Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2.

[Mahila]

Napisane przez Yuki no hana

Tak, ale ja nie znam się na odżykach bez spłukiwania i jak jest napisane odżywka to dla mnie ma odżywić włosy, a nie osłonić, rozumiesz?

Odzywki bez splukiwania sa glownie do oslaniania, czy tego chcesz, czy nie.

[Yuki no hana]

Napisane przez Mahila

Odzywki bez splukiwania sa glownie do oslaniania, czy tego chcesz, czy nie.

No właśnie, a ja tego nie używam to nie wiem.

[Niedopowiedzenia]

Ja też na mokro rozczesuję,nie od razu,ale jeszcze gdy są mokre (nie wilgotne,tylko mokre),bo wtedy mniej wyrywam. A koffeinowy dobrze działał na moje włosy,fajne były po nim,muszę sobie kupić.
Od kilku miesięcy mam straszny łupież i nic na niego nie działa,mam wrażenie,że on lubi te specyfiki przeciwłupieżowe.

[Mahila]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Ja też na mokro rozczesuję,nie od razu,ale jeszcze gdy są mokre (nie wilgotne,tylko mokre),bo wtedy mniej wyrywam. A koffeinowy dobrze działał na moje włosy,fajne były po nim,muszę sobie kupić.
Od kilku miesięcy mam straszny łupież i nic na niego nie działa,mam wrażenie,że on lubi te specyfiki przeciwłupieżowe.

Może coś grzybiczego Cię zaatakowało?
Próbowałaś łagodzić to jogurtami?

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mahila

Prace przytargalam do domu, ale jutro sie to pewnie nie uda.

Bylam u lekarza, lykam Furagine, wit C, pije duzo wody z imbirem i cytryna, no i aktualnie sie grzeje.
Wczoraj goraczka 39° i rozowy kolor moczu- sorry, myslalam ze umieram

Napisane przez Yuki no hana

Chodziło mi o to, że dla mnie odżywka służy do odżywiania włosów, a zbyt duża ilość może sprawić przeproteinowanie włosów.
Ale jak whiteglove napisała to po prostu warstwa silikonów to ok.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------


Kiedyś jak byłam mała to tak mi robiono i szczerze nic to nie dawało.
A tak btw. mokre włosy są delikatniejsze niż suche.

Yuki, mamy zupełnie inne rodzaje włosów. Twoje są grube i ciężkie, ja mam cienkie i delikatne (bardzo szybko się plączą). Rozczesuję na mokro, po nałożeniu odżywki, bo są wtedy śliskie i elastyczne. A gdy są już suche to się łamią i urywają przy rozczesywaniu.

Nie trafiają do mnie teorie o "przeproteinowaniu" włosów. Przez wiele lat przetestowałam różne metody pielęgnacji i wybrałam tą najwłaściwszą dla mnie.

Na Wizażu siedzę od 2006 roku, i przez te 9 lat obserwowałam różne mody na pielęgnację. Bo tak to jest, pojawia się nowa moda i nagle wszystkie Wizażanki stają się ekspertkami i idą w zaparte zaprzeczając tym samym temu co mówiły jeszcze kilka miesięcy wcześniej. I tak co jakiś czas, fazami pojawiają się nowe trendy, nowe mądrości.

Przetłuszczają Ci się włosy? Nie myj ich codziennie! To nic, że to nie działa i włosy przetłuszczają się tak samo jak do tej pory, mimo, że od pół roku próbujesz myć co 3 dzień. Wizaż mówi nie myj, bo koleżance ciotki brata pasierbicy czyjejś kuzynki to pomogło. Nie używaj silikonów, SLSów, SLESów. Używaj tylko ziół i olejków! To nic, że wyglądasz po nich jak wiedźma z lasu (), moje włosy są piękne po olejkach! Albo moda na mycie szamponem dla dzieci. Olaboga. I tak co jakiś czas coś nowego. A najzabawniej jest, gdy okazuje się, że te największe wizażowe ekspertki same wyglądają jak chochoły.

Tekst: "bo ktoś na wizażu napisał, że..." to żaden argument jak dla mnie.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Może coś grzybiczego Cię zaatakowało?
Próbowałaś łagodzić to jogurtami?

Takimi naturalnymi nie,bo nie lubię,jem tylko Monte Ale nie działa

[Mahila]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Takimi naturalnymi nie,bo nie lubię,jem tylko Monte Ale nie działa

Ale ja mówię o kładzeniu jogurtu na skórze głowy- jak maseczki. Łagodzi takie stany.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50706852] [/QUOTE]
No..

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mahila

No..

To zdrowiej szybko, .

[Yuki no hana]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50706852]


Yuki, mamy zupełnie inne rodzaje włosów. Twoje są grube i ciężkie, ja mam cienkie i delikatne (bardzo szybko się plączą). Rozczesuję na mokro, po nałożeniu odżywki, bo są wtedy śliskie i elastyczne. A gdy są już suche to się łamią i urywają przy rozczesywaniu.

Nie trafiają do mnie teorie o "przeproteinowaniu" włosów. Przez wiele lat przetestowałam różne metody pielęgnacji i wybrałam tą najwłaściwszą dla mnie.

Na Wizażu siedzę od 2006 roku, i przez te 9 lat obserwowałam różne mody na pielęgnację. Bo tak to jest, pojawia się nowa moda i nagle wszystkie Wizażanki stają się ekspertkami i idą w zaparte zaprzeczając tym samym temu co mówiły jeszcze kilka miesięcy wcześniej. I tak co jakiś czas, fazami pojawiają się nowe trendy, nowe mądrości.

Przetłuszczają Ci się włosy? Nie myj ich codziennie! To nic, że to nie działa i włosy przetłuszczają się tak samo jak do tej pory, mimo, że od pół roku próbujesz myć co 3 dzień. Wizaż mówi nie myj, bo koleżance ciotki brata pasierbicy czyjejś kuzynki to pomogło. Nie używaj silikonów, SLSów, SLESów. Używaj tylko ziół i olejków! To nic, że wyglądasz po nich jak wiedźma z lasu (), moje włosy są piękne po olejkach! Albo moda na mycie szamponem dla dzieci. Olaboga. I tak co jakiś czas coś nowego. A najzabawniej jest, gdy okazuje się, że te największe wizażowe ekspertki same wyglądają jak chochoły.

Tekst: "bo ktoś na wizażu napisał, że..." to żaden argument jak dla mnie. [/QUOTE]

Chodziło mi o to, że według mnie tak samo można przeproteinować długim czasem trzymania maski jak i zbyt dużą ilością kosmetyków.
Znajdziesz osoby na świecie, które w ogóle uważają, że powinno się używać samej wody, albo w ogóle się nie myć i co z tego.
Podkreśliłam, że każdy sam wie co jest najlepsze dla ich włosów więc nie rozumiem twojego komentarza.

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Ale ja mówię o kładzeniu jogurtu na skórze głowy- jak maseczki. Łagodzi takie stany.

Włosy po tym chyba śmierdzą,nie?

[Yuki no hana]

A i moje włosy są gęste, ale niestety nie grube, były takie za nim nie zrobiłam chyba jednej z większych głupot w swoim życiu.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Yuki no hana

Chodziło mi o to, że według mnie tak samo można przeproteinować długim czasem trzymania maski jak i zbyt dużą ilością kosmetyków.
Znajdziesz osoby na świecie, które w ogóle uważają, że powinno się używać samej wody, albo w ogóle się nie myć i co z tego.
Podkreśliłam, że każdy sam wie co jest najlepsze dla ich włosów więc nie rozumiem twojego komentarza.

Napisane przez Yuki no hana

A i moje włosy są gęste, ale niestety nie grube, były takie za nim nie zrobiłam chyba jednej z większych głupot w swoim życiu.

A cóż to za szaleństwo popełniłaś?


Niedopowiedzenia, ja osobiście nigdy nie miałam łupieżu, ale moje koleżanki chwaliły Nizoral w saszetkach, próbowałaś?

[Mahila]

Napisane przez Niedopowiedzenia

Włosy po tym chyba śmierdzą,nie?

Przecież to się normalnie spłukuje i zmywa szamponem

[Yuki no hana]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50708188]A cóż to za szaleństwo popełniłaś? [/QUOTE]

Zgodziłam się ściąć swoje swoje gęste, grube, do połowy pleców włosy z powodu chęci posiadania grzywki. Tak, wcisnęli 8 latce kit, że grzywka może być tylko z krótkimi włosami

[201705121341]

Napisane przez Yuki no hana

Zgodziłam się ściąć swoje swoje gęste, grube, do połowy pleców włosy z powodu chęci posiadania grzywki. Tak, wcisnęli 8 latce kit, że grzywka może być tylko z krótkimi włosami

Przecież ścięcie włosów nie wpływa na ich gęstość i grubość

A do włosów używa się też octu i piwa i nie śmierdzą Ocet jest świetny, robię sobie z niego płukankę jak gdzieś idę i chcę być piękna Włosy błyszczą się potem jak nie wiem.

Co do przemijającej mody na Wizażu to się zgadzam Ponad rok maltretowałam włosy szamponami dla dzieci i olejami, moje biedactwa Jakimś cudem je odratowałam i teraz dobrze wyglądają. Tylko silikony i slsesy <333

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[Yuki no hana]

Napisane przez whiteglove

Przecież ścięcie włosów nie wpływa na ich gęstość i grubość

Chodziło o to, że już takie nie odrosły, włosy się zmieniły.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Nie stało się to przez to, że zostały ścięte.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Yuki no hana

Zgodziłam się ściąć swoje swoje gęste, grube, do połowy pleców włosy z powodu chęci posiadania grzywki. Tak, wcisnęli 8 latce kit, że grzywka może być tylko z krótkimi włosami

I niby jakim sposobem skrócenie włosów ponad 12 lat temu miałoby wpływ na gęstość włosów obecnie? Sorry Yuki, ale... . Masz inne włosy niż kiedyś, bo już nie jesteś dzieckiem. Wszystko się zmienia z czasem.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Dobra, idę na zakupy, .

[Yuki no hana]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50708908]I niby jakim sposobem skrócenie włosów ponad 12 lat temu miałoby wpływ na gęstość włosów obecnie? Sorry Yuki, ale... . Masz inne włosy niż kiedyś, bo już nie jesteś dzieckiem. Wszystko się zmienia z czasem.[/QUOTE]
Ale ja nie mówię, że to przez to się stało, znowu nie przeczytałaś mojego ostatniego komentarza
Tak włosy się zmieniły, przez to, że moja skóra się zmieniła, chodziło mi o to, że od tamtej pory nie mam grubych włosów, a że zgadzałam się na różne fryzury, to teraz dalej mam widoczne cieniowanie.

[201705121341]

Napisane przez Yuki no hana

Ale ja nie mówię, że to przez to się stało, znowu nie przeczytałaś mojego ostatniego komentarza
Tak włosy się zmieniły, przez to, że moja skóra się zmieniła, chodziło mi o to, że od tamtej pory nie mam grubych włosów, a że zgadzałam się na różne fryzury, to teraz dalej mam widoczne cieniowanie.

No wybacz ale napisałaś to w taki sposób że każdy chyba zrozumiał to jako "przez to że jako dziecko ścięłam włosy dzisiaj nie są gęste i grube".
były takie za nim nie zrobiłam chyba jednej z większych głupot w swoim życiu. - jak można to inaczej zrozumieć?

To się nie zgadzaj na różne fryzury. A cieniowane włosy można bardzo łatwo naprawić - poprzez ścięcie ich na równo. Też miałam cieniowane i pod koniec gimnazjum obcięłam kilkanaście centymetrów włosów żeby je wyrównać po cieniowaniu. Ledwo dotykały ramion, ale wiedziałam że innej rady nie ma. Cierpliwie czekałam parę lat i teraz mam długie, proste włosy i wszystkie koleżanki mi zazdroszczą że takie ładne i zdrowe Bo z dwa lata temu ścięłam 6cm zepsutych końcówek I zrozumiałam że regularnie trzeba je podcinać nawet jak się zapuszcza włosy. A że masa dziewczyn z długimi włosami ma okropne, zniszczone końcówki "bo zapuszczają" to moje włosy się wydają nie wiadomo jak zdrowe bo nie mają poszarpanych końcówek

[Yuki no hana]

Napisane przez whiteglove

No wybacz ale napisałaś to w taki sposób że każdy chyba zrozumiał to jako "przez to że jako dziecko ścięłam włosy dzisiaj nie są gęste i grube".
były takie za nim nie zrobiłam chyba jednej z większych głupot w swoim życiu. - jak można to inaczej zrozumieć?

To się nie zgadzaj na różne fryzury. A cieniowane włosy można bardzo łatwo naprawić - poprzez ścięcie ich na równo. Też miałam cieniowane i pod koniec gimnazjum obcięłam kilkanaście centymetrów włosów żeby je wyrównać po cieniowaniu. Ledwo dotykały ramion, ale wiedziałam że innej rady nie ma. Cierpliwie czekałam parę lat i teraz mam długie, proste włosy i wszystkie koleżanki mi zazdroszczą że takie ładne i zdrowe Bo z dwa lata temu ścięłam 6cm zepsutych końcówek I zrozumiałam że regularnie trzeba je podcinać nawet jak się zapuszcza włosy. A że masa dziewczyn z długimi włosami ma okropne, zniszczone końcówki "bo zapuszczają" to moje włosy się wydają nie wiadomo jak zdrowe bo nie mają poszarpanych końcówek

ZgaDZAŁAM się, nie chodzę do fryzjera od 5 lat, mówię tu o mojej dziecięcej i wczesno-nastoletniej głupocie. Moje końcówki nie niszczą się tak szybko, żebym musiała często je podcinać. A, że mam ładne i zdrowe włosy to zawsze słyszałam i słyszę, nie miało na to wpływu to czy miałam cieniowane czy nie.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

A chodziło mi komentarz, w którym tobie odpowiedziałam.

[201705121341]

Napisane przez Yuki no hana

A chodziło mi komentarz, w którym tobie odpowiedziałam.

Yuki kompletnie Cię już nie rozumiem

[Yuki no hana]

Napisane przez whiteglove

Yuki kompletnie Cię już nie rozumiem

Napisłaś, że z mojej wypowiedzi wywnioskowałaś, że uważam, że moje włosy przestały być grube przez samo to, że zostały obcięte, a ja ci odpisałam, że wcale tak nie uważam. A Maro napisała to samo co ty, tylko, że ja już zdążyłam odpowiedzieć na twoją wypowiedź za nim ona napisała i o to mi chodziło, że tego nie przeczytała.

[Mahila]

Zaczęłam sobie czytać o Furaginie połączonej z alko. O matulu.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Yuki no hana

Napisłaś, że z mojej wypowiedzi wynioskowałaś, że uważam, że moje włosy przestały być grube przez to, że zostały obcięte, a ja ci odpisałam, że wcale tak nie uważam. A Maro napisała to samo co ty, tylko, że ja już zdążyłam odpowiedzieć na twoją wypowiedź za nim ona napisała i o to mi chodziło, że tego nie przeczytała.

Eeee macarena.

[201705121341]

Napisane przez Yuki no hana

Napisłaś, że z mojej wypowiedzi wywnioskowałaś, że uważam, że moje włosy przestały być grube przez samo to, że zostały obcięte, a ja ci odpisałam, że wcale tak nie uważam. A Maro napisała to samo co ty, tylko, że ja już zdążyłam odpowiedzieć na twoją wypowiedź za nim ona napisała i o to mi chodziło, że tego nie przeczytała.

Czyli "kiedyś miałam piękne grube włosy ale już nie mam bo popełniłam największy błąd swojego życia i je obcięłam jak miałam 8 lat ale to nie miało na nie żadnego wpływu" no wtf dziewczyno co Ty piszesz

[Yuki no hana]

Napisane przez whiteglove

Czyli "kiedyś miałam piękne grube włosy ale już nie mam bo popełniłam największy błąd swojego życia i je obcięłam jak miałam 8 lat ale to nie miało na nie żadnego wpływu" no wtf dziewczyno co Ty piszesz

Napisałam, że mam cieniowane włosy i dlatego nie wyglądają na grube, rozumiesz?
Nie wpłynęło to na strukturę włosów tylko na ogólny wygląd przez to, że potem zgodziłam się na te inne fryzury, rozumiesz?

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Mahila

Eeee macarena.

Tak samo jak twoje "żadna włosomaniaczka nie robi tego"

[Mahila]

Napisane przez Yuki no hana

Tak samo jak twoje "żadna włosomaniaczka nie robi tego"

Gdzie ja tak, do cholery jasnej, napisałam?

[Yuki no hana]

Napisane przez Mahila

Gdzie ja tak, do cholery jasnej, napisałam?

A proszę bardzo

Napisane przez Mahila

Chyba sobie jaja robisz? Siedzę na włosomaniacznym wiele lat i pierwsze słyszę takie farmazony.

[201705121341]

Napisane przez Yuki no hana

Napisałam, że mam cieniowane włosy i dlatego nie wyglądają na grube, rozumiesz?
Nie wpłynęło to na strukturę włosów tylko na ogólny wygląd przez to, że potem zgodziłam się na te inne fryzury, rozumiesz?

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------


Tak samo jak twoje "żadna włosomaniaczka nie robi tego"

Boże, Yuki, napisałaś to dopiero później. Piszesz tak chaotycznie że strasznie ciężko jest się połapać. Najpierw "włosy nie są już grube bo kiedyś obcięłam". Potem "włosy nie są już grube bo już nie jestem dzieckiem i się zmieniłam" a teraz "włosy nie są już grube bo cieniowałam". My naprawdę nie siedzimy w Twojej głowie i nie wiemy co tam jest, napiszesz jakiś swój skrót myślowy i potem nas poprawiasz że źle zrozumiałyśmy Twoją wypowiedź. No ludzie.

To wygląda mniej więcej tak:

- Nie lubię chodzić w klapkach przez pewne wydarzenie z dzieciństwa, jak miałam 6 lat to się poślizgnęłam w klapkach i rozbiłam sobie nos

- I tylko dlatego więcej ich nie założysz?

- Nic takiego nie powiedziałam, nie lubię klapków bo bardzo mi w nich niewygodnie

- Może dlatego że są niedopasowane

- No przecież są niedopasowane, cały czas o tym mówię, rozumiesz?

:conf used:

[Mahila]

Napisane przez Yuki no hana

A proszę bardzo

A czy jedno według ciebie = drugie?
Bo jak dla mnie napisanie, że żadna normalna włosomaniaczka nie rozprzestrzeniałaby takich bzdur, a napisanie, że żadna włosomaniaczka tak nie robi, to dwie różne opinie.
Dobieraj sobie normalne i zaufane źródła informacji, to nie trafisz więcej na wiadomości typu: im dłużej trzymasz maskę, tym gorzej robisz włosom. Szatan się tobą interesuje!

Kończę dyskusję, bo standardowo dochodzisz do wniosku, że wszystkie jesteśmy złe, niedobre, nie rozumiemy Yuki i jeszcze się może na tobie wyżywamy.
Mam za dużo powodów do zmartwień, żeby sobie jeszcze twoimi jazdami ciśnienie podnosić.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez whiteglove

To wygląda mniej więcej tak:

- Nie lubię chodzić w klapkach przez pewne wydarzenie z dzieciństwa, jak miałam 6 lat to się poślizgnęłam w klapkach i rozbiłam sobie nos

- I tylko dlatego więcej ich nie założysz?

- Nic takiego nie powiedziałam, nie lubię klapków bo bardzo mi w nich niewygodnie

- Może dlatego że są niedopasowane

- No przecież są niedopasowane, cały czas o tym mówię, rozumiesz?

:conf used:

Idealnie ujęte

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Mahila

Przecież to się normalnie spłukuje i zmywa szamponem

Po niektórych szamponach włosy śmierdzą Więc po tym,mimo zmycia,może też.
Miałam kiedyś taki z biosiarką,śmierdział jak nie wiem,ale działał przeciwłupieżowo,potem się na niego uodporniłam.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50708188]
Niedopowiedzenia, ja osobiście nigdy nie miałam łupieżu, ale moje koleżanki chwaliły Nizoral w saszetkach, próbowałaś?[/QUOTE]

Kiedyś chyba tak,ale to nie przy tym łupieżu i coś mi nie pasowało.

Mam nawet coś z mydlarnii,100% naturalne,polecane przez fryzjerkę,itp. I nic