Scent Bar VI

[Yola]

Napisane przez vesenka

Świetni ci styliści biorąc pod uwagę,że kilka postów wyżej ów wizażan był jeszcze wizażanką

A to nie było po metamorfozie

[madziczka]

Napisane przez vesenka

edit: powiedzcie,że popuszczanie ze śmiechu nie jest objawem żadnej poważnej choroby bo mi niewiele brakuje

Do popuszczania bliżej mnie, bo nie mogę śmiać się na głos - ojciec śpi w pokoju

[vesenka]

Napisane przez Yola

A to nie było po metamorfozie

wiedziałam,że się zaplączę w zeznaniach... był już wizażanką tak czy siak styliści wykonali kawał dobrej roboty Szkoda tylko,że delikwent nie sprawia wrażenia zadowolonego z przeprowadzanych zabiegów

Napisane przez madziczka

Do popuszczania bliżej mnie, bo nie mogę śmiać się na głos - ojciec śpi w pokoju

ja tak profilaktycznie pójdę siusiu

[SpanishMyszka]

Napisane przez Margot45

Princesko, i ja się przyłączam do gratulacji - wspaniałej Mamy i pięknych perfum. OI to chyba jedyny zapach (no dobra, oprócz BC ) który wywołuje we mnie nieodpartą chęć zrobienia zapasu....

To tak jak u mnie...

[princeska69]

Napisane przez gwaihally

Dzięki dziewczyny
Już opanowane Melodia to zbyt skomplikowana co prawda nie jest Może dorobić te słowa pod jakąs przyśpiewkę ludową

Pod nute Krakowiaka Bedziesz miala sylwestrowy hit

Napisane przez SpanishMyszka

To tak jak u mnie...

U mnie narazie chec zapasu wywoluje Bomba edp, bo juz coraz blizej dna jestem A tu tyle nowych pragnien


Pochwale sie, ze to plywanie wcale nie jest takie zle Nawet raz udalo mi sie pol basenu przeplynac, bez problemow. Bede opanowywac narazie zabke, bo to wydaje mi sie najlatwiejsze TZ byl ze mnie chyba troche dumny Choc ja sie strasznie wkurzalam, ze nie umiem nauczyc sie szybko i trzeba bedzie poswiecic kilka godzin na to. Ale traktuje to jako przyjemnosc i plywalam do momentu utraty sil, katowac sie nie bede

Zreszta potem chyba z pol godziny spedzilam relaksujac sie w biczach wodnych uwielbiam to

[Nasturcja-Pospolita]

Wie moze ktoras z Was jak sie krzesa motywacje do dzialan domowych?
Wraca dzis Oblubieniec a moj dom po tygodniowym samotnym rozpasaniu domu juz nie przypomina.
Nie dosc, ze musze posprzatac, podgotowac cos ( w dodatku smacznego ) wiadomo, nie dla uroku osobistego mnie Oblubieniec poslubial, w garach byc musi pelno, to jeszcze odrestaurowac siebie no i kota. Wszystko na bacznosc w chwili wejscia Oblubienca do domu. Steskniona malzonka, z nowa twarza blyszczaca wzruszeniem i gotowoscia uzytecznosci wszelakiej i kot steskniony (juz chyba lepiej ta malzonka nam wyjdzie ).
Tyle do zrobienia, a ja jeszcze internetu nie przeczytalam do konca.

Le Cardinal Bordeaux dostalam wczoraj, takie czerwone, wyskokowe, tworcze.
Mam wrazenie, ze idealne na dobry poczatek domowej przygody renowacyjnej.
Z tego sie pomysly krzesa?





Princeskowe bicze wodne by mi sie przydaly ;-)
wode mam, ale bicz mnie chwilowo osierocil


milego dzionka kobietom ucisnionym zycze
( innym nie zycze bo na pewno maja mile )

[princeska69]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wie moze ktoras z Was jak sie krzesa motywacje do dzialan domowych?
Wraca dzis Oblubieniec a moj dom po tygodniowym samotnym rozpasaniu domu juz nie przypomina.
Nie dosc, ze musze posprzatac, podgotowac cos ( w dodatku smacznego ) wiadomo, nie dla uroku osobistego mnie Oblubieniec poslubial, w garach byc musi pelno, to jeszcze odrestaurowac siebie no i kota. Wszystko na bacznosc w chwili wejscia Oblubienca do domu. Steskniona malzonka, z nowa twarza blyszczaca wzruszeniem i gotowoscia uzytecznosci wszelakiej i kot steskniony (juz chyba lepiej ta malzonka nam wyjdzie ).
Tyle do zrobienia, a ja jeszcze internetu nie przeczytalam do konca.

Le Cardinal Bordeaux dostalam wczoraj, takie czerwone, wyskokowe, tworcze.
Mam wrazenie, ze idealne na dobry poczatek domowej przygody renowacyjnej.
Z tego sie pomysly krzesa?





Princeskowe bicze wodne by mi sie przydaly ;-)
wode mam, ale bicz mnie chwilowo osierocil


milego dzionka kobietom ucisnionym zycze
( innym nie zycze bo na pewno maja mile )

Nasturcjo moze sie tak nie stresuj. Jak Oblubieniec wroci, zobaczy dom w strasznym stanie, Ciebie w rozsypce i Kota, ktory nie bedzie nawet w stanie miauknac jak trzeba, to uzna, ze taka jestes delikatna, ze Cie samej zostawic nie mozna. Pokaze swoja meskosc, zrobi Ci kapiel, a w tym czasie posprzata mieszkanie i wyszecze kota To jest dopiero plan

Co do biczy, ja nakrecam rodzicow na takie cos zwane prysznico-wanna z sauna, biczami, jaccuzi, jakims masazerem i kilkoma innymi bajerami nawet radio takie cudo ma Chyba bym lazienki nie opuszczala, ale moze po wakacjach bede mogla sie w takim oto cudzie moczyc do woli

[Yola]

Napisane przez princeska69

U mnie narazie chec zapasu wywoluje Bomba edp, bo juz coraz blizej dna jestem A tu tyle nowych pragnien

A ja wczoraj spędziłam cały wieczór na kombinowaniu co bym chciała, kilka razy już prawie klikałam, ale jednak
Na koniec podeszłam do komody, z namaszczeniem złapałam flakonik Boudoir powąchałam koreczek, potem to samo zrobiłam z dwoma innym flakonikami, przekonując się, że więcej mi nie potrzeba.
Oby taki stan trwał jak najdłużej
Ale nie łudzę się, że jest wieczny. Poza tym nowe fascynacje zapachowe też są mile widziane

Napisane przez princeska69

Pochwale sie, ze to plywanie wcale nie jest takie zle Nawet raz udalo mi sie pol basenu przeplynac, bez problemow. Bede opanowywac narazie zabke, bo to wydaje mi sie najlatwiejsze TZ byl ze mnie chyba troche dumny Choc ja sie strasznie wkurzalam, ze nie umiem nauczyc sie szybko i trzeba bedzie poswiecic kilka godzin na to. Ale traktuje to jako przyjemnosc i plywalam do momentu utraty sil, katowac sie nie bede

Zreszta potem chyba z pol godziny spedzilam relaksujac sie w biczach wodnych uwielbiam to

Super, mnie się nie udało nikogo namówic na naukę pływania
Pływam sama, a one cały czas na biczach - przyznaję, że to doskonały relaks - ale po pływaniu

Śnił mi się wizaż, śniła mi się Sabbath która po weekendzie powróciła do nas z nowym awatarkiem i podpisem - George Michael
Potem przyśniła mi się strona Everyday Minerals, więc rano szybciutko złożyłam zamówienie.

[Mendosita]

Nasturcjo- olej porządki, nastaw się na miłe powitanie Oblubieńca Porządki nie zając, a i obiad się da skombinować w jakiś inny, prostszy sposób.

Moja teściowa poprosiła mnie dziś, żebym jej znalazła Poeme na allegro, bo w sephorze kosztuje 300 zł. Powiedziała, żebym przy okazji wzięła coś dla siebie pod choinkę. Wzięłam zatem Flower by Kenzo i cieszę się bardzo Taki zupełnie nieplanowany zapach, nie było go nawet na mojej wish-liście.

[cheer]

Napisane przez KomEwa

Wielbicielki Władcy Pierścieni - a ja najbardziej lubię Rohirrimów, a z postaci Faramira, ale tego książkowego, bo w filmie (szczególnie w wersji skróconej) prawie go nie ma. Jest dobry i mądry, ale nie jest jednowymiarowy, czy nudny. "Nie schyliłbym się po niego (pierścień), nawet gdyby leżał na gościńcu" - te słowa czynią go zupełnie wyjątkowym i najsilniejszym wewnętrznie ze wszystkich. Nawet Gandalf bał się, że pierścień mógłby go skusić, Frodo przegrał walkę i uległ (tragiczna, smutna postać), a Sam był dobry aż do nudności, a o mało nie uległ pierścieniowi. W końcu dobrowolnie go oddał (też niebywałe, przyznaję, ale nie był to taki wyczyn, jak w przypadku Faramira, ponieważ Sam był takim "prostaczkiem bożym", który mało ulega pokusom, ponieważ w ogóle mało je zna, a mniej dlatego, że zna i świadomie im się opiera).

O, widzę, że Faramir ma jednak trochę zwolenników
Ja również żałuję, że nie było go w filmie zbyt wiele!

[KomEwa]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

milego dzionka kobietom ucisnionym zycze
( innym nie zycze bo na pewno maja mile )

Rola kobiety wykorzystywanej jest zbyt ambitna dla mnie


A Ty, nie zagaduj, tylko do roboty! Posyłam Ci wirtualny biczyk (nie wodny)

A jak w końcu Oblubieniec powróci, pod nogi go podejmij, hi, hi, ucałuj (nie nogi, ale wszystko inne), bo chłopisko poczciwe i Małżonkę swą uszczęśliwiające (wszak Cię z flachami nie wyeksmitował, flach nie wyprzedał...).

[edytapa68]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wie moze ktoras z Was jak sie krzesa motywacje do dzialan domowych?
Wraca dzis Oblubieniec a moj dom po tygodniowym samotnym rozpasaniu domu juz nie przypomina.
Nie dosc, ze musze posprzatac, podgotowac cos ( w dodatku smacznego ) wiadomo, nie dla uroku osobistego mnie Oblubieniec poslubial, w garach byc musi pelno, to jeszcze odrestaurowac siebie no i kota. Wszystko na bacznosc w chwili wejscia Oblubienca do domu. Steskniona malzonka, z nowa twarza blyszczaca wzruszeniem i gotowoscia uzytecznosci wszelakiej i kot steskniony (juz chyba lepiej ta malzonka nam wyjdzie ).
Tyle do zrobienia, a ja jeszcze internetu nie przeczytalam do konca.

Le Cardinal Bordeaux dostalam wczoraj, takie czerwone, wyskokowe, tworcze.
Mam wrazenie, ze idealne na dobry poczatek domowej przygody renowacyjnej.
Z tego sie pomysly krzesa?





Princeskowe bicze wodne by mi sie przydaly ;-)
wode mam, ale bicz mnie chwilowo osierocil


milego dzionka kobietom ucisnionym zycze
( innym nie zycze bo na pewno maja mile )

Nasturcyjo! Moja sąsiadka mówi,ze jak sobie walnie kielonka, to dostaje takiego szpungu, ze dom moze wziąć na barana, także moze to i dobry pomysł

[Betty83]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wie moze ktoras z Was jak sie krzesa motywacje do dzialan domowych?
Wraca dzis Oblubieniec a moj dom po tygodniowym samotnym rozpasaniu domu juz nie przypomina.
Nie dosc, ze musze posprzatac, podgotowac cos ( w dodatku smacznego ) wiadomo, nie dla uroku osobistego mnie Oblubieniec poslubial, w garach byc musi pelno, to jeszcze odrestaurowac siebie no i kota. Wszystko na bacznosc w chwili wejscia Oblubienca do domu. Steskniona malzonka, z nowa twarza blyszczaca wzruszeniem i gotowoscia uzytecznosci wszelakiej i kot steskniony (juz chyba lepiej ta malzonka nam wyjdzie ).
Tyle do zrobienia, a ja jeszcze internetu nie przeczytalam do konca.

Oglądając Perfekcyjną Panią Domu?
Mi się od razu samo zaczyna sprzątać
Albo coś z tego.

Odespałam 12 godzin po piątkowych Mikołajkach Rockowych.
Do domu wracałam rozśpiewanym busem chłopaków z Carnage of Trident/grają death doom metal. Śpiewali bluźniercze teksty na zmianę z np. Białym Misiem....

Idę odgruzować swoje mieszkanie ....

[Nasturcja-Pospolita]

Napisane przez KomEwa

A jak w końcu Oblubieniec powróci, pod nogi go podejmij, hi, hi, ucałuj (nie nogi, ale wszystko inne), bo chłopisko poczciwe i Małżonkę swą uszczęśliwiające (wszak Cię z flachami nie wyeksmitował, flach nie wyprzedał...).

w ramach zajec alternatywnych sie ustosunkuje
Wyszlam z tego zalozenia, ze w ten ( podkreslony ) sposob nadal w meskim swiecie szowinistycznych dzikow mozna cos zalatwic ;-) Cos zyskac ( w oczach na ten przyklad ) zle zatuszowac, awansowac do roli niemal boskiej ( na ta podejmowana chwile )


Podeszlam do sprawy tworczo, przebralam posciel w sypialni, miotalam sie w niej tydzien na przemian z kotem, podjecie w takiej poscieli byloby utrudnione.
Zapakowalm prezent ( sie nawet nim pochwale, bo mi zmyslny wyszedl, a poza tym zamiast myc gary wole robic niepotrzebne zdjecia )
Polozylam na pachnacej poduszce.
Zaraz biegne sie przeistoczyc w inna kobiete, wiotka nimfe skora do czulosci wszelakiej.
Sie poloze na tej drugiej poduszce, zeby sie prezenty symetrycznie rozlozyl na kuchenny szok.
Winko otworze i postaram sie nie wypic wszystkiego, tak jeno wprowadzic sie w dobry nastroj zapomnienia o ( nieistotnej przeciez ) reszcie.

Najwyzej krzykne jeszcze - i czego sie tam matole pchasz do tej kuchni
Tu masz na goraco



Zdrowie Pieknych Pan

[BigMama]

Napisane przez Yola

Co do mailowych wpadek to takich nie miałam, ale w czwartek zdawałam na GG kumpeli relację z mikrodermabrazji i pomyłkowo do znajomego z którym bardzo rzadko gadam jak mam sprawę i znam bardziej z widzenia, poleciał tekst:

"Zrobiła mi dobrze, ale i tak jej nie lubię. I więcej tam nie pójdę "

Napisane przez vesenka

W kwestii wpadek, ja kiedyś beztrosko poinformowałam kumpla, że jak już nałoży wosk, to ma uważać,bo przy wyrywaniu lubią zostawać siniaki w pachwinach I,że jestem zdziwiona,że zaczyna wyznawać moją zasadę, że miejsce włosów jest na głowie

Napisane przez gryx82

Dawaj namiary

Czytam Was sobie i co chwilę radośnie ryczę i kwikam , a z dołu dobiega "też bym się pośmiał"

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wie moze ktoras z Was jak sie krzesa motywacje do dzialan domowych?
Wraca dzis Oblubieniec a moj dom po tygodniowym samotnym rozpasaniu domu juz nie przypomina.
Nie dosc, ze musze posprzatac

Czytałam kiedyś piękny wywiad z bardzo już schorowanym Zygmuntem Kałużyńskim (na którego to Zygmunta patrzeć niekoniecznie lubiłam, za to słuchałam namiętnie) w którym stwierdził, że "brud po upływie jakimś czasie SAM SIĘ SPRZĄTA - koty (z kurzu) same zwijają się w piękne rulony i układają pod ścianami , a bałagan osiągnąwszy pewne maximum już się nie powiększa"

... a pewien nastolatek z rodziny stwierdził, że sprzątać nie lubi, "bo jak posprzątam, to POTEM NIC ZNALEŹĆ NIE MOGĘ"

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

, podgotowac cos ( w dodatku smacznego )

.. zamów z restauracji.. i wrzuć do swoich garnków (uprzednio po zupkach chińskich wymytych)

[Kagan]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

w ramach zajec alternatywnych sie ustosunkuje
Wyszlam z tego zalozenia, ze w ten ( podkreslony ) sposob nadal w meskim swiecie szowinistycznych dzikow mozna cos zalatwic ;-) Cos zyskac ( w oczach na ten przyklad ) zle zatuszowac, awansowac do roli niemal boskiej ( na ta podejmowana chwile )


Podeszlam do sprawy tworczo, przebralam posciel w sypialni, miotalam sie w niej tydzien na przemian z kotem, podjecie w takiej poscieli byloby utrudnione.
Zapakowalm prezent ( sie nawet nim pochwale, bo mi zmyslny wyszedl, a poza tym zamiast myc gary wole robic niepotrzebne zdjecia )
Polozylam na pachnacej poduszce.
Zaraz biegne sie przeistoczyc w inna kobiete, wiotka nimfe skora do czulosci wszelakiej.
Sie poloze na tej drugiej poduszce, zeby sie prezenty symetrycznie rozlozyl na kuchenny szok.
Winko otworze i postaram sie nie wypic wszystkiego, tak jeno wprowadzic sie w dobry nastroj zapomnienia o ( nieistotnej przeciez ) reszcie.

Najwyzej krzykne jeszcze - i czego sie tam matole pchasz do tej kuchni
Tu masz na goraco



Zdrowie Pieknych Pan

Nasturcjo jesteś niemożliwa. Fantastycznie piszesz, nie myslałaś o napisaniu czegoś dla ogółu? Jesteś świetna w poprawianiu humoru

Dziewczyny datecalculator mi zwariował i nie chce odczytać kodu Guerlain 8p02. Ma któraś z was jakąś uaktualnioną stronkę ?

[madziczka]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

w ramach zajec alternatywnych sie ustosunkuje
Wyszlam z tego zalozenia, ze w ten ( podkreslony ) sposob nadal w meskim swiecie szowinistycznych dzikow mozna cos zalatwic ;-) Cos zyskac ( w oczach na ten przyklad ) zle zatuszowac, awansowac do roli niemal boskiej ( na ta podejmowana chwile )


Podeszlam do sprawy tworczo, przebralam posciel w sypialni, miotalam sie w niej tydzien na przemian z kotem, podjecie w takiej poscieli byloby utrudnione.
Zapakowalm prezent ( sie nawet nim pochwale, bo mi zmyslny wyszedl, a poza tym zamiast myc gary wole robic niepotrzebne zdjecia )
Polozylam na pachnacej poduszce.
Zaraz biegne sie przeistoczyc w inna kobiete, wiotka nimfe skora do czulosci wszelakiej.
Sie poloze na tej drugiej poduszce, zeby sie prezenty symetrycznie rozlozyl na kuchenny szok.
Winko otworze i postaram sie nie wypic wszystkiego, tak jeno wprowadzic sie w dobry nastroj zapomnienia o ( nieistotnej przeciez ) reszcie.

Najwyzej krzykne jeszcze - i czego sie tam matole pchasz do tej kuchni
Tu masz na goraco



Zdrowie Pieknych Pan

Nasturcjo, udana jesteś Naprawdę powinnaś coś napisać dla ogółu

[czarnazuzia1]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

w ramach zajec alternatywnych sie ustosunkuje
Wyszlam z tego zalozenia, ze w ten ( podkreslony ) sposob nadal w meskim swiecie szowinistycznych dzikow mozna cos zalatwic ;-) Cos zyskac ( w oczach na ten przyklad ) zle zatuszowac, awansowac do roli niemal boskiej ( na ta podejmowana chwile )


Podeszlam do sprawy tworczo, przebralam posciel w sypialni, miotalam sie w niej tydzien na przemian z kotem, podjecie w takiej poscieli ...........

Ta wersja witania Oblubienca jest zdecydowanie lepsza i hm... bardziej tworcza
Kwiatuszku nie zapomni wyczesac koty ,bo przez ten tydzien moglo mu sie futerko lekko zmatowic i taki drobiazg moze popsuc ogolne wrazenie Perfekcyjnej Pani Oblubienicy

[princeska69]

Napisane przez Yola

A ja wczoraj spędziłam cały wieczór na kombinowaniu co bym chciała, kilka razy już prawie klikałam, ale jednak
Na koniec podeszłam do komody, z namaszczeniem złapałam flakonik Boudoir powąchałam koreczek, potem to samo zrobiłam z dwoma innym flakonikami, przekonując się, że więcej mi nie potrzeba.
Oby taki stan trwał jak najdłużej
Ale nie łudzę się, że jest wieczny. Poza tym nowe fascynacje zapachowe też są mile widziane





Super, mnie się nie udało nikogo namówic na naukę pływania
Pływam sama, a one cały czas na biczach - przyznaję, że to doskonały relaks - ale po pływaniu

Śnił mi się wizaż, śniła mi się Sabbath która po weekendzie powróciła do nas z nowym awatarkiem i podpisem - George Michael
Potem przyśniła mi się strona Everyday Minerals, więc rano szybciutko złożyłam zamówienie.

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

w ramach zajec alternatywnych sie ustosunkuje
Wyszlam z tego zalozenia, ze w ten ( podkreslony ) sposob nadal w meskim swiecie szowinistycznych dzikow mozna cos zalatwic ;-) Cos zyskac ( w oczach na ten przyklad ) zle zatuszowac, awansowac do roli niemal boskiej ( na ta podejmowana chwile )


Podeszlam do sprawy tworczo, przebralam posciel w sypialni, miotalam sie w niej tydzien na przemian z kotem, podjecie w takiej poscieli byloby utrudnione.
Zapakowalm prezent ( sie nawet nim pochwale, bo mi zmyslny wyszedl, a poza tym zamiast myc gary wole robic niepotrzebne zdjecia )
Polozylam na pachnacej poduszce.
Zaraz biegne sie przeistoczyc w inna kobiete, wiotka nimfe skora do czulosci wszelakiej.
Sie poloze na tej drugiej poduszce, zeby sie prezenty symetrycznie rozlozyl na kuchenny szok.
Winko otworze i postaram sie nie wypic wszystkiego, tak jeno wprowadzic sie w dobry nastroj zapomnienia o ( nieistotnej przeciez ) reszcie.

Najwyzej krzykne jeszcze - i czego sie tam matole pchasz do tej kuchni
Tu masz na goraco



Zdrowie Pieknych Pan

Nasturcjo nie zapomnic nam potem zdac relacji z reakcji Ukochanego Ale cos czuje, ze bedzie zadowolony

[Fenris]

A ja mam pytanie. Czym się różni ziemia egipska firmy IKOS od firmy BI-KOR? Która jest lepsza i czy ktoś może ich używał i mógłby coś napisać?

Głowa mi pęka.

[melkmeisje]

No i sukienki mojej wymarzonej już nie ma.
Zostałam na lodzie.
Chyba że kupię rozmiar mniejszą i nie będę nic jeść do studniówki





Edit: A jednak po obdzwonieniu wszystkich Solarów w okolicy, okazało się, że jedna się jeszcze uchowała Odłożyli mi, jutro lecę przymierzyć i podjąć ostateczną decyzję

[princeska69]

Napisane przez Fenris

A ja mam pytanie. Czym się różni ziemia egipska firmy IKOS od firmy BI-KOR? Która jest lepsza i czy ktoś może ich używał i mógłby coś napisać?

Głowa mi pęka.

Ja mam tylko Bi-Kor i Lavertu. Bi Kor jest bardzo dobra, mozesz sobie stopniowac opalenizne, stosowac jako roz, trzyma sie calutki dzien. Ja mam moja od lutego, przy prawie codziennym stosowaniu zuzylam moze 10%. Ale to maks. To jeden z tych kosmetykow, ktorw chyba bede miala juz zawsze

[teza20]

Uffff dopiero wstalem Glowa mnie boli i dziwnie sie czuje,juz zdazylem wypic alka-seltzer z 2 tabletek,nawet nie mam ochoty na cos do jedzeniaPic mi dajcie

[Fenris]

Napisane przez princeska69

Ja mam tylko Bi-Kor i Lavertu. Bi Kor jest bardzo dobra, mozesz sobie stopniowac opalenizne, stosowac jako roz, trzyma sie calutki dzien. Ja mam moja od lutego, przy prawie codziennym stosowaniu zuzylam moze 10%. Ale to maks. To jeden z tych kosmetykow, ktorw chyba bede miala juz zawsze

Dziękuję za odp. Znalazłam już informacje, że Ikos i Bi-Kor to to samo, tylko Ikos to niemiecka ziemia egipska, a Bi-Kor to polska działająca na licencji Ikosa.

Strasznie mnie kusi, żeby kupić.

[princeska69]

Napisane przez Fenris

Dziękuję za odp. Znalazłam już informacje, że Ikos i Bi-Kor to to samo, tylko Ikos to niemiecka ziemia egipska, a Bi-Kor to polska działająca na licencji Ikosa.

Strasznie mnie kusi, żeby kupić.

Wiesz co moim zdaniem naprawde warto. Ziemia jest bardzo dobra jakosciowo zreszta daje bardzo fajny, zdrowy i naturalny kolor a nie cegle

[joasiak1]

Napisane przez melkmeisje

Chyba że kupię rozmiar mniejszą i nie będę nic jeść do studniówki

To ja tak właśnie ostatnio zakupiłam dżinsy o rozmiar mniejsze niżby się należało, wychodząc z założenia, że skoro jeszcze nie tak dawno mieściłam się w ten mniejszy rozmiar, to stanie się cud i dam radę się w nie wcisnąć
Cudu brak jak na razie

[_Adelajda_]

na nic nie mam czasu
za to mam doła...

[edytapa68]

Joasiu! U mnie podobnie Myslałam,ze schudnę,ale cholercia! przytyłam chyba ze dwa numery Jeansy sobie leza i czekaja na lepsze czasy...Nie mam w czym chodzić, ale nie kupie wiekszych, zeby nie kusić losuOd jutra spróbuje przejsc na dietę.
Tak na marginesie,czy niektóre leki na nadciśnienie moga powodowac tycie?Proszę o odpowiedz.

U Nasturcji chyba wszystko w porządku, bo cosik sie nie udziela dzisiaj

[martwa papuga]

Napisane przez _Adelajda_

na nic nie mam czasu
za to mam doła...

Joasiu, ja mam spodnie sprzed paru lat, kupione "na chudsze czasy" czyż muszę dodawać, że spodnie nie doczekały


Czytaliście artykuł o niszowcach w weekendowej Wybiórczej?

[edytapa68]

Adelajdo Co sie dzieje? Moze mozemy pomóc Co dwie głowy +Nasturcja- to nie jedna