Majówki 2016 - część trzecia

[majena_88]

Napisane przez Monanka83

U nas już impreza przy światecznych hitach. Aaaaaa, uwielbiam ten czas
taki mood

Nina na jutro w pełnej gotowości widzę, super!
Skąd czapa? Bo kupiłam ubranko na święta i jeszcze takiej czapki mi brakuje właśnie

[majlla]

U nas kula hula niestety nie interesuje w ogóle . Już szybciej grające organki

[Monanka83]

Napisane przez majena_88

Nina na jutro w pełnej gotowości widzę, super!
Skąd czapa? Bo kupiłam ubranko na święta i jeszcze takiej czapki mi brakuje właśnie

z HM ale kupiona kilka sezonów temu

[no_doubt]

U Was dzieciaczki próbują siadać z pozycji leżącej? Miśka probuje, ale jej się nie udaje i wtedy nerw niesamowity. Na froncie ząbki cisza, nic, nada, zero...
Podrzuccie fajny pomysł dla siostry i mamy, bo mam pustkę w głowie.

[fablous]

Jak czytam to stwierdzam, że Ala ma chyba naprawdę mało zabawek
Żadnej kuli, organków, bębenków, uczniaczka też nie planujemy

[_itakinie_]

Dzień dobry

[Monanka83]

Napisane przez _itakinie_

Dzień dobry

ita w formie hahaha, jak się spało?!
Jak się czujesz?

[agassek]

Napisane przez fablous

Jak czytam to stwierdzam, że Ala ma chyba naprawdę mało zabawek
Żadnej kuli, organków, bębenków, uczniaczka też nie planujemy

Haha, my też nie, ale znów się zastanawiam czy dziecku krzywdy tym nie robię


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Napisane przez Monanka83

ita w formie hahaha, jak się spało?!
Jak się czujesz?

Zasnęłam o 3..., o 3.30 Wojtul obudził się na szamanie, o 3.40 odłożyłam go do łóżeczka, o 3.52 zgarnęłam go do siebie, bo musiałam się przytulić, o 4.50 Stary wstawał do roboty, o 5.23 Młody udawał wiewiórkę, o 8.01 dostałam dwamilionypięćset smsów z banku, bo wczoraj płaciłam rachunki, o 10.30 wstaliśmy .

Dalej mi niedobrze.

[konsternacja]

Hej nie jestem za bardzo na biezaco bo kurcze nie mam czasu. Czytam z doskoku. Moje Bable nie spia w dzien, wiec padam ze zmeczenia.

Mnie tez denerwuja bledy jezykowe. Moj brat kiedys mi powiedzial przy ubieraniu choinki "uwazaj bo bombki postrancasz" a ja mu na to ze smiechem " nie postrancam" biedak nie wiedzial z czego sie smieje ale go uswiadomilam.

Przez diete eliminacyjna znow pogorszyly mi sie hormony. Czy ktoras z Was tez zauwazyla takie efekty?

Dzis bylismy na pobraniu- Ige - mleko, gluten, kakao na poczatek. Wiecej alergolog nie chciala dac - pisalam Wam, ze akurat w dniu wizyty Natka wygladala najladniej od wiekow. Dieta zaczela przynosic efekty. Teraz znow kaszanka:/
Myslicie, ze ogorki kiszone i kapusta moga uczulac? Moze chodzi o kwaa mlekowy?

Swoja panne tez karmie butelka (kpi) na zadanie ale ona malo zada.

Bylismy w sobote u neurologa- alez lekarka sie nad nia zachwycala. Wszystkie mamy lubia slucgac zachwytow nad swoimi dziecmi. Powiedziala, zw jej rozwoj motoryczny przekracza o 3 miesiace jej wiek- raczkuje, przysiada pupka na pietach, podciaga sie na chwile o kanape, siada sama prosto z czworakow, postawiona nie ma przykurczu sciegien achillesa i stop. I zaraz potem dodala, ze Natka jest bystra. Miod na moje serce. Kontrola za 6 m.

Czuje magie swiat- zapalilam sobie swieczke w kominku

Zaczelam pisac ten post 3,5 h temu:/

[no_doubt]

Napisane przez fablous

Jak czytam to stwierdzam, że Ala ma chyba naprawdę mało zabawek
Żadnej kuli, organków, bębenków, uczniaczka też nie planujemy

Fab mam takie same wyrzuty sumienia w stosunku do mojej Miski...

[Monanka83]

Napisane przez konsternacja

Hej nie jestem za bardzo na biezaco bo kurcze nie mam czasu. Czytam z doskoku. Moje Bable nie spia w dzien, wiec padam ze zmeczenia.

Mnie tez denerwuja bledy jezykowe. Moj brat kiedys mi powiedzial przy ubieraniu choinki "uwazaj bo bombki postrancasz" a ja mu na to ze smiechem " nie postrancam" biedak nie wiedzial z czego sie smieje ale go uswiadomilam.

Przez diete eliminacyjna znow pogorszyly mi sie hormony. Czy ktoras z Was tez zauwazyla takie efekty?

Dzis bylismy na pobraniu- Ige - mleko, gluten, kakao na poczatek. Wiecej alergolog nie chciala dac - pisalam Wam, ze akurat w dniu wizyty Natka wygladala najladniej od wiekow. Dieta zaczela przynosic efekty. Teraz znow kaszanka:/
Myslicie, ze ogorki kiszone i kapusta moga uczulac? Moze chodzi o kwaa mlekowy?

Swoja panne tez karmie butelka (kpi) na zadanie ale ona malo zada.

Bylismy w sobote u neurologa- alez lekarka sie nad nia zachwycala. Wszystkie mamy lubia slucgac zachwytow nad swoimi dziecmi. Powiedziala, zw jej rozwoj motoryczny przekracza o 3 miesiace jej wiek- raczkuje, przysiada pupka na pietach, podciaga sie na chwile o kanape, siada sama prosto z czworakow, postawiona nie ma przykurczu sciegien achillesa i stop. I zaraz potem dodala, ze Natka jest bystra. Miod na moje serce. Kontrola za 6 m.

Czuje magie swiat- zapalilam sobie swieczke w kominku

Zaczelam pisac ten post 3,5 h temu:/

brawo Natka!
To ja bym się załamała jakbym poszła z Nina na taką wizytę

[Iwonia27]

Konsternacja suuuper taka wizyta. Igoras nic nie łapie no nic po kim on taki oporny na nową wiedze.
My dzis zaszalelismy i zamowilismy na obiad kebaba ktory nam tak smakuje a tam uwaga mieso wymieszane z serem zoltym. Co to ma byc. No myslalam ze mnie rozniesie.
Idziemy dzis wieczorem z Jogurtem do nowej pediatry cos tam sie niby zna tez na dermatologii. Zobaczymy...

[AnneMariie]

Napisane przez agassek

Haha, my też nie, ale znów się zastanawiam czy dziecku krzywdy tym nie robię


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tez nie.. ale nie wiem czy czuje ze jakas krzywde robie. Od zawsze wiedzialam, ze u nas nie bedzie duzo zabawek. Najlepsza w tej chwili jest plastikowa butelka :p

[Anika1986]

Napisane przez Monanka83

U nas już impreza przy światecznych hitach. Aaaaaa, uwielbiam ten czas
taki mood

Napisane przez anulus17

Mala od paru dni wola mama, nie wiem czy to chodzi o mnie ale czesto jej sie to powtarza szczegolnie jak juz jest zmeczona albo chce na rece. nie wiem czy robi to swiadomnie ale i tak sie ciesze jak glupek
U nas narazie hity to piramidka, mamy fisher price, zyrafa, taki stoliczek z melodyjkami, ksiazeczki tez lubi przegladac i z nie-zabawek- silikonowe lyzki kuchenne, myszka, gazety.
Co do rozszerzania diety- roslinny doniczkowe tez po 6mz
Czy to prawda ze nieuzywana karta rossmann przepada? ostatni raz zakupy robilam w lutym, bo tyle czasu nie bylam w Polsce. a teraz pewnie cos kupimy.

Na bank było tak, ze raz na jakiś czas trzeba było zrobić zakupy, ale jak często to nie pamiętam. Coś świta mi o 90 dniach... Dodatkowo karta jest na bank ważna do ukończenia przez dziecko 3 lat chyba.
Ja swojej nie zarejestrowałam, ale szwagierka podała mi numer karty szwagierki swojej siostry, z której korzystały we 3 (teraz ze mną we 4 ) i jak z niej korzystam to nabija mi zawsze rabat 10%.

Napisane przez no_doubt

U Was dzieciaczki próbują siadać z pozycji leżącej? Miśka probuje, ale jej się nie udaje i wtedy nerw niesamowity. Na froncie ząbki cisza, nic, nada, zero...
Podrzuccie fajny pomysł dla siostry i mamy, bo mam pustkę w głowie.

Mój się podciąga namiętnie z pozycji leżącej i półleżącej. Większość dzieci siada z pozycji do czworakowania, aczkolwiek z lezącej też się zdarzają i jest to z tego co się dowiadywałam normalne

Napisane przez konsternacja

Hej nie jestem za bardzo na biezaco bo kurcze nie mam czasu. Czytam z doskoku. Moje Bable nie spia w dzien, wiec padam ze zmeczenia.

Mnie tez denerwuja bledy jezykowe. Moj brat kiedys mi powiedzial przy ubieraniu choinki "uwazaj bo bombki postrancasz" a ja mu na to ze smiechem " nie postrancam" biedak nie wiedzial z czego sie smieje ale go uswiadomilam.

Przez diete eliminacyjna znow pogorszyly mi sie hormony. Czy ktoras z Was tez zauwazyla takie efekty?

Dzis bylismy na pobraniu- Ige - mleko, gluten, kakao na poczatek. Wiecej alergolog nie chciala dac - pisalam Wam, ze akurat w dniu wizyty Natka wygladala najladniej od wiekow. Dieta zaczela przynosic efekty. Teraz znow kaszanka:/
Myslicie, ze ogorki kiszone i kapusta moga uczulac? Moze chodzi o kwaa mlekowy?

Swoja panne tez karmie butelka (kpi) na zadanie ale ona malo zada.

Bylismy w sobote u neurologa- alez lekarka sie nad nia zachwycala. Wszystkie mamy lubia slucgac zachwytow nad swoimi dziecmi. Powiedziala, zw jej rozwoj motoryczny przekracza o 3 miesiace jej wiek- raczkuje, przysiada pupka na pietach, podciaga sie na chwile o kanape, siada sama prosto z czworakow, postawiona nie ma przykurczu sciegien achillesa i stop. I zaraz potem dodala, ze Natka jest bystra. Miod na moje serce. Kontrola za 6 m.

Czuje magie swiat- zapalilam sobie swieczke w kominku

Zaczelam pisac ten post 3,5 h temu:/

Wow istotnie dość sprytna

[Monanka83]

a tak w temacie, czy dziecko (niechodzące) stawiane na nóżki powinno stawać na palcach czy na całych stopach? Bo mi się jakoś kojarzy obraz dziecka na paluszkach, a Nina staje na całych

[AnneMariie]

Napisane przez Monanka83

a tak w temacie, czy dziecko (niechodzące) stawiane na nóżki powinno stawać na palcach czy na całych stopach? Bo mi się jakoś kojarzy obraz dziecka na paluszkach, a Nina staje na całych

Nie wiem, ale antek tez stoi na calych stopach

[Monanka83]

Napisane przez AnneMariie

Nie wiem, ale antek tez stoi na calych stopach

też sprężynuje jak dzikol?

[konsternacja]

Napisane przez monanka83

a tak w temacie, czy dziecko (niechodzące) stawiane na nóżki powinno stawać na palcach czy na całych stopach? Bo mi się jakoś kojarzy obraz dziecka na paluszkach, a nina staje na całych

dobrze, ze na calych. Nie powinno sie stawiac dziecka ale jak ono przystanie na calych stopach to podobno mnejsze zlo.

[Anika1986]

Napisane przez Monanka83

a tak w temacie, czy dziecko (niechodzące) stawiane na nóżki powinno stawać na palcach czy na całych stopach? Bo mi się jakoś kojarzy obraz dziecka na paluszkach, a Nina staje na całych

Mona, spr mojego - staje na paluszlach z wyprostowanymi nóżkami. I caly czas się odpycha jakby skakał na trampolinie.

[anulus17]

Napisane przez konsternacja

Hej nie jestem za bardzo na biezaco bo kurcze nie mam czasu. Czytam z doskoku. Moje Bable nie spia w dzien, wiec padam ze zmeczenia.

Mnie tez denerwuja bledy jezykowe. Moj brat kiedys mi powiedzial przy ubieraniu choinki "uwazaj bo bombki postrancasz" a ja mu na to ze smiechem " nie postrancam" biedak nie wiedzial z czego sie smieje ale go uswiadomilam.

Przez diete eliminacyjna znow pogorszyly mi sie hormony. Czy ktoras z Was tez zauwazyla takie efekty?

Dzis bylismy na pobraniu- Ige - mleko, gluten, kakao na poczatek. Wiecej alergolog nie chciala dac - pisalam Wam, ze akurat w dniu wizyty Natka wygladala najladniej od wiekow. Dieta zaczela przynosic efekty. Teraz znow kaszanka:/
Myslicie, ze ogorki kiszone i kapusta moga uczulac? Moze chodzi o kwaa mlekowy?

Swoja panne tez karmie butelka (kpi) na zadanie ale ona malo zada.

Bylismy w sobote u neurologa- alez lekarka sie nad nia zachwycala. Wszystkie mamy lubia slucgac zachwytow nad swoimi dziecmi. Powiedziala, zw jej rozwoj motoryczny przekracza o 3 miesiace jej wiek- raczkuje, przysiada pupka na pietach, podciaga sie na chwile o kanape, siada sama prosto z czworakow, postawiona nie ma przykurczu sciegien achillesa i stop. I zaraz potem dodala, ze Natka jest bystra. Miod na moje serce. Kontrola za 6 m.

Czuje magie swiat- zapalilam sobie swieczke w kominku

Zaczelam pisac ten post 3,5 h temu:/

Lenka tez sie zaczyna podciagac. w sobote nie zdarzylam dobiec i spadla na podloge bo sie nie utrzymala na nozkach jak probowala wstac przy sofie. masakra. naszczescie juz siedzi bardzo stabilnie i te upadki juz nas nie dotycza.
Wracalam ekspresem ze spaceru bo zaginal smoczek, wracam do domu rozbieram mala a on w rekawek wpadl. juz mi sie nie chce wychodzic drugi raz.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Anika1986

Mój się podciąga namiętnie z pozycji leżącej i półleżącej. Większość dzieci siada z pozycji do czworakowania, aczkolwiek z lezącej też się zdarzają i jest to z tego co się dowiadywałam normalne

Potwierdzam- mala siada i z pozycji lezacej i z czworakowania, praktycznie w tym samym czasie nauczyla sie tak i tak siadac.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez Monanka83

też sprężynuje jak dzikol?

U nas tez staje na calych stopach i albo idzie w miejscu albo wlasnie skacze i sie smieje

[Monanka83]

Nina skacze aż jej głowa odskakuje
A najnowsza ulubiona pozycja to "na boczku" z rączką na opartą na pupie jak taka rubensowska z obrazu olejnego

[AnneMariie]

Napisane przez Monanka83

też sprężynuje jak dzikol?

O taaak! Ogolnie w jakiejkolwiek jest pozycji to nogi mu lataja haha

[dzustam]

Uwaga, post będzie zawierał treści wywrotowe . Mam kryzys dietowy. Dużo rozmawiam na temat mojej diety, gdyż odstawiłam wiele produktów, tych zleconych przez lekarza, ale i z własnej ręki dokonałam cięć w jadłospisie. Wcale nie jest lepiej ze śluzem w kupach. Można uznać, że wyglądają gorzej.

Rozmawiałam między innymi z moją siostrą. Jedno z jej dzieci jest alergikiem. Na tyle poważny to przypadek, że przez alergie jej syn prawie stracił słuch. Do tego jest po kilku zabiegach i operacjach w pełnym znieczuleniu. Na początku leczyli się w naszym regionie. U njlepszych specjalistów - diagnoza:alergia, rada odstawić wszystko, co go uczula, czyścić codzienie całe mieszkanie ze względu na roztocza. Potem trafili do Warszawy. Placówka międzynarodowa. Alergolog zalecił jej przestać sprzątać mieszkanie. Powiedział, że co z tego, że ona sprząta, jak on pójdzie do kogoś w gości i ta dawka alergenów zwali go z nóg. I przestała codziennie wycierać wszystko na mokro. Robili badania jakiś czas temu. Mój siostrzeniec nie ma już alergii na roztocza.

Znajoma ma córkę 8 miesięczną. Doszło do tego, że karmiąc ją piersią jadła chleb i piła wodę, bo pomagało. Za jakiś czas i taka dieta nie przyniosła rezultatow, bo obiawy wróciły.

Rozważam rozszerzenie diety nawet o produkty kontrowersyjne. Wykluczanie nie przynosi rezultatów, bo krążymy po omacku. Nikogo nie namawiam, bo sama mam obawy, czy dobrze będę robiła. Wprowadzając dietę katuję siebie samą, mój organizm. A trochę osób też jest zaangażowanych w to, żebym tę dietę mogła utrzymać. Pomyślę, poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Mala od paru dni wola mama, nie wiem czy to chodzi o mnie ale czesto jej sie to powtarza szczegolnie jak juz jest zmeczona albo chce na rece. nie wiem czy robi to swiadomnie ale i tak sie ciesze jak glupek
U nas narazie hity to piramidka, mamy fisher price, zyrafa, taki stoliczek z melodyjkami, ksiazeczki tez lubi przegladac i z nie-zabawek- silikonowe lyzki kuchenne, myszka, gazety.
Co do rozszerzania diety- roslinny doniczkowe tez po 6mz
Czy to prawda ze nieuzywana karta rossmann przepada? ostatni raz zakupy robilam w lutym, bo tyle czasu nie bylam w Polsce. a teraz pewnie cos kupimy.

Wyrobisz nowa karte

Napisane przez Monanka83

Nina skacze aż jej głowa odskakuje
A najnowsza ulubiona pozycja to "na boczku" z rączką na opartą na pupie jak taka rubensowska z obrazu olejnego

Ooo u nas to samo. Słodko to wygląda

Napisane przez dzustam

Uwaga, post będzie zawierał treści wywrotowe . Mam kryzys dietowy. Dużo rozmawiam na temat mojej diety, gdyż odstawiłam wiele produktów, tych zleconych przez lekarza, ale i z własnej ręki dokonałam cięć w jadłospisie. Wcale nie jest lepiej ze śluzem w kupach. Można uznać, że wyglądają gorzej.

Rozmawiałam między innymi z moją siostrą. Jedno z jej dzieci jest alergikiem. Na tyle poważny to przypadek, że przez alergie jej syn prawie stracił słuch. Do tego jest po kilku zabiegach i operacjach w pełnym znieczuleniu. Na początku leczyli się w naszym regionie. U njlepszych specjalistów - diagnoza:alergia, rada odstawić wszystko, co go uczula, czyścić codzienie całe mieszkanie ze względu na roztocza. Potem trafili do Warszawy. Placówka międzynarodowa. Alergolog zalecił jej przestać sprzątać mieszkanie. Powiedział, że co z tego, że ona sprząta, jak on pójdzie do kogoś w gości i ta dawka alergenów zwali go z nóg. I przestała codziennie wycierać wszystko na mokro. Robili badania jakiś czas temu. Mój siostrzeniec nie ma już alergii na roztocza.

Znajoma ma córkę 8 miesięczną. Doszło do tego, że karmiąc ją piersią jadła chleb i piła wodę, bo pomagało. Za jakiś czas i taka dieta nie przyniosła rezultatow, bo obiawy wróciły.

Rozważam rozszerzenie diety nawet o produkty kontrowersyjne. Wykluczanie nie przynosi rezultatów, bo krążymy po omacku. Nikogo nie namawiam, bo sama mam obawy, czy dobrze będę robiła. Wprowadzając dietę katuję siebie samą, mój organizm. A trochę osób też jest zaangażowanych w to, żebym tę dietę mogła utrzymać. Pomyślę, poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też już powoli do tego dojrzewam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez dzustam

Uwaga, post będzie zawierał treści wywrotowe . Mam kryzys dietowy. Dużo rozmawiam na temat mojej diety, gdyż odstawiłam wiele produktów, tych zleconych przez lekarza, ale i z własnej ręki dokonałam cięć w jadłospisie. Wcale nie jest lepiej ze śluzem w kupach. Można uznać, że wyglądają gorzej.

Rozmawiałam między innymi z moją siostrą. Jedno z jej dzieci jest alergikiem. Na tyle poważny to przypadek, że przez alergie jej syn prawie stracił słuch. Do tego jest po kilku zabiegach i operacjach w pełnym znieczuleniu. Na początku leczyli się w naszym regionie. U njlepszych specjalistów - diagnoza:alergia, rada odstawić wszystko, co go uczula, czyścić codzienie całe mieszkanie ze względu na roztocza. Potem trafili do Warszawy. Placówka międzynarodowa. Alergolog zalecił jej przestać sprzątać mieszkanie. Powiedział, że co z tego, że ona sprząta, jak on pójdzie do kogoś w gości i ta dawka alergenów zwali go z nóg. I przestała codziennie wycierać wszystko na mokro. Robili badania jakiś czas temu. Mój siostrzeniec nie ma już alergii na roztocza.

Znajoma ma córkę 8 miesięczną. Doszło do tego, że karmiąc ją piersią jadła chleb i piła wodę, bo pomagało. Za jakiś czas i taka dieta nie przyniosła rezultatow, bo obiawy wróciły.

Rozważam rozszerzenie diety nawet o produkty kontrowersyjne. Wykluczanie nie przynosi rezultatów, bo krążymy po omacku. Nikogo nie namawiam, bo sama mam obawy, czy dobrze będę robiła. Wprowadzając dietę katuję siebie samą, mój organizm. A trochę osób też jest zaangażowanych w to, żebym tę dietę mogła utrzymać. Pomyślę, poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz tego zdania jest kolezanka Mony z krorą rozmawiałam a ma dzieci z AZS. Odstawianie przy tym nie wskazane bo potem kiedys przy zetknieciu z alergenem moze byc dopiero katastrofa.
Tez o tym rozmyslam czy nie robie wiekszej krzywdy nie jedząc. Dzis zapytam nową pediatre.

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Wiesz tego zdania jest kolezanka Mony z krorą rozmawiałam a ma dzieci z AZS. Odstawianie przy tym nie wskazane bo potem kiedys przy zetknieciu z alergenem moze byc dopiero katastrofa.
Tez o tym rozmyslam czy nie robie wiekszej krzywdy nie jedząc. Dzis zapytam nową pediatre.

Sama ma AZS więc ma 30letnie doświadczenie

[RosesAreRed]

Ten tort z podgladu naszego watku mnie wykonczy...

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez fablous

Ostatnio siostra męża zapytała co może kupić dla Alusi na Mikołaja, czy mogę coś podpowiedzieć. Ja ogólnie bardzo nie lubię takich pytań "co chciałabyś dostac" bo to zabiera największą radość w dawaniu i otrzymywaniu prezentów. No ale nalegala żeby podać jakiś pomysł wiec zasugerowałam książeczki bo tego nigdy za wiele u nas. To spojrzała na mnie jak na jakąś niespełna rozumu. Ze jak to, książki dla takiego dziecka małego? 😉

To samo powiedzialam chrzesnej Emi. Tez zbaraniala. Mamy juz mase zabawek. Nie chce wiecej

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez fablous

A, i nie wiem czy mi gdzieś w nocy dziecko z łóżka nie spadło i potem weszło samo ze nic nie zauważyłam ale dziś zaczęła stawać na czterech i bardzo nieśmiało ruszać do przodu 😊

Musialo byc tak jak mowisz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez mialavi

. Może uniknelam tym sposobem jakiegoś rozwijajacego wynalazku ?

Tez sie boje takich cudow. Gdzie moge to glosze ze nie potrzeba juz nam zadnych urzadzen do obslugi dziecka

[asiaczek]

Konsternacja, super, że lekarz tak pochwalił Natkę

Dzustam,też myślę o powrocie do jedzenia. Kupki się u nas też pogorszyły na diecie. czytałam sporo na ten temat i generalnie w wielu źródłach jest napisane,że jeśli po dwóch tygodniach nie ma poprawy to należy jeść odstawione produkty.

Zrobiła mi się na szyi Wielka bolesna krosta.. Wracam od dermatologa, dostałam na cito skierowanie do chirurga na wycięcie. Dzisiaj wieczorem jadę do niego, boję się, bo to jednak szyja. Trzymajcie kciuki żebym dostała antybiotyk, po którym będę mogła KP,bo Mateusz nie akceptuje butelki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Napisane przez dzustam

Uwaga, post będzie zawierał treści wywrotowe . Mam kryzys dietowy. Dużo rozmawiam na temat mojej diety, gdyż odstawiłam wiele produktów, tych zleconych przez lekarza, ale i z własnej ręki dokonałam cięć w jadłospisie. Wcale nie jest lepiej ze śluzem w kupach. Można uznać, że wyglądają gorzej.

Rozmawiałam między innymi z moją siostrą. Jedno z jej dzieci jest alergikiem. Na tyle poważny to przypadek, że przez alergie jej syn prawie stracił słuch. Do tego jest po kilku zabiegach i operacjach w pełnym znieczuleniu. Na początku leczyli się w naszym regionie. U njlepszych specjalistów - diagnoza:alergia, rada odstawić wszystko, co go uczula, czyścić codzienie całe mieszkanie ze względu na roztocza. Potem trafili do Warszawy. Placówka międzynarodowa. Alergolog zalecił jej przestać sprzątać mieszkanie. Powiedział, że co z tego, że ona sprząta, jak on pójdzie do kogoś w gości i ta dawka alergenów zwali go z nóg. I przestała codziennie wycierać wszystko na mokro. Robili badania jakiś czas temu. Mój siostrzeniec nie ma już alergii na roztocza.

Znajoma ma córkę 8 miesięczną. Doszło do tego, że karmiąc ją piersią jadła chleb i piła wodę, bo pomagało. Za jakiś czas i taka dieta nie przyniosła rezultatow, bo obiawy wróciły.

Rozważam rozszerzenie diety nawet o produkty kontrowersyjne. Wykluczanie nie przynosi rezultatów, bo krążymy po omacku. Nikogo nie namawiam, bo sama mam obawy, czy dobrze będę robiła. Wprowadzając dietę katuję siebie samą, mój organizm. A trochę osób też jest zaangażowanych w to, żebym tę dietę mogła utrzymać. Pomyślę, poczytam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja odstawilam tylko mleko- nie wiem czy to pomaga bo sluz czasmi jest dalej. Nic wiecej nie eliminuje z jedzenia.
Maz jest alergikiem- rowniez roztocza, ale mimo ze mamy w domu dywany, koce, zaslonki czuje sie dobrze. Moze nawet niedlugo lepiej bo alergia byla tak silna ze jest odczulany teraz. Ale w domu nigdy sie objawy nie nasilaly, pomimo ze mamy czysto ale nie sterylnie.