Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Masz rację, tylko takiego zdrowego myślenia trzeba się nauczyć, a ja miewam z tym problemy..Brak zasadniczości wiele ułatwia Ale strasznie wolno schodzą ze mnie te ostatnie kg, które mi wróciły

a może dlatego, bo ciągle ćwiczysz to samo? w sensie, że już od dawna wykonujesz ten sam wysiłek, przy takim samym obciążeniu, mięśnie się już do tego przyzwyczaiły i spalają mnie kcal?

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

uciekam spać. tylko się jutro nie objadajcie pączkami
dobranoc

[laisla]

Napisane przez samaraNW

a może dlatego, bo ciągle ćwiczysz to samo? w sensie, że już od dawna wykonujesz ten sam wysiłek, przy takim samym obciążeniu, mięśnie się już do tego przyzwyczaiły i spalają mnie kcal?

Może tak rzeczywiście być dziewczyny na fitnessowym polecają interwały, mówią, że one pomogą zaskakiwać organizm (raz szybciej, raz wolniej, zmieniać obciążenia itp) I pewnie będę próbowała to wprowadzać w życie. Poza tym wiosna się zbliża więc wrócą rolki i rower liczę, że to pomoże

[joasia_sia]

Napisane przez samaraNW

to samo pomyślałam
tak, jestem na U w sumie chyba tak... nie mam ciśnienia na myślenie o tym co jem, po prostu staram się jeść zdrowo. kiedyś naczytałam się o zmaganiach dziewczyn przechodzących na U, widziałam jak się tym zadręczały i postanowiłam, że nie będę tak zasadnicza w tej kwestii. najwyżej jak przytyję, to potem schudnę

Dobre podejście, Samaro Chyba zacznę intensywniej pracować nad swoim myśleniem w tym kierunku, bo to trochę śmieszne, jak tak patrzę na siebie z boku, że dorosła i rozsądna kobita przejmuje się tak 1-2 kg w te albo we wte

Ja już po śniadaniu i uciekam po pracy. Rzecz jasna, po drodze zamierzam zwiedzić okoliczne cukiernie i upolować pączka z toffi Publicznie ogłaszam, że w planach jest tylko jeden

Miłego dnia!

[dirtyy]

kurde mole chyba zjem dzisiaj pączusia jeden mi od razu w tyłek nie wejdzie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez dirtyy

kurde mole chyba zjem dzisiaj pączusia jeden mi od razu w tyłek nie wejdzie

A pewnie, że nie wejdzie. Ja zjadłam właśnie, a zaraz "ide w teren" to go spale

Napisane przez laisla

Jak można nie lubić pączków

Drożdżówki są o wiele wiele smaczniejsze a pączek taki, zbyt słodki, ale raz w roku można

[Aniap23]

Napisane przez laisla

A mi się coś kojarzy, że składniki pływają w łódeczkach dookoła lady wybiera się i samemu montuje

Hmm, moze, nie wiem, albo sa rozne bary Moja mama byla i raczej by nie skladala tego wiec pewnie byla w takim co sa juz gotowe (we Wrocławiu)

Napisane przez dirtyy

Aniap23 pyszne było to śniadanko polecam do wypróbowania

Zrobię na pewno

Napisane przez Promyczek Nadziei

Hey
A ja wpadłam na pomysł,że zamiast paczka jutro zjem mega pyszna słodką owsiankę bo za pączkami w sumie nie przepadam

Napisane przez dirtyy

ja planuje nie zjeść żadnego

Napisane przez dev123

ja też

Napisane przez dirtyy

kurde mole chyba zjem dzisiaj pączusia jeden mi od razu w tyłek nie wejdzie

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25479602]A pewnie, że nie wejdzie. Ja zjadłam właśnie, a zaraz "ide w teren" to go spale

Drożdżówki są o wiele wiele smaczniejsze a pączek taki, zbyt słodki, ale raz w roku można[/QUOTE]

No gratuluje dziewczyny, oczywiscie poza Dyrtyy, ktora jak widze juz wymiekla

PS ja juz zjadlam 2 i pewnie jeszcze zjem

[domisia1944]

U mnie już 2 pączki zaliczone oblane czekoladą z budyniem
wrrrrrrrrrrrrr trudno raz na rok mozna , chyba

[OneSweetTaste]

Ja jeszcze żadnego nie tknęłam

[domisia1944]

OOo Podziw ja juz 2 i kusi mnie dalej wrrrrrr takie pyszne z budyniem ale narazie stop

[Aniap23]

Sweet gratuluje, ja juz 3 a jeszcze czeka mnie wizyta u babci, ktora piecze paczki

[OneSweetTaste]

Napisane przez domisia1944

OOo Podziw ja juz 2 i kusi mnie dalej wrrrrrr takie pyszne z budyniem ale narazie stop

Lepiej juz sobie dzisiaj odpusc. Pojesc troche mozna, ale wciaz jestesmy na diecie

[domisia1944]

Oczywiscie

[dev123]

Też jeszcze nie tknęłam pączusia , a leżą sobie w kuchni na talerzyku i błagają bym je pożarła ale nie wymięknę

A u mnie dziś jak cieplutko może w końcu ta wiosna przyjdzie niedługo

[laisla]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25479602]
Drożdżówki są o wiele wiele smaczniejsze a pączek taki, zbyt słodki, ale raz w roku można[/QUOTE]
Drożdżówki też niczego sobie ale zbyt suche jak na mój gust wolę coś z jakimś nadzieniem, kremem, pianką, coś bardziej..soczystego
dla wszystkich opierających się dzisiaj pączkowej pokusie, ja dołączę później do grupy pączkowych obżartuchów bo córcia wróci od mojej mamy z cieplutkimi, pachnącymi więc na jednym się nie skończy, to pewnik

Ach, i dzisiaj przezornie zamiast jutra się zważyłam i jest 60,5
Ostatni czas zaliczam do udanych dietetycznie jednak w lutym było kilka imprez i więcej grzechów więc takiej wagi właściwie się spodziewałam. Grunt że nie wzrosła Kulam się dalej w kierunku 5 z przodu

[mindless]

Ja nie jem paczkow bo nie mam nawet gdzie ich kupic, ale za to zjem sobie dzisiaj kawalek sernika.

[laisla]

Napisane przez mindless

Ja nie jem paczkow bo nie mam nawet gdzie ich kupic, ale za to zjem sobie dzisiaj kawalek sernika.

Nawet takich z dziurką typu 'donut' nie ma ojej.. ale sernik jest i tak

[mindless]

Napisane przez laisla

Nawet takich z dziurką typu 'donut' nie ma ojej.. ale sernik jest i tak

Jasne, ze sa i takie z dzemem tez i z budyniem, ale bez porownania do polskich wypiekow. O takie mi chodzilo wiec rezygnuje dzisiaj.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Albo moze skusze sie na 'donuta' polanego ciepla czekolada, nie wiem jeszcze.

[joasia_sia]

Ja pożarłam jednego, z toffi. I powiem Wam, że nie smakował mi, sztuczny jakiś był, bo chyba cukiernia kiepska, więc i do dalszego grzeszenia pączkami nie ciągnie Wolę z budyniem

Za to do grzeszenia wszystkim innym jak najbardziej, bo jestem przed okresem i już czuję, jak mnie nosi do lodówki i dookoła

[samaraNW]

witam

ja już czuję wiosenną energię mniejszy apetyt, więcej chęci na wszystko już w sumie uznaje zimę za zakończoną(mam nadzieję, że słusznie ) i jestem szczęśliwa, bo w końcu nie roztyłam się po niej, jak to miałam wcześniej w zwyczaju

[Tynusia]

ja zjadłam małego pączusia i jestem zawiedziona =/ pochłonełam tylko kcal =/

Ale dzisiaj ide na tańce a zresztą jestem na U no ale moje ... sie odzywa =]

[mindless]

Ja też przed @ jestem, niech już przyjdzie bo mnie do słodkiego ciągnie, albo sobie wmawiam, kto wie.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

U mnie się skończyło na jednym na szczęście ale za to @ przypałętał się

[laisla]

Napisane przez samaraNW

witam

ja już czuję wiosenną energię mniejszy apetyt, więcej chęci na wszystko już w sumie uznaje zimę za zakończoną(mam nadzieję, że słusznie ) i jestem szczęśliwa, bo w końcu nie roztyłam się po niej, jak to miałam wcześniej w zwyczaju

Szczerze mówiąc to delikatnie od kilku dni i ja czuję zbliżającą się wiosnę..może to słońce tak działa wiosną dieta będzie szła nam o niebo lepiej. mam taką nadzieję a ja zmykam dopiero na pączki

[mindless]

Napisane przez laisla

Szczerze mówiąc to delikatnie od kilku dni i ja czuję zbliżającą się wiosnę..może to słońce tak działa wiosną dieta będzie szła nam o niebo lepiej. mam taką nadzieję a ja zmykam dopiero na pączki

Smacznego.

[samaraNW]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25495168]U mnie się skończyło na jednym na szczęście ale za to @ przypałętał się [/QUOTE]

ale mam polewkę - po raz któryś już dostałyśmy w ten sam dzień

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez laisla

Szczerze mówiąc to delikatnie od kilku dni i ja czuję zbliżającą się wiosnę..może to słońce tak działa wiosną dieta będzie szła nam o niebo lepiej. mam taką nadzieję a ja zmykam dopiero na pączki

na mnie działa słońce i ciepło nie trzeba się tak grubo ubierać, można spokojnie iść na długi spacer

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez samaraNW

ale mam polewkę - po raz któryś już dostałyśmy w ten sam dzień

No to nieźle
Nie wiem jak to jest, ale mówią, że z kimś z kim się często przebywa dostaje się w prawie te same dni. W szkole sredniej tak z koleżankami miałam, mama też ma podobnie

[joasia_sia]

U mnie @ za dwa dni, więc już się prawie wątkowo zsynchronizowałam

W związku z tym już mi spadła odporność, na ustach mam megazimno i boli mnie gardło Mam nadzieję, że uda mi się zwalczyć infekcję, bo nie uśmiecha mi się chorowanie.

A jutro po pracy wreszcie zafunduję sobie spacer, bo dziś mi się niestety nie udało. Ja też dziś poczułam po raz pierwszy wiosnę w powietrzu

[domisia1944]

U mnie dzis @ i umieram więc Dobranoc Wam
Oby do jutra

[dev123]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25497300]No to nieźle
Nie wiem jak to jest, ale mówią, że z kimś z kim się często przebywa dostaje się w prawie te same dni. W szkole sredniej tak z koleżankami miałam, mama też ma podobnie[/QUOTE]

chyba coś w tym jest , bo ja też z mamą dostaję prawie równo

[mindless]

Napisane przez joasia_sia

U mnie @ za dwa dni, więc już się prawie wątkowo zsynchronizowałam

Synchronizacja jest bo ja też za 2 dni mam mieć.