

[/COLOR]KLusia Kostus ogladal ze mna filmik i bil brawo i wolal DZIDZUS a ja ze to Hania a on ANIA😍 ona jest niemozliwa. Nie zdziwi mnie jak zaraz bedzie biegala. I te oczka. Czysta mamusia. A nozki jakie tlusciutkie 😍 tylko calowac te faldeczki kochane...

Ewciu do października jest czas, wyrzezbisz się tylko koniecznie przed biegiem rozgrzewka, chociaż sobie kółka stopami porób żeby rozruszać stawy, parę skłonów i przed biegiem kilka min szybkiego marszu. a po treningu tak jak pisze Ziajka koniecznie rozciąganie!

kochana trzymam kciuki żeby to była TA suknia! żebyś czuła się w niej jak księżniczka, tak pięknie jak jeszcze nigdy

Kostek jest kochany, amant mały też mi się wydaje, że może szybko pójść z Haniowym chodzeniem. bardzo chce i jest wytrwała w ćwiczeniach. to po tatusiu

dziś tż ma wolne bo jest ta kontrola u nefrologa z Batmankiem. strasznie się boję

[mysia1986]

Hej.
Niby poszłam spać, niby przespałam a dalej mnie ćmi łeb

Klusia, kciuki za Batmana

Ruda, za kiecke Matko! Będziesz zaraz panną młodą

Agabi, no to ładnie się zus wstrzelił z kontrolą

Cudnie patrzeć i czytać jak wasze pociechy rosną i zdobywają umiejętności Mamy najzdolniejsze dzieci na wizażu


Ja mam dzisiaj wizytę. Oczywiście rano już spinka z tz. O mnie wkurza tym, ze za każdym razem ładuje mi się do gabinetu Na początku chciała ale teraz aż mnie nosi. Oby mnie dzisiaj wcześniej przyjął a tamten nie zdążył dojechać. No i rozmowa ranna... mówił o iui jak kur^wa o wyrwaniu zęba albo wizycie u fryzjera. Odniosłam, wręcz wrażenie, ze ta nasza ciąża to musi być i koniec. Tak przedmiotowo i bez uczucia...
No to idę po kawę

[Kamildiana]

Kluska Hania cudowna nie moge sie doczekac az Natalia tak bedzie wydziwiac moja nie jest chetna do pelzania a za pieskiem to biega jak ja trzymam pod paszkami.

Ruda sukienka napewno będzie pasowala cyknij sobie focie ;-)

Corcia spi zasnela przy mleku. Tz tez chrapie obok a ja mam czas zeby do nas zajrzec. U nas pogoda barowa ciapie deszczem a ja jestem wscoekla bo basen stoi i nie ma jak sie nagrzac. Bede pozniej

[Ziajka]

Dzień dobry!
Zaryzykowałam nie karmić i 11 i Kubula przespał całą noc pobudka o 5 ale ze mną w łóżku dospał do prawie 8.

Kluska i to mi się podoba, można na tel. oglądać Hania jest niesamowita, akrobatka kochana bardzo silna z niej kobitka, tak wysoko już się podnosi.
za batmanka

Ewcia suknia ! ale emocje

Mysiu sama wiesz, że faceci z kosmosu, nie kumają czaczy. Kochana , porozmawiaj z dr , ustalicie strategię, będziesz pewniejsza. Sama widzisz, że dr nie jest pitu pitu, tylko działa.

Kami masz ci los, deszcz akurat teraz jak można by dupkę moczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arletka1313]

lila ło matko jaka akcja,współczuje, 2 godz w auciedobrze ze synio był grzeczny

ruda oo super strój biedna nóżka,uważej ty na siebie

basia oj współczuje wiedzmy. a dla Vani wielkie zaraz bedzie super taptać

yss no tz tego tak nie czują jak my niestety

aga ja perfekcyjna pani domu:haha ha:

kluska ale super pompki,wzroku nie mogłam oderwac jaka ona bystra no i twój głos kocham go

mysia tz to strzelic w łeb i już!!!

mam dzis wizyte u dentysty,na poczatek kontrola i oby mi nic nie robi,bede wogóle robiła sobie jedynki na górze bo przez leczenie kanałowe mam je pekniete i robią sie czarne,kupe kasy pewnie wywale ale to moje jedyneczki,a chciałabym sie wreszcie pieknie uśmiechnąć!!!oo tak

[iza243]

Witam

Napisane przez _Kluska_

bobowita zupka jarzynowa z kurczakiem.

a co za królik? jaka firma?
u nas w kolejce indyk i jagnięcina, królika nie mam jeszcze.:

To samo dziś serwuje

To był królik z jarzynami bobovity.

Napisane przez mysia1986

Ja mam dzisiaj wizytę. Oczywiście rano już spinka z tz. O mnie wkurza tym, ze za każdym razem ładuje mi się do gabinetu Na początku chciała ale teraz aż mnie nosi. Oby mnie dzisiaj wcześniej przyjął a tamten nie zdążył dojechać. No i rozmowa ranna... mówił o iui jak kur^wa o wyrwaniu zęba albo wizycie u fryzjera. Odniosłam, wręcz wrażenie, ze ta nasza ciąża to musi być i koniec. Tak przedmiotowo i bez uczucia...
No to idę po kawę

Faceci mają do tego inne podejście.

Aga pęcherz dalej wypada ale mniej.
Co do słoiczków zjada cały mały,albo tak z 80% zależy co serwuje

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez _Kluska_

[/COLOR]a oto pompki w wydaniu mojej akrobatki sterczała tak przy tym oknie 40min!
http://youtu.be/wAUnlx_IWdc

Jaka sprawna

Napisane przez _Kluska_

dziś tż ma wolne bo jest ta kontrola u nefrologa z Batmankiem. strasznie się boję

Oby było dobrze

[arletka1313]

kuźwa zaczyna mnie bolec brzuch na @,niech przylezie ale jutro bo chce zaliczyc tego stomatologa.albo to znowy fałszywy alarm

no ja dzis po drodze wstąpie do tesco po kaszki i zupki dla Lenki,nie moge się doczekac kiedy dam jej pierwsza łyżeczke kaki

[Lila_27]

Jestem wyjątkowo rannie
Prawie cała noc nieprzespana, Natek nie mógł spać, wiercił się, prawie cały czas chciał cyca, jestem wykończona On w ogóle bez cyca nie uśnie, nie ma szans Dzisiaj też prawie cały czas by ciumkał, wydaje mi się, że zrobił sobie smoczka z mojego cycka Czekam na to łóżeczko, może spodoba mu się i będzie tam chciał spać, bo nie mam na niego sposobu, co próbuję odkładać to płacz, a przy mamusi nawet nie piśnie..

Ruda czekam na słit focię w kiecuszce
Klusia uwielbiam tą Twoją akrobatkę, jest przekochana, pompki pierwsza klasa Twoja akcje charytatywne pełen szacun
Yss u mężczyzn instynkt pojawia się dopiero jak zobaczą swoje dziecko U nas to działa trochę inaczej

[iza243]

Domiś jest ostatnio bardzo wymagakący,temu tak odpisuje na szybko.

[yssmay]

Dzin Dybry!

Napisane przez agabiwro

nocna zmiana się melduje...
Mysiu, jeszcze w domu i diabli wiedzą, czy pojedziemy bo tż dostał wezwanie do zusu, i jak to oni od razu wszystkich uzdrawiają i może się okazać że natychmiast wróci do pracy.

A to może dobrze w jego przypadku?

Napisane przez agabiwro

Jaśmina wreszcie odkryła, że jak pociągnie za ptaszka, to gra...no i teraz wiecznie ciągnie.

Napisane przez _Kluska_

hejo
a oto pompki w wydaniu mojej akrobatki sterczała tak przy tym oknie 40min!
http://youtu.be/wAUnlx_IWdc

Słodziak mały Tatuś pewnie dumny

Napisane przez RudaEwcia25

Ja mam dzisiaj przymiarke kiecki i juz sram po katach.

Dobrze będzie, to taki magiczny czas

Mysia Kurcze nie fajnie to u was wygląda. Może pomoc kogoś z zewnątrz? Przecież nie możecie się tak szarpać ze sobą, bo z tego co najważniejsze będą nici. Ale tak jak mi tu dziewczyny pisały, faceci tego nie rozumieją. Ja widzę, że u was jest trochę na odwrót, że Ty chcesz odpocząć. Faceci działają tak systematycznie, robi se taki plan i nie ważne jakie są w tym planie punkty, czy to IUI czy IVF czy inne. Dla nich to cel, trzeba zrobić, czekać na wynik. Ale zero w tym emocji. Ja to samo z moim przerabiam, on się nie rozczula nad niczym w tym leczeniu. On mówi, że to jak chodzenie po górach, on idzie do przodu i już, bo nie wolno się zatrzymywać. Ja tłumaczę, że ja reaguję emocjonalnie na dzieci, na ciążę na inne, że ja nie mogę sobie tego wyłączyć w głowie. A on robi oczy i nie rozumie. Oni tak mają. Co do ładowania się do gabinetu, to mi to nie przeszkadza, wręcz jest na rękę. Ja jestem potrzepana i źle zapamiętuje informacje i wszystko mieszam. A tak to mam zawsze tzw. backup .

Idę, kawę wypiję. Nie umiałam się dziś podnieść z łóżka. I jeszcze wczoraj coś zauważyłam. Chociaż to objaw z typu tych sugestywnych, ale nie mam ochoty na czekoladę!!! Ja! To jest coś nie tak. Zawsze chociaż po pracy kostę gorzkiej musiałam, teraz no nie chcę. Miałam wafle ryżowe w czekoladzie, które zjadałam w ilościach hurtowych przed stymulacją, teraz no nie chcę ich i już. Jak w sobotę wyniki nie będzie po mojej myśli, to se w głowę strzele. Już nic nie mówię, że w normalnych okolicznościach przyrody to już bym 10 razy sprawdzała, bo jest tyle znaków na niebie i ziemi. No ale zawsze się boję, że to przez te leki i że sobie wmawiam i że to za piękne aby mogło być prawdziwe . Jezu jeszcze 2 dni .

[Lila_27]

Próba wyjścia na spacer nieudana .... Natek nie chce współpracować