Panny Młode 2015 cz. 20 :)

[aga99792]

Napisane przez MajsterkaANB

dlatego się tak tym przejmuję...
u mnie praca nie-w-zawodzie nie wchodzi w ogóle w grę, nie opłaca mi się ;p

no ale trzeba skladać cv dowiadywać się. np w miejscowości obok. będą budować przedszkole. wniosków podań jest dużo ale trzeba próbować... albo i też znajomości trzeba uruchomić -niestety.

[joasia-a]

I nawet UJ zmienia nazwę z jak dotąd powszechnej filologii romańskiej na filologię francuską.. cieszę się że jestem romanistkom a nie filologiem francuskim xD

[aga99792]

mi Tż przed chwilą swój grafik napisał: cały lipiec czerwiec do końca tylko z 28 nie wiadomo w sierpniu tylko w jedną sobotę nie idzie. i wrzesień cały, no ale my mamy 6 u mnie wesele to idziemy do mnie. .... ehhh... no ale dobrze w sumie

[MajsterkaANB]

dżoasiu, przeciez ty studiujesz język włoski

[asiaczek87]

Witajcie
w sobote piłam Mołdawskie kwiaty różowe i potwierdzam że dobre dla mnie nawet lepsze od Carlo Rossi. Zakupiliśmy też półwytrawne Kwiaty ale to trzeba mieć nastroj na takie

[joasia-a]

Napisane przez MajsterkaANB

dżoasiu, przeciez ty studiujesz język włoski

ej czemu że włoski i śmiech :P włoski to ja chciałam studiować ale nie wyszło :P
Mój G się śmieje że RUmuński studiuje i rumunem mnie nie raz nazywał :P

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez asiaczek87

Witajcie
w sobote piłam Mołdawskie kwiaty różowe i potwierdzam że dobre dla mnie nawet lepsze od Carlo Rossi. Zakupiliśmy też półwytrawne Kwiaty ale to trzeba mieć nastroj na takie

a ja nadal nie miałam okazji bo nie mam z kim!!

[okaro]

Napisane przez joasia-a

Majsterka :P wszystko się opłaca jeśli dostałabyś wysoką pensję

Swoją drogą dzisiaj po zajęciach poszłam ze znajomymi na kawkę (fuuuj!!!) i rozmawialiśmy o tym że coraz mniej chętnych osób na filologię romańską.. podobno w Tarnowie mają zamykać bo nie mają chętnych a na UJ na magisterce mają nie otwierać2 specjalizacji.. W sumie to dla nas dobrze :P bo w pewnym momencie na rynku będzie brakować takich "nas" :P a teraz jak przeglądam oferty to ciągle poszukują ale z językiem niemieckim.. francuskich ofert coraz mniej na ten moment

Joasia praca dla franc. jest, tylko w innych wojewodztwach. Ostatnio w miescie obok szukali osoby, ktora zna francuski, bo to firma jakas, ktora wspolpracuje z francuskim oddzialem, no i co, nikogo nie potrafia znalezc:P.
Nawet jak przegladam ogloszenia z roznych wojewodztw to no tak 3 na 30 ogloszen to dla znajacych francuski

[joasia-a]

Napisane przez okaro

Joasia praca dla franc. jest, tylko w innych wojewodztwach. Ostatnio w miescie obok szukali osoby, ktora zna francuski, bo to firma jakas, ktora wspolpracuje z francuskim oddzialem, no i co, nikogo nie potrafia znalezc:P.
Nawet jak przegladam ogloszenia z roznych wojewodztw to no tak 3 na 30 ogloszen to dla znajacych francuski

tzn ogólnie to w Krakowie tez jest dużo ogłoszeń mimo wszystko! tylko no.. ja na początku też jestem wybredna ogólnie to chciałabym bardzo pracować w branży turystycznej ale wiem że to jest baaaaardzo ciężkie.. na drugim miejscu moim wymogiem jest kontakt bezpośredni z klientem i ludźmi- a najwięcej ofert jest w księgowości albo na słuchawkach (co też do końca mnie nie satysfakcjonuje.. :P bo telefon przez długi czas był moją zmorą i bałam się rozmów telefonicznych :P)
Tak więc ogólnie to ofert jest chociaż chyba jeszcze więcej jest w łodzi i katowicach :P ale nie chciałabym się przeprowadzać w tym momencie bo przecież G tutaj pracuje i ma sie dobrze :P

[MajsterkaANB]

dżoasiu jak możesz nie wiedzieć?

[aga99792]

Napisane przez joasia-a

tzn ogólnie to w Krakowie tez jest dużo ogłoszeń mimo wszystko! tylko no.. ja na początku też jestem wybredna ogólnie to chciałabym bardzo pracować w branży turystycznej ale wiem że to jest baaaaardzo ciężkie.. na drugim miejscu moim wymogiem jest kontakt bezpośredni z klientem i ludźmi- a najwięcej ofert jest w księgowości albo na słuchawkach (co też do końca mnie nie satysfakcjonuje.. :P bo telefon przez długi czas był moją zmorą i bałam się rozmów telefonicznych :P)
Tak więc ogólnie to ofert jest chociaż chyba jeszcze więcej jest w łodzi i katowicach :P ale nie chciałabym się przeprowadzać w tym momencie bo przecież G tutaj pracuje i ma sie dobrze :P

a nie myślałaś o pracy jako tłumacz gdzieś tam ?

[joasia-a]

Napisane przez MajsterkaANB

dżoasiu jak możesz nie wiedzieć?

Porozmawiaj o tym z ex, przepraszam ale ja ostatnio mam strasznie wybiórczą pamięć niestety.. i o ważnych rzeczach nawet zapominam AAaah wyyybacz.. Przeepraaaaaszam ! (ah co to był za program! )

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez asiaczek87

Witajcie
w sobote piłam Mołdawskie kwiaty różowe i potwierdzam że dobre dla mnie nawet lepsze od Carlo Rossi. Zakupiliśmy też półwytrawne Kwiaty ale to trzeba mieć nastroj na takie

Właśnie tak mnie kusiły, kusiły... Ale wzięłam półwytrawne i czeka w lodówce... Ale butelka jest prześmieszna

[joasia-a]

Napisane przez aga99792

a nie myślałaś o pracy jako tłumacz gdzieś tam ?

Niet niet niet!! dla mnie praca tłumacza takiego ustnego,nie ważne czy konsekutywnego czy symultanicznego odpada.. nie nadaje się :P poza tym ja nie mogłabym nawet korków dawać.. bo ja rozumiem, mówię.. ale jak ktoś mi się coś zapyta o jakieś słówko chociażby to mam problem :P ja mam wiedzę dla siebie i umiem ją wykorzystać
A znowu tłumacz pisemny- praca z tekstem.. nie.. ja muszę mówić bo czuję się wtedy jak ryba w wodzie
wiadomo ze w korpo też trzeba tłumaczyć trochę ale to nie tak jak praca tłumacza

[starry_eyes]

Napisane przez joasia-a

ej czemu że włoski i śmiech :P włoski to ja chciałam studiować ale nie wyszło :P
Mój G się śmieje że RUmuński studiuje i rumunem mnie nie raz nazywał :P

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------



a ja nadal nie miałam okazji bo nie mam z kim!!

Ej, ja długo myślałam, że romanistyka to coś z ruskim Dopiero jak koleżanka na to poszła to mnie uświadomiła

[joasia-a]

Napisane przez starry_eyes

Ej, ja długo myślałam, że romanistyka to coś z ruskim Dopiero jak koleżanka na to poszła to mnie uświadomiła

haha dużo ludzi było zdziwionych w moim życiu gdy ich uświadamiałam czym jest romanistyka :P bo w sumie to tak niesprawiedliwie trochę.. bo jest cała rodzina języków romańskich :P i dlaczego akurat francuski to romanistyka a włoski to już italianistyka a hiszpański iberystyka skoro to też język romański xD
Chociaz dobra.. Rosyjski i tak rulez

[existence]

Napisane przez joasia-a

I nawet UJ zmienia nazwę z jak dotąd powszechnej filologii romańskiej na filologię francuską.. cieszę się że jestem romanistkom a nie filologiem francuskim xD

o jaaaa nareszcie ułatwią życie! ja znowu zawsze kojarzę to z włoskim dla mnie ROMAnistyka jak ROMA=Rzym i qniec!

Napisane przez joasia-a

tzn ogólnie to w Krakowie tez jest dużo ogłoszeń mimo wszystko! tylko no.. ja na początku też jestem wybredna ogólnie to chciałabym bardzo pracować w branży turystycznej ale wiem że to jest baaaaardzo ciężkie.. na drugim miejscu moim wymogiem jest kontakt bezpośredni z klientem i ludźmi- a najwięcej ofert jest w księgowości albo na słuchawkach (co też do końca mnie nie satysfakcjonuje.. :P bo telefon przez długi czas był moją zmorą i bałam się rozmów telefonicznych :P)
Tak więc ogólnie to ofert jest chociaż chyba jeszcze więcej jest w łodzi i katowicach :P ale nie chciałabym się przeprowadzać w tym momencie bo przecież G tutaj pracuje i ma sie dobrze :P

Ty wiesz, że ja nadal ją mam

[MajsterkaANB]

Ej... dzisiaj w tej Częstochowie byłyśmy coś zjeść w knajpce.
I ta kelnerka podchodzi do takiej babki i jej mówi, że proszę chwileczkę poczekać na resztę, bo mają problem żeby wydać, bo muszą rozmienić pieniądze...

A klientka jej odpowiada coś po niemiecki, że jej nie rozumie.

A ta kelnerka.. "Ahhh... no tak... hmmm... money! not money... "

i tyle

[aga99792]

Ja jak skladalam papiery na rejestrowalam się na filologię rosyjską to z myślą o tym że będę kiedyś tłumaczem bardzo mi się to podobało

[asiaczek87]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46830600]Właśnie tak mnie kusiły, kusiły... Ale wzięłam półwytrawne i czeka w lodówce... Ale butelka jest prześmieszna [/QUOTE]
TŻ specjalnie dla mnie myje mi buteleczkę bym miała czyściutki wazonik

[aga99792]

O Matko mimo że nie angola nie lubię i nie uczę się już jakieś 3 lata to wiedzialabym jak odpowiedzieć xD

[joasia-a]

Napisane przez existence

o jaaaa nareszcie ułatwią życie! ja znowu zawsze kojarzę to z włoskim dla mnie ROMAnistyka jak ROMA=Rzym i qniec!

Ty wiesz, że ja nadal ją mam

Haha no będzie łatwiej niektórym
Ale wiesz w sumie w dawnej Romie uzywali łaciny która jest matką języków romańskich! więc to już wgl haha

Wiem że nadal masz ale Ty masz Radziocha! a mój Pan G nie zadzwoni nigdzie "bo wiesz ile on rozmów telefonicznych w ciągu dnia w pracy wykonuje?" haha
Ale ja na stażach nauczyłam się przezwyciężać strach inawet chyba udało mi sie go w 90% pokonać :P

Napisane przez MajsterkaANB

Ej... dzisiaj w tej Częstochowie byłyśmy coś zjeść w knajpce.
I ta kelnerka podchodzi do takiej babki i jej mówi, że proszę chwileczkę poczekać na resztę, bo mają problem żeby wydać, bo muszą rozmienić pieniądze...

A klientka jej odpowiada coś po niemiecki, że jej nie rozumie.

A ta kelnerka.. "Ahhh... no tak... hmmm... money! not money... "

i tyle

Czyli nie wybaczyłaś?

I Ty się nie śmiej haha chociaż w większości knajp jest wymagany chociazby komunikatywny angielski :P a ten wyraźnie na taki nie wyglądał!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez aga99792

Ja jak skladalam papiery na rejestrowalam się na filologię rosyjską to z myślą o tym że będę kiedyś tłumaczem bardzo mi się to podobało

Ludzie mają różne zdolności! ja mam problem z wysławianiem się po polsku więc moje tłumaczenia byłyby zbyt kiepskie :PPP
Swoją drogą rosyjski ostatnio dość popularny też i na studiach i w ofertach pracy !

Napisane przez aga99792

O Matko mimo że nie angola nie lubię i nie uczę się już jakieś 3 lata to wiedzialabym jak odpowiedzieć xD

Ej a ja nie uczyłam się angielskiego już 5-6 lat i tez umiałabym haha

[Kiciakowa]

Napisane przez MajsterkaANB

Ej... dzisiaj w tej Częstochowie byłyśmy coś zjeść w knajpce.
I ta kelnerka podchodzi do takiej babki i jej mówi, że proszę chwileczkę poczekać na resztę, bo mają problem żeby wydać, bo muszą rozmienić pieniądze...

A klientka jej odpowiada coś po niemiecki, że jej nie rozumie.

A ta kelnerka.. "Ahhh... no tak... hmmm... money! not money... "

i tyle

jakiś czas temu na dworcu w Katowicach w kasie międzynarodowej pani kasjerka do jakiejś dziewczyny z zagranicy mówiła (bo ta dziewczyna dała powiedzmy 20 zł i jej zabrakło 17 gr do biletu): "JESZCZE 17 GROSZY! 17 GROSZY! SIE-DE-MNA-ŚCIE!" i tak w kółko. Aż jej ktoś z kolejki musiał wytłumaczyć

jak byłam na mazurach na majówce i z nami w ośrodku AZSu była erasmania, czyli erasmusy na zorganizowanej majówce, to na stołówce też były różne takie kwiatki ale panie ze stołówki rozumiem - panią z kasy międzynarodowej nie

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez aga99792

O Matko mimo że nie angola nie lubię i nie uczę się już jakieś 3 lata to wiedzialabym jak odpowiedzieć xD

a nie musiałaś się uczyć na studiach języka obcego?
Ja musiałam legal English na B2

[joasia-a]

Napisane przez Kiciakowa

jakiś czas temu na dworcu w Katowicach w kasie międzynarodowej pani kasjerka do jakiejś dziewczyny z zagranicy mówiła (bo ta dziewczyna dała powiedzmy 20 zł i jej zabrakło 17 gr do biletu): "JESZCZE 17 GROSZY! 17 GROSZY! SIE-DE-MNA-ŚCIE!" i tak w kółko. Aż jej ktoś z kolejki musiał wytłumaczyć

jak byłam na mazurach na majówce i z nami w ośrodku AZSu była erasmania, czyli erasmusy na zorganizowanej majówce, to na stołówce też były różne takie kwiatki ale panie ze stołówki rozumiem - panią z kasy międzynarodowej nie

no to jest straszne też! bo powinni znać jednak podstawy a jak nie to niech noszą ze sobą rozmówki i mini słowniczki! też nie raz widziałam takie sytuacje że ktoś musiał z kolejki tłumaczyć..

Za to ostatnio czytałam na wykopie z tagiem krakowskim że ktoś po angielsku zapytał się czy dojedzie tym tramwajem na dworzec.. wokół pełno młodych ludzi i nikt sie nie odezwał.. za to z tłumu słychać męski głos dziadka ok 70 letniego który pięknym akcentem angielskim wytłumaczył że tak i coś tam jeszcze opowiadał.. więc zawstydził niejednego

[aga99792]

Na studiach mogłam sobie wybrac język chyba albo .to tak że chodzilisy na ten który zdawalismy na maturze.a ja zdawałam rosyjski

[maxima90]

Napisane przez joasia-a

tzn ogólnie to w Krakowie tez jest dużo ogłoszeń mimo wszystko! tylko no.. ja na początku też jestem wybredna ogólnie to chciałabym bardzo pracować w branży turystycznej ale wiem że to jest baaaaardzo ciężkie.. na drugim miejscu moim wymogiem jest kontakt bezpośredni z klientem i ludźmi- a najwięcej ofert jest w księgowości albo na słuchawkach (co też do końca mnie nie satysfakcjonuje.. :P bo telefon przez długi czas był moją zmorą i bałam się rozmów telefonicznych :P)
Tak więc ogólnie to ofert jest chociaż chyba jeszcze więcej jest w łodzi i katowicach :P ale nie chciałabym się przeprowadzać w tym momencie bo przecież G tutaj pracuje i ma sie dobrze :P

Taaak ofert masa ale 3/4 to call center ;/
Też teraz intensywnie szukam pracy, ale żeby znaleźć coś dobrego to tak naprawdę ciężko

A u mnie dzień truskawkowy dziś
Tyyyyyyle truskawek
Właśnie wrzucam do piekarnika ciasto truskawkowe )

[existence]

Napisane przez asiaczek87

TŻ specjalnie dla mnie myje mi buteleczkę bym miała czyściutki wazonik

też mam taki wazonik nawet dwa ale drugi robi w tym momencie za karafkę na cytrynówkę

Napisane przez joasia-a

Haha no będzie łatwiej niektórym
Ale wiesz w sumie w dawnej Romie uzywali łaciny która jest matką języków romańskich! więc to już wgl haha

Wiem że nadal masz ale Ty masz Radziocha! a mój Pan G nie zadzwoni nigdzie "bo wiesz ile on rozmów telefonicznych w ciągu dnia w pracy wykonuje?" haha
Ale ja na stażach nauczyłam się przezwyciężać strach inawet chyba udało mi sie go w 90% pokonać :P


Czyli nie wybaczyłaś?

I Ty się nie śmiej haha chociaż w większości knajp jest wymagany chociazby komunikatywny angielski :P a ten wyraźnie na taki nie wyglądał!

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------


Ludzie mają różne zdolności! ja mam problem z wysławianiem się po polsku więc moje tłumaczenia byłyby zbyt kiepskie :PPP
Swoją drogą rosyjski ostatnio dość popularny też i na studiach i w ofertach pracy !

Ej a ja nie uczyłam się angielskiego już 5-6 lat i tez umiałabym haha

no na baaaank! mnie ten argument nie przekuje bo przecież R przeprowadza wywiady do gazety tylko przez telefon poza tym to akurat na plus bo ma większą swobodę w tym i on wszędzie dzwoni nie ja

a z tego ang się śmiejecie ja mam zdany egzamin na b2+ a mam taką barierę, że jak przychodzi co do czego brakuje mi języka w gębie więc jak widzę tylko ofertę pracy, że jest ang wymagany to przełączam dalej nie lubię rozmawiać w obcym języku boję się tego chociaż go znam

[aga99792]

Ja też dziś zbierałam truskawki. I mam całe nogi i ręce podraznione jak weszłam do ciepłej wody to mnie piekły niemiłosiernie

[MajsterkaANB]

dżoasia, ex ładnie wyjaśniła

pisze listy motywacyjne...

[aga99792]

A no nie mówiłam chyba nie mówiłam prawa finansowego nie zaliczyłam xD ochorona środowiska na 3 xD a jutro egzamin z p. Karnego. I ciekawe co nasz kochany profesor wymyśli. Kazał nam opracować jedynie Art 115 k.k. I.koniec. Ale znając jego da nam jakieś pytanie na myślenie. Jak z kryminologii i legislacji xD

[asiaczek87]

Napisane przez joasia-a

Za to ostatnio czytałam na wykopie z tagiem krakowskim że ktoś po angielsku zapytał się czy dojedzie tym tramwajem na dworzec.. wokół pełno młodych ludzi i nikt sie nie odezwał.. za to z tłumu słychać męski głos dziadka ok 70 letniego który pięknym akcentem angielskim wytłumaczył że tak i coś tam jeszcze opowiadał.. więc zawstydził niejednego

No to też widziałam jak widać można w każdym wieku się nauczyć bo mój ojciec - rocznik 55 tylko powtarza że on już nogi w misce myje i czeka godziny i gdzie się On teraz będzie angielskiego uczył

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez existence

też mam taki wazonik nawet dwa ale drugi robi w tym momencie za karafkę na cytrynówkę

Też praktyczne zastosowanie
Co do angielskiego, nie martw się, jak przyjdzie co do czego że tylko Ty znasz a musisz się dogadać - bariera znika
a na wakacjach za granicą kto rozmawia? Ty czy R.?