Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[ciemka367]

Napisane przez Emilia 25

Mam bardzo podobne "parametry" czyli start diety, wzrost, waga wyjściowa i teraźniejsza. Tylko ja docelową chcę niższą..

Emilia25, możezrób stopkę - będziemy porównywać i nawzajem sie motywować?

[joma44]

Ciemka367, nie wiem co to będzie w marcu bo niestety już zaplanowałam imprezkę- całe stado Baranków (5osób) i 2 Ryby wszyscy uczcić chcemy urodzinki ale jak tu się obejść bez alkoholu? W taki dzień.Ale nie chcę mieć znowu 2kg do przodu.
Chociaż chyba Kasiulka , pocieszała nas tu kiedyś,że po umiarkowanym piciu nie jest tak źle.Będę się musiała poważnie zastanowić czy warto?

[ciemka367]

no właśnie, te imprezy
ale co zrobić,przecież nie wykluczymy się z życia towarzyskiego na tyle tygodni, pozostaje nam walczyć z pokusami i wybierać mniejsze zło - włąsnie się zastanawiam - kieliszek wina czy drink z colą zero? ciekawe,co ma mniej kalorii - tylko proszę, nie piszcie, że szklanka wody zamiast
ponawiam pytanie zadane wyżej - lepiej wody nisko czy wysoko mineralizowane

[joma44]

Wszystkich gdzieś wcięło.To ja też idę piec ten sernik.Nara

[kamaga1]

Dziewczyny, ma kryzys....niedawno zaczęłam 2 fazę idę systemem 1/1...ale kryzys!!!
Jak na osobę, która w kuchni miała dwie lewe ręce poczyniłam duże postępu od kiedy jestem na dukanie, ale jestem już zmęczona tym siedzeniem w kuchni
A jak na złość w niedzielę idę na 8h do pracy a przypada dzień protein...padnę no!

[betii5]

dziewczyny jesteście na diecie czy nie?Ja przystępując do tej diety wiedziałam że to będzie trwać długo i chyba każda z Was zdaje sobie z tego sprawę.Trudno albo dieta ,albo przyjemności nie mozna mieć wszystkiego niestety,kilogramy rosły latami i niema co się oszukiwać że zgubimy je w chwilę.Zaczęłam dietę w sierpniu,był to czas grili,wesel i róznych uroczystości rodzinnych,ale w tej diecie jest tyle możliwości że nie musimy jeść tego co wszyscy.Wszyscy pili piwko a ja cocakolę i byłam szczęśliwa że mogę ją pić nie tylko wodę,oni zajadali sie karkówką a ja sobie robiłam szaszłyki drobiowe,udko,sałatki gdy mogłam jeść warzywa.Więc nie narzekać kochane bo jak się chce to wszystko można ,nawet jak macie ochotę na ciasto też możecie sobie zrobić.A wasza konsekwencja się opłaci i będziecie szczęśliwe tak jak wiele z nas.Życzę wytrwałości.

[Megi428]

Kamaga zrób dzień wcześniej szybki "chlebek" w mikrofali, weź wędlinkę, wieśniaka, wodę i dasz radę kochana.

[betii5]

Emilka jakim systemem idziesz teraz?Dzisiaj jest piątek ,czyli masz cały tydzień przed sobą można coś pokombinować.Choć ja nie widzę problemu z żywieniem przez trzy dni.

[Emilia 25]

Napisane przez betii5

Emilka jakim systemem idziesz teraz?Dzisiaj jest piątek ,czyli masz cały tydzień przed sobą można coś pokombinować.Choć ja nie widzę problemu z żywieniem przez trzy dni.

Idę 5/5. Masz jakiś pomysł?
Problemu nie ma, ale zawsze przyjemniej na wyjeździe rekreacyjno - wypoczynkowym.

[betii5]

Napisane przez kamaga1

Dziewczyny, ma kryzys....niedawno zaczęłam 2 fazę idę systemem 1/1...ale kryzys!!!
Jak na osobę, która w kuchni miała dwie lewe ręce poczyniłam duże postępu od kiedy jestem na dukanie, ale jestem już zmęczona tym siedzeniem w kuchni
A jak na złość w niedzielę idę na 8h do pracy a przypada dzień protein...padnę no!

Nie padniesz,zrób sobie koktajl proteinowy jest bardzo syty,możesz sobie usmażyć w piekarniku udko w folii,do tego sosik z jogurtu z czosnkiem,ze dwa jajka i będziesz najedzona po uszy.Do tego zgrzewkę wody i ful wypas.

[Marta 33]

Napisane przez Emilia 25

A ja polecam na słodką zachciankę herbatkę Rooibos Karmelowo-Śmietankową!!

Wiem, że pisałaś już o tej herbatce - przypomnij proszę nazwę firmy która ją robi albo zdradź gdzie kupiłaś. Będę dźwięczna

[betii5]

Napisane przez Emilia 25

Idę 5/5. Masz jakiś pomysł?
Problemu nie ma, ale zawsze przyjemniej na wyjeździe rekreacyjno - wypoczynkowym.

ale który dzień i na czym teraz jesteś?

[Emilia 25]

Napisane przez betii5

Nie padniesz,zrób sobie koktajl proteinowy jest bardzo syty,możesz sobie usmażyć w piekarniku udko w folii,do tego sosik z jogurtu z czosnkiem,ze dwa jajka i będziesz najedzona po uszy.Do tego zgrzewkę wody i ful wypas.

A tak a'propos pytałam o to niedawno: jak robić udko. Zawijasz w folię bez niczego i układasz na blasze? Czy do naczynia żaroodpornego? Napisz, jak robisz kurczaka. Muszę wykorzystać, to że jesteś na forum i podeprzeć się Twoją wiedzą i doświadczeniem w tej materii.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez betii5

ale który dzień i na czym teraz jesteś?

W piątek za tydzień wyjeżdżam i w piątek za tydzień powinnam zacząć czyste proteiny. Czyli od najbliższej niedzieli powinnam zacząć warzywka (jeszcze jutro same proteiny).

[eliza40]

Napisane przez Emilia 25

Pisałam o tym rano, ale proszę ponownie o jakieś porady. No Dziewczyny, burza mózgów! :

Dziewczyny, pomóżcie. W piątek wyjeżdżam na weekend (mi też się coś od życia należy, co nie?? ). Z tym że chciałabym, żeby na ten czas mi przypadały dni warzywne, a tu los ze mnie sobie zakpił. W piątek wyjeżdżam i w piątek zaczynam dni proteinowe. Jak to poprzesuwać, żeby mieć warzywa? Teraz jeść bez (czyli w sumie byłoby 10 dni bez warzyw - trochę dużo). Albo zacząć teraz normalnie warzywa i je przedłużyć (byłoby w sumie 9 dni warzyw). Ani jedna opcja nie jest dobra, ani druga. Bardzo proszę Was o rady.. Bo nie wiem co mam robić. Żywienie się na mieście samym mięsem to chyba nie jest dobry pomysł, a tak to jakąś sałatkę będę mogła zjeść.

Nie wiem jakim systemem teraz idziesz,ale ja bym zrobiła sb. nied. warzywa ,potem od pon. do czw. proteiny, a od piątku do nied. warzywa 4/3

Kurczaka obsypujesz przyprawami jakie lubisz ja np. delikat czerwony do mięs z knora ,papryka curyJa piekę w rękawie foliowym i wlewam do niego trochę wody.

[Emilia 25]

Napisane przez Marta 33

Wiem, że pisałaś już o tej herbatce - przypomnij proszę nazwę firmy która ją robi albo zdradź gdzie kupiłaś. Będę dźwięczna

Herbatkę można dostać w każdym zapewne Rossmannie, a wygląda ona tak:
http://www.rossnet.pl/oferta/?cId=24...7&prId=26092#1

[Megi428]

Emila 25 spróbuj surowe natrzeć ulubioną przyprawą, zostaw na 2-3 godz aby "przeżarło się", potem do naczynia żaroodpornego, skrop cytryną i do piekarnika w temp 170-180 st. pod przykryciem przez pól godz. Potem odkryj i następne pół godz. Ja tak zazwyczaj robię. Jest miękkie, soczyste i ma fajny smak od cytryny.

[Marta 33]

Napisane przez Emilia 25

Herbatkę można dostać w każdym zapewne Rossmannie, a wygląda ona tak:
http://www.rossnet.pl/oferta/?cId=24...7&prId=26092#1

o boszzzzeeeee ... karmel jak na lodach w macu .....
Dzięki !

[Megi428]

I warto zrobić sobie zapas na 2-3 dni, nie tracą smaku i tylko odgrzać albo na zimno i szybki posiłek gotowy.

[Emilia 25]

Napisane przez eliza40

Nie wiem jakim systemem teraz idziesz,ale ja bym zrobiła sb. nied. warzywa ,potem od pon. do czw. proteiny, a od piątku do nied. warzywa 4/3

Kurczaka obsypujesz przyprawami jakie lubisz ja np. delikat czerwony do mięs z knora ,papryka curyJa piekę w rękawie foliowym i wlewam do niego trochę wody.

Wiesz, chyba takie rozwiązanie jest najlepsze, bardzo dziękuję. Za pomysł na kurczaka również, jutro chyba wypróbuję. Ja jestem bardzo "kurczakowa", tzn. po prostu bardzo go lubię. Także jeszcze raz wielkie dzięki za sugestie.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Megi428

Emila 25 spróbuj surowe natrzeć ulubioną przyprawą, zostaw na 2-3 godz aby "przeżarło się", potem do naczynia żaroodpornego, skrop cytryną i do piekarnika w temp 170-180 st. pod przykryciem przez pól godz. Potem odkryj i następne pół godz. Ja tak zazwyczaj robię. Jest miękkie, soczyste i ma fajny smak od cytryny.

Dzięki! Zaraz sobie skopiuję do mojego mini zbioru przepisów, żeby mi Wasze pomysły nie umknęły w gąszczu postów.

[Marta 33]

Napisane przez Emilia 25

W piątek za tydzień wyjeżdżam i w piątek za tydzień powinnam zacząć czyste proteiny. Czyli od najbliższej niedzieli powinnam zacząć warzywka (jeszcze jutro same proteiny).

gdybym to była ja zrobiłabym już jutro PW,niedziela + poniedziałek, potem 4 x PP do piątku w na weekend znowu warzywniak. Bo wyjeżdzasz po pracy ... może?

[Ahya]

Zrobiłam batoniki, dochodzą właśnie w piekarniku, ciekawe czy będą dobre. Maja konsystencje gumowata czyli chyba dobrze poszło

I wiecie co? Zrobiłam frytki z selera i marchewki. Nie byłam przekonana do tego selera, bo nie przepadam za nim, ale z piekarnika jest super !! Ma słodkawy posmak i jest pyszny. Polecam.

[Megi428]

Ja akurat jestem mięsożerna i nie przeszkadza mi brak warzyw i owoców (lubię tylko kilka). Chociaż po 5 dniach samych mięs, serków, jogurtów to ogórek czy pomidor to smakował mi jak nigdy w życiu Chyba w myśl zasady że co zakazane to pociaga ha ha. A słodkości to sernik sernik sernik : ser + jajca+słodzik+ trochę proszku i rarytas i bez ograniczeń bo same proteinki

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

A wogóle to szkoda że otrębów można tak mało bo polubiłam ciastka z otrębów jako przekąski

[Emilia 25]

Napisane przez Marta 33

gdybym to była ja zrobiłabym już jutro PW,niedziela + poniedziałek, potem 4 x PP do piątku w na weekend znowu warzywniak. Bo wyjeżdzasz po pracy ... może?

No właśnie chyba w piątek rano, albo nawet w czwartek wieczorem, także piątek już chciałbym mieć warzywny. Udało się wyrwać, uroki prowadzenia własnej działalności.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Megi428

A wogóle to szkoda że otrębów można tak mało bo polubiłam ciastka z otrębów jako przekąski

Mi jakoś otręby nie leżą (jestem raczej średnim talentem piekącym słodkości) i często wmuszam w siebie dzienną dawkę otrębów "na sucho". W jogurcie też mi przeszkadzają.

[Megi428]

Emilia 25 zrób "chlebek" albo ciastka to jest rewelka. Przynajmniej dla mnie, bo wcześniej też się zmuszałam. A teraz żałuję że nie można więcej, ale mus to mus

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Chlebek w mikrofali, 10 min i gotowy

[Emilia 25]

Napisane przez Megi428

Emilia 25 zrób "chlebek" albo ciastka to jest rewelka. Przynajmniej dla mnie, bo wcześniej też się zmuszałam. A teraz żałuję że nie można więcej, ale mus to mus

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Chlebek w mikrofali, 10 min i gotowy

Tak się przymierzam powoli, ale się boję, że cos spartolę. Z moimi zdolnościami.. Inna sprawa to, że zbytnio nie mam czasu. Dużo pracuję i jak wracam do domu, to nie mam na nic siły.. Ech..

[Megi428]

Emilia ja też pracuję, mało tego mam 2-je dzieciaków i żarełko im szykuję (pokusy ech!!!!!) ale w przerwach między obracaniem kotletów dla dzieciaków bełtam "ciasto" na ciastka lub chlebek i dogadzam sobie, aby mnie nie kusiły ich chipsy, batoniki, soczki, cukierki........

[Thercia]

Dziewczyny, wstawiłam do przepisów leczo moje dzisiejsze i zdokumentowałam fotograficznie. Podoba się? Polecam, bo pycha. Oto: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post17480323

[betii5]

Napisane przez Emilia 25

A tak a'propos pytałam o to niedawno: jak robić udko. Zawijasz w folię bez niczego i układasz na blasze? Czy do naczynia żaroodpornego? Napisz, jak robisz kurczaka. Muszę wykorzystać, to że jesteś na forum i podeprzeć się Twoją wiedzą i doświadczeniem w tej materii.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------



W piątek za tydzień wyjeżdżam i w piątek za tydzień powinnam zacząć czyste proteiny. Czyli od najbliższej niedzieli powinnam zacząć warzywka (jeszcze jutro same proteiny).

według mnie zacznij od niedzieli do wtorku p/w,potem środa i czwartek p,a potem od piatku możesz wrócić do systemu 5/5.Jeśli chodzi o kurczaka to ja posypuję papryką słodką,pieprzem ziołowym,odrobiną ziół prowansalskich,szczypta soli.Zawijam w folię aluminiową i do piekarnika na ok.20 minut.Robię też tak bitki wołowe tylko wtedy zamiast pieprzu ziołowego dodaję pieprz czarny.No i ważne jest to żeby natrzeć lekko solą zmiękczająco ,mięso jest wtedy mięciutkie i szybko się dusi.

[guniaaa]

Napisane przez Emila3000

to chyba nic nie przeczytalas - bo to jest wszystko w pierwszym poscie...

Faktyyyycznie...przeprasz am,pzeoczylam,ze to tez jest w ty tescie zawarte...ale mnie czeka nadrabiania az tyle czesci ale dolaczam laski,bo amm dosc mojej wieeelkiej d...wiem,ze ta dieta jest ratunkiem dla mnie,gdyz gorna czesc ciala jest u mnie szczupla,a na dole....tłuuuuszcz

[Emilia 25]

Napisane przez Megi428

Emilia ja też pracuję, mało tego mam 2-je dzieciaków i żarełko im szykuję (pokusy ech!!!!!) ale w przerwach między obracaniem kotletów dla dzieciaków bełtam "ciasto" na ciastka lub chlebek i dogadzam sobie, aby mnie nie kusiły ich chipsy, batoniki, soczki, cukierki........

Podziwiam z całego serca. Ja nie mam dzieci (na razie się nie zanosi - rozstałam się z TŻ) a i tak nie mam na nic czasu. Ale to może dobrze, nie mam czasu myśleć o tym, o czym nie powinnam.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez betii5

według mnie zacznij od niedzieli do wtorku p/w,potem środa i czwartek p,a potem od piatku możesz wrócić do systemu 5/5.Jeśli chodzi o kurczaka to ja posypuję papryką słodką,pieprzem ziołowym,odrobiną ziół prowansalskich,szczypta soli.Zawijam w folię aluminiową i do piekarnika na ok.20 minut.Robię też tak bitki wołowe tylko wtedy zamiast pieprzu ziołowego dodaję pieprz czarny.No i ważne jest to żeby natrzeć lekko solą zmiękczająco ,mięso jest wtedy mięciutkie i szybko się dusi.

Już sama nie wiem jak będzie najlepiej, muszę się z tym przespać.
O, i bitki też.. Fajnie, dzięki za rady. Jak pisałam jestem antytalent kulinarny, ale z tym chyba sobie poradzę.. Mam nadzieję.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez Thercia

Dziewczyny, wstawiłam do przepisów leczo moje dzisiejsze i zdokumentowałam fotograficznie. Podaba się? Polecam, bo pycha. Oto: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post17480323

Brak mi słów. Padam do nóżek z szacunku.