Jesienno zimowe pogaduchy przy kawie z dopingiem-odsłona 32

[kalina1984]

Spakowana jestem prawie, ale czuję się coraz gorzej

[Monika_75]

ja jeszcze nie spakowana, ale rzeczy już leżą na łóżku w sypialni, po treningu wyprasuję i spakuję, ale już wiem, że napewno czegoś zapomnę

w domu bałagan, nie mam nawet siły sprzątać, chyba któraś podzieliła się ze mną swoim wirusem, bo nie dość, że wszystko mnie przed @ boli, to jeszcze jestem pociągająca

[gagatu]

Tylko proszę te zarazy w domu zostawić

Ja przed chwilą przyszłam do domu, bo musiałam resztę rzeczy pozałatwiać, bankomat, zakupy itp. Jak odpocznę to pomyślę, co spakować

[kalina1984]

Jak tak dalej pójdzie to ja z tą zarazą zostanę

[beata1718]

pakowanie u was pełną parą
ja też chora ale poleżeć nie mogę bo mąż przegonił mnie po marketach budowlanych i normalnych wiec do domu wróciliśmy po 17 i jeszcze grzejniki zimne brrrrr

[SlonecznikB]

Kobitki ja jestem zdrowa i liczę, że w niedzielę taka wrócę do domu

[little_ola]

Napisane przez kalina1984

Jak tak dalej pójdzie to ja z tą zarazą zostanę

nawet tak nie myśl Basiu

[SlonecznikB]

Chyba jutro przed wyjazdem jeszcze zajrzę, a potem już tylko

[rardan]

Mam pilną prośbę o pomoc polonistyczną.
Szymon ma do uzupełnienia zdanie:
W całym pomieszczeniu (co się z nimi dzieje?) (co?) pełne książek.
Chodzi o półki, ale jakie dobrać orzeczenie?
stoją? Znajdują się?

[SlonecznikB]

Basiu a może jakąś naleweczkę, i to w większej ilości niż tylko leczniczo.

[kalina1984]

Basiu nie mogę przy tabletkach na prolaktynę, mam 37,5 idę płakać w kącie

[rardan]

Basiu, ty nie płacz, tylko bierz leki i wskakuj do łóżka.
Ja mam doła, to jak bym nie pojechała, to na pewno się rozłożę.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

No i polonistki chyba smażą pączki.

[SlonecznikB]

Basiu w takim razie gorąca kąpiel, skarpetki na nogi może sok malinowy. Ja sugeruję paskudną miksturę która jest bardzo skuteczna, jeśli jeszcze nie śpisz to zrób sobie.
sok z pół cytryny, zmiażdżony ząbek czosnku, łyżeczka miodu, pół łyżeczki imbiru suszonego. Jeśli masz świeży to też dobrze.

[kalina1984]

Ja to teraz też mam doła.

[babydelfi]

Danusiu może być znajdują się półki pełne książek lub wiszą półki pełne książek.



Basiu Ty nie do kąta tylko do łóżka, wyleż, wygrzej się i jutro musi być lepiej
a wiem jedno jeśli nie przyjedziesz to rozchorujesz się jeszcze bardziej



Danusiu my się widzimy jutro w pociągu??




i dziewczyny katar i kaszel nam nie straszny, przegonimy wszystkie zarazki

[gagatu]

Danusiu, ja bym napisała "W całym pomieszczeniu stoją półki pełne książek".

Basiu, lecz się szybko i skutecznie

Wszystko spakowałam??

[rardan]

Kasiu, a właściwie, to które czasowniki mówią o tym co się z kimś lub czymś dzieje, bo już zgłupiałam.
A na dodatek po wywiadówce głowa mnie rozbolała.
Kasiu, jadę z wami, a nawet obok was, mam miejsce 54.
Tylko z powrotem jeszcze się nie zdecydowałam,
czy nie jechać wcześniej.

[babydelfi]

chyba czas uszykować robótkę na drogę, bo jeszcze całkiem zapomnę


i pomyśleć czy na pewno wszystko mam, tzn. wiem że nie mam koszulki nocnej, jutro muszę kupić , przypomnijcie mi tylko o tym


idę przeglądnąć walizkę

[rardan]

Kasiu, nam nie będzie przeszkadzać jak będziesz bez koszulki.
Tylko będzie ciekawie jak pójdziesz do łazienki.

[babydelfi]

Danusiu ciężko mi to tak jakoś wytłumaczyć pisząc


nie myślę już, myślami jestem gdzie indziej

[rardan]

Kasiu, nie ściemniaj, tylko podaj przykłady.

[little_ola]

Napisane przez babydelfi

chyba czas uszykować robótkę na drogę, bo jeszcze całkiem zapomnę

za mnie zdecydowała klientka, która zamówiła chustę w czaszki
mam nadzieję, że podróż do i z Krakowa wystarczy mi na całą chustę

[cocci]

A ja właśnie skończyłam wymiankę.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Jestem nie spakowana. Natalia ma początek grypy żołądkowej, w pt małe mają bal przebierańców..?. Więc mimo, że z R się ułożyło, to i tak mam wątpliwości, czy dobrze robię jadąc.
Acha. U Magdy przepada mi wywiadówka

[babydelfi]

oj oj oj ależ nam się piętrzą przeciwności przy tym wyjeździe




ja próbuję się dopakować, sprawdzam czy oby na pewno wszystko mam

[little_ola]

Napisane przez cocci

[/COLOR]Jestem nie spakowana. Natalia ma początek grypy żołądkowej, w pt małe mają bal przebierańców..?. Więc mimo, że z R się ułożyło, to i tak mam wątpliwości, czy dobrze robię jadąc.
Acha. U Magdy przepada mi wywiadówka

kurczę!

Iwona to Ty musisz podjąć decyzję, masz na to czas jutro - zobaczysz jak się Natalka czuje...
ale fajnie byłoby się spotkać


u nas też się okazało, że w piątek Janek ma w szkole dzień piratów, ale zawczasu przygotowałam mu strój i wszystko wytłumaczyłam Tż-towi...

ale przekorność losu nie śpi
nie dość, że właśnie wpadło mi zamówienie na chustę w czachy (ok, w weekend zrobię) to odezwała się też klientka, która w końcu (po 2 tyg) zdecydowała się na chustę w czachy, ale 4x wiekszą
i się już zastanawiam na czym ja zblokuje chustę 320 x 160 cm

[agusia2410]

heloł



widzę że tu jakieś choróbska sie walają na całym wątku

To Wy od jutra macie już zjazd? coś nie w temacie jestem, myślałam że w piątek

nawet sprawdzałam połączenia do Krakowa, nie jest tak strasznie, z Iławy to tylko 4 godz i 20 min ekspresem, i dość często jeżdżą, tylko mój nie chce mnie puścić


no to pojechałam dzisiaj do Iławy z Natalią na zakupy, bo znowu ubrania zrobiły sie za krótkie
coś tam prubóję szyć, ale jeszcze nie nadaje się to aby do szkoły ubrać, uszyłam dla Hani suknię a dla Natalii bluzkę, tylko chyba ona też będzie dla Hani, bo w zamyśle miała być taka szersza, taki fason, ale na tego chudzielca i tak jest zbyt szeroka, nie podkładałam jeszcze rękawów i dołu to jak Hania wróci od Babci (pojechała z Dorcią na kilka dni do moich rodziców), to przymierzy i wtedy zobaczymy, bo z kolei Hania to taki raczej grubasek

a i w Iławie weszłam do sklepu z tkaninami bo skończyła mi się fizelina, i takie piękne dzianinki była , Natalia szalała - Mama z tego zrób mi bluzkę, a z tego spodnie a z tego spódnicę, a jak zejrzała skóropodobne pikowane to już w ogóle zachorowała - spódnica - krzyczała tylko to drogie było, 60zł za metr, ale wzięłam 0,5metra, powinno starczyć - w sumie wydałam w jednym sklepie ponad 400zł , jeszcze pianki fajne były, ale stwierdziłam że to jednak za dużo, następnym razem wezmę, zwłaszcza że w marcu ma mieć nowe kolory

coś za coś, nie chciał mnie puścić do Krakowa, to dzisiaj pieniądze wydałam (ale mojemu nic nie mówiłam ile na materiały wydałam - w ogóle nie mówiłam ze coś kupiłam )



a jeszcze wczoraj zamówiłam taśmę szewband (czy jakoś tak), bo jednak jak szyłam suknię dla Hani to przy dekolcie troche brzydko sie wyciągnęło, a w opisie było, żeby brzegi podkleić taśmą, ale ja nie miałam żadnej fizeliny już, a i zamówiłam 3 numery ottobre dla dzieci, i jedna dla "woman"












i tak zadroszczę Wam Krakowa

[babydelfi]

kto mi powie czy wszystko spakowałam????


myślę i myślę i nic wymyślić nie mogę

[gagatu]

Dobranoc i do jutra

[cocci]

Dobranoc i do zobaczenia

[babydelfi]

dlaczego mam wrażenie, że czegoś nie wzięłam