Mamusie grudniowe 2015 cz.7 - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-08, 10:38   #3661
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Sylwuska - moze w tej pierwszej części nie bylo? Nie stresuj się.. zawsze to dodatkowe białko (a tak serio to nie sądzę, że to moze zaszkodzić. Twój organizm powinien to strawić ew wydalic)
O ja głupia trzeba było ją od razu wyrzucić skoro leżała tyle ;/

Ale dzięki, pocieszylas mnie troche, gdyby nie ciąża bym się nie przejmowala, najwyżej jakieś zatrucie by mnie dopadła czy coś, a tutaj boję się, ze dziecku może zaszkodzic, jakoś te robaczki przenikania czy coś, same wiecie jakie wizję w durnej głowie się tworzą ;(

Nie darowalabym sobie jeśli coś by się stało, a ja nic nie zrobilam, więc pierwszy raz w życiu wymiotowalam, bo "chciałam" to zrobić, okropne uczucie, ale może będę spokojniejsza dzięki temu.


Cytat:
Napisane przez Koritsi_a Pokaż wiadomość

Sylwuśka cłoiek w ciągu życia nieświadomie zjada sporo robali
Niby tak, czyli co? Myślicie, że wszystko będzie ok? Wy byście tym nie przeżywaly?


Teraz przydałoby się coś zjeść, ale całkiem apetyt mi zginął ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:43   #3662
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Zjedz sobie owsianke moze?
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:44   #3663
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Sylwuska nie przejmuj sie tymi robaczkami to po prostu bialko
Maluchowi nic nie grozi.

Ja w czerwcu nazarlam sie czeresni, dopiero pp ok kg zauwazylam ze sa robaczywe. Bleee. No jakis niesmak pozostaje.


Mialam sprzatac ale nic z tego. Mam dzis spiaczke. Drzemie co kawalek.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:44   #3664
_karmazynova_
Zadomowienie
 
Avatar _karmazynova_
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 111
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

sylwuska myślę, że nic nie powinno się stać

czubasek tak jak piszesz szczęście, że nie poleciałam do przodu na brzuch tyle ześlizgnęłam się upadłam na tyłek. To się stało prawie na początku schodów, więc nie wyobrażam sobie zlecieć jeszcze po tylu stopniach np na brzuch.. chyba ktoś jednak nade mną czuwa

dobrze, że Ty zareagowałaś szybko i podparłaś się ręką...
__________________

Grudniowa mama 01.12.2015
Wrześniowa mama 18.09.2020






_karmazynova_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:49   #3665
Koritsi_a
Zadomowienie
 
Avatar Koritsi_a
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Eh, mi się średnio chce urządzać teraz imprezę. Ale będzie moj tato u nas (by zająć się starsza córka jak pojadę rodzic) i jego urodziny (60'tka) wypadają pomiędzy, bo 17.11 i wypadałoby zrobić coś - zwłaszcza, że on z moimi znajomymi to się kumpluje na viberze sobie piszą itp
My z córką zrobiliśmy taką imprezę po jej narodzinach. Przyszli nasi rodzice, dziadkowie, najbliższa rodzina. Chciałam uniknąć sytuacji, że będę miała codziennie kogoś na kawie, więc zapowiedzieliśmy że będzie coś takiego. Rodzinka posiedziała chwile i poszli. Wszyscy zadowoleni bo mogli poznać córkę a ja że miałam to z głowy drugie takie większe spotkanie mieliśmy dla znajomych. Teraz planuje to samo, ale połączone z urodzinami córki

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Sylwuska w pierwszej ciąży bym panikowała, w drugiej zdecydowanie wyluzowałam z wieloma rzeczami. Moim zdaniem wywoływanie wymiotów nie jest dobrym rozwiązaniem. Jak już zjadłaś to cóż stało się. Przetrawisz
Koritsi_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:50   #3666
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Ja sie cieszze ze rodze blisko swiat wlasnie z powodu odwiedzin. I tak jest szykowane i rodzinka zjezdza w drugi dzien swiat wiec wtedy dziecia poznaja.
A ja nie bede musiala latac i herbatke robic. W sumie to tz by latal przy nich a w ten sposob unikniemy przyjmowania rodzinki kilka dni w tygodniu.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:51   #3667
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez _karmazynova_ Pokaż wiadomość
sylwuska myślę, że nic nie powinno się stać

czubasek tak jak piszesz szczęście, że nie poleciałam do przodu na brzuch tyle ześlizgnęłam się upadłam na tyłek. To się stało prawie na początku schodów, więc nie wyobrażam sobie zlecieć jeszcze po tylu stopniach np na brzuch.. chyba ktoś jednak nade mną czuwa rosi:

dobrze, że Ty zareagowałaś szybko i podparłaś się ręką...

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Sylwuska nie przejmuj sie tymi robaczkami to po prostu bialko
Maluchowi nic nie grozi.

Ja w czerwcu nazarlam sie czeresni, dopiero pp ok kg zauwazylam ze sa robaczywe. Bleee. No jakis niesmak pozostaje.


Mialam sprzatac ale nic z tego. Mam dzis spiaczke. Drzemie co kawalek.
Dzięki Dziewczyny, dobrze ze jestescie ;* piękny poranek sobie zalatwilam ;/

No ale skoro nic nie powinno się stać, to może zaraz się uspokoje. Tylko one były takie malutkie, ze mam jakąś wizje, ze do krwi mogą się dostac, albo przyczepić gdzieś w środku do mojego żołądka czy coś ;/ jestem beznadziejna ;/ Biedna moja Coreczka, jeszcze ją wytrzeslam w tym brzuchu ;(

Chyba będę zarla na potęgę, żeby jak najszybciej się tego pozbyć dzisiaj, chociaż może już się poznałam... aż gardło mnie boli ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:51   #3668
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

I wczoraj gadalam z kuzynka tz. Ona ma wczesniaka z 33 tyg i powiedziala ze odwiedzic to odzwiedzi nas dopiero po nowym roku, bo przez to co przeszla z mala ma na ta sprawe dosc radykalne poglady.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:53   #3669
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez Koritsi_a Pokaż wiadomość
Sylwuska w pierwszej ciąży bym panikowała, w drugiej zdecydowanie wyluzowałam z wieloma rzeczami. Moim zdaniem wywoływanie wymiotów nie jest dobrym rozwiązaniem. Jak już zjadłaś to cóż stało się. Przetrawisz
Zdaje sobie sprawę, ze to nic dobrego, ale normalnie spanikowalam i jak najszybciej chciałam się tego pozbyc, pierwszy raz w życiu posunelam się do czegoś takiego ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:54   #3670
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Mnie w pracy takie klucia lapaly w dole. Chyba podobnie miałam w pierwszej ciąży. Nie wiem co to jest i co to znaczy, ale czasem aż mnie zegnie. Eh. Jeszcze tylko 2 tygodnie pracy mi zostały - tak sie cieszę

Moja koleżanka dalej bardzo cierpi po cesarce ma teraz niemały problem, bo z racji, że dostaje mocne przeciwbólowe nie moze karmić piersią a ma taki nawal pokarmu, że cierpi bardzo. przeklina te metodę porodu.
Współczuję, ale z kolei inne sobie chwalą, więc... Zależy.

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Ja mam jedną kupioną taką 'na poród' (w sumie przed porodem, bo później dają szpitalną), ona ma szeroki dekolt więc można odciągnąć ją i byłaby do karmienia, no ale jednak jedna nie wystarczy
Wczoraj oglądałam na all, ale jakoś weny nie miałam do takich zakupów

Ja na poród idę w rozpinanej tunice w kratkę. Jest taka za poślady, rozpinana, szeroka i myślę, że będzie spoko. Potem mam 4 koszule Dwie kupiłam na szmatach, trochę za duże, ale przeżyję, jedna jest identyczna: http://www.modaciazowa.com/images/pr...a_IMG_6816.JPG a druga podobna tylko ma dłuższy rękaw i jest liliowa. (nie, nie jestem fanką różu, tak mi się trafiło ), do tego od koleżanki dostałam taką zwykłą rozpinaną pod szyją, ale jest jakaś krótkawa i tylko w rezerwie ją mam. No i kupiłam sobie taniochę na ramiączkach taką z sówką: http://allegro.pl/show_item.php?item=5311158692

Kupiłam też jakiś tani szlafrok, tak, żeby nie popieprzać w koszuli. No i wezmę pewnie jednak jakąś bluzę rozpinaną (może coś znajdę), choć przewiduję, że będzie tam upał.

Cytat:
Napisane przez _karmazynova_ Pokaż wiadomość
Jestem za*ebista
Byłam dziś w labo na pobraniu krwi. Czułam się po nim ok, więc powolutku zaczęłam iść po schodach, by na parterze opłacić za badanie. I jak nigdy nie było problem tak dziś słabo mi się zrobiło... po schodach zjechałam z 3 schodów i wylądowałam na szczęście na tyłku. Nie dość, że mnie bolą żebra plecy przez Młodego to jeszcze sama sobie zafundowałam ból kości ogonowej. Całą akcję widziała pielęgniarka i para starszych ludzi. Dziadek podleciał, żeby mnie podnieść z mojej bolącej pupy. Wszczęli taki alarm, że aż mi się dziwnie zrobiło. Bolała mnie tylko kość ogonowa, ale z tego szoku zaczęły mi łzy lecieć, bo pomyślałam, że mogłam upaść na brzuch, a wtedy już nie byłoby tak pięknie... Łzy nie chciały na złość przestać lecieć, więc pielęgniarka tym bardziej się zaniepokoiła. Posiedziałam chwilkę na parterze, poszłam do wc, żeby się ogarnąć, a ona już zadzwoniła na 1 piętro gdzie miałam pobieraną krew, że się przewróciłam. Więc będąc na 1 piętrze, bo musiałam iść tam pokazać potwierdzenie zapłaty wszyscy się już na mnie patrzyli.. Normalnie czułam się jak kaleka Nie czułam bólu brzucha, tylko kości ogonowej, więc przeczekałam na 1 piętrze chwilkę ruszyłam do domu co prędzej napić się coli. Młody po coli i śniadaniu się rusza, może nie szaleje jak ostatnio, ale się rusza... Ulga niesamowita...

brawo ja
Na pocieszenie powiem, że jakoś tydzień temu identycznie w domu zjechałam ze schodów Klapnęłam tyłkiem aż zahuczało Nikogo akurat nie było, bo TŻ by mnie przewalcował zapewne, że latam góra-dół nieostrożnie (śliskie te schody, na szczęście drewniane). Zatem rozumiem. Kosteczka ogonowa też mi ucierpiała. I się zestresowałam.

Ważne, że nic się nie stało

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
A no to chyba że tak

Fajna ta aplikacja, też ją zainstalowałam



Dobrze, ze już Ci lepiej i Młody zachowuje się jak dawniej więc odpoczywaj

Jak wrócimy to zdam relacje



Kurde Dziewczyny pocieszcie mnie! Jem sniadanie, bułki z serkiem i pokroiłam na to papryke, która jakiś czas leży już w lodówce, zjadłam jedną i teraz chciałam zrobić drugą, kroję ja a tam takie malutkie robaczki w niej laza, fujjj przepraszam za opis, ale tak się wystraszyłam i nie wiem co mam robić, nie widziałam ich przy pierwszej kanapie, a co jeśli je zjadlam? Blehh!! Co robic??? Zmusić się do wymiotow? Boże pomóżcie! Normalnie bym się tym nie przejęła, ale ze jestem w ciazy, to nie co robić ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Robaczki? Robaczki są spoko, pleśnie są toksyczne. Zwyczajnie je strawisz zapewne, więc nie ma co panikować
Zabrzmi obleśnie, ale to tylko mięsko
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 10:56   #3671
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
karmazynova to sie najadlas strachu.. . Dobrze ze na tylek.

Ja ostatnio wstawalam z naroznika i gdyby nie to zr wystawilam reke to centralnie na brzuch bym upadla :/
Musimy na siebie uwazac.



Tz przed chwila do mnie dzwonil. I mowi ze dzis swieto jest. A ja rozkminiam czy zapomnialam o jakis urodzinach czy co... a on ze no rocznice mamy. Zapomnialam totalnie...
Powiedzialam zeby jakiegos pikolasa kupil jak bedzie wracac z pracy
Ja sobie ostatnio zjechałam ze schodów, na kolanie na szczęście

My mamy w niedzielę pierwszą rocznicę ślubu
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:00   #3672
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

sylwuska nie przejmuj się, zanim się zorientowałaś, że były jakieś robaczki to już żołądek zaczął je rozpracowywać

a ja byłam na dworze, mój pies tak gubi sierść, że można dosłownie wyciągać Czyli co? Zimy nie będzie znowu w tym roku
A u nas dziś chłodno, ale słoneczko na bezchmurnym niebie świeci, aż posiedziałam na leżaczku na słońcu z psem Szkoda, że już praktycznie ma nic nic do roboty w ogródku...Przynajmniej dla mnie

Cóż, idę więc zabrać się w końcu za te fugi Chyba, że będzie kiepsko schodziło to chyba dam se siana

Fionka przypomniało mi się, że miałam Ci odpisać Te pampersy co kupiłam w rossku to u mnie w standardowej ofercie są. Także nie wiem o co kaman, ale dziewczyny pisały, że u nich takich nie ma. A ja brałam, bo 42 gr za firmowego pampersa to mało No ale tylko jedynki były w tej cenie, dwójki były już "promocyjnie" po 62 gr (a standard to 64 gr sztuka).

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość
My mamy w niedzielę pierwszą rocznicę ślubu
A my dokładnie za rok będziemy się hajtać!
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:01   #3673
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Witam i dołączam do klubu fatalnych nieprzespanych nocy :/ synka jakiś wirus dopadł i od wczoraj wymioty, biegunka dzis w nocy jeszcze gorączka. Nie wiem ile razy się budziliśmy A jeszcze dziś mam wizyte u gina i musze małego wziąć ze sobą. Uroki bycia daleko od rodziny :/

Karmazynowa dobrze że Ci sie nie stało i że jednak upadłaś na tyłek a nie na brzuch. Też bym się wystraszyła bo to odrazu staje człowiekowi przed oczami wszystko co mogłoby się stać :/
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:02   #3674
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość

Robaczki? Robaczki są spoko, pleśnie są toksyczne. Zwyczajnie je strawisz zapewne, więc nie ma co panikować
Zabrzmi obleśnie, ale to tylko mięsko
Dzięki Mujer

A właśnie jeśli chodzi o plesn, to jak załóżmy kawalek owocu czy warzywa ma plamke pleśni to wyrzucacie to juz do kosza? Czy odkrajacie to miejsce? Bo niby jak pleśń wychodzi to cala rzecz juz chyba jest zepsuta? Jak to jest? Jak powinno się robic?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:06   #3675
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Dzięki Mujer

A właśnie jeśli chodzi o plesn, to jak załóżmy kawalek owocu czy warzywa ma plamke pleśni to wyrzucacie to juz do kosza? Czy odkrajacie to miejsce? Bo niby jak pleśń wychodzi to cala rzecz juz chyba jest zepsuta? Jak to jest? Jak powinno się robic?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Ja wyrzucam. Chyba, że TŻ podpatrzy, że jest jedna mała plamka i chcę wyrzucić całe, to wtedy on odkrawa to złe, a resztę zjada

A ja dziś mam sałatkę grecką do obiadu, sylwuska przez te robaczki
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:07   #3676
0enedue
Zadomowienie
 
Avatar 0enedue
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 1 810
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez evciap0 Pokaż wiadomość
0enedue mam dla Ciebie koszulkę http://holahola.pl/ona/sroda-white.html
:d nie pokazuje TŻowi bo będzie mi chciał zamówić

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Wam tez sie chce tak bardzo pic ostatnio? Ja po prostu nie mogę zgasić pragnienia
dokładnie ;/ cały czas chce mi się pić ..


Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Nie lubię soli morskiej
Ale ten mój gin jest niesłowny Miał na maila mi przesłać normy glukozy dla ciężarnych i jakoś nie widzę tego maila
dawaj tego gina !!

Cytat:
Napisane przez _karmazynova_ Pokaż wiadomość
Jestem za*ebista
Byłam dziś w labo na pobraniu krwi. Czułam się po nim ok, więc powolutku zaczęłam iść po schodach, by na parterze opłacić za badanie. I jak nigdy nie było problem tak dziś słabo mi się zrobiło... po schodach zjechałam z 3 schodów i wylądowałam na szczęście na tyłku. Nie dość, że mnie bolą żebra plecy przez Młodego to jeszcze sama sobie zafundowałam ból kości ogonowej. Całą akcję widziała pielęgniarka i para starszych ludzi. Dziadek podleciał, żeby mnie podnieść z mojej bolącej pupy. Wszczęli taki alarm, że aż mi się dziwnie zrobiło. Bolała mnie tylko kość ogonowa, ale z tego szoku zaczęły mi łzy lecieć, bo pomyślałam, że mogłam upaść na brzuch, a wtedy już nie byłoby tak pięknie... Łzy nie chciały na złość przestać lecieć, więc pielęgniarka tym bardziej się zaniepokoiła. Posiedziałam chwilkę na parterze, poszłam do wc, żeby się ogarnąć, a ona już zadzwoniła na 1 piętro gdzie miałam pobieraną krew, że się przewróciłam. Więc będąc na 1 piętrze, bo musiałam iść tam pokazać potwierdzenie zapłaty wszyscy się już na mnie patrzyli.. Normalnie czułam się jak kaleka Nie czułam bólu brzucha, tylko kości ogonowej, więc przeczekałam na 1 piętrze chwilkę ruszyłam do domu co prędzej napić się coli. Młody po coli i śniadaniu się rusza, może nie szaleje jak ostatnio, ale się rusza... Ulga niesamowita...

brawo ja
dobrze, że skończyło się tylko na obitym dupsku

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Aaa mega zdjęcie


[COLOR="Silver"]



czekam na tż aż wróci z siłowni i jedziemy do 5-10-15 pomacać te kombinezony i kupić nową suszarkę na pranie bo stara sie rozleciala po 5 latach więc zacznę pomału prać moja mama ma pt-sb-nd wolne a że uwielbia prasować ...


jedziemy w weekend zobaczyć ten dom nie chce sie nastawiać bo zawsze jak się napale nic z tego nie wychodzi .. ale co prawda dół jest przystosowany typowo pod działalnosc góra do zamieszkania i gdybyśmy się zdecydowali to pomału byśmy sobie przerabiali te pomieszczenia .. kurczeee tż zachwycony bo miałby plac na samochody,nie musiałby płacić za parking strzeżony .. a jeśli chodzi o km od domu miejsca jest tam na tyle dużo,że jakbym potrzebowała pomocy przy małej moge mame ściągnąć na jakiś czas
nie napalam sie .. nie napalam się .. napalam się ;/
__________________
If U want to be happy - BE !


Iga 14.12.2015


0enedue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:07   #3677
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Szkoda, że już praktycznie ma nic nic do roboty w ogródku...Przynajmniej dla mnie


A my dokładnie za rok będziemy się hajtać!
Ja nie wykopałam kwiatków na zimę, mam nadzieję, że ich nie przemroziło. Wezmę od rodziców trochę włókniny, może wystarczy. Do ze mnie ogrodniczka.

U nas w tą sobotę się hajta mój kuzyn a za rok, w ten sam dzień co Ty, kuzynka TŻa śmiejemy się, że wszyscy się chcą hajtać w naszą rocznicę bo taką piękną mieliśmy pogodę
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:07   #3678
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Dzięki Mujer

A właśnie jeśli chodzi o plesn, to jak załóżmy kawalek owocu czy warzywa ma plamke pleśni to wyrzucacie to juz do kosza? Czy odkrajacie to miejsce? Bo niby jak pleśń wychodzi to cala rzecz juz chyba jest zepsuta? Jak to jest? Jak powinno się robic?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Niestety, pleśń przełazi w całość, nawet jeśli jej nie widać. A mykotoksyny nie są dobre. Tzn. umrzeć czlek nie umrze, jak trochę czasem zeżre, ale mogą być rakotwórcze no i jak się zje za dużo, można się przytruć.

Swoją drogą ponoć orzeszki ziemne często są spleśniałe. Z kawą też jest taki problem.
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:08   #3679
arisah
Raczkowanie
 
Avatar arisah
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Dzięki Mujer

A właśnie jeśli chodzi o plesn, to jak załóżmy kawalek owocu czy warzywa ma plamke pleśni to wyrzucacie to juz do kosza? Czy odkrajacie to miejsce? Bo niby jak pleśń wychodzi to cala rzecz juz chyba jest zepsuta? Jak to jest? Jak powinno się robic?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
powinno się wyrzucić cały owoc
arisah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:10   #3680
0enedue
Zadomowienie
 
Avatar 0enedue
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 1 810
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
A my dokładnie za rok będziemy się hajtać!
za rok to już (prawie) każda z nas na legalu będzie mogła więc mam nadzieję , że nas tam uwzględniłaś
__________________
If U want to be happy - BE !


Iga 14.12.2015


0enedue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:11   #3681
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Hej mamuśki. Odebrałam wyniki glukozy i niestety, wynik po dwóch godzinach mam wyższy niż poprzedni. 172 po 75g. Chyba będę kolejną słodką mamą. Oby z małym było wszystko ok. Dziś badania prenatalne
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:14   #3682
adka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar adka_19
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Aberdeen, UK
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Karmazynova - decyzja podjęta tz w domu nie poszedł do pracy mecz w domu ) heheh nie żebym się cieszyła :P

Aniqa zobacz zobacz bardzo ja lubię codziennie mam nowe powiadomienie co tam się dzieje ciekawego; ))

Sylwuska taaaak - nie ze uczyć ale syn będzie z tatusiem oglądać mecze ! I tyle mam do powiedzenia Hahaha

Halwaya - fajowska ta aplikacja nie tlyko fajna

Sylwuska - zjadłam to zjadłam lepsze robaki niż pleśń ;* miałaś białka trochę z rana więcej )

Czubasek gratulacje *
__________________
Krzysio 13.12.2015 <3 <3
Nie pale od 26.05.2015!

Jestem Ruda, projektuje cuda ! SKLEP
adka_19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:20   #3683
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

0enedue właśnie odebrałam maila od gina, także już go nie będziemy bić

Rudaska w zasadzie nie powinno to jeszcze o niczym świadczyć, że ostatni jest wyższy niż pierwszy. Z tego co położna mi mówiła, to jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy, ale dla pewności robi się hemoglobinę glikowaną, wtedy już na pewno wiadomo. Nie martw się, jak coś może uda Ci się dietą unormować

Kalusia ja chciałam od zawsze w październiku
Tylko teraz tak, ja chciałam tylko przyjęcie weselne, a teraz wszyscy mnie namawiają na normalne wesele Cenowo wyjdzie nam niewiele drożej, a to chyba jedyny argument, który mógłby mnie przekonać...
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:20   #3684
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Kurde Dziewczyny pocieszcie mnie! Jem sniadanie, bułki z serkiem i pokroiłam na to papryke, która jakiś czas leży już w lodówce, zjadłam jedną i teraz chciałam zrobić drugą, kroję ja a tam takie malutkie robaczki w niej laza, fujjj przepraszam za opis, ale tak się wystraszyłam i nie wiem co mam robić, nie widziałam ich przy pierwszej kanapie, a co jeśli je zjadlam? Blehh!! Co robic??? Zmusić się do wymiotow? Boże pomóżcie! Normalnie bym się tym nie przejęła, ale ze jestem w ciazy, to nie co robić ;/
Tak jak Mujer pisze bardziej bym się pleśnią przejęła

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Ja na poród idę w rozpinanej tunice w kratkę. Jest taka za poślady, rozpinana, szeroka i myślę, że będzie spoko. Potem mam 4 koszule Dwie kupiłam na szmatach, trochę za duże, ale przeżyję, jedna jest identyczna: http://www.modaciazowa.com/images/pr...a_IMG_6816.JPG a druga podobna tylko ma dłuższy rękaw i jest liliowa. (nie, nie jestem fanką różu, tak mi się trafiło ), do tego od koleżanki dostałam taką zwykłą rozpinaną pod szyją, ale jest jakaś krótkawa i tylko w rezerwie ją mam. No i kupiłam sobie taniochę na ramiączkach taką z sówką: http://allegro.pl/show_item.php?item=5311158692

Kupiłam też jakiś tani szlafrok, tak, żeby nie popieprzać w koszuli. No i wezmę pewnie jednak jakąś bluzę rozpinaną (może coś znajdę), choć przewiduję, że będzie tam upał.
Mujer to Ty porządnie przygotowana jesteś
Dla mnie koszule to ciężki temat, bo do domu kupiłabym sobie nawet krótką, a przy obcych ludziach nie chcę świecić moimi strasznymi nogami i nie chcę, żeby była obcisła, bo mam straszne dupsko
Także chwilę mi pewnie zejdzie zanim coś wybiorę

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Dzięki Mujer

A właśnie jeśli chodzi o plesn, to jak załóżmy kawalek owocu czy warzywa ma plamke pleśni to wyrzucacie to juz do kosza? Czy odkrajacie to miejsce? Bo niby jak pleśń wychodzi to cala rzecz juz chyba jest zepsuta? Jak to jest? Jak powinno się robic?
Zawsze wyrzucam całość jak zobaczę pleśń

Cytat:
Napisane przez 0enedue Pokaż wiadomość
jedziemy w weekend zobaczyć ten dom nie chce sie nastawiać bo zawsze jak się napale nic z tego nie wychodzi .. ale co prawda dół jest przystosowany typowo pod działalnosc góra do zamieszkania i gdybyśmy się zdecydowali to pomału byśmy sobie przerabiali te pomieszczenia .. kurczeee tż zachwycony bo miałby plac na samochody,nie musiałby płacić za parking strzeżony .. a jeśli chodzi o km od domu miejsca jest tam na tyle dużo,że jakbym potrzebowała pomocy przy małej moge mame ściągnąć na jakiś czas
nie napalam sie .. nie napalam się .. napalam się ;/
Trzymam mocno zaciśnięte kciuki
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:22   #3685
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Ja wyrzucam. Chyba, że TŻ podpatrzy, że jest jedna mała plamka i chcę wyrzucić całe, to wtedy on odkrawa to złe, a resztę zjada

A ja dziś mam sałatkę grecką do obiadu, sylwuska ala: przez te robaczki
Nie doluj mnie ;/

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Niestety, pleśń przełazi w całość, nawet jeśli jej nie widać. A mykotoksyny nie są dobre. Tzn. umrzeć czlek nie umrze, jak trochę czasem zeżre, ale mogą być rakotwórcze no i jak się zje za dużo, można się przytruć.

Swoją drogą ponoć orzeszki ziemne często są spleśniałe. Z kawą też jest taki problem.
Rozumiem, nigdy właśnie nie wiedziałam jak to z tą pleśnią jest i co robić, teraz już będę wyrzucala na pewno. Dziękuję
Cytat:
Napisane przez arisah Pokaż wiadomość
powinno się wyrzucić cały owoc
Dziękuję

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:23   #3686
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

To co przysłał mi gin. Czyli dobrze rozumiem, że te drugie normy "cukrzyca ciążowa" są dla mam, którym pierwsze wyniki wyszły podejrzane?
Załączone pliki
Rodzaj pliku: pdf Nowe zalecenia PTD 2014 odnoście testu tolerancji glukozy.pdf (22,6 KB, 16 załadowań)
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:23   #3687
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Hej mamuśki. Odebrałam wyniki glukozy i niestety, wynik po dwóch godzinach mam wyższy niż poprzedni. 172 po 75g. Chyba będę kolejną słodką mamą. Oby z małym było wszystko ok. Dziś badania prenatalne
Ojej współczuję :/
Trzymam kciuki za wizytę

Cytat:
Napisane przez adka_19 Pokaż wiadomość
Aniqa zobacz zobacz bardzo ja lubię codziennie mam nowe powiadomienie co tam się dzieje ciekawego; ))
Już zainstalowałam
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:27   #3688
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość

Kalusia ja chciałam od zawsze w październiku
Tylko teraz tak, ja chciałam tylko przyjęcie weselne, a teraz wszyscy mnie namawiają na normalne wesele Cenowo wyjdzie nam niewiele drożej, a to chyba jedyny argument, który mógłby mnie przekonać...
Zawsze można iść na jakiś kompromis lokal można znaleźć w naprawdę dobrej cenie, zwłaszcza że na październik jest pewnie jeszcze sporo terminów. Na lokalnym wątku PMkowym była dziewczyna, która zrobiła wesele do pierwszej czy drugiej (też nie chciała tradycyjnego wesela, poza tym nie było jej stać) i płaciła 70 zł/os. Tylko ze na tygodniu robiła, chyba w czwartek
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:30   #3689
andriuszka77
Zadomowienie
 
Avatar andriuszka77
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Obieżyświat
Wiadomości: 1 667
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

A ja byłam na mieście, kupilam wieeeelgachny album na zdjęcia, piękny czerwony z 60 kartami Na każdej można wkleić zdjęcie, a wszystkie strony oddziela jeszcze do tego subtelny przezroczysty papier. Ledwo go przywlokłam do domu hehe, bo jest formatu 40x40 cm. Wywołałam kilka zdjęć u fotografa w formacie A4 ze ślubu koleżanki. Zdjęcia wybrałam z mojego aparatu, obrobiłam ładnie w Photoshopie i wklejam do albumu. Do tego dodam im ładnie zapakowane zdjęcia z wesela nagrane na płytę. Myślicie że się ucieszą z takiej pamiątki? Na pierwszych stronach zrobiłam mozaikę ze zdjęć w Photoshopie i dodałam krótkie podziękowania dla nich za zaproszenie na ich przyjęcie
W sobotę będę się z nimi widzieć to im wręczę Zdjęcia zawsze są miłą pamiątką. Album ma 60 stron, więc resztę sobie wkleją takie jak będą chcieli.

Zmęczyłam się tym spacerem, jaka stara babcia stękam i dyszę co za żywot ciężarówki


Cytat:
Napisane przez adka_19 Pokaż wiadomość
Q ch ta cionza hahaha biedna
Idz się lamowac niech na zdrowie będzie )

A ja właśnie skończyłam małemu szafę robić ) kolejne pranie wstawilam. Bo wcześniej w szafie były worki próżniowe ale o nieee. Nie dziś prasowanie się włączyli ihihihi
Zobaczcie

Na Dolnej rurce są większe rzeczy ; ) też niedługo będę robić 3-6 hihi

A kot na dokładkę
Taśma na pudełku była smaczna hahaha
Adka czaaaadowa szafa takie miniubranka wyglądają przesłodko Ja z racji życia na walizkach na razie nie poszaleję z aranżacją wnętrz ale kiedyś to sobie odbiję



Cytat:
Napisane przez _karmazynova_ Pokaż wiadomość
Jestem za*ebista
Byłam dziś w labo na pobraniu krwi. Czułam się po nim ok, więc powolutku zaczęłam iść po schodach, by na parterze opłacić za badanie. I jak nigdy nie było problem tak dziś słabo mi się zrobiło... po schodach zjechałam z 3 schodów i wylądowałam na szczęście na tyłku. Nie dość, że mnie bolą żebra plecy przez Młodego to jeszcze sama sobie zafundowałam ból kości ogonowej. Całą akcję widziała pielęgniarka i para starszych ludzi. Dziadek podleciał, żeby mnie podnieść z mojej bolącej pupy. Wszczęli taki alarm, że aż mi się dziwnie zrobiło. Bolała mnie tylko kość ogonowa, ale z tego szoku zaczęły mi łzy lecieć, bo pomyślałam, że mogłam upaść na brzuch, a wtedy już nie byłoby tak pięknie... Łzy nie chciały na złość przestać lecieć, więc pielęgniarka tym bardziej się zaniepokoiła. Posiedziałam chwilkę na parterze, poszłam do wc, żeby się ogarnąć, a ona już zadzwoniła na 1 piętro gdzie miałam pobieraną krew, że się przewróciłam. Więc będąc na 1 piętrze, bo musiałam iść tam pokazać potwierdzenie zapłaty wszyscy się już na mnie patrzyli.. Normalnie czułam się jak kaleka Nie czułam bólu brzucha, tylko kości ogonowej, więc przeczekałam na 1 piętrze chwilkę ruszyłam do domu co prędzej napić się coli. Młody po coli i śniadaniu się rusza, może nie szaleje jak ostatnio, ale się rusza... Ulga niesamowita...

brawo ja
O matko! dobrze, że nic Ci się nie stało;/ widzisz, słabo może się zrobić ciężarnej w każdej chwili aj aj trzeba się pilnować ;/ dlatego też pewnie przestrzegają przez jazdą autem w 3 trymestrze, takie omdlenie nie daj Boże za kółkiem i o tragedię nie trudno.

Poleż, może trochę przemęczona jesteś odpoczywaj dużo

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Cytat:
[/COLOR]Aniqa ja musze zajrzeć do klubu 100 lat mnie tam nie było. Brak czasu totalny..

Kurczę chciałam dziś prasowanie ogarnąć to zapomniałam że jest mecz a mój tz stwierdził że zabiera syna na mecz :F więc albo idziemy do baru a jeśli się będzie źle czuł to uwaga
Mam usiąść tak przed telewizorem żeby syn mógł mecz obejrzeć.


Ale potem wgl mogą być burdy. ..A tam gdzie mecz tj w glasgow to nie chce myśleć jakie będzie mordobicie po meczu...
hahaha to pilnuj żeby synek tez obejrzał hahaha

Edytowane przez andriuszka77
Czas edycji: 2015-10-08 o 11:50
andriuszka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-08, 11:30   #3690
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7

O losie moj tz mi wyslala smsa rocznicowego... romantyk sie w nim odzywa
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-14 13:52:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.