Do starej formuły nie wracamy, zachowania i poglądy non stop obśmiewany XXII (+OT)

[Domcia2605]

Napisane przez aer

-------------
nie mam miksera - nie mogę zrobić naleśników a tak bardzo chcę

:O Ja robię bez miksera - normalnie mieszam ze sobą składniki łyżką.

[aer]

hmmmmm... wszyscy, których znam robią ciasto na naleśniki mikserem.

Ale w takim razie jutro spróbuję trzepaczką.

Dałyście mi nadzieję

[201604191001]

Napisane przez Kle_oo

Wyobrażam sobie każdy się kiedyś tego uczył. I sama gdy zaczęłam gotować zupełnie nie rozumiałam: trochę,nieco, więcej...na oko..do smaku...z czasem samo przyszło. Teraz nad tym się nawet nie zastanawiam, dlatego nie prowadzę bloga kulinarnego - musiałabym zacząć w trakcie robienia czegoś skupiać się..ile dałam pieprzu..ile dokładnie tego czy tamtego. To męczące, a gotowanie ma być przyjemnością Łatwo napisać jest osobie która nie gotuje to pisz łyżeczka pieprzu, ale ja zupę czy inne danie doprawiam zawsze po trochu..smakuje i znów dodaje według uznania..i jak to potem spisać 5 razy szczypta? Tyle ,że od jakiegoś czasu mam niezbyt fajny zwyczaj sypania z opakowania... to już całkiem nie da się nawet na szczypty przeliczyć. Faktycznie,żeby zobaczyć jak ja coś gotuję to pewnie trzeba by mi stać za plecami Zresztą sama tak się uczyłam gotować po prostu stałam i patrzyłam. Za to sama nie lubię jak ktoś pisze w przepisie w kg i gramach. Łyżki, kubki, szklanki i garście ogarniam jak najbardziej, ale kuchnie mam małą i nie wyobrażam sobie blatu zaśmiecać wagą. Już nawet wolę żeby ktoś w pisał w proporcjach 1 do 2, 2 do 1 ..to już łatwiej policzyć

No dlatego ja też bym nie mogła kulinarnego prowadzić. Po pierwsze ciężko mi złapać ile czego i muszę się skupiać jak komuś podaję przepis, po drugie jedzenie masakrycznie się foci...

Kiedyś babcia podała mi przepis na coś, powiedzmy, że to był yyy pasztet, o. I powiedziała że czegoś tam mam dać n. Nie wyszedł mi, więc następnym razem jak ona robiła to stałam za nią i jej patrzyłam na ręce. Owszem, dała n czegoś tam. A potem dosypała 2n. A potem spróbowała i dosypała jeszcze n.

Napisane przez narcyzowa

Judith, jaka fotorelacja :O Ale fajne Ci wyszły.

Ej, taka trzepaczka jest lepsza i szybsza niż mikser, serio. Raz dwa i po bólu.

A w ogóle, to ja potrafię tylko placki, naleśniki i takie tam robić na oko, przyprawianie innych dań to dla mnie kosmos, zawsze zrobię tak, że jest takie pikantne, że czuć tylko tę ostrość i nic więcej

A próbujesz w trakcie?


BTW, dziwi mnie, że ludzie gotują coś dla innych ludzi i w trakcie gotowania wezmą łyżkę, spróbują np. zupy i znów tę samą łyżkę, którą chwilę wcześniej mieli w gębie, wkładają z powrotem do potrawy. Bueeeeee

[narcyzowa]

Zjadłabym placki ziemniaczane albo z jabłkami...

[201604250941]

Napisane przez harleyka

Do kibelka nastepnym razem, nie na siebie

Trzeba zdążyć :/ a jak mną rzuca kaszel to zanim sie pomodle do porcelanowego boga zdarz udekorować wszystko inne.

Ja kocham swoj robot kuchenny, wrzucam cebulę i jest pokrojoną bez łez, wszystko mi trze na paski i wyciska sok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[narcyzowa]

Napisane przez _Judith_

A próbujesz w trakcie?

Nie chce mi się, udaję mądrą, sypię na oko, a potem jest problem

Serio dziewczyny, TRZPECIE. To łatwiejsze, niż myślicie!

[2016050952]

A ja zżarłam właśnie kanapkę z fresh marketu, a Judith tu foty naleśników ;-(

[201604130936]

Trzepcie trzepcie. Trzepac trzepac nic się nie bać.

[Chatul]

Napisane przez mikia20

Bo to jest duży mit, że w gotowaniu to najlepszy spontan, łohoho, wrzuć co lubisz i będzie. Najpierw naucz się podstaw, gotuj z przepisów klasyczne dania a dopiero potem można kombinować.

Mnie się chyba nigdy nie udało ugotować niczego w 100% zgodnie z przepisem Zawsze wprowadzam jakieś zmiany.
Za to przy pieczeniu już takiej lekkości tworzenia smacznych potraw nie mam. Muszę zrobić zgodnie z przepisem, bo nie wyjdzie. Jedno ciasto na razie opanowałam i w nim wprowadzam takie ambitne zmiany jak zmiana rodzaju cukru

Napisane przez _Judith_

Mnie zawsze cieszy jak gdzieś w przepisie jest "xxx ma mieć konsystencję ciasta naleśnikowego". Aha.

Zwłaszcza, gdy to przepis na naleśniki

Napisane przez candycotton

Ja lubię Laura Vitale (Laura in the kitchen), ale denerwuje mnie bo mówi o łyżkach masła, jak masło odmierzyć łyżką? Mogłaby to normalnie powiedzieć, 1/4 kostki czy coś takiego.

Dla mnie ¼ kostki też nic nie oznacza. Przecież kostki mogą być różnych wielkości.

[201604250941]

Napisane przez harleyka

Trzepcie trzepcie. Trzepac trzepac nic się nie bać.

Kto tu kiedyś pisał, ze 'choćbys trzepal dwa tygodnie i tak kropla spadnie w spodnie'? Rozwalił mnie ten tekst

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604130936]

Napisane przez candycotton

Kto tu kiedyś pisał, ze 'choćbys trzepal dwa tygodnie i tak kropla spadnie w spodnie'? Rozwalił mnie ten tekst

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A to trzepniecie po siku, nie chodzi tam o nalesniki gluptasku xd

[201604250941]

Napisane przez harleyka

A to trzepniecie po siku, nie chodzi tam o nalesniki gluptasku xd

No tyle to wiem, sugerujesz że ktoś nosi trzepaczke w spodniach? Chociaż kto wie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604130936]

Napisane przez candycotton

No tyle to wiem, sugerujesz że ktoś nosi trzepaczke w spodniach? Chociaż kto wie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jakas subkultura w Japonii na pewno. Chociaz. W ferworze trzepania ciasta na nalesniki te cos moze w spodnie wpasc.

[Kle_oo]

Napisane przez _Judith_

No dlatego ja też bym nie mogła kulinarnego prowadzić. Po pierwsze ciężko mi złapać ile czego i muszę się skupiać jak komuś podaję przepis, po drugie jedzenie masakrycznie się foci...

Kiedyś babcia podała mi przepis na coś, powiedzmy, że to był yyy pasztet, o. I powiedziała że czegoś tam mam dać n. Nie wyszedł mi, więc następnym razem jak ona robiła to stałam za nią i jej patrzyłam na ręce. Owszem, dała n czegoś tam. A potem dosypała 2n. A potem spróbowała i dosypała jeszcze n.

Nie zastanawiałam się nad tym...ale chyba faktycznie ciężko zrobić ładne i apetyczne zdjęcie. Zwłaszcza, że niektóre rzeczy choć smaczne nie wyglądają..taki schabowy np. fotogeniczny to on nie jest Myślę, że ja mam jak Twoja babcia, też to pewnie z boku tak wygląda

[WhiteCherry]

kto wybierał finalistki Miss Polski? dziwi mnie to :d

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=58100

[201604191001]

Napisane przez WhiteCherry

kto wybierał finalistki Miss Polski? dziwi mnie to :d

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=58100

W tym roku stawiamy na oryginalną urodę i niesymetryczną twarz, a tak w ogóle to zazdrościsz.

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

i jakiś ciekawy sponsor butów był - wysłał im chyba ze 3 modele w różnych rozmiarach

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Kle_oo

Wyobrażam sobie każdy się kiedyś tego uczył. I sama gdy zaczęłam gotować zupełnie nie rozumiałam: trochę,nieco, więcej...na oko..do smaku...z czasem samo przyszło. Teraz nad tym się nawet nie zastanawiam, dlatego nie prowadzę bloga kulinarnego - musiałabym zacząć w trakcie robienia czegoś skupiać się..ile dałam pieprzu..ile dokładnie tego czy tamtego. To męczące, a gotowanie ma być przyjemnością Łatwo napisać jest osobie która nie gotuje to pisz łyżeczka pieprzu, ale ja zupę czy inne danie doprawiam zawsze po trochu..smakuje i znów dodaje według uznania..i jak to potem spisać 5 razy szczypta? Tyle ,że od jakiegoś czasu mam niezbyt fajny zwyczaj sypania z opakowania... to już całkiem nie da się nawet na szczypty przeliczyć. Faktycznie,żeby zobaczyć jak ja coś gotuję to pewnie trzeba by mi stać za plecami Zresztą sama tak się uczyłam gotować po prostu stałam i patrzyłam. Za to sama nie lubię jak ktoś pisze w przepisie w kg i gramach. Łyżki, kubki, szklanki i garście ogarniam jak najbardziej, ale kuchnie mam małą i nie wyobrażam sobie blatu zaśmiecać wagą. Już nawet wolę żeby ktoś w pisał w proporcjach 1 do 2, 2 do 1 ..to już łatwiej policzyć

Was denerwuje "na oko" a mnie właśnie denerwuje podanie składników w g. dkg. i kg. A u mnie przyprawianie wygląda tak samo, ostatnio prawie wszystko robię "na oko", oprócz ciast drożdżowych, te to potrzebują ścisłego przestrzegania.

[aer]

Przejrzałam wcześniej parę insta/fb tych kandydatek - o tam wyglądają o wiele lepiej.

Pewnie jakiś super 'mondry' grafik po gimnazjum bawił się tymi fotkami, które są na kozaku.


Chociaż... widują ładniejsze dziewczyny na ulicy, a i wizażanki też są ładniejsze :3

[mikia20]

Napisane przez WhiteCherry

kto wybierał finalistki Miss Polski? dziwi mnie to :d

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=58100

Grafik płakał jak przerabiał.

A tak poza tym to moja samoocena skoczyła właśnie w górę. Te dziewczyny wyglądają dość przeciętnie... nie wspominając o tym, że kilka panien ma twarz typowej dresiary z osiedla - w tych kieckach i makijażu.

[narcyzowa]

Wkurzają mnie głupie pytania na blogach kulinarnych:
- a ta szklanka to ile ma pojemności (chyba, że tylko dla mnie to oczywiste, że standardowa to 250 ml?)
- a łyżka to znaczy, że taka duża do zupy czy taka mała do herbaty
- a łyżeczka to znaczy, że taka mała do herbaty czy duża do zupy
- a zamiast oleju mogą być skoncentrowane łzy leśnych nimf
itd.

[2016050952]

Napisane przez mikia20

Grafik płakał jak przerabiał.

A tak poza tym to moja samoocena skoczyła właśnie w górę. Te dziewczyny wyglądają dość przeciętnie... nie wspominając o tym, że kilka panien ma twarz typowej dresiary z osiedla - w tych kieckach i makijażu.

Niektóre nawet nieprzeciętnie Albo to wina fotografa, bo naprawdę wyglądają w większości słabo.

[chwast]

e tam wiadomo, że wygra, ta ktora....

[Chatul]

Napisane przez ciri15

Zupy to jeszcze można doprawiać do smaku, ale ciasto, czy inne rzeczy, które musisz doprawić przed upieczeniem/usmażeniem to nie bardzo.

To prawda

Napisane przez narcyzowa

Wkurzają mnie głupie pytania na blogach kulinarnych:
- a ta szklanka to ile ma pojemności (chyba, że tylko dla mnie to oczywiste, że standardowa to 250 ml?)
- a łyżka to znaczy, że taka duża do zupy czy taka mała do herbaty
- a łyżeczka to znaczy, że taka mała do herbaty czy duża do zupy
- a zamiast oleju mogą być skoncentrowane łzy leśnych nimf
itd.

Dla mnie szklanka ma 250 ml. Za to „łyżka” nie mówi mi zupełnie nic. W domu mam 3 rodzaje łyżek, wszystkie o innej pojemności

[Karinio]

Ta pani blond w fiolecie.Serio

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

A jednak tu lepiej pani Katarzyna wygląda. https://www.google.co.uk/search?q=ka...ml%3B640%3B427

[Azmika88]

Napisane przez mikia20

Grafik płakał jak przerabiał.

A tak poza tym to moja samoocena skoczyła właśnie w górę. Te dziewczyny wyglądają dość przeciętnie... nie wspominając o tym, że kilka panien ma twarz typowej dresiary z osiedla - w tych kieckach i makijażu.

Niektóre mają dziwne twarze. Coś w nich specyficznego, co je pobrzydza.

[Karinio]

Oszpecili niektóre.Poprostu.

[Wizazanka5000]

Napisane przez Karinio

Ta pani blond w fiolecie.Serio

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

A jednak tu lepiej pani Katarzyna wygląda. https://www.google.co.uk/search?q=ka...ml%3B640%3B427

Jak dla mnie nadal kiepsko

[aer]

Tą też strasznie przerobili:

http://s1.kozaczek.pl/2014/11/10/dabrowska-ula.jpg

a

http://www.echodnia.eu/apps/pbcsi.dl...der=0&MaxW=280

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez Karinio

Oszpecili niektóre.Poprostu.

Co oni jej zrobili