Polecamy:

Auksencja · 2013-02-22, 14:01

Cytat:

Napisane przez pokszyfka

yhym, nawet tutaj na wizażu wklejałam link do oferty...Ciekawa jest forma tego ogłoszenia

Wszędzie tylko przedstawiciele handlowi

Ja widzę u siebie ciągle te same oferty - doradcy klienta/ doradcy finansowi czyli wciskacze kredytów/pożyczek/ubezpieczeń. I wymagane jest założenie własnej działalności

Wspaniała praca, nic tylko brać

pulinaj · 2013-02-22, 14:06

Erite jak już zaczniesz pracę, daj znać jak Ci się podoba. Może sama nad takim czymś pomyślę. Na razie omijałam takie ogłoszenia, ale kto wie. W salonie bezpośredniej sprzedaży już bym nie chciała pracować

Dziś ostatni dzień wykładów i od poniedziałku wsiadam za kółko

Bójcie się

Agnieszka 512 · 2013-02-22, 14:11

Witam

Chciałabym dołaczyć do Waszego wątku z oczywistego powodu

Też aktualnie nie mam pracy ;/

Czytałam Was troszkę w innym wątku, a ostatnio zaglądam codzinnie żeby dowiedzieć się co u Was słychać

Wciągające to jest

...
Mogę już powiedzieć, że dzieki Wam zmobilizowalam się do dalszej nauki języka angielskiego

Auksencja · 2013-02-22, 14:20

Cytat:

Napisane przez pulinaj

Erite jak już zaczniesz pracę, daj znać jak Ci się podoba. Może sama nad takim czymś pomyślę. Na razie omijałam takie ogłoszenia, ale kto wie. W salonie bezpośredniej sprzedaży już bym nie chciała pracować

Dziś ostatni dzień wykładów i od poniedziałku wsiadam za kółko

Bójcie się

Ja zawsze omijałam bezpośrednią sprzedaż w sklepach/salonach szerokim łukiem

Moje miejsce jest za biurkiem

A co do pierwszych jazd- to będzie niezła jazda.

pulinaj · 2013-02-22, 14:37

Cytat:

Napisane przez Auksencja

Ja zawsze omijałam bezpośrednią sprzedaż w sklepach/salonach szerokim łukiem

Moje miejsce jest za biurkiem

A co do pierwszych jazd- to będzie niezła jazda.

Też marzy mi się praca za biurkiem

W ogóle marzy mi się praca, w której będę miała konkretne obowiązki, a nie w której wszystko będzie uzależnione od tego czy będą klienci czy nie.

Zawsze powtarzam, że z poprzedniej pracy wyniosłam dwie rzeczy: nerwicę i choroby skórne. Tak, tak! Odkąd nie pracuję, skończyły się moje wszystkie problemy zdrowotne.

Oj będzie jazda! Ihhhhhaaaaaaaa

mikados · 2013-02-22, 14:55

Cytat:

Napisane przez pulinaj;39393587
Dziś ostatni dzień wykładów i od poniedziałku[B

wsiadam za kółko [/B]

Bójcie się

w jakim mieście mamy uciekać prze L-kami

?

Auksencja · 2013-02-22, 14:55

Cytat:

Napisane przez pulinaj

Też marzy mi się praca za biurkiem

W ogóle marzy mi się praca, w której będę miała konkretne obowiązki, a nie w której wszystko będzie uzależnione od tego czy będą klienci czy nie.

Zawsze powtarzam, że z poprzedniej pracy wyniosłam dwie rzeczy: nerwicę i choroby skórne. Tak, tak! Odkąd nie pracuję, skończyły się moje wszystkie problemy zdrowotne.

Oj będzie jazda! Ihhhhhaaaaaaaa

Ja marzyć już nie muszę, bo od poniedziałku zaczynam moją kolejną biurową pracę

Całe szczęście nie będę musiała siedzieć bite 8 godzin za biurkiem, tak jak w poprzedniej pracy, ale będę miała tez dużo biegania po innych działach.
Wiesz co ja wyniosłam z poprzedniej pracy ? Zaparcia.
Na szczęście tydzień po zakończeniu pracy w tym obozie koncentracyjnym, moje jelita zaczęły pięknie funkcjonować.

Erite · 2013-02-22, 14:59

Pulinaj, nie ma sprawy, dam znać.

tam niejako będę miała swoje biurko, komputer i telefon oczywiście

Podoba mi się, że chociaż to praca na słuchawce to nie trzeba dzwonić po ludziach, tylko oni dzwonią z jakimś konkretnym problemem i system zapłaty to podstawa plus prowizje/premie a nie opierający się na samych prowizjach.

Auksencja, to fantastycznie

pulinaj · 2013-02-22, 17:09

Cytat:

Napisane przez mikados

w jakim mieście mamy uciekać prze L-kami

?

Cholera wie, gdzie mnie poniesie

Nikt nie może się czuć bezpieczny

Cytat:

Napisane przez Auksencja

Ja marzyć już nie muszę, bo od poniedziałku zaczynam moją kolejną biurową pracę

Całe szczęście nie będę musiała siedzieć bite 8 godzin za biurkiem, tak jak w poprzedniej pracy, ale będę miała tez dużo biegania po innych działach.
Wiesz co ja wyniosłam z poprzedniej pracy ? Zaparcia.
Na szczęście tydzień po zakończeniu pracy w tym obozie koncentracyjnym, moje jelita zaczęły pięknie funkcjonować.

Oj zazdroszczę i jednocześnie życzę powodzenia

Korzystaj z weekendu i ładuj akumulatory.

Cytat:

Napisane przez Erite

Pulinaj, nie ma sprawy, dam znać.

tam niejako będę miała swoje biurko, komputer i telefon oczywiście

Podoba mi się, że chociaż to praca na słuchawce to nie trzeba dzwonić po ludziach, tylko oni dzwonią z jakimś konkretnym problemem i system zapłaty to podstawa plus prowizje/premie a nie opierający się na samych prowizjach.

Dokładnie. Praca na infolinii wychodzącej i przychodzącej to dwie różne kwestie. W końcu to do Ciebie będą dzwonić z interesem, nie odwrotnie.

Akane · 2013-02-22, 17:22

Dziewczyny, a co byście powiedziały na stworzenie wątku, w którym każda Wizażanka poszukująca pracy opisałaby w skrócie swoje zainteresowania, doświadczenie zawodowe i wymarzone zajęcie? Zareklamujcie się wszystkie w jednym wątku, zaglądają tu w końcu osoby szukające pracowników, może tego typu "ściana ogłoszeń" będzie dla nich wygodną formą poznania Was i Waszych możliwości? Napisałybyście wszystko co umiecie robić z zaznaczeniem w czym czujecie się najlepiej i w jakiej pracy (solo, zespół). Spróbować chyba nie zaszkodzi?

szakal165 · 2013-02-22, 17:25

Wiem, że to nie tamat na to ale chciałabym z siebie wyrzucić...
Moją mamę dzisiaj zabrała karetka do szpitala psychiatrycznego i czuję się strasznie samotna...

z ojcem, który ma wszystkich gdzieś, jego wyrzuty że nie ma pieniędzy i czemu nikt do nioego biedaczka nie zadzwonił, bo on by nie miał za co wrócić (!)- ile razy wysyłałam mu cv, wyszukałam oferty zagraniczne ale teraz ktoś dzwonił to on "a poczekamy jeszcze ze 3 tygodnie bo kolega miał coś załatwić"

i z rodzeństwem, które pracuje, też ma mnie gdzieś... Moja depresja jeszcze bardziej się pogłębiła ;/ a tak chciałabym odskoczni, jakiegoś odniesienia... Gdybym wychodziła co rano z domu, mogłabym nieco ucieć od tego bagna

Agnieszka 512 · 2013-02-22, 17:25

Myśle, że można spróbować

Warto wykorzystac każdą możliwość zdobycia pracy

Anecka · 2013-02-22, 17:53

Cytat:

Napisane przez Akane

Dziewczyny, a co byście powiedziały na stworzenie wątku, w którym każda Wizażanka poszukująca pracy opisałaby w skrócie swoje zainteresowania, doświadczenie zawodowe i wymarzone zajęcie? Zareklamujcie się wszystkie w jednym wątku, zaglądają tu w końcu osoby szukające pracowników, może tego typu "ściana ogłoszeń" będzie dla nich wygodną formą poznania Was i Waszych możliwości? Napisałybyście wszystko co umiecie robić z zaznaczeniem w czym czujecie się najlepiej i w jakiej pracy (solo, zespół). Spróbować chyba nie zaszkodzi?

Napewno warto spróbować, zaryzykować

szakal, nie jesteś sama, co prawda ja takiej sytuacji nie mam. Mama zmarła 3,5 roku temu, ale mam ojca pijaka, który mieszka ze mną, mężem i córką. Psychicznie czasami wysiadam, ale muszę☠dać radę. Wkurza mnie, że my w trojke w jednym pokoju i on w drugim.. ciagly syf, nie sprzata, nie placi za nic, wyjada nam wszystko no po prostu hotel. Nie mam sil, tez chcialabym uciec do pracy ale tu kolejny problem - dziecko. Bo sorrry ale dla mnie to problem. Prace zeby znalezc na poranna zmiane jest ciezko a kto zechce zostac z mloda do 22? po za tym zarobie 1200, ponad polowe oddam niance.. nie podoba mi sie takie zycie.

Dziewczyny, stanowisko referenta kojarzy mi sie raczej ze stanowiskiem najnizszym i wyobrazam sobie tam absolwenta, swiezaka.. a tu wchodze dzis na ogloszenia, widze ze szukaja do urzedu skarbowego referetna w jednym z dzialow.. a wymog: minimum 15 lat doswiadczenia w administracji

triss · 2013-02-22, 18:08

Erite- gratuluję

milsze od czytania, że ktoś z wątku dostał pracę byloby tylko napisanie, że sama ją dostałam

dzis wysłałam 2 CV, jakiś sukces. prace biurowe.

greenka19 · 2013-02-22, 18:40

Cytat:

Napisane przez Akane

Dziewczyny, a co byście powiedziały na stworzenie wątku, w którym każda Wizażanka poszukująca pracy opisałaby w skrócie swoje zainteresowania, doświadczenie zawodowe i wymarzone zajęcie? Zareklamujcie się wszystkie w jednym wątku, zaglądają tu w końcu osoby szukające pracowników, może tego typu "ściana ogłoszeń" będzie dla nich wygodną formą poznania Was i Waszych możliwości? Napisałybyście wszystko co umiecie robić z zaznaczeniem w czym czujecie się najlepiej i w jakiej pracy (solo, zespół). Spróbować chyba nie zaszkodzi?

Jeśli to mogłoby nam naprawdę pomóc to czemu nie

Ja już jestem w stanie wszystko zrobić żeby pracę znaleźć

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-02-22, 18:50

Cytat:

Napisane przez pulinaj

Dziś ostatni dzień wykładów i od poniedziałku wsiadam za kółko

Bójcie się

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:

Napisane przez Agnieszka 512

Witam

Chciałabym dołaczyć do Waszego wątku z oczywistego powodu

Też aktualnie nie mam pracy ;/
)

witamy!

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:

Napisane przez mikados

w jakim mieście mamy uciekać prze L-kami

?

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Cytat:

Napisane przez Akane

Dziewczyny, a co byście powiedziały na stworzenie wątku, w którym każda Wizażanka poszukująca pracy opisałaby w skrócie swoje zainteresowania, doświadczenie zawodowe i wymarzone zajęcie? Zareklamujcie się wszystkie w jednym wątku, zaglądają tu w końcu osoby szukające pracowników, może tego typu "ściana ogłoszeń" będzie dla nich wygodną formą poznania Was i Waszych możliwości? Napisałybyście wszystko co umiecie robić z zaznaczeniem w czym czujecie się najlepiej i w jakiej pracy (solo, zespół). Spróbować chyba nie zaszkodzi?

nie wiem, czy to dobry pomysł, bo udzielamy się też na innych wątkach i można nas spokojnie "przeszpiegować"

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Cytat:

Napisane przez szakal165

Wiem, że to nie tamat na to ale chciałabym z siebie wyrzucić...
Moją mamę dzisiaj zabrała karetka do szpitala psychiatrycznego i czuję się strasznie samotna...

z ojcem, który ma wszystkich gdzieś, jego wyrzuty że nie ma pieniędzy i czemu nikt do nioego biedaczka nie zadzwonił, bo on by nie miał za co wrócić (!)- ile razy wysyłałam mu cv, wyszukałam oferty zagraniczne ale teraz ktoś dzwonił to on "a poczekamy jeszcze ze 3 tygodnie bo kolega miał coś załatwić"

i z rodzeństwem, które pracuje, też ma mnie gdzieś... Moja depresja jeszcze bardziej się pogłębiła ;/ a tak chciałabym odskoczni, jakiegoś odniesienia... Gdybym wychodziła co rano z domu, mogłabym nieco ucieć od tego bagna

kurde, jak by było dobrze, gdybyś mogła się wyrwać z tego świata...

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:

Napisane przez Anecka

Dziewczyny, stanowisko referenta kojarzy mi sie raczej ze stanowiskiem najnizszym i wyobrazam sobie tam absolwenta, swiezaka.. a tu wchodze dzis na ogloszenia, widze ze szukaja do urzedu skarbowego referetna w jednym z dzialow.. a wymog: minimum 15 lat doswiadczenia w administracji

moja mama jest starszym referentem i ma ponad 20 lat stażu w zawodzie, więc referent w urzędzie to już "wyższe stanowisko"

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Cytat:

Napisane przez triss

dzis wysłałam 2 CV, jakiś sukces. prace biurowe.

ja nic

Lavende86 · 2013-02-23, 09:28

jak tam poszukiwania?

powodzenia!

pulinaj · 2013-02-23, 10:40

Ja dziś wysłałam 2 CV a to sobota przecież

Najchętniej otworzyłabym coś swojego, ale nie mam pojęcia co. Tzn. wiem, że chciałabym swoją knajpkę, ale to mnie finansowo przerasta.

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-02-23, 12:21

Hej!
Witam Was w leniwe, sobotnie popołudnie.
Wstaliśmy po 11

Była jak zawsze jajecznica robiona przez mojego małża a teraz skończyłam sprzątać.

Dziś moje kobiece problemy zniknęły i nic mnie nie boli! Zaraz zacznę myśleć, że to coś na tle nerwowym wywołanym przez pracę :|

Idę Was poczytać, życząc miłego dnia!

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:

Napisane przez pulinaj

Ja dziś wysłałam 2 CV a to sobota przecież

Najchętniej otworzyłabym coś swojego, ale nie mam pojęcia co. Tzn. wiem, że chciałabym swoją knajpkę, ale to mnie finansowo przerasta.

do mnie zadzwonili dwa razy z wysyłanych w sb

mikados · 2013-02-23, 12:35

Ja mam dzisiaj jakieś totalne osłabienie, wszystko mnie boli i nie mam siły nawet się ruszyć. To chyba przesilenie zimowe. Jak dla mnie to ta zima mogłaby się już skończyć. Dzisiaj dopiero po wypiciu dwóch kaw jakoś funkcjonuję

slonecznikow_a · 2013-02-23, 14:14

Cytat:

Napisane przez mikados

Ja mam dzisiaj jakieś totalne osłabienie, wszystko mnie boli i nie mam siły nawet się ruszyć. To chyba przesilenie zimowe. Jak dla mnie to ta zima mogłaby się już skończyć. Dzisiaj dopiero po wypiciu dwóch kaw jakoś funkcjonuję

Ja tak samo.
Zaraz idę spać i może wieczorem uda mi się coś zrobić... Teraz nie chce mi się nawet otworzyć książki ani włączyć serialu

lalalabamba · 2013-02-23, 14:52

Cytat:

Napisane przez Anecka

Napewno warto spróbować, zaryzykować

szakal, nie jesteś sama, co prawda ja takiej sytuacji nie mam. Mama zmarła 3,5 roku temu, ale mam ojca pijaka, który mieszka ze mną, mężem i córką. Psychicznie czasami wysiadam, ale muszę☠dać radę. Wkurza mnie, że my w trojke w jednym pokoju i on w drugim.. ciagly syf, nie sprzata, nie placi za nic, wyjada nam wszystko no po prostu hotel. Nie mam sil, tez chcialabym uciec do pracy ale tu kolejny problem - dziecko. Bo sorrry ale dla mnie to problem. Prace zeby znalezc na poranna zmiane jest ciezko a kto zechce zostac z mloda do 22? po za tym zarobie 1200, ponad polowe oddam niance.. nie podoba mi sie takie zycie.

Dziewczyny, stanowisko referenta kojarzy mi sie raczej ze stanowiskiem najnizszym i wyobrazam sobie tam absolwenta, swiezaka.. a tu wchodze dzis na ogloszenia, widze ze szukaja do urzedu skarbowego referetna w jednym z dzialow.. a wymog: minimum 15 lat doswiadczenia w administracji

Te ogłoszenia to cyrk. Składałam niedawno papiery na referenta do US, wymagali tylko wykształcenie średniego i znajomości prawa podatkowego. Żadnego doświadczenia.
A na teście oprócz pytań zamkniętych, jeszcze 2 zadania praktyczne.

I dziwię się, że dali takie wymagania, bo mogli je nieco zmienić i na test nie musieliby zapraszać 145 osób i sprawdzać 145 testów...

Co do wymogu tylu lat doświadczenia - prawdopodobnie mają kogoś na to stanowisko, kto trochę już popracował w administracji i pod niego robią konkurs...

Ja doszłam do wniosku, że nigdy pracy w administracji mieć nie będę i szkoda mi czasu i kasy na studia.

Madzia9999 · 2013-02-23, 15:15

Cytat:

Napisane przez slonecznikow_a

Ja tak samo.
Zaraz idę spać i może wieczorem uda mi się coś zrobić... Teraz nie chce mi się nawet otworzyć książki ani włączyć serialu

U mnie podobnie, niedawno z zajęć wrociłam. Jutro też mam szkołę, cieszę się, że mogę się dalej uczyć. Jednak brak wolnych weekendów czasem mnie męczy

Muszę zabrać się za sprzątanie mieszkania bo zapomniałam się w tym tygdodniu

**be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592** · 2013-02-23, 16:13

Siedziałam z hiszpanem, teraz idę robić obiad

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Cytat:

Napisane przez Madzia9999

l:

Muszę zabrać się za sprzątanie mieszkania bo zapomniałam się w tym tygdodniu

pomóc?

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Cytat:

Napisane przez lalalabamba

Ja doszłam do wniosku, że nigdy pracy w administracji mieć nie będę i szkoda mi czasu i kasy na studia.

no pewnie!

triss · 2013-02-23, 16:52

dziś sobota a mi udało się nawet wysłać CV

ostatnio wysyłam nawet na prace na pół etatu gdzie głównie w weekend się pracuje (obsługa klienta...) bo pomyślałam sobie, że nie jest to najgorsze wyjście, jakby się udało coś dorwać. Jakaś kasa będzie chociaż na opłaty a w tygodniu będzie czas na ewentualne rozmowy w poważniejszych firmach. Zawsze to jakieś wyjście w mojej sytuacji.

szakal165 · 2013-02-23, 17:13

Powiedzcie mi, jak zachowałybyście się w takiej sytuacji: gdy macie skierowanie z PUP na staż, idziecie do pracodawcy i nie ma przełożonego. Pracownik firmy informuje was o tym i każe wam zostawić cv/dane kontaktowe. Po czym stwierdza, że przełożony skontaktuje się z wami, by umówić na rozmowę w konkretnym terminie. Mija miesiąc, tydzień/etc.

I telefonu nie ma.
Czy zostawiłybyście to tak czy??

greenka19 · 2013-02-23, 17:15

Mój dzisiejszy wynik szukania pracy: wysłanie kilku CV i chodzenie po galerii handlowej (tutaj niestety żadnego CV nie zostawiłam).

A wieczorem będzie Zielona Mila przy piwie- grzańcu z TŻ.
Może chociaż wtedy zapomnę o tej wszech panującej beznadziei

Choji · 2013-02-23, 17:24

Cytat:

Napisane przez szakal165

Powiedzcie mi, jak zachowałybyście się w takiej sytuacji: gdy macie skierowanie z PUP na staż, idziecie do pracodawcy i nie ma przełożonego. Pracownik firmy informuje was o tym i każe wam zostawić cv/dane kontaktowe. Po czym stwierdza, że przełożony skontaktuje się z wami, by umówić na rozmowę w konkretnym terminie. Mija miesiąc, tydzień/etc.

I telefonu nie ma.
Czy zostawiłybyście to tak czy??

Nie zostawiłabym. Zapytałabym się kiedy w takim razie będzie szef, a w przypadku braku konkretnej informacji poprosiłabym o telefon pod którym mogłabym się dowiadywać kiedy będzie.
skuteczne powinno być też dzwonienie do sekretariatu i dowiadywanie się o to.

triss · 2013-02-23, 17:26

Cytat:

Napisane przez szakal165

Powiedzcie mi, jak zachowałybyście się w takiej sytuacji: gdy macie skierowanie z PUP na staż, idziecie do pracodawcy i nie ma przełożonego. Pracownik firmy informuje was o tym i każe wam zostawić cv/dane kontaktowe. Po czym stwierdza, że przełożony skontaktuje się z wami, by umówić na rozmowę w konkretnym terminie. Mija miesiąc, tydzień/etc.

I telefonu nie ma.
Czy zostawiłybyście to tak czy??

Ja przeszłabym się tam jeszcze raz lub zadzwoniła. Może pracownik wcale CV nie przekazał...

mikados · 2013-02-23, 17:41

Cytat:

Napisane przez szakal165

Powiedzcie mi, jak zachowałybyście się w takiej sytuacji: gdy macie skierowanie z PUP na staż, idziecie do pracodawcy i nie ma przełożonego. Pracownik firmy informuje was o tym i każe wam zostawić cv/dane kontaktowe. Po czym stwierdza, że przełożony skontaktuje się z wami, by umówić na rozmowę w konkretnym terminie. Mija miesiąc, tydzień/etc.

I telefonu nie ma.
Czy zostawiłybyście to tak czy??

Zadzwoniłabym dowiedzieć czy CV zostało przekazane i czy podjęto decyzję.

2013-02-22, 14:06	#3722
pulinaj Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 602	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Erite jak już zaczniesz pracę, daj znać jak Ci się podoba. Może sama nad takim czymś pomyślę. Na razie omijałam takie ogłoszenia, ale kto wie. W salonie bezpośredniej sprzedaży już bym nie chciała pracować Dziś ostatni dzień wykładów i od poniedziałku wsiadam za kółko Bójcie się __________________

2013-02-22, 14:11	#3723
Agnieszka 512 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: powiat mielecki..... Wiadomości: 55	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Witam Chciałabym dołaczyć do Waszego wątku z oczywistego powodu Też aktualnie nie mam pracy ;/ Czytałam Was troszkę w innym wątku, a ostatnio zaglądam codzinnie żeby dowiedzieć się co u Was słychać Wciągające to jest... Mogę już powiedzieć, że dzieki Wam zmobilizowalam się do dalszej nauki języka angielskiego

2013-02-22, 14:59	#3728
Erite Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 265	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Pulinaj, nie ma sprawy, dam znać. tam niejako będę miała swoje biurko, komputer i telefon oczywiście Podoba mi się, że chociaż to praca na słuchawce to nie trzeba dzwonić po ludziach, tylko oni dzwonią z jakimś konkretnym problemem i system zapłaty to podstawa plus prowizje/premie a nie opierający się na samych prowizjach. Auksencja, to fantastycznie __________________ "Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free. Edytowane przez Erite Czas edycji: 2013-02-22 o 15:00

2013-02-22, 17:22	#3730
Akane Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 3 861	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Dziewczyny, a co byście powiedziały na stworzenie wątku, w którym każda Wizażanka poszukująca pracy opisałaby w skrócie swoje zainteresowania, doświadczenie zawodowe i wymarzone zajęcie? Zareklamujcie się wszystkie w jednym wątku, zaglądają tu w końcu osoby szukające pracowników, może tego typu "ściana ogłoszeń" będzie dla nich wygodną formą poznania Was i Waszych możliwości? Napisałybyście wszystko co umiecie robić z zaznaczeniem w czym czujecie się najlepiej i w jakiej pracy (solo, zespół). Spróbować chyba nie zaszkodzi? __________________ "Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson

2013-02-22, 17:25	#3731
szakal165 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 5 812	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Wiem, że to nie tamat na to ale chciałabym z siebie wyrzucić... Moją mamę dzisiaj zabrała karetka do szpitala psychiatrycznego i czuję się strasznie samotna... z ojcem, który ma wszystkich gdzieś, jego wyrzuty że nie ma pieniędzy i czemu nikt do nioego biedaczka nie zadzwonił, bo on by nie miał za co wrócić (!)- ile razy wysyłałam mu cv, wyszukałam oferty zagraniczne ale teraz ktoś dzwonił to on "a poczekamy jeszcze ze 3 tygodnie bo kolega miał coś załatwić" i z rodzeństwem, które pracuje, też ma mnie gdzieś... Moja depresja jeszcze bardziej się pogłębiła ;/ a tak chciałabym odskoczni, jakiegoś odniesienia... Gdybym wychodziła co rano z domu, mogłabym nieco ucieć od tego bagna

2013-02-22, 17:25	#3732
Agnieszka 512 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: powiat mielecki..... Wiadomości: 55	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Myśle, że można spróbować Warto wykorzystac każdą możliwość zdobycia pracy

2013-02-22, 18:08	#3734
triss Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 2 857	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Erite- gratuluję milsze od czytania, że ktoś z wątku dostał pracę byloby tylko napisanie, że sama ją dostałam dzis wysłałam 2 CV, jakiś sukces. prace biurowe. __________________ "Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają"

2013-02-23, 09:28	#3737
Lavende86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 137	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. jak tam poszukiwania? powodzenia!

2013-02-23, 10:40	#3738
pulinaj Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 602	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Ja dziś wysłałam 2 CV a to sobota przecież Najchętniej otworzyłabym coś swojego, ale nie mam pojęcia co. Tzn. wiem, że chciałabym swoją knajpkę, ale to mnie finansowo przerasta. __________________

2013-02-23, 12:35	#3740
mikados Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: płd PL albo gdzieś dalej.... Wiadomości: 925	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Ja mam dzisiaj jakieś totalne osłabienie, wszystko mnie boli i nie mam siły nawet się ruszyć. To chyba przesilenie zimowe. Jak dla mnie to ta zima mogłaby się już skończyć. Dzisiaj dopiero po wypiciu dwóch kaw jakoś funkcjonuję

2013-02-23, 16:52	#3745
triss Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 2 857	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. dziś sobota a mi udało się nawet wysłać CV ostatnio wysyłam nawet na prace na pół etatu gdzie głównie w weekend się pracuje (obsługa klienta...) bo pomyślałam sobie, że nie jest to najgorsze wyjście, jakby się udało coś dorwać. Jakaś kasa będzie chociaż na opłaty a w tygodniu będzie czas na ewentualne rozmowy w poważniejszych firmach. Zawsze to jakieś wyjście w mojej sytuacji. __________________ "Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają"

2013-02-23, 17:13	#3746
szakal165 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 5 812	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Powiedzcie mi, jak zachowałybyście się w takiej sytuacji: gdy macie skierowanie z PUP na staż, idziecie do pracodawcy i nie ma przełożonego. Pracownik firmy informuje was o tym i każe wam zostawić cv/dane kontaktowe. Po czym stwierdza, że przełożony skontaktuje się z wami, by umówić na rozmowę w konkretnym terminie. Mija miesiąc, tydzień/etc. I telefonu nie ma. Czy zostawiłybyście to tak czy??

2013-02-23, 17:15	#3747
greenka19 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Z mojego nierealnego Świata Wiadomości: 973	Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4. Mój dzisiejszy wynik szukania pracy: wysłanie kilku CV i chodzenie po galerii handlowej (tutaj niestety żadnego CV nie zostawiłam). A wieczorem będzie Zielona Mila przy piwie- grzańcu z TŻ. Może chociaż wtedy zapomnę o tej wszech panującej beznadziei __________________ Walczyć, wierzyć, nie rezygnować!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)