PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[anciaahk]

Napisane przez Nika1980

o matko, śliczna jest.... a z ciekawości mi napisz jeszcze czy macie w domu kłopot z fruwającą wszędzie sierścią?
bo mi się marzy taki włochaty piesek, ale ciągle myślę, że wszędzie będę miała włosy włosy włosy....

Trochę sierści jest na pewno, ale minimalizuje jej wypadanie dobra dieta, witaminy, czesanie. U poprzedniej suni mogłam kołdry wypychać jej pierzem, u psiaka pilnuję diety, dodatków poprawiających sierść (początkowo byłam zmuszona, bo miał problemy skórne, a teraz to kontynuuję, bo naprawdę widzę efekty).
Golden chyba nie nadaje się do bloku, bo to w sumie brat labradora, który na efekt zbyt dużego ciepła też gubi sierść. Może u kundelków jest inaczej.

Napisane przez karenina19

Eehhh....bo glupio miwic, ale zdarzyl sie taki jeden razik nam z malzem...i teraz mysle...

Kareninko rób teściora!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez kropka75

Kiedyś się wybiorę na pewno.

Dziękuję.

Jeszcze nie mogę. Jutro wypłata, ktoś musi ją zrobić, wydać i wysłać składki gdzie trzeba.

Potem jak mi nie przejdzie, to mogą mnie cmoknąć...

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------


Ładna sunia, pies śliczniasty, taki dostojny, wie jak się pokazać do fotki. Choć z buziaka to taki głuptasek słodziasty wygląda. Kocinka przeurocza - kolorek ma boski.

I to mi się podoba .
Psiak jest postrzelony do bólu, miziasty przeogromnie, ma niespożyte pokłady energii i do tego jest do całego świata nastawiony przyjacielsko, kocha zarówno policjanta jak i listonosza .
Co do kotków- kocham buraski, marzę też jeszcze o rudym, chętnie maincoon lub norweski leśny.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Psiak jest postrzelony do bólu, miziasty przeogromnie, ma niespożyte pokłady energii i do tego jest do całego świata nastawiony przyjacielsko, kocha zarówno policjanta jak i listonosza .
Co do kotków- kocham buraski, marzę też jeszcze o rudym, chętnie maincoon lub norweski leśny.

Już kocham Twojego psa.

Ona jest tylko bura? Na tym foto jakieś takie cienie różnokolorowe jej wyszły.
Mój mąż chce MCO albo NFO, ewentualnie SIB. Ale ja nie dam 2000 za kota, jak tyle bidy wszędzie. A pseudorasowca nie chcę, nie dam gnojom zarobić... :/

[anciaahk]

Napisane przez kropka75

Już kocham Twojego psa.

Ona jest tylko bura? Na tym foto jakieś takie cienie różnokolorowe jej wyszły.
Mój mąż chce MCO albo NFO, ewentualnie SIB. Ale ja nie dam 2000 za kota, jak tyle bidy wszędzie. A pseudorasowca nie chcę, nie dam gnojom zarobić... :/

On kocha wszystkich i dużo ludzi też go lubi .
A kocinka taka buro bura, ja się nie znam na kocich odcieniach, może i pomieszana.
Widzisz ja mam podobne zdanie jak Ty, nie dam 2000 zł za kota, jak mogę za te 2000 zł utrzymać kilka psów w dt lub hotelikach itp, a pseudo potępiam i nie dam im dorobić. Więc to takie marzenie z tej grupy marzeń, które się ma nie po to, by je spełnić .

[Bazylia 222]

Napisane przez Nika1980

Kareninko? a czemu myslisz , że musisz test zrobić?

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



o matko, śliczna jest.... a z ciekawości mi napisz jeszcze czy macie w domu kłopot z fruwającą wszędzie sierścią?
bo mi się marzy taki włochaty piesek, ale ciągle myślę, że wszędzie będę miała włosy włosy włosy....

Nika ja z natury jestem pedantka, lubie miec pozadek i czyste podlogi codziennie, czylalam bardzo duzo o roznych rasach pod roznymi wzgledami, golden wydawal sie idealny, bo nie mamy doswiadczenia z szkoleniem pieska, ze wzgladu na jego temperament, posluszenstwo, jest to pies aportujacy, uwielbia wode, a my mieszkamy przy plazy, generalnie rasa zdrowa, nie liczac dysplazji, no i ten wyglad jest powalajacy, uwielbia ludzi i inne psy, ale tak czytalam czytalam i sie zalamywalam bo podobno w kazde blotko chetnie wchodzi, siersci ma duzo i nalezy do wiekszych pieskow, ale ta siersc latwo sciagnac, znajomi maja baseta i jak bylismy u nich na noc, a baset spal na Fiony poslaniu to do dzis tych malych igielek sie nie moge pozbyc. Powiem tak, codzinnie odkurzam i myje podlogi, czyli generalnie to co robisz przy raczkujacym dziecku, na ubraniach oczywiscie ze kudly sa, zwlaszcza jesli tak jak ja bez przerwy sie do niego tule, ale generalnie nie jest tragicznie, na gore jeszcze nie ma wstepu, mamy barierki na schodach. Ale Fiona ma temperament i zabki potrafi pokazac

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

Trochę sierści jest na pewno, ale minimalizuje jej wypadanie dobra dieta, witaminy, czesanie. U poprzedniej suni mogłam kołdry wypychać jej pierzem, u psiaka pilnuję diety, dodatków poprawiających sierść (początkowo byłam zmuszona, bo miał problemy skórne, a teraz to kontynuuję, bo naprawdę widzę efekty).
Golden chyba nie nadaje się do bloku, bo to w sumie brat labradora, który na efekt zbyt dużego ciepła też gubi sierść. Może u kundelków jest inaczej.

Kareninko rób teściora!!!!!!!!!!!!!

I to mi się podoba .
Psiak jest postrzelony do bólu, miziasty przeogromnie, ma niespożyte pokłady energii i do tego jest do całego świata nastawiony przyjacielsko, kocha zarówno policjanta jak i listonosza .
Co do kotków- kocham buraski, marzę też jeszcze o rudym, chętnie maincoon lub norweski leśny.

A to tez prawda, my nie oszczedzamy na jej karmie, wrecz przeciwnie, je James Wellbeloved karme i widac, ze jej na zdrowie wychodzi

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

On kocha wszystkich i dużo ludzi też go lubi .
A kocinka taka buro bura, ja się nie znam na kocich odcieniach, może i pomieszana.
Widzisz ja mam podobne zdanie jak Ty, nie dam 2000 zł za kota, jak mogę za te 2000 zł utrzymać kilka psów w dt lub hotelikach itp, a pseudo potępiam i nie dam im dorobić. Więc to takie marzenie z tej grupy marzeń, które się ma nie po to, by je spełnić .

Nie dziwię się, uroczy jest. A jak ma taki charakter to już w ogóle cudnie.

No chyba z tej grupy.

Napisane przez Bazylia 222

Nika ja z natury jestem pedantka, lubie miec pozadek i czyste podlogi codziennie, czylalam bardzo duzo o roznych rasach pod roznymi wzgledami, golden wydawal sie idealny, bo nie mamy doswiadczenia z szkoleniem pieska, ze wzgladu na jego temperament, posluszenstwo, jest to pies aportujacy, uwielbia wode, a my mieszkamy przy plazy, generalnie rasa zdrowa, nie liczac dysplazji, no i ten wyglad jest powalajacy, uwielbia ludzi i inne psy, ale tak czytalam czytalam i sie zalamywalam bo podobno w kazde blotko chetnie wchodzi, siersci ma duzo i nalezy do wiekszych pieskow, ale ta siersc latwo sciagnac, znajomi maja baseta i jak bylismy u nich na noc, a baset spal na Fiony poslaniu to do dzis tych malych igielek sie nie moge pozbyc. Powiem tak, codzinnie odkurzam i myje podlogi, czyli generalnie to co robisz przy raczkujacym dziecku, na ubraniach oczywiscie ze kudly sa, zwlaszcza jesli tak jak ja bez przerwy sie do niego tule, ale generalnie nie jest tragicznie, na gore jeszcze nie ma wstepu, mamy barierki na schodach. Ale Fiona ma temperament i zabki potrafi pokazac

Ta rasa jest cudna, idealna do dzieci. Psy są kochane, przyjacielskie, mają przemiłe usposobienie, są radosne i wiecznie młode zachowaniem. Uwielbiam Goldenki.

Z włosami też prawda, to włos miękki, można go łatwo zdjąć. Gorzej gdy jest krótki i ostry, jak u Dalmatyńczyka albo choćby Labradora, że nie wspomnę o terierach szorstkowłosych - to jest dopiero masakra.

Tyle że to psinka młoda, potem posypie się mocniej.

Fotka przecudna.

[Bazylia 222]

Napisane przez kropka75

Nie dziwię się, uroczy jest. A jak ma taki charakter to już w ogóle cudnie.

No chyba z tej grupy.

Ta rasa jest cudna, idealna do dzieci. Psy są kochane, przyjacielskie, mają przemiłe usposobienie, są radosne i wiecznie młode zachowaniem. Uwielbiam Goldenki.

Z włosami też prawda, to włos miękki, można go łatwo zdjąć. Gorzej gdy jest krótki i ostry, jak u Dalmatyńczyka albo choćby Labradora, że nie wspomnę o terierach szorstkowłosych - to jest dopiero masakra.

Tyle że to psinka młoda, potem posypie się mocniej.

Fotka przecudna.

Dzieki, to prawda bedzie tego wiecej, ale moze odkryje w sobie talent fryzjerski

[karenina19]

Napisane przez kropka75

Ojojoj... To Ty nie karmisz, masz okres już?

Karmie karmie caly czas... a okresu nie mialam od porodu...ale wcale nie trzeba miec...

Napisane przez anciaahk

Kareninko rób teściora!!!!!!!!!!!!! .

W przyszlym tygodniu...

[anciaahk]

Bazylko u mnie je Hillsa i Royala dla alergików i na dobrą sierść. Do tego podaję mu omega do karmy i cirrus pro jako dodatek witaminowy. I pies zmienił się nie do poznania. Zobaczcie jak wyglądał w schronisku

Karmy, o której piszesz, nie znam.

[kropka75]

Napisane przez Bazylia 222

Dzieki, to prawda bedzie tego wiecej, ale moze odkryje w sobie talent fryzjerski

A jak nie to poduszki sobie zrobisz.

Napisane przez karenina19

Karmie karmie caly czas... a okresu nie mialam od porodu...ale wcale nie trzeba miec...

Nie trzeba ale jak regularnie karmisz to owu ma małą szansę wystąpić w takim czasie po porodzie. Więc chyba jeszcze nic nie nabroiłaś.

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

On kocha wszystkich i dużo ludzi też go lubi .
A kocinka taka buro bura, ja się nie znam na kocich odcieniach, może i pomieszana.
Widzisz ja mam podobne zdanie jak Ty, nie dam 2000 zł za kota, jak mogę za te 2000 zł utrzymać kilka psów w dt lub hotelikach itp, a pseudo potępiam i nie dam im dorobić. Więc to takie marzenie z tej grupy marzeń, które się ma nie po to, by je spełnić .

Ancia, Twoj mi wyglada na mieszanke z goldenem

Aha co do siersci to czytalam, zeby pieska jak nie ma czasu lnienia ( czy lenienia) nie nalezy czesnac czesciej niz 1 w tygodniu, ja przynajmiej tak robie, no i absolutnie zadnych szamponow do kapieli, zabijaja naturalna tlusta powieka pieska i wtedy brzydko pachnie!!

[anciaahk]

Napisane przez kropka75

Nie dziwię się, uroczy jest. A jak ma taki charakter to już w ogóle cudnie.

Tyle że to psinka młoda, potem posypie się mocniej.

Poprzednia sunia była charakterna i warczała na wszystkich i nikogo nie lubiła, no może samą siebie i troszkę mnie. Była delikatna, wrażliwa. A ten to czort i cygan, ale do tego pozwala sobie wszystko robić. Agrafka go łapie za ogon i ciągnie się za nim, gryzie go w łapki, atakuje pazurami, a on spogląda na nią z miną: co za upierdliwa mucha tu bzyka .

Może coś w tym jest, ale mi na starość sunia już tak się nie sypała.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Bazylko u mnie je Hillsa i Royala dla alergików i na dobrą sierść. Do tego podaję mu omega do karmy i cirrus pro jako dodatek witaminowy. I pies zmienił się nie do poznania. Zobaczcie jak wyglądał w schronisku

Karmy, o której piszesz, nie znam.

Boszsz... jakie psy w schroniskach mają przerażająco smutne oczy. Aż się serce kuli na ten widok.

Szczęśliwy, że do Ciebie trafił to i tak wygląda, ślicznotek. A ile on ma?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Bazylia 222

Ancia, Twoj mi wyglada na mieszanke z goldenem

Coś z Goldena ma na pewno. I to to co najładniejsze.

Napisane przez anciaahk

Poprzednia sunia była charakterna i warczała na wszystkich i nikogo nie lubiła, no może samą siebie i troszkę mnie. Była delikatna, wrażliwa. A ten to czort i cygan, ale do tego pozwala sobie wszystko robić. Agrafka go łapie za ogon i ciągnie się za nim, gryzie go w łapki, atakuje pazurami, a on spogląda na nią z miną: co za upierdliwa mucha tu bzyka .

Kochany zwierz. Cierpliwy do granic. To dobrze. Będą super kumplami z kicią.

[anciaahk]

Napisane przez Bazylia 222

Ancia, Twoj mi wyglada na mieszanke z goldenem

Aha co do siersci to czytalam, zeby pieska jak nie ma czasu lnienia ( czy lenienia) nie nalezy czesnac czesciej niz 1 w tygodniu, ja przynajmiej tak robie, no i absolutnie zadnych szamponow do kapieli, zabijaja naturalna tlusta powieka pieska i wtedy brzydko pachnie!!

Bazylko ja myślę, że on jest skundlony retriever ale nie golden tylko Nova Scotia Duck Tolling Retriever, oczywiście w wersji mini. Spójrz na fotki rasy.... hehe
Kąpać wiem, że nie można, bo częstymi kąpielami zrobiłam mu krzywdę i dostał łupieżu, chciałam tak zabić zapach schroniska. Ale o co chodzi z tym, że brzydko pachnie??

Napisane przez kropka75

Boszsz... jakie psy w schroniskach mają przerażająco smutne oczy. Aż się serce kuli na ten widok.

Szczęśliwy, że do Ciebie trafił to i tak wygląda, ślicznotek. A ile on ma?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Coś z Goldena ma na pewno. I to to co najładniejsze.

Kochany zwierz. Cierpliwy do granic. To dobrze. Będą super kumplami z kicią.

Dziękujemy Kropcia za te komplementy, przekażę Karmelkowi, to na pewno się ucieszy.
On ma jakieś 2 lata. Na szczęście w schronisku był tylko około 4 miesiące, więc tak mocno się to na nim nie odbiło. Raczej bardziej mu dokopało życie w poprzednim domku, co widać do teraz.

[karenina19]

Napisane przez kropka75

Nie trzeba ale jak regularnie karmisz to owu ma małą szansę wystąpić w takim czasie po porodzie. Więc chyba jeszcze nic nie nabroiłaś.

Szanse male...wiem...ale jednak sa...
No nic, co ma byc to bedzie...test w przyszlym tyg sie zrobi...
Szczerze mowiac to nie mialabym nic przeciwko, bo nawet bym chciala jeszcze jednego maluszka, tylko martwie sie sie, ze po cc to za szybko...

aniciakkk piesio przesliczny

[kropka75]

A tej rasy nie znałam, śliczna. I faktycznie, podobny bardzo.

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

Bazylko ja myślę, że on jest skundlony retriever ale nie golden tylko Nova Scotia Duck Tolling Retriever, oczywiście w wersji mini. Spójrz na fotki rasy.... hehe
Kąpać wiem, że nie można, bo częstymi kąpielami zrobiłam mu krzywdę i dostał łupieżu, chciałam tak zabić zapach schroniska. Ale o co chodzi z tym, że brzydko pachnie??

Dziękujemy Kropcia za te komplementy, przekażę Karmelkowi, to na pewno się ucieszy.
On ma jakieś 2 lata. Na szczęście w schronisku był tylko około 4 miesiące, więc tak mocno się to na nim nie odbiło. Raczej bardziej mu dokopało życie w poprzednim domku, co widać do teraz.

No faktycznie bardzo podobny, mnie to juz sie marzy 2 piesek
Intensywny psi zapach, tak pachnial moj rodzinny piesek, a w wannie byl czesto i zawsze myty szamponami.
My Fione jak sie uwali z pasku pakujemy do wanny i polewamy ciepla woda, to wystarczy zeby byla czysta, po ostatniej takiej kopieli wyszedl jej wielki gruby warkocz na grzbiecie. No to jak widziecie, ja moze godzinami o niej pisac

[anciaahk]

Aha Bazylko czyli chodzi o to, że pies myty szamponami, nawet psimi może gorzej "pachnieć' niż myty samą wodą, tak?

Kareninko dziękuję . Czyli kciuki zaciskamy??

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

Aha Bazylko czyli chodzi o to, że pies myty szamponami, nawet psimi może gorzej "pachnieć' niż myty samą wodą, tak?

Kareninko dziękuję . Czyli kciuki zaciskamy??

Dokladnie tak, bylismy u znajomych i ich psiak nie wydawal zadnego zapachu, wiec mi powiedziala czemu + oczywiscie dobra karma, nie pedigree.

[Nika1980]

Napisane przez karenina19

Jeszcze za wczesnie troche...w przyszym tygodniu bedzie mozna... i to by wlasnie bylo od "tego jednego razu"...
Eehhh....bo glupio miwic, ale zdarzyl sie taki jeden razik nam z malzem...i teraz mysle...

ale czytam Kareninko, że Ty karmisz piersią, więc szanse są małe...

Napisane przez kropka75

Moi znajomi mają Goldena i mają też wszędzie włosy, włosy, włosy...
Kwestia przyzwyczajenia, ja myślę. Odkąd mam koty, w tym jednego z dłuższą wypadającą sierścią - mam to już w ... tamtych spodniach.

Napisane przez anciaahk

Trochę sierści jest na pewno, ale minimalizuje jej wypadanie dobra dieta, witaminy, czesanie. U poprzedniej suni mogłam kołdry wypychać jej pierzem, u psiaka pilnuję diety, dodatków poprawiających sierść (początkowo byłam zmuszona, bo miał problemy skórne, a teraz to kontynuuję, bo naprawdę widzę efekty).
Golden chyba nie nadaje się do bloku, bo to w sumie brat labradora, który na efekt zbyt dużego ciepła też gubi sierść. Może u kundelków jest inaczej.

Kareninko rób teściora!!!!!!!!!!!!!

I to mi się podoba .
Psiak jest postrzelony do bólu, miziasty przeogromnie, ma niespożyte pokłady energii i do tego jest do całego świata nastawiony przyjacielsko, kocha zarówno policjanta jak i listonosza .
Co do kotków- kocham buraski, marzę też jeszcze o rudym, chętnie maincoon lub norweski leśny.

moja przyjaciółka ma labradora kupionego z pseudo hodowli... właśnie w bloku...
od początku mi się to nie wydawało dobrym pomysłem, bo to są olbrzymie psy, może i przyjacielskie, ale za to energinczne- jak u niej jestem to omijam jej słodkiego psiaka szerokim łukiem bo
1. z radości może zabić
2. jak macha tym ogonem to może zęby wybić
3. wielkie twarde pazury
4. nieporadny jest.,..

my mieszkamy w domku zmaleńkim ogródeczkiem. ale ja bym chciałą niedużego psa, bo ja sama mała...

Napisane przez kropka75

Już kocham Twojego psa.

Ona jest tylko bura? Na tym foto jakieś takie cienie różnokolorowe jej wyszły.
Mój mąż chce MCO albo NFO, ewentualnie SIB. Ale ja nie dam 2000 za kota, jak tyle bidy wszędzie. A pseudorasowca nie chcę, nie dam gnojom zarobić... :/

Napisane przez anciaahk

On kocha wszystkich i dużo ludzi też go lubi .
A kocinka taka buro bura, ja się nie znam na kocich odcieniach, może i pomieszana.
Widzisz ja mam podobne zdanie jak Ty, nie dam 2000 zł za kota, jak mogę za te 2000 zł utrzymać kilka psów w dt lub hotelikach itp, a pseudo potępiam i nie dam im dorobić. Więc to takie marzenie z tej grupy marzeń, które się ma nie po to, by je spełnić .

ładnie o tych marzeniach napisałaś

Napisane przez Bazylia 222

Nika ja z natury jestem pedantka, lubie miec pozadek i czyste podlogi codziennie, czylalam bardzo duzo o roznych rasach pod roznymi wzgledami, golden wydawal sie idealny, bo nie mamy doswiadczenia z szkoleniem pieska, ze wzgladu na jego temperament, posluszenstwo, jest to pies aportujacy, uwielbia wode, a my mieszkamy przy plazy, generalnie rasa zdrowa, nie liczac dysplazji, no i ten wyglad jest powalajacy, uwielbia ludzi i inne psy, ale tak czytalam czytalam i sie zalamywalam bo podobno w kazde blotko chetnie wchodzi, siersci ma duzo i nalezy do wiekszych pieskow, ale ta siersc latwo sciagnac, znajomi maja baseta i jak bylismy u nich na noc, a baset spal na Fiony poslaniu to do dzis tych malych igielek sie nie moge pozbyc. Powiem tak, codzinnie odkurzam i myje podlogi, czyli generalnie to co robisz przy raczkujacym dziecku, na ubraniach oczywiscie ze kudly sa, zwlaszcza jesli tak jak ja bez przerwy sie do niego tule, ale generalnie nie jest tragicznie, na gore jeszcze nie ma wstepu, mamy barierki na schodach. Ale Fiona ma temperament i zabki potrafi pokazac

a to też jeste prawda z tą sierścią, że długą trudniej zebrać!

Fiona jest boska!!!!!!!!!

Napisane przez kropka75

A jak nie to poduszki sobie zrobisz.


Nie trzeba ale jak regularnie karmisz to owu ma małą szansę wystąpić w takim czasie po porodzie. Więc chyba jeszcze nic nie nabroiłaś.

dobrze wiedzieć

a mi się marzy psiak ze schroniska...choć nie wiem czy to dobry pomysł, bo teraz mamy kota ze schroniska i Szczęściarz jest dość charakterny. w schronisku siedział nam na kolanach , miluśny był a jak tylko go do domu przynieśliśmy to przez pierwszy rok go już na swoich kolanach nie zobaczyłam.
teraz dopiero zaczyna się łasić i czasem poleży z nami ale to dlatego, że jest o Lenę zazdrosny.

[anciaahk]

Nikuś, jeśli masz dziecko i nie masz doświadczenia w pracy z psem to polecałabym Ci pieska z DT lub Hoteliku, gdzie są zabierane psy ze schronisk, resocjalizowane i uczone czystości, smyczy, kontaktu z dziećmi, stosunku do kotów itp. Wtedy łatwiej o rozpoznanie charakteru psiaka i łatwiej o właściwe dopasowanie się z charakterami.
Ja brałam ze schroniska, ale jakoś miałam szczęście i Karmel przypadł mi baaardzo łagodny i przyjazny, ale różnie z tym bywa . Jeśli w schroniskach są wolontariusze to też często potrafią dopasować pieska do adoptujących, ale z tym też różnie bywa.

[Nika1980]

Napisane przez anciaahk

Nikuś, jeśli masz dziecko i nie masz doświadczenia w pracy z psem to polecałabym Ci pieska z DT lub Hoteliku, gdzie są zabierane psy ze schronisk, resocjalizowane i uczone czystości, smyczy, kontaktu z dziećmi, stosunku do kotów itp. Wtedy łatwiej o rozpoznanie charakteru psiaka i łatwiej o właściwe dopasowanie się z charakterami.
Ja brałam ze schroniska, ale jakoś miałam szczęście i Karmel przypadł mi baaardzo łagodny i przyjazny, ale różnie z tym bywa . Jeśli w schroniskach są wolontariusze to też często potrafią dopasować pieska do adoptujących, ale z tym też różnie bywa.

kurcze Aniu dzięki, nawet nie wiedziałam, że takie miejsca są...
właśnie nie wiem, czy chcemy już w te wakacje, czy jeszcze za rok, żeby Lena trochę podrosła... no i czy ja sobie z tym domem wariatów poradze, bo przecież jest jeszcze nasz Szczęściarz..

no i do tego jesli chcemy wziąśćpieska z Polski to też kłopot bo w Polsce jesteśmy tylko przelotem na wakacje, a taki piesek musi mieć paszport... heh...


Dziewczyny , wczoraj o samochodach dziś o psach... podejrzewam , że jutro będziemy rozmawiać o systemach komputerowych a pojutrze o ratowaniu ziemi przed efektem cieplarnianym

[karenina19]

Napisane przez Nika1980

ale czytam Kareninko, że Ty karmisz piersią, więc szanse są małe....

Wiem Nikus... ale jakies sa...a dzisiaj boli mnie podbrzusze w ogole...

A w ogole to zapomnialam pogratulowac Tobie i Lence skonczonych 3 miesiecy...

A tak sobie ostatnio z malzem rozmawialismy, ze fajnie by bylo w miare szybko postarac sie o jakies rodzenstwo dla André...

[Nika1980]

Napisane przez karenina19

Wiem Nikus... ale jakies sa...a dzisiaj boli mnie podbrzusze w ogole...

A w ogole to zapomnialam pogratulowac Tobie i Lence skonczonych 3 miesiecy...

A tak sobie ostatnio z malzem rozmawialismy, ze fajnie by bylo w miare szybko postarac sie o jakies rodzenstwo dla André...

hahaha, Kareninko, może wykrakaliście?

dziękujemy bardzo

jejku to ja cie podziwiam, bo ja póki co nie mogę mysleć o kolejnym dziecku. jestem cała przepełniona Leną i do tego nadal chyba nie przepracowałam tego, co mi się przytrafiło po porodzie... nadal wracaja wspomnienia i emocje, chyba mi więcej czasu trzeba.

a zresztą może wychowam taką wychuchaną , wypieszczoną jedynaczkę mamusi

[karenina19]

Napisane przez Nika1980

hahaha, Kareninko, może wykrakaliście?

dziękujemy bardzo

jejku to ja cie podziwiam, bo ja póki co nie mogę mysleć o kolejnym dziecku. jestem cała przepełniona Leną i do tego nadal chyba nie przepracowałam tego, co mi się przytrafiło po porodzie... nadal wracaja wspomnienia i emocje, chyba mi więcej czasu trzeba.

a zresztą może wychowam taką wychuchaną , wypieszczoną jedynaczkę mamusi

Ja mialam naprawde "lekka" ciaze...bez wymiotow, zgagi itp. wiec nie moge narzekac...troche mialam co prawda tego lezenia pod koniec, ale poza tym bylo super...

A jak tak patrze na tego mojego szkraba kochanego to nie wyobrazam sobie nie cieszyc sie drugie takie szczescie...

Ja szczerze mowiac wolalabym miec druga pocieche zanim maly bardziej podrosnie, zeby roznica wieku nie byla taka duza i dla mnie byloby tak lzej wydaje mi sie...

Hehehe...zobaczymy w przyszlym tyg...

[Nika1980]

Napisane przez karenina19

Ja mialam naprawde "lekka" ciaze...bez wymiotow, zgagi itp. wiec nie moge narzekac...troche mialam co prawda tego lezenia pod koniec, ale poza tym bylo super...

A jak tak patrze na tego mojego szkraba kochanego to nie wyobrazam sobie nie cieszyc sie drugie takie szczescie...

Ja szczerze mowiac wolalabym miec druga pocieche zanim maly bardziej podrosnie, zeby roznica wieku nie byla taka duza i dla mnie byloby tak lzej wydaje mi sie...

Hehehe...zobaczymy w przyszlym tyg...

ja na ciążę też nie narzekam, swój poród uważam za piękny , ale niestety nadal nie przepracowałam komplikacji po porodzie..

i nadal czasem w nocy dobija się do mnie myśl, że mogłam z tego szpitala już nie wyjść...

tak więc póki co - raczej nie.

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

Nikuś, jeśli masz dziecko i nie masz doświadczenia w pracy z psem to polecałabym Ci pieska z DT lub Hoteliku, gdzie są zabierane psy ze schronisk, resocjalizowane i uczone czystości, smyczy, kontaktu z dziećmi, stosunku do kotów itp. Wtedy łatwiej o rozpoznanie charakteru psiaka i łatwiej o właściwe dopasowanie się z charakterami.
Ja brałam ze schroniska, ale jakoś miałam szczęście i Karmel przypadł mi baaardzo łagodny i przyjazny, ale różnie z tym bywa . Jeśli w schroniskach są wolontariusze to też często potrafią dopasować pieska do adoptujących, ale z tym też różnie bywa.

Sa takie moment kiedy sobie mysle, kurcze a moglam wziac juz doroslego, ze szczeniakiem jest masa raboty. Jak sa wieksze dzieci w domu to one praktycznie sie nim zajmuja i upuszczaja jego energie, a tak to masa pracy. Fakt, ze Fiona juz kilka tygodni temu naczyla sie podawac lape, szczekac na zawolanie, przybijac piatke, lezec, ale pracy jest sporo i nie wyobrazam sobie zostawic takiego malego szczeniakaka samego w domu na dluuugie godziny.
Ale widziec jak ona rosnie w oczach, jak jej sie siersc zmienia, kolory, wasy rosna, zabki wymieniaja itd itd to jest cudowne, a ona rosnie tak szybko
Co do kotka to sie od miesiaca opiekuje jednym, wlasciciele wyjechali, kotka po przejsciach, nie chce jej stresowac, wiec z Fiona tam nie chodze.

[IlonaN2]

Widzę że od motoryzacji elegancko przeszłyście do piesków i kotków. Na ten temat się nie będę wypowiadać bo teraz jak już mieszkam tylko z mężem posiadanie zwierząt (oprócz rybek które mamy) jest niemożliwe, ponieważ około 10h nie ma nas w domu. A ja nie mam serca skazywać na samotne dni pieska. A mam takich sąsiadów przez ścianę których ciągle nie ma a piesek wyje i wyje i jest mi go rzal a sąsiadów karałabym za głupotę...
U mnie bez zmian ciągle @ brak...

Pomidoraaaaaa jak wizytka u lekarza?

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Aha Bazylko czyli chodzi o to, że pies myty szamponami, nawet psimi może gorzej "pachnieć' niż myty samą wodą, tak?

Gdzieś coś czytałam, że to wina ich wydzieliny. Coś jak u człowieka na głowie, im częściej myjesz tym skóra się bardziej przetłuszcza, broni się jakby przed tą chemią. Pies też ma takie coś i dlatego wonia mocniej jak jest kąpany - przez co ludzie go kąpią jeszcze częściej i koło się zamyka.

Psa podobno powinno się kąpać w czymś nie częściej jak raz na pół roku. Albo jak w coś wlezie. A tak to jak Bazylka pisze - spłukać jak się utytła i już.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Aha - zapomniałam dopisać. Mąż rano był składać papiery. Przed godziną dostał tel. W sobotę do pracy - 2 mce okresu próbnego.

[malin30]

Napisane przez kropka75

Aha - zapomniałam dopisać. Mąż rano był składać papiery. Przed godziną dostał tel. W sobotę do pracy - 2 mce okresu próbnego.

To bardzo dobra wiadomość