Z różnymi trenerami ćwiczymy, o świetną formę walczymy

[meganem]

Mi wczoraj coś było mało, więc jeszcze wieczorkiem Bikini włączyłam. A dziś rano turbo spalanie Nie mogę ogarnąć jak Ewka to robi, że ja jestem cała mokra i zamiast się po treningu skupiać na rozciąganiu to się non stop wycieram z kapiącego potu, a ona się uśmiecha

[mycha9393]

Powiem Wam, że jestem siebie dumna. W tym tygodniu juz 5 razy zaliczyłam siłownie/fitnes i jutro się zapowiada, że też pójdę! Gdybym wiedziala, ze karnet mnie tak zmotywuje dawno bym sie zapisala!

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez meganem

Mi wczoraj coś było mało, więc jeszcze wieczorkiem Bikini włączyłam. A dziś rano turbo spalanie Nie mogę ogarnąć jak Ewka to robi, że ja jestem cała mokra i zamiast się po treningu skupiać na rozciąganiu to się non stop wycieram z kapiącego potu, a ona się uśmiecha

Ona ma milion przerw w czasie nagrań. Obczaj jej filmik z ćwiczeniami na żywo- pociła sie jak normalny czlowiek!

[meganem]

Jakaś leniwa ta niedziela, ciągnie się w nieskończoność. Dziś zaliczyłam turbo wyzwanie i 15 minutowy trening brzucha z Ewką. A jak Wam mija dzionek ?

[minka-80]

Leniwie. Odpuściłam 30DR i próbowałam coś ćwiczyć co 2 dzień. Ale niestety to nie dla mnie.
Ćwiczenia codzienne dają mi dużo więcej satysfakcji i bardziej mobilizują.
Od poniedziałku Body Shred.

[mycha9393]

Napisane przez meganem

Jakaś leniwa ta niedziela, ciągnie się w nieskończoność. Dziś zaliczyłam turbo wyzwanie i 15 minutowy trening brzucha z Ewką. A jak Wam mija dzionek ?

ja dziś sporo spacerowałam. Po 6 dniach treningu pora na przerwę. Szczególnie, że przegięłam i mnie boli w okolicy piszczeli

[Eluvtus]

Ja znowu mialam tydzien z czterema teeningami.
Odpuszczam dzisiaj, bo dostalam @ i zwyczajnie nie chce sie forsowac jutro mam ochote strzelic sovie raniutko randke z chodakowska

[iixi]

U mnie po 6 dniach treningów dziś relaks

[Pitusiowa_Mama]

A ja dziś tylko 40 minut basenu.... 😕

[meedzik]

A mnie boli kolano i mialam wczoraj turbo poskakac ale musialam sobie darowac. Nie wiem co robic, czy dac sobie kilka dni przerwy czy probowac cos lekkiego np. na brzuch ale tam trzeba zginac kolana a mnie przy zginaniu najbardziej boli. I jestem w kropce. Zobacze jak kolano bedzie wieczorem sie mualo a nie chce go obciazac zeby nie przerodzilo sie to w powazniejsza kontuzje.

Narazie rozgladam sie za butami, mam zamiar dzisiaj zamowic.

[kafika]

Ja 3 dni pod rząd nie ćwiczyłam, już dawno tak długiej przerwy nie miałam, ostatnio max 2 dni było przerwy.
W piątek się zmierzyłam, mam kalendarz Ewy i tam wpisuje sie pomiary co m-ac, w marcu zrobiłam 17 treningów, to że wagowo nic nie drgneło to ok, wziełam na klatę, ale jak cm nie pokazał ubytku nawet 1 cm to się załamałam
Co do odżywiania, to z wyjątkiem świąt gdzie zjadłam trochę swoich wypieków, nie było żadnych grzechów
Miałyście tak? Może macie jakieś pomysły lub sugestie? Jestem załamana.

meedzik, moze odpuść narazie ćwiczenia na nogi?

[minka-80]

Napisane przez kafika

Ja 3 dni pod rząd nie ćwiczyłam, już dawno tak długiej przerwy nie miałam, ostatnio max 2 dni było przerwy.
W piątek się zmierzyłam, mam kalendarz Ewy i tam wpisuje sie pomiary co m-ac, w marcu zrobiłam 17 treningów, to że wagowo nic nie drgneło to ok, wziełam na klatę, ale jak cm nie pokazał ubytku nawet 1 cm to się załamałam
Co do odżywiania, to z wyjątkiem świąt gdzie zjadłam trochę swoich wypieków, nie było żadnych grzechów
Miałyście tak? Może macie jakieś pomysły lub sugestie? Jestem załamana.

meedzik, moze odpuść narazie ćwiczenia na nogi?

U mnie wagowo przez 3 tygodnie prawie nic. Cm też marnie. Ale średnio ćwiczyłam zgrzeszyłam trochę w święta. Jedyne co to przed tymi grzechami brałam morwe w święta.
Ale ja mam problem z wodą. Zatrzymuje. Jak jej nie pije to koniec. Do tego zauważyłam że jak zwiększam odrobinę kalorie to waga spada powoli wprawdzie ale spada.
A jak u Ciebie z wodą często ona jest problemem? Może za mało kalorii i organizm robi zapasy?
Dietetyk mojej siostry mówiła jej że warto też zmieniać ćwiczenia co 2 miesiące.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez meedzik

A mnie boli kolano i mialam wczoraj turbo poskakac ale musialam sobie darowac. Nie wiem co robic, czy dac sobie kilka dni przerwy czy probowac cos lekkiego np. na brzuch ale tam trzeba zginac kolana a mnie przy zginaniu najbardziej boli. I jestem w kropce. Zobacze jak kolano bedzie wieczorem sie mualo a nie chce go obciazac zeby nie przerodzilo sie to w powazniejsza kontuzje.

Narazie rozgladam sie za butami, mam zamiar dzisiaj zamowic.

Może jakieś ćwiczenia bez udziału kolan. Rzeczywiście lepiej nie obciążać bo może być gorzej

[Milena001]

A ja odkad zaczęłam prace ćwiczę coraz mniej :-( ostatnio w ogole Niby rano wstaje z myślą że wieczorem pocwicze a przychodzi wieczor a ja o 21 juz w łóżku usypiam:-( nie wiem jak sie zmobilizowac :-( waga ciągle stoi ale to dlatego że nie obzeram się Jakbym ćwiczyła to by szło w dół Do lata coraz bliżejc a tu brak energii :-( :'(

[minka-80]

Napisane przez Milena001

A ja odkad zaczęłam prace ćwiczę coraz mniej :-( ostatnio w ogole Niby rano wstaje z myślą że wieczorem pocwicze a przychodzi wieczor a ja o 21 juz w łóżku usypiam:-( nie wiem jak sie zmobilizowac :-( waga ciągle stoi ale to dlatego że nie obzeram się Jakbym ćwiczyła to by szło w dół Do lata coraz bliżejc a tu brak energii :-( :'(

A o której do pracy chodzisz? Może rano jakieś fajne 20 minutowki dasz rade zrobić.

[Milena001]

Na 8 o 16.30 jestem w domu Maz z synem jeszcze spia wiec bym ich pobudzila Musze sie jakos zmobilizowac....

[Pitusiowa_Mama]

Napisane przez Milena001

A ja odkad zaczęłam prace ćwiczę coraz mniej :-( ostatnio w ogole Niby rano wstaje z myślą że wieczorem pocwicze a przychodzi wieczor a ja o 21 juz w łóżku usypiam:-( nie wiem jak sie zmobilizowac :-( waga ciągle stoi ale to dlatego że nie obzeram się Jakbym ćwiczyła to by szło w dół Do lata coraz bliżejc a tu brak energii :-( :'(

Hej
Ja mam podobnie. 😢 niby co drugi dzień jest jakiś basen albo bikini Ewci, ale to za mało raczej. Nawet dziś nastawilam budzik 25 minut wcześniej żeby poćwiczyć i nawet nie wiem kiedy wyłączyłem dzwonek. Może to przesilenie wiosenne?? Bądźmy dla siebie wyrozumiałe. Chociaż Ewa powiedziałaby "wymówki" :-(
A mobilizować się trzeba swoją drogą
Dziś wrócę późno, ale możemy się umówić na wspólne cwiczonko jakieś o 20.30 😄

[Eluvtus]

Dziewczyny, LUZ takie zastoje to normalka, organizm nie wie co sie dzieje, musi sie przestawic, a to nie jest kwestia kilku dni, tylko tygodni
Robcie swoje! Pol h to nie duzo, a do lata efekty moga zaskoczyc

Trzymajcie diete i nie przestawajcie, ale tez sie nie zmuszajcie... frustracja nikomu na dobre nie wychodzi, wiec SPOKOJNIE


Po 4 dniach przerwy pobiegne dzis do przyjsciolki kilka km.

[aniaaxd2]

Tez schudłyście przez święta ? Bo moje ubrania zrobiły sie za duże , wagi nie sprawdzałam .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[Eluvtus]

Napisane przez aniaaxd2

Tez schudłyście przez święta ? Bo moje ubrania zrobiły sie za duże , wagi nie sprawdzałam .


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

Ja juz nie chudne. A chcialabum nogi wyszczuplic jakos

[minka-80]

Ja mam jakiś zastój. Idzie powoli, zatrzymuje się.
Ale może ruszy. Bo jak ćwiczyłam rippeda to nic nie czułam po ćwiczeniach żadnych mięśni.
Teraz po 2 dniach bodyshred czuje że ćwiczyłam. Dziś za mną 3 dzień i dziś było cardio. Dałam radę z kilkoma krótkimi przerwami kiedy maszerowałam. Ale udało mi się

[kafika]

Ja już chyba wiem skąd u mnie taki zastój, siegnałam do notatek i od stycznia tylko w pasie zniknął 1 cm.
Muszę przemienić posiłki, wieczorny o 19.00 jem za obfity, jest to nasza z mężem obiadokolacja, więc jest to największy pod względem kalorii posiłek z całego dnia. Wcześniej jedliśmy o/przed 18.00 i cm leciały.

Te 3 przerwy od ćwiczeń super mi zrobiły W poniedziałek i wczoraj suuper się ćwiczyło

[Eluvtus]

Napisane przez kafika

Ja już chyba wiem skąd u mnie taki zastój, siegnałam do notatek i od stycznia tylko w pasie zniknął 1 cm.
Muszę przemienić posiłki, wieczorny o 19.00 jem za obfity, jest to nasza z mężem obiadokolacja, więc jest to największy pod względem kalorii posiłek z całego dnia. Wcześniej jedliśmy o/przed 18.00 i cm leciały.

Te 3 przerwy od ćwiczeń super mi zrobiły W poniedziałek i wczoraj suuper się ćwiczyło

A mi super biegalo teraz uciekam odpoczac po obiadku i strzele sobie seans z chodakowska

[kafika]

Eluvtus, który program ćwiczysz dziś?

Ja sobie na kwiecień ułożyłam 3 treningi: Turbo wyzwanie to mój priorytet i motywacja aby jak najwięcej zrobić ćwiczeń dla zaawansowanych i przy okazji ducha nie wyzionąć model look, bo plecy to moja bolączka. Tak dziwnie tyję, nie tyle w brzuchu czy w biodrach tylko zawsze najwięcej idzie mi w plecy i ręcę no i wróciłam do Secretu bo mnie fajnie relaksuje i super działa na boczki

[Eluvtus]

Napisane przez kafika

Eluvtus, który program ćwiczysz dziś?

Ja sobie na kwiecień ułożyłam 3 treningi: Turbo wyzwanie to mój priorytet i motywacja aby jak najwięcej zrobić ćwiczeń dla zaawansowanych i przy okazji ducha nie wyzionąć model look, bo plecy to moja bolączka. Tak dziwnie tyję, nie tyle w brzuchu czy w biodrach tylko zawsze najwięcej idzie mi w plecy i ręcę no i wróciłam do Secretu bo mnie fajnie relaksuje i super działa na boczki

Nie wiem czy dzisiaj dam rade pocwiczyc, bo cisnienie mi bardzo spadlo. Musze sie zadowolic spacerem do pracy i z pracy, bo nawet biec nie mam dzis sil...
Jutro sie naprawie

[kafika]

Ja też ledwo zipię, oczy mi się zamykaja, ale u mnie pogoda taka, zaraz pewnie zacznie lać.
Pewnie też dzis już nie poćwiczę

[pseudofeministka]

Oj ja tez mam z cisnieniem problem od dobrego tygodnia. W zeszlym tygodniu ze wzledu na brak sil, poziom energetyczny postanowilam sobie podnosic slodyczami :P I juz czuje, ze mimo treningow, chyba kilogram do mnie wrocil. A juz obiecalam sobie, ze ostatecznie rozprawie sie z tymi dwoma kilogramami, ktore mi zostalo

Jednak slodycze to zlo.

[minka-80]

Napisane przez pseudofeministka

Oj ja tez mam z cisnieniem problem od dobrego tygodnia. W zeszlym tygodniu ze wzledu na brak sil, poziom energetyczny postanowilam sobie podnosic slodyczami :P I juz czuje, ze mimo treningow, chyba kilogram do mnie wrocil. A juz obiecalam sobie, ze ostatecznie rozprawie sie z tymi dwoma kilogramami, ktore mi zostalo

Jednak slodycze to zlo.

Zło w najczystszej postaci. Czai się w każdym sklepie
I kusi

[Eluvtus]

Rozruszalam sie w pracy i zeby nie stracic dnia, zrobilam chociaz rozgrzewke i posladki z sukcesu

[Pitusiowa_Mama]

Napisane przez Eluvtus

Rozruszalam sie w pracy i zeby nie stracic dnia, zrobilam chociaz rozgrzewke i posladki z sukcesu

Zazdroszczę.. 😢 pokonałaś słabości.. ja sponiewierana przez jakiś maksymalny pms poddałam się. Ledwo dietę z vitalii przygotowałam na jutro. Ale niech no minie to ruszam do boju ! Tak! 😀

[Eluvtus]

Napisane przez Pitusiowa_Mama

Zazdroszczę.. 😢 pokonałaś słabości.. ja sponiewierana przez jakiś maksymalny pms poddałam się. Ledwo dietę z vitalii przygotowałam na jutro. Ale niech no minie to ruszam do boju ! Tak! 😀

Skoro mi sie zachcislo to juz nie slabosc z cisnieniem noe ma sensu walczyc, bo wtedy po prostu nie da sie dac z siebie duzo. Niby lepiej cos niz nic, ale ja wole przeczekac kiepskie warunki i odpoczac dajac max nastepnym razem odpoczynek to czesc bitew!

[minka-80]

Napisane przez Eluvtus

odpoczynek to czesc bitew!

Świetnie powiedziane znaczy napisane