Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[Agnjeska]

Moderna tak do szkoły. Tutaj od 4 lat zaczynają szkołę (obowiązek jest od 5 lat ale nikt roku nie chce tracić) i trwa 8 lat.

[kasia86bgo]

Hejka.
U mnie bez zmian praca orava aczkokwiek cos mnie zaczyna brac bo od wczoraj ujowo sie czuje. 26stycznia jade do Bergen na ost sprzatanie mieszkania i oddanie kluczy.

Milus dostal wierszyk do nauczenia sie na akademie z okazji dnia babci i dziaka maja 16lutego. Moj tatko niedowierzal ze sie nauczy. Panie mowily ze mlody wyrywny ze tez chce to mu daly babciu babciu co ci dam .... i Milus od 3dni chodzi po mieszkaniu i po 10razy babci mowi wierszyk ".baciu baciu co dam selce jeno mam a selcu twiat baciu zyj to lat"
Tak wiec na pewno sobie poradzi. Szkoda tylko ze nie dane mi bedzie to uslyszec ale za rok sobie poslucham. Bilety na marzec wiec urodzinki Milunia zapowiadaja sie wspaniale. Hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klementyna1]

Napisane przez kasia86bgo

Hejka.
U mnie bez zmian praca orava aczkokwiek cos mnie zaczyna brac bo od wczoraj ujowo sie czuje. 26stycznia jade do Bergen na ost sprzatanie mieszkania i oddanie kluczy.

Milus dostal wierszyk do nauczenia sie na akademie z okazji dnia babci i dziaka maja 16lutego. Moj tatko niedowierzal ze sie nauczy. Panie mowily ze mlody wyrywny ze tez chce to mu daly babciu babciu co ci dam .... i Milus od 3dni chodzi po mieszkaniu i po 10razy babci mowi wierszyk ".baciu baciu co dam selce jeno mam a selcu twiat baciu zyj to lat"
Tak wiec na pewno sobie poradzi. Szkoda tylko ze nie dane mi bedzie to uslyszec ale za rok sobie poslucham. Bilety na marzec wiec urodzinki Milunia zapowiadaja sie wspaniale. Hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Kacper tez dostał wierszyk i jestem pod wrażeniem jego pamięci...RAZ mu orzeczytałam a on powtórzył i umieCo prawda 5 wersów, ale zawsze


Ale u nas zima...sniezyca...

[kasia86bgo]

U mnie pru(o)szy sniezek i jest tylko -1.
A ja 3dzien siedze w domu i szlag mnie zaraz trafi bo juz wysprzatalam wszystko co moglam wysprzatac. Juz myslalam ze pojde dzis do pracy (mialam 2dni wolnego ktore mi sie nalezalo) a tu rano o 9pobudka 38.5 i gardlo spuchniete ze nie idzie nic przelknac. I na szybko zalatwialam.kogos kto moze za mnie przyjsc i wolne. Pewnie jutro tez wezme ale nudzi mi sie. Ilez mozna sprzatac 😎😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[corka_rosy]

Hejka, dziś na h&m -13% i darmowa dostawa Kod 0013. Łapie się też na przecenione.
Nie dziękujcie mi (wydałam majątek)

[BYou]

Dopiero wydałam miliony monet w Zarze i Reserved to przychodzi Córka i kusiale zakupiłam tylko bokserki i koszulki dla Zosi

[corka_rosy]

BYou co u Was?

[Malpka]

ja bym sobie chętnie coś kupiła ale kurcze nie umiem wydawać na siebie

[oliwka__]

Malpka to tak samo jak ja ja jak wydaję ostatnimi czasy na" siebie" to jest to przeksiegowanie środków na konto oszczednosciowe no i w tym tygodniu karnet na siłownię zakupiłam az sama się sobie dziwię

[Malpka]

Napisane przez oliwka__

Malpka to tak samo jak ja ja jak wydaję ostatnimi czasy na" siebie" to jest to przeksiegowanie środków na konto oszczednosciowe no i w tym tygodniu karnet na siłownię zakupiłam az sama się sobie dziwię

marzy mi sie taki dzień że ide do sklepu i kupuję ubrania sobie i dzieciom takie co mi się podobają nie parząc na cenę

[oliwka__]

Napisane przez Malpka

marzy mi sie taki dzień że ide do sklepu i kupuję ubrania sobie i dzieciom takie co mi się podobają nie parząc na cenę

Malpko chyba każdemu się marzy taki dzień
Jednak należy cieszyć się z tego co się ma, a najważniejsze zdrowie i to że jest się razem i ma się w sobie wsparcie.

Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że chyba tak jak jest to tak musi być jak Bóg zechce to i wygram w tego lotka a jeśli do tej pory nie wygrałam to chyba uważa że nie potrzebuję

Dziś np. zadzwoniłam do kuratorki i mówię o co chodzi i wyjaśniam przez telefon ona uradowana, ja sobie myślę no czekałaś kobieto od września to masz obszerną informację telefoniczną po 3 godzinach przychodzi do mnie sekretarka i przynosi dzisiejszą korespondencję do wglądu i co !!! Pismo od tej kuratorki o wyjaśnienie i opisanie sytuacji! Pewnie się kobieta cieszyła że taki natychmiastowy odzew na jej pismo którego jeszcze nie dostałam a ja nawiązywałam do wrześniowego

miałam kilka takich sytuacji że coś mówiłam i długo nie trwało i się to coś działo tak więc albo jestem czarownica albo faktycznie Bóg uważa że takie rzeczy powinnam wiedzieć.
No tylko dlaczego nie chce żebym poszła i zagrała w lotka i zgarnęła ze 20 milionów no ja się pytam

Moderna jak tam kurs na prawo jazdy?

Kupiłam ostatnio Anieli spodnie w Lidlu i zaraz na następny dzień poszła do przedszkola, po powrocie z pracy babcia się mnie pyta kto dziecko ubierał? no więc mówię że ja, a babcia na to że ona ciągle chodziła i że pupa ją swędzi, żę pupa boli itp. babcia w końcu zagląda a tam wielka papierowa metka przyczepiona na tym gumowym/plastikowym a`la sznureczku nie wiem jak to się zwie taka ze mnie rozgarnięta matka

[BYou]

CR, Zoś chora ale chyba idzie ku lepszemu

Oliwko, a grasz chociaż w tego totka? jak w tym kawale, że baca chciał zagrać i wznosił modły do Boga i w końcu Pan się wkurzył i wrzeszczy: Baco to może chociaż liczby skreśl

[oliwka__]

BYou sporadycznie :P no ale kurde jak bym objawienia co do liczb dostała to z pewnością bym poleciała no chociaż w drugą stronę pewnie to działa tak jak mówisz
jak gram w zdrapki to wygrywam później przegrywam to co wygrałam i zazwyczaj wychodzę na sam koniec na zero

[corka_rosy]

Napisane przez oliwka__

miałam kilka takich sytuacji że coś mówiłam i długo nie trwało i się to coś działo tak więc albo jestem czarownica albo faktycznie Bóg uważa że takie rzeczy powinnam wiedzieć.

mam tak samo

No to matka wystoiłaś dziecko

Napisane przez BYou

CR, Zoś chora ale chyba idzie ku lepszemu

oo a co jej jest?
Wo też chory, drugi raz w ciągu miesiąca antybiotyk

[BYou]

CR, zapalenie spojówek ale bez bólu, pieczenia, swędzenia tylko z ropieniem :/daje sobie kroić i smarować maścią także ok. Do tego temp prawie 40stopni. Zastanawiam się czy to nie trzydniowka, jutro się okaże. Innych objawów chorobowych brak, humor i apetyt dopisuje. W ciągu dnia temp ok 37,5, wieczorem zaczyna rosnąć.
Biedny

Oliwka, Zoś sama odcina metki także taki numer jej nie grozi

[Moderna]

Hej

U mnie stresowo - panie opiekunki z przedszkola
nie podoba im sie, ze dziecku poswiecam rano czas na pozeganie (10-20 minut)- a Marcel jest w okresie nierownowagi teraz (jest ostro!) - i wczoraj zabralam dziecko zaraz po sniadaniu (byl 40 minut w srodku - pierwszy raz go tak szybko zabralam, bo mialam wyrzuty sumienia - no i co?) - chca ustalic termin na rozmowe z rodzicami - ewidentinie nie wpisuje sie w ich ramy i nie przyjmuje dobrych rad, by z dzieckiem zegnac sie w sekunde i placzacego oddac pani.
wczoraj tak sie wkurzylam, ze caly dzien bylam mocno poirytowana, zreszta dzis lepiej nie jest.
Zamiast wzmocnic rodzica i go wspomoc w poczynaniach to krytykuja, bo maja inna wizje - M. co chwile choroby znosi do domu i wypdamy z rytmu, i to ja jestem z dzieckiem na co dzien, i w dzien w dzien wysluchuje narzekan : ja nie chce do przedszkola, tam mi sie nudzi" - wieczorem, rano, podczas ubierania, w samochodzie, autobusie, w przedszkolu - i delikatnie dziecko wzmacniam, by czulo sie nadal kochane, a nie odrzucone.
On jeszcze nie jest gotowy, to dla niego trudne - sa takie dzieci - zreszta w grupie M. jest dziewczynka, ktora tez bardzo zle znosi rozstania, i widzialam ostatnio, ze tata z nia tez dluzej siedzial w sali - ciekawe, czy jego tez probuja naprostowac.

Napisane przez oliwka__

Moderna jak tam kurs na prawo jazdy?

jakos idzie, 5 godzin juz wyjezdzilam, jezdzimy rano pomiedzy 9-11, to drogi sa puste - biegi juz fajnie zmieniam, wlaczanie sie do ruchu najbardziej klopotliwe
na egzamin teoretyczny jestem juz gotowa, ale musze czekac, az papiery zostana wyrobione

Napisane przez corka_rosy

Wo też chory, drugi raz w ciągu miesiąca antybiotyk

ojejj

Napisane przez BYou

CR, zapalenie spojówek ale bez bólu, pieczenia, swędzenia tylko z ropieniem :/daje sobie kroić i smarować maścią także ok. Do tego temp prawie 40stopni. Zastanawiam się czy to nie trzydniowka, jutro się okaże. Innych objawów chorobowych brak, humor i apetyt dopisuje. W ciągu dnia temp ok 37,5, wieczorem zaczyna rosnąć.

to jakies bakteryjne ?

[Demeter]

Hej

Ja na chwile. Chorujemy wszyscy (ja zapalenie tchawicy i oka)
Ale żyjemy (choć cięzko)

[moni_ka.g]

My ledwo zipiemy, wszystkie gnaty nas bolą, do tego temperatura. Tylko Domi zdrowa.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[corka_rosy]

Zdrówka dla Was!!

[klementyna1]

No co Wy? zdrowiejcie! Trzeba iść na sanki!

[kasia86bgo]

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow u mnie jak na razie odpukac lepiej po tej chyba jelitowce ... mlodzian tez zdrowy mamcia mi pisze ze nawet sie mu odwidzialo i zaczol jesc normalne obiady az w szoku jestem. Ale niech i rosnie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oliwka__]

klementynka1 jakie sanki!??? o czym ty piszesz :P u nas tyle śniegu co kot napłakał ewentualnie lodowisko na podwórku ehh

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków

Achna79 co tam u Was? pisz!

[achna79]

Aaaaa przyłapałaś mnie na podglądaniu )

Dawno nie pisałam jakoś weny nie było

U nas w porządku też niedawno byliśmy smarkaci i kaszlący. Na szczęście minęło.

Maja pulpecik ma fajne grube nóżki, jest za co chwycić Śmieszka mała wiecznie się śmieje, kochana. I fajnie jest porównywać ją do Mikołaja.

Ja dzień przed Sylwestrem spadłam ze schodów (razem z Mają - na szczęście nic się jej nie stało) i skręciłam sobie kolano. Teraz mam ortezę i zobaczymy co dalej.

To tak w bardzo telegraficznym skrócie.

Życzę zdrówka dla wszystkich chorowitków.

Moderna fajnie, że robisz prawko, trzymam kciuki

Chyba tyle na razie )

Oliwka u nas też nie ma już śniegu ale parę razy byliśmy na sankach i nawet mamy bałwana na ogródku, który chylił się ku upadkowi cały czas, a dziś runął definitywnie na ziemię ;D

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Demeter

Hej

Ja na chwile. Chorujemy wszyscy (ja zapalenie tchawicy i oka)
Ale żyjemy (choć cięzko)

Nie wiedziałam, że istnieje coś takiego, jak zapalenie oka. Boli to to? Pewnie tak?

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez oliwka__

BYou sporadycznie :P no ale kurde jak bym objawienia co do liczb dostała to z pewnością bym poleciała no chociaż w drugą stronę pewnie to działa tak jak mówisz
jak gram w zdrapki to wygrywam później przegrywam to co wygrałam i zazwyczaj wychodzę na sam koniec na zero

Mnie te zdrapki kuszą ale jeszcze nie kupiłam ani razu ale kusisz mnie ta wygraną

[klementyna1]

Napisane przez oliwka__

klementynka1 jakie sanki!??? o czym ty piszesz :P u nas tyle śniegu co kot napłakał ewentualnie lodowisko na podwórku ehh

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków

Achna79 co tam u Was? pisz!

U nas K. wczoraj debiutował na nartach Podobno nieźle mu szło U nas sniegu mniej, ale jeszcze ejst...bałwany stoja na baczność Achna pisz czesciej!

[BYou]

Moderna u nas dwie dziewczynki mają problem z rozłąką z mamą ale krótszy jest czas pożegnania. I nie wchodzą na salę. Ja rozumiem Twój stres i obawy tylko-piszę o zosinym przedszkolu-jakby panie pozwoliły na siedzenie na sali rodzicom dzieci, które płaczą to inne też będą chciały.
Tak, zapalenie miało podłoże bakteryjne, jedno dziecko chodziło do przedszkola z tym ustrojstwem w środę zebranie, będzie rzeź

Achna, o matko:/ uważaj na siebie

Klementyna dla K

U nas też sporo śniegu. Ale jakaś odwilż się zaczyna.

[monicca1989]

Napisane przez BYou

Moderna u nas dwie dziewczynki mają problem z rozłąką z mamą ale krótszy jest czas pożegnania. I nie wchodzą na salę. Ja rozumiem Twój stres i obawy tylko-piszę o zosinym przedszkolu-jakby panie pozwoliły na siedzenie na sali rodzicom dzieci, które płaczą to inne też będą chciały.

U nas też Panie prosiły o pożegnanie się z dzieckiem przed salą, bo jak jeden rodzić wejdzie to inne przypominają sobie o mamie i płaczą, przynajmniej tak było na początku.

U nas choróbska. Dawid miał zapalenie ucha, minęło prawie 2 tyg od skończenia antybiotyku i na kontroli dostaliśmy skierowanie do laryngologa, jutro idziemy. Po wizycie w przychodni zaczął kaszleć i w sobotę znowu bylam, tym razem krtań i tak w kółko u nas 😔

[moni_ka.g]

My też chorujemy, juz wszyscy, ja mam antybiotyk, dzieci jeszcze dają radę bez. Koszmarne ferie mamy :-/

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Moderna]

Zdrowia dla Was kochani!!!!

Napisane przez BYou

Moderna u nas dwie dziewczynki mają problem z rozłąką z mamą ale krótszy jest czas pożegnania. I nie wchodzą na salę. Ja rozumiem Twój stres i obawy tylko-piszę o zosinym przedszkolu-jakby panie pozwoliły na siedzenie na sali rodzicom dzieci, które płaczą to inne też będą chciały.
Tak, zapalenie miało podłoże bakteryjne, jedno dziecko chodziło do przedszkola z tym ustrojstwem w środę zebranie, będzie rzeź

To u nas to nie jest problemem, mama moze wejsc z dzieckiem do srodka (w grupie 25 dzieci i zadne nie placze nasladujac M., i nie wola mamy) - tyle, ze M. niewazne juz gdzie, czy przed sala, czy w sali, czy krotko, czy dlugo trzyma sie kurczowo i nie chce puscic, placzac przy tym okrutnie

Probuje znalezc problem, co sie stalo, ze M. tak sie nagle za mna sfiksowal - przeciez zostawal idealnie w przedszkolu, a teraz trzyma mnie kurczowo - opowiada, ze przedszkole nie jest dla dzieci, ze tam jest nudno, ze sie z nikim nie bawi - co jest nieprawda - opowiadal mi kilka razy, ze ktorys chlopczyk go bije (pytalam opiekunki, i mowia, ze M. jest delikatny i ze nawet przy malym szturchnieciu mowi, ze go ktos bije), jeden chlopiec powiedzial mu, ze jest glupi, wielokrotnie mi powtarzal, ze jego przyjaciel Noah nie chce sie z nim bawic. Jak go odbieram to jest wszystko w porzadku, bawi sie z innymi, uczestniczy w zabawach itd.. A pozniej jak go pytam, czy przezyl tez jakies szczesliwe chwile, to mowi, ze tak : jak po niego przyszlam

Marcel trzeci tydzien juz chodzi, a ja tylko czekam - kiedy cos zlapie bo dzieci chodza chore!
Jednego chlopca dzis babcia wczesniej (po 11) odbierala, bo przeziebiony jest, to dlatego krocej

Mam juz 11 godzin jazdy za soba, jeszcze dobre 30 a mnie kasy zaczyna brakowac
Jezdzi mi sie coraz lepiej

Pracodawca burak mi kasy jeszcze nie przelal za grudzien wyslalam mu pismo oficjalne z nalozona kara, jaka mi przysluguje za opoznienia - sam na siebie kreci bicz i sad pracy.

Jeszcze od tygodnia jestem na poszukiwaniach okularow dla siebie - widze dobrze bez, ale jedno oko wyszlo mi slabsze i lekarz mi poradzil, ze z okularami poczuje roznice, oczy nie beda sie tak meczyc....

edit.
Marcela boli brzuch, luzna kupa, temp. 37,5
oby to bylo nic!!!!

[BYou]

Napisane przez Moderna

Zdrowia dla Was kochani!!!!



To u nas to nie jest problemem, mama moze wejsc z dzieckiem do srodka (w grupie 25 dzieci i zadne nie placze nasladujac M., i nie wola mamy) - tyle, ze M. niewazne juz gdzie, czy przed sala, czy w sali, czy krotko, czy dlugo trzyma sie kurczowo i nie chce puscic, placzac przy tym okrutnie

Probuje znalezc problem, co sie stalo, ze M. tak sie nagle za mna sfiksowal - przeciez zostawal idealnie w przedszkolu, a teraz trzyma mnie kurczowo - opowiada, ze przedszkole nie jest dla dzieci, ze tam jest nudno, ze sie z nikim nie bawi - co jest nieprawda - opowiadal mi kilka razy, ze ktorys chlopczyk go bije (pytalam opiekunki, i mowia, ze M. jest delikatny i ze nawet przy malym szturchnieciu mowi, ze go ktos bije), jeden chlopiec powiedzial mu, ze jest glupi, wielokrotnie mi powtarzal, ze jego przyjaciel Noah nie chce sie z nim bawic. Jak go odbieram to jest wszystko w porzadku, bawi sie z innymi, uczestniczy w zabawach itd.. A pozniej jak go pytam, czy przezyl tez jakies szczesliwe chwile, to mowi, ze tak : jak po niego przyszlam

Marcel trzeci tydzien juz chodzi, a ja tylko czekam - kiedy cos zlapie bo dzieci chodza chore!
Jednego chlopca dzis babcia wczesniej (po 11) odbierala, bo przeziebiony jest, to dlatego krocej

Mam juz 11 godzin jazdy za soba, jeszcze dobre 30 a mnie kasy zaczyna brakowac
Jezdzi mi sie coraz lepiej

Pracodawca burak mi kasy jeszcze nie przelal za grudzien wyslalam mu pismo oficjalne z nalozona kara, jaka mi przysluguje za opoznienia - sam na siebie kreci bicz i sad pracy.

Jeszcze od tygodnia jestem na poszukiwaniach okularow dla siebie - widze dobrze bez, ale jedno oko wyszlo mi slabsze i lekarz mi poradzil, ze z okularami poczuje roznice, oczy nie beda sie tak meczyc....

edit.
Marcela boli brzuch, luzna kupa, temp. 37,5
oby to bylo nic!!!!

Moderna, mi np Zosia chętnie zostaje, nie było problemu ani razu, a pyta wieczorem dlaczego Oliwki mama z nią siedzi na sali i czemu ja tego nie robię-bo też by chciała i robi się jej smutaskowo i zaczyna tęsknić za mną. Albo czy ona ma też płakać żeby panie więcej przytulaly Dzieci to widzą i obserwują, potem opowiadają w domu, może rodzice zgłaszają paniom i stąd problem u Was? Ja tłumaczę Zosi, nie zwracałam uwagi wychowawcom. Jedynie walczę z przyprowadzeniem chorych dzieci. Już niedługo zebranie.
Zdrowia
Współczuję przepraw z pracodawcą.

Zdrowia dla Wszystkich

[achna79]

Dużo dużo zdrowia dla wszystkich.
Ja walczę z ciemieniuchą u Majki. Najskuteczniejsze na razie jest zwykłe masło. Ale mam już dość bo kiepsko idzie z jej zwalczaniem. A to dość pilna sprawa. Maja miała mieć w zeszły czwartek operacje głowy tzn plastykę czaszki i nie przyjęli nas ze względu właśnie na ta ciemieniuche Termin przepadł i nie wiem co dalej. Wiem, ze zaczęłam od dupy strony wiec po kolei. Pewnego razu na szczepieniu lekarza zaniepokoiło ciemiączko. Jego zdaniem za szybko się zarastało. Wylądowałam u neurochirurg która nie badając jej, nawet nie dotykając stwierdziła, ze szpital, operacja i wypisała skierowanie i narka. Z racji tego, ze nic się nie dowiedziałam pojechałam do neurochirurga prywatnie i ten wytłumaczył mi co i jak. Ze ciemiączko jest już całkowicie zarośnięte i ze można by zrobić operacje bo ma tzw małogłowie i tu jej poprawi, tam poprawi i będzie ok. Najlepiej opercaje zrobić do 6 miesiąca życia. A Maja w lutym będzie miała właśnie pół roku i dupa blada. Nie wiem co dalej. No i glowńie dlatego się nie odzywałam bo nie miałam nastroju przez to wszystko


Kasia widziałam, ze grasz w Hay Day 😁