Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 63

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez invisible_01

A możliwe, że to z powodu pandemii nadal zostało przy niektórych pociągach. Nie pomyślałam o tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma chyba takiego ograniczenia. Właśnie kupiłam bilet i jest prawie full pociąg (pociąg IC, więc najtańszy).
A po zalogowaniu się do konta i przed wyborem płatności tez nie masz przydzielonego miejsca? Może to jakiś skład czeski, węgierski, austriacki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez invisible_01

Nie da się zrozumieć PKP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w dodatku mnostwo osob stało w korytarzu i konduktor zachęcał do zajmowania miejsc, bo było sporo wolnych w przedziałach

[invisible_01]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89052474]Nie ma chyba takiego ograniczenia. Właśnie kupiłam bilet i jest prawie full pociąg (pociąg IC, więc najtańszy).
A po zalogowaniu się do konta i przed wyborem płatności tez nie masz przydzielonego miejsca? Może to jakiś skład czeski, węgierski, austriacki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Normalny polski pociąg TLK jadący tylko przez Polskę, jestem zalogowana. Ta sama trasa 2h później ma już opcję wyboru miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Przez tą całą frytkowa dyskusje, narobiłyście mi ogromną ochotę na fryty tzn prawdziwe fryty, smażone na głębokim oleju, żadne pieczone ziemniaki
Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Kama 93]

Punkt paczki orlen. Jest tu ktoś kto pracuje w takim miejscu gdzie ma taki punkt? Czy pod koniec dnia, gdy zamykam sklep w aplikacji robie Wysyłkę i kurier odbierze te paczki na drugi dzień? Czy wysyłkę robie dopiero gdy przyjdzie kurier po te paczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez invisible_01

Normalny polski pociąg TLK jadący tylko przez Polskę, jestem zalogowana. Ta sama trasa 2h później ma już opcję wyboru miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w ogole po tym jak probowalam wybrać korytarz lub okno wyskakiwał błąd, że nie ma miejsc. Dopiero jak wyłączyłam wszystko i weszłam jeszcze raz od nowa to mogłam kupić bilet. Tak samo miałam jazde z aktywacją konta, bo mi pokazywało ze takie nie istnieje

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez invisible_01

Normalny polski pociąg TLK jadący tylko przez Polskę, jestem zalogowana. Ta sama trasa 2h później ma już opcję wyboru miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok, ale pytam, co widzisz po przejściu do płatności. Tam widać przydzielone miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Jeśli się wyświetla wtedy przydzielone miejsce to najlepiej wybrać 6 miejsc, zobaczyć co przydziela (wagon, miejsce) i później anulować + wybrać rezerwacje wskazanego miejsca już normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89052492]Ok, ale pytam, co widzisz po przejściu do płatności. Tam widać przydzielone miejsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, tylko właśnie mnie interesuje, czemu w niektórych pociągach nie mogę go sobie wybrać. Dobrze, że miejsce jest przydzielane, ale zawsze mogłam wybrać sobie miejsce (okno, środek czy korytarz) i najwyżej system informował, że takiego już nie ma dostępnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez PaulinciaKWC

Frytki smakują jak frytki a pieczone ziemniaki smakują jak ziemniaki, end of story. Skoro dla ciebie wyznacznikiem nie jest smak, tylko to że powinno się coś usmażyć/upiec/ugotować, bo tak i już no to cóż. Jak idziesz do knajpy i zamawiasz kotleta to oczekujesz po prostu kotleta czy dopytujesz kelnera w jakiej jest panierce i w jaki sposób został usmażony i czy to aby na pewno jest kotlet?
Nie wiem po co w kółko pytasz czy się wstydzimy Zachowujesz się jakbyś była jakimś frytkowym guru a podobno nawet ich nie lubisz. Za to wiesz, ze nie jadamy frytek, bo nie wrzucamy ziemniaków do gara oleju. Moj tata wrzuca a ja nie. I jakos i on jada frytki i ja jadam. I nikt sie z nikim nie sprzecza, magia.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------



nie wiem, ale przeżyłam to ostatnio, więc jak ktos wie to się chetnie dowiem

jak ide do restauracji czy baru u zioma i zamawiam frytki to oczekuje frytek a nie pieczonych ziemniaków pociętych w słupki udających frytki. Żeby nawet były najsmaczniejsze i bardziej przeze mnie lubiane.
jak mówię że frytki, to frytki a nie: coś jak frytki.

Jak zamawiam smazone ziemniaki to chcę smazonych ziemniaków a nie frytek czy pieczonych ziemniaków.
A jak zamawiam pieczone ziemniaki to chce właśnie pieczonych ziemniaków.


Jak zamawiam wołowinę to chcę wołowinę a nie kurczaka czy tofu a la wołowina, smakujące jak wołowina.


O to mi chodzi, podstawowa precyzja językowa ułatwia życie.
Po co to zaciemniać?


Ja tam nie uznaje aby było dla mnie ujmą, że nie jem do obiadu frytek, albo że właśnie jem frytki a nie coś co udaje frytki, ale jest tam zdrowsze czy modniejsze, czy bardziej dietetyczne, czy coś tam.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez invisible_01

Tak, tylko właśnie mnie interesuje, czemu w niektórych pociągach nie mogę go sobie wybrać. Dobrze, że miejsce jest przydzielane, ale zawsze mogłam wybrać sobie miejsce (okno, środek czy korytarz) i najwyżej system informował, że takiego już nie ma dostępnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie to bug systemu. Można spróbować z innej przeglądarki, względnie innego konta, jelsi to samo to jest to błąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez cava

jak ide do restauracji czy baru u zioma i zamawiam frytki to oczekuje frytek a nie pieczonych ziemniaków pociętych w słupki udających frytki. Żeby nawet były najsmaczniejsze i bardziej przeze mnie lubiane.
jak mówię że frytki, to frytki a nie: coś jak frytki.

Jak zamawiam smazone ziemniaki to chcę smazonych ziemniaków a nie frytek czy pieczonych ziemniaków.
A jak zamawiam pieczone ziemniaki to chce właśnie pieczonych ziemniaków.


Jak zamawiam wołowinę to chcę wołowinę a nie kurczaka czy tofu a la wołowina, smakujące jak wołowina.


O to mi chodzi, podstawowa precyzja językowa ułatwia życie.
Po co to zaciemniać?


Ja tam nie uznaje aby było dla mnie ujmą, że nie jem do obiadu frytek, albo że właśnie jem frytki a nie coś co udaje frytki, ale jest tam zdrowsze czy modniejsze, czy bardziej dietetyczne, czy coś tam.

Ale frytki mogą być też pieczone. Są nawet frytki do piekarnika, o zgrozo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Po francusku, hiszpańsku, portugalsku nawet po angielsku smażenie brzmi podobnie: fry, fritar, freir, frire...
Fryty to nie jest słowo polskiego pochodzenia, jest zapożyczone - dosłownie oznacza coś usmażonego. Nawet na wikipedii od razu na wstępie jest wyjaśniony źródłosłów - usmażone ziemniaki.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez invisible_01

Ale frytki mogą być też pieczone. Są nawet frytki do piekarnika, o zgrozo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale te kupne są☠już wstępnie usmażone i zamrożone po usmażeniu

[Fenenna]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;89052423]Nie miałam tej odżywki z farby Garnier w rękach, ale te Rapid Reviver wydają się bardziej podobne.

Oj, ale boli bo tak się plączą włosy? Może jakby delikatnie rozczesać włosy jeszcze z odżywką na włosach (przed spłukaniem) to byłoby łatwiej. Mnie jak się plączą to strach inaczej zabrać się do czesania, tak idzie lepiej niż po myciu [/QUOTE]

Mama właśnie rozczasuje z odżywką pierwszy raz a potem jeszcze raz po spłukaniu, ale chyba ma po prostu nieodpowiednia odzywkę. Mówiła że taka jak w tej farbie jest jedyna która jej pomaga. Od lat nie mieszkam z rodzicami i jak odwiedzając ich widziałam że ma na głowie nieświeży kołtun zamiast normalnych włosów to podejrzewałam że z wiekiem nabrała jakiegoś wstrętu do mycia się i było mi wstyd o to pytać a w święta się dowiedziałam ze to przez problem z rozczesywaniem

Napisane przez invisible_01

Nie da się zrozumieć PKP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak to jest z tymi limitami, wczoraj jechałam pociągiem tak napchanym ludźmi że nawet biletów konduktorzy nie sprawdzali bo nie mieli jak przejść

[PaulinciaKWC]

Napisane przez cava

jak ide do restauracji czy baru u zioma i zamawiam frytki to oczekuje frytek a nie pieczonych ziemniaków pociętych w słupki udających frytki. Żeby nawet były najsmaczniejsze i bardziej przeze mnie lubiane.
jak mówię że frytki, to frytki a nie: coś jak frytki.

Jak zamawiam smazone ziemniaki to chcę smazonych ziemniaków a nie frytek czy pieczonych ziemniaków.
A jak zamawiam pieczone ziemniaki to chce właśnie pieczonych ziemniaków.


Jak zamawiam wołowinę to chcę wołowinę a nie kurczaka czy tofu a la wołowina, smakujące jak wołowina.


O to mi chodzi, podstawowa precyzja językowa ułatwia życie.
Po co to zaciemniać?


Ja tam nie uznaje aby było dla mnie ujmą, że nie jem do obiadu frytek, albo że właśnie jem frytki a nie coś co udaje frytki, ale jest tam zdrowsze czy modniejsze, czy bardziej dietetyczne, czy coś tam.

a ty w kółko o ujmie, wstydzie brzmisz jak przewrażliwiona ciotka, która stoi nad dzieckiem i sto razy mówi "nie wstydź się, chodź do cioci, no chodź nie wstydz się" a dziecko ma to gdzieś, nie chce iść do żadnej ciotki i ze wstydem to nie ma nic wspólnego.

Jak bedziesz miała w menu frytki z piekarnika to będziesz wygłaszać przemowy w knajpie o tym, że frytki są tylko z głębokiego tłuszczu i powinni zmienić nazwę na pieczone ziemniaki? Bo my w kołko piszemy o frytkach Z PIEKARNIKA, nikt nie pomija faktu, ze są pieczone a nie smazone, ale nadal są frytkami. A nie o tym, że zamawiasz wołowinę a dostajesz tofu.

[Paprotka_]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89052482]Przez tą całą frytkowa dyskusje, narobiłyście mi ogromną ochotę na fryty tzn prawdziwe fryty, smażone na głębokim oleju, żadne pieczone ziemniaki
Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Piąteczka. Właśnie czekam już na przyjazd zamówienia

Co do dyskusji leksykalnej to zgadzam się z Cavą. Definicję zaś podaje słownik sjp.pwn.pl (nie umiem wkleić linku z telefonu), Wikipedia nie jest wiarygodna. Owszem, potocznie nazywa się pieczone warzywa frytkami ale dla mnie też jest to nieprecyzyjne i wprowadzające w błąd w sytuacji kiedy sposób przygotowania ma znaczenie.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;89052504]Po francusku, hiszpańsku, portugalsku nawet po angielsku smażenie brzmi podobnie: fry, fritar, freir, frire...
Fryty to nie jest słowo polskiego pochodzenia, jest zapożyczone - dosłownie oznacza coś usmażonego. Nawet na wikipedii od razu na wstępie jest wyjaśniony źródłosłów - usmażone ziemniaki.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------


Ale te kupne są☠już wstępnie usmażone i zamrożone po usmażeniu [/QUOTE]

Wiem, interesuje mnie skad w tej definicji u cavy wzięło się mięso, bo prędzej bym się zdziwiła na widok frytek z wieprzowiny w menu niz frytek ziemniaczanych z piekarnika.

Jak robię zapiekanki na patelni to nadal to są dla mnie zapiekanki, chociaz nie podlegają procesowi pieczenia. Ale wszyscy wiedzą o co chodzi, o chrupiący chleb z serem.

[MariaFrancesca]

Napisane przez PaulinciaKWC

Naprawdę nie rozumiem po co na siłę komuś wmawiać, że wiesz lepiej co jada i jak to się nazywa.
Wiem jak smakują pieczone ziemniaki i wiem jak smakują frytki (smażone w głębokim oleju). I to co wyciągam z mojego piekarnika smakuje jak pełnoprawne frytki, lekko inaczej wyglądają no bo się przyrumieniają inaczej niż w głębokim oleju. To wszystko. To nadal są frytki, bardzo dobre zresztą. Nie wyszły takie za pierwszym razem, ale doszłam do odpowiedniego sposobu i już. I nadal robie sobie frytki, jak mam ochote na pieczone ziemniaki to robię pieczone ziemniaki.

Abstrahując od tego jak to nazwiemy: zdradzisz jaki masz patent?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez invisible_01

Ale dostałaś jakieś konkretne miejsce? Bo się zaczęłam zastanawiać, czy na bilecie potem będzie numerek czy zostanę bez konkretnego miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bedzie numerek. System sam wybiera miejsce cholera wie po co. Też mnie wkurzalo - w jedna strone moglam wybrac miejsce a w drugą juz nie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Paprotka_

Piąteczka. Właśnie czekam już na przyjazd zamówienia

Co do dyskusji leksykalnej to zgadzam się z Cavą. Definicję zaś podaje słownik sjp.pwn.pl (nie umiem wkleić linku z telefonu), Wikipedia nie jest wiarygodna. Owszem, potocznie nazywa się pieczone warzywa frytkami ale dla mnie też jest to nieprecyzyjne i wprowadzające w błąd w sytuacji kiedy sposób przygotowania ma znaczenie.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Jak ta definicja ma się do posta cavy? to mogą być frytki z buraków i mięsa czy nie?

frytka, frytek «kawałek kartofla w kształcie cienkiego słupka, smażony w dużej ilości tłuszczu»

Frytka to cos smazonego na głebokim tłuszczu i podłużnego, jak najbardziej moze być z batata czy buraka, a nawet z mięsa.

frytki z piekarnika są frytkami z piekarnika, można lubić, można nie lubić, ale po co uprawiać jakieś walki językowe, kiedy frytki z piekarnika nie są po prostu pieczonymi ziemniakami, więc po co je tak nazywać kiedy to wprowadza w błąd odbiorcę? mówić ziemniaki pokrojone w słupki, pieczone ale z dodatkiem tłuszczu, smakują jak frytki ale nimi nie są?

[kasiunia788742]

Ale przecież nic się nie wyklucza - można znać konkrente dania aby wiedzieć co zamówić w restauracji i można jednoczesnie te nazwy sobie "pozyczać" aby łatwiej mówić. Wygosniej powiedzieć "fryty pieczone" czy "fryty z piekarnika" niż "ziemniaki z piekarnika pokrojone w słupki".

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez czekooczekolada

Co skutecznego na afty?

Mi bardzo pomaga smarowanie afty dentoseptem a - dezynfekuje i działa przeciwbólowo.


Podobno też pomaga branie Witaminy d3 i którejś z grupy B, ale ja suplementowałam, a i tak się robiły i były. Za to udało mi się kilka razy stosować dużo Witaminy C i przeszło dość szybko (pytanie na ile to przypadek).

Zobacz też, może zauważysz co u ciebie wywołuje afty, u mnie to spadek odporności i wyżynanie się ósemek. Jak już wiem, to zaczynam szybciej reagować i jest trochę łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Napisane przez Fenenna

Mama właśnie rozczasuje z odżywką pierwszy raz a potem jeszcze raz po spłukaniu, ale chyba ma po prostu nieodpowiednia odzywkę. Mówiła że taka jak w tej farbie jest jedyna która jej pomaga. Od lat nie mieszkam z rodzicami i jak odwiedzając ich widziałam że ma na głowie nieświeży kołtun zamiast normalnych włosów to podejrzewałam że z wiekiem nabrała jakiegoś wstrętu do mycia się i było mi wstyd o to pytać a w święta się dowiedziałam ze to przez problem z rozczesywaniem

Po tych silikonowych odżywkach faktycznie łatwo idzie rozczesywanie. Normalnie jestem przyzwyczajona (wręcz przywiązana ) do używania serum silikonowego do rozczesywania, ale ta odżywka jest tak nasilikonowana, że zupełnie nie ma potrzeby dorzucać nic więcej. Dlatego lubię ją zabierać na wyjazdy, jak chcę zabrać jak najmniej kosmetyków z sobą.
A może mama ma jakieś nasilone wypadanie? Może to trochę bardziej złożony problem niż tylko plątanie, przy czesaniu/myciu może wychodzi więcej włosów i tego się obawia?

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;89052504]Po francusku, hiszpańsku, portugalsku nawet po angielsku smażenie brzmi podobnie: fry, fritar, freir, frire...

Fryty to nie jest słowo polskiego pochodzenia, jest zapożyczone - dosłownie oznacza coś usmażonego. Nawet na wikipedii od razu na wstępie jest wyjaśniony źródłosłów - usmażone ziemniaki.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------



Ale te kupne sąjuż wstępnie usmażone i zamrożone po usmażeniu [/QUOTE]


Te mrożone "frytki" upieczone w piekarniku smakują jak karton

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Imperfecta]

Napisane przez Dagunia

Czy w okolicach Śląska są jakieś niskie górki do pospacerowania zimą ? Wisła ? Ustroń ? Gdzie warto się wybrać ?

Ja mocno polecam trasę Szyndzielnia/Klimczok/Błatnia, wyjście z Bielska ☺
Skrzyczne też super, od strony Przełęczy Salmopolskiej, ale to już wyższe górki, choć trasa bardzo przyjemna.

Barania Góra z Wisły Czarne też daje radę.

Do planowania bardzo polecam aplikację Mapy Turystyczne, wszystko fajnie widać, przewyższenia, czas, odległości. można sobie wybrać coś dla siebie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez MariaFrancesca

Abstrahując od tego jak to nazwiemy: zdradzisz jaki masz patent?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno to jest kwestia piekarnika, wiec np. temprature trzeba potestować na swoim. To nie są odkrywcze rzeczy, ale jak się potestuje to frytki wychodzą naprawde bardzo dobre.
tak na szybko:
1. dodać tyle oleju żeby dokładnie pokryć frytki, czyli to nie są dwie krople, bardziej może łyżka na blaszke? dodaje olej na oko, więc trudno mi powiedzieć. Muszą się lekko blyszczeć
2. dobry papier do pieczenia / mata teflonowa, żeby nic nie przywierało i można było swobodnie je obracać w trakcie
3. wysoka temperatura, np. 200 stopni + termoobieg, ale gdyby się jednak przypalały to na początku mozna startować z wysoką a potem zmniejszyć, chodzi o to, żeby powierzchnia się "smażyła" a wilgoć z ziemniaków szybciej wyszła, bo inaczej będą się gotować i nie będą smaczne
4. ilość, jak się przesadzi z ilością frytek na blaszce to sie gotują, a potem łamią. Więc rozsądna ilośc, nic warstwowo.

frytki nie są suche, a podczas pieczenia widać jak powierzchnia skwierczy. Chyba sobie zrobie w weekend, juz mialam robic ze 2 tygodnie temu ale coś się nie złożyło.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89052539]
Te mrożone "frytki" upieczone w piekarniku smakują jak karton

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

dla mnie wszystkie mrozone frytki smakują jak karton smazenie w tluszczu ich nie ratuje

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez kasiunia788742

Bedzie numerek. System sam wybiera miejsce cholera wie po co. Też mnie wkurzalo - w jedna strone moglam wybrac miejsce a w drugą juz nie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Można to obejść tak jak napisałam.
Ale wygląda to na jakiś duży błąd. A też TLK kupowałas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

To robię podobne ziemniaki i nazywam to ziemniakami pieczonymi

[MariaFrancesca]

Napisane przez PaulinciaKWC

Na pewno to jest kwestia piekarnika, wiec np. temprature trzeba potestować na swoim. To nie są odkrywcze rzeczy, ale jak się potestuje to frytki wychodzą naprawde bardzo dobre.
tak na szybko:
1. dodać tyle oleju żeby dokładnie pokryć frytki, czyli to nie są dwie krople, bardziej może łyżka na blaszke? dodaje olej na oko, więc trudno mi powiedzieć. Muszą się lekko blyszczeć
2. dobry papier do pieczenia / mata teflonowa, żeby nic nie przywierało i można było swobodnie je obracać w trakcie
3. wysoka temperatura, np. 200 stopni + termoobieg, ale gdyby się jednak przypalały to na początku mozna startować z wysoką a potem zmniejszyć, chodzi o to, żeby powierzchnia się "smażyła" a wilgoć z ziemniaków szybciej wyszła, bo inaczej będą się gotować i nie będą smaczne
4. ilość, jak się przesadzi z ilością frytek na blaszce to sie gotują, a potem łamią. Więc rozsądna ilośc, nic warstwowo.

frytki nie są suche, a podczas pieczenia widać jak powierzchnia skwierczy. Chyba sobie zrobie w weekend, juz mialam robic ze 2 tygodnie temu ale coś się nie złożyło.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------



dla mnie wszystkie mrozone frytki smakują jak karton smazenie w tluszczu ich nie ratuje

Dzięki za opis, to wychodzi że robię bardzo podobnie, z tym że ja piekę w temperaturze 180 stopni około godziny, ale może następnym razem spróbuję w 200 stopni. Ja lubię jak frytki czy ziemniaki pieczone są w środku miękkie, nie wysuszone na wiór dlatego kroję je w dość grube słupki. No i trochę jestem leniwcem, trochę uznaje że nie ma sensu, więc ziemniaków nie odbieram tylko lecą z łupiną, oczywiście ja bardzo dokładnie płuczę i wycinam jakieś skazy, choć teraz większość kupnych ziemniaków i tak jest super wypłukana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;89052536]Po tych silikonowych odżywkach faktycznie łatwo idzie rozczesywanie. Normalnie jestem przyzwyczajona (wręcz przywiązana ) do używania serum silikonowego do rozczesywania, ale ta odżywka jest tak nasilikonowana, że zupełnie nie ma potrzeby dorzucać nic więcej. Dlatego lubię ją zabierać na wyjazdy, jak chcę zabrać jak najmniej kosmetyków z sobą.
A może mama ma jakieś nasilone wypadanie? Może to trochę bardziej złożony problem niż tylko plątanie, przy czesaniu/myciu może wychodzi więcej włosów i tego się obawia?[/QUOTE]

Włosy jej lecą jak szalone, po domu (jak taty nie ma) nosi czepek z siatki jak do pracy na kuchni bo inaczej włosy byłyby wszędzie. Może wypadają jej przez menopauzę bo jest w trakcie, ale do lekarza nie pójdzie bo jest z tych co uważają że do ginekologa to się tylko w ciąży chodzi

[PaulinciaKWC]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;89052565]To robię podobne ziemniaki i nazywam to ziemniakami pieczonymi [/QUOTE]

ziemniaki robię podobnie, ale nie kroję ich w słupki tylko w kawałki, piekę nieco inaczej np. tłuszczu jest mniej i one zdecydowanie smakują inaczej, niz moje frytki. Jak cos smakuje jak frytki to czemu po prostu nie można mówić na to frytki, mimo, że to ułatwia komunikację?
skoro u ciebie takie "frytki" funkcjonuja jako pieczone ziemniaki to ok, u mnie nie i nie widzę powodu, żeby to zmieniać. Uprzedzając cavę, nie nie wstydzę się jeść pieczonych ziemniaków, nie mam z tego powodu żadnych rozterek