Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[Kasiulka22]

Napisane przez Alunia79

Kasiula ten ból może być przez tą cholerną endometriozę.
Ouchlizna dziewczyny po porodzie,to też coś zupełnie normalnego,tak nam mówiła położna na SR i dla tego kazała wziąć duże klapki,żeby się zmieścić. I to nie tylko po cc,bo sn też.

Duszona,a mówiłam, że Twoja szyjka oporna

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Iva, no Ty musisz jeszcze wytrzymać. Jesteś po mnie w kolejce

Dziekuje laseczki, na Was to zawsze można liczyć.

Alunia wiesz tez tak sobie pomyślałam, ze moze mam tak bolesne obkurczanie macicy przez te ogniska endometriozy

Dzis juz trochę lepiej mam wrażenie

I dobrze wiedzieć ze ta opuchlizna to raczej normalna sprawa.

Dziekuje Wam naprawde bo uspokoilyscie mnie.

Kamillo obgryzl mi dzis cyca - tzn. Mam kolejna ranke, odstawialam go jak widziałam ze szaleje, ale mimo wszystko. Brodawki bolą niesamowicie.

Za chwile wysyłam męża do sklepu, niestety pod nosem mam tu tylko taki drogi, ale trudno jestem gotowa przepłacić i chce zeby mi kupił muszlę laktacyjne bo ponoć pomagają goić sie brodawkom i fasolkę do karmienia. Mam wielka poduszkę ciążowa do spania ale na niej cieżko karmić, zanim sie nia okręce to jakas masakra. Mam nadIeje ze te dwie rzeczy mi jeszcze ułatwia karmienie.

Oj jaki Tymianek boski, mega przystojniak

Martunia wielkie gratulacje cudowna córeczkę urodziłaś, prześliczna jest!

[AGATA2605]

Napisane przez Ollllciaaa

Lubcia, jak dobrze, ze u Was się układa! Oby tak zostało a jak Wojtuś? przyzwyczaił się do myśli, ze ma braciszka?

Aga, współczuję stópek :/. Mam nadzieję, ze opuchlizna szybko zejdzie Ale super, ze jutro wychodzicie


A ja pokazuję zdjecie Agi synka mężowi, on tak patrzy, mysli i mówi: "fajne imię ma ten chłopczyk, Tymianek...oryginalnie"

Ollllciaaa- fajnych mamy tych naszych tż, każdy to lepszy egzemplarz ha ha ha .
Mój mi wczoraj powiedział że moja ciąża się mu będzie kojarzyć ze spaniem, i Mamusiami Lutowymi powiedział że odkąd jestem z Wami na forum to mniej marudna jestem

[buu007]

Martula a ty jak sie czujesz?

Meire moja mala na cycu robila wlasnie kupy co kilka dni,i te kupy byly ok,polozna mowila tez ze jest ok tylko moja tesciowa mi trula ze to nie jest normalne

Alunia ale Twoj maz dostal przyspieszenia

Aga fajnie jakbyscie juz jutro do domku wrocili

Hope to mam nadzieje ze was tez wypuszcza,chyba ze sie akcja zacznie

[maladT]

Napisane przez 1141655

Heja młody to terrorysta jak zaczyna płakać to armagedon. Robi mnóstwo kup. Ale jest słodki
Mój kręgosłup Juz siada i przy karmieniu i lulaniu
stopy mam mega spuchnięte. Są 5 Tak takie jak były ale nie pytalam Nikogo o Nic bo chce jutro wyjść i niby Wszystko jest ok! A Opuchlizna to coś normalnego chyba wiec nie panikuje ale trochę jak. Horroru hehe

u mnie to samo... Cala noc przeryczana i nie wiedziała co chce w zasadzie. Kup z 5 w tym 2 nocne i to pełne pieluchy jakby dorosły narobil.
Mloda za to teraz nadrabia bardzo i od 9.30spi. Oby spala choć trochę w nocy bo z rana byłam tak zmęczona ze płakałam. Kurcze w końcu od 6lutwgo od 22 do dzis rana spalam z 2h no i mloda też nie czaila co chce.

[AGATA2605]

Dziewczyny myślicie że warto zainwestować i kupić wcześniej te muszle laktacyjne??
widziałam na allegro są z dostawą po 43 zł
o takie http://allegro.pl/philips-avent-musz...033860198.html

[buu007]

Aga Tymek jaki slodziak

[Lubcia]

Napisane przez Ollllciaaa

Lubcia, jak dobrze, ze u Was się układa! Oby tak zostało a jak Wojtuś? przyzwyczaił się do myśli, ze ma braciszka?

Aga, współczuję stópek :/. Mam nadzieję, ze opuchlizna szybko zejdzie Ale super, ze jutro wychodzicie


A ja pokazuję zdjecie Agi synka mężowi, on tak patrzy, mysli i mówi: "fajne imię ma ten chłopczyk, Tymianek...oryginalnie"

Jeśli chodzi o Wojtusia chyba się przyzwyczaił bo jak mały zapłacze ależy w łóżeczku a mnie nie ma w pokoju to on przybiega do mnie łapie za rękę i przyprowadza do łóżeczka i pokazuje że mam się zająć Bartusiem taki z niego mądrala. Jak proszę żeby braciszkowi zrobił cacy cacy to jeszcze nie ma wyczucia i czasami go mocniej pogłaszcze albo lekko uderzy.
Olcia twój mąż mnie rozbawił może myślał że my na jakimś ogrodniczym wątku jesteśmy i warzywka hodujemy albo kwiatki

Napisane przez 1141655

Heja młody to terrorysta jak zaczyna płakać to armagedon. Robi mnóstwo kup. Ale jest słodki
Mój kręgosłup Juz siada i przy karmieniu i lulaniu
stopy mam mega spuchnięte. Są 5 Tak takie jak były ale nie pytalam Nikogo o Nic bo chce jutro wyjść i niby Wszystko jest ok! A Opuchlizna to coś normalnego chyba wiec nie panikuje ale trochę jak. Horroru hehe

Dbaj o swój kręgosłup ja też muszę bo mi też boli jak źle przystawię małego do piersi i siedzę taka powykrzywiana. Jeśli chodzi o lulanie i noszenie staram się tego nie robić aby nie przyzwyczaić maluszka no chyba że faktycznie trzeba Co do opuchlizny to zejdzie trzeba czasu ja też mam jeszcze opuchliznę i brzucha nie czuję po tej cesarce minie trochę czasu jak wrócę do normalności. Jak się ważyłam to 8 kilo spadło a reszta została więc jeszcze długo droga przede mną aby odzyskać figurę.

Jutro przychodzi do nas pierwszy raz położna zobaczymy co powie o maluszku i o mojej ranie po cc mam nadzieję że będzie wszystko ok

[Asia1105]

Napisane przez Ollllciaaa

Lubcia, jak dobrze, ze u Was się układa! Oby tak zostało a jak Wojtuś? przyzwyczaił się do myśli, ze ma braciszka?

Aga, współczuję stópek :/. Mam nadzieję, ze opuchlizna szybko zejdzie Ale super, ze jutro wychodzicie


A ja pokazuję zdjecie Agi synka mężowi, on tak patrzy, mysli i mówi: "fajne imię ma ten chłopczyk, Tymianek...oryginalnie"

dobry twoj maz

Napisane przez h0pe

Hej. Ja od wczoraj w szpitalu.
Z tymi wodami to chyba falszywy alarm, bo test robiony z szyjki na slady wod ujemny. Co prawda niby nie ma szalu z iloscia wod, ale lekarz ktory mnie przyjmowal mowil ze jest calkiem ok. Takze moze jednak nie beda mnie tu trzymac do porodu i wyjde np jutro

Ogromne cieple gratulacje i przytulaski dla kolejnych rozpakowanych, dzielnych mam, najbardziej uradowalo mnie to ze MALADT juz sie nie meczy takze super, sypemy sie u mnie jeszcze kawalek czasu mysle, bo choc od wczoraj plamie (mysle ze od badania) to dzis cos poszlo co moznaby wziac za czop zobaczymy co ten moj Kubula planuje

Buziaki i milego dnia

zeby cie wypuscili albo w sumie niech sie zacznie cos dziac, ja niby termin tez za 2 tygodnie i juz bym chciala, zeby sie zadzialo

Napisane przez 1141655

Jej nie mam jak was nadrobić.. Nawet obiadu nie dojadlam. On ciągle chce na ręce grrr Mój słodziak <3 ale przed chwila znów swirowal hehe

No stopy masakra ale chowam je ma obchodach bo chce jutro do domu.. Zalamie się jeśli się nie uda grrr

Wyjdziecie Aga, mowie Ci Wszzystko bedzie ok

[h0pe]

No jesli zaczeloby sie dziac i mialabym urodzic to pewka ze chce zostac ale ja naprawde 0 skurczy, przepowiadaczy, czop tez watpliwy, czuje sie jak w 6 mies, dlatego nie wroze sobie rychlego porodu i jak cos to wole wyjsc. Ale tak, jakby ruszylo to byloby suuuuper!


Aga, Maladt,
Widac waszym maluszkom brakuje bliskosci z brzuszka male przylepki mamusine
Ja chce dlstrgo chustonosic, by miec wolne rece a dzieciaczka przy ciele, musze zamowic cos ladnego

[martu_la]

Teraz sie czuje ok ale dostałam zapalenie pęcherza i mi spuścili prawie dwa litry moczu i teraz mam cewnik. Dziś na pewno nie wyjdziemy i dobrze bo ze spokojem wszystko sie ogarnie. Ja juzydlslam ze nikt mi tam nie będzie grzebał a tu po 10 godzinach zakładanie cewnika....

[Asia1105]

Napisane przez martu_la

Teraz sie czuje ok ale dostałam zapalenie pęcherza i mi spuścili prawie dwa litry moczu i teraz mam cewnik. Dziś na pewno nie wyjdziemy i dobrze bo ze spokojem wszystko sie ogarnie. Ja juzydlslam ze nikt mi tam nie będzie grzebał a tu po 10 godzinach zakładanie cewnika....

O jaaaaa bidula

[meire]

Agata, Kasiula... szczerze Wam te muszle laktacyjne polecam... mi uratowaly zycie... jeden sutek juz wygojony, a drugi jeszcze tylko malutenka ranka... oczywiscie bola jeszcze przy zassaniu, no ale mniej niz wczesniej, jak sie kisily w tych kompresach z wkladek... ja zaluje ze nie kupilam ich od razu w wyprawce...
Ale te 43zl to duzo... moj maz za moje z medeli w sklepie bobasowym zaplacil 37zl.. sprawdzcie moze na gemini jak sie ma ich cena..

Hope... trzymaj sie w tym szpitalu..

Aga, MaladT.. widze ze Wasze dzieciaki takie same przylepy, jak moja... byle przy cycu byc...

Wykarmilysmy sie standardowo 2h i teraz lece prasowac... poki mam dzis dobry dzien... bo nie wiadomo jaka bedzie kolejna noc...

[buu007]

Marta o rany to Ci sie tez przytrafilo
Ale masz racje bedziecie w szpitalu,ogarniesz sie i wrocicie spokojnie do domku

[Ollllciaaa]

Napisane przez maladT

u mnie to samo... Cala noc przeryczana i nie wiedziała co chce w zasadzie. Kup z 5 w tym 2 nocne i to pełne pieluchy jakby dorosły narobil.
Mloda za to teraz nadrabia bardzo i od 9.30spi. Oby spala choć trochę w nocy bo z rana byłam tak zmęczona ze płakałam. Kurcze w końcu od 6lutwgo od 22 do dzis rana spalam z 2h no i mloda też nie czaila co chce.

o kurcze Mala, siły Ci duzo życzę!

Lubcia, no to Wojtuś opiekuńczy się zrobił braciszkiem oby już tak zostało

Napisane przez martu_la

Teraz sie czuje ok ale dostałam zapalenie pęcherza i mi spuścili prawie dwa litry moczu i teraz mam cewnik. Dziś na pewno nie wyjdziemy i dobrze bo ze spokojem wszystko sie ogarnie. Ja juzydlslam ze nikt mi tam nie będzie grzebał a tu po 10 godzinach zakładanie cewnika....

Martula...trzymaj się ale niech Cię dłużej poobserwują, niż żeby Cię wypuścili za szybko..

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

A ja tak dziewczyny przyszłam z tego spaceru siedzę i myślę.. skoro na sluch dziecka źle wpływają głośne dźwięki, a szczególnie te decybele, a ja byłam miesiąc temu na weselu, teraz za tydzień też idę, a tam jest głośno od muzyki...martwię się teraz czy to nie zaszkodzi dziecku i nie wpłynie na jego słuch ..ehh nie wiem.

Najwyżej będę wychodzić często z sali na korytarz, zeby odpocząć od tej muzyki... :/.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

No ale skoro goście przyjeżdżają do nas w odwiedziny i słyszy obce rozmowy to się wierci i kręci strasznie....

Ajjj, wariuje

[Lubcia]

Napisane przez Ollllciaaa

o kurcze Mala, siły Ci duzo życzę!

Lubcia, no to Wojtuś opiekuńczy się zrobił braciszkiem oby już tak zostało




Martula...trzymaj się ale niech Cię dłużej poobserwują, niż żeby Cię wypuścili za szybko..

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

A ja tak dziewczyny przyszłam z tego spaceru siedzę i myślę.. skoro na sluch dziecka źle wpływają głośne dźwięki, a szczególnie te decybele, a ja byłam miesiąc temu na weselu, teraz za tydzień też idę, a tam jest głośno od muzyki...martwię się teraz czy to nie zaszkodzi dziecku i nie wpłynie na jego słuch ..ehh nie wiem.

Najwyżej będę wychodzić często z sali na korytarz, zeby odpocząć od tej muzyki... :/.

Olcia spokojnie z tymi decybelami ja jak byłam w ciąży z Wojtkiem byłam aż na trzech weselach i nic Wojtkowi nie było, słuch ma dobry badanie w szpitalu też było ok więc spokojnie możesz się bawić, hulać do białego rana a potem prosto na porodówkę

Hope powodzenia w szpitalu niech się rozkręci i Kubuś wyjdzie na świat
Martula leż w szpitalu niech ci to paskudztwo wyleczą, wy się ogarniecie i jak będzie ok to wrócicie do domku Powiem szczerze że teraz jak sikam w domu to do tej pory czuję jakbym miała cewnik chyba przy zakładaniu albo ściąganiu podrażnili mi cewkę bo mam taki niemiły dyskonfort przy sikaniu Mam nadzieję że u ciebie wszystko będzie ok jak odłączą cewnik i wyleczą zapalenie.

[Ollllciaaa]

Lubcia, uspokoiłas mnie

Ja tak mam, że zaczynam myśleć o niektórych sprawach i zaczynam panikować :/

[Kasiulka22]

Meire moj maz wlasnie pedzi do mnie z tymi muszlami. W cenie 60 zl ale nie bede czekac kilku dni gdybym zamawiala przez internet. Pocieszasz niesamowicie tym podleczeniem przy muszlach bo ja siedze i tak mnie brodawki pieka a za moment zapewne karmienie.

[maladT]

Laski z Torunia gdzie załatwia się pesel dziecka?

[IncognitoNick]

Napisane przez lui_89

Dziewczyny a jak z pepekiem? Przemywacie spirytusem? Raz dziennie?

Bo tutaj na ocenisept stawiaja, ale mysalam zeby wieczorem spirytusem przemyc a w dzien raz czy dwa oceniseptem popsikac.

i dzisiaj położna mówiła ze powinna jedna kupa bo jak nie to znaczy ze dziecko się nie najada

Ale co położna to inne zdanie, wiec jak dzieciaki przybieraja to mysle ze jest ok

Józinek robi jakieś 4-5 kupek dziennie + kleksy. Wiem, że inaczej wygląda to przy karpieniu piersią a inaczej przy dokarmianiu.

Co do pępka, to nam kazano NIC nie używać. Ew. jakby coś się sączyło to octanisept. Generalnie miało być sucho i tyle. Józinek nie ma już kikuta

Hope - trzymaj się! W zasadzie każda opcja dobra: wypiszą Cie to fajnie bo w domku będziesz, zostawią - będziesz pod dobrą opieką

Kasiulka - ja sobie rogala chwalę. Tej poduszki ciążowej dużej nawet nie próbowałam używać - chybabyśmy się w niej z Józiem utopili

Dziewczyny, ja w szpitalu z Małym nie zmrużyłam oka przez całe 3 dni. I to nie dlatego, że płakał, czy jadł non stop. Mało przybierał na wadze, więc musiałam go pokarmić z piersi, resztę odciągnąć laktatorem, podać Małemu kieliszkiem, umyć laktator i... akurat mijały 2-3h i wszystko trzeba było zacząć od nowa. Piersi mi też krwawiły i każde karmienie bardzo bolało. Na szczęście w domu zaczął przybierać i mogłam olać laktator. Położna mi pokazała jak Małego lepiej przystawiać i piersi się zagoiły. Tak więc początki są trudne, później jest trochę lepiej

[*Gosiak*]

Kurcze, dziewczyny tak sobie Was czytam jak się pięknie rozpakowujecie a ja dalej nic Moja Młoda coś się w ogóle nie spieszy... Ja dziś dalej walczyłam w kuchni, zrobiłam wielki gar rosołu, upiekłam pizzę na obiad i jeszcze muszę zrobić gulasz, żeby Tż miał co jeść jeśli jutro zatrzymają mnie w szpitalu... Bo nie zapowiada się, żebym miała się wkrótce rozpakować. Mam pojedyncze skurcze ale to Braxtony... Więc już się mentalnie szykuję na szpital, a myślałam, że uda się tego uniknąć

[Lubcia]

Napisane przez *Gosiak*

Kurcze, dziewczyny tak sobie Was czytam jak się pięknie rozpakowujecie a ja dalej nic Moja Młoda coś się w ogóle nie spieszy... Ja dziś dalej walczyłam w kuchni, zrobiłam wielki gar rosołu, upiekłam pizzę na obiad i jeszcze muszę zrobić gulasz, żeby Tż miał co jeść jeśli jutro zatrzymają mnie w szpitalu... Bo nie zapowiada się, żebym miała się wkrótce rozpakować. Mam pojedyncze skurcze ale to Braxtony... Więc już się mentalnie szykuję na szpital, a myślałam, że uda się tego uniknąć

Do jakiego szpitala się wybierasz we Wrocławiu? Twoja córa czeka na odpowiednią datę w kalendarzu dlatego nie chce wyjść chyba że ją wykurzą po kroplówkach szpitalnych

[IncognitoNick]

Napisane przez maladT

Laski z Torunia gdzie załatwia się pesel dziecka?

Hmm, M poszedł do USC po akt urodzenia i jak wrócił to powiedział, że jeszcze czekamy na pesel i będzie można Małego rejestrować w ZUSie, więc chyba w USC. Zapytam Go jednak jeszcze jak wróci z kościoła.

[meire]

Napisane przez maladT

Laski z Torunia gdzie załatwia się pesel dziecka?

Maz byl w USC po akt urodzenia.. i tam mu powiedzieli, ze zglosza dziecko dalej i pesel bedzie do odbioru za 2 tyg w urzedzie na batorego... ale tyle wiem z jego opowiesci... on to zalatwia wiec jakos nie wnikalam..
Wiecej zachodu jest z zalatwianiem becikowego...

[Lubcia]

Napisane przez maladT

Laski z Torunia gdzie załatwia się pesel dziecka?

Jak idziesz do USC rejestrować dziecko to tam też zgłaszają dzieciątko aby nadać mu pesel. Potem każą czekać 3 tygodnie i przysyłają w liście numer peselu dziecka do domu. My właśnie też czekamy jak nam przyślą pesel maluszka

[Kasiulka22]

Dziewczyny juz mam moja poduszke fasolke i muszle

Inco a moglabys slrobowac napisac co Ci polozna mowila o lepszym przystawianiu. Wiem ze to nnajlepiej pokazac ale tak tylko mniej wiecej moze cos zrozumiem i wykorzystam

Maly tak mi zasnal ze juz sie boje o noc poza tym musialam laktator odpalic i sciagnac pare ml bo mi zaraz biust rozsadzi. L

[Kasiulka22]

Wklejam Wam spiochacza... mam nadzieje ze pojdzie bo z tel

[martu_la]

Karmienie piersią jest piekne

[*Gosiak*]

Napisane przez Lubcia

Do jakiego szpitala się wybierasz we Wrocławiu? Twoja córa czeka na odpowiednią datę w kalendarzu dlatego nie chce wyjść chyba że ją wykurzą po kroplówkach szpitalnych

Na Brochów

[Ollllciaaa]

Napisane przez Kasiulka22

Wklejam Wam spiochacza... mam nadzieje ze pojdzie bo z tel

piękny

Napisane przez martu_la

Karmienie piersią jest piekne

[Kasiulka22]

Napisane przez Ollllciaaa

piękny

Dziekujemy Olcia