|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2015-01-18, 09:43 | #3721 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49812390]Rena a Ty już miałaś krzywą? [/QUOTE]
jeszcze nie...krzywą robi się chyba jakoś później po 24tc... Cytat:
- no właśnie zrzucam winę na pieczywo, bo wczoraj zjadłam prawie to samo, ale z innym pieczywem i było ok (parówki z szynki, pomidorki małe, bułka z ziarnami z serkiem topionym i rzodkiewką+herbata malinowa bez niczego) - teraz akurat zmieniłam, ale tyle nie mam więc nie zmieniam...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają |
|
2015-01-18, 10:11 | #3722 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Renia ale jak ci cukry skacza to wczesniej mozesz zrobic, i miec potwierdzona, jak sie potwierdzi to i diabetyk na fundusz i paski i potem ewentualnie w szpitalu inaczej, bo wyniki z samego glukometru dla nich nie sa zadna podstawa do stwierdzenia cukrzycy.
Zamowilismy wozek, glukoze zrobilam. Dobry dzien dzis, daj Boze... |
2015-01-18, 10:17 | #3723 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
pokaż wózek
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają |
|
2015-01-18, 11:05 | #3724 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena pieczywo najtrudniej dobrać, z reszta jest łatwiej. Nie martw się na zapas.
|
2015-01-18, 11:16 | #3725 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena - generalnie po 24 tyg glukoza ale przy podejrzeniach, cukrzycy we wczesniejszej ciazy, itp i w 18 robia, zalezy od lekarza.
|
2015-01-18, 11:54 | #3726 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Rena Ja robiłam obciążenie w 16 tc i już wyszła cukrzyca. Diabetolog mówił, że dobrze, że wcześniej robiłam. Igły do nakłuwania kupowałam na dozie; Lacenty One Touche 100 szt za 11 zł, więc grosze U mnie w gre wchodziły tylko jednorazowe. Ustal sobie tak pory posiłku, żeby codziennie były podobne godzinowo. Ja jedząc późne śniadanie ZAwsze miałam wysoki cukier choćby to i było pół kanapki.
Serek topiony ma wysoki indeks i jest zakazany ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- Cytat:
A i odnośnie pieczywa- najlepsze jest takie 2-3 dniowe. Edytowane przez fiolusiek Czas edycji: 2015-01-18 o 11:56 |
|
2015-01-18, 11:56 | #3727 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Dużo .to po godzinie?
Niestety tak.Tam praca w soboty jest obowiazkowa.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
2015-01-18, 13:04 | #3728 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Hejka u nas dzis swietna pogoda mocne slonce az parzy w plecki na spacerku wczoraj spedzilam mily wieczor z M synek na wekend u rodziny dzis rano wstalismy poszlismy na spacerek, potem zakupy do centrum, i teraz zrobie obiadek jakos czuje sie nowo narodzona bardzo spokojna nie wiem chyba to ten poranny spacer na swiezym powietrzu w sloncu jakos sie czuje jak by wszystko co bylo wlasnie sie odcielo minelo rozpoczynam nowy rozdzial w zyciu dawno nie czulam sie tak spokojnie i szczesliwie a moze to mysl ze juz za dwa dni mam dni plodne i wiem ze moga skonczyc sie ciaza ?
|
2015-01-18, 13:22 | #3729 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cukrzyca zdaje sie ze wyszla, po godzinie mam 187. Po dwoch lepiej bo 107. Mlody aktywny po tej glukozie, brzuch mi sie tylko przesuwa z lewej na prawa.
Renia im wczesniej sie robi tym lepiej. Ja tez dopiero sie ucze posilkow itd. Mozna powiedziec ze dla nas obu to nowa sytuacja. Zdazylam narazie sie zorientowac ze musze jesc malo, 2 kromki gora, i czesto, max 2 h przerwy bo inaczej mi skoczy za wysoko po posilku nawet mocno diabetycznym. Dasz rade w pracy. Tylko chelbus i dodatmi ze soba zabieraj. Produkty sama w toku mierzenia sobie rozprscujesz, co ci podniesie to wyeliminujesz. A diabetolog podpowie ci cala reszte. Sciagnij sobie na tel aplikacje z Ig produktow, dla mnie mocno przydatna chocby na zakupach albo przy spotkaniu z nieznanym pod wzgledem podnoszenia cukru produktem. To sa darmowe apki. Damy rade |
2015-01-18, 13:37 | #3730 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
po 2 godzinach ma być do 140.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013 O. 3.03.2015 |
|
2015-01-18, 13:40 | #3731 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 638
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
hej laseczki wczoraj trochę się odprężyliśmy ze znajomymi, wypiłam jedną margaritę, ale już żałuję, bo jeśli jestem w ciąży choć tym razem mam przeczucie, że nic z tego..
w ogóle trochę się pokomplikowało, w pracy ciężkie czasy, chodzą głosy, że firma upada..a jak upadnie, to pewnie będę musiała zrezygnować ze starań, no bo jak..muszę mieć jakiś stały dochód..yhhh same komplikacje. jakoś dzisiaj mam dzień rozkmin..
__________________
Mężuś Juliś Aniołek[*]30tc
|
2015-01-18, 14:06 | #3732 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Ladne buty! Czyli ze moge kupic te kinderki? A po 1h wynik o niczym nie swiadczy?
|
2015-01-18, 14:52 | #3733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
|
2015-01-18, 15:08 | #3734 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49814043]Rena pieczywo najtrudniej dobrać, z reszta jest łatwiej. Nie martw się na zapas.[/QUOTE]
wiem wiem...ja po prostu za dużo analizuję i to mnie gubi Cytat:
Cytat:
tak po godzinie... ale czy powinnam dobie sama wyszukiwać... ========================= ============== po II śniadaniu myślałam, że będzie źle bo zjadłam gruszkę+winogrona+musli bez cukru+orzechy ziemne prażone+migdały+jogurt naturalny a tu ładnie - 97 po obiadku (ziemniaki+kotlet drobiowy+surówka z kiszonej kapusty+kilka frytek od męża) miałam 108 więc chyba nie mam co przesadzać z paniką za dużo co?? czuję się dobrze a jeden zły wynik w ciągu dnia to chyba nie powód do zmartwień??? a jeszcze mam pytanie - pomiędzy posiłkami (w sensie jeszcze przed badaniem) można normalnie wodę pić??
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2015-01-18 o 15:41 |
||
2015-01-18, 15:39 | #3735 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Renia wyszukiwac nie, ale jesli jest proboem gdzies to jednak chyba lepiej wczesniej zdiagnozowac i nie fundowac dziecku skokow czekajac do 24 tc. Jesli nawet po winogronach i musli mialas tsk dobry cukier to moze dobre cukry bedziesz miala
|
2015-01-18, 16:37 | #3736 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|||
2015-01-18, 16:48 | #3737 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
anitax jak tam wasze spacery? jak Twoje posiłki? ciągle głodna jesteś?
monika powiedz czy jak spacerowaliście w nosidełku to Jakub w nim spał? dziś Krzyś był bardzo śpiący na spacerze, ale nie potrafił zasnąć. a ja widząc jego zniecierpliwienie zrezygnowałam. u nas dziś normalna nocka. bez gorączki i wymiotów. mam nadzieję że ta będzie taka sama.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
2015-01-18, 18:26 | #3738 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Jakie sklepowe musli jest bez cukru?
|
2015-01-18, 18:58 | #3739 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
ja jem takie: https://www.google.pl/search?q=sante...11%3B330%3B158 w biedrze nawet było a może jeszcze jest
------------------------------------------------------------------------ po podwieczorku cukier 121, ale skusiłam się na winogrona a po kolacji 97...w sumie myślałam, że to wszystko gorzej wyjdzie,bo jadłam normalnie... no i powiedzcie mi czy powinnam się mocno przejmować czy lekko uważać i żyć normalnie??? w sumie wczoraj tylko raz cukier sporo ponad normę - po pączku a dziś po białym pieczywie...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek -> cuda się zdarzają |
2015-01-18, 19:51 | #3740 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
2015-01-18, 20:22 | #3741 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 805
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Edytowane przez Curly81 Czas edycji: 2015-01-18 o 20:24 |
|
2015-01-18, 20:37 | #3742 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Krzys pewnie musi sie przyzwyczaic do nosidla. |
|
2015-01-18, 20:55 | #3743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
marzusiax- przytulam mocno i ogromnie współczuję, zostań z nami, będziemy cieszyć się wraz z Tobą gdy za jakiś czas przywitasz szczęśliwie dziecko, bardzo Ci tego życzę
daj sobie jednak trochę czasu na to aby fizycznie i psychicznie dojść do siebie monia- dzięki- zerknę na te nosidła ale jakoś ta chusta mnie korci.... "słodkie Mamy" trzymam kciuki za to abyście mogły smacznie zjeść i cukry mieć ok powoli psychicznie muszę przygotować się na to, że nasza przygoda z karmieniem piersią dobiega końca, jestem po rozmowie z doradcą laktacyjnym nie mam możliwości odciągać pokarmu w pracy a dyżur 12h + dojazd czy nawet te krótsze to jednak za długo, nie sądziłam, że będzie to takie trudne dla mnie, boję się myśleć jak trudne musi być dla Tosi Tosia kończy jutro 4 miesiące i waży tyle ile ważyła Kasia mając...9 miesięcy muszę to wszystko jakoś "poukładać" i przemyśleć czy podjąć rozszerzanie diety czy pakowanie mm
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
2015-01-18, 21:10 | #3744 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 805
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
|
|
2015-01-18, 21:11 | #3745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Zeberko Współczuję takiego dylematu Kiedyś nie rozumiałam jak kobiety pisały, że kp uzależnia.. Kiedy dziecko ładnie przybiera, dobrze się rozwija, nie ma brzuszkowych problemów, alergii to kp to sama przyjemność.. Ja bym chyba próbowała mieszać kp i mm. Z nadzieją, że uda się utrzymać laktację jak najdłużej.
|
2015-01-18, 21:19 | #3746 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
marzusia witaj. Bardzo mi przykro że do nas dołączyłaś. Tu uzyskasz dużo wsparcia. I pewnie teraz ci się wydaje to niemożliwe ale z każdym dniem będzie ci lżej. Boleć nie przestanie nigdy ale człowiek uczy się żyć z tym bólem
My po szalonym weekendzie. Robiliśmy Olkowi urodziny. Wszystko pięknie się udało ale dosyć się napracowałam ---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Zeberko ja też bym próbowała z kp mieszanym. Jak się nie uda to trudno ale może spróbuj
__________________
|
2015-01-18, 21:24 | #3747 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
Cytat:
myślałam, ze to się tak da przed długim dyżurem wypić szałwię a na następny dzień gdy mam wolne karmić ale nic z tego... mam łep jak sklep- niby mogę już robić próbę glutenową....potem wprowadzać zupę.... jak Tosia będzie miała stałe posiłki to będzie trzeba mniej mleka- wtedy mogłabym podawać mm i codziennie np jedną porcje mojego z zamrażalki wiec przez miesiąc musiałabym robić zapasy, żeby jeszcze jakiś czas piła moje mleko... a z drugiej strony jakoś nie chciałam się śpieszyć z tym rozszerzaniem- nie wiem, musze to na spokojnie przemyśleć wszystko ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ---------- chciałam dziewczyny pójść do pracy i utrzymać mieszane karmienie ale położna (pani B.) wybiła mi to z głowy, wytłumaczyła od strony technicznej jak pięknie łączyć pracę z kp bez wprowadzania mm ale pod warunkiem, że np na dyżurze od 7-16 ściągam pokarm dwa razy (ten pokarm byłby zapasem na kolejny dzień) a u mnie to niemożliwe wiem co się dzieje z moimi piersiami jak dłużej nie karmię a jak zacznę pracę i będę myśleć o dziecku to dopiero będę mieć mleka... więc albo odciągam w pracy albo wygaszam laktację
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
||
2015-01-18, 21:37 | #3748 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Waderko Co u Was? Poprawiły sie przyrosty?
|
2015-01-18, 22:02 | #3749 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
Cytat:
szkoda, że tak szybko wracasz do pracy.. opowiadaj. jak było? jakie menu? |
|
2015-01-18, 22:10 | #3750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV
jak trzecie urodzę to będą dwuletnie macierzyńskie- wtedy wykorzystam w całości....
__________________
Anielka - 03.11.2010 Hubert - 29.05.2011 JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.