Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII

[Annie1441]

Napisane przez orzeszek01

troche głowa wariuje moze dlatego bylo mniej.ale nie dam sie,walcze z durnymi myslami

dzis R:
Sn: 100gr serka wiejskiego,male zielone jablko,cynamon,dwie kromki grube chleba pelnoziarnistego z maslem( to maslo jest naprawde takie niepolecane? cava z tego co pamietam mowila ze maslo jest dobre.) ja jadłam masło, ale mi smakmalin za to powiedziała że lepiej nie nie wiem kogo słuchać 1. pół łyżeczki masła to nie dramat 2. a jednak tłuszcze nasycone
2Sn:100gr serka wiejskiego(musialam dokonczyc opakowanie,zeby sie nie zapsulo),maly pomidor,kilka listków bazyli( ),dwie male marchewki
Ob: mala piers z kurczaka gotowana na wodzie z przyprawami(chili,curry,o regano),gotowane brokuły,2małe cebule uduszone na 1łyzeczce oliwy
P: bedzie garść orzechów(pomieszane nerwkowca,laskowe,włoskie ),2łyzki serka homo nat,cynamon
k: moze dwa jajka na twardo,pół ogórka

uważam że redukcja idealna wartościowo, choć ilościowo bym była strasznie głodna ;> nie jesteś? ;> żeby dzielić jeden serek na dwa razy?? ;>

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------



wg mnie bardzo ładna r
duzo juz schudłas?bo nie łapie sie w Twoim podpisie

jeśli chodzi o moja wagę to to długa historia, ale jak narazie -4kg (licząc od startu diety takiej the best choć ja nie wierzę mojej wadze.. więc i tak sądzę że jest mnie troszkę więcej; ale generalnie już nie narzekam prawie kiedyś z tą wagą wyglądałam gorzej... może urosłam czy co

[piegowata piratka]

Redukcja:

I śniadanie: kabanos z łososia, pół chudego twarogu z całym jabłkiem i trochę jogurtu nat.
Obiad: Łosoś w pomidorach, fasolka i marchewka gotowane z odrobiną masełka i bułeczki do tego sałatka i kolba kukurydzy.
POdwieczorek: kawka z mlekiem ale bez cukru.
Kolacja: i tu nie wiem... owoce?

[dontknow]

Napisane przez piegowata piratka

Redukcja:

I śniadanie: kabanos z łososia, pół chudego twarogu z całym jabłkiem i trochę jogurtu nat. kabanos jest chyba niewskazany na redukcję
Obiad: Łosoś w pomidorach, fasolka i marchewka gotowane z odrobiną masełka i bułeczki do tego sałatka i kolba kukurydzy. gotowana marchewka ma bodajże wysoki poziom IG, ale nie jestem pewna. co za sałatka? pisz trochę precyzyjniej- pisz też ile tego zjadłam, bo wielkość też jest ważna
POdwieczorek: kawka z mlekiem ale bez cukru. za mało. to nie jest danie, takie coś mogłaś wypić tuż po obiedzie
Kolacja: i tu nie wiem... owoce? nie je się owoców na noc- a już szczególnie na redukcji

gdzie drugie śniadanie?^

[piegowata piratka]

hehe Spostrzegawczość <brawo> No cóż. Nie chciało mi się rano jeść więc zjadłam dopiero po 11. Na II śniadanie nie było czasu. Możecie ocenić chociaż to?

[dontknow]

jaka spostrzegawczość?

[fucia]

Ja na kolacje jem tuńczyka w puszce i do tego zrobiłam sobie sałatke z 1pomidora i pare plasterków ogórka. Może być?

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Jorelia, dziękuję za ocenienie. A ja byłam przekonana,że ta Activia jest zdrowa :O.
Jak i zarówno płatki fitness.

[piegowata piratka]

Napisane przez fucia

Ja na kolacje jem tuńczyka w puszce i do tego zrobiłam sobie sałatke z 1pomidora i pare plasterków ogórka. Może być?

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Jorelia, dziękuję za ocenienie. A ja byłam przekonana,że ta Activia jest zdrowa :O.
Jak i zarówno płatki fitness.

yhm. ciekawe. A co powiecie na sałatkę z tuńczyka, ogórka zielonego i troszkę musztardy. Tyle,że dzisiaj juz tyle tej ryby jadłam. To moze puszka kukurydzy?

dontknow: chodzi o to,że zauważyłaś.

[anniaa]

niedowiarek 2 wiesniaki = za duzo białka w posiłku.
orzeszek ile tygodniowo jesz tunczyka , bo nie wiem czy wiesz ze jemy max2 puszki ze wzgledu na rtec która jest zawarta w nim

[stoookroootkaaa]

ehh, czy ktoś oceni mnie?
pisałam już dziś, a nawet się przypominałam, o!

[virginia]

Dzisiejsze Rrrrrr, proszę o ocenę:
Ś: wieśniak z jabłkiem z cynamonem i pł.owsianymi, kawa
40 minut basenu, 30 minut sauny
O: zawijaniec z piersi z kurczaka nadziewanej pieczarkami w otrębach z 2 łyżkami kaszy gryczanej i ogórkami kiszonymi
P: (raczej jakby deser, jadłam o 16) omlet z 2 jaj z zarodkami pszennymi, mlekiem, odrobiną siemienia lnianego, na niego brzoskwinia z puszki pokrojona drobniutko i wymieszana z łyżką wieśniaka (chciałam jog.nat., ale niestety nie ma już w lodówce)
P2: sałatka z tuńczyka, odrobiny wieśniaka, ogórka kiszonego, cebulki
K: nie bardzo mam pomysł, ale z tego co mam to wyjdzie mi chyba wieśniak z mieszanką studencką
(Wiem, że dużo tego wieśniaka...ale nie bardzo mam pomysł na inne białko...)

Na jutro planuję:
Ś: wieśniak z otrębami ze śliwkami (jakieś 3 łyżki), do tego wkroję brzoskwinię z puszki
2Ś: 2 jaja sadzone + jakieś warzywko (pewnie ogórek z cebulką)
O: pół opak. warzyw na patelnię z ryżem (na oliwie) z kawałkami piersi z kurczaka
P: 2ga część sałatki z dzisiaj z tuńczyka itd...
K: chciałabym wieśniaka z rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem, i tak będzie, jeśli tylko dorwę rzodkiewki jutro...

I jak?
PS. Piszecie, że 2 wieśniaki to za dużo, ale jajek podobno przecież też za wiele jeść nie można, no a trudno jeść mięcho/rybę 3 czy 4 razy dziennie więc ja już nie mam pomysłów na białko...

[SweetAboutMe]

W.

Śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, 1/4 szklanki mleka 3,2%, 1/4 szklanki wody, 1 jabłko, łyżeczka cynamonu)
Po: batonik coś w stylu Milky Way'a tylko w mini wersji
Obiad: 4 małe koreczki śledziowe w oleju, 2 kromki razowca, 1 pomidor i troche ogórka zielonego ze szczypiorkiem
Podwieczorek: kawa z mlekiem rozcieńczonym z wodą, 4 małe pierniczki z marmoladą w czekoladzie
20 minut na skakance
8 minute Abs
Kolacja: 1 kromka razowca, jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem, pomidorem i ziołami (bazylia, zioła prowensalskie, oregano)
Bardzo proszę o ocenę bo to pierwszy dzień wychodzenia z diety i sama nie wiem czy nie za dużo/za mało.

[anniaa]

Napisane przez virginia

Dzisiejsze Rrrrrr, proszę o ocenę:
Ś: wieśniak z jabłkiem z cynamonem i pł.owsianymi, kawa
40 minut basenu, 30 minut sauny
O: zawijaniec z piersi z kurczaka nadziewanej pieczarkami w otrębach z 2 łyżkami kaszy gryczanej i ogórkami kiszonymi
P: (raczej jakby deser, jadłam o 16) omlet z 2 jaj z zarodkami pszennymi, mlekiem, odrobiną siemienia lnianego, na niego brzoskwinia z puszki pokrojona drobniutko i wymieszana z łyżką wieśniaka (chciałam jog.nat., ale niestety nie ma już w lodówce)
P2: sałatka z tuńczyka, odrobiny wieśniaka, ogórka kiszonego, cebulki
K: nie bardzo mam pomysł, ale z tego co mam to wyjdzie mi chyba wieśniak z mieszanką studencką
(Wiem, że dużo tego wieśniaka...ale nie bardzo mam pomysł na inne białko...)

Na jutro planuję:
Ś: wieśniak z otrębami ze śliwkami (jakieś 3 łyżki), do tego wkroję brzoskwinię z puszki
2Ś: 2 jaja sadzone + jakieś warzywko (pewnie ogórek z cebulką)
O: pół opak. warzyw na patelnię z ryżem (na oliwie) z kawałkami piersi z kurczaka
P: 2ga część sałatki z dzisiaj z tuńczyka itd...
K: chciałabym wieśniaka z rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem, i tak będzie, jeśli tylko dorwę rzodkiewki jutro...

I jak?
PS. Piszecie, że 2 wieśniaki to za dużo, ale jajek podobno przecież też za wiele jeść nie można, no a trudno jeść mięcho/rybę 3 czy 4 razy dziennie więc ja już nie mam pomysłów na białko...

prosze czytaj ze zdrozumieniem. NAPISAŁAM , ZE 2 WIESNIAKI W JEDNYM POSIŁKU TO ZA DUZO BIAŁKA.

[sweet like nutella]

Witam, od dawna obserwuje ten watek, jednak nigdy nie mialam odwagi napisac. Jestem na P, ale moje P jest dla wielu jak zwykle U (mam nadzieje, ze nie R...;/). Wciaz na tym tyje. Nie za duzo, tak 200-500g tygodniowo. Troszke sie przerazilam po przeczytaniu jadlospisow Vany, Kurcze...ona jadla dwa razy tyle co ja, a chyba az tak szybko nie tyla. Moze to przez to,ze mam tak mala wage ?(39 kg 162 cm - wiem...malo, ale 5 miesiecy temu bylo ok 31/32, wiec ide do przodu, wyprzedzam pytanie i odpowiadam- tak, chodze do psycho)
Wiec pisze moj dzisiejszy jadlospis (ocencie go prosze jako U)
śniadanie - owsianka (4-5łyżek) + szklanka mleka + garsc cini minis + 30 g
mieszanki studenckiej
II sniadanie - jogobella ze zbozami (250 g) + jablko (duze..chyba ponad 200g)
obiad - 2 duze ziemniaki, piers z kurczaka, ponad 150 g surowki
deser - 4 duze ciastka 4 zboza
podwieczorek - paola, duze jablko, garsc daktyli
kolacja - beda 2 kanapki z chleba zytniego z jajkiem, szczypiorkiem, salata,
pomidorem (oczywiscie z maslem)
jak dam rade to cos wpadnie po kolacji
mam nadzieje,ze nie jest tak zle...

[Rodzynka1989]

Oceni ktoś moje dzisiejsze raczej mało udane R ???
8:00 Ś-> grahamka+Delma+wędlina+po midor+herbata zielona
10:40 II Ś->grahamka+Delma+ogórek
12:00 O-> 3kotlety sojowe+musztarda+0,5szkla nki makaronu pełnoziarnistego+brokuł
14:40 P->brokuł/został z obiadu + herbata zielona
17:30 K->makrela w sosie pomidorowym
Kiepsko, co nie? Jutro będzie lepiej...

[Superchic(k)]

Napisane przez stoookroootkaaa

Moje wczorajsze W: (ciężko :| jem nie dużo, a czuję się tak napchana...)


Iśn: grahamka, kawa inka (porażka, ale nic nie było w domu) faktycznie, fatalny posiłek. żadnych warzyw, wędliny, jajka w domu nie było?

IIśn: jabłko (wiem, wiem, to nie posiłek..) mogłaś dorzucić jakiś jogurt, zrobić sałatkę


O: 2 naleśniki, jeden ze szpinakiem-><mniam>, drugi z pieczarkami jest ok

P: małe danio, kilka migdałów tutaj też w porządku, chociaż do dania polecam wrzucić dodatkowo trochę owoców (banan, starte jabłko, kiwi)

K: 70(?)g twrogu chudego z połową jogurtu naturalnego i startą rzodkiewką (coś jak taki twarożek) tu aż prosi się kromka chleba o dodanie

wiem, wiem, jest nienajlepiej, ale to i tak więcej, sporo więcej niż jadłam, mam nadzieję, że będzie lepiej! ... ;(


--------------------------------------------------

Wychodzę z R!

Muszę się zdrowo odżywiać!

Czekam na @@@!
Wierzę, że dam radę, muszę!

Ja też wierzę. Nie jesz najgorzej, chociaż przydałoby się wrzucić więcej warzyw (ja uwielbiam takie proste sałatki - pomidor i cebulka w plastrach, parę listków sałaty, natka pietruszki, ewentualnie ząbek czosnku i awokado <uwielbiam ten owoc, samo zdrowie!>+ oliwa z oliwek. możesz wcinać sobie w ciągu dnia, rozdzielić do posiłków), owoców (winogrona, banany, jabłka... w oczekiwaniu na sezon ), kwasów tłuszczowych (używaj masła, oliwy z oliwek, zjadaj więcej orzechów, pestek dyni, słonecznika <możesz wcześniej lekko uprażyć je na patelni i posypywać posiłki! boskie!>). Bez tłuszczu w posiłkach (brutalnie brzmi, wiem ) okres Ci nie wróci.. Nie wiem czy, jesteś wegetarianką (w jadłospisie nie ma mięsa), to musisz zatroszczyć się o białko pochodzenia roślinnego, tj. soczewica, fasola, soja, ew. przetwory sojowe.

Napisane przez stoookroootkaaa

przypomnę się tylkko

I mój dzisiejszy W:


Iśn: jajecznica z jednego jajka, kromka razowca, herbatka z cytryną co to jest jajecznica z jednego jajka na posiłek, który ma dodać Ci energii na cały dzień?! mogłabyś dorzucić warzywa, naprawdę pomidor w plasterkach na talerzyku nie gryzie, szczególnie jeśli przyprawisz go ziołami, odrobiną soli i pieprzu. chleb powinnaś posmarować masłem lub oliwą.

IIśn: pół serka homo Danone z nasionami do chrupania(słonecznik, dynia) cały ma 140g no ja cię proszę, pół serka?! 70 g? obowiązkowo powinien być owoc.

O: łyżka kaszy jęczmiennej, kawałek duszonego mięsa(raczej chudego)
sporo surówki z kapusty kiszonej(skropionej oliwą) łyżka kaszy, kawałek mięsa, surówka skropiona oliwą? znowu jakieś mikroporcje.

P: (będzie) pewnie skończę serek z drugiego śniadania warzywa, owoce, orzechy...

K: hmm, a co proponujecie? może parówka? niech będzie i parówka, byle z kromką chleba i warzywami

Proszę o ocenę! i jeśli by ktoś mógł podać mi zbliżoną wartość kaloryczną DZISIEJSZEGO jadłospisu, również byłabym bardzo wdzięczna

Dzisiaj jeszcze gorzej niż wczoraj. Wskazówki te same, co wczoraj - więcej witamin i tłuszczu. Jak Ty odżyć ?

Napisane przez SweetAboutMe

W.

Śniadanie: owsianka (3 łyżki płatków owsianych, 1/4 szklanki mleka 3,2%, 1/4 szklanki wody, 1 jabłko, łyżeczka cynamonu) w porządku
Po: batonik coś w stylu Milky Way'a tylko w mini wersji dorzuciłabym mały jogurt
Obiad: 4 małe koreczki śledziowe w oleju, 2 kromki razowca, 1 pomidor i troche ogórka zielonego ze szczypiorkiem to powinnaś zjeść raczej na drugie śniadanie
Podwieczorek: kawa z mlekiem rozcieńczonym z wodą, 4 małe pierniczki z marmoladą w czekoladzie, brzoskwinia z puszki kawa z mlekiem rozcieńczonym z wodą?? nie przesadzaj, proszę cię .
20 minut na skakance
8 minute Abs
Kolacja: 1 kromka razowca, jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem, pomidorem i ziołami (bazylia, zioła prowensalskie, oregano) ładnie
Bardzo proszę o ocenę bo to pierwszy dzień wychodzenia z diety i sama nie wiem czy nie za dużo/za mało.

Jak dla mnie dość mało, nie wiem, jak jadłaś wcześniej, więc nie mam porównania, ale ten sam błąd, co poprzedniczka - za mało kwasów tłuszczowych! czyli chleb smaruj masłem/olejem (też jest ok), warzywa krop oliwą (w sumie niech będzie jej około 2-3 łyżek dziennie, choć ja do swoich sałatek leję z butelki i nie szczędzę jej ), jedz orzechy, pestki.

Napisane przez Magdalena0603

redukcja...
trochę dziwna i chaotyczna -wczoraj cały dzień w podróży,dlatego tak niekonwencjonalne te posiłki...

• jajecznica z 2 jajek na maśle,trochę cebulki,chili,szczypiorek ,kromka razowca sucha.. zamiast masła na redukcji polecałabym smażyć na oliwie. do tego jakieś większe warzywo, pomidorek, papryka...

• 1/4 knyszy warzywnej-bułki prawie nie tknęłam,w środku trochę surówek typowych ,pekińska,modra kapusta,parę ogórkow i pomidorów,kapka sosu sambal i czosnkowego no...

• jogurt naturalny i 2 grejpfruty,plasterek sera żółtego no może być

• kanapka razowca posmarowana twarogiem,5 rzodkiewek,szczypiorek jest ok

ocenicie?z góry dziękuję..

Wg mnie to mało, posiłki trochę kiepsko zbilansowane, jedz zdrowe tłuszcze (oliwa), orzechy, awokado. Jeśli jesz mięso to dorzuć do jadłospisu pierś z indyka (z kurczaka nie polecam) lub filet z ryby, jeśli nie - produkty sojowe, soczewica.



Pozdrawiam

[piegowata piratka]

a moje a moje?
z tą kolacją to chyba poszukam w wątku )

[beaufyf00l]

Dzisiejsze U (praktycznie ciągle W->P):
Ś: szklanka mleka koziego+ miseczka owsianki królewskiej+ duże jabłko+ trochę rodzynek
IIŚ: jajecznica z 2 jajek+ pieczarki+ szczypiorek+ pomidor+ kromka chleba razowego
O: ok. 240g cieciorki w pomidorach+ 40g kaszy gryczanej+ miska flaków wołowych w rosole
P: sałatka z: rukola+ dużo oliwek zielonych+ dwie kuleczki mozarelli+ 1,5 pomidora+ szczypior+ przyprawy+ tuńczyk
K: 200g krewetek+ jogurt naturalny 180g+ miseczka warzyw gotowanych na parze+ przyprawy

Proszę o ocenkę bardzo serdecznie

[Superchic(k)]

Napisane przez sweet like nutella

Witam, od dawna obserwuje ten watek, jednak nigdy nie mialam odwagi napisac. Jestem na P, ale moje P jest dla wielu jak zwykle U (mam nadzieje, ze nie R...;/). Wciaz na tym tyje. Nie za duzo, tak 200-500g tygodniowo. Troszke sie przerazilam po przeczytaniu jadlospisow Vany, Kurcze...ona jadla dwa razy tyle co ja, a chyba az tak szybko nie tyla. Moze to przez to,ze mam tak mala wage ?(39 kg 162 cm - wiem...malo, ale 5 miesiecy temu bylo ok 31/32, wiec ide do przodu, wyprzedzam pytanie i odpowiadam- tak, chodze do psycho)
Wiec pisze moj dzisiejszy jadlospis (ocencie go prosze jako U)
śniadanie - owsianka (4-5łyżek) + szklanka mleka + garsc cini minis + 30 g
mieszanki studenckiej do owsianki wrzuć banana w plastrach, tak pod koniec gotowania, mniaam
II sniadanie - jogobella ze zbozami (250 g) + jablko (duze..chyba ponad 200g) za mało, dodaj kanapkę z masłem, wędliną/serem, jajkiem, furą warzyw i będzie git
obiad - 2 duze ziemniaki, piers z kurczaka, ponad 150 g surowki surówka mam nadzieję z oliwą, ziemniaków jak na mój gust trochę mało, nieszkodziłoby również dodać 2-3 różyczek obgotowanego brokuła, skropionego oliwą, żeby więcej tych witaminek było.
deser - 4 duze ciastka 4 zboza lepiej pokrusz te ciastka do budyniu lub kaszki manny gotowanej
podwieczorek - paola, duze jablko, garsc daktyli dodaj proszę jakiś jogurt duży lub serek owocowy
kolacja - beda 2 kanapki z chleba zytniego z jajkiem, szczypiorkiem, salata,
pomidorem (oczywiscie z maslem) mogłabyś zrobić jeszcze jajecznicę na masełku, a warzywa skropić oliwą. polecam kanapki posypać prażonymi pestkami słonecznika, są pyszne !
jak dam rade to cos wpadnie po kolacji
mam nadzieje,ze nie jest tak zle...

Mało jesz na tym przytyciu, staraj się jeść więcej produktów zbożowych (razowy chlebek, grahamki, ryż, kasza), obowiązkowo tłuszcze (awokado, oleje, masło, orzeczy, pestki, jeśli jesz mięso - tłustsze ryby, np. łosoś), warzywa, owoce, przetwory mleczne jak np. jogurty (Twoje kości muszą być w fatalnym stanie...). Życzę powodzenia .

Napisane przez Rodzynka1989

Oceni ktoś moje dzisiejsze raczej mało udane R ???
8:00 Ś-> grahamka+Delma+wędlina+po midor+herbata zielona margaryna nie jest zbyt zdrowa, a szczególnie na redukcję. do smarowania używaj serka naturalnego (naprawdę, da się przyzwyczaić) lub kanapki krop oliwą. poza tym jest ok.
10:40 II Ś->grahamka+Delma+ogórek z tą delmą j/w, dodałabym jeszcze twarożek
12:00 O-> 3kotlety sojowe+musztarda+0,5szkla nki makaronu pełnoziarnistego+brokuł oprócz warzywa gotowanego jedz jeszcze surówki ze świeżych warzyw. wystarczy pomidor + cebula + oliwa z oliwek i zioła i masz zastrzyk witamin do obiadu.
14:40 P->brokuł/został z obiadu + herbata zielona tu bym poleciła jogurt lub serek z wkrojonymi warzywami
17:30 K->makrela w sosie pomidorowym no ok
Kiepsko, co nie? Jutro będzie lepiej...

Zamień tłuszcz z margaryny na NNKT (awokado, oliwa z oliwek, orzechy, pestki, masło orzechowe), dodaj trochę owoców i więcej świeżych warzyw. Poza tym nie było aż tak źle, chociaż jak sobie pomyślę, że Ty dwie godziny temu zjadłaś swój ostatni posiłek, to aż skręca mnie żołądek . Powinnaś stanowczo zjeść coś lekkiego na dwie godziny przed spaniem.

Napisane przez piegowata piratka

Redukcja:

I śniadanie: kabanos z łososia, pół chudego twarogu z całym jabłkiem i trochę jogurtu nat.
Obiad: Łosoś w pomidorach, fasolka i marchewka gotowane z odrobiną masełka i bułeczki do tego sałatka i kolba kukurydzy.
POdwieczorek: kawka z mlekiem ale bez cukru.
Kolacja: i tu nie wiem... owoce?

Ojej, bardzo ubogi jadłospis. Pierwsze co mi się rzuca w oczy - starasz się schudnąć ograniczając jedzenie, zamiast zamienić je na bardziej zdrowsze. I idąc od początku:
śniadanie, jako najważniejszy posiłek dnia, powinien zawierać produkty zbożowe + białko + witaminy (warzywa/owoce). Pomysłów może być masę, zarówno ja, jak i inne wizażanki polecają owsiankę (płatki gotowane na mleku + serek biały + jabłko), ale mogą to też być kanapki z chleba razowego z jakąś wędliną, serem białym/żółtym, jajkiem i warzywami.
II śniadanie - nie ma go u Ciebie wcale! w połowie czasu między śniadaniem a obiadem, powinnaś przekąsić jogurt lub serek z orzechami, warzywa, sałatkę owocową...
obiad - w sumie nie mam się do czego przyczepić.
podwieczorek - tu się wygłupiłaś. kawa z mlekiem to w ogóle nie jest posiłek, mogłabyś zjeść np. sałatkę z warzyw lub owoców, tuńczyka w puszcze.
kolacja - owoce lepiej nie, bo to cukry proste, a na noc już nam nie potrzebne . może kanapka z razowca (jak przy śniadaniu), jajecznica...

Rady te same, co do poprzedniczek - tłuszcze, warzywa, owoce.

[sweet like nutella]

Dziekuje bardzo za ocene! Sprobuje wprowadzic powyzsze propozycje do mojego jadlospisu. Ciesze sie, ze nie jest tragicznie.
Pozdrawiam!

[cava]

Napisane przez star15

Mój dzisiejszy jadłospis (U), w kolejności jak leciało:

Owsianka - 4 łyżki płatków, 100g. serka wiejskiego, rodzynki, 2 łyżki dżemu truskawkowego & duży kubek kawy zbożowej z mlekiem 3,2%
Gruba kromka chleba orkiszowego z masłem naturalnym, szynka, sałata, rzodkiewka, szczypior + spora porcja sałatki jarzynowej z cienką warstwą majonezu
Małe jabłko
Około 150ml. kefiru naturalnego
Kawa zbożowa z mlekiem jw.
Około 400g. warzyw na patelnię (wypisuję skład: ziemniaki, kukurydza, marchew, fasola szparagowa, papryka czerwona, papryka zielona) usmażonych na łyżeczce oleju słonecznikowego, do tego cała puszka tuńczyka z cebulą i szczypiorkiem
Pół placka ziemniaczanego smażonego na oleju
Łyżka słonecznika
Jajko na twardo, kilka łyżeczek twarożku półtłustego, 3 rzodkiewki, pomidor, ketchup
Na kolację coś jeszcze zjem.
CAVA, tu wielka prośba w Twoją stronę - męczą mnie właśnie straszne wzdęcia, po którym produkcie z powyższych mogły one powstać?

No tego to ja niestety nie wiem. Może ogólnie za dużo zimnego, surowego jedzenia, może kombinacja nabiał + surowe warzywa, owoce. Może ten placek ziemniaczany- każdy reaguje na coś innego. A moze dziś więcej niż zwykle, lub w większym stresie mówiłaś, śmiałaś się, w wyniku czego nałykałaś się powietrza i to nie kwestia jedzenia a właśnie tego.
Jesli to stan nawracający to najlepiej , wprowadzić do diety sporo przypraw: majeranek, kminek, ziele ang i liść laurowy, ostre: pieprz każdego koloru, papryka, imbir, cynamon, kardamon, ograniczyć surowiznę, soki, zimne napoje, nabiał i smazone tłuszcze. Oraz doraźnie , łykać codziennie kapsułki z probiotykami.
Prowadzić sobie dzienniczek- wpisywac co się jadło i czy wzdęcie wystąpiło czy nie i kiedy- tak najłatwiej wytropić sprawcę, o ile jest nim coś co zjadasz.

[stoookroootkaaa]

Napisane przez Superchic(k)

Dzisiaj jeszcze gorzej niż wczoraj. Wskazówki te same, co wczoraj - więcej witamin i tłuszczu. Jak Ty odżyć ?

Dzięki za ocenkę, mimo, że sporo uwag. Ale w sumie się z nich cieszę, bo dzięki temu będe się uczyć na błędach no tak, wiem że najlepiej nie jest, ale z dnia na dzień staram się! tylko głównie chodzi o to, że ja panicznie boję się i nie chcę przytyć, kurcze no choć, że trochę bym mogła .. ważę jakieś 41-42kg, wzrost 160cm i wiem, że mama martwi się o mnie, byłam już u lekarza w poradni, zapisał mi tabletki na tą miesiączkę .. problem jest także w tym, że przez odchudanie żołądek mi się skurczył (wiem, jak to brzmi :P) i zjęm kromkę chleba na śniadanie i jestem najedzona :/ ale wiem, że nie mogę się poddawać, tylko kurczę .. potrzebuję pomocy w tych moich nieszczęsnych jadłospisach ...



PS Nie jestem wege (w piątki mięsa nie jadam)

[Rodzynka1989]

Napisane przez Superchic(k)

Zamień tłuszcz z margaryny na NNKT (awokado, oliwa z oliwek, orzechy, pestki, masło orzechowe), dodaj trochę owoców i więcej świeżych warzyw. Poza tym nie było aż tak źle, chociaż jak sobie pomyślę, że Ty dwie godziny temu zjadłaś swój ostatni posiłek, to aż skręca mnie żołądek . Powinnaś stanowczo zjeść coś lekkiego na dwie godziny przed spaniem.

Dziękuję bardzo Jestem wdzięczna
Tylko z tym jedzeniem wieczorami to ja mam największy problem... Nie umiem, bo czuję się taka przepełniona.Do tej pory mnie uciska ta makrela... Nie wiem czemu tak jest. Rano, i około południa umiem wszystko normalnie jeść. A wieczorem nie da rady...

[paszka016]

Fatalne U :
Śn: jabłuszko, jogurt truskawkowy Fruvita 150g
O: talerz rosołu , dwie czubate łyzki ziemniaków , schabowy , duzoo mizeri
P: lód śnieżka truskawkowa
K: talerzyk sałatki z zupek chinskich z majonezem papryka groszkiem fasolka czerwoną ogorkiem itd , jabłuszko

czuje że nawet na takim jedzeniu tyje ;( mam jakas obsesje

[wisienka90]

bardzo prosze o ocene mojego Rrrr
I. jajecznica z 2 jaj ze szczypiokiem i ogorkiem zielonym, kromka razowca
II. kawałek sernika (dietetycznego, robionego przez mame ), miseczka płatków fit z mlekiem 1,5%
III. makaron pełnoziarnisty durum z sosem (mielone mieso [wytopiony i odlany tluszcz] z koncentratem pomidorowym)
IV. płatki fit z mlekiem (i kandyzowanymi owocami)
NNKT dostarczylam w postaci wiesiołka

wiecej nie jestem w stanie zmiescic, pozno wstalam i pozno ide spac.

[orzeszek01]

Napisane przez Annie1441

jeśli chodzi o moja wagę to to długa historia, ale jak narazie -4kg (licząc od startu diety takiej the best choć ja nie wierzę mojej wadze.. więc i tak sądzę że jest mnie troszkę więcej; ale generalnie już nie narzekam prawie kiedyś z tą wagą wyglądałam gorzej... może urosłam czy co

rozumiem, historie mamy chyba podobne(Ed ).
bede jadla jednak to maslo,bo strasznie lubie chleb ciemny z maslem
Superchick!!!! kope lat Kochana

[virginia]

Napisane przez anniaa

prosze czytaj ze zdrozumieniem. NAPISAŁAM , ZE 2 WIESNIAKI W JEDNYM POSIŁKU TO ZA DUZO BIAŁKA.

Nie pisałam konkretnie do Ciebie, już wcześniej ktoś tu pisał, że 2 wieśniaki DZIENNIE (nie w posiłku) to za dużo, stąd moje pytanie.

Nadal też proszę o ocenę moich Rrrrr

[stoookroootkaaa]

Napisane przez paszka016

czuje że nawet na takim jedzeniu tyje ;( mam jakas obsesje

ehh, skąd ja to znam... a jak się u Ciebie te sprawy mają?
miałaś Ed? no i jak to z wagą itp . ?

pytam tak, bo wydaje mi się, ze moze nasze problemy sa podobne a ja to tu tak nikogo nie znam zabardzo ..

[paszka016]

Napisane przez stoookroootkaaa

ehh, skąd ja to znam... a jak się u Ciebie te sprawy mają?
miałaś Ed? no i jak to z wagą itp . ?

pytam tak, bo wydaje mi się, ze moze nasze problemy sa podobne a ja to tu tak nikogo nie znam zabardzo ..

niestety mialam ;( a moze i dalej mam sama nie wiem .. waga to tak 46 kg a twoja ;*

[stoookroootkaaa]

Napisane przez paszka016

niestety mialam ;( a moze i dalej mam sama nie wiem .. waga to tak 46 kg a twoja ;*

ojj, to witaj w klubie ;( najgorsze sa te wieczne obawy i schizy ;/
no u mnie tak 41-42, 160cm.
a wzrost jaki masz ) ?

[paszka016]

Napisane przez stoookroootkaaa

ojj, to witaj w klubie ;( najgorsze sa te wieczne obawy i schizy ;/
no u mnie tak 41-42, 160cm.
a wzrost jaki masz ) ?

dokladnie ;( mam 170 cm