Blogowe dzieciaczki 07/08

[Kasiamaja]

[

Napisane przez Ania mama Buddy

Hej kobiety!!!
Kasiu- było fantastycznie się zobaczyć, super że nasze skarby po chwili ładnie zaczęły się razem bawić, jak tylko wrócimy do Irlandii musimy powtórzyć spotkanie
Olu- zapraszam na śląsk- jestem aż do 11 września to porobimy foteczki naszym malusińskim

Co do smoczka to mój Kubuś dostaje smoczka tylko do zasypiana, już na spaniu go wypluwa, w ciągu dnia nie stosujemy smoczusia w ogóle, nawet jeśli się rozpłacze z jakiegoś powodu to staramy się uspokoić bez jego pomocy.
A co do posiłków to kiedyś były one takie same szczególnie, gdy karmiłam tylko piersią i Jakub byl za mały na wprowadzanie nowych dań, ale za 3 dni kończy już 8 miesięcy więc nasza dieta zmieniła się o 180 stopni!!!

Co do obiadków i deserków to stosuje i takie ze słoiczka i gotuję sama, ale od prau dni Kubuś zaciska usta i nie chce coraz częściej dań słoiczkowych- tak polubił domowe obiadki. Gdy miał 1-2 miesiące i był wyłącznie na piersi to kilka razy zdarzyło się nam zatwardzenie stosowałam wtedy <miałam z Polski> czopki. Nasz przykładowy dzień:

6:00-7:00- 260-300ml mleczka
ok godziny 9:00 gdy ja z rodzicami pije poranną kawkę on gryzie sobie suchego rogalika maślanego lub bułeczkę
10:00 - obiadek np: danie ze słoiczka lub gotowane <np: zupy, ziemniaczki z kalafiorem, jajeczko, paróweczka,dynia, marchew, gotowana pierś kury, desery owocowe <wszystkie owoce>>
13:00-15:00 - mleczko z kaszką 260-300ml
18:00- kolejny deser, budyń, danonek
21:00- 22:00- 260- 300 ml mleczka lub kaszki

Pomiędzy posiłkami: 1 dziennie czekoladkę pełną mleka kinder, mleczna kanapka, danonki (wcina jednorazowo 6 małych lub 3 duze), jogurt, wafelka, chrupeczki kukurydziane <czekoladowe bo bezsmakowych nie tknie> te łakocie to jedyne sposoby by napił się odrobinkę soczku lub wody mineralnej bo generalnie nie chce pić nawet w upały!!

Gdy je obiadek to zjada cały talerz, gdy słoiczek to 1,5 dużego słoika, deserki Bobovity w plastikowym kubeczku 3-4 na raz, w sloiczku 2 średnie słoiczki na raz, budyń- cały jeden z 0,5 litra mleka każdy się dziwi gdy to widzi, bo Kubalek jest szczupły, bardzo ruchliwy i ma niesamowitą przemianę

Aniu nam tez sie bardzo u Was podobalo i juz nie możemy sie doczekać wrzesnia jak nas odwiedzicie:c mok: Nasze dzieciaczki cuudnie razem wyglądaja

Dziewczyny Wasze bobasy tak ładnie już jedzą.... ,a moja 2-3 łyzeczki i koniec bo płacze ,tylko cyc i tyle. Nie chce jej głodzic bo przeciez teraz samo mleka juz jej nie wystarcza ;/ Co ja mam robic

[Zyletkowe zycie]

Aniu, super ze twemu Malemu wszystko pasuje.Nie wiedzialam ze sa takie danonki, jesli mozesz to powiedz mi prosze dokladna nazwe i wyglad tych danonkow, bo chcialabym dac sprobowac Lenie - wiem ze serki są bardzo sycące - a myslalam ze bede musiala do roczku czekac( misiowe jogurty sa firmy nestle i lenka ich nie hcce jesc)
Kasiu nie przejmuj sie Maja nie chce jesc tyle ile powinna bo to dla niej inna forma niz cycus, przekona sie za jakis czas, Lenka na poczatku tez zjadala tylko kilka lyzeczek, dopiero jak jej dalam lyzeczke i pozwolilam nabierac i rozrzucac jej sie spodobalo( tzreba probowac roznych sposobow)
A my pędzimy na dni mojego miasta

[Ania mama Buddy]

Zyletkowe zycie- Te danonki są pakowane jak te normalne w 4-opak, kubeczki są małe, bladożółte, a opakowanie jest też kremowe z dzidziusiem na okładce i dużym zielonym znaczkiem 4+. Najczęściej można je dostać w supermarketach.
Kasiu- nie martw się, w Twoim mleczku Majunia dostaje wszystko czego potrzebuje, wprawdzie nawet przy karmieniu piersią powinno się rozszerzac diete po 6 miesiącu, ale Majunia dopiero go skończyła więc może np za miesiąc ruszy i zacznie próbować nowych smaków. Wszystko co Ty jesz ona dostaje w Twoim pokarmie więc Ty urozmaicaj swoją dietę, a na Majuni małymi kroczkami próbuj codziennie coś nowego. Dajesz jej najlepsze co możesz dać- matczyne mleko więc możez być spokojna. Buziaki

[AgaMili]

Wrzucam fotki mojej rozrabiaki i lece spac. Mam nadzieje ze jutro sie odezwiecie

[Zyletkowe zycie]

SZukalam dzis danonkow 4+ i nie ich, jak pytalam w marketach i sklepach to patrzyli na mnie jak na durnia, sprawdzalam tez na stronie internetowej danonkow i nie ma ich tam rowniez wiec nie wiem o co chodzi, jakas sciema czy jak.
deszcz leje pol dnia, koncercik byl kiepski, ale zawsze to jakas rozrywka.Zastanawiam sie czy nie lepiej byloby isc na kuroniowke i zostac z mala niz isc do pracy, zaplacic niance i zostaloby nie wiecej niz 500zl.

[Miszalinkowo]

Kasiu - Twoja Maja szybko nauczy se ładnie jeść z łyżeczki. Zobaczysz. U mnie było to samo. 2-3 łyżki i płacz z lamentem za mleczkiem! Ale zagadywanie przynosiło rezultaty lub obecność drugiej osoby przy jedzeniu, np mojej mamy lub Arka, wtedy Mili wygłupiała się i popisywała a w rezultacie ... zjadła całą miseczkę w mgnieniu oka. Ważne jest też, jaką łyżeczką karmisz. Jeśli zbyt dużą to dzidzia może się denerwować.
Cierpliwości! Najlepiej już tera codziennie przyzwyczajaj Maję do stałego jedzenia z łyżeczki. Z czasem sama będzie buźkę otwierać! A próbowałaś podać bananka? Dzieci go uwielbiają a może Twoja papeczka nie podeszła do gustu Mai? Musisz trafić w jej smaczki

Ja też chętnie skorzystałabym z danonków Dziewczyny, widziałyście w sklepach inne rarytasy dla naszych bobasków typu właśnie serki itp? Np. w UK.

Mojej Mi chyba dalsze ząbki daja się we znaki. Pcha już paluszki w tył buźki. Widać kolejne dwa, białe zgrubienia poza tym jest marudna i nad wyraz pobudliwa. Mało tego - pokazuje już swoje humorki! Najlepiej to siedziałaby przy laptopie psując kolejne guziczki, ciągnęła za słuchawki, kiedy rozmawiam z rodziną z Pl i targała gazety cały dzień, na co tatuś nie pozwala z obawy przed połknięciem kawałku ... Płacz i lament, bo ona chce ale już teraz staramy się nie przyzwyczajać jej do myśli, że jak tupnie to ma wszystko na zawołanie ...

AgaMili - jak minęła noc?

Kasiu, gratulacje z okazji ząbka Majuni

Madziu, fajnie, że masz gdzie spędzić czas U nas niestety smutnawo...
Nie wiem co Ci poradzić. Ja osobiście wolę zostać z Mi w domku, aby chowała się pod moim okiem, choć nie zaprzeczę - pracować chciałabym bardzo. Jednak znając siebie, za każdym razem wychodząc do pracy martwiłbym się, czy czasem nie płacze w domu, nie tęskni ... Nie potrafiłabym się skupić na pracy. Więc wykorzystam ten czas przy córeczce i przy okazji skończę drug kierunek studiów a w weekend już mama się Milunią zajmie bo już tęskni za nią strasznie .... jak to babcia

[Kasiamaja]

Oluś to chodzi to ,że Maja już ra zjadla caly sloiczek i potrafila duzo zjeśc czasem ale od jakis 2 tygodni jej sie odemienilo i nic niechce ,a łyzeczke mamy taka specjalna z z gumowa koncówką i jest mala i chyba dobrze się jej nią je ,ale i tak neichce... moze poprostu nie lubi tych sloiczkow ale ja nie mam blendera tzn kupilam ale w tesco i sie spalił:confused : w irl kupie i bede jej sama gotowac

A poza tym dziekujemy za gratulacje faktycznie mamy ząbka lewą dolna jedynke

[Ania mama Buddy]

Zyletkowe zycie- nie wiem dlaczego nieznalazłaś tych danonków, ale niezarzucaj mi od razu ściemy bo mnie to bawi co niby wymysliłam sobie produkt widmo?? Po prostu bądź czujna i się rozglądaj, może je gdzieś w sklepie zauwazysz...

Kasiu- jeszcze raz gratuluję zabka!!!! Alez ta Majunia szybko rośnie i się rozwija, cudowna córcie masz

Miszalinkowo- w październiku także będę w Polsce na śląsku od 7 do 23 bo przylatuję na ślub . Ojejjj współczuję ciężkich dni Mili, wiem jaka musi być "nieswoja" przechodziłam to teraz z Jakubem przez ostatnich parę dni. Mam nadzieję, ze nienapotka Was więcej niemiłych objawów, ale fakt faktem górne ząbki są znacznie gorsze od dolnych, biedne nasze maleństwa...

A u nas cóż..... Jeszcze tak niedawno cieszyłam się brzuszkiem, a dziś mój Jakub kończy 8 miesięcy jak ten czas szybko leci... Mieliśmy też kilka ciężkich dni, płynnych kupek i choć był apetyt to z jedzeniem gorzej bo wszystko w buzi napuchniete i obolałe ale od wczoraj cieszymy się dwoma nowymi ząbkami- górna prawa jedynka i dwójka .Co mnie dziwi to dwójka przebiła się jako pierwsza już przedwczoraj, a jedynka dopiero wczoraj, ale już są i bardz mnie to cieszy. Pozdrawiam Was wszystkie i zycze miłego początku tygodnia.

[Zyletkowe zycie]

Aniu danonkow po prostu nie ma i juz, slepa nie jestem.I nikt ci nie zarzuca sciemy, nawet nie wspomnialam o tobie, a to zdanie ze "sciemą" tyczylo sie sprzedawcow bo u nas tak maja ze nie wiedza o nowosciach.
Olu nas tez dopadly ząbki, dolna lewa jedynka juz sie przebila, ale juz widac prawa.Co do nocnej pobudki, wczoraj Lenka zjadla ogromna miseczke kaszki na noc i wypila 100ml mleczka i nic to nie dalo bo o 24 juz jeczala co 5 minut doslownie do 3:30 az jej nie nakarmilam, chociaz mysle ze to bardziej przez ząbki.

[Miszalinkowo]

Kasiu - trenuj z Majunią każdego dnia. Zobaczysz, za pare dni sama nauczy się ładnie jeść z łyżeczki

Aniu, ślicznie wyglądasz, zarówno po ciąży jak i podczas ciązy Ja przytyłam 25 kg jak nosiłam w brzuszku Milunię nogi opuchnięte, twarz, ciało ... potworek
Październik brzmi świetnie
Aniu, od kiedy Kubuś siedzi na krzesełku?

Madziu, to chyba nas wszystkie zębolki dopadły Może rzeczywiście budzenie się wnocy wskazuje na ząbkowanie ...przy małym dziecku wszystko trzeba brać pod uwagę

Dziewczyny, czy zmieniłyście już fotelik samochodowy swoim pociechom? jeśli tak, to na jaki (typ, model itp). My już niebawem (a raczej prędko) musimy zmienić fotelik Niuni, bo już się nie mieści, nogi wystają, ciasno jakoś się zrobiło ... Możecie coś polecić? Jaki następny fotelik po tzw. kołysce?

[Ania mama Buddy]

Madziu- jak tylko będę mieć okazję to zrobię zdjecie opakowania i tu wrzucę żebys mogła zobaczyć jak wyglądają te danonki. Tez myslę tak jak Ty i Ola, że pewnie twoja malutka kolejne ząbki ma w drodze jesli tak sie budzi i marudzi, ale cóż my mamusie musimy przeżyć ten trudny czas naszych maluszków chociaz same chodzimy zmęczone i tak ciężko patzeć jak się biedactwa męczą, mnie się aż srce kraje i często płacze razem z nim....

Olu- Kubuś siedzi samodzielnie od czasu, gdy skończył 5,5 miesiaca, a od 6 miesiąca potrafi jeśli się przewróci sam wrócić do pozycji siedzącej także od skończenia 6 miesiąca już daję go do krzesełka, na początku tylko na krótkie chwile a teraz już kilka razy w ciągu dnia, nie tylko jak je, ale i gdy musze coś zrobić, sprzątnąc, ugotować to on wtedy na mnie patrzy. Niepolecam tego krzesełka, gdyż nie ma pasów i mój maluch od tygodnia potrafi już wyjąć nóżki i wychodzić z niego więc nie mogę go w nim zostawiac bez opieki...

Co do krzesełka to musieliśmy je zmienić, gdy Kubuś miał 7 miesięcy bo tak jak u Mili wystawały mu już nóżki i w barkach miał za ciasno. Kupilismy nowy fotelik w sieci sklepów SMYTH'S . Nie pamiętam dokładnie firmy <wieczorem zapytam Łukasza>, w każdym razie jest znacznie szerszy, posiada w środku taką wkłądkę dla mniejszego dziecka, a później się ją wyjmuje i fotelik jest dobry aż do wieku 3 lat. Ten rodzaj fotelika można już ulokowac z tyłu, ale przodem do kierunku jazdy więc maluch zadowolony bo widzi rodziców z przodu, a i ja w końcu mogę siedzieć z przodu bo wystarczy że się odwracam do niego... Fotelik posiada wszelkie atesty i jest bardzo stabilny. Wklejam fotki małego w foteliku....

[Zyletkowe zycie]

oj moja Lena tez w foteliku kolysce posiedzi najdluzej miesiac, myslalam ze ona jest taka malenka a tu sie okazuje ze wcale taka mala nie jest.Nie jedziemy do Anglii, cena biletu jak tak wysoka dla dwoch osob ze szok,zwlaszcza ze nasza wyprawa miala polegac na dokonczeniu spraw i zakupach ubraniowych.Za te pieniadze co mialabym wydac na podroz kupie malej tyle ubran w PL ze szok,a reszte spraw zalatwie telefonicznie.
Linka tak sie do mnie przyzwyczaila ze teraz tylko mamusia i mamusia, dzis zostawilam ją z mężem zeby sie wyszaleli,a onajuz po pol godziny wiszczala wręcz do mamy.Wzielam ją i calowania nie bylo konca, calowala, glaskala, tulila sie i wszytsko co mozna - mąż byl zszokowany, ja w sumie tez.
Zmarl synek sasiadow z miasta mojego męża,lekarz w ciagu dwoch wizyt nie zorientowal sie ze to moze byc cos groznego, dopiero jak juz nie bylo szans, tak wlasnie leczą w Suwalkach, mial niecaly roczek - sepsa [***]
Oto nasza kruszynka:

[Miszalinkowo]

Aniu, bylabym bardzo wdzieczna za jakiekolwiek wskazowki Juz sama nie mam pojęcia jaki fitelik zakupić. Boję sie o jej plecki. Jak weszłam np do Woolworthsa to w szoku byłam, bo tam praktycznie były same foteliki do siedzenia sztywno a co jeśli dzidzia zasnie w samochodzie? Śpi na siedząco? Czekam Kochana na info odnosnie firmy i jesli mozna, ceny

Madziu, sliczne zdjecia Moja Mi tez tak siedzi, ale jak tylko nóżki wcisnie w szczebelki, to zaraz płacz i lament bo przeciez ona ruszac sie chce a nie siedziec
Przykro mi z powodu tego chłopczyka [*]
Ja trafiłam na przystepne ceny biletów, wiec moja mama juz za trzy tygodnie nas odwiedzi

[AgaMili]

Tyle pisałyście, ze nie wiem od czego zaczac.
A wiec:
Olu noc minela tak jak kazda poprzednia i dzis tez nie jest najlepiej bo Milenka zasnela przed 21.00 po wypiciu 240ml mleczka a przed chwila sie obudzila z placzem -ponosilam ja i polozylam z powrotem ale nie mogla zasnac, dopiero jak ja zaczelam glaskac po glowce a ona mnie trzymala za reke to usnela. Wydaje mi sie ze to ząbek;/.
A co do danonkow w Uk to ja widziałam cos podobnego w supermarketach na działach z zywnoscia dla niemowląt tylko nie popatrzyłam od którego miesiaca ale takie serki i jogurtu dla niemowląt to sa i pakowane po 4 (chyba).

Madziu bardzo mi przykro z powodu śmierci takiego maleństwa... to straszne. [*]

A co do fotelika samochodowego to ja tez widziałam same na siedząco i dlatego nie zmieniam jeszcze. Myślę ze jeszcze przez miesiąc nam wystarczy a potem... Nie mam pojęcia dlatego także skorzystam z rad Ani

[AgaMili]

Dziewczyny co ja mam zrobic z ta moja Milenka... Od chwili gdy zaczela jesc stale posilki (przeciery warzywne i owocowe) ma zatwardzenia;/ Nie wiem co mam robic - zatwardza ja wszystko procz jablka (((((((((( a kupke robi raz na 4 dni i to zbita i czasem nie wychodzi cala i robi na raty
Dzis to myslalam ze sie pokloce z mama na powaznie... Schodze na dol w porze obiadowej aby ugotowac Milence brokulka na obiadek, patrze a w garnku juz stoja marchew z brokulem ugotowana z odrobina masla dla Milenki. Moja mama ma gdzies ze ja zatwardza i zadne argumenty do niejnie trafiaja. Mowi ze albo to nie przez marchew albo ja jej daje za duzo i mam jej dawac malo tej zupki... Ja chyba zwariuje - jeszcze az 3 miesiece az sie z mezem i Mili wyprowadzimy na swoje mieszkanie i juz mi sie to zaczyna snic po nocach bo mieszkamy z moimi rodzicami juz 9 miesiecy.... normalnie uwielbiam moich rodzicow i tesciow ale... NA ODLEGLOSC anie na codzien;/.
Co ja mam zrobic aby sie z nia nie poklocic i aby w koncu dala spokoj z wtracaniem sie w moje wychowanie MOJEJ corki....
A dzis dalam Milence czopek (pol) glicerynowy na noc bo nie mogla zrobic kupki i gdy pila mleczko przed snem to zaczela stekac i juz nie chciala jes i tylko bobek maly wyszedl.... Ale juz nie placze jak robi ani jej tak nie boli jak za pierwszym razem co bylismy w szpitalu.
Co moglabym dawac Mili na rozluznienie kupki bo nie chce jej faszerowac lekarstwami ani nie chce aby cierpiala. Jutro juz napewno nie dam jej tej marchewki chocbym miala sie wydrzec na mame. Dzis juz jej powiedzialam zeby sie nie wtracala ale jej to nie ruszylo za bardzo. Powiedzila ze sie nie wtraca tylko chce dobrze dla dziecka i sie zna jepiej. A ja zebym nie czytala tyle po nternecie tylko sobie kupila jakas dobra ksiazke o niemowletach to sie dowiem ze ona ma racje.

[AgaMili]

A zeby nie nylo tak smutno z mojej strony to dodaje pare zdjec z dzisiejszego i wczorajszego spacerku

[Kasiamaja]

Napisane przez AgaMili

A zeby nie nylo tak smutno z mojej strony to dodaje pare zdjec z dzisiejszego i wczorajszego spacerku

Jaka śliczna i duża dziewczynka ,gratuluje Agus córenki

[Miszalinkowo]

AgaMili - trudna sytuacja. Może porozmawiaj z mama w cztery oczy tak na poważnie? Wiem, ze wspólne mieszkanie do żadne rozwiązanie, ale przegryź ból i rób po swojemu! Matka wie najlepiej, co jest dobre, a co nie dla własnego dziecka.

Mili pije dużo herbatki? Moja HV absolutnie zabroniła rezygnować z warzyw. Właśnie owoce i warzywa stymulują pracę jelit. Spróbuj na deser podawac Milence owoce bogate w soki typu pomarancze, mandarynki, jablka soczyste. Zmiksuj np. mandarynki z jabluszkiem i podaj jej. To pobudzi prace jelit. Podawaj przegotowaną wodę z odrobiną soku z pomaranczy, lub herbatki. Ja wspomagająco podaję syropek, który przepisała mi GP. Lecz teraz wiem, że jest on zbędny, bo moja Mi robi dobre kupeczki.

Zaplanuj diete Milenki. Wprowadz warzywa bogate w weglowodany. Stosowanie tylko jednego warzywa nie jest rozwiazaniem. Mała powinna przystosowywać swój żołądek do nowych potraw. Wkrótce powinna jeśc mięsko czy rybkę a ciągle jest na etapie brokułu i marchewki. Spróbuj zupki z trzech warzyw i dolej wiecej wody przegotowanej, aby nie była to papka, ale zupka. Ja osobiscie nie gotujęwarzyw, tylko paruje, aby miały więcej witamin. Dolewam zawsze wywar z oliwy i jeszcze troche przegotowanej wody. Pomaga.

Na mamę nie ma rady. Porozmawiaj z nią. U mnie, na szczęscie, każdy boi się wtrącić, bo wiedzą, że i tak zrobię po swojemu. Matka wie najlepiej. Poza tym - sliczne zdjecia ale mała urosła

[AgaMili]

Olu dziekuje Ci bardzo za rade, bardzo mi pomoglas. To chyba pierwsza rada ktora wydaje mi sie rozsadna bo ja juz zalamywalam rece z tym zatwardzeniem. dzieki

[AgaMili]

Co tam dziewczyny spicie jescze?
Ja wlasnie dodalam notke na bloga i odpoczywyma poki Milenka ucina sobie drzemke ale pewnie juz niedlugo sie obudzi bo spi juz ponad godzinke

[Miszalinkowo]

Dzisiaj Mili wstala o 8;00 za to ja sobie pospalam do 9 Juz przyzwyczaiłam się do jej porannego śpiewania, więc z zasnieciem nie ma problemu Za to teraz wcześniej musiałam ją położyć ... Jakoś mało ruchu Zaproście kogoś z Waszych list znajomych z blogów. Im więcej, tym lepiej


AgaMili - mam nadzieje, ze rady pomoga Moja znowu nie chce nic pić ... złośnica, ale nadrobię ten niedobór deserkiem

[Ania mama Buddy]

hej Kobiety . Wspomniany fotelik kupilismy w SMYTH jest firmy brevi <tak pisze na foteliku>, w promocji na dzień dziecka kosztował 110 euro, przed promocją 190 euro. Jestem bardzo zadowolona z tej wkąłdki wewnątrz dla mniejszego dziecka. Wydaje mi się że siedzisko jak tak patrzę na nie nie ma 90-cio stopniowego kąta, tylko jest delikatnie pochyły dla maluszka bo te foteliki typowo siedzące pionowe z twardym zagówkiem pod głowę są dla dzieci powyżej 3 lat.

My mamy za sobą cieżki wieczór i noc. Prócz 2 górnych ząbków jednoczesnie <wczoraj moja mama zauwazyła> idzie Kubusiowi jeszcze dolna dwójka. Cały dzień niepotrafil jeść, marudził biedny mój, a wieczorem było apogeum. Nie potrafił nie tylko wypić mleczka ale nawet zimnego deserku jeść, tak mi go żal tak cierpiał.... I po chwili zaczęła nas atakowac gorączka :/ . Zadzwoniłam na siłownie i odwolalam moje przyjscie na fitness, dałam mu troszkę panadolku dla niemowląt, ale mniej niż powinien dostać bo na opakowaniu jest porcja do wieku i wagi ale on ma inny wiek a inną wagę: wiek ma 8 miesiecy ale wagę ma na 11 miesięcy i nie weim czym się kierowac, wypytam pediatre o to po weekendzie, a jak Wy myslicie??? Ululałam go na rączkach tak cierpiał, ale całą noc się wiercił, miałczał i płakusiał przez sen, a ja niemogłam spać bo go słyszalam. Serce mi się kraje. Pierwsze dwa ząbki wyszły gdy miał 3 miesiące a tu nagle taka 5-cio miesięczna pzrerwa i teraz jak ruszyły to idą hurtowo wszytskie na raz, tak mi go żal aż serce ściska... O północy dałam mu mleczka na spaniu bo wtedy panadolek juz działał a przed sne nic nie wypił przeciez od południa. Kochane jak Wy sobie radzicie przy ząbkowaniu??? Jakie objawy mają Wasze maluszki?? Objawy Jakuba to:
1. marudzenie w ciągu dnia
2. apetyt ma ale jeśc nie potrafi
3. zasinione i opuchnięte dziąsełka
4. wiercenie się w nocy, pacz przez sen dzięki bogu bez pobudek
5. gorączka
6. biegunka
Zazwyczaj występują po 3 objawy jednoczesnie.

[Zyletkowe zycie]

Aniu, jak Lenka miala goraczke to lekarz dobral jej dawke leku do wagi.chyba wszystkich dopadlo ząbkowanie.Nasza noc byla ostatnia spokojna ale wczesniej to pobudki co5 minut doslownie az do 3rano potem usypiala z wykonczenia, no i stan podgoraczkowy, dziaselka maksymalnie opuchniete.
Lenka nauczyla sie zasypiac w miare sama, tak jakos samo nam to wyszlo, zasypia albo ze mna na kanapie przytulona pupcią albo sama podczas zabawy - pilotem niestety.Wczoraj ogladali wieczorem film z mężem i Niunka dorwala pilota, nauczyla sie przelaczac kanaly, oczywiscie nie trafia w ten przycisk co by chciala, ale kanal zmieni i sciszy, jak weszlam to podnosila piloot i sie smiala, pokazywala mi ze umie.
Chyba nam ten skok rozwojowy przeszedl bo LEnka sie uspokoila z marudzeniem, no i zaczela gadac znowu, poza tym umie juz troszke siedziec sama, dzis jadla buleczke sama, wiec musze odkurzac.dzis mialam milo pobudke o 9 rano, lenka ( bo 0 6 zabieram ja do siebie jak tatus idzie do pracy) na dzien dobryy wycalowala mnie za wszystkie czasy, co prawda nie bardzo wiedzialam cos sie dzieje ale udalo jej sie.

[Miszalinkowo]

Aniu, jak moja Mi ząbkowała (teraz, podobnie jak u Ciebie, jest przerwa - tak sądzę) podawałam jej chłodniejsze napoje, bo gorace pobudzają dziąsła i strasznie bolą. Najlepiej jeszcze, jakby Kubuś pił mleczko na leżąco, nie w pozycji pół siedzącej. Maście są krótkotrwałe, ale jednak jakąś ulgę dają. Masuj dziąsełka opuszkiem palca. Jak u nas było gorąco, podawałam Mili paracetamolek. Nie mogłam patrzeć jak krzyczy i woła o pomoc Boję się, że u nas, podobnie jak u Ciebie, niebawem ząbki masowo będą wychodzić. Moja też dostała dwa ząbki w prezencie w wieku 3 miesięcy.

Fotelik wygląda atrakcyjnie czyli jest on do wieku 3 latek? Właśnie szukam takiego, gdzie dziecko może sobie jeszcze poleżeć a nie tylko sztywno siedzieć. U nas na opakowaniach pisze, aby leki podawać wg wieku, jest nawet tabelka :/ i ja tak robię, bo innego sposobu przeliczania na kg nie mam (a szkoda, bo moja przekracza już wagę 9 kg i też jest dużym dzieckiem).

Madziu, to miałaś słodką pobudkę Moja to tylko mnie szturcha, szczypie, chwyta za nos i śmieje się Też biorę ją do siebie o 6 rano i słodko śpimy do 9
Mili interesuje się tymi przedmiotami, którymi nie powinna Uwielbia komputer, słuchawki, kableki ... ahhh

Oki zmykam na chwilkę, warzywka sięuparowały a mały głodomorek czeka na porcyjke

[Ania mama Buddy]

Zyletkowe zycie- ehhh niezazdroszczę Ci tak ciezkiej nocy, tyle dobrze że Jakub ciężko ząbkowanie przechodzi w dzień i wieczorami ale w nocy śpi i oby tak pozostało . Mój maluch od urodzenia nie wie co to kołysanie na rękach, zawsze zasypia sam w łóżeczku do tego stopnia że on chce spać tylko w łóżeczku, więc tu na urlopie w Polsce mam dla niego łóżeczko zastępcze, ale wczoraj go ukołysalam choć to chyba było bardziej mi potrzebne ja niepotrafie słuchać jego cierpienia
Miszalinkowo- Kubus pije mleczko od urodzenia w pozycji leżącej nigdy nawet nie pił na siedząco, zimne napoje odpadają bo już pisałam kiedyś o tym, ze soczku on ruszyć nie chce....teraz tylko podaje mu mleczko słabiutko podgrzane, próbuję za to dawac zimne deserki ale nie zawse chce jeść . Do masowania mam specjalną szczoteczkę ,wyglada jak maczuga> dla dzieci ząbkujących, nakłądam na nią maść Dentinox-Gel N i on uwielbia to masowanie, jak tylko widzi szczoteczke to zaraz buziunię otwiera, ale masz rację za wiele to niepomaga
ehhh póxniej jeszcze napiszę...uciekam bo maluszek cierpi i płacze papappa

[Miszalinkowo]

Aniu, mam nadzieje, ze z Kubusiem juz lepiej?

Dziewczyny, co wprowadzilyscie do menu Waszych dzieci?
Ja dodatkowo wprowadziłam od dwóch tygodni rybké (Halibuta) i jogurciki dla dzieci i niemowląt.

Aniu, masz najstarszego bobaska od naszych, więc masz jakieś pomysły? Jak ulepszyć dietę dla 6/7o miesiecznego dziecka?

NIedawno kupiłam bakłażana, ale jakoś zbrązowiał mi Szukam tez szpinaku,a le w sklepie, gdzie robimy zazwyczaj zakupy (Morrisons) nie znalazłam go :/ Avocado też odpada, bo jak dla mnie, jest za twarde Chyba nawet uparowanie go nic nie da a moze sie myle?

Czy któraś z Was próbowała podać dziecku do deserku marchewkę?

[Zyletkowe zycie]

Olu to dziwne ze w Morisonie nie znalazlas szpinaku, u nas bylo go pod dostatkiem.W deserku no to pomyslow zbytnio nie mam, jablko z marchewka, no Lena ostatnio u babci jadla ciasto marchewkowe (specjalnie dla niej zrobione).Mysle ze avocado moglabys dac Mili ( Pascal zawsze mowil ze trzeba poszukac takiego miekkiego albo zeby dojrzalo polozyc na parapet na slonko, nie probowalam ale tak mowil).A jakie jogurciki dajesz Milence? z tego samego rodzaju co mleczko?
Dzis mialysmy mala imprezke z dziewczynkami ze szkoly, Lenka dostala czadowy sweterek - jak rozowa raperka wyglada.no i troche winka sie wypilo w koncu.Poza tym w niedziele jedziemy na mistrzostwa do Augustowa w plywaniu na byle czym.i co jeszcze mnie martwi to to ze chrzesnica męża ma urodziny w niedziele, a polowa rodziny byla na pogrzebie u tego chlopca z sepsa - troche sie boje jechac, zwlaszcza ze juz wiadomo ze w szpitalu w razie cos nie pomoga bo w szpitalu tym zarazaja.

[Ania mama Buddy]

Zyletkowe zycie- nie mart się to że rodzina była na pogrzebie tego maluszka [*] nie ma znaczenia, trzeba mieć kontakt z osoba chorą za jej życia, trzeba pić np: z tej samej butelki, całowac się itd....to że byli na pogrzebie to już nic nie znaczy...
Olu- jak tylko będe miec chwilkę by zasiąść do kompa na dłużej niż 5 min wypiszę szczegółowo o co już poszerzyłam diete Jakuba, a teraz czasu nie mam bo mamy nowego członka rodziny!!!!!!!!!! W nocy 24 lipca urodził się kolejny syn mojgo brata Alan- 3850 i 58cm jest cudowny!!!! Już wklejam foteczki. Pozdrawiam i Wszystkim zycze miłego dnia

[nataliasz0]

Witam was wszystkie po urlopie dwa tygodnie minely bardzo szybko niestety pogoda nam nie dopisala i wrocilam blada jak sciana ale coz widze ze tutaj w Anglii nastaly upaly i moze tutaj skorzystam i sie poopalamCalusy dla was wszystkich
Ah mam taki problem wiecie z mezem staramy sie o benefity i troche sie martwie bo teraz chcialam sie ubiegac o angielskie becikowe ale wyczytalam ze mozna je dostac tylko do trzech miesiecy po urodzeniu dziecka i trzeba dostawac CHTC - a nam ten zasilek dopiero teraz przyznali i minely juz trzy miesiace od narodzin Alicji
Poprostu urzednicy z CHTC i CHB zabardzo przedluzyli czas oczekiwania i dlatego zwlekalismy z tym za dlugo. Rozumiecie mnie pewnie bo 500 funtow to sporo a dzidzi sie przyda. NApiszcie jak wy mialysie? BO chcemy z mezem i tak zlozyc podanie o becikowe i chyba napiszemy uzasadnienie ze to wina urzednikow nie nasza czekam na porade

[Miszalinkowo]

Natalio - ja mam taką samą sytuację, wręcz identyczną - wiem, że to marne pocieszenie Otrzymaliśmy CHB a teraz na dniach mamy otrzymać CHTC a czekamy od lutego. Także zamierzam złożyć podanie o becikowe jak tylko wpłyną pieniążki z CHTC na konto mojego męża. Wyczytałam na forach, że niektórzy otrzymali becikowe po 7 miesiącach od narodzin, jeśli tylko wyśle się im uzasadnienie. Więc jakaś nadzieja jest! Jak tylko wyślesz pisemko, daj znać co odpowiedzieli.

Madziu, a pamiętasz może w jakim dziale był ten szpinak? Szukam i nici

Dziewczyny, z innej beczki! Jestem w rozterce! Moja Mi nie chce jeść nic z łyżeczki! Tylko mleczko. Może to wina upałów? Ma któraś z Was podobny przypadek? Obojętnie co podam, i tak tego nie połknie! Otwiera buźkę ale trzyma wszystko w środku Nie chce jej podawać tylko mleka ....

Aniu, gratulacje dla brata! Moja znajoma spodziewa się również chłopca

Ahh te upały ... wytrzymać sie nie da :/ za to Mili ma frajdę - kąpie się na ogródku