Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[dorinka30]

Napisane przez gold-fish

Czy ja za dużo wymagam? on wczoraj tak to określił...

a moze źle mi się wydaje, bo myslałam, ze jak planuje sie wspólne życie, czyli ślub, dzieci, to trzeba rozmawiać... cos ustalać.

Dla mnie ważne jest to aby były wspólne priorytety jakie sobie ustalamy....Czyli np. teraz ślub i mieszkanie, to najważniejsze tematy, które nas w tym momencie zajmują i nie chcę myśleć o innych kwestiach, które sa dla mnie/nas na później ....Ja lubię mieć plan i tego się trzymać, choć wiadomo że nie wszystko można zaplanować ale pewne sprawy tak

Gold ile lat ma Tż ? Może on jeszcze nie "dojrzał " do pewnych tematów?

[L_V]

Napisane przez hania811

...ale jestem wściekła
Jak wiecie od czwartku jest u mnie akcja mieszkanie. Cały czas jestesmy w kontakcie z agencją. Twierdzili ze oferta jest na ich wyłącznośc i mamy to mieszkanie zaklepane i to zrozumiałe ze chcemy się spotkac z deweloperem itp. deweloper miał byc w poniedziałek lub wtorek. Wczoraj się okazało ze bedzie w srode i wszystko wtedy załatwimy.
Mój tato budowlaniec był w tym mieszkaniu i powiedził ze wszystko jest tam super zrobione i bez wahania mozna brac...bo materiały wysokiej jakosci itp. Wczoraj zadzwonilismy ze chcemy podpisac umowę przedwstępną na co pani powiedziała ze i tak trzeba z tym na dewelopera czekac.
TZ zadzwonił dziś do agencji, tak profilaktycznie, zeby przypomnieć że my jestesmy nadal na 100% pewni i jutro chcemy podpisac umowę przedwstęna. Na co pani zaczęła kręcic ze w sumie to tego mieszkana juz nie ma, ale do konca to nie wiadomo i wszystko sie wyjaśni jutro o 16......

Ale chamstwo! Zrobiłąbym babie awanturę - to na bank.

Napisane przez Poemi

Katować? Nie no, to taki delikatni masaż jest przecież . A pachy to nawet nie czuję jak depiluję . Przy bikini trochę boli, ale pewnie dlatego, że czasami golę jak mam mało czasu, ale i tak gdy depiluję bikini to tak i wzrasta poziom adrenaliny, że nie przejmuję się bólem .

Nie, to nie na moje nerwy.

Napisane przez kulbit

Ja czytałam twój wpis Rybko.. Tylko, że ja nie wiem co ci napisać..
Po przeczytaniu tego i przywołaniu w myslach twoich innych wpisów pomyslałam sobie, ze to tak wyglada jak ty bys szla w jedną strone on w drugą..

ja tez przeczytałąm - i mam takie same odczucia co Kulbit. po prostu nie wiem jak to skomentować. Wkurzajaca sytuacja na dłuższą metę -ty mówisz swoje, a on swoje; każdy na innej fali.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Oczywiście trzymamy kciuki

Haniu chcieliście wpłacić zaliczkę już dzisiaj ? Czy bez zaliczki na razie ? Pytam z ciekawości, czy jest w ogóle forma bezzaliczkowa przy umowie przedwstępnej ????

Zalezy jak się dogadasz ze sprzedawcą. Jednak najczęsciej jakakolwiek zaliczka jest mile widziana. Niekoniecznie duza kwota, czasem i 1000 zł wystarczy.
Kwestja z zaliczką jest generalnie trudna. No bo tak -jak w umowie bedzie zapis ze kupujacy wpłaca zaliczkę w takiej i takiej kwocie to w momencie odstąpienia przez kupujacego od umowy zaliczka przepada. Czyli sprzedawca bierze sobie kaskę do kieszeni.
Z drugiej strony jest tak zwany zadatek ktory chroni w jakis sposób kupujacego bo jak sprzedajacy odstapi od umowy musi wypłacic 2 krotnosc zadatku.
I tak jak wpłacisz zadatek, czy zaliczke a bank nie da ci np. kredytu pieniędzy nie odzyskasz. Ale jak jesteś pewna ze kredyt dostaniesz to lepiej spisac umowę z zadatkiem bo sprzedający juz nie tak chętnie odstępuje od umowy. Aczkolwiek to tez kwestja sporna. Bo jak jakis kupujący da więcej o 10 tys np. to co komus po 2 tysiacach w tym wypadku. Wola zapłacić 2 krotnosc zadatku a i tak sa do przodu.

Napisane przez pollynema

uuu bardzo nieprofesjonalnie sie zachowali ;/ nie dziwie sie, ze jesteś zła

Nemus nieprofesjonalnie to mało powiedziane.

[ANITKA79]

Moje wpisy od kilku dni tez przechodza bez echa/procz madzi nikt do mnie nie pisze/CHYBA ZA RZADKO Z WAMI PISZE ALBO JUZ MNIE NIE LUBICIE

[gold-fish]

TŻ ma prawie 27 lat. No i znacie jego podejście do ślubu- będzie wtedy gdy zbierzemy kasę na wielkie wesele ... a na pytanie o jego plan na przyszłość nawet słowem o tym nie wspomniał (bo przeciez daty nie możemy ustalić skoro nie ma kasy!) powiedział tylko że chce w tym roku (około jesieni-zimy) zdać ten egzamin....

[dorinka30]

Napisane przez ANITKA79

Moje wpisy od kilku dni tez przechodza bez echa/procz madzi nikt do mnie nie pisze/CHYBA ZA RZADKO Z WAMI PISZE ALBO JUZ MNIE NIE LUBICIE

Tak oczywiście, nie lubimy

Anitko wiesz, że czasem wpisy przechodzą bez echa ale zawsze są czytane, ale nie na każdy wpis można odpowiedzieć

Napisane przez gold-fish

TŻ ma prawie 27 lat. No i znacie jego podejście do ślubu- będzie wtedy gdy zbierzemy kasę na wielkie wesele ... a na pytanie o jego plan na przyszłość nawet słowem o tym nie wspomniał (bo przeciez daty nie możemy ustalić skoro nie ma kasy!) powiedział tylko że chce w tym roku (około jesieni-zimy) zdać ten egzamin....

Nie wiem, Gold musisz rozmawiać, rozmawiać i nie wiem ale może jakaś zmiana będzie. 27 lat to nie jest mało ale faceci dojrzewają do pewnych temattów późno

[L_V]

Napisane przez gold-fish

TŻ ma prawie 27 lat. No i znacie jego podejście do ślubu- będzie wtedy gdy zbierzemy kasę na wielkie wesele ... a na pytanie o jego plan na przyszłość nawet słowem o tym nie wspomniał (bo przeciez daty nie możemy ustalić skoro nie ma kasy!) powiedział tylko że chce w tym roku (około jesieni-zimy) zdać ten egzamin....

Czyli musi jeszcze znaleźc pracę i coś odłożyć, tak?


ANITKO, czytam Twoje wpisy, tylko nie zawsze mam pomysł jak się do nich ustosunkowac

[dorinka30]

L_V a Wy macie ustaloną datę ślubu, bo kiedyś coś wspominałaś o poszukiwaniu lokalu na wesele ? Już macie ?

[gold-fish]

TŻ pracuje ale jak zdobędzie odpowiednie kwalifikacje + zda egzamin to od razu zacznie o wiele eięcej zarabiać.

[hania811]

Juz mamy sprawę jasną...tzn moze nie do konca ale juz cos rozumiem.
Agencja nieruchomosci miała podpisana umowe z deweloperem na wyłaczność. Kazda umowa sprzedazy powinna byc podpisana u nich w biurze. My w piatek podjelismy decyzję i o niej poinformowalismy. I wszystko niby bylo cacy....ale w sobote deweloper przyprowazdił sobie swoich kupców i sprzedał im mieszkanie za plecami agencji. O calej akcji babka z agencji dowiedziała się dzis. Teraz ona jest wsciekła i my.
Babka z agencji powiedziała ze będzie dochodziła się jutro z tym deweloperem. Ale jak on sprzedał to mieszkanie to juz jest raczej po zawodach.

[L_V]

Napisane przez dorinka30

L_V a Wy macie ustaloną datę ślubu, bo kiedyś coś wspominałaś o poszukiwaniu lokalu na wesele ? Już macie ?

Wywołali mnie do tablicy

Daty zaklepanej nie ma, wiemy ze chcemy sierpień 2009. Szukam cały czas lokali, któe chciałyby zarezerwować mi salkę na 15-20 osób. Mielismy 2 na oku, ale odpadły (za mała liczba osób). A może któaś z was zna sympatyczną, elegancką restauracje w wawie bądź nieopodal - akurat na takie elegancki "ślubny" obiadek?
Przeglądałam propozycje z wątku o salach, ale tam to same pałace i zajazdy, a mi o co innego chodzi.

[gold-fish]

Napisane przez hania811

J
....ale w sobote deweloper przyprowazdił sobie swoich kupców i sprzedał im mieszkanie za plecami agencji. O calej akcji babka z agencji dowiedziała się dzis. Teraz ona jest wsciekła i my.
Babka z agencji powiedziała ze będzie dochodziła się jutro z tym deweloperem. Ale jak on sprzedał to mieszkanie to juz jest raczej po zawodach.

to jest nie uczciwe

[hania811]

Napisane przez gold-fish

to jest nie uczciwe

Tak jest swiat skonstruowany...niestety.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ANITKA79

Moje wpisy od kilku dni tez przechodza bez echa/procz madzi nikt do mnie nie pisze/CHYBA ZA RZADKO Z WAMI PISZE ALBO JUZ MNIE NIE LUBICIE

ja lubie Anitko a o której ma TZ dzwonic?? wieczorkiem czy jakos niedługo?? ja to zawze juz na miejscu nie moglam wysiedziec jak pisał mi rano,z e za jakies 3-4 godzinki zadzwoni teraz mój dzwoni codziennie jak jestem w Olsztynie a i tak sie doczekac nie moge

Napisane przez gold-fish

TŻ ma prawie 27 lat. No i znacie jego podejście do ślubu- będzie wtedy gdy zbierzemy kasę na wielkie wesele ... a na pytanie o jego plan na przyszłość nawet słowem o tym nie wspomniał (bo przeciez daty nie możemy ustalić skoro nie ma kasy!) powiedział tylko że chce w tym roku (około jesieni-zimy) zdać ten egzamin....

kochana nie wiem co napisac rozmowa , rozmowa i jeszcze raz rozmowa. jesli tego nie uzgodnicie wczesniej, to po slubie bedzie jeszcze gorzek (a poza tym po co sie meczyc, lepiej wiedziec od raz na czym sie stoi) trzymam kciuki za ciebie (za was )

a ja własnie wrócilam z zajęc. ide robic obiadek jestem padnieta i przerazona tymi zajęciami co mam w tym semestrze

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Juz mamy sprawę jasną...tzn moze nie do konca ale juz cos rozumiem.
Agencja nieruchomosci miała podpisana umowe z deweloperem na wyłaczność. Kazda umowa sprzedazy powinna byc podpisana u nich w biurze. My w piatek podjelismy decyzję i o niej poinformowalismy. I wszystko niby bylo cacy....ale w sobote deweloper przyprowazdił sobie swoich kupców i sprzedał im mieszkanie za plecami agencji. O calej akcji babka z agencji dowiedziała się dzis. Teraz ona jest wsciekła i my.
Babka z agencji powiedziała ze będzie dochodziła się jutro z tym deweloperem. Ale jak on sprzedał to mieszkanie to juz jest raczej po zawodach.

Tak mogło być Haniu deweloperzy też szukają kupców na własną rękę Ale wtedy to po zawodach

Napisane przez L_V

Wywołali mnie do tablicy

Daty zaklepanej nie ma, wiemy ze chcemy sierpień 2009. Szukam cały czas lokali, któe chciałyby zarezerwować mi salkę na 15-20 osób. Mielismy 2 na oku, ale odpadły (za mała liczba osób). A może któaś z was zna sympatyczną, elegancką restauracje w wawie bądź nieopodal - akurat na takie elegancki "ślubny" obiadek?
Przeglądałam propozycje z wątku o salach, ale tam to same pałace i zajazdy, a mi o co innego chodzi.

Na a jak myślałaś, że Cię nie wywołamy Że tak sobie cichutko będziesz siedzieć i nic nam nie mówiąc
Nie wiem, chwilowo nic mi nie przychodzi do głowy co do restauracji ale w W-wie lub okolicach nie powinniście mieć problemu, czyli zmiana planów co do lokalizacji wystąpiła ?

[kulbit]

Ja też jestem strasznie zmęczona (tak jak Madzia)... ech z ta pracą
Ale przynajmniej są profity W ciagu 2 miesięcy dziś dostałam 3 premię

[hania811]

Napisane przez kulbit

Ja też jestem strasznie zmęczona (tak jak Madzia)... ech z ta pracą
Ale przynajmniej są profity W ciagu 2 miesięcy dziś dostałam 3 premię

łał....czyli warto czasem zakasać rękawy
Gratuluję.

[dorinka30]

Napisane przez kulbit

Ja też jestem strasznie zmęczona (tak jak Madzia)... ech z ta pracą
Ale przynajmniej są profity W ciagu 2 miesięcy dziś dostałam 3 premię

No to pięknie, z tymi premiami Przynajmniej wiesz, że trud się opłacił

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kulbit

Ja też jestem strasznie zmęczona (tak jak Madzia)... ech z ta pracą
Ale przynajmniej są profity W ciagu 2 miesięcy dziś dostałam 3 premię

ooo to taka premia jest super motywatorem, czyz nie?? hehe

Hania współczuje bardzo

[aga2111]

Napisane przez dorinka30

Może się zużyć, jak wszystko....Kupiłam Tżowi cudną maszynkę do golenia Brauna właśnie i po dwóch latach jest tępa

Dorinko nie wiem jak dokładnie wygląda ta maszynka Brauna, ale ja kupiłam Tż taką jak na zdjęciu i ta końcówka z ostrzami (nie wiem jak się nazywa) jest wymienna, chyba po roku trzeba wymienić

[dorinka30]

Napisane przez aga2111

Dorinko nie wiem jak dokładnie wygląda ta maszynka Brauna, ale ja kupiłam Tż taką jak na zdjęciu i ta końcówka z ostrzami (nie wiem jak się nazywa) jest wymienna, chyba po roku trzeba wymienić

Możliwe Aga, dzięki za informację

Twin -maid jak rozmowa ?

[aga2111]

A nie ma sprawy W sklepach musicie popytać

[twin--maid]

Witajcie,

Napisane przez rav12345

Zastanawiam się, czy kótraś z was jest uzależniona od seriali telewizyjnych? (Heroes, Lost=Zagubieni, Prison Break=Skazany na śmierć, itd...)

Rav ja oglądałam PB, Desperatki, Chirurgów,The O.C. i One Tree Hill.


Haniu to przechodzi ludzkie pojęcie jakie cyrki są z tymi mieszkaniami.

Kulbit dobrze, że jesteś doceniona za swoją pracę gratulacje

Madzia ja jestem przerażona ogromem rzeczy do zrobienia w tym semstrze na uczelni.

Napisane przez dorinka30

Twin -maid jak rozmowa ?

Nie było szkoda gadać....

[Madzialenka12344321]

Napisane przez twin--maid

Madzia ja jestem przerażona ogromem rzeczy do zrobienia w tym semstrze na uczelni.....

ech ja tez na sama mysl juz jestem przerazona, nie wiem kiedy ja mam znalexc czas na pisanie pracy mgr, kiedy mam tyle nauki buuu i to na ostatnim semstrze

Napisane przez twin--maid

Nie było szkoda gadać....

oj czemu??

[twin--maid]

Napisane przez Madzialenka12344321

ech ja tez na sama mysl juz jestem przerazona, nie wiem kiedy ja mam znalexc czas na pisanie pracy mgr, kiedy mam tyle nauki buuu i to na ostatnim semstrze

oj czemu??

Czemu? Bo wrócił o 22 i powiedział, że jest zmęczony i idzie zaraz spać. Pomyślałam ok. Niech się wyśpi a potem siedział do 1:30 i oglądał tv i przed kompem siedział... rano jak wstałam to on niedługo potem wyszedł na uczelnie... nawet się nie widzieliśmy.

[dorinka30]

Napisane przez twin--maid

Czemu? Bo wrócił o 22 i powiedział, że jest zmęczony i idzie zaraz spać. Pomyślałam ok. Niech się wyśpi a potem siedział do 1:30 i oglądał tv i przed kompem siedział... rano jak wstałam to on niedługo potem wyszedł na uczelnie... nawet się nie widzieliśmy.

Czyli ściemniał a nie był zmęczony ...To dlaczego nie zwróciłaś mu uwagi ? Twin a Wy ogólnie jesteście pokłóceni/obrażeni ?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez twin--maid

Czemu? Bo wrócił o 22 i powiedział, że jest zmęczony i idzie zaraz spać. Pomyślałam ok. Niech się wyśpi a potem siedział do 1:30 i oglądał tv i przed kompem siedział... rano jak wstałam to on niedługo potem wyszedł na uczelnie... nawet się nie widzieliśmy.

a on wie o czym chciałas z nim pogadac?? czy moze nie widzi problemu (jak to czasami faceci potrafia)??

[twin--maid]

Napisane przez dorinka30

Czyli ściemniał a nie był zmęczony ...To dlaczego nie zwróciłaś mu uwagi ? Twin a Wy ogólnie jesteście pokłóceni/obrażeni ?

Wychodzi na to, że kłamał, że jest zmęczony:/
Pokłóceni ani obrażeni nie jesteśmy. Po prostu zastanawiamy sie czy chcemy dalej być ze sobą.

Napisane przez Madzialenka12344321

a on wie o czym chciałas z nim pogadac?? czy moze nie widzi problemu (jak to czasami faceci potrafia)??

Jak usłyszałam, że jest taki zmęczony to nie zaczynałam w ogóle rozmowy i nie wiedział, że chciałam z nim wczoraj porozmawiać. Sam jednak też nie szukał kontaktu. On widzi Madzia problem. Chyba nawet większy niż ja...

Edit: wiecie dzisiaj się popłakałam jak poczułam jego perfumy w przedpokoju po tym jak wyszedł...

[dorinka30]

Napisane przez twin--maid

Wychodzi na to, że kłamał, że jest zmęczony:/
Pokłóceni ani obrażeni nie jesteśmy. Po prostu zastanawiamy sie czy chcemy dalej być ze sobą.



Jak usłyszałam, że jest taki zmęczony to nie zaczynałam w ogóle rozmowy i nie wiedział, że chciałam z nim wczoraj porozmawiać. Sam jednak też nie szukał kontaktu. On widzi Madzia problem. Chyba nawet większy niż ja...

Edit: wiecie dzisiaj się popłakałam jak poczułam jego perfumy w przedpokoju po tym jak wyszedł...

Twin przykro mi
Ciężki temat, zwłaszcza że z tego co piszesz jesteś zaangażowana mocno uczuciowo....MOże jeszcze się wszystko ułoży, może przejściowy kryzys ? Jak długo jesteście razem ?

[hania811]

Twin.
Czyli ciche dni macie....
To zastanawianie się to Wasza wspólna decyzja??
Cos się stało konkretnego, czy jakies ogólne wypalenie?
Przepraszam jesli pytam o coś bardzo osobistego...nie musisz pisać.