Mamusie październikowe 2015 :D

[diablica80]

Chodzi głównie o brzuszek... on nim nie pracuje wcale. Nogami jak się bawi to zamiast machać nimi do siebie....przyciągać....t o on robi wykopy (coś w stylu akrobacji, że z leżenia się podskakuje i wstaje) nie umiem wam tego tak wytłumaczyć

No i rączki w barkach za bardzo do tyłu wygięte (takie wypinanie piersi do przodu...)

Ogólnie mam zryty beret bo już sama nie wiem co mam myśleć


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Diablica nie martw sie, pochodzisz z malym na rehabilitacje i zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze.
Jeszcze nie tak dawno Ty mnie pocieszalas a zobacz ze powoli wszystko sie ulozylo. My tez pracowalismy glownie.nad brzuszkiem. Tak bedzie tez u Ciebie.

[diablica80]

Napisane przez szwedka007

Diablica nie martw sie, pochodzisz z malym na rehabilitacje i zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze.
Jeszcze nie tak dawno Ty mnie pocieszalas a zobacz ze powoli wszystko sie ulozylo. My tez pracowalismy glownie.nad brzuszkiem. Tak bedzie tez u Ciebie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Diablica, a jak on się na brzuszku zachowuje?

[diablica80]

Macha rękami i nogami we wszystkie strony. Ogólnie jak ryba na brzeg wyrzucona 😃

Czasem się opiera na wyprostowanych łapkach. No i kręci się wokół własnej osi ale to od niedawna...kilka dni.

Wracam od pediatry... no i ona twierdzi, że jest ok.
Powiedziała, że jeśli chce by był rehabilitowany to ona najpierw da skierowanie do neurologa.

Tak jak mówilyscie... musze to skonsultować jeszcze.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

A o najlepsze... zaświadczenie które dostałam od alergologa jest do doooopy. Nie upoważnia mojej lekarki do wpisywania recept na mleko z refundacja. Nosz kuuuuur..aaaa. Musze jechać do niej znowu 50 km. Żeby poprawiła. Myk w tym ze na zaświadczeniu jest kod... I ja nie wiedziałam że zły....no bo jak miałam niby to sprawdzić.

Jezu mam dość lekarzy.... będę z młodym spacerować... bawić się i pier...le to na razie bo w psychiatryku wyląduje 😃

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Któraś z was pytała o kaszki glutenowe. Dopytalam o można spokojnie je podawać. Tą ekspozycję na gluten rozpisaną w poradach żywieniowych też trzeba dostosowywać do każdego dzidziola. Jeśli po małych dawkach nic nie jest... to dawać śmiało kaszki... chlebek do ćwiczenia żucia itd.

Ja mojemu od 2 dni podaje pełna łyżkę stołowa kaszki orkiszowej na jedną porcję (mieszam z gryczaną i dodaje mus owocowy).

No i zupki z kaszką manną daje a w tych gotowych jest dużo więcej kaszki niż te 3g zalecane na początek.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Skonsultuj, a póki co możecie ćwiczyć sami, spróbuj zainteresować go jego własnymi stopami - ma jakieś półśpiochy z uszami, albo innymi ozdóbkami na stopach? Ja swojej podnosiłam nogi do góry jak leżała na plecach, miała z tego mega radochę, zwłaszcza jak dorzucałam do tego całowanie w pięty Można też poćwiczyć tak jak tu https://www.youtube.com/watch?v=mDGTrXr5j5s

[diablica80]

Dzięki Elve. Grześ jest bardziej rozwinięty niż dzidziol z filmiku. Jak tylko przekładam jego nogę w daną stronę odrazu fika na brzuch.

Nogi tez ćwiczymy... mój lubi jak mu pierdzi się w stopy ustami 😃

Trochę popanikowalam wczoraj i zamętu tu nasiałam. Do neurologa pójdę ale chyba bardziej na luzie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

No a z bieżących info - ważymy 7.9 kg i uwaga....mierzymy 74 cm.

Mój mały wielkolud 😃

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

No widzisz, a ten dzidziol z tego co czytałam był w tym filmie w 6 miesiącu Czyli nie ma tragedii, wiadomo, poćwiczyć zawsze warto, zwłaszcza to podciąganie stóp do góry, bo to ćwiczy brzuch. Mnie się w tej rehabilitantce nie spodobało określenie, że młody jest miesiąc do tyłu, to brzmi trochę jakby się trzymała mega sztywnych ram czasowych, a to w przypadku dzieci jest niewskazane i cóż, niemożliwe. Warto sprawdzić odruchy, warto wzmacniać mięśnie, niech rehabilitantka pokaże co i jak robić, ale bez paniki Mamusiu

74cm, łooooooo

[olilina]

No no DIABLICA pokaźny chłopak
Moja calinka waży 6,1 kg i mierzy 64cm :P

A może Grześ ma te problemy też przez wagę?
Pamiętam, że mój chrześniak, który też w tym wieku sporo ważył, bardzo późno zaczął podnosić główkę leżąc na brzuchu itd., bo było mu zwyczajnie ciężko. Oni sie nie rehabilitowali i też wszystko ładnie nadrobil

Zgadzam się z ELVE też mi się nie spodobało to określenie rehabilitantki, że jest miesiąc do tyłu.
Po pierwsze, to lekarz rehabilitacji jest od tego, żeby stwierdzić co jest ok a co nie albo neurolog.
Mnie się w mojej rehabilitantce (chodzimy do ośrodka, gdzie rehabilitują też dzieci niepełnosprawne) podoba to, że nie ocenia malej, nie próbuje jej wrzucać w jakieś schematy, nie narzuca nic. Po prostu pyta co nowego umie i ćwiczy i widać efekty, a ja się nie stresuję dodatkowo stwierdzeniami, że jest miesiąc do tyłu czy coś.

[diablica80]

Co do wagi... na siatkach centylowych jest w okolicy 25 centyla 😄. Chyba tu ta długość robi swoje.... bo jeszcze trochę i za siatkę wyjdzie - 97 centyl czy coś koło tego 😃

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez olilina

Mnie się w mojej rehabilitantce (chodzimy do ośrodka, gdzie rehabilitują też dzieci niepełnosprawne) podoba to, że nie ocenia malej, nie próbuje jej wrzucać w jakieś schematy, nie narzuca nic. Po prostu pyta co nowego umie i ćwiczy i widać efekty, a ja się nie stresuję dodatkowo stwierdzeniami, że jest miesiąc do tyłu czy coś.

Brawa dla tej pani Ludzie pracujący z maluszkami i ich co najmniej zaniepokojonymi rodzicami powinni wykazywać się maksymalnym taktem i empatią Najgorzej to zasiać panikę, potem tylko niepotrzebny stres dla rodzica, bo rehabilitant chciał zarobić

Napisane przez diablica80

Co do wagi... na siatkach centylowych jest w okolicy 25 centyla 😄. Chyba tu ta długość robi swoje.... bo jeszcze trochę i za siatkę wyjdzie - 97 centyl czy coś koło tego 😃

Moja wagowo i wzrostowo jest w okolicy 75 centyla, ale my się mierzymy i ważymy na oko w tej chwili, więc średnio to miarodajne

[szwedka007]

diablica widzę ze pediatra Cie uspokoila na szczescie do neurologa zawsze warto pojsc i on tak naprawde sprawdzi co i jak. Nam ostatnio napisal neurolog ze mala jest leniwa... heh to bylo zanim sie zaczela obracać.
Te cwiczenia co elve na youtubie wyslala to rehabilitantka kazala robic jak najczesciej najlepiej przy kazdej zmianie pieluchy. Tylko mam troszke inna wersje takiej kolyski tzn. Rączki dziecka kladzie sie na kolankach i przekreca na lewy boczek a potem na prawy. Przez to tez zmieniam pieluche juz na lozku a nie na przewijaku.
Wazne jest tez podnoszenie, aby podnosic bokiem.

No to mamy wekend majowy mam nadzieje ze pogoda dopisze.

[diablica80]

Cisza i spokój... wyjechały na weekend czy jak? 😃😃😃

My z synem w domku...tata w pracy...no cóż...

Tłumy teraz pewnie wszędzie aż strach z małym dzieckiem się ruszać.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Ano cisza
Ja tez zaczelam gluten wprowadzac i sie zastanawiam czy dobrze.
Kupilam kaszke manna mleczna Nestle i dodalam bezposrednio 1 lyzke tego proszku do obiadku, nie gotowalam jej wczesniej.
Chyba dobrze?

[diablica80]

Ja Ci powiem tak.... przez jakieś dwa tygodnie a nawet krócej dawałam po tek odrobince co w necie zalecają. Tylko ja byłam ostrożna bo Młody alergik.... teraz daje po kopiastej łyżce suchej kaszki na porcje i jest ok.

Według mnie trzeba po prostu jak przy każdej nowości obserwować jak dzidziol zareaguje.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

No ja dalam nawet mniej niz 1 lyzka stolowa. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.

[diablica80]

Musisz obserwować...jak brzuszek zareaguje, jaki kupon będzie... nie wiem jak na prawdę ta cała ekspozycja na gluten jest ważna...

Tak jak wspomniałam...ja byłam ostrożna z ilością bo bałam się o Młodego...i tak dużo przeszedł już jeśli chodzi o alergię...

Żółtko też podaję po pół ugotowanego na razie...

Z całym jajem poczekam dłuuugo myślę że po 10 miesiącu jak nie później podam.

[krolewna1986]

Daisy ja a propo picia. Moj Julek też bezbutelkowiec, a pięknie załapał niekapka ze słomką, byłam w szoku, za pierwszym razem! I codziennie z niego pije wodę spróbuj. Kubki ze słomką są bardzo polecane, bo mają dobre działanie na zgryz itp itd poczytaj

[szwedka007]

Napisane przez diablica80

Musisz obserwować...jak brzuszek zareaguje, jaki kupon będzie... nie wiem jak na prawdę ta cała ekspozycja na gluten jest ważna...

Tak jak wspomniałam...ja byłam ostrożna z ilością bo bałam się o Młodego...i tak dużo przeszedł już jeśli chodzi o alergię...

Żółtko też podaję po pół ugotowanego na razie...

Z całym jajem poczekam dłuuugo myślę że po 10 miesiącu jak nie później podam.

Bede ostrozna, wole mniejsze ilosci i powoli po ostatnich akcjach z kleikiem.

Ja z jajem jeszcze poczekam.
W ciagu 2 tyg podalam mięso, wprowadzamy mleko 2 no i od dzisiaj gluten. Narazie wystarczy.

Nie posluchalam sie mojego pediatry odnosnie glutenu zeby czekac ze mamy czas, ze teraz mięso potem jajko.a potem gluten Bylam u innego i powiedzial ze do 7mca nalezy gluten wprowadzac. W internecie tez wszedzie pisze zeby wprowadzac w 6-7 mies.
Stwierdzilam ze jajo poczeka.

Napisane przez krolewna1986

Daisy ja a propo picia. Moj Julek też bezbutelkowiec, a pięknie załapał niekapka ze słomką, byłam w szoku, za pierwszym razem! I codziennie z niego pije wodę spróbuj. Kubki ze słomką są bardzo polecane, bo mają dobre działanie na zgryz itp itd poczytaj

Moja zaczela pic przy obiadkach. Tylko wtedy pije i to nirmalnie ze smoka.
Ale moze tez kupie kubek ze slomka.

[diablica80]

Tyle ile osób, lekarzy - tyle opinii... ostatnie dni uświadomiły mnie kolejny raz żeby jednak słuchać siebie i dzidziola - pewnie nie raz w to zwątpię...ale póki co tak uważam

Mój nadal się nie obraca na brzuch...ale na leżąco na brzuszku podnosić zaczął doopkę i troszkę brzuszek

Szwedka, poczekaj z żółtkiem jeśli tak uważasz...jajko to silny alergen. A za dużo nowości na raz też nie dobrze.

[szwedka007]

No poczekam poczekam za duzo mowosci dla.dzidziola i dla mnie tez

Diablica a jakie mięska juz jadl twoj Grzes?
Ja sie skupilam na króliku i indyku. cielecinke odstawiamy, to chyba byla przyczyna tej wysypki. jagnięcina tez moze byc chyba na poczatek?

Moja za to sie rozkręcila z obrotami. Juz załapala obroty tez przez drugi boczek. Ma z tego taką radochę, Przez ten tydzien tak.sie rozwinela ruchowo. A na macie lezy na brzuchu i umie sie przemieścic podnosząc dupkę, tylko ze w tyl, do przodu tylko nie umie jeszcze. Jak nie lubila lezec na brzuchu tak teraz moglaby caly czas.
Zobaczysz diablica rehabilitacja pomoze.

[diablica80]

Powoli zaczynam wierzyć, że będzie ok..i to szybko

Co do mięsa, u nas królik, indyk i kurczak - tylko te Grześ może.

No i rybkę daję raz w tygodniu - chyba mintaj jest w słoiczkach...nie jestem pewna

Ja mojemu jeszcze kleik kukurydziany na soczku marchewkowo - jabłkowym robię - młody uwielbia...

A tak w ogóle to ostatnio muszę się nieźle nagimnastykować by małego nakarmić...mam wrażenie, że on się ze mną droczy i specjalnie dzioba nie otwiera....potem się śmieje...otwiera na chwilę i znowu zaciska i tak przez cały obiadek

[olilina]

Dziewczyny ja kaszkę mannę zawsze dodaje ugotowaną do obiadków, ale ja daje zwykłą nie żadne specjalne dla dzieci.
Ja żółtko planuję wprowadzić po skończeniu 7 miesięcy, czyli za dwa tygodnie.

Moja dziś ładnie pila z doidy. Tylko wiadomo, że trochę mokra przy tym jest. Taki kubek ze słomką byłby dobry na wyjścia, przynajmniej by nie była mokra. Z jakiej firmy możecie polecić?

[diablica80]

Ja na początku też dawałam zwykłą mannę do obiadku.
Teraz daję orkiszową pół na pół z gryczaną ( na wodzie i dodaję przecier owocowy ) - to po porannej butli ale jeszcze przed obiadkiem - takie drugie śniadanko

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Lubię czasem na tą stronę zajrzeć:

http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/

[olilina]

DIABLICA z jakiej firmy dajesz te kaszki?

Teraz zerknęłam i np. kubek ze słomką aventu jest 12m+

[elvegirl]

U mnie małżon w domu, więc do soboty będę niestety z doskoku

[diablica80]

Napisane przez olilina

DIABLICA z jakiej firmy dajesz te kaszki?

Teraz zerknęłam i np. kubek ze słomką aventu jest 12m+

Te trzy obecnie mamy ( do jedzenia łyżeczką - do zagęszczania mleka się nie nadają)

http://www.aptekagemini.pl/lebenswer...iacu-225g.html

http://www.aptekagemini.pl/topfer-ka...ycia-175g.html

http://www.aptekagemini.pl/nominal-k...nowa-300g.html

Ta z Topfera jeśli chodzi o nas jest najmniej trafiona. Według mnie lepiej kupować bezsmakowe i owoce dodawać oddzielnie. Codziennie może być coś innego - mój uwielbia ze śliwką

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez elvegirl

U mnie małżon w domu, więc do soboty będę niestety z doskoku

Nie no jak Luby co jakiś czas w domu jest - domyślam się, że chodzi o pracę - to jak najbardziej zrozumiałe
Korzystaj

[olilina]

DIABLICA dzięki za namiary na kaszki , właśnie o coś takiego mi chodziło
Szkoda, że stacjonarnie trudno dostać takie kaszki.

[diablica80]

Napisane przez olilina

DIABLICA dzięki za namiary na kaszki , właśnie o coś takiego mi chodziło
Szkoda, że stacjonarnie trudno dostać takie kaszki.

Nie ma za co Też długo szukałam...i też żałuje, że nie da się ich kupić normalnie w sklepie...te wszystkie bobowity mają tak tragiczne składy, że strach dziecku podawać.

Jedyna, która jest ok i mi pasuje i dostępna w sklepienp. Rossmanie, to ta z Hipp'a jaglano-kukurydziano-ryżowa...ją daję na noc do butli.

[olilina]

Napisane przez diablica80

Nie ma za co Też długo szukałam...i też żałuje, że nie da się ich kupić normalnie w sklepie...te wszystkie bobowity mają tak tragiczne składy, że strach dziecku podawać.

Jedyna, która jest ok i mi pasuje i dostępna w sklepienp. Rossmanie, to ta z Hipp'a jaglano-kukurydziano-ryżowa...ją daję na noc do butli.

A to tą z hippa to my też praktykujemy
Fajnie, że są mamy, które są świadome i patrzą na sklady
Większość osób w ogóle na to nie zwraca uwagi i ostatnio koleżanka była zdziwiona jak ją uświadomiłam, że Sinlac w jednej porcji kaszki ma dwie łyżeczki cukru...