Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

[party_girl7]

Nie dziwię się że masz stracha bo Krzyś to jeszcze maleństwo które potrzebuje mamy. Ja jeszcze nie zostawiłam małego na dłużej niż 3h chyba. głównie przez kp ale też nie ma kto z nim dłużej posiedzieć,a on aniołkiem nie jest. Zobaczysz po zabiegu w czwartek jak będzie. Ale Twoje zdrowie jest ważne wiec dasz rade, dla niego

[wiosnawiosna]

No właśnie party. Na 11 mam być na izbie przyjęć, jak dobrze pójdzie to o 9 rano następnego dnia będę w domu. Mleko ściągnę laktatorem a i tak poproszę żeby mi młodego cichaczem wieczorem przywieźli i nakarmie go w samochodzie:P

Bozzz, jakie mam żylaki po porodzie:/ nic no, idę 26 do proktologa ale pewnie tylko jakaś maść dostane:/

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

Właśnie piłka, Biegaczka czy bujanie pomaga na szyjkę, bo jeśli tak to jutro każę mężowi moją z powrotem przytaskać

U mnie nie pomogła ani w domu ani w szpitalu jak już skurcze miałam. Podobno pomaga, ale jak dzieć odpowiednio ułożony. U nas był plecy do pleców długo i przez to nie mógł zejść w kanał rodny i szyjka się nie skracała.
U mnie ogólnie nie wiem kiedy by się poród sam zaczął, bo błon też nie mogli przebić i lekarza aż wołali... Całą ciążę się o to bałam, a potem mechanicznie nie mogli sobie poradzić. Szyjka na przyjęciu do szpitala trzymała mocno i miała 2cm i błony mocarne.

[dotuniek]

Napisane przez mala_biegaczka

U mnie nie pomogła ani w domu ani w szpitalu jak już skurcze miałam. Podobno pomaga, ale jak dzieć odpowiednio ułożony. U nas był plecy do pleców długo i przez to nie mógł zejść w kanał rodny i szyjka się nie skracała.
U mnie ogólnie nie wiem kiedy by się poród sam zaczął, bo błon też nie mogli przebić i lekarza aż wołali... Całą ciążę się o to bałam, a potem mechanicznie nie mogli sobie poradzić. Szyjka na przyjęciu do szpitala trzymała mocno i miała 2cm i błony mocarne.

Dzięki! Byle do soboty...

[muffi24]

Dot będziemy tutaj trzymć kciuki

Wiosna jakoś sobie poradzi tż z małym, najważniejsze Twoje zdrowie w tym momencie

Wczoraj zmarła przyjaciółka moich rodziców, moja "ciocia" z dzieciństwa Taka z niej była fajna babka, zadbana, sympatyczna, miała tylko 45 lat... Niestety rak szyjki zbyt późno wykryty. Eh straszne to życie czasem...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[DoDoo]

Napisane przez dotuniek

szukaj matka innej

Nie chce mi sie, na sama mysl o lazeniu po sklepach niedobrze mi...
Muffi, rozmiar tej kiecy to 34, wiec w sumie nie dziwne ze w koncu mnoe cisnie
Zycie jest niesprawiedliwe
Cisnie mnie na zoladku jak usiade, myslicie ze schdne do soboty??????
Taki zarcik

[ukojenie]

Napisane przez muffi24

Dot będziemy tutaj trzymć kciuki

Wiosna jakoś sobie poradzi tż z małym, najważniejsze Twoje zdrowie w tym momencie

Wczoraj zmarła przyjaciółka moich rodziców, moja "ciocia" z dzieciństwa Taka z niej była fajna babka, zadbana, sympatyczna, miała tylko 46 lat... Niestety rak szyjki zbyt późno wykryty. Eh straszne to życie czasem...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Przykro mi . Kurcze najgorsze to to w tej sytuacji ,ze mozna bylo tyle zrobic i kobieta by zyla kolejne dlugie lata

Napisane przez wiosnawiosna

No właśnie party. Na 11 mam być na izbie przyjęć, jak dobrze pójdzie to o 9 rano następnego dnia będę w domu. Mleko ściągnę laktatorem a i tak poproszę żeby mi młodego cichaczem wieczorem przywieźli i nakarmie go w samochodzie:P

Bozzz, jakie mam żylaki po porodzie:/ nic no, idę 26 do proktologa ale pewnie tylko jakaś maść dostane:/

Domyslam sie jak Ci bedzie ciezko ale ,zeby moc poswiecic sie pozniej Krzysiowi trzeba zrobic porzadek z tymi zylakami
Na pewno szybko zleci i wrocisz do swojego Skarba

[muffi24]

Ukojenie jeszcze ona była z lekarskiej rodziny ( chodzi mi o ich świadomość tego że wcześniej wykryte byłoby do wyleczenia) Najpierw jej teść, a potem tata umierali w ostatnich latach na raka, ona się nimi opiekowała i zaniedbała przez to badania... Także przewrotna tragedia Pilnujcie swoich mam żeby się badały.

Ej doo powiedz mi ty mimo ciąży się depiltorem traktujesz? Jakieś przeciwskazania są ze względu na dzidzie czy że większa skłonność do żylaków?

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[dotuniek]

Z tego co wiem to tylko laserem nie można w ciąży

[DoDoo]

Muffi, jade depilatorem bo dla mnie nie ma innej opcji
Przeciwskazania to wlasnie zylaki itp, chociaz ja mam od dziecka taka zylke (mama ma w tym samym miejscu zylaka) pod kolanem to depilatora uzywam od 10 lat i nic sie nie dzieje.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Chociaz w instrukcji kiedys wyczytalam, ze kobiety w ciazy nie powinny go stosowac ale to ze wzgledu na te zylaki i popekane naczynka.

[ukojenie]

Napisane przez muffi24

Ukojenie jeszcze ona była z lekarskiej rodziny ( chodzi mi o ich świadomość tego że wcześniej wykryte byłoby do wyleczenia) Najpierw jej teść, a potem tata umierali w ostatnich latach na raka, ona się nimi opiekowała i zaniedbała przez to badania... Także przewrotna tragedia Pilnujcie swoich mam żeby się badały.

Ej doo powiedz mi ty mimo ciąży się depiltorem traktujesz? Jakieś przeciwskazania są ze względu na dzidzie czy że większa skłonność do żylaków?

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

No to tym bardziej tragedia. Wystarczylo tak malo zeby zyla
Temat raka to dla mnie osobisty koszmar a tutaj taka uleczalna forma raka i zaniedbana ehh zycie.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hejho

Dziś od rana walczymy z kupą u małego zatkała go dynia biedny męczył mi się od 3 wieczorów z zaśnięciem a się okazało, że ma dupkę przytkaną. Dostał czopka glicerynowego, trochę zrobił, ale to nie wszystko teraz śpi, jak się obudzi będziemy walczyć dalej biedne moje maleństwo... Do końca tygodnia wstrzymuję się z rozszerzaniem. A od poniedziałku zaczniemy jeszcze raz, tylko powoli. Jeny jakie to wszystko trudne :/

Dobry news dzisiejszego dnia - na wadze 69.4kg, co oznacza, że ważę tyle, co w dniu ślubu ♡, schudłam już ponad 33kg, i do celu zostało mniej niż 5kg jestem z siebie dumna

[dotuniek]

Gryzia gratuluje tych kg, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś tak jak Tobie...

[ukojenie]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;61771871]Hejho

Dziś od rana walczymy z kupą u małego zatkała go dynia biedny męczył mi się od 3 wieczorów z zaśnięciem a się okazało, że ma dupkę przytkaną. Dostał czopka glicerynowego, trochę zrobił, ale to nie wszystko teraz śpi, jak się obudzi będziemy walczyć dalej biedne moje maleństwo... Do końca tygodnia wstrzymuję się z rozszerzaniem. A od poniedziałku zaczniemy jeszcze raz, tylko powoli. Jeny jakie to wszystko trudne :/

Dobry news dzisiejszego dnia - na wadze 69.4kg, co oznacza, że ważę tyle, co w dniu ślubu ♡, schudłam już ponad 33kg, i do celu zostało mniej niż 5kg jestem z siebie dumna [/QUOTE]

Oj to sie nameczy bidulek. Oby sie jelitka oproznily do konca. Widzialam ostatnio reklame xenny dla takich maluszkow , chociaz nie do konca jestem przekonana do takiej formy dzialan to dorazne dla ulgi chyba bym sie zdecydowala.

za wage, super wynik
ponizej 70 kg to moje marzenie od 5 lat
Moze kiedys Cie dogonie chociaz patrzac na to jak pracowala po 1 porodzie moja tarczyca marne na to szanse

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ukojenie nie chcę farmakologicznie tego robić, bo później w ogóle będą problemy, żeby sam zrobił :/ ten czopek to już i tak była ingerencja z mojej strony, teraz pomasowałam mu dupkę od wewnątrz i coś tam próbuje cisnąć.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Co do gonienia mnie - każda ciąża inna i po każdej ciąży też organizm inaczej pracuje, a nóż Cię zaskoczy?

[ukojenie]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;61773556]Ukojenie nie chcę farmakologicznie tego robić, bo później w ogóle będą problemy, żeby sam zrobił :/ ten czopek to już i tak była ingerencja z mojej strony, teraz pomasowałam mu dupkę od wewnątrz i coś tam próbuje cisnąć.[/QUOTE]

No ja tez nie za bardzo za tym jestem ale zlogi kalowe z drugiej strony tez sa bardzo niebezpieczne . W sumie kazda ingerencja nie jest dobra bo ani czopki ani tym badziej windi czy termometry nie sa ok bo rozleniwiaja.
Moze jakas herbatka z kopru czy czyms podobnym?
Pewnie to faktycznie chwilowe przy zmianie diety

[Platanoides]

Gryzia super wynik!

Wiosna wiem jak ciezko będzie Ci zostawić Krzysia, ale tak jak ukojenie pisze, to tez dla jego dobra.

A my znowu mieliśmy ciezka noc czytalam w intetnetach pomiędzy karmieniami, przytulaniem, wyciszaniem itp. i wszystko wskazuje na to, że nasze dziecko jest nadwrazliwe na bodźce, nie daje sobie z nimi rady i w nocy w tej małej glowce po całym dniu powstaje chaos nie do opanowania

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dałam właśnie herbatkę z kopru wcześniej to zasnął przy butelce. Będę mu zaparzać do picia zamiast wody. Tylko mi to wygląda tak, jakby ta kupka na samym dole się zablokowała, bo brzuszek miękki, gazy idą, tylko wydusić nie może, bo to twarde :/

[Platanoides]

Tez weszlam z ciekawosci na wage po dwóch tygodniach od porodu mam już swoja wage sprzed ciąży! Szok i niedowierzanie!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Plat bywa i tak, powoli się przyzwyczai. A dopóki nie to staraj się organizować jej dzień tak samo, pozabieraj wszystkie drobiazgi z jej zasięgu wzroku, żeby miała dookoła siebie czystą przestrzeń i ogranicz do minimum spotkania z nowymi dla niej ludźmi, muzykę, tv w tle. A potem stopniowo ją przyzwyczajaj do obecności innej osoby, jakiejś zabawki czy światełka.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Plat super pierwszy czas po porodzie to waga leci ekspresem. Ja po szpitalu miałam -10kg, a jak Aleks miał 4 tygodnie to już prawie 17kg.

[ukojenie]

Napisane przez Platanoides

Gryzia super wynik!

Wiosna wiem jak ciezko będzie Ci zostawić Krzysia, ale tak jak ukojenie pisze, to tez dla jego dobra.

A my znowu mieliśmy ciezka noc czytalam w intetnetach pomiędzy karmieniami, przytulaniem, wyciszaniem itp. i wszystko wskazuje na to, że nasze dziecko jest nadwrazliwe na bodźce, nie daje sobie z nimi rady i w nocy w tej małej glowce po całym dniu powstaje chaos nie do opanowania

A moze wieczor inaczej sobie zorganizujcie ? Nie wiem jaki macie schemat ale moze wczesniej kapiel , potem jakis masaz przy przygaszonym swietle , tulenie ,karmienie i wtedy dopiero do lozeczka ?
Moze za duzo tez wieczorem sie dzieje ?

U nas na pewno pomagal identyczny schemat kazdego wieczora ( nawet jak nie bylo kapieli bo kapalismy co drugi dzien) .
Ja wlasnie zawsze sie dziwilam jak ludzie ogarniaja takie malenstwa spacerujac np do 21 po marketach. Moje dziecko na to kompletnie nie pozwolilo by.
Nie mowie oczywiscie Plat tego odnosnie Was ale jak widac dzieci sa strasznie rozne

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;61773991]Dałam właśnie herbatkę z kopru wcześniej to zasnął przy butelce. Będę mu zaparzać do picia zamiast wody. Tylko mi to wygląda tak, jakby ta kupka na samym dole się zablokowała, bo brzuszek miękki, gazy idą, tylko wydusić nie może, bo to twarde :/[/QUOTE]

No to faktycznie dziwnie. Ta herbatka to tez raczej spokojnie bo sie maluch zagazuje
A podawalas juz jabluszko ? Bo jeszcze rozcienczony sok z jablek mozna podac albo kompocik z jablek. Tylko nie wiem czy juz mieliscie to w diecie ?

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Platanoides

Tez weszlam z ciekawosci na wage po dwóch tygodniach od porodu mam już swoja wage sprzed ciąży! Szok i niedowierzanie!

Brawo Ty

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Na jabłuszko ma odruch wymiotny, pierwsze co dałam wczoraj, żeby go pogoniło. Herbatka jest delikatna bardzo - jedna saszetka w pół szklanki wrzątku i zrobiona pół na pół z wodą jeszcze. Więc nie powinna szkodzić
Zrobił kupę po masażu dupki, uff. Jakby nie daj Boże się kiedyś powtórzyło albo będziecie miały problem u Was to mały palec nasmarować oliwką, włożyć do dupki i pomasować.

[Platanoides]

Napisane przez ukojenie

A moze wieczor inaczej sobie zorganizujcie ? Nie wiem jaki macie schemat ale moze wczesniej kapiel , potem jakis masaz przy przygaszonym swietle , tulenie ,karmienie i wtedy dopiero do lozeczka ?
Moze za duzo tez wieczorem sie dzieje ?

U nas na pewno pomagal identyczny schemat kazdego wieczora ( nawet jak nie bylo kapieli bo kapalismy co drugi dzien) .
Ja wlasnie zawsze sie dziwilam jak ludzie ogarniaja takie malenstwa spacerujac np do 21 po marketach. Moje dziecko na to kompletnie nie pozwolilo by.
Nie mowie oczywiscie Plat tego odnosnie Was ale jak widac dzieci sa strasznie rozne



No to faktycznie dziwnie. Ta herbatka to tez raczej spokojnie bo sie maluch zagazuje
A podawalas juz jabluszko ? Bo jeszcze rozcienczony sok z jablek mozna podac albo kompocik z jablek. Tylko nie wiem czy juz mieliscie to w diecie ?

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



Brawo Ty

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;61774136]Plat bywa i tak, powoli się przyzwyczai. A dopóki nie to staraj się organizować jej dzień tak samo, pozabieraj wszystkie drobiazgi z jej zasięgu wzroku, żeby miała dookoła siebie czystą przestrzeń i ogranicz do minimum spotkania z nowymi dla niej ludźmi, muzykę, tv w tle. A potem stopniowo ją przyzwyczajaj do obecności innej osoby, jakiejś zabawki czy światełka.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Plat super pierwszy czas po porodzie to waga leci ekspresem. Ja po szpitalu miałam -10kg, a jak Aleks miał 4 tygodnie to już prawie 17kg.[/QUOTE]

No właśnie zabawek żadnych nie dajemy, wszystko pochowane, tv/radio w ciągu dnia leci jak jesteśmy w salonie ale bardzo cicho. Gości już ograniczyłam pare dni temu, bo faktycznie już za dużo ich chciało przyjeżdżac. Kąpiemy też co drugi dzień, ale fakt że o różnych godzinach, bo między 21 a 23. Masaż robimy przed kąpielą, bo tak mowili na szkole rodzenia ze niby lepiej. Spacerki uskuteczniamy od tygodnia codziennie ok 15-16 po godzinie, wczoraj byliśmy dwie. Też ciężko ustalić jakiś konkretny grafik godzinowy i sztywno się go trzymać przy tak malutkim dziecku, bo po prostu się jeszcze nie da. Wszystko zależy od jej karmien. Wczoraj na spacer zbieralismy się ponad godzinę, bo jeszcze jedzenia się domagała, potem kupa, druga kupa, znowu jedzenie, przebranie bo ulala, ja musiałam się tez przebrać bo poleciało konkretnie i ze mnie
W kazdym razie w swoim łóżeczku jeszcze nie spi, bo poki nie mam monitora oddechu to sie boje ja sama zostawiac. Schowalismy tez turystyczne lozeczko i spi w lezaczku w ciagu dnia w zasięgu wzroku, a w nocy w swoim beciku z nami w lozku.
Ogólnie nie wiem co moge jeszcze zrobic zeby ja wyciszyc jutro przychodzi polozna to moze cos jeszcze podpowie

Co do wagi to dzięki brzuch mi tak Szybko opadl, juz go praktycznie nie mam, ale za to wyszly mi rozstępy Ogolnie jakby sie udalo jeszcze z 5 kg schudnac to było by supcio!

[party_girl7]

Napisane przez Platanoides

Tez weszlam z ciekawosci na wage po dwóch tygodniach od porodu mam już swoja wage sprzed ciąży! Szok i niedowierzanie!

No no no, Super!

Gryzia u nas pomagała Śliwka, woda tak średnio. Na początku też mieliśmy takie problemy, jelita muszą się przyzwyczaić do trawienia nowych rzeczy... Ale z czasem samo minęło. Zresztą to rozszerzenie mnie bardzo stresowało na początku.
Śliwki moczyłam na noc w wodzie, potem dawałam zblendowane. A pozostała wodę do picia. Najpierw próbowałam sama wodę ze Śliwki ale nie dało rady.

[reniferek01]

Jejku przerażają mnie te parypetie ze zdrowiem maluszków... A lada chwila sama mogę przez to przechodzić
Gryzia gratuluję zrzucenia zbędnych kg
Planującym zrzucanie zyczę wytrwałości

Jols najlepsze życzenia imieninowe! bo podejrzewam że dziś obchodzisz (a nawet jeśli nie to i tak życze Ci dobrze ) Spełnienia marzeń Kochana!

Ja dziś odebrałam wynik GBS - ujemny, nie wyhodowano Streptoczegoś agalaczegoś.

a poza tym łeb mi pęka... chyba będę musiała łyknąć apap bo nie bardzo mam czas aby się położyć i odpocząć... :/


Amalte co u Ciebie? jak samopoczucie?

[Amalte]

Napisane przez reniferek01

(...)

Amalte co u Ciebie? jak samopoczucie?

OOo, ktoś o mnie jeszcze pamięta

Wczoraj robilam badania krwi i moczu.
gran. kwasochłonne mam poniżej normy i nie mogę znaleźć co to oznacza Jak TŻ wróci z pracy to ogarniemy temat.

A samopoczucie średnio. Nie mogę jeść...i bardzo źle sypiam.
Mam tylko nadzieję, że z czasem będzie lepiej.....

[reniferek01]

Dodoo, Muffi i Ty to teraz naczelne ciężarne będziecie jak my się wkrotce rozsypiemy

Nie szukaj diagnozy u wujka google, lepiej poczekac spokojnie na wizytę

Z czasem bedzie ale z jakim czasem to sie okaze

[dotuniek]

Amalte, tylko pamiętaj szukając diagnozy w wujku google., że w ciąży są inne normy morfologii krwi

[muffi24]

Gryzia mam nadzieję, że się mały upora z problemami i z czasem przyzwyczai do nowości w diecie

Plat biedna mała, może z czasem bardziej przywyknie do świata, to jeszcze takie maleństwo... Dużo siły dla Ciebie

Amalte zostaje nadzieja że w drugim trymestrze bd lepiej Ja się nie czuję najgorzej, chwilowo nie mogę patrzć na mięso, ale staram się chociaż jeść nabiał i owoce

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[wiosnawiosna]

Gryzia - dobrze ze juz lepiej! Biedny maly

Muffi - jedz to co możesz

Almate - pamiętamy, a co

My dziś w rozsypce. Obiadu nie ma i nie będzie. W chacie bajzel. A ja dopiero wstałam bo spałam razem z Krzysiem.