"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[201606270916]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;54598356]moi rodzice pozwolili, brat ma na imię Tomasz,
tragedia, komedia i arcygłupi rodzice ......[/QUOTE]

Na Zygfryda też by się zgodzili? To raczej nie jest taki rodzaj decyzji w którym można w 100% zdać się na dziecko i dać mu gwarancję że jego pomysł przejdzie.

[201607111003]

Moja koleżanka jest w drugiej ciąży, płci jeszcze nie znają ale już myślą o imionach. Mają już 3 letniego syna. Zapytali czy ma może jakieś propozycje. No to odpowiedział - Nazwijmy dziecko Jacek -...ale ty masz na imię Jacek... - Acha, to nie może się nazywać Jacek? - A jak to dziewczynka? - To też Jacek...
xD

[Synthesthesia]

Napisane przez Silloe

Witaj Czarna Owieczko
Sama mam 2 imiona. Mama nie chciała dawać, ale babcia że jak to przecież trzeba i ble ble ble no i mam Maryśka na 2

Marysia - jak to dumnie brzmi Ja mam na 2 Kaśka Miało być takie na 1 ale mamie się nie podobało to Kaśka, Kasia tak ale tamto nie przeszło

Napisane przez navioe

ja mam rodzeństwo z imionami: Rita, Samuel, Zachariasz pamiętam jakie na początku rodzina wieszała psy na rodzicach, że takie imiona i jakie to dzieci będą zgnębione a nigdy nie było sytuacji, żeby jakieś inne dziecko się z nich wyśmiewało. znajomi rodziców mają Abrahama, Izzaka i Dawida a inni Cosme, Matylde i Klare. dla jednych dziwne, dla innych nie.

Nie obraź sie ale dla mnie takie imiona to totalna abstrakcja

[cranberry juice]

Napisane przez Krolowa Julianna

To raczej nie jest taki rodzaj decyzji w którym można w 100% zdać się na dziecko i dać mu gwarancję że jego pomysł przejdzie.

Właśnie mam wrażenie że to jest takie warunkowe "pozwolili nazwać" Tzn. pozwolili nazwać Tomasz, ale Bożydar już nie

Jak ktoś faktycznie pozwala dziecku dowolnie nazwać kolejne dziecko, to podtrzymuję opinie, że ma nierówno.

[gryx82]

Napisane przez Synthesthesia

Nie obraź sie ale dla mnie takie imiona to totalna abstrakcja

Może rodzice byli/są fanami Starego Testamentu (to żart, bez urazy!)? Pamiętacie Samuela z Top Model? Ma siostrę Esterę, wywodzą się z rodziny protestanckiej, o ile dobrze pamiętam

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Synthesthesia

Nie obraź sie ale dla mnie takie imiona to totalna abstrakcja

Oj tam. Samuel jest chyba dość popularny za granicą. Rita się u mnie zdarza wśród kobiet urodzonych w latach 50. i starszych, Dawid jest u mnie bardzo popularny w moim pokoleniu, a Zachariasz mam wrażenie, że za kilka lat będzie popularny.

Esterę też znam, ogólnie też się zdarza wśród moich z grubsza rówieśniczek, ale nie ma to żadnego związku z ich religią - są katoliczkami lub ateistkami.

[Silloe]

Napisane przez gryx82

Może rodzice byli/są fanami Starego Testamentu (to żart, bez urazy!)? Pamiętacie Samuela z Top Model? Ma siostrę Esterę, wywodzą się z rodziny protestanckiej, o ile dobrze pamiętam

Ja znam Jonatna i on ma siostrę Estere (świadkowie J.)

[Synthesthesia]

Napisane przez gryx82

Może rodzice byli/są fanami Starego Testamentu (to żart, bez urazy!)? Pamiętacie Samuela z Top Model? Ma siostrę Esterę, wywodzą się z rodziny protestanckiej, o ile dobrze pamiętam

Wtedy się po raz pierwszy spotkałam z tym imieniem w Polsce a Estere miałam w szkole średniej ( Świadek J.)
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;54684686]Oj tam. Samuel jest chyba dość popularny za granicą. Rita się u mnie zdarza wśród kobiet urodzonych w latach 50. i starszych, Dawid jest u mnie bardzo popularny w moim pokoleniu, a Zachariasz mam wrażenie, że za kilka lat będzie popularny.

Esterę też znam, ogólnie też się zdarza wśród moich z grubsza rówieśniczek, ale nie ma to żadnego związku z ich religią - są katoliczkami lub ateistkami.

[/QUOTE]
To zależy kto gdzie mieszka Dawid to wg mnie tez bardzo popularne imię. Te, które zaznaczyłam na niebiesko to dla mnie tylko imiona z kalendaza - nigdy nikogo o takich imionach w życiu nie poznałamm, stąd moja reakcja

[stesia]

możliwe że też kojarzę jedną Esterę, albo o bardzo podobnym imieniu, też była świadkiem J.

[Higurashi]

Też znam Esterę to imię akurat nie jest chyba mocno szokujące.

[SteffiBlick]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;54598356]moi rodzice pozwolili, brat ma na imię Tomasz,
tragedia, komedia i arcygłupi rodzice ......[/QUOTE]

U mnie było tak samo, brat nie narzeka (no dobra, czasem się wkurza np. jak na prezentach gwiazdkowych piszę 'dla Tomaszka', nie żeby specjalnie ). Ja za to nigdy bym się nie zgodziła żeby dziecko wybierało imię dla brata/siostry.

Ja miałam być Jagodą (nie znoszę tego imienia), ale ojcu chyba się nie spodobało i sam pojechał do urzędu podać moje imię. Chyba nie muszę opisywać reakcji mojej mamy

[201610310857]

Napisane przez SteffiBlick

:

Ja miałam być Jagodą (nie znoszę tego imienia), ale ojcu chyba się nie spodobało i sam pojechał do urzędu podać moje imię. Chyba nie muszę opisywać reakcji mojej mamy

U mnie bylo tak samo!
Mialam byc Maria, na szczescie chlop podjal inna decyzje, bo baaardzo nie lubie tego imienia i ich dziwnych zdrobnien

[Donatella_Rosa]

Napisane przez Edeldredzia

U mnie bylo tak samo!
Mialam byc Maria, na szczescie chlop podjal inna decyzje, bo baaardzo nie lubie tego imienia i ich dziwnych zdrobnien

U mnie było identycznie. Nawet imię to samo. Moja mama wymyśliła, że będzie do mnie mówić Mania/Mańka. Całe szczęście, że to ojciec poszedł do urzędu

[201610310857]

Napisane przez Donatella_Rosa

U mnie było identycznie. Nawet imię to samo. Moja mama wymyśliła, że będzie do mnie mówić Mania/Mańka. Całe szczęście, że to ojciec poszedł do urzędu

Hihi)

Moj kolega ma na imie Wieslaw, a kazdy wola na niego Grzesiek. Opowiadal, ze po narodzinach ojciec sie spil z brscmi i poszedl nieswiezy do urzedu, cos mu sie pomieszalo i go wpisal Wieslaw, a mial byc Grzegorz
Nie wiem ile w tym prawdy, ale jestem w stanie w ta historie uwierzyc

[Silloe]

Jestem ciekawa czy można iśćnp. na drugi dzień do USC i złożyć reklamację

[figa84]

Napisane przez Silloe

Jestem ciekawa czy można iśćnp. na drugi dzień do USC i złożyć reklamację

Obecnie można zmienić dziecku imie do 6 miesięcy, czy kiedyś też było można nie wiem.

[Silloe]

Napisane przez figa84

Obecnie można zmienić dziecku imie do 6 miesięcy, czy kiedyś też było można nie wiem.

Dzięki za odp

[Czarna2000]

Ja z bratem mamy drugie po rodzicach. Mojej mamie tak strasznie podoba się jej własne imię (Anna), że chciała nazwać mnie tak samo . Ale stwierdzili, że to jednak głupio.

Starszego dziecka można zapytać jakie mu się podoba, żeby też poczuł się ważny (jak się rodzi nowe to temu starszemu jednak mniej uwagi się poświęca), ale żeby taki przedszkolak imię wybierał . No dla mnie przesada. Gdyby tak było w moim przypadku, ewentualna siostra nazywałaby się pewnie Roksana, gdyż byłam oddaną fanką "Detektywów" (zawsze z dziadkiem oglądałam) . Potem miałam fazę na Milenę (dalej mi się podoba). Dziecka można zapytać, które z wytypowanych imion mu się podoba, ale raczej nie sugerowałabym się jego zdaniem.
Gdybym była trochę więcej starsza od brata w ogóle nie chciałabym go nazywać.
Byłam wielką feministką i sama chciałam mieć tylko 4 córki, a jakby urodził się chłopiec to bym go oddała .

[stesia]

Napisane przez Czarna2000

Byłam wielką feministką i sama chciałam mieć tylko 4 córki.

ja miałam kiedyś taką fazę że wyobrażałam sobie że będę mieć 5 córek, żadnego syna tam nie brałam pod uwagę, i nawet oglądałam jakieś tam młodzieżowe czasopisma i sobie wyobrażałam że jedna jest ubrana w to druga w to oczywiście im starsza to lepszy ciuch

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez stesia

ja miałam kiedyś taką fazę że wyobrażałam sobie że będę mieć 5 córek, żadnego syna tam nie brałam pod uwagę, i nawet oglądałam jakieś tam młodzieżowe czasopisma i sobie wyobrażałam że jedna jest ubrana w to druga w to oczywiście im starsza to lepszy ciuch

Ja chciałam mieć 3 córki i 2 synów, bo akurat tyle imion mi się podobało

[201607111040]

Jak dla mnie podanie starszemu dziecku paru imion do wyboru zeby wybralo z nich imie dla młodszego rodzenstwa jest jeszcze ok. Dziecko poczuje sie wazne i moze to byc sposob na to zeby zaakceptowalo mlodsze rodzenstwo oraz zeby sie do niego przyzwyczailo.
Natomiast powiedzenie dziecku zeby samo wymyslilo imie jest ryzykowne Zwlaszcza jesli dziecko jest bardzo male. Moze okazac sie ze dzieko wymysli imie Bunia albo Klapouchy i co wtedy? Watpie zeby rodzic tak nazal dziecko, a odmowa moze skonczyc sie wielkim wrzaskiem ze strony starszego dziecka i przyniesc odwrotny skutek.

[cherry_flamme]

Moja koleżanka-rówieśniczka w wieku 8 lat wymyśliła imię dla swojej siostry- Joanna. Zaraz potem urodziła się moja siostra, ale mama nie zgodziła się na moją propozycję: Esmeralda
A to była bohaterka takiej pięknej brazylijskiej telenoweli

[201607111040]

Napisane przez cherry_flamme

Moja koleżanka-rówieśniczka w wieku 8 lat wymyśliła imię dla swojej siostry- Joanna. Zaraz potem urodziła się moja siostra, ale mama nie zgodziła się na moją propozycję: Esmeralda
A to była bohaterka takiej pięknej brazylijskiej telenoweli

Esmeralda to i tak jest wersja soft tego co moze sie zrodzic w kreatywnej glowce dziecka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cherry_flamme

Moja koleżanka-rówieśniczka w wieku 8 lat wymyśliła imię dla swojej siostry- Joanna. Zaraz potem urodziła się moja siostra, ale mama nie zgodziła się na moją propozycję: Esmeralda
A to była bohaterka takiej pięknej brazylijskiej telenoweli

Mi to dzisiaj siedzi w głowie muzyczka z tej telenoweli

https://www.youtube.com/watch?v=oUxlpll0BY0

[Jall]

Ja też pomagałam w wybieraniu imienia dla młodszego brata, ale rodzice dopiero drugą propozycję zaakceptowali Szkoda, że wtedy byłam grzeczna dziewczynką, bo dzisiaj dostałby Bożydar albo inny Gaspar

[Wieszczka]

Napisane przez LusiaPlotkara

Jak dla mnie podanie starszemu dziecku paru imion do wyboru zeby wybralo z nich imie dla młodszego rodzenstwa jest jeszcze ok. Dziecko poczuje sie wazne i moze to byc sposob na to zeby zaakceptowalo mlodsze rodzenstwo oraz zeby sie do niego przyzwyczailo.
Natomiast powiedzenie dziecku zeby samo wymyslilo imie jest ryzykowne Zwlaszcza jesli dziecko jest bardzo male. Moze okazac sie ze dzieko wymysli imie Bunia albo Klapouchy i co wtedy? Watpie zeby rodzic tak nazal dziecko, a odmowa moze skonczyc sie wielkim wrzaskiem ze strony starszego dziecka i przyniesc odwrotny skutek.

Pewien chłopiec w wieku wczesnej podstawówki wymyślił imię dla siostry - Krynica. W skrócie Krynia.

[Silloe]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;54863161]Mi to dzisiaj siedzi w głowie muzyczka z tej telenoweli

https://www.youtube.com/watch?v=oUxlpll0BY0
[/QUOTE]


Tam była taki lekko "szurnięty" Melesio, chyba dobrze imię pamiętam

[Jamajka007]

Gdy miał urodzić się mój brat, to dla wszystkich oczywiste było, że mam brać udział w wyborze imienia, ale to był już czas wczesnej podstawówki, więc nie było raczej mowy o dziwactwach problem był tylko z babcią, której żadne z imion się nie podobało, a sama nie potrafiła powiedzieć, jakie imię jest jej zdaniem odpowiednie


Znam wiele osób, które noszą (jak na moich rówieśników) mało popularne imiona: Laura, Michalina, Estera, Maria. Wiadomo, że są plusy i minusy - dzieci uważały te imiona za "dziwne", potem rodził się problem natury "jak pada imię X to wiadomo że chodzi o mnie". Teraz te osoby są już dorosłe i są dumne ze swoich imion.
Tymczasem ja całe życie cierpię jako Marta, chociaż moi rodzice twierdzą że przed moim urodzeniem robili rozeznanie i nikt "w okolicy" nie nazwał ani nie planował tak nazwać córki.. Taaaaa jasne


Wypowiadając się już bardziej w temacie i odnosząc się do "patologicznych imion". Moja ciocia, pracująca na oddziale pediatrii, często zwracała uwagę że w latach '90 dzieci z przeciętnych rodzin miały na imię Kasia, Magda, Mateusz czy Paweł, natomiast Andżeliki/Angeliki (były różne formy tego imienia) i Samanty często okazywały się być dzieći alkoholików - tak jakby rodzice chcieli sobie imieniem dziecka podnieść status społeczny. Oczywiście nie generalizuję, bo osobiście nigdy żadnej Angeliki nie poznałam

[stesia]

Napisane przez Jamajka007

Tymczasem ja całe życie cierpię jako Marta, chociaż moi rodzice twierdzą że przed moim urodzeniem robili rozeznanie i nikt "w okolicy" nie nazwał ani nie planował tak nazwać córki.. Taaaaa jasne


natomiast Andżeliki/Angeliki (były różne formy tego imienia) i Samanty często okazywały się być dzieći alkoholików - tak jakby rodzice chcieli sobie imieniem dziecka podnieść status społeczny. Oczywiście nie generalizuję, bo osobiście nigdy żadnej Angeliki nie poznałam

a w twojej najbliższej okolicy twoje imię było popularne? bo jak patrze na imiona znanych mi dzieci to te wszystkie imiona super popularne w skali kraju okazuje się ze wśród tych znanych mi dzieci są rzadkie (jak już wcześniej pisałam nie znam żadnej super popularnej Leny) i w sumie żadne z imion które się pojawia wśród tych znanych mi dzieci nie jest tam jakoś często nadawane. no i ktoś teraz dostanie imię które według rodziców jest rzadkie bo w okolicy nikt takiego nie ma, a pójdzie gdzieś dalej to się okaże że imię z tych popularniejszych. no i jak pamiętam w podstawówce patrząc na roczniki starsze ode mnie o 3 lata i młodsze do 6 lat naprawdę były pojedyncze przypadki żeby jakieś imię się powtarzało (miejscowość każdy każdego zna i ludzie chyba patrzyli na to jak inne dzieci z rocznika mają już na imię) i w sumie dopiero w szkole średniej poznawałam co chwilę kolejne osoby o tym samym imieniu.

a co do Angelik to znam 3 i tylko jedna jest z takiej patologicznej rodziny

[cranberry juice]

Napisane przez Jamajka007

Gdy miał urodzić się mój brat, to dla wszystkich oczywiste było, że mam brać udział w wyborze imienia, ale to był już czas wczesnej podstawówki, więc nie było raczej mowy o dziwactwach problem był tylko z babcią, której żadne z imion się nie podobało, a sama nie potrafiła powiedzieć, jakie imię jest jej zdaniem odpowiednie

Dla mnie to jest w ogóle dziwne (że ujmę to delikatnie), żeby w wybór imienia dla dziecka angażować innych ludzi niż matka i ojciec tego dziecka. I koniec. Owszem, o opinię rodzice mogą zapytać sklepową, sąsiadkę, starsze dziecko i teściową, ale decyzję powinni podejmować wyłącznie rodzice. Co to w ogóle znaczy problem z babcią Babcia własne dzieci już miała i nazwała, więc tego - nie powinna sie wtrącać Żadne imię z propozycji rodziców jej sie nie podoba, to trudno, to wnuki bedą miały imiona, które sie babci nie podobają