Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[magdziaS]

Napisane przez madzia2306

Madziu to kiedy się spotykamy?

Madzia mnie pasuje przyszły tydzień
Godzina jak zwykle, a do dnia się dostosuję, bo TŻ ma drugą zmianę

Wiecie, tak się zastanawiałam nad tym co napisała nena i w sumie ja mam tak samo. Zresztą do tego dochodzą inne problemy, związane że tak powiem z planowaniem przyszłości i mi tak ten ślub ostatnio schodzi na dalszy plan. Jakoś tak jak o tym myślę to mnie ściska w żołądku W sumie większość rzeczy załatwione, ale ciągle chodzi mi po głowie tysiąc rzeczy, którymi trzeba się zająć i martwię się, że nie damy rady na czas A poza tym wybór kolorów dodatków, kolorów materiałów, obrączek i innych rzeczy Jakoś tak na chwilę obecną za dużo tego. A może to dlatego, że u mnie, inaczej niż u neny, mają na to wpływ czynniki zewnętrzne.

[Nattiv]

Gratuluję wszystkim PM co mają roczek do ślubu

Napisane przez magduś2

Dziewczyny mam dylemat... jest suknia.......w dość atrakcyjnej cenie ALE suknia jest nowa bo "do ślubu nie doszło"... Pewnie to śmieszne, ale nie uważacie takiej kiecki za "pechową"? Mam jakieś opory przed zakupem takiej mimo tego, że niby nie wierzę w przesądy i takie tam Dodatkowo odległość... choć to nie problem- mogę pójść do salonu firmowego i przymierzyć taką samą i zdecydować. Przeróbkę ma gratis z racji swojej nowości obojętnie w jakim salonie Cymbeline.
Czekam na Wasze przemyślenia

Ja bym przymierzyła Jak jest okazja to trzeba korzystać

Napisane przez nena1984

Dziewczyny muszę Wam się wyżalić. I to co tu napiszę będzie straszne bo....odechciało mi się ślubu. Nie jest to związane w zasadzie z niczym, ani nie pokłóciłam się z Tztem, ani nic. Nie ma żadnego zewnętrznego powodu, po prostu dziś obudziłam się z myślą, że został mi mniej niż rok i o ile dotychczas byłam podekscytowana tym faktem, tak teraz ogarnia mnie strach...sama nie wiem. Nie czuję już tej frajdy, którą czułam jeszcze pół roku temu rozmyślając o najdrobniejszych szczegółach TEGO dnia. Chyba muszę sobie dać na wstrzymanie z myśleniem o ślubie/weselu. Chociaż na jakiś czas. Może za wcześnie się za wszystko zabrałam i po prostu wyczerpał mi się entuzjazm. Z jednej strony mam nadzieję, że jest to tylko przejściowe zwątpienie ale z drugiej na chwilę obecną chce mi się płakać (trochę jak przed PMS - bez żadnego powodu). Przyjaciółka stwierdziła, że po prostu boję się stabilizacji i tego że nie będzie potem odwrotu. Ja z kolei czuję, że wpadłam w przedziwną machinę, wszyscy (rodzina, znajomi) wypytują jak tam przygotowania, chcą znać najdrobniejsze szczegóły a mi po prostu nie chce się o tym gadać i na chwilę obecną ten temat jest dla mnie obcy.
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek przeżywałyście coś podobnego.

Ja też miałam chwilowe wątpliwości gdzieś w kwietniu. Odechciało mi się wszystkiego organizować. Już nawet próbowałam przekonać Tż na obiad dla najbliższych zamiast wesela, bo to dużo mniej stresu i załatwiania.
Kryzys minął i teraz na nowo jaram się ślubem U Ciebie też minie zobaczysz Jednak czasem męczące jest takie długie planowanie.

Napisane przez Chatka

Nattiv, dobrze pamiętam, że Wy też macie rocznicę 26go lipca? popatrz, co moja Mama mi dziś wysłała: http://www.youtube.com/watch?v=R9N3Ic--d7k znałaś wcześniej tę piosenkę? Bo ja nie
U nas w rodzinie 26 to magiczna liczba, ja i moja Mama urodziłyśmy się 26go, rocznice moich Rodziców i nasza też są 26, moi Rodzice poznali się 26, chodzili ze sobą 26 miesięcy, no dłuugo by wymieniać, w każdym razie zachwyciłam się, że jest piosenka o tej liczbie i to w dodatku miłosna Coś czuję, że będzie miała miejsce w soundtracku do naszego filmu
A w ogóle jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że będe wychodzić za mąż w wieku 26 lat, gdzie 2+6 to 8, a 8 od zawsze było moją liczbą A TŻ w dniu ślubu będzie miał 29, gdzie 2+9 to 11, a jego liczbą jest właśnie mistrzowska 11 ogólnie jakoś tak dobrze nam się te liczby układają

Ale fajna Może i ja bym ją dała do filmiku jeśli pozwolisz. Aż sobie zapiszę

Napisane przez malwus20

I wy kochane trzymajcie kciuki za mnie bo właśnie dzwoniła do mnie kobieta i mnie zaprosiła jutro na rozmowę kwalifikacyjną do sklepu jako sprzedawca-wizażysta Mam nadzieję że coś z tego będzie ale sie nie nastawiam bo juz raz tak miałam i sie zawiodłam, za bardzo byłam pewna że mnie przyjmą a tu zonk. Ciesze sie ale podchodzę na dystans

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny przez tą sytuację (wyprowadzki) przegapiłam moment pojawienia się 2 z przodu... także zostało mi 296 dni

Gratulacje

Napisane przez Madziuniusia

Mam w domu suknię

Super A nie boisz się, że Tż może ją sobie zobaczyć w każdej chwili?

[Chatka]

Napisane przez Nattiv

Ale fajna Może i ja bym ją dała do filmiku jeśli pozwolisz. Aż sobie zapiszę

Pewnie, że bierz Okazało się, że Rodzice ją dziś rano usłyszeli w Polskim radiu i jak tylko powiedzieli, jaki to tytuł, to natychmiast Mama do mnie napisała, bo Oni się jarają tą 26ką tak samo jak my

[malwus20]

Napisane przez jagodzia133

jak to się mówi co za dużo to niezdrowo troska troską a potem, ciągłe wtrącanie itd. przecież rodzice czy teściowie zawsze wiedzą lepiej

To tylko taki żart z mojej strony

[MARGIDA]

Cześć dziewczęta Strasznie dużo piszecie, jak zwykle zresztą
Wypowiem się w kwestii przyjmowania hormonów (antyków) i burzy, która powstaje po ich odstawieniu: niektórzy lekarze zalecają taką burzę w przypadku niemożności zajścia w ciążę. Jest to dosyć łatwy sposób i ponoć dający dobre rezultaty Ja osobiście miałam problemy z zajściem w ciążę i niemiło wspominam tzw. stymulację. Brałam jakieś paskudztwa, kiepsko się czułam i w dodatku żadnego efektu. Inna sprawa, że było to daaawno temu, więc teraz trochę inaczej to wygląda.
maly-czlowieczek (mały człowieczku? ) dobrze doczytałam, że miałaś niemiłe przejścia? Trzymaj się kochana Dobrze, że teraz masz kogoś innego. Ja jestem dużo od Ciebie starsza, moja historia jest inna i nie do opowiedzenia na forum, ale mi długo zajęło "zakopanie" w sobie pamięci o pewnych sprawach. Teraz tylko Ci powiem: nie myśl o tym, patrz do przodu
O czym to ja jeszcze miałam pisać?

[maruda80]

Napisane przez Chatka

Pewnie, że bierz Okazało się, że Rodzice ją dziś rano usłyszeli w Polskim radiu i jak tylko powiedzieli, jaki to tytuł, to natychmiast Mama do mnie napisała, bo Oni się jarają tą 26ką tak samo jak my

Bardzo podoba mi się ta piosenka,nostalgiczna i magiczna jest... wcześniej wykonywali ją Skaldowie,ale wykonanie Brathanków jest o niebo ładniejsze.

Słucham Jedynki w pracy, zwłaszcza audycji Lato z Radiem i często ta piosenka jest grana jak i cała nowa płyta Brathanków.

[madzia2306]

Napisane przez magdziaS

Madzia mnie pasuje przyszły tydzień
Godzina jak zwykle, a do dnia się dostosuję, bo TŻ ma drugą zmianę

Wiecie, tak się zastanawiałam nad tym co napisała nena i w sumie ja mam tak samo. Zresztą do tego dochodzą inne problemy, związane że tak powiem z planowaniem przyszłości i mi tak ten ślub ostatnio schodzi na dalszy plan. Jakoś tak jak o tym myślę to mnie ściska w żołądku W sumie większość rzeczy załatwione, ale ciągle chodzi mi po głowie tysiąc rzeczy, którymi trzeba się zająć i martwię się, że nie damy rady na czas A poza tym wybór kolorów dodatków, kolorów materiałów, obrączek i innych rzeczy Jakoś tak na chwilę obecną za dużo tego. A może to dlatego, że u mnie, inaczej niż u neny, mają na to wpływ czynniki zewnętrzne.

hm... może w takim razie środa?

[MARGIDA]

Już wiem!
Co do liczby 26 - to my mamy ślub wymyślony na 26 maja, bo 26 to 2 x 13, a i dla mnie i dla TŻ 13 jest szczęśliwa, 13-tego się poznaliśmy, ja się 13-tego urodziłam itd. Więc 26-tego połączą się 13-tki moja i TŻ-ta mam nadzieję, że już na zawsze

[paulinka009]

Napisane przez tenebrosa

paulinka, mi się zdecydowanie bardziej podobają winietki w wersji bez pogrubionej czcionki

mi też sie podoba bardziej ta wersja

Napisane przez jagodzia133

tu są 3 pokoje za wynajęcie byśmy pewnie płacili koło 1200zł więc nie wiem... z resztą po co nam 3 pokoje....
a po drugie teścio co chwilkę do mnie zagląda ;p więc nie chciała bym żeby tak co chwilę wpadał ;p więc poszukamy pewnie coś troszkę dalej ;p

może on tak teraz wpada, żeby dać Ci do zrozumienia że nie jesteś sama

[kooocur]

Ewusia_marchew - kochana może napisze tak..czekałam na swoja kolej w salonie i ogladałam katalog. Zapytałam o ta suknie bo chciałam taka skromna bez koła...okazało się, że dziewczyna , która stoi przede mna własnie ja mierzy.....szok!Nie powiedziałabym, że to ta sama suknia....

[kooocur]

Dziewczyny gdzie kupic dokładnie taki welon jak na zdjęciu/ Idelanie pasuje do mojej sukni

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

więc poszukamy pewnie coś troszkę dalej ;p

pochwalam my z moimi rodzicami będziemy mieszkać nie daleko siebie ale na tyle daleko co by nam się za bardzo nie wtrącali

[andzya]

Dziewczyny oglądałam tą salę i mi się strasznie podoba ! We wrześniu pojadę tam razem z narzeczonym i wspólnie zadecydujemy
A w ogóle tak Was czytam i czuję się strasznie dziwnie - macie już tyle rzeczy pozałatwianych a ja jeszcze nic

[malwus20]

Napisane przez andzya

Dziewczyny oglądałam tą salę i mi się strasznie podoba ! We wrześniu pojadę tam razem z narzeczonym i wspólnie zadecydujemy
A w ogóle tak Was czytam i czuję się strasznie dziwnie - macie już tyle rzeczy pozałatwianych a ja jeszcze nic

A nie lepiej już teraz zdecydować? Wrzesień to juz troche poźno na rezerwoawanie sali w terminie który by wam odpowiadał.

[madzia2306]

Napisane przez malwus20

A nie lepiej już teraz zdecydować? Wrzesień to juz troche poźno na rezerwoawanie sali w terminie który by wam odpowiadał.

ja bym już rezerwowała, dacie tylko zadatek i problem z głowy, ja bym nie odkładała, bierzcie póki macie szansę sobie wybrac dogodny termin
my na rok przed weselem na naszej sali mieliśmy do wyboru tylko trzy terminy z czego dwa w kwietniu

[Chatka]

Napisane przez maruda80

Bardzo podoba mi się ta piosenka,nostalgiczna i magiczna jest... wcześniej wykonywali ją Skaldowie,ale wykonanie Brathanków jest o niebo ładniejsze.

Słucham Jedynki w pracy, zwłaszcza audycji Lato z Radiem i często ta piosenka jest grana jak i cała nowa płyta Brathanków.

Właśnie też przesłuchałam Skaldów, ale wersja Brathanków dużo bardziej mi się podoba Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej piosence, a w mojej rodzinie już dawno powinna być hymnem

Napisane przez MARGIDA

Już wiem!
Co do liczby 26 - to my mamy ślub wymyślony na 26 maja, bo 26 to 2 x 13, a i dla mnie i dla TŻ 13 jest szczęśliwa, 13-tego się poznaliśmy, ja się 13-tego urodziłam itd. Więc 26-tego połączą się 13-tki moja i TŻ-ta mam nadzieję, że już na zawsze

O, też pięknie My jak tylko zobaczyliśmy, że 2012 ma w maju 26go w sobotę, to się długo zastanawialiśmy nad tą datą, ale jednak zwyciężyła obawa przed zimnem (ja nie mogę mieć zimno). Także gdyby maj był w lipcu, to byśmy miały tą samą datę

Napisane przez (kicia)

pochwalam my z moimi rodzicami będziemy mieszkać nie daleko siebie ale na tyle daleko co by nam się za bardzo nie wtrącali

Napisane przez andzya

Dziewczyny oglądałam tą salę i mi się strasznie podoba ! We wrześniu pojadę tam razem z narzeczonym i wspólnie zadecydujemy
A w ogóle tak Was czytam i czuję się strasznie dziwnie - macie już tyle rzeczy pozałatwianych a ja jeszcze nic

O, no to super Mi na fotkach też się podoba A gadałaś coś z właścicielem, wypytałaś o interesujące Cię szczegóły? Wiesz, ile za talerzyk, itd?
Nie martw się, tu każdy ma swoje tempo My wszystko załatwiamy zdaniem niektórych za wcześniej, inni naszym zdaniem za późno,a tak naprawdę każdy załatwia w sam raz

[andzya]

Napisane przez malwus20

A nie lepiej już teraz zdecydować? Wrzesień to juz troche poźno na rezerwoawanie sali w terminie który by wam odpowiadał.

wiesz nie bardzo mogę teraz zarezerwować ,bo mój narzeczony jest za granicą i salę oglądałam dzisiaj ze swoją świadkową. A myślę,że opinia mojego przyszłego męża też jest tutaj istotna

Poza tym ślub bierzemy w piątek - więc myślę,że z terminami nie będzie najmniejszego problemu
No i znam wszystkie szczegóły cenowe, noclegowe i w ogóle

[malwus20]

Napisane przez andzya

wiesz nie bardzo mogę teraz zarezerwować ,bo mój narzeczony jest za granicą i salę oglądałam dzisiaj ze swoją świadkową. A myślę,że opinia mojego przyszłego męża też jest tutaj istotna

Poza tym ślub bierzemy w piątek - więc myślę,że z terminami nie będzie najmniejszego problemu
No i znam wszystkie szczegóły cenowe, noclegowe i w ogóle

A to już zmienia postać rzeczy

[(kicia)]

a ja dziś się relaksuję jabłkowy reeds 7 sezon chirurgów tylko TŻcika przy boku brakuje do pełni szczęścia

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez melod_y

Nie mogłam Wam tego NIE pokazać

co do tej sukni to powiem wam że one mają to do siebie... oglądałam wesele dziewczyny ktora miała taką suknie i po kilku godzinach wesela też jej się tak zrobiło... uporczywie z tym walczyła ale nic to nie dawało dlateog nie lubię przezroczystych gorsetów a zaznaczam że była chudziutka

[Madziuniusia]

Już wiem co moja suknia jest za suknia. Sposa arabella. Znalazlam na niej metkę sposa i weszłam sobie na stronkę i ją znalazłam. Szkoda, ze dopiero teraz;P

[(kicia)]

o tu mam kolejny dowód na to że suknie z przezroczystym gorsetem są nie zbyt fajne

[kasiamniam]

Napisane przez (kicia)

o tu mam kolejny dowód na to że suknie z przezroczystym gorsetem są nie zbyt fajne

ja bede miala podobny gorset tzn nie przezroczysty ale taki w serduszko i tez jestem 'wieksza' nie naleze do szczuplych i niewiem czemu nie moglabym takiego nie zalozyc??? bo co tylko chude laski w takich fajnie wygladaja czasami jak tu komentujecie 'wieksze' laski a raczej je pokazujecie..to czuje sie naprawde gorsza tylko dlatego ze nie mam idealnej figury;/

[Madziuniusia]

przezroczyste gorsety od początku mi się nie podobały:P

magdziaS zmień zdjęcie mojej sukni na to:

[(kicia)]

Napisane przez kasiamniam

ja bede miala podobny gorset tzn nie przezroczysty ale taki w serduszko i tez jestem 'wieksza' nie naleze do szczuplych i niewiem czemu nie moglabym takiego nie zalozyc??? bo co tylko chude laski w takich fajnie wygladaja czasami jak tu komentujecie 'wieksze' laski a raczej je pokazujecie..to czuje sie naprawde gorsza tylko dlatego ze nie mam idealnej figury;/

żle mnie zrozumialaś... będziesz miała nie przezroczysty czyli nawet jak sie podniesie ta spódnica to nie będzie to tak wyglądało nam chodzi tylko o kwestię tego że się podnosi do góry i przy przezroczystym gorsecie to widać i nie zbyt to ładnie wygląda bez względu na to czy to chuda czy grubsza dziewczyna

[kasiamniam]

Napisane przez (kicia)

żle mnie zrozumialaś... będziesz miała nie przezroczysty czyli nawet jak sie podniesie ta spódnica to nie będzie to tak wyglądało

aha myslalam ze chodzi ci o to ze laska jest wieksza i nie powinna takiej sukni zakladac

[gosza_m]

Napisane przez jagodzia133

hihi zauważyłyście że my zrobimy sobie imprezkę ze wszystkiego normalnie alkoholizm ;p a potem będzie: dziewczyny mamy okazję że nie ma okazji i zdrówko

A propo powolnego uzależniania byłam dzisiaj z mamą na zumbie, a prowadzona ona była w wojewódzkim ośrodku leczenia odwykowego. Widziałam pare dziewczyn, które ledwo co 18stkę skończyły....

No ale k woli sprostowania, po prostu babka która to prowadzi tam dostała salę do wynajęcia.

Więc dziewczynki, jeśli nie przystopujemy, te jeszcze tam się znajdziemy i to nie na zumbie

[(kicia)]

Napisane przez kasiamniam

aha myslalam ze chodzi ci o to ze laska jest wieksza i nie powinna takiej sukni zakladac

nie nie... a myślisz że ja jestem chuda?? też mam brzuszek... i bym taką suknię założyła tylko gdyby miała cały gorset zakryty

[kasiamniam]

Napisane przez (kicia)

nie nie... a myślisz że ja jestem chuda?? też mam brzuszek... i bym taką suknię założyła tylko gdyby miała cały gorset zakryty

oki poprostu zle zrozumialam

[Madziuniusia]

Najlepsze jest to, że na zdjęciu katalogowym w życiu by mi się ta suknia nie spodobała.

[ibyza]

a ja przeczytałam, nie wiem co napisać ale idę się szykować do snu sama... kurcze gorszy dzień mam chyba... denerwuje mnie to, że widuję się z Tż tylko w weekendy, ale innej opcji nie ma niestety... sorrrrryyy za smuty