..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[PriVativ]

Napisane przez IlonaP

a jaki ma skład?

groch , fasola mung tyle w jego skladzie wiectak jak pisala
ninaad tp chyba mozna

[IlonaP]

Napisane przez PriVativ

groch , fasola mung tyle w jego skladzie wiectak jak pisala
ninaad tp chyba mozna

mnie się też tak zdaje

[telik]

Napisane przez PriVativ

groch , fasola mung tyle w jego skladzie wiectak jak pisala
ninaad tp chyba mozna

a skrobi nie ma w składzie? bo mam (chyba)taki sam i u mnie jest skrobia, cvzasami uzywałam takiego tylko z samej soi, ale w ksiazce taki makaron sojowy ujety w II fazie, wiec nie jestem pewna. i odstawiłam

[mukaa]

dzięki za odpowiedź! myślę, że poziom insuliny już mi się unormował, bo już nie trzęsę się za słodkim jak przed dietą. Czasem mam na coś ochotę, ale chyba bardziej wynika to z zachcianki niż "słodyczowego" głodu, więc dużo łatwiej się powstrzymać.

Trochę boję się tej II fazy, że tyć zacznę... Tfu tfu.

Póki co - dziś na obiad szaszłyki z kurczakowego cyca i warzyw

makaron chiński o którym mowa, jadłam wczoraj
głównie składa się z kiełków fasoli mung, więc nawet jeśli zawiera trochę skrobi to na pewno jest tysiąc razy lepszy niż zwykły makaron, jeśli chodzi o dietę

ja z kolei widziałam wczoraj taki z mąki orkiszowej (taki dość gruby, ciemnobrązowy) i zastanawiam się czy byłby dobre na drugą fazę? Bo mi się marzy spagetti ze szpinakiem

[effa79]

Alez u nas cudna pogoda, slonce swieci, wiatr dmucha jak szalony - czuc wiosne i oby prognozy na najblizszy czas sie nie sprawdzily Paprak pogoda w sam raz dla ciebie tez Dolecialas????

Napisane przez telik

nototenia what nie mam pojecia co to, wnioskuje ze rybka
co do Twoich kalorii kochana to pobieznie liczac wyszlo mi znowu niewiele bo ok.1550 choc nie wiem czy ta nototenia cala tlusta czy nie.
a co do jajka w moim menu na sniadanie pewnie zeby sie zdalo ale zabraklo bo w niedziele mojemu 5 latkowi z ostatniego jajka nalesniczki robilam
no a pracu jak juz pisalam mikrofali nie mam,( pracuje w kontenerze budowlanym, nosze kalosze i takie tam)
a salata rzymska
a no kolacje byla rzymska +surowy szpinak

Telik dzieki za te kcal. Pamietam, pamietam o kontenerze, choc chcialabym Ciebie zobaczyc w tych gumowcach Nototenia to ryba, na pewno mniej tlusta niz makrela. Wiesz u nas w rybnym ryb od koloru do wyboru nad morzem, ale swiezego tunczyka brak. Notabene sie dzis pogodzilam z tunczykiem puszkowym i zjadlam na sniadanie...

Napisane przez dzonksik

ponad 4 zł w realu za opakowanie. stad własnie moej pytanie, bo te wszystkie maki z mlyna sa duzo drozsze. A na waszym przykladie mam pewnosc ze sa ok. Wiadomo ze co w Polsce tansze to niekoniecznie lepsze. Dlatego sie zastanawiam czy Lubella nie sciemnia
W kazdym razie w ciagu jednego dnia w realu zapas maki sie skonczyl wiec musze czekac na kolejna dostawe. Mam nadzieje ze przyjdzie.


Witamy serdecznie
Mam pytanie. Czemu przytylas? I w jakim czasie to nastapilo. Interesuje mnie to poniewaz chce jeszcze zrzucic okolo 4 kg. I własnie wczoraj zastanawialam sie jak dalej zaplanowac diete ( po tym jak juz zrzuce te kg).

Moje pytanie ogólnie do dziewczyn na 3 fazie. Pisała ktoras z Was ze aby miec pewnosc ze waga bedzie ustabilizowana nalezy ja utrzymac przez rok. Jesli sie tego dokona jest wieksze prawdopodobienstwo ze nie wroci to co juz udalo nam sie zrzucic. Czy to znaczy ze na 2 mam byc rok ? Ale np jak juz zrzuce te kg ktorych chce sie pozbyc , mam planowac sobie dwojkowe posilki tak, aby byly one "mieszanka" fazy 2 i 3 ? Bo zakladam ze juz nie chce chudnac wiec musialabym dolozyc kilka produktow ktore by to chudniecie zatrzymaly, tylko czy jesli na dwojce do zrzuceni tych 4 kg bede np pol roku, a poniej powoli zaczne przechodzic na 3 - wlaczajac bardzo powoli dodatkowe produkty to czy nie zacznie mi przybywac? Mam dobre podejscie do tego ? Bo w sumie to nie wiem jak to zrobic zeby nie zniweczyc dotychczasowych osiagniec ... tzn mam jeszcze sporo czasu haha, alepytam na zapas.



Czyli rozumiem ze mąka durum jest ok ???

No zdzierstwo z ta cena, zwlaszcza, ze ja w "moim" mlynie kupuje po ok. 1,80 zł/kg. Co do III fazy - to tak jak kiedys pisala Paprak - to tak naparwde druga faza z wiekszymi i mniejszymi grzeszkami. O tym roku pisala kiedys Djana, ale to nie znaczy, ze trzeba byc rok na II fazie, mysle, ze przez rok trzeba kontrolowac wage, uwazac mniej lub bardziej. PriV pisala, ze jadla np. same slodycze i dwa posilki dziennie -wiec wzrost wagi nie dziwi niestety...

Napisane przez Agee79

witajcie

widze ze nie tylko ja mam problem z wahajaca sie waga
tydzien temu tak pieknie szla w dol a teraz znow prawie kg na +
tez juz nie wiem co robic... ale przyznaje sie z weglami to poszalam ostatnio
teraz naprawde staram sie zjadac raz dziennie wegle i to te zlozone. mam tak zamiar z 2 tygodnie poeksperymentowac i zaobaczymy... jak nie to tez juz nei mam pojecia

Effo zazdroszcze wychowanego TZta moj co prawda nie kupuje jeszcze sam z siebie produktow pod SB (makaron na pewno by juz kupil ) ale domaga sie aby potrawy byly modyfikowane na te plazowe o wiele latwiej dla mnie
bo ja robie bigos to wiadomo, nie bede robila 2 nie?, to samo jest z fasolka, golabkami czy jak wczoraj z lazankami

witam wszystkie nowe i stare (stazem ) plazowiczki

a teraz spowiedz z wczoraj:

S: rybka po grecku
P: kawalek piernika SB, jablko
O: lazanki
P: orzechy
K: wiesniak, 3 rzodkiewki, pomidor, ogorek zielony (1/3) szczypior

i na dzisiaj:

S: lazanki z wczorajszego obiadu
P: wiesniak, pomidor
O: pewnie kurak w warzywach
P: zawijasek
K: rybka duszona w przyprawach

Lazanki Jak zrobilas i na jakim makaronie??? A mialam ci pisac, ze moj tz tez zostal fanem makaronu pp Co do skokow wagi, to wiem, o czym mowicie, bo juz wam kiedys pisalam, ze mi skakalo nawet do 2 kg Teraz spokoj, mialam kilka dni, ze wazylam sie codziennie chcac zlapac ten moment skoku, ale sie unormowalo wlasnie przy systeme 3+2.
Mysle, ze kluczem do sukcesu juz chcac stracic zaledwie 2 kg, jest ruch...
Wiem Aga wiem, ze masz wiecej do stracenia - ogranizm moze ci sie buntuje troszke, cierpliwosci


Dorobilam zakwasu, bo chce zrobic chleb z San Francisco Zobaczymy, co z tego wyjdzie...

[Agee79]

mysle ze wiem o jakim makaronie mowisz chyba jest nawet razowy nie? wiec jak najbardziej ale z tego co sie orientuje nie jest wcale taki tani...
ja polecam osobiscie a nawet moj TZ te z Lubelli pelnoziarniste

[PriVativ]

Napisane przez telik

a skrobi nie ma w składzie? bo mam (chyba)taki sam i u mnie jest skrobia, cvzasami uzywałam takiego tylko z samej soi, ale w ksiazce taki makaron sojowy ujety w II fazie, wiec nie jestem pewna. i odstawiłam

u mnie nie ma skrobi w skladzie bynajmniej nie pisze oje chili con carne juz prawie gpotowe, pote jeydnie odgrzeje. Tż pwoiedzial ze on jesczze zylki nie jadl i zebym lepiej mu nie dodawala hha

[Agee79]

Napisane przez effa79

Lazanki Jak zrobilas i na jakim makaronie??? A mialam ci pisac, ze moj tz tez zostal fanem makaronu pp Co do skokow wagi, to wiem, o czym mowicie, bo juz wam kiedys pisalam, ze mi skakalo nawet do 2 kg Teraz spokoj, mialam kilka dni, ze wazylam sie codziennie chcac zlapac ten moment skoku, ale sie unormowalo wlasnie przy systeme 3+2.
Mysle, ze kluczem do sukcesu juz chcac stracic zaledwie 2 kg, jest ruch...
Wiem Aga wiem, ze masz wiecej do stracenia - ogranizm moze ci sie buntuje troszke, cierpliwosci


Dorobilam zakwasu, bo chce zrobic chleb z San Francisco Zobaczymy, co z tego wyjdzie...

wkleje przepis na przepisowym OK? tylko nie bedzie zdjecia bo juz nie ma z czego je zrobic
ale tak szybciutko - oczywiscie makaron Lubelli pp (swiderki)

i dziekuje za podtrzymanie na duchu... ja wiem ze tak czasami jest i absolutnie nie mam zamiaru sie glodowac na pewno musze cos zmienic... tylko jeszcze nei wiem co dokladnie...
na razie skupie sie na tych weglach...
a pozniej bede myslala nad kompozycja posilkow na caly dzien, tzn czy nie za duze przekaski itp teraz np moja przekaska to bylo takie II sniadanie... a sprobuje sprowadzic to naprawde do lekkiej przekaski typu marchewka, saler naciowy, ogorki i bez sosow do tego czy jogurtow
no i chcialabym juz w koncu wskoczyc na rower a tu taka pogda ze sie odechciewa

[effa79]

Napisane przez Agee79

wkleje przepis na przepisowym OK? tylko nie bedzie zdjecia bo juz nie ma z czego je zrobic
ale tak szybciutko - oczywiscie makaron Lubelli pp (swiderki)

i dziekuje za podtrzymanie na duchu... ja wiem ze tak czasami jest i absolutnie nie mam zamiaru sie glodowac na pewno musze cos zmienic... tylko jeszcze nei wiem co dokladnie...
na razie skupie sie na tych weglach...
a pozniej bede myslala nad kompozycja posilkow na caly dzien, tzn czy nie za duze przekaski itp teraz np moja przekaska to bylo takie II sniadanie... a sprobuje sprowadzic to naprawde do lekkiej przekaski typu marchewka, saler naciowy, ogorki i bez sosow do tego czy jogurtow
no i chcialabym juz w koncu wskoczyc na rower a tu taka pogoda ze sie odechciewa

To czekam na przepis Jutro co prawda planowane golabki z soczewica, ale lazanki na bank w najblizszym czasie zmontuje
No ta dieta ma to do siebie, ze uczymy sie obserwowac siebie... Mi jak przy bieganiu sie nie ruszy, to strzele sobie w leb

Sluchajcie, szal powoli Wielkanocny mnie ogarnia. Oczywiscie jedzenie jak najbardzie SB, bo przeciez to jajeczne Świeta, szynka pieczona i takie tam. Macie juz jakies plany jedzeniowe???

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez mukaa

dzięki za odpowiedź! myślę, że poziom insuliny już mi się unormował, bo już nie trzęsę się za słodkim jak przed dietą. Czasem mam na coś ochotę, ale chyba bardziej wynika to z zachcianki niż "słodyczowego" głodu, więc dużo łatwiej się powstrzymać.

Trochę boję się tej II fazy, że tyć zacznę... Tfu tfu.

Póki co - dziś na obiad szaszłyki z kurczakowego cyca i warzyw

makaron chiński o którym mowa, jadłam wczoraj
głównie składa się z kiełków fasoli mung, więc nawet jeśli zawiera trochę skrobi to na pewno jest tysiąc razy lepszy niż zwykły makaron, jeśli chodzi o dietę

ja z kolei widziałam wczoraj taki z mąki orkiszowej (taki dość gruby, ciemnobrązowy) i zastanawiam się czy byłby dobre na drugą fazę? Bo mi się marzy spagetti ze szpinakiem

To najgorsze masz za soba A II fazy kazdy sie boi z tego, co widze Bedzie dobrze. Makaron jemy, najczesciej pelne ziarno Lubelli - jest przepyszny i swietny do roznych dan, takze z miesem.

Wiem, co jeszcze mialam spytac. A co myslicie o KASZCE MANNEJ ORKISZOWEJ????

[Agee79]

Napisane przez effa79

To czekam na przepis juz jest! Jutro co prawda planowane golabki z soczewica, ale lazanki na bank w najblizszym czasie zmontuje
No ta dieta ma to do siebie, ze uczymy sie obserwowac siebie... Mi jak przy bieganiu sie nie ruszy, to strzele sobie w leb

Sluchajcie, szal powoli Wielkanocny mnie ogarnia. Oczywiscie jedzenie jak najbardzie SB, bo przeciez to jajeczne Świeta, szynka pieczona i takie tam. Macie juz jakies plany jedzeniowe???

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------


To najgorsze masz za soba A II fazy kazdy sie boi z tego, co widze Bedzie dobrze. Makaron jemy, najczesciej pelne ziarno Lubelli - jest przepyszny i swietny do roznych dan, takze z miesem.

Wiem, co jeszcze mialam spytac. A co myslicie o KASZCE MANNEJ ORKISZOWEJ????

no ja tez sie panicznie balam II ale teraz jest juz spoko, tylko wiadomo nie mozna przesadzac z tymi weglami
jak sie czuje zbyt ociezala z powodu tych wegli to na drugi dzien staram sie ich unikac lub jesc naprawde minimalne ilosci i dochodze do siebie

o tej kaszce tez juz kiedys myslalam
ale cos mi sie wydaje ze

[PriVativ]

Ale ostre ;o heh.. Wa tezwychodzi chili con carne takie ostre??? czym doprawiacie zeby bylo smaczne???

[mrude]

Witam serdecznie
Jestem tu nowa. Kupiłam książki i próbuję jeść wg przepisów ale to trudne bo części rzeczy w ogóle nie ma w Polsce. Szukałam w internecie informacji i mnie natchnęło że nie sprawdziłam jeszcze na moim ulubionym Wizaz Zwykle siedzę w innym dziale.
Bardzo się cieszę że do was trafiłam. Dziś 1 dzień diety. Mąż też na niej jest chociaż marudzi że nie wytrzyma bez chleba Mam nadzieję że wytrzymamy.

[goosia207]

Cześć ,
Ale dużo piszecie

Napisane przez kamilawu

Dziewczyny, miałyście przy SB problemy z regularnością cyklu? U mnie @ zazwyczaj jak w zegarku, a tym razem o tydzień za wcześnie. Myślicie, że to może mieć związek z dietą? Właśnie kończę I fazę i fakt faktem, że była to rewolucja w moim żywieniu.

Ja jestem na SB ponad 8 tygodni i nie miałam problemów z @.Regularnie co do dnia

Już się nie mogę doczekać wiosny.Mam dość tej pogody i bezpłciowych warzyw ze sklepów (szczególnie podpadły mi ostatnio pomidory)

[kuleczka18]

Witam! czy można w 2 fazie kisiel raz na jakiś czas?

[Ska]

witam weteranki i nowe plażowiczki!
mi dzisiaj stuka 250 dzień SB trzymam się dzielnie. III faza jest świetna! nauczyłam się żyć inaczej.
pozdrawiam Was i życzę sukcesów!

[ninaad]

Napisane przez mrude

Witam serdecznie
Jestem tu nowa. Kupiłam książki i próbuję jeść wg przepisów ale to trudne bo części rzeczy w ogóle nie ma w Polsce. Szukałam w internecie informacji i mnie natchnęło że nie sprawdziłam jeszcze na moim ulubionym Wizaz Zwykle siedzę w innym dziale.
Bardzo się cieszę że do was trafiłam. Dziś 1 dzień diety. Mąż też na niej jest chociaż marudzi że nie wytrzyma bez chleba Mam nadzieję że wytrzymamy.

potraktuj przepisy z książki jako inspirację, części produktów faktycznie u nas nie ma lub trudno je dostać, ale pokombinuj, czym można je zastąpić. Zresztą sama zauważysz, że im dłużej będziesz na SB, tym prawdopodobnie bardziej "rozwiniesz" się kulinarnie- ja np wiedząc jakie produkty są wskazane, a jakie nie, gromadzę sporo tych pierwszych i bardzo często eksperymentuję, stosuję z pozoru dziwne połączenia produktów - z reguły wszystko mi potem smakuje

Napisane przez kuleczka18

Witam! czy można w 2 fazie kisiel raz na jakiś czas?

tak niespecjalnie - kisiel to (oprócz wody), upraszczając, mąka ziemniaczana z cukrem - czyli węgle

[effa79]

Agee dzieki. Ciekawe, czy u nas jest krakowska drobiowa

Napisane przez PriVativ

Ale ostre ;o heh.. Wa tezwychodzi chili con carne takie ostre??? czym doprawiacie zeby bylo smaczne???

U mnie jedza tez moje chlopaki, w tym najmlodszy roczniak, wiec daje duzo slodkiej papryki, ale sobie dorzucam pieprz cayenne na talerzu

Napisane przez mrude

Witam serdecznie
Jestem tu nowa. Kupiłam książki i próbuję jeść wg przepisów ale to trudne bo części rzeczy w ogóle nie ma w Polsce. Szukałam w internecie informacji i mnie natchnęło że nie sprawdziłam jeszcze na moim ulubionym Wizaz Zwykle siedzę w innym dziale.
Bardzo się cieszę że do was trafiłam. Dziś 1 dzień diety. Mąż też na niej jest chociaż marudzi że nie wytrzyma bez chleba Mam nadzieję że wytrzymamy.

Polecam zatem watek przepisowy, jak jeszcze na niego nie trafilas https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551&page=5
Powodzenia

Napisane przez kuleczka18

Witam! czy można w 2 fazie kisiel raz na jakiś czas?

Nie bardzo, to sama skrobia. Mozesz wziac sok bez cukru i zelatyna go potraktowac...

[PriVativ]

Napisane przez mrude

Witam serdecznie
Jestem tu nowa. Kupiłam książki i próbuję jeść wg przepisów ale to trudne bo części rzeczy w ogóle nie ma w Polsce. Szukałam w internecie informacji i mnie natchnęło że nie sprawdziłam jeszcze na moim ulubionym Wizaz Zwykle siedzę w innym dziale.
Bardzo się cieszę że do was trafiłam. Dziś 1 dzień diety. Mąż też na niej jest chociaż marudzi że nie wytrzyma bez chleba Mam nadzieję że wytrzymamy.

WItamy ) Miło ze z Nami bedziesz plażować Zycze powodzenia

Napisane przez kuleczka18

Witam! czy można w 2 fazie kisiel raz na jakiś czas?

Ja niewie czy mozna, ale myśle że na II fazie to raz na jakis czas chyba tak... moze jakis bez cukru? No niewiem ,kiedys bede na II fazie wiec dolaczam sie do pytania

Napisane przez Ska

witam weteranki i nowe plażowiczki!
mi dzisiaj stuka 250 dzień SB trzymam się dzielnie. III faza jest świetna! nauczyłam się żyć inaczej.
pozdrawiam Was i życzę sukcesów!

250 dzień !!! oja ale długo... ja jak bym konynuowala czas w ktorym tez byla na SB i juz iala swoja wage to byl bym tez cos kolo tego i w dodatku niemusiala bym tu wracac z podkulonym ogonem by znowu pozbywac sie zbednych kilosow

[Agee79]

Effa mysle ze znajdziesz a jak nie to daj zwyklej jakiejs szynki wedzonej i juz
ja dalam krakowska bo nic innego specjalnego w sklepie nie bylo

[lisekZG]

Napisane przez Ska

witam weteranki i nowe plażowiczki!
mi dzisiaj stuka 250 dzień SB trzymam się dzielnie. III faza jest świetna! nauczyłam się żyć inaczej.
pozdrawiam Was i życzę sukcesów!

pięknie!!! <brawo> a jak Twoje wyniki po tym czasie?

[mrude]

Napisane przez effa79

Polecam zatem watek przepisowy, jak jeszcze na niego nie trafilas https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551&page=5
Powodzenia

OOO Bardzo dziękuję. Już przeglądam. I super pomyślane z tymi kolorami

[IlonaP]

wyszłyśmy tylko na chwilę do sklepu a te już tyle naprodukowały

effa, u nas jest krakowska z indyka, mniam, Oli pochłania notorycznie
ale pogoda to niestety mało wiosenna, rano padał śnieg, teraz deszcz - bardzo budująco
spróbuje z systemem 3+2 i zobaczymy
na razie był
ś: omlet z 2 jajek, szalotki i camemberta + 30g chlebka na zakwasie
IIś: pół szklanki jogurtu i 8 nerkowców
[mąka żytnia mi się skończyła i nie mam czym nakarmić zakwasu, bieda]
a chlebek z San Francisco jest łatwiutki i pyszny

z kaszą orkiszową chyba jak z mąką - można każdą, to jedyne zboże przy którym nie zaznaczono wymogu "pełnoziarniste"
przypomniało mi się, że mam jakąś drobną, fajnie zagęszcza zupki

ja do chili daję słodką paprykę, sos Worchestersire albo ostrygowy, coś ostrzejszego już na talerzu, bo je też 2,5 letnia Oli

kisiel, jak już wspomniano się nie nadaje, bo to sama mąka ziemniaczana i cukier, więc niedopuszczalne węglowodany
może spróbuj niesłodzony sok z agar-agar podgotować
albo z innuliną

Sb jest tak skonstruowana, że praktycznie każdy przepis daje się przerobić wg jej zasad
i nie zgodzę się, że w Polsce nie ma takich składników - brak tylko niektórych, dość specyficznych

[effa79]

Zgadzam sie z Iloną. Niemal wszystkie przepisy mozna podciagnac pod SB, a nawet ulepszyc dzieki tej diecie, no moze za wyjatkiem kopytek i pierogow leniwych...
I przeszkoda na pewno nie jest brak produktow. Pamietam swoj poczatek na SB, to byla totalna masakra, poruszalam sie po sklepach po omacku, teraz nie mam z tym zadnego problemu

SKA gratulacjeMilo, ze zajrzalas.

Ale mi rodzice zrobili niespodzianke. Przyjezdzaja na weekend, to moze urodzinowo sie z tz gdzie sami kopniemy... Marzy mi sie kino i kolacja dobra bez dzieciuf

[fruity]

Ilonko to czyli zwykla make orkiszowa mozna? Bo chyba tu jest tansza, wiec moze bym sprobowala. Czemu w ogole nie ma takiego podzialu u niej? Ma mimo wszystko niskie IG i duzo blonnika czy jak?

Ja wlasnie wrocilam z dlugiego speceru z Miskiem, ktory konczy dzisiaj 3 latka.
Pogoda u nas rano byla fatalna-pochmurna, teraz wyszlo slonce, ale wiatr jest straszny, trudno mi sie bylo utrzymac idac pod. I brak mi zieleni wokol.

Ja dzisiaj znowu zgrzesze kebabem, bo otworzyl nowy i trzeba wyprobowac.
III faza idzie mi narazie swietnie, na nic mnie nie ciagnie mocno,@ przyszedl, dobrze mi sie cwiczy codziennie po pare minut, widze, ze cos tam sie w ksztalcie cialka zmienia, wiec jestem happy.
Dopoki slonce swieci, to mam energie i chec do zycia.
(ale ma byc znowu zimno i pochmurno tfu tfu)
Zreszta dzisiaj nic mi humoru nie zepsuje, nawet glupia niekompetentna baba z psem, z ktora mialam stycznosc, przepraszam-przyjemnosc na spacerze.
U mnie to 9 miesiac SB. Ale w porownaniu do papraka, to pestka.

[telik]

Napisane przez IlonaP

wyszłyśmy tylko na chwilę do sklepu a te już tyle naprodukowały

effa, u nas jest krakowska z indyka, mniam, Oli pochłania notorycznie
ale pogoda to niestety mało wiosenna, rano padał śnieg, teraz deszcz - bardzo budująco
spróbuje z systemem 3+2 i zobaczymy
na razie był
ś: omlet z 2 jajek, szalotki i camemberta + 30g chlebka na zakwasie
IIś: pół szklanki jogurtu i 8 nerkowców
[mąka żytnia mi się skończyła i nie mam czym nakarmić zakwasu, bieda]
a chlebek z San Francisco jest łatwiutki i pyszny a co to za chlebek???

Sb jest tak skonstruowana, że praktycznie każdy przepis daje się przerobić wg jej zasad
i nie zgodzę się, że w Polsce nie ma takich składników - brak tylko niektórych, dość specyficznych

tez jestem zdania ze dzis mamy dostep do wielu składników SB, wiadomo ze u nas ciezko o produkty tak bardzo odtłuszczone jak w USA, ale ogólnie mamy dostep do warzyw w umiarkowanych/niskich cenach, w polsce łatwo kupic swieze jaja ze wsi, no i latem te nasze jagódki truskawki malinki mmmh

Napisane przez effa79

Zgadzam sie z Iloną. Niemal wszystkie przepisy mozna podciagnac pod SB, a nawet ulepszyc dzieki tej diecie, no moze za wyjatkiem kopytek i pierogow leniwych...
I przeszkoda na pewno nie jest brak produktow. Pamietam swoj poczatek na SB, to byla totalna masakra, poruszalam sie po sklepach po omacku, teraz nie mam z tym zadnego problemu

SKA gratulacjeMilo, ze zajrzalas.

Ale mi rodzice zrobili niespodzianke. Przyjezdzaja na weekend, to moze urodzinowo sie z tz gdzie sami kopniemy... Marzy mi sie kino i kolacja dobra bez dzieciuf

uuu magiczna liczba jutro Effuś

Ska gratuluje

a własnie jestem po lunchu, alem siem objadłam taaaaka micha pełna warzyw mmm(zobaczycie na fotkach wiecorem)
u mnie SB 13 miesiac ale rózne przerwy po drodze były takie jak dieta strukturalna, dieta 5factors, dieta telika obżartucha, ale stara miłość nie rdzewieje i juz wiem ze stanem najwyższego wtajemniczenia bedzie III faza...
edit
effa wspominałas o planach wielkanocnych
juz od tygodnia układam sobie plany w głowie
mysle ze wielkanoc jest przychylna SB- zrobie jaja z róznymi nadzieniami twarogiem łososiowym, pastą tunczykowa, twarozkiem i rzerzucha (jak to sie pisało) itd
zastanawiam sie co z zurkiem??? w sumie na prawdziwym zakwasie by moznabyzrobic i zgescic maka pp hmm
z ciast to myslałam o jakis lekkim serniku z ricotty a TZ towi obiecałąm placek drozdzowy z owocami i kruszonką wiec pewnie tym zgrezsze:/

[kuleczka18]

Dziewczynki. Mam pytanie. W 2 fazie jak jecie węglodowany np. chlebek razowy? tzn rano , po południu czy wieczorem? Czego z węgli najlepiej unikać wieczorami? czy bezpiecznie jeść codziennie jabłko, a 2 razy w tyg owsiankę?

[Ska]

dziękuję kochane

Napisane przez lisekZG

pięknie!!! <brawo> a jak Twoje wyniki po tym czasie?

z 58,5 kg zeszłam na 52. raz nawet było 51,5 a teraz jest 52-52,5. nie ważę się od jakiegoś czasu, bo wcale mi to do szczęścia niepotrzebne oceniam po ciuchach. a noszę cały czas takie same, więc luksus

powodzenia! na pewno dacie radę

[IlonaP]

Napisane przez effa79

Z
Ale mi rodzice zrobili niespodzianke. Przyjezdzaja na weekend, to moze urodzinowo sie z tz gdzie sami kopniemy... Marzy mi sie kino i kolacja dobra bez dzieciuf

o, to świetny prezent

Napisane przez fruity

Ilonko to czyli zwykla make orkiszowa mozna? Bo chyba tu jest tansza, wiec moze bym sprobowala. Czemu w ogole nie ma takiego podzialu u niej? Ma mimo wszystko niskie IG i duzo blonnika czy jak?
doktorek pisze "orkisz" a przy pszenicy i innych "pełnoziarnista"
orkisz ma faktycznie więcej błonnika i białka, jest lżejstrawny, nie uczula tak jak pszenica, co do IG to nie wiem jaki
Ja wlasnie wrocilam z dlugiego speceru z Miskiem, ktory konczy dzisiaj 3 latka.
Pogoda u nas rano byla fatalna-pochmurna, teraz wyszlo slonce, ale wiatr jest straszny, trudno mi sie bylo utrzymac idac pod. I brak mi zieleni wokol.

Ja dzisiaj znowu zgrzesze kebabem, bo otworzyl nowy i trzeba wyprobowac.
III faza idzie mi narazie swietnie, na nic mnie nie ciagnie mocno,@ przyszedl, dobrze mi sie cwiczy codziennie po pare minut, widze, ze cos tam sie w ksztalcie cialka zmienia, wiec jestem happy.
Dopoki slonce swieci, to mam energie i chec do zycia.
(ale ma byc znowu zimno i pochmurno tfu tfu)
Zreszta dzisiaj nic mi humoru nie zepsuje, nawet glupia niekompetentna baba z psem, z ktora mialam stycznosc, przepraszam-przyjemnosc na spacerze.
U mnie to 9 miesiac SB. Ale w porownaniu do papraka, to pestka.

no, Wy to jesteście weteranki

Napisane przez telik

tez jestem zdania ze dzis mamy dostep do wielu składników SB, wiadomo ze u nas ciezko o produkty tak bardzo odtłuszczone jak w USA, ale ogólnie mamy dostep do warzyw w umiarkowanych/niskich cenach, w polsce łatwo kupic swieze jaja ze wsi, no i latem te nasze jagódki truskawki malinki mmmh

uuu magiczna liczba jutro Effuś

Ska gratuluje

a własnie jestem po lunchu, alem siem objadłam taaaaka micha pełna warzyw mmm(zobaczycie na fotkach wiecorem)
u mnie SB 13 miesiac ale rózne przerwy po drodze były takie jak dieta strukturalna, dieta 5factors, dieta telika obżartucha, ale stara miłość nie rdzewieje i juz wiem ze stanem najwyższego wtajemniczenia bedzie III faza...
edit
effa wspominałas o planach wielkanocnych
juz od tygodnia układam sobie plany w głowie
mysle ze wielkanoc jest przychylna SB- zrobie jaja z róznymi nadzieniami twarogiem łososiowym, pastą tunczykowa, twarozkiem i rzerzucha (jak to sie pisało) itd
zastanawiam sie co z zurkiem??? w sumie na prawdziwym zakwasie by moznabyzrobic i zgescic maka pp hmm
z ciast to myslałam o jakis lekkim serniku z ricotty a TZ towi obiecałąm placek drozdzowy z owocami i kruszonką wiec pewnie tym zgrezsze:/

ja tam żurek robię na zakwasie już jakiś czas - mniam
tyle, że miąsko trzeba będzie chudsze dać pewnie
zrobię jajka nadziewane, zapiekane jajeczka w szynce...
mąż zamówił sernik wiedeński i jeszcze o czymś lekkim pomyślę
a dziś widziałam cudny koszyczek na święconkę - w sam raz dla Oli, chyba się nie oprę

chlebek z San F...

Napisane przez kuleczka18

Dziewczynki. Mam pytanie. W 2 fazie jak jecie węglodowany np. chlebek razowy? tzn rano , po południu czy wieczorem? Czego z węgli najlepiej unikać wieczorami? czy bezpiecznie jeść codziennie jabłko, a 2 razy w tyg owsiankę?

ten temat non stop wałkujemy, wystarczy poczytać watek i znajdziesz wszystkie odp

[fruity]

No to swietnie, to kupie przy nastepnej okazji zwykla orkiszowa.

Buh, chyba kebaba dzisiaj nie bedzie. Chyba ze na wieczor.
Ale miesny dzien by byl, bo na obiad mam juz przyszykowana zapiekanke z mielonego i makaronu i warzyw w sosie serowym--ale tlusciutko.

Jakos bardzo mi to sluzy, ze jem rzadko mieso. Co sie jeszcze zmienilo, to ze jem duzo owocow obojetnie o jakiej porze dnia. I jakos mi dobrze z tym. Organizm w ogole slodkiego nie wola, jak sobie na wieczor zjem pare pomaranczy, lub zrobie lody z mrozonych owocow z jogurtem, a w ciagu dnia jeszcze jakies jablko czy cus innego. Obowiazkowo tez codziennie kilka suszonych sliwek skubne. Jakos apetyt narazie mam 1A!

Ja sie Wielkanocy troche boje, bo skoro mam nie przesadzac z miesem i jajkami, a tam nic innego praktycznie nie bedzie. Ale dobrze, ze to tylko 2 dni. Przynajmniej kutia i ciastami sie znowu najem..ojojoj ale kalorycznie bedzie.

[IlonaP]

a ja się pewnie jeszcze od paschy i mazurka nie wywinę

zjadłam właśnie zupkę z nowego poradnika, nawet niezła, przepis w przepisowym
a na wieczór kupiłam śledzie, jakoś mam ochotę

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez fruity

No to swietnie, to kupie przy nastepnej okazji zwykla orkiszowa.

Buh, chyba kebaba dzisiaj nie bedzie. Chyba ze na wieczor.
Ale miesny dzien by byl, bo na obiad mam juz przyszykowana zapiekanke z mielonego i makaronu i warzyw w sosie serowym--ale tlusciutko.

Jakos bardzo mi to sluzy, ze jem rzadko mieso. Co sie jeszcze zmienilo, to ze jem duzo owocow obojetnie o jakiej porze dnia. I jakos mi dobrze z tym. Organizm w ogole slodkiego nie wola, jak sobie na wieczor zjem pare pomaranczy, lub zrobie lody z mrozonych owocow z jogurtem, a w ciagu dnia jeszcze jakies jablko czy cus innego. Obowiazkowo tez codziennie kilka suszonych sliwek skubne. Jakos apetyt narazie mam 1A!

Ja sie Wielkanocy troche boje, bo skoro mam nie przesadzac z miesem i jajkami, a tam nic innego praktycznie nie bedzie. Ale dobrze, ze to tylko 2 dni. Przynajmniej kutia i ciastami sie znowu najem..ojojoj ale kalorycznie bedzie.

czy mnie się wydawało, czy masz Artisana - można do niego dokupić młynek do zbóż - kusi mnie

kutią??? u nas tylko na BożeNarodzenie, na Wielkanoc pascha
tylko śniadanie takie jajeczne, potem już normalne jedzenie
może sobie avocado nafaszeruj...