Walka o zdrowe i piękne włosy część XII

[borczus88]

mam takie pytanko, myję włosy co 3ci dzień i po myciu używam ampułki seboradinu, czy w dni pomiędzy myciem mogę używać jantaru?? czy lepiej tego niełączyć?

dzisiaj mam mega gładkie i milusie włoski, czyżby isana z babassu

[madziula199090909090]

Napisane przez kascysko

Sama będziesz wymiatać niedługo

Nie chcesz wiedzieć, co wyprawiam na studiach

U mnie na blogu jest, na wizażu też urzęduje.
Garnier Fructis Nutri - Gładki albo Volume Restructure(czy jakoś tak).

Olejem zabezpiecz

Kurczę już edytowałam post, ale zdążyłaś odpowiedzieć. Przed, po myciu go nakładać? Na ile czasu? Z olei mam mieszanki olejowe, więc mogą być oleje wnikające w nich. Czekam na pensję- dopiero za dwa dni. Jak dostanę to kupię olej z czarnuszki.

Ta odżywki mają silikony? Bo w odżywkach staram się ich unikać. Przepraszam, że pytam i wybrzydzam.

[borczus88]

Napisane przez versatille

Bingacza będę szukać

to jak znajdziesz to daj znać ok ? no chyba że zdecydujesz się jednak na tesco.... mają fajną promocję na stroje kąpielowe ( jedna część za 5,70zł) a bingaczy mają tylko 2 rodzaje

[versatille]

Napisane przez kascysko

Nie chcesz wiedzieć, co wyprawiam na studiach

Zdziwisz się... ale chcę wiedzieć!

Napisane przez borczus88

to jak znajdziesz to daj znać ok ? no chyba że zdecydujesz się jednak na tesco.... mają fajną promocję na stroje kąpielowe ( jedna część za 5,70zł) a bingaczy mają tylko 2 rodzaje

Pewnie, że dam
Wątpię żebyśmy do Tesco zaszły.

Strój kąpielowy to jest rzecz w którą bym się mogła zmieścić przepraszam

[kascysko]

Napisane przez madziula199090909090

Kurczę już edytowałam post, ale zdążyłaś odpowiedzieć. Przed, po myciu go nakładać? Na ile czasu? Z olei mam mieszanki olejowe, więc mogą być oleje wnikające w nich. Czekam na pensję- dopiero za dwa dni. Jak dostanę to kupię olej z czarnuszki.

Ta odżywki mają silikony? Bo w odżywkach staram się ich unikać. Przepraszam, że pytam i wybrzydzam.

Przy żelu lnianym nie ma reguł - możesz i tak, i tak, i na ile czasu chcesz. Ba, możesz go używać solo jako stylizator/dodatek do odżywki b/s.

Nie jestem zwolennikiem kupowania olei na stronach półproduktowych - za drogo

Specjalnie szukałam w odmętach pamięci, żeby były bez silikonów

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez versatille

Zdziwisz się... ale chcę wiedzieć!

Z ocenami bywa różnie, chociaż średnia spoko... ale mój licencjat obwołany został rozprawą doktorską
Co jest dla mnie bardzo dziwne, bo niesamowicie lekko mi się go pisało.
Ogólnie to jestem chemofizykiem-nanotechnologiem, patrząc po specjalizacji i licencjacie

[Kasia225]

Wreszcie was nadrobilam_

Czy tą oliwe biedronkową można uzywac na kazda rodzaj wlosow? bez wzgledu na ich porowatosć?

[Limone]

Napisane przez Kasia225

Wreszcie was nadrobilam_

Czy tą oliwe biedronkową można uzywac na kazda rodzaj wlosow? bez wzgledu na ich porowatosć?

A ja dopiero zaczynam się wgłębiać w temat włosowy i już dostaję pomieszania zmysłów

[kascysko]

Napisane przez Kasia225

Wreszcie was nadrobilam_

Czy tą oliwe biedronkową można uzywac na kazda rodzaj wlosow? bez wzgledu na ich porowatosć?

Tak

Napisane przez Limone

A ja dopiero zaczynam się wgłębiać w temat włosowy i już dostaję pomieszania zmysłów

Z tym się trzeba kilka razy zdrowo przespać Spokojnie
Masz jakieś konkretne pytanie?

[201605170931]

Napisane przez kascysko

Z ocenami bywa różnie, chociaż średnia spoko... ale mój licencjat obwołany został rozprawą doktorską
Co jest dla mnie bardzo dziwne, bo niesamowicie lekko mi się go pisało.
Ogólnie to jestem chemofizykiem-nanotechnologiem, patrząc po specjalizacji i licencjacie

I do tego robisz analizy włosów denatów

Ostatnio stwierdziłam, że nic nie działa lepiej na cebulki włosów niż dobry masaż skalpu. Teraz tylko muszę znaleźć jakiegoś masażystę

[kascysko]

Napisane przez sophistgirl

I do tego robisz analizy włosów denatów

Ostatnio stwierdziłam, że nic nie działa lepiej na cebulki włosów niż dobry masaż skalpu. Teraz tylko muszę znaleźć jakiegoś masażystę

Na drugiej specjalizacji, z zamiłowania:haha ha:

Muszę też masować, bo na razie masażysty się nie dorobię

[Kasia225]

Napisane przez Limone

A ja dopiero zaczynam się wgłębiać w temat włosowy i już dostaję pomieszania zmysłów

Ja rowniez sie w to wgłebiam (od 30 czerwca)

[Limone]

Napisane przez kascysko

Tak

Z tym się trzeba kilka razy zdrowo przespać Spokojnie
Masz jakieś konkretne pytanie?

Śpię już z tym od dobrych parunastu dni Etap z hennowaniem już przespałam i się na razie rozmyśliłam Blog Anwen też podczytuję grzecznie. I sama nie wiem co z moimi włosami zrobić. Włosy mam niewiele za łopatki. Ostatnio więcej nieco podcinałam (mam ochotę zastrzelić większość fryzjerów z jakimi miałam do czynienia ). Włosy mam kręcone, więc na pewno są średnio jak nie bardziej porowate, więc już wyczytałam, że powinnam stosować oleje niewnikające. Niestety zanim to doczytałam kupiłam już olej kokosowy i zabezpieczam nim końcówki włosów. Ale na razie jestem zadowolona. Do tego mam olej arganowy, który daje raz w tygodniu przed myciem na włosy, gdy na skórze mam complex A z eliokap. Moją ulubioną odżywką od zawsze jest Timotei do brązowych włosów, choć ostatnio używam częściej maski kokosowej z Orising. Z szamponem mam największy problem. Po wycofaniu mojego ukochanego Pregaine, długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego szamponu. Używałam drogeryjne na zmianę z aptecznymi, z SLS i bez. Niestety skóra głowy mnie paskudnie swędziała i stąd trafiłam do trychologa i stosuję właśnie complex A. Obecnie mam też szampon z Orising przeciwłupieżowy i moja skóra głowy jest zdecydowanie ukojona, choć szampon ma SLS. No i właśnie się zastanawiam w jakie kosmetyki zainwestować w następnej kolejności, bo z tego co widzę, to jednak moje włosy SLS dosyć lubią. Dzisiaj na końcówki dałam olej z pestek malin z żelem hialuronowym, bo smarowałam też twarz, a olej już ma krótką datę. Myślałam, żeby w następnej kolejności kupić olej z orzechów włoskich lub laskowych, do stosowania przed myciem zamiast arganowego, gdy ten się skończy i/lub na końcówki. Rozważam też stosowanie płukanki z octem jabłkowym. Pokrzywę już do picia kupiłam. Mam włosy obecnie z glossem z JLD, który się spłukuje. Mam ochotę znów go zrobić ale cena mnie powala, no i zbyt obojętny dla włosów to on nie jest. A nie chce na razie farbować trwale ani chemicznie, ani henną. Chciałabym coś co poprawi kolor średniobrązowych nijakich włosów. Stąd myśl o płukance. Zastanawiam się też nad kompletem Pat&Rub, może one by kolor poprawiły?
CO myślicie o tym wszystkim?

[Dinulka]

a ja w wawie w jaśminie nie widziałam bingaczy, a szukałam cierpliwie, za to do ciała był ogrom. Ale to było jakiś czas temu

[versatille]

Napisane przez kascysko

Z ocenami bywa różnie, chociaż średnia spoko... ale mój licencjat obwołany został rozprawą doktorską
Co jest dla mnie bardzo dziwne, bo niesamowicie lekko mi się go pisało.
Ogólnie to jestem chemofizykiem-nanotechnologiem, patrząc po specjalizacji i licencjacie

Aż mi się tablet z wrażenia popsuł
Kurde, jakbym chociaż wiedziała czym się różni licencjat od rozprawy doktorskiej
Ja bym Cię nazwała bardziej: chemofizykonanotechnologo składokosmetykoiwłosoznaw czyni

___
Trzy skarpety i trzy gumki na włosach.. Jak coś z tego wyjdzie to będą foty

[Heroldin]

Napisane przez madziula199090909090

Albo proporcja była zbyt duża, bo w starych częściach było, że 2 łyżki octu na szklankę wody. A teraz widzę, że 2 łyżki na litr.

Nigdy nie robiłam i nie robię octowej mieszanki metodą na łyżki. Mnie akurat litr nie potrzebny, a i łyżka łyżce nie jest równa Wystarczy szklanka lub kubek . Płukanka musi być jedynie lekko kwaśna. Robię metodą na palucha : trochę octu do kubka i dopełniam wodą. Paluch do mieszanki i próbuję. Jak zbyt kwaśna - odlewam i wodą dopełniam. Robię do momentu aż uzyskam pożądany efekt.

Napisane przez madziula199090909090

Mogę dziś to zrobić? Farbowałam w środę.

Możesz. Najlepiej tę płukankę stosować zaraz po farbowaniu {tak jak ja wczoraj }.

[Kaveri]

Napisane przez versatille

Bingacza będę szukać

Dooooobra, wygrałaś. Jak znajdę to kupię

Mnie nie szokuje. Za to szokuje mnie twoja wiedza. Też bym tak chciała

Pomyślałam o tym samym
Geniusz... A ja miałam korki z chemii teraz w gimnazjum i w LO też się nie obejdzie, choć wybrałam profil biologiczno-chemiczny

Rozłożyła mnie choroba. Umieram. Będę teraz cichaczem podglądać i zbytnio się nie wychylać

Zapach emulsji Glorii doprowadza mnie do szału (choć na początku był OK)

[Agusiaaa]

Witajcie !!! )
Obserwuje was od kilku dni czytając poprzednie wątki... Moja głowa dostała meeega zasób informacji o włosach xD Ale ja i tak mam problem ;( Więc tak moje włosy są suchie, puszące się, cienkie, zniszczone prostowaniem i suszeniem. (dodam, że nie są naturalnie proste ani kręcone, określiłabym, że są takie pogięte ;p) Chciałabym coś zrobić, zacząć o nie dbać ale nie potrafię ruszyć ... Dziś podcinam końcówki i wybieram się także do rossmana (tylko co kupić?), ale nie chciałabym wydawać pieniędzy bezmyślnie, bez nieprzemyślenia i dlatego tu kieruję moją prośbę do was o pomoc w ułożeniu planu pielęgnacji włosów ( kosmetyki mogę kupić dziś w rosmanie xD )
Nie denerwujcie się na mnie i nie odsyłajcie nigdzie - jestem początkująca ;P

[say-hello]

biorę się za nadrabianie - ile wy piszecie ostatnio

[Flicka]

Napisane przez Agusiaaa

Witajcie !!! )
Obserwuje was od kilku dni czytając poprzednie wątki... Moja głowa dostała meeega zasób informacji o włosach xD Ale ja i tak mam problem ;( Więc tak moje włosy są suchie, puszące się, cienkie, zniszczone prostowaniem i suszeniem. (dodam, że nie są naturalnie proste ani kręcone, określiłabym, że są takie pogięte ;p) Chciałabym coś zrobić, zacząć o nie dbać ale nie potrafię ruszyć ... Dziś podcinam końcówki i wybieram się także do rossmana (tylko co kupić?), ale nie chciałabym wydawać pieniędzy bezmyślnie, bez nieprzemyślenia i dlatego tu kieruję moją prośbę do was o pomoc w ułożeniu planu pielęgnacji włosów ( kosmetyki mogę kupić dziś w rosmanie xD )
Nie denerwujcie się na mnie i nie odsyłajcie nigdzie - jestem początkująca ;P

pewnie wszyscy napiszą to samo: każdym włosom potrzeba czegoś innego. metoda prób i błędów jest najlepsza, finito
wg niektórych rossmannowymi hitami są: odżywka z babassu, olejki Alterry, coś lekkiego do mycia (szampon BD/płyn BDfM/żel Facelle), maska z granatem Alterry... ale to pewnie już wiesz, skoro faktycznie przeczytałaś poprzednie wątki
no i odstawienie suszarki/prostownicy/lokówki pewnie pomoże.

[xxxJuanaxxx]

Nie było mnie 1,5 tygodnia i już do nadrobienia 60 straon.. Nie dam rady, nadrobiłam kilka ostatnich stroj i teraz będę czytać na bieżąco Ale jakie było moje zdziwienie, gdy po powrocie na każdym blogu znalazłam notkę o laminowaniu żelatyną Coś czuję, że niedługo też wypróbuję tą metodę

[Caarroolliinnee]

tutuaj trzeba być na bierząco bo można się pogubić
ja bym jeszcze się chciała wypowiedzieć odnośnie nieśmiałości i uciekania z wątków. Zgadzam się z poprzedniczkami, że tutaj jest świetnie, ani razu nie poczułam się "stłamszona" a też mam z tym problemy. Na żadnym innym wątku nie udzielam się regulkarnie, mimo, że bym chciała, ale nie mogę się przebić. tutaj jest fantastycznie, buźka dla Was bo to Wasza zasługa.

A tak z włposowych spraw to zaraz wybieram się po Bingacza, spodziewam się, że do wyboru będzie jeden, może dwa rodzaje, ale kupię to co będzie, najwyżej będę tuningować

dzisiaj chyba daję włosom spokój, ewentualnie myślałam o Vatice na noc, ale w sumie przedwczoraj olejowałam rycyną, wczoraj rycyna + isana + miód, więc nie wiem czy jest sens dzisiaj znowu coś ładować

no i walczę z wypadaniem. Póki co odstawiłam już na dobre Jantar, moje kochane GP i przestałąm łykać drożdże i cynk... zobaczymy co to będzie, CHYBA, ŻE to przez stres no to już nic nie poradzę, byle do egzaminu, zdać, zapomnieć to i włosy przestaną wypadać

[karmazynka99]

dzisiaj mam nadzieje ze wreszcie kupię olej musztardowy


xxxJuanaxxx miałam tak samo, przyjechałam z wakacji i szał na laminowanie był na prawie kazdym blogu

[Dinulka]

a ja oczyściłam włosy Evą i nałożyłam Fructisa, czekam az wyschną.Cały czas zapominałam ocet kupić, więc już bez plukanki poszło.
Ale przy spłukiwaniu po odżywce wyciągałam włosy, takie jakby przyczepione, ale do wyciągnięcia, dziwną miały strukturę mam wrażenie, wiecie może o czym mówię? I o co chodzi?

[karmazynka99]

Napisane przez Dinulka

a ja oczyściłam włosy Evą i nałożyłam Fructisa, czekam az wyschną.Cały czas zapominałam ocet kupić, więc już bez plukanki poszło.
Ale przy spłukiwaniu po odżywce wyciągałam włosy, takie jakby przyczepione, ale do wyciągnięcia, dziwną miały strukturę mam wrażenie, wiecie może o czym mówię? I o co chodzi?

ja jak spłukuje to mam czasem pojedyncze włoski do wyciągnięcia i sa takie splatane lekko, ale nie wiem czy mają inną strukturę
są szorstkie w dotyku przez supełek który je łączy

[Dinulka]

ale te pojedyncze były jakby bardziej ciągnące się kurdę, muszę zaobserwować przy następnym myciu dokładniej

[Limone]

Napisane przez Flicka

coś lekkiego do mycia (szampon BD/płyn BDfM/żel Facelle)

No właśnie, wszędzie są polecane te produkty. Ja jednak mam z nimi mały problem, jestem bowiem uczulona na rumianek
Chociaż teraz sprawdziła i BDfM rumianku w składzie nie ma. Jednak niestety patrząc po zawartości olei dla mnie raczej będzie zbyt ciężki, potrzebuje lepszych oczyszczaczy

[madziula199090909090]

Napisane przez kascysko

Przy żelu lnianym nie ma reguł - możesz i tak, i tak, i na ile czasu chcesz. Ba, możesz go używać solo jako stylizator/dodatek do odżywki b/s.

Nie jestem zwolennikiem kupowania olei na stronach półproduktowych - za drogo

Specjalnie szukałam w odmętach pamięci, żeby były bez silikonów[COLOR=Silver]

To super, że bez silikonów. Mam nadzieję, że mi przypasuje, bo rok temu miałam nutri odbudowę i mi nie pasowała. Jak byłam dzieciakiem to żadne fructsy mi nie pasowały. A co do olei to w moich okolicach jest Piotr i Paweł, w Lidlu nic ciekawego nie było, a w ekologicznym którym byłam nie widziałam. Dlatego chyba tylko przez neta idzie mi zamawiać.

[Caarroolliinnee]

no to szampon Hippa, jest bardzo delikatny bez sls i nie ma rumianku

[kascysko]

Napisane przez Limone

Śpię już z tym od dobrych parunastu dni Etap z hennowaniem już przespałam i się na razie rozmyśliłam Blog Anwen też podczytuję grzecznie. I sama nie wiem co z moimi włosami zrobić. Włosy mam niewiele za łopatki. Ostatnio więcej nieco podcinałam (mam ochotę zastrzelić większość fryzjerów z jakimi miałam do czynienia ). Włosy mam kręcone, więc na pewno są średnio jak nie bardziej porowate, więc już wyczytałam, że powinnam stosować oleje niewnikające. Niestety zanim to doczytałam kupiłam już olej kokosowy i zabezpieczam nim końcówki włosów. Ale na razie jestem zadowolona. Do tego mam olej arganowy, który daje raz w tygodniu przed myciem na włosy, gdy na skórze mam complex A z eliokap. Moją ulubioną odżywką od zawsze jest Timotei do brązowych włosów, choć ostatnio używam częściej maski kokosowej z Orising. Z szamponem mam największy problem. Po wycofaniu mojego ukochanego Pregaine, długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego szamponu. Używałam drogeryjne na zmianę z aptecznymi, z SLS i bez. Niestety skóra głowy mnie paskudnie swędziała i stąd trafiłam do trychologa i stosuję właśnie complex A. Obecnie mam też szampon z Orising przeciwłupieżowy i moja skóra głowy jest zdecydowanie ukojona, choć szampon ma SLS. No i właśnie się zastanawiam w jakie kosmetyki zainwestować w następnej kolejności, bo z tego co widzę, to jednak moje włosy SLS dosyć lubią. Dzisiaj na końcówki dałam olej z pestek malin z żelem hialuronowym, bo smarowałam też twarz, a olej już ma krótką datę. Myślałam, żeby w następnej kolejności kupić olej z orzechów włoskich lub laskowych, do stosowania przed myciem zamiast arganowego, gdy ten się skończy i/lub na końcówki. Rozważam też stosowanie płukanki z octem jabłkowym. Pokrzywę już do picia kupiłam. Mam włosy obecnie z glossem z JLD, który się spłukuje. Mam ochotę znów go zrobić ale cena mnie powala, no i zbyt obojętny dla włosów to on nie jest. A nie chce na razie farbować trwale ani chemicznie, ani henną. Chciałabym coś co poprawi kolor średniobrązowych nijakich włosów. Stąd myśl o płukance. Zastanawiam się też nad kompletem Pat&Rub, może one by kolor poprawiły?
CO myślicie o tym wszystkim?

Mam włosy kręcone, i mam ultraniskoporowate:brzyda l: Więc próbuj kokosa na całość.
Stosowałaś na włosy jakikolwiek olej spożywczy, po prostu ze sklepu?
Płukanka z kawy albo kory dębu przyciemnia
P&R są dla mnie drogie i przereklamowane - nie sądzę, że poprawią Ci kolor.
Co do szamponu niewiele poradzę - używam Facelle i Barwy - obecnie nie mam problemu ze świądem

Napisane przez versatille

Aż mi się tablet z wrażenia popsuł
Kurde, jakbym chociaż wiedziała czym się różni licencjat od rozprawy doktorskiej
Ja bym Cię nazwała bardziej: chemofizykonanotechnologo składokosmetykoiwłosoznaw czyni

___
Trzy skarpety i trzy gumki na włosach.. Jak coś z tego wyjdzie to będą foty

Kiedyś się dowiesz
Podoba mi się ta nazwa, ale muszę sobie zapisać

Napisane przez Kaveri

Pomyślałam o tym samym
Geniusz... A ja miałam korki z chemii teraz w gimnazjum i w LO też się nie obejdzie, choć wybrałam profil biologiczno-chemiczny

Rozłożyła mnie choroba. Umieram. Będę teraz cichaczem podglądać i zbytnio się nie wychylać

Zapach emulsji Glorii doprowadza mnie do szału (choć na początku był OK)

Jestem po biol-chemie Oprócz tego daję korki z matematyki gimnazjalistom, licealistom i studentom

Mi zaczął śmierdzieć po jakimś czasie Hegron

Napisane przez Dinulka

ale te pojedyncze były jakby bardziej ciągnące się kurdę, muszę zaobserwować przy następnym myciu dokładniej

Wiesz, wypadnięty włos (bo tak zrozumiałam, może źle) ma inną strukturę, bo przez dłuższy czas przed wypadnięciem nie jest już odżywiany. Może odżywka tak na niego podziałała

[karmazynka99]

Napisane przez Dinulka

ale te pojedyncze były jakby bardziej ciągnące się kurdę, muszę zaobserwować przy następnym myciu dokładniej

a to w sumie możliwie ze delikatnie mi się ciągną ;P