Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? - CIONŻA będzie! cz. 3

[myboyismine]

też czytałam że gazowanego nie można w ciaży nic nie można

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Niunia2011

A Ty co sie podśmiewasz ukratkiem? Wolne dzis?


Zjadłam naleśniki na śniadanie Z dżemem WINOGRONOWYM eksperymentalnym mojej mamy Ale pewnie tego i tak w ciązy nie można

wolne powoli będe szykować się na wizytę

o jeszcze takiego dżemiku nie jadłam moja Mama też eksperymentuje ze smakami

[Niunia2011]

A żyć można?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez myboyismine

wolne powoli będe szykować się na wizytę

o jeszcze takiego dżemiku nie jadłam moja Mama też eksperymentuje ze smakami

No to dobrze! TŻ idzie z Tobą?

Ja też nie i nie pomyślałabym, że taki dobry Wbijaj do mnie na naleśniki przed wizytą

Widziałaś że teraz polskiego busa utworzyli z Lbn do Rzeszowa? Możemy tanio do siebie jeździć

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

A żyć można?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------



No to dobrze! TŻ idzie z Tobą?

Ja też nie i nie pomyślałabym, że taki dobry Wbijaj do mnie na naleśniki przed wizytą

Widziałaś że teraz polskiego busa utworzyli z Lbn do Rzeszowa? Możemy tanio do siebie jeździć

można tylko żyć
Tż nie idzie, będzie wtedy dopiero pracę kończył pójdzie pewnie jak Fasolek będzie większy tak mu fotę obiecałam

nie widziałam to zaraz robie rezerwacje na naleśnika


ja rodzicom powiedziałam, że dzisiaj wieczorem albo jutro przyjedziemy do nich, a oficjalnie póki co jutro pracuję

[201606011622]

mi mówiła, ze dziecko ponoc będzie miało straszne kolki przez to, i twierdzi, że piła przez całą ciaze wodę gazowaną a potem Marta miała kolkę non stop, że jej uspokoić nie mogła

ale myślę, że to pszypadeg

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

można tylko żyć
Tż nie idzie, będzie wtedy dopiero pracę kończył pójdzie pewnie jak Fasolek będzie większy tak mu fotę obiecałam

nie widziałam to zaraz robie rezerwacje na naleśnika


ja rodzicom powiedziałam, że dzisiaj wieczorem albo jutro przyjedziemy do nich, a oficjalnie póki co jutro pracuję

KOM ON

żebyś nie pracowała A mówiliście im już? Chyba nie

Napisane przez ola_la_7676

mi mówiła, ze dziecko ponoc będzie miało straszne kolki przez to, i twierdzi, że piła przez całą ciaze wodę gazowaną a potem Marta miała kolkę non stop, że jej uspokoić nie mogła

ale myślę, że to pszypadeg

Matko tego jeszcze nie słyszałam

[pani_pierozkowa]

Napisane przez ola_la_7676

mi mówiła, ze dziecko ponoc będzie miało straszne kolki przez to, i twierdzi, że piła przez całą ciaze wodę gazowaną a potem Marta miała kolkę non stop, że jej uspokoić nie mogła

ale myślę, że to pszypadeg

Kolki pewnie mała miała bo się obżerała jakimiś świństwami w czasie KP, podobno dieta matki w czasie karmienia piersią może (ale nie musi) mieć wpływ na kolki i ogólne samopoczucie dziecka

[201606011622]

Napisane przez pani_pierozkowa

Kolki pewnie mała miała bo się obżerała jakimiś świństwami w czasie KP, podobno dieta matki w czasie karmienia piersią może (ale nie musi) mieć wpływ na kolki i ogólne samopoczucie dziecka

a nie wiem, o to juz nie pytałam, ale czytałam właśnie, że w czasie KP bardzo trzeba uważac z dietą

[Niunia2011]

Napisane przez pani_pierozkowa

Kolki pewnie mała miała bo się obżerała jakimiś świństwami w czasie KP, podobno dieta matki w czasie karmienia piersią może (ale nie musi) mieć wpływ na kolki i ogólne samopoczucie dziecka

Mogła mieć skłonność do kolki po prostu, czy tam nie wykrztałcone w pełni jelitka jak siostrzenica mojego TŻ Wtedy szwagierka poiła się koprem i innymi gadżetami i dopiero jej cyca dawała. Te kolki to okropność

[201606011622]

Napisane przez Niunia2011

Mogła mieć skłonność do kolki po prostu, czy tam nie wykrztałcone w pełni jelitka jak siostrzenica mojego TŻ Wtedy szwagierka poiła się koprem i innymi gadżetami i dopiero jej cyca dawała. Te kolki to okropność

ale, trzeba będzie przez to przejść ..

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

KOM ON

żebyś nie pracowała A mówiliście im już? Chyba nie





Matko tego jeszcze nie słyszałam

nie teraz chcielibyśmy powiedzieć, a w przyszlym tygodniu rodzicom Tżta

[Izuniaa_]

Napisane przez ola_la_7676

mi mówiła, ze dziecko ponoc będzie miało straszne kolki przez to, i twierdzi, że piła przez całą ciaze wodę gazowaną a potem Marta miała kolkę non stop, że jej uspokoić nie mogła

ale myślę, że to pszypadeg

Przypadki przypadkami,ale znam kilka przykładów,że coś w tym jest...
Mam znajome które w ciąży jadły wszystko, nie zwracały większej uwagi na to co jedzą i dzieci były niespokojne, nadpobudliwe, miały właśnie kolki, nie chciały spać...A mam kilka znajomych które odżywiały się zdrowo, nie jadły fast food'ów, chipsów,ani innych takich pełnych chemii,ale pysznych rzeczy piły wodę,soki naturalne, nic gazowanego, kawy też nie, herbaty słabe i zwykle owocowe i dzieci to aniołki... Także ja nie wiem
staram się w miarę zdrowo jeść, ograniczyć to co niezdrowe,ale jak mam wielką ochotę na chipsy, colę czy Mc to nie mogę się powstrzymać Ale rekompensuję to dziecku zawsze czymś zdrowym po tym

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Niunia2011

Mogła mieć skłonność do kolki po prostu, czy tam nie wykrztałcone w pełni jelitka jak siostrzenica mojego TŻ Wtedy szwagierka poiła się koprem i innymi gadżetami i dopiero jej cyca dawała. Te kolki to okropność

Ja jestem ciekawa jakim pierożątko będzie dzieckiem, ja byłam okropna, nic tylko bym na cycu wisiała, mama jak szła gotować obiad to musiała mnie na bujaczku na szafce obok stawiać żebym ją widziała bo inaczej się darłam jak opętana Z kolei Tż był spokojny bardzo, podobno od pierwszego dnia budził się tylko na karmienie nie miał kolek, w ogóle nie płakał

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez ola_la_7676

ale, trzeba będzie przez to przejść ..

Niekoniecznie, nie wszystkie dzieci mają kolki, ale podobno faktycznie są okropne bo dziecko po prostu się drze dniami i nocami, matka to jak zombie pewnie wtedy chodzi

[myboyismine]

Napisane przez Izuniaa_

Przypadki przypadkami,ale znam kilka przykładów,że coś w tym jest...
Mam znajome które w ciąży jadły wszystko, nie zwracały większej uwagi na to co jedzą i dzieci były niespokojne, nadpobudliwe, miały właśnie kolki, nie chciały spać...A mam kilka znajomych które odżywiały się zdrowo, nie jadły fast food'ów, chipsów,ani innych takich pełnych chemii,ale pysznych rzeczy piły wodę,soki naturalne, nic gazowanego, kawy też nie, herbaty słabe i zwykle owocowe i dzieci to aniołki... Także ja nie wiem
staram się w miarę zdrowo jeść, ograniczyć to co niezdrowe,ale jak mam wielką ochotę na chipsy, colę czy Mc to nie mogę się powstrzymać Ale rekompensuję to dziecku zawsze czymś zdrowym po tym

noo i dobrze ja ostatnio jem codziennie.. Monte ale chyba muszę przystopowac

[201606011622]

a ja muszę z tymi słodyczami przystopować. a raczej tza pogonic zeby nie kupował mi cukierków czekolad itp. a np więcej owoców.

[Niunia2011]

Napisane przez ola_la_7676

ale, trzeba będzie przez to przejść ..

Miejmy nadzieję, że naszych dzieci kolka nie dosięgnie

Napisane przez myboyismine

nie teraz chcielibyśmy powiedzieć, a w przyszlym tygodniu rodzicom Tżta

Widziałam ostatnio u fotografa takie malutkie rameczki z wózkiem czy coś- metalowe i sobie pomyślałam, że jak bedę mówić rodzicom o ciąży to zrobię kopię zdjęcia usg i im włożę w taką rameczkę Oni też wyczekują wnuka

Napisane przez Izuniaa_

Przypadki przypadkami,ale znam kilka przykładów,że coś w tym jest...
Mam znajome które w ciąży jadły wszystko, nie zwracały większej uwagi na to co jedzą i dzieci były niespokojne, nadpobudliwe, miały właśnie kolki, nie chciały spać...A mam kilka znajomych które odżywiały się zdrowo, nie jadły fast food'ów, chipsów,ani innych takich pełnych chemii,ale pysznych rzeczy piły wodę,soki naturalne, nic gazowanego, kawy też nie, herbaty słabe i zwykle owocowe i dzieci to aniołki... Także ja nie wiem
staram się w miarę zdrowo jeść, ograniczyć to co niezdrowe,ale jak mam wielką ochotę na chipsy, colę czy Mc to nie mogę się powstrzymać Ale rekompensuję to dziecku zawsze czymś zdrowym po tym

Akurat z tym to ja sie z nie zgodzę bo znam odwrotne przypadki
TŻ sis i bratowa w tym samym roku rodziły i jedna żarła wszystko co ma pod ręką głównie chipsy i frytki tylko bez stresu do wszystkiego podchodziła i dziecko anioł! A druga dbała o siebie i maleństwo ale za to mnóstwo stresów itp i dziecko diabełek Z resztą moja mama mówiła mi że ona w ciąży (3x była) to z dwoma się nie denerwowała i dzieci grzeczne a z jedną to szkoda gadać
Wydaje mi się, że największy wpływ na zachowanie dziecka ma to czy w ciąży się stresujesz, czy olewasz wszystko i podchodzisz na luzie do spraw

[Izuniaa_]

Napisane przez pani_pierozkowa

Kolki pewnie mała miała bo się obżerała jakimiś świństwami w czasie KP, podobno dieta matki w czasie karmienia piersią może (ale nie musi) mieć wpływ na kolki i ogólne samopoczucie dziecka

No ma wpływ,bo to co zjemy to z mlekiem je dziecko też... Ale myślę,że jak się czegoś odrobinę zje i stopniowo będzie się wprowadzało do jadłospisu to się dziecko tak samo przyzwyczai. Ale wiadomo,ze też nie od pierwszych dni po urodzeniu...

Napisane przez myboyismine

nie teraz chcielibyśmy powiedzieć, a w przyszlym tygodniu rodzicom Tżta

A jakich reakcji się spodziewacie?
Mają już wnuki Wasi rodzice?

[Niunia2011]

Napisane przez pani_pierozkowa

Ja jestem ciekawa jakim pierożątko będzie dzieckiem, ja byłam okropna, nic tylko bym na cycu wisiała, mama jak szła gotować obiad to musiała mnie na bujaczku na szafce obok stawiać żebym ją widziała bo inaczej się darłam jak opętana Z kolei Tż był spokojny bardzo, podobno od pierwszego dnia budził się tylko na karmienie nie miał kolek, w ogóle nie płakał


Niekoniecznie, nie wszystkie dzieci mają kolki, ale podobno faktycznie są okropne bo dziecko po prostu się drze dniami i nocami, matka to jak zombie pewnie wtedy chodzi

To oby się w TŻ wdało
U nas podobno obydwoje byliśmy grzeczni Ale dziecko może i tak do nas się nie przydać, nie ma reguły
Trzeba uważać kogo sie na chrzestnych bierze Dobrze, ze u Pierożątka będę JA

Daj spokój z tymi kolkami
Ja wiem coś na ten temat bo TŻ siostrzenica to przechodziła i mój siostrzeniec... Urwanie głowy i nie wiadomo już co zrobić żeby było dobrze. A w nocy czasem jak już opadasz z sił to siedzisz i płaczesz razem z dzieckiem

[Izuniaa_]

Napisane przez Niunia2011

Akurat z tym to ja sie z nie zgodzę bo znam odwrotne przypadki
TŻ sis i bratowa w tym samym roku rodziły i jedna żarła wszystko co ma pod ręką głównie chipsy i frytki tylko bez stresu do wszystkiego podchodziła i dziecko anioł! A druga dbała o siebie i maleństwo ale za to mnóstwo stresów itp i dziecko diabełek Z resztą moja mama mówiła mi że ona w ciąży (3x była) to z dwoma się nie denerwowała i dzieci grzeczne a z jedną to szkoda gadać
Wydaje mi się, że największy wpływ na zachowanie dziecka ma to czy w ciąży się stresujesz, czy olewasz wszystko i podchodzisz na luzie do spraw

No wiadomo,ze wszystko i tak zależy indywidualnie od dziecka. Reguły nie ma jak to ze wszystkim

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

Miejmy nadzieję, że naszych dzieci kolka nie dosięgnie




Widziałam ostatnio u fotografa takie malutkie rameczki z wózkiem czy coś- metalowe i sobie pomyślałam, że jak bedę mówić rodzicom o ciąży to zrobię kopię zdjęcia usg i im włożę w taką rameczkę Oni też wyczekują wnuka

ciekawy pomysł ja chciałabym poprostu zdjecie pokazać i pochwalić się im że będa dziadkami

Napisane przez Izuniaa_

No ma wpływ,bo to co zjemy to z mlekiem je dziecko też... Ale myślę,że jak się czegoś odrobinę zje i stopniowo będzie się wprowadzało do jadłospisu to się dziecko tak samo przyzwyczai. Ale wiadomo,ze też nie od pierwszych dni po urodzeniu...

A jakich reakcji się spodziewacie?
Mają już wnuki Wasi rodzice?

myślę, że będą zadowoleni D: tato często pyta kiedy wnuki będą

nie, to będzie pierwszy wnuczek/wnuczka zarówno dla moich jak i Tżta rodziców

[201606011622]

Napisane przez Izuniaa_

No ma wpływ,bo to co zjemy to z mlekiem je dziecko też... Ale myślę,że jak się czegoś odrobinę zje i stopniowo będzie się wprowadzało do jadłospisu to się dziecko tak samo przyzwyczai. Ale wiadomo,ze też nie od pierwszych dni po urodzeniu...

A jakich reakcji się spodziewacie?
Mają już wnuki Wasi rodzice?

dokładnie, trzeba bd stopniowo wprowadzac pewne rzeczy.

moja mama ma tylko wnuczkę, za to teściowie już czworo i nasze piąte w drodze

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

ciekawy pomysł ja chciałabym poprostu zdjecie pokazać i pochwalić się im że będa dziadkami



myślę, że będą zadowoleni D: tato często pyta kiedy wnuki będą

nie, to będzie pierwszy wnuczek/wnuczka zarówno dla moich jak i Tżta rodziców

No to jest najważniejsze


WOW!!! No to będą extra zadowoleni Gratulacje dla dziadków prawiczków
Moi teściowie mają 5-ro wnuków a rodzice 2-je Dlatego ja chce im to przekazać w jakiś wyjątkowy sposób

[201606011622]

no ale TZa ojciec ma 74 lata, więc noo to nic dziwnego

[Niunia2011]

Napisane przez ola_la_7676

no ale TZa ojciec ma 74 lata, więc noo to nic dziwnego

To coś późno Twój TŻ na świat przyszedł

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

No to jest najważniejsze


WOW!!! No to będą extra zadowoleni Gratulacje dla dziadków prawiczków
Moi teściowie mają 5-ro wnuków a rodzice 2-je Dlatego ja chce im to przekazać w jakiś wyjątkowy sposób

hehe :d dziękuję w ich imieniu

moi mają 53 lata, rodzice Tż 5 lat starsi czas najwyższy na nich


Tato pewnie i tak będzie sie śmiał, że będzie pomocnikiem babci nie wiem czemu zawsze tak mówi

[201606011622]

Napisane przez Niunia2011

To coś późno Twój TŻ na świat przyszedł

nooo jak to kiedyś teść mówił, nie spodziewali się, no ale jak to ujął "niechciany najbardziej kochany"

zgonił na teściową , że powiedziała mu, że na pewno juz im niespodzianka nie wyskoczy a tu proszę

ale dobrzeeee, bardzo dobrze, gdzie ja bym takiego faceta znalazła

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

hehe :d dziękuję w ich imieniu

moi mają 53 lata, rodzice Tż 5 lat starsi czas najwyższy na nich


Tato pewnie i tak będzie sie śmiał, że będzie pomocnikiem babci nie wiem czemu zawsze tak mówi

No to już na nich czas najwyższy Moja mam miała 38 jak babcią została a teściowa 42

Bo to jakoś tak jest, że jak się wnuk urodzi to jest babcia i maż babci a jak wnuczka to dziadek i żona dziadka tylko nie wiem czy to nie odwrotnie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez ola_la_7676

nooo jak to kiedyś teść mówił, nie spodziewali się, no ale jak to ujął "niechciany najbardziej kochany"

zgonił na teściową , że powiedziała mu, że na pewno juz im niespodzianka nie wyskoczy a tu proszę

ale dobrzeeee, bardzo dobrze, gdzie ja bym takiego faceta znalazła

To teść miał 50 lat a teściowa ile? W takim późnym wieku to też jakie ryzyko

Jasne że dobrze Ja też sie wziełam stąd że mama pożyczyła tabletki anty cioci (bo ciotce zabrakło)

[201606011622]

moja siostra jak była w ciąży to się matka śmiała, ze jak się urodzi i będzie juz kumate to bd kazała do niej ciociu mówic, bo ona sie za młodo czuje jak na babcie a miała 39 lat. no ale pierwszy raz zostac babcia to nie lada moment w szoku była

na moje tez się o dziwo ucieszyła...
bd jechała na cmentarz do Anity to bd musiała zajechac do niej.. pokaze jej zdj z USG..

[gabisun]

Napisane przez ola_la_7676

mi mówiła, ze dziecko ponoc będzie miało straszne kolki przez to, i twierdzi, że piła przez całą ciaze wodę gazowaną a potem Marta miała kolkę non stop, że jej uspokoić nie mogła

ale myślę, że to pszypadeg

bujda na resorach po gazowanym to ciężarna może bekać częściej co najwyżej, jakim cudem ma mieć to wpływ na dziecko po urodzeniu

Ja piłam całą ciążę gazowaną wodę ,bo tylko taką lubię i moja nie miała typowych kolek

Napisane przez pani_pierozkowa

Kolki pewnie mała miała bo się obżerała jakimiś świństwami w czasie KP, podobno dieta matki w czasie karmienia piersią może (ale nie musi) mieć wpływ na kolki i ogólne samopoczucie dziecka

atrakcje brzuszkowe na początku ma większość dzieci. Jest to związane głównie z tym, że układ pokarmowy dopiero się przyzwyczaja to takiej formy jedzenia, wcześniej tylko przez pępowinę
Dieta ma największe znaczenie na samym początku, potem jak brzuszek zacznie pracować jak trzeba to można wprowadzać powoli inne rzeczy.

Mnie jedynie zaskoczyło, że mega uczulenie u młodej jak miała 3 tygodnie spowodowały jedzone przeze mnie banany nie spodziewałam się, że to może być aż taki silny alergen

[201606011622]

Napisane przez Niunia2011

No to już na nich czas najwyższy Moja mam miała 38 jak babcią została a teściowa 42

Bo to jakoś tak jest, że jak się wnuk urodzi to jest babcia i maż babci a jak wnuczka to dziadek i żona dziadka tylko nie wiem czy to nie odwrotnie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------




To teść miał 50 lat a teściowa ile? W takim późnym wieku to też jakie ryzyko

Jasne że dobrze Ja też sie wziełam stąd że mama pożyczyła tabletki anty cioci (bo ciotce zabrakło)

nom tesc miał 50, a teściowa nie mam pojęcia... ale chyba ze 12 lat różnicy między nimi.

[Niunia2011]

Napisane przez ola_la_7676

moja siostra jak była w ciąży to się matka śmiała, ze jak się urodzi i będzie juz kumate to bd kazała do niej ciociu mówic, bo ona sie za młodo czuje jak na babcie a miała 39 lat. no ale pierwszy raz zostac babcia to nie lada moment w szoku była

na moje tez się o dziwo ucieszyła...
bd jechała na cmentarz do Anity to bd musiała zajechac do niej.. pokaze jej zdj z USG..

Moja mama tak samo

Jedź może zmieni podejście trochę

Napisane przez ola_la_7676

nom tesc miał 50, a teściowa nie mam pojęcia... ale chyba ze 12 lat różnicy między nimi.

Eeee to jeszcze nie było tak źle