Koty - część XI

[operek69]

Nimueg - ja niestety nie mialam tyle szczęścia. No coż, moja Kicia nie jest już z nami :-(

[201610310857]

Napisane przez Vivienne

Lunka ciumka i ugniata jeden kocyk, więc ją trochę od niego odseparowaliśmy. Lady nigdy nie ciumkala.

Napisane przez nimueg

Heh, masz dokladnie jak ja. Gdy adoptowalam dwa kocieta - jedno z nich, tez to delikatniejsze i wrazliwsze, zaczelo wymiotowac. Okazalo sie, ze mialo jakas infekcje zoladkowa i robaki, mimo iz bylo odrobaczane tydzien wczesniej. Na szczescie, odrobaczenie + zastrzyki pomogly.

Mam nadzieje, ze to tylko to

[kahoko hino]

Mojwa, to ta rura to rureczka myślałam, że będzie więcej, tak ze trzy takie rury conajmniej jak tylko jedna, to faktycznie powinno starczyć

Alma, cudowny!

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

Dziś tak, ale ostatnio deszcz byl ,a koty i tak się wypuszczały na parapet. Póki co- zdrowe

Moje

Napisane przez Edeldredzia

dziewczyny,
Buka wczoraj zaraz po porannym karmieniu wymiotowala, a nie daje jej duo i ona je w miare powoli.
wieczorem nie chciala nic jesc, a dzisiaj w legowisku duzo wymiocin....
dalam jej wczoraj tylko karme, ktora jadla w hodowli...

Zadzwonilam wlasnie do weta, o 16 mamy wizyte. Wet stwierdzil, ze to pewnie nic groznego, ale dobrze, ze dzwonie, ze trzeba ja obejrzec.

Niby zachowuje sie normalnie, bawi sie, teraz jej dalam troche jedzenia, na szczescie lubi pic wode.

Moze ona jakims cudem ma robaki? Nie sadze, zeby to byl stres, bo pierwszy raz wymiotowala w poniedzialek, a od soboty jest z nami.
Nie ma tez biegunki.

Jezusie, czemu moje zwierzaki nie moga byc zdrowe:P
Ze szczurami bywalam srednio raz w tyg. u weta.
Jak do niego przed chwila zadzwonilam, akurat odebral i opowiedzialam co sie stalo, to mowi, oj pani X ( oczywiscie zle wypowiedzial, a mam naprawde latwe nazwisko), pani to sie ma z tymi zwierzakami.

Może faktycznie ma jakieś robale? Albo podrażniony żołądek po poprzednim odrobaczaniu?

[201610310857]

Kusum, ale odrobaczana byla prawie dwa tyg temu.
W dniu odbierania z hodowli byla 100% fit. Hodowczyni nie dalaby mi chorego kota.


Mozliwe jest, zeby kot tak szybko po odrobaczeniu zlapal robaki?

Teraz wlasnie przyszla i pomiauczala pod zlewem, troche zjadla i sie napila.

Do 16 to juz calkiem osiwieje.

Nosek ma zimny, wilgotny, uszy, oczy czyste, brzuszek mieki.

Musze ja pozniej dobrze zapakowac do transportera, bo tlko 19 stopni bedzie.a musimy jechac 10 minut pociagiem i od deorca isc 5 minut.
Zadzw. Do weta u mnie we wsi, ponoc kest dobry, ale wizyta dopiero na sobote... Wiec zadzwonilam do zaufanego i dzisiaj mnie przyjmie. To mnie wkurza w Ch, wszedzie trzeba sie umawiac...

[Malla]

Napisane przez Edeldredzia

wreszcie jakas fota, troche jak kalkulatorem, bo leza pod drzwiami balkonowymi w najwiekszym sloncu

Prześliczne!
A w hodowli nie wymiotowała wcale? Trudno stwierdzić, który to kot, gdy jest ich tam trochę.


Kupiłam nowego Purizona - Daniels tak się rzucił, że od razu zwrócił. Nie zdążyłam jednak posprzątać, bo zaraz zjadł...

[201610310857]

Malla, buka miala problemy po odrobaczaniu, przez kilka dni miala biegunke i wymiotowala.
Dostala wtedy kroplowke nawadniajaca i wszystko bylo dobrze, w przeciwnym razie nie moglaby byc zaszczepiona.

wlasnie gadalam z hodowczynia, ona twierdzi, ze to pewnie przez stres, jak opowiedzialam wetowi przez telefon, co i jak to powiedzial, ze raczej nic powaznego, ale zebym przyjechala z nia.
Pewnie tez jej da kroplowke nawadniajaca.

Myslalam, ze to moze od klaka. Ale na bank nie, one praiwe siersci nie gubia.
Trawka jeszcze nie wyrosla. chociaz podlewam te ziarnka kazdego dnia...
Pasty nie chca jesc;/ nawet przemyconej....

[Kusum]

Napisane przez Malla

Prześliczne!
A w hodowli nie wymiotowała wcale? Trudno stwierdzić, który to kot, gdy jest ich tam trochę.


Kupiłam nowego Purizona - Daniels tak się rzucił, że od razu zwrócił. Nie zdążyłam jednak posprzątać, bo zaraz zjadł...

Napisane przez Edeldredzia

Malla, buka miala problemy po odrobaczaniu, przez kilka dni miala biegunke i wymiotowala.
Dostala wtedy kroplowke nawadniajaca i wszystko bylo dobrze, w przeciwnym razie nie moglaby byc zaszczepiona.

wlasnie gadalam z hodowczynia, ona twierdzi, ze to pewnie przez stres, jak opowiedzialam wetowi przez telefon, co i jak to powiedzial, ze raczej nic powaznego, ale zebym przyjechala z nia.
Pewnie tez jej da kroplowke nawadniajaca.

Myslalam, ze to moze od klaka. Ale na bank nie, one praiwe siersci nie gubia.
Trawka jeszcze nie wyrosla. chociaz podlewam te ziarnka kazdego dnia...
Pasty nie chca jesc;/ nawet przemyconej....

Jeszcze trochę za wcześnie na zakłaczenie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Edeldredzia

Malla, buka miala problemy po odrobaczaniu, przez kilka dni miala biegunke i wymiotowala.
Dostala wtedy kroplowke nawadniajaca i wszystko bylo dobrze, w przeciwnym razie nie moglaby byc zaszczepiona.

wlasnie gadalam z hodowczynia, ona twierdzi, ze to pewnie przez stres, jak opowiedzialam wetowi przez telefon, co i jak to powiedzial, ze raczej nic powaznego, ale zebym przyjechala z nia.
Pewnie tez jej da kroplowke nawadniajaca.

Myslalam, ze to moze od klaka. Ale na bank nie, one praiwe siersci nie gubia.
Trawka jeszcze nie wyrosla. chociaz podlewam te ziarnka kazdego dnia...
Pasty nie chca jesc;/ nawet przemyconej....

Nie wiem jak dziewczyny, ale ja nie jestem fanka pasty i nie podaje kotu. Twoje jeszcze nie najadly sie tyle klaczkow zeby dawac im paste, teraz tez tak nie linieja, nie ta pora roku.

[zakonna]

Ja pastę podaje, boleśnie się nauczyłam, żeby nie czekać na zaklaczenie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez zakonna

Ja pastę podaje, boleśnie się nauczyłam, żeby nie czekać na zaklaczenie.

A co sie stalo? Przytkalo sie jelito od klaczkow?

[Malla]

Czym ona miałaby się zakłaczyć?
Rzyganie po odrobaczaniu zapala mi w głowie czerwoną lampkę. Może nie została dobrze odrobaczona i szczepionka może się okazać mniej skuteczna...

[201604301932]

Ja podaje paste. Przy moim kocie nie mam jak wychodowac trawki - zaraz wskakuje, rozkopuje i zaczyna jesc ziarenka.

Gdy nie podawalam pasty, wymiotowal. Teraz dostaje odrobinke raz na pare dni i nie wymiotowal od dawna.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez nimueg

Ja podaje paste. Przy moim kocie nie mam jak wychodowac trawki - zaraz wskakuje, rozkopuje i zaczyna jesc ziarenka.

Gdy nie podawalam pasty, wymiotowal. Teraz dostaje odrobinke raz na pare dni i nie wymiotowal od dawna.

Moj nie wymiotuje wcale,zupelnie jak pancia hahaha, wiec tylko obserwuje depozyt z kuwety

[201610310857]

Napisane przez Malla

Czym ona miałaby się zakłaczyć?
Rzyganie po odrobaczaniu zapala mi w głowie czerwoną lampkę. Może nie została dobrze odrobaczona i szczepionka może się okazać mniej skuteczna...

Odrobaczana byla 24.08. Dlugo nie mogla dojsc do siebie, nie tylko ona ale caly miot oprocz bobka zle zniosl odrobaczenie milbenmaxem (czy jakos tak, odrobaczali je, bo jednej kici wyszly robaki, bo dali kal do badania).
buka byla szczepiona drugi raz 2.09 bo od kilku dni bylo juz wszystko dobrze.
Wymioty i biegunka po odrobaczeniu trwaly u niej 2, 5 dnia.
Jak tylko znow przybrala na wadze to ja zaszczepili.

[zakonna]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52715739]A co sie stalo? Przytkalo sie jelito od klaczkow?[/QUOTE]
Totalne zatkanie kota,operacja, tydzień w lecznicy i rachunek na dwa tysiące. Nie polecam.i właśnie też nie wymiotuje klakami i się zatkal

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez zakonna

Totalne zatkanie kota,operacja, tydzień w lecznicy i rachunek na dwa tysiące. Nie polecam.i właśnie też nie wymiotuje klakami i się zatkal

.

[201610310857]

Napisane przez zakonna

Totalne zatkanie kota,operacja, tydzień w lecznicy i rachunek na dwa tysiące. Nie polecam.i właśnie też nie wymiotuje klakami i się zatkal

biedny
to ten Radgoll, o ktorym pisalas?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez zakonna

Totalne zatkanie kota,operacja, tydzień w lecznicy i rachunek na dwa tysiące. Nie polecam.i właśnie też nie wymiotuje klakami i się zatkal

O kurcze biedaczysko a jakie mial objawy?

[zakonna]

Tak, to ragdoll. Jedyny objaw u niego to było osowialosc oraz nie jadł ani nie pił. Żadne nieinwazyjne metody odetkania nie działały.

[201610310857]

Buka wariuje.
U nas na szczescie cieplo, ok. 22, wiec sie nie zaziebi w drodze do weta

rozwieszalam wlasnie pranie na balkonie, ale plakaly, ze chca na dwor. zaluje ze nie moge miec siatki na balkonie

[kahoko hino]

w pastach najczesciej sa oleje, ktore pomagaja siersci 'przeslizgnac sie' przez jelita. ja raz na jakis czas dodaje do karmy tranu i moja ani sie nie zatyka, ani nie zwraca futra.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez kahoko hino

w pastach najczesciej sa oleje, ktore pomagaja siersci 'przeslizgnac sie' przez jelita. ja raz na jakis czas dodaje do karmy tranu i moja ani sie nie zatyka, ani nie zwraca futra.

moj uwielbia olej kokosowy. Tranu nigdy mu nie dawalam, ale oliwy z oliwek nie lubi. Lubi jeszcze oliwke hipp, jak naloze po kapieli to musze uciekac przed kotem

[201610310857]

NIEDAWO wrocilysmy od weta.
Zmierzyl temp., zwazy, stwierdzil, ze to raczej stres, bo kot wyglada i zachowuje sie na zdrowego, zwlaszcza ze kupki sa ksiazkowe.
Podal jej kroplowke z elektrolitami, jezus, jak miauczala, a mnie lzy spadaly na jej futerko <troche przesadzilam>
dal jej jeszcze krople homeopatyczne na brzuszek.
Powiedzial, ze nie bedzie jej dawal zadnych antybiotykow, bo to takie male i ze jesli to sytuacja stresowa to to powinno jej pomoc.

Jezeli w ciagu najblizszych dnisie nie poprawi to mam sie zglosic, zrobimy wszystkie badania.

Stwierdzil, ze to raczej nie robaki, bo tak to mialaby tez biegunke i niemialaby takiego apatytu, a w wymiotach moglabym zobaczyc robale. przyznam, ze bardzo dokladnie ogladalam zwrocona zawartosc zaladka Buki i robakow nie widzialam.
Poza tym oczy, uszy i futerko w porzadku. Powiedzial, ze tak nie wyglada chore zwierze i zebym sie troche uspokoila
dobrze, ze mial przygotowane chusteczki

Buka byla bardzo grzeczna, prawie nie miauczala w pociagu, teraz sie najadla i siedzi na kolanach, a Bobek skacze po scianach, doslownie

[Kusum]

To juz wyluzuj Kot jest zdrowy i bedzie ok
Kilka pierwszych zwrotow sie przezywa. A potem juz wiesz dlaczego sie mowi: rzygac jak kot

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Kusum

To juz wyluzuj Kot jest zdrowy i bedzie ok
Kilka pierwszych zwrotow sie przezywa. A potem juz wiesz dlaczego sie mowi: rzygac jak kot

[201610310857]

W sumie to dopiero teraz zrozumialam to powiedzenie) hahah

[Vivienne]

Moja Lady musi sobie bęłtnąć raz na 3 tygodnie, czy klaczkami czy tez bez... dla zasady chyba.

[phony]

Kurcze chcialabym kota ale nigdy nie mialam w mieszkaniu i nie wiem jakbym sie z takim siersciuchem odnalazla. Duzo moich znajomych ma i wiekszosc raczej zadowolona, nie liczac tych ktorzy sie ze swoimi kotami niezbyt dogaduja albo maja je za "glupie wredne siersciuchy".

Podobaja mi sie zwlaszcza te kudlate koty, ale takich pewnie do adopcji prawie nie ma co? Ja bym do tego chciala kotka od zupelnego maluszka bo mam psa ktory koty lubi pod warunkiem za sa takie male wlasnie, ale gdyby sie maluch od kociaczka z nim wychowywal to na bank by go pies zaakceptowal. Co sadzicie o kotach syberyjskich? W ogole jak wyglada u kotow z linieniem? Duzo siersci lata po domu czy nie?

[zakonna]

U mnie kociej sierści od metra. Najgorzej Brytyjczyk gubi klaki. Potem mieszaniec persa najmniej wychodzi ragdolla. Ale wcale niemało.