Nałogowe Kosmetykoholiczki cz. VIII

[lizzie]

Napisane przez aante_e

Zamknęli mi GC przed nosem i nie kupiłam podkładu Za to wzięłam kolejne pół litra balsamu Eveline, tym razem niebieskiego- intensywnie nawilżającego, peelingi Joaśki gruszkowy i żurawinowy plus 3 lakiery Bell Fashion Colour.
Musiałam się jakoś pocieszyć po wyjeździe Tż.

Zakupy w pełni usprawiedliwione Napisz jak się sprawuje ten niebieski balsam Eveline (tak tylko z ciekawości pytam).

A mi udało się właśnie zdepotować cienie pojedyncze MAC-a do paletki, godzinę się z tym męczyłam, wyższa szkoła jazdy (i dwa cienie lekko ukruszone)

[karolina1985]

Dawno nie zaglądałam na wątek ze zbiorami pielęgnacyjnymi i wiedziałam co robię
Wystarczyło, że przejrzałam kilka ostatnich stron i już mam kilka rzeczy upatrzonych

[MagJa]

Napisane przez iceflower

Ja robiłam to samo, co Aante. Ale zajrzałam wieczorem na chwilę i też się dziwiłam, ze takie tu pustki.

Ja się imieninowałam u wujka, a potem wpadłam tu na chwilę, ale nie miałam nawet siły pisać, bo mnie pęcherz wczoraj rozbolał Całe szczęście przez noc ból ustał i już jest ok, ale się boję, żeby nie było powtórki z rozrywki kiedyś, chociaż w sumie pierwszy raz tak mnie wzięło.

Napisane przez kochanie

Potwierdzam, najlepszy nałóg Ja mam chyba 20 lakierów i ciągle brak jakiegoś odcienia. Najlepsze jest to, że mam ochotę na nową czerwień, a już brak mi pomysłów, jakiej nie mam Chyba pójdę do sklepu z tymi co mam i sobie wybiorę nowy odcień

To ja mam inny problem, wiem jaką czerwień chcę, a nie mogę takiej trafić. Znaczy mogłabym zamówić ją sobie w Oriflame, bo tam jest ten odcień, ale nie chcę, żeby kolejna buteleczka mi zgęstniała w połowie zawartości. I tym sposobem mam 2 czerwienie i żadna to nie jest ta moja jedyna. Chociaż obie też mi się podobają

Napisane przez iceflower

A ja nigdy nie lubiłam lakierów Inglota. Chociaz ostatni miałam chyba z 5 lat temu i teraz się zastanawiam, czy się nie przejść tam i nie przypomnieć sobie czy są faktycznie takie fatalne jak je pamiętam.

Oj, szkoda kasy i nerwów na te ich lakiery. Nie przypominaj sobie, bo nie ma po co. Ja tak zrobiłam i pożałowałam. Lepiej skuś się na OPI

Napisane przez iceflower

Ja mam dokładnie 20. Też miałam ostatnio potrzebę posiadania nowej czerwieni, ale żadna mi się nie podobała, aż wypatrzyłam czerwień Sherry od Eveline. Taka śliczna i klasyczna.

Ja mam pewnie 30-40, ale używam tych 10 OPI i góra 5 z pozostałych. Reszta sobie tylko leżakuje

Napisane przez isa666

Co do lakierów jeszcze - wydaje mi się, że chyba jakaś nowa mania zapanowała wśród NK Ale ja znając siebie pewnie długo malowaniu paznokci nie będę wierna. To taki tymczasowy zryw: nakupuję lakierów, będę malować pazury a potem nagle mi się odechce i pewnie połowa lakierów zdąży zglucieć nim znów się za nie zabiorę.

U mnie to żadna tam nowa mania, bo pierwszy OPI kupiłam chyba rok temu na targach jesiennych w Krk i od tego czasu moja kolekcja się powiększa. W końcu chce mi się malować paznokcie, bo wiem, że i pójdzie mi to jak z płatka i wyrwają dłużej niż 2 dni. Ale fakt, w międzyczasie miałam przerwę, w zasadzie to lenia i dłuższy czas nie malowałam paznokci. Ale to było daaaawno...

Napisane przez zizou

t
mysle, ze takich dat raczej sie nie zapomina
ja nie lubie, wrecz nie cierpie zoltego zlota. strasznie odpustowe mi sie wydaje ostatnio rodzcie dali swoje obraczki do przerobienia, ojcowa trzeba tez bylo poszerzyc niznacznie i teraz maja jak nowki, takie blyszczace i widoczne z daleka, to jednak nie moja bajka

Myślę, że odnośnie dat, to bywają i takie przypadki, co nawet TAKIE daty zapominają. Niestety...
A do żółtego złota mam podobny stosunek i przez x lat swojego życia nie wyobrażałam sobie złotej obrączki, chciałam właśnie z białego złota. Od jakiegoś czasu jednak stwierdzam, że do mojego typu urody srebro w ogóle nie pasuje, a białe złoto przecież praktycznie tak właśnie wygląda, więc z dwojga złego jednak wolę złoto. Byle nie to chamsko żółte, jakie właśnie nasi rodzice noszą.

Napisane przez aante_e

Mój podkład zrobił mi psikusa. Myślałam, że starczy mi jeszcze co najmniej na miesiąc, a tu nic już nie ma Mało wydajny był, mam go od stycznia i używam 2-3 razy w tygodniu. Jest weekend -20% w GC chyba to skoczę i obejrzę Burżujka, jak TŻ odprowadzę na autobus.

A ja jestem w ciężkim szoku, bo kończy mi się korektor Klinikowy AAE i muszę sobie na gwałt nowy kupić. Ale w sumie miał prawo, jak właśnie przeliczyłam w maju stuknie mu 1,5roku Przy takiej wydajności to w sumie śmiem twierdzić, że on tani jest, wychodzi jakieś +/- 4zł miesięcznie

Napisane przez rzyrafka

Ja tylko sobie policzę kiedy mam w miarę wolny dzień i zrobię ciacho rabarbarkowe, ależ się nie mogę doczekać

Podeślij mi kawałek

Napisane przez rzyrafka

Hmm, jak rzadka szczotka to nei dobrze... Ale w opisie podają ze ona ma różnej długości włókna więc może tych najdłuższych jest mniej? Nie wiem, mnie ten tusz powinien w ogóle nie służyć dlatego tak mnie ciekawi z przekory- ja nienawidzę tylko wydłużających

No może i ma różne te włosiska, ale szczególnie mu się nie przyglądałam, bo w sumie też nienawidzę wydłużających tuszy

Napisane przez rzyrafka

NA oczach mam: smoke matowym czarnym inglotem, potem granat RE, potem sypki Gosh Blue Whale i w wewnętrznych kącikach sama kredka manhattan niebieska. A na dolnej powiece kredka Gosha Violet Queen rozjasniona wewnątrz liliowo różowym sypkim Vollare A błyszczyk to ten stary Maybelline (czy my ich przeyadkiem nie kupowałyśmy razem gdzieś u początku naszej znajomości ) Strawberry Carrats z serii Diamond cośtam chyba (już się zamazało )

Dzięki za szczegółowy opis.
Ten błyszczyk faktycznie mam, a raczej miałam, bo zaliczył kosz z powodu przedatowania A razem kupowałyśmy Twój, ja swój zgapiłam od Dagmary, która to go zachwalała na jednym z pierwszych, o ile nie pierwszym, spotkań krakowskich Wizażanek. Ale kurka, myślałam, że on chłodniejszy był, a na tych fotach tak ciepło wyszedł

Napisane przez rzyrafka

Ja złota też nie trawię, przynajmniej tego żółtego. Srebro znów mi się wydaje takie zwykłe- jak biżuteria na codzień. Marzy mi się platynka tylko ceny pewnie nei do przejścia

Fakt, platynka byłaby the best.

Napisane przez rzyrafka

a moja teoria jest taka- po to się chowa do lodówki żeby wolniej parował, więc jak się potem ogrzeje to to będzie przez chwilę intensywniej parowało. I ten bilans wyjdzie "na zero" czyli bez sensu. Znaczy nigdy nie trzymałam lakierów w lodówce ale jeśli miałabym tak robić to włąśnie malowałabym na zimno

Ja kiedyś trzymałam lakiery w lodówce, potem przeniosłam do kartonowego pudełka z szufladkami z Ikea i szczerze mówiąc nie widzę różnicy Także też już lodówki lakierami nie zajmuję.

Napisane przez rzyrafka

Ech, ja jak zwykle miałam zakręcony weekend, jak pomyślę ile rzeczy się wydarzyło to mi odchodzi ochota na pisanie w każdym razie było rewelacyjnie, tylko nauka leży i kwiczy

Zazdroszczę tego zakręcenia. U mnie każdy kolejny dzień podobny do poprzedniego, z weekendami tak samo. Dobrze, że teraz chociaż na jeden dzień wybywamy, zawsze to jakaś odskocznia.

Napisane przez karolina1985

Dawno nie zaglądałam na wątek ze zbiorami pielęgnacyjnymi i wiedziałam co robię
Wystarczyło, że przejrzałam kilka ostatnich stron i już mam kilka rzeczy upatrzonych

Dlatego ja już nie zaglądam ani na jedne zbiory ani na drugie. To zbyt niebiezpieczne. Wystarczy, że dziś w pracy dowiedziałam się, że na Tesco są niezłe przeceny i wróciłam bogatsza o 3 kremy do rąk ani-ageing, krem do stóp w słoiczku i antyperspirant w spray, wszystko z Neutrogeny, wszystko za około 3,5zł i maseczkę glinkową Bielendy Morze Martwe za jakiegoś złocisza. Jeden krem dałam mamie, ale pozostałe 2 są moje. I znów licznik skoczy o 5 pozycje w górę

[isa666]

Dobry Ale dziś od rana ciepło, będzie upał popołudniu
Nic mi się nie chce robić. Mam nadzieję, że dzień szybko zleci.

A we czwartek chyba skoczę do Kazia po minerałki TBS

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

nie mam aparatu ciagle [bez aparatu to jak bez reki ], ale nasze byly robione na wzor tych apartowych. sa niemal identyczne, tylko w srodku jest wygrawerowana data slubu

Bardzo ładne, ale ja bym wzięła bez cyrkoni, ewentualnie z jedną.

Napisane przez iceflower

Dobry patent, żeby małżonek nie zapomniał kiedy jest rocznica.

A to nie jest standartowe? Tzn myslałam że zawsze na obrączce graweruje się imię współmałżonka i datę ślubu.

O rety ... wczoraj cały dzień na powietrzu a dziś nie wiem co sie dzieje Byliśmy na tych zawodach, było sucho strasznie więc wróciliśmy cali z piasku . Wrażenia niesamowite, kilku zawodników (w eliminacjach było ok 450 osób ) wylądowało na drzewie szkoda i ogólnie dużo było wypadków. Szkoda, że kobiety tak wolno jechały (najlepszy czas zjazdu to 1:55 a kobiety jechały nawet 6 minut)

[madziarra]

WItam!

Ale mi się nic nie chce...Wciąż jestem jeszcze trochę przeziębiona Dziś mam test w francuskiego i wypadałoby się jeszcze rano trochę pouczyć, ale jakoś nie mam sił

Mam nadzieję, że Poczta przyniesie dziś już moje kosmetyki ...

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

A to nie jest standartowe? Tzn myslałam że zawsze na obrączce graweruje się imię współmałżonka i datę ślubu.

Nigdy nie słyszałam o niczym takim, ale nie mam za dużo doświadczeń ze ślubami.

[kochanie]

Napisane przez karolina1985

Kochanie przypomniałaś mi o Tomczaku, kocham jego teksty

A ja Ci zapomniałam powiedzieć. Ale kiedyś miałas opis z "zasłoń okno". Prze-pię-kna jest ta piosenka! Bardzo Ci dziękuję, dzięki Tobie ją poznałam

Napisane przez karolina1985

Kochanie udanej randki Wiesz, że będziemy czekały na relację

wiem Faaaajnie było

Napisane przez iceflower

Bo ja walczę z nałogiem.[COLOR="Silver"]

To się chwali

Napisane przez aante_e

Pewnie, już się nie mogę doczekać poznania Was i wreszcie nikt się nie będzie dziwił, że tylko sklepy kosmetyczne zwiedzam

Napisane przez zizou

nasze byly robione na wzor tych apartowych. sa niemal identyczne, tylko w srodku jest wygrawerowana data slubu

Ech, niby sobie wybiłam z głowy na razie takie myśli, aleee zazdroszczę trochę Ładne te obrączki

Napisane przez iceflower

Pomoże, ja zawsze tak trzymam jak mam na stanie więcej niż 2 lakiery. Przed użyciem wystarczy takie lakier z lodówki ogrzać ciepłą wodą i jest ok.

Ja nie mam tyle dostępnego miejsca w lodówce W dodatku kiedyś tak trzymałam kilka lakierów inglota i strasznie gęstniały, nie dało się ich potem używać

Napisane przez lizzie

Iza, trzymam kciuki za kolosa Ja powinnam przerobić trochę tabelki, które zamierzam umieścić w magisterce, ale tak mi się nie chce, chyba wykorzystam ładną pogodę i się trochę poopalam

Dzięki, przydadzą się na pewno Jakoś nie mam ochoty się tego uczyć...

Napisane przez aante_e

Kochanie zapomniałam Ci napisać w poprzednim poście, bo TŻ mnie zagadał, że lakiery Vipery są boskie Mam mleczny, którego 2 warstwy dają efekt cudownych, jasnych paznokci. A drugi to fiolet z delikatnymi drobinkami wpadający w czerń. Jakość jest bardzo dobra, nawet mogłabym zaryzykować i powiedzieć, że lepsza od Inglota. Paleta kolorów przyprawia o zawrót głowy. Ostatnio widziałam takie wiosenne kolory: malinkę, zieleń, ciemny błękit, piękne były.

Kolejna namawiająca! muszę się w tym tygodniu przejechać gdzieś gdzie je mają, bo strasznie mnie ciekawią teraz te lakiery, skoro takie super

Napisane przez madziarra

WItam!

Ale mi się nic nie chce...Wciąż jestem jeszcze trochę przeziębiona Dziś mam test w francuskiego i wypadałoby się jeszcze rano trochę pouczyć, ale jakoś nie mam sił

Mam nadzieję, że Poczta przyniesie dziś już moje kosmetyki ...

Mi też się nic nie chce A przecież głupio nie zaliczyć kolosa, który jest jedyny od miesięcy

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Nigdy nie słyszałam o niczym takim, ale nie mam za dużo doświadczeń ze ślubami.

Haha a ja nie słyszałam o nie grawerowaniu

Jak dobrze że wypłata jest juz na koncie. Nie pamietam kiedy ostatnio taka posucha panowała w moim portfelu i na koncie

Dziś wkońcu PIT powędruje do US - dla takiego małego zwrotu nie warto było się fatygować wcześniej

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

Bardzo ładne, ale ja bym wzięła bez cyrkoni, ewentualnie z jedną.

ja w ogole nie nosze bizuterii wiec te cyrokonie mi nie przeszkadzaja. zreszta ja mam waska obraczke a te cyrkonie takie maciupcie sa tak tylko migocza magicznie

Napisane przez Hosenka*

A to nie jest standartowe? Tzn myslałam że zawsze na obrączce graweruje się imię współmałżonka i datę ślubu.

grawer jest zawsze dodatkowo platny, i jest to usluga na zyczenie [przynajmniej w tych salonach, w ktorych sie pytalam].


kolezanka zaprosila mnie na grilla. a w koncu mialam sie pojawic na zajeciach i znowu plan uczeszczania do szkoly szlag trafil...

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

ja w ogole nie nosze bizuterii wiec te cyrokonie mi nie przeszkadzaja. zreszta ja mam waska obraczke a te cyrkonie takie maciupcie sa tak tylko migocza magicznie

grawer jest zawsze dodatkowo platny, i jest to usluga na zyczenie [przynajmniej w tych salonach, w ktorych sie pytalam].


kolezanka zaprosila mnie na grilla. a w koncu mialam sie pojawic na zajeciach i znowu plan uczeszczania do szkoly szlag trafil...

Aha. W każdym badź razie nie spotkałam się z przypadkiem żeby ktoś nie miał wygrawerowanej daty i imion.

Zaraz chyba usnę

[zizou]

Napisane przez kochanie

Ech, niby sobie wybiłam z głowy na razie takie myśli, aleee zazdroszczę trochę Ładne te obrączki

tak naprawde to nie ma czego zazdroscic teraz widze, ile z tym wszystkim jest roboty. a ja sie jeszcze uparlam, ze zrobie sama zaproszenia. dwa tygodnie je dziubdzialam. na szczescie juz rozdane wszystkie [w sobote poszla ostatnia czesc]. w przyszlym tygodniu musimy [w koncu] wybrac menu i ostatecznie oplacic kamermana... przeraza mnie to, ze bede musiala pozowac do zdjec a ja tak tego nie cierpie

uch uch, az sie zdenerwowalam dzieki Bogu, ze rodzice nam pomagaja, bo sama z tymw szystkim chyba bym zglupiala

[vril]

Witam w ten fryzuro-morderczy, wietrzny dzien, mam strzeche na glowie a'la mazepa

Poczta mnie dzis zabila dostarczajac 5 przesylek 4 z ebay i jedna z all A dzien sie jeszcze nie skonczyl, moze podjedzie pocztex z paka z BU

Zizou - roz Benefit Thrrrob jest piekny Jeszcze raz dzieki za swietne zdjecie, skutecznie mnie skusilo

Jeszcze jedno, dzis w aptece stacjonarnej zauwazylam serie Herba Botanic, ziolowe cuda do twarzy. Uzywal ktos tych kosmetykow? Niuchalam tonik i pachnie bardzo ladnie, kusi mnie on i zel do mycia twarzy
http://www.vena-vita.pl/produkty,kat...,herba+botanic

[isa666]

Ale tu pustki dziś
A ja właśnie wróciłam z pracy i czekała na mnie paczka z BU Zaraz się do niej dobiorę

EDIT: Wymieszałam moje kosmetyki z BU i jeśli chodzi o pierwsze wrażenia:
- puder bambusowy z jedwabiem - konsystencją przypomina skrobię; trochę ciężko go nałożyć, bo spada z pędzla, ale myślę, że dojdę do wprawy z czasem Przesypałam sobie go trochę do opakowania po pudrze sypkim, bo z tej buteleczki, w której go dostałam ciężko się go nabiera.
- mleczko jedwabne do włosów - biała wodnista ciecz, nałożyłam trochę na końcówki i czuję, że są nieco gładsze. Ale dokładniejszą relację zdam jak poużywam.

[Vivka09]

Hej Dziewczyny!
Mam takie jedne pytanko- można się dołączyć? Naprawdę podziwiam Was za takie zbiory. ;D Mimo, że ja sama siebie zaliczam do kosmetykoholiczek, mam o wieeele, wieeele mniej kosmetyków od Was.
No to wklejam fotki moich jak na razie skromnych zbiorów.

[xxxDAGMARAxxx]

Cześć dziewczyny ostatnio podczytuje tylko bo u mnie dosć kiepsko i nie mam nawet o czym pisać Powiem tylko że u mnie tej cudownej wiosny niestety nie widaćtzn. pogoda jest piękna ale reszta niezbyt. .
Zakupowo szaleje musze sobie sprawic troche radości a zakup kosmetyków mi to właśnie rekompensuje

Zizku piękna sukienka i fajne obrączki ja jak będe wychodzić za mąż ( śmiem wątpić że to sie kiedyś stanie ale po marzyć można ) też chce mieć obrączki z białego złota bo to żółte mi sie nie podoba A tak jeśli można wiedzieć to kiedy dokładna data slubu??

Ściskam was

[zizou]

Napisane przez xxxDAGMARAxxx

A tak jeśli można wiedzieć to kiedy dokładna data slubu??

13 czerwca

Napisane przez vril

Zizou - roz Benefit Thrrrob jest piekny Jeszcze raz dzieki za swietne zdjecie, skutecznie mnie skusilo

ciesze sie, ze sie podoba

[aante_e]

Napisane przez zizou

13 czerwca

Toż to za chwilę

Wyprawimy Ci wizażowy wieczór panieński na naszym wątku

[madziarra]

Zizou, ja też troszkę Ci zazdroszczę, z jednej strony lubię swój obecny stan, ale z drugiej strony Ty już masz za sobą to szukanie, poznawanie, docieranie do siebie...Mam nadzieję, że wszystko pójdzie wspaniale, zarówno z przygotowaniami jak i z życiem po ślubie

A ja właśnie odebrałam na poczcie mój róż Diora Tropical Orchids i minerałki Róż już wypróbowałam , piękny Teraz biorę się za minerałki , uh

[karolina1985]

Cześć

Padam na pyszczek Złaziłam się po sklepach jak głupia i w sumie nic nie kupiłam
Wkurzona jestem strasznie, bo w zeszłym tygodniu upatrzyłam sobie fajną sportową kurteczko-bluzę w Bershce, była ostatnia w moim rozmiarze i kolorze, ale stwierdziłam, że wrócę po nią później No i oczywiście jak wróciłam to już jej nie było Ale ze mnie geniusz

Na szczęście Rossmann nie zawiódł Żebyście mnie widziały przy półce z balsamami i żelami, obłęd w oczach

W końcu wyszłam z:
-energizującym żelem Lirene (jak on pachnie z limonką)
-peelingiem z tej nowej pomarańczowej,antycelluli towej serii Lirene
-żelem gruszkowym Luksja
-żelem z morelą Nivea
-mleczkiem Nutribronze Loreala
-kremem do rąk i pastą

Ale jak jest taka pogoda a te kosmetyki tak świeżo i energetycznie pachną to aż chce się tego wszystkiego używać

Napisane przez kochanie

A ja Ci zapomniałam powiedzieć. Ale kiedyś miałas opis z "zasłoń okno". Prze-pię-kna jest ta piosenka! Bardzo Ci dziękuję, dzięki Tobie ją poznałam

Proszę Też ją kocham
Ja ostatnio popadam ze skrajności w skrajność (Hey, szczególnie "Zazdrość" na przemian z Sewerynem Krajewskim )

Napisane przez isa666

puder bambusowy z jedwabiem - konsystencją przypomina skrobię; trochę ciężko go nałożyć, bo spada z pędzla, ale myślę, że dojdę do wprawy z czasem Przesypałam sobie go trochę do opakowania po pudrze sypkim, bo z tej buteleczki, w której go dostałam ciężko się go nabiera.

Właśnie ostatnio się posypałam tym pudrem od Estelli i faktycznie taki toporny, też mi się ze skrobią skojarzył.

Napisane przez xxxDAGMARAxxx

Cześć dziewczyny ostatnio podczytuje tylko bo u mnie dosć kiepsko i nie mam nawet o czym pisać Powiem tylko że u mnie tej cudownej wiosny niestety nie widaćtzn. pogoda jest piękna ale reszta niezbyt. .
Zakupowo szaleje musze sobie sprawic troche radości a zakup kosmetyków mi to właśnie rekompensuje

właśnie dziś o Tobie myślałam jak wracałam do domu. Mam nadzieję, że wszystko się zacznie naprawiać i wrócisz szybko do nas

Dziewczyny co warto zamówić z Avonu?Mam dziś pierwszy raz od nie wiem ilu lat katalog w ręku, bo dorwałam wreszcie konsultantkę i mam ogromną chęć coś zamówić Ale tak jak mówię, ostatnio zamawiałam lata temu, nie wiem co jest warte uwagi. Zastanawiam się nad linerami i czymś do stóp: jakieś peelingi, maseczki?Radźcie!

[sleepy]

Napisane przez xxxDAGMARAxxx

Cześć dziewczyny ostatnio podczytuje tylko bo u mnie dosć kiepsko i nie mam nawet o czym pisać Powiem tylko że u mnie tej cudownej wiosny niestety nie widaćtzn. pogoda jest piękna ale reszta niezbyt. .
Zakupowo szaleje musze sobie sprawic troche radości a zakup kosmetyków mi to właśnie rekompensuje

Hej
mam nadzieję że będzie szybko lepiej

Napisane przez aante_e

Toż to za chwilę

Wyprawimy Ci wizażowy wieczór panieński na naszym wątku

A będzie striptizer?

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez karolina1985

Na szczęście Rossmann nie zawiódł Żebyście mnie widziały przy półce z balsamami i żelami, obłęd w oczach

W końcu wyszłam z:
-energizującym żelem Lirene (jak on pachnie z limonką)
-peelingiem z tej nowej pomarańczowej,antycelluli towej serii Lirene
-żelem gruszkowym Luksja
-żelem z morelą Nivea
-mleczkiem Nutribronze Loreala
-kremem do rąk i pastą

A ambitny podpis 'zero zakupów' leży i kwiczy

[madziarra]

Napisane przez karolina1985

Ale jak jest taka pogoda a te kosmetyki tak świeżo i energetycznie pachną to aż chce się tego wszystkiego używać

Zgapiuch


Minerałki i róż bosskie Nabrałam chęci na kolejne
Karolina, Ty jesteś zadowolona z balsamu Happy Time? Bo ja się waham czy kupić ... Napisz coś więcej .

[karolina1985]

Napisane przez sleepy

A ambitny podpis 'zero zakupów' leży i kwiczy

ja tam zawsze miałam problemy z wygórowanymi ambicjami

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez madziarra

Zgapiuch

Wymyśliłam to już przy półce w R.

Napisane przez madziarra

Karolina, Ty jesteś zadowolona z balsamu Happy Time? Bo ja się waham czy kupić ... Napisz coś więcej .

Jestem, znaczy byłam, bo skończyłam i nawet miałam wziąć dziś drugi, ale ten Lirene pachniał tak soczyście
Już kiedyś pisałam, że dla mnie to nie balsam a mleczko, lotion. Idealny kiedy się chce szybko wysmarować i wskoczyć w piżamkę. Ale pamiętam, że Ty narzekałaś na niedostateczne nawilżenie skóry, więc jeśli nic się nie poprawiło u Ciebie to nie będziesz zadowolona, bo on cudów nie czyni, nie ma co liczyć na mega nawilżenie Mi to nie potrzebne, więc będę wracać do niego na pewno I zapach mi się podoba, nie czuję tam żadnego syropu jak Isa

[madziarra]

Karolina, dzięki Tak sobie myślę, żeby go sobie kupić jako balsam poranny, kiedy to się spieszę i zależy mi bardziej na szybkim wchłanianiu niż super nawilżeniu, bo od tego mam tłuste balsamy i olejki, które aplikuję na noc.
Mogłabyś wziąć na wyjazd żel Nivea z morelą, bo chciałabym poniuchać
Ps. Kupiłaś powrotne ?

[karolina1985]

Napisane przez madziarra

Karolina, dzięki Tak sobie myślę, żeby go sobie kupić jako balsam poranny, kiedy to się spieszę i zależy mi bardziej na szybkim wchłanianiu niż super nawilżeniu, bo od tego mam tłuste balsamy i olejki, które aplikuję na noc.
Mogłabyś wziąć na wyjazd żel Nivea z morelą, bo chciałabym poniuchać
Ps. Kupiłaś powrotne ?

W tej roli na pewno się sprawdzi
No dooobra, ale miałam wziąć żurawinowy Fa, żeby dokończyć
Kupiłaś, szykuj kasę

[aante_e]

Napisane przez karolina1985

Cześć

Padam na pyszczek Złaziłam się po sklepach jak głupia i w sumie nic nie kupiłam
Wkurzona jestem strasznie, bo w zeszłym tygodniu upatrzyłam sobie fajną sportową kurteczko-bluzę w Bershce, była ostatnia w moim rozmiarze i kolorze, ale stwierdziłam, że wrócę po nią później No i oczywiście jak wróciłam to już jej nie było Ale ze mnie geniusz

Na szczęście Rossmann nie zawiódł Żebyście mnie widziały przy półce z balsamami i żelami, obłęd w oczach

W końcu wyszłam z:
-energizującym żelem Lirene (jak on pachnie z limonką)
-peelingiem z tej nowej pomarańczowej,antycelluli towej serii Lirene
-żelem gruszkowym Luksja
-żelem z morelą Nivea
-mleczkiem Nutribronze Loreala
-kremem do rąk i pastą

Ale jak jest taka pogoda a te kosmetyki tak świeżo i energetycznie pachną to aż chce się tego wszystkiego używać

Dziewczyny co warto zamówić z Avonu?Mam dziś pierwszy raz od nie wiem ilu lat katalog w ręku, bo dorwałam wreszcie konsultantkę i mam ogromną chęć coś zamówić Ale tak jak mówię, ostatnio zamawiałam lata temu, nie wiem co jest warte uwagi. Zastanawiam się nad linerami i czymś do stóp: jakieś peelingi, maseczki?Radźcie!

Szaleństwo zakupowe Ja już się nie mogę doczekać większych zakupów, już się parę rzeczy kończy, a z kolorówki to na pewno mogę sobie pozwolić na coś, bo mam i tak ubogą

Z Avonu zachwycam się już tydzień kredką z gąbeczką, Hosenka o niej pisała. Pięknie się rozciera, łatwo się robi kreski i trzyma się cały dzień. Fajne są też żele Senses, peeling Clearskin (moje KWC) i seria Ryż i Sake. Co do reszty to się nie wypowiem, bo pielęgnacja twarzy mi nie odpowiada, a kolorówki z katalogu nigdy nie mogę sobie dobrać. Od 2-3 lat zamawiam tylko drobiazgi.

Napisane przez sleepy

A będzie striptizer?

No wszytsko będzie, po jednym dla każdej

Ice mogłabyś mi podać numerki/nazwy lakierów Eveline Colour Show- fioletowego i granatowego? I co sądzisz o ich trawałości? Bardzo mi się podobają, może kiedyś trafię na dobrze zaopatrzony sklep, bo na razie to na same róże z tej serii trafiam.

[Azyjka17]

hej dziewczynki!

ja tylko na chwilkę, bo padam no nosek. I zaraz muszę prasować,ble.

Gdzie w Wwie kupić Dermacol? Czytałam na wizażu o 2 miejscach (Hala Wola i podziemia pod Dw.Centralnym), ale moze gdzieś jeszcze?

[karolina1985]

Napisane przez aante_e

Szaleństwo zakupowe Ja już się nie mogę doczekać większych zakupów, już się parę rzeczy kończy, a z kolorówki to na pewno mogę sobie pozwolić na coś, bo mam i tak ubogą

Z Avonu zachwycam się już tydzień kredką z gąbeczką, Hosenka o niej pisała. Pięknie się rozciera, łatwo się robi kreski i trzyma się cały dzień. Fajne są też żele Senses, peeling Clearskin (moje KWC) i seria Ryż i Sake. Co do reszty to się nie wypowiem, bo pielęgnacja twarzy mi nie odpowiada, a kolorówki z katalogu nigdy nie mogę sobie dobrać. Od 2-3 lat zamawiam tylko drobiazgi.

O tak Jakoś kupno jednego balsamu czy żelu mnie tak nie cieszy jak kilku

Dzięki za opinie Chyba wezmę liner fioletowy (nie wiem za bardzo po co, bo fioletowy mam już fluidline z MACa i kredkę Gsoha, ale lubię się w tym kolorze a poza tym każdy z tych fioletów jest inny
Popatrzę też na tę kredkę, o której piszesz i wezmę coś do stóp. Żele wolę drogeryjne a z pielęgnacją twarzy nawet nie miałam zamiaru ryzykować, jakoś im nie ufam

[madziarra]

Napisane przez karolina1985

W tej roli na pewno się sprawdzi
No dooobra, ale miałam wziąć żurawinowy Fa, żeby dokończyć
Kupiłaś, szykuj kasę

O , to jak już Cię męczę to weź jeszcze kredki Gosha
A czy ja mam coś wziąć?

[lizzie]

Napisane przez madziarra

O , to jak już Cię męczę to weź jeszcze kredki Gosha
A czy ja mam coś wziąć?

Weź mnie
Im bliżej tego wesela, tym bardziej się denerwuję do tego mam straszny sajgon na uczelni...ehhh, podczytuję was tylko ostatnio.