Zodiakalne Rybki - stwórzmy nasze akwarium :)

[ona2008]

Napisane przez Hot Lady

przecież Roses ma czekoladkowego faceta i nikt nie twierdzi, że jest mężczyzną

jakie plany na Sylwka? całonocne szaleństwo czy raczej skromnie i kameralnie?

domowy enemef ze sloncem ale pewnie filmy to nie beda jedyne atrakcje^^mial byc wypad do kolegi z grupy wykladowej ale zrezygnowalam z zaproszenia bo tylko jedna para by jeszcze nie pila a reszta na umor to sie bym zaczela nudzic po 2...
a mi sie czekoladki typowe nie podobajaale jasniejsi od nich latynosiiiiitylko w brazylii strasznie niscy sa z reguly nawet przy moim skromnym 175...

[RosesAreRed]

Kazdy ma swoj gust

[Muiee]

Napisane przez Hot Lady

z orzechami ??

co tam u was słychać? prezenty gotowe na święta? jak spędzacie święta w domu rodzinnym? czy gdzieś wyjeźdżacie? i jakie potrawy najszybciej znikają ze stołu? ja uwielbiam barszczyk z uszkami oraz pierogi z kapustą - dla mnie nic więcej do szczęścia nie trzeba

Lady a gdzie grzyby mały Łakomczuchu ?

Napisane przez Hot Lady

jakie plany na Sylwka? całonocne szaleństwo czy raczej skromnie i kameralnie?

W góry ze znajomymi, takie oderwanie od rzeczywistości się przyda

Napisane przez ona2008

domowy enemef ze sloncem ale pewnie filmy to nie beda jedyne atrakcje^^mial byc wypad do kolegi z grupy wykladowej ale zrezygnowalam z zaproszenia bo tylko jedna para by jeszcze nie pila a reszta na umor to sie bym zaczela nudzic po 2...

może tak źle by nie było, niektórzy potrafią pić z umiarem np, ja haha
z TŻtem może być romancztynie, o ile nie będziecie oglądać do rana filmów ciekawe czy będzie Kevin sam w domu to juz tradycja w święta albo w sylwestra

[WinlyEm]

Napisane przez Hot Lady

z orzechami ??

co tam u was słychać? prezenty gotowe na święta? jak spędzacie święta w domu rodzinnym? czy gdzieś wyjeźdżacie? i jakie potrawy najszybciej znikają ze stołu? ja uwielbiam barszczyk z uszkami oraz pierogi z kapustą - dla mnie nic więcej do szczęścia nie trzeba

u nas nie jemy uszek, tylko właśnie pierogi z kapusta i grzybami w barszczu uwieelbiam ale mi teraz zrobiłaś smaczka mama robi je tylko na śwęta, a wtedy jem codziennie po kilka razy przez ok. tydzień ! w ogóle to przez święta jem prawie tylko to

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

u nas nie jemy uszek, tylko właśnie pierogi z kapusta i grzybami w barszczu uwieelbiam ale mi teraz zrobiłaś smaczka mama robi je tylko na śwęta, a wtedy jem codziennie po kilka razy przez ok. tydzień ! w ogóle to przez święta jem prawie tylko to

A ja prócz kapusty z grzybami i grochem, nie lubię niczego ze stołu. Fee.

No może ewentualnie jakiegoś śledzia w pomidorach czy w śmietanie, ale to nie zawsze jest na wigilii. Dlatego też nie lubię świąt.

Z moim 2razy eks chodziliśmy sobie w któryś dzień świąt na pizze, a teraz nadeszły czasy, że siedzę i piję wino, a wszyscy obżerają się świnstwami typu karp albo pierogi, a ja patrzę i słucham "no weź, nie otrujesz się", mnie na sam widok skręca w środku. Fe..

[ona2008]

Napisane przez Muiee

może tak źle by nie było, niektórzy potrafią pić z umiarem np, ja haha
z TŻtem może być romancztynie, o ile nie będziecie oglądać do rana filmów ciekawe czy będzie Kevin sam w domu to juz tradycja w święta albo w sylwestra

rozmawialismy o zaopatrzeniu i wyszlo tylko na to ze ich interesuje wyjazd zaraz za polska granice po pare wiekszych flaszek plus wyrazil swoje poglady na jazde samochodem- 'to wy w 4 nie busem? to jak wy bedziecie pic?o_O'

nieee my filmy dobiermy samitv od dawna sluzy mi jako hmm podkladka pod misie i kartki^^zadko cos ogladam w tv...

[RosesAreRed]

ja przez cale swieta jem pierogi z grzybami i kapuste z grzybami A pozniej pięęęęęęęknie przeczyszcza

[WinlyEm]

Napisane przez nice6irl

A ja prócz kapusty z grzybami i grochem, nie lubię niczego ze stołu. Fee.

No może ewentualnie jakiegoś śledzia w pomidorach czy w śmietanie, ale to nie zawsze jest na wigilii. Dlatego też nie lubię świąt.

Z moim 2razy eks chodziliśmy sobie w któryś dzień świąt na pizze, a teraz nadeszły czasy, że siedzę i piję wino, a wszyscy obżerają się świnstwami typu karp albo pierogi, a ja patrzę i słucham "no weź, nie otrujesz się", mnie na sam widok skręca w środku. Fe..

ja tez ogólnie nie lubie wigilijnych dań, fuuu żadnych ryb czy tam klusek z makiem kapusty z grochem nie lubie bo nienawidzę groszku, lubie tylko świeży prosto ze strąka dlatego właśnie jem tylko te pierogi ciagle

Napisane przez RosesAreRed

ja przez cale swieta jem pierogi z grzybami i kapuste z grzybami A pozniej pięęęęęęęknie przeczyszcza

oooh yes

[madzia_g]

ja kocham pierogi z kapusta i uszka
na swieta najprawdopodobniej zostajemy z rodzinka w domu
a na sylwstra nie mam planow ale mam nadzieje ze jeszcze sie jakas propozycja urodzi

[nice6irl]

A ja nienawidzę ciasta z pierogów. Farsz ujdzie.
Makowce i inne mnie nie urządzają.
A kompot z suszonych owoców = 3 godziny w klopie na rzygańsko.

Feeee. Nienawidzę świąt

[madzia_g]

Napisane przez nice6irl

A ja nienawidzę ciasta z pierogów. Farsz ujdzie.
Makowce i inne mnie nie urządzają.
A kompot z suszonych owoców = 3 godziny w klopie na rzygańsko.

Feeee. Nienawidzę świąt

ja nienawidze kompotu z suszonych sliwek i ryby!!

ale pierozki mniaaaam

Nice czemu nienawidzisz swiat? tzn kazdy ma swoje zdanie na ten temat ale przyznam, szczerze ze mnie to dziwi

[WinlyEm]

Napisane przez nice6irl

A ja nienawidzę ciasta z pierogów. Farsz ujdzie.
Makowce i inne mnie nie urządzają.
A kompot z suszonych owoców = 3 godziny w klopie na rzygańsko.

Feeee. Nienawidzę świąt

na pocieszenie pomyśl o tym, że jak będziesz Panią domu to będziesz mogła sobie zrobić na święta to co zapragniesz i pal licho tradycję a nóż rozpoczniesz nową tradycję urządzania 'nowych' świąt

[nice6irl]

Napisane przez madzia_g

ja nienawidze kompotu z suszonych sliwek i ryby!!

ale pierozki mniaaaam

Nice czemu nienawidzisz swiat? tzn kazdy ma swoje zdanie na ten temat ale przyznam, szczerze ze mnie to dziwi

To chyba wynika z tego, że ja nie lubię swojej rodziny.
Tzn. wigilia to jeden jedyny dzień w roku, w którym siedzę ja, matka, ojciec i brat i wszyscy jedzą. W święta to jeszcze jakoś leci, bo gdzieś się wyjdzie, coś zrobi, ale w wigilijne wieczory rodzinne mnie dobijają. Zwłaszcza, że ja nie mam o czym z nimi rozmawiać, oni mnie nie lubią, ja ich, chociaż na jakiś sposób się kochamy.
Dla mnie to trauma. Miałam nieśmiałe myśli, że tż będzie chciał ze mną spędzić chwilkę tego smutnego dnia, jego mama mnie zaprosiła, ale on stwierdził, że idzie na piwo wieczorem z kolegami.
Więc jest to dzień, kiedy wszyscy cieszą się, że ze sobą są, mieszkają, mają czas pogadać, złożyć sobie życzenia, pośmiać się. A my tylko krzywimy się na swój widok, albo dla ożywienia atmosfery kłocimy się. Moi rodzice są dla mnie bardzo złośliwi. Ja w takie wieczory tylko płaczę...

Napisane przez WinlyEm

na pocieszenie pomyśl o tym, że jak będziesz Panią domu to będziesz mogła sobie zrobić na święta to co zapragniesz i pal licho tradycję a nóż rozpoczniesz nową tradycję urządzania 'nowych' świąt

Ja nie wiem czy stworzę kiedyś zdrowy dom.

[RosesAreRed]

Nice przykro mi ze tak to wyglada U mnie w tym roku swieta tez chyba beda w gestej atmosferze bo zona brata mojej mamy doprowadzila do wojny w rodzinie i wychodzi na to ze wigilia bedzie u moich rodzicow i przyjada tylko dziadkowie (a zawsze wigilia byla u dziadkow, ale tam mieszka wspomniana ciotka i ona sobie nikogo nie zyczy widziec)
Nie rozumiem niektorych ludzi

[WinlyEm]

Napisane przez nice6irl

Ja nie wiem czy stworzę kiedyś zdrowy dom.

stworzysz, wystarczy tylko chcieć ja już pisałam o tym, że marzą mi się swieta w moim domu gdzie bedzie dużo ludzi,kochających się i szcześliwych-właśnie dlatego tego chce bo u mnie nigdy tak nie było. chcę żeby w moim domu zawsze był otwarte drzwi dla ludzi i zeby był pełen ciepła-w przeciwieństwie do tego co sama mam teraz w domu. Właśnie dlatego chcę zeby było inaczje i wiem, że jeśli abrdzo będę tego chciała to sie uda życzę Ci tego samego

a że Twój Tż idzie na piwo z kolegami gdy jego mama zaprosiła Ciebie to nie podoba mi się, co Ty o tym sądzisz? nie myślisz o tym aby namówic go na spędzenie tego czasu razem?

[RosesAreRed]

Napisane przez nice6irl

Ja nie wiem czy stworzę kiedyś zdrowy dom.

stworzysz wystarczy ze tego chcesz Przeciez nie musimy byc kopia naszych rodzicow - jesli sa dobrym wzorem to i owszem ale jesli widzimy w nich cechy ktorych sami nie chcemy miec to trzeba je w sobie eliminowac

[nice6irl]

Napisane przez WinlyEm

stworzysz, wystarczy tylko chcieć ja już pisałam o tym, że marzą mi się swieta w moim domu gdzie bedzie dużo ludzi,kochających się i szcześliwych-właśnie dlatego tego chce bo u mnie nigdy tak nie było. chcę żeby w moim domu zawsze był otwarte drzwi dla ludzi i zeby był pełen ciepła-w przeciwieństwie do tego co sama mam teraz w domu. Właśnie dlatego chcę zeby było inaczje i wiem, że jeśli abrdzo będę tego chciała to sie uda życzę Ci tego samego

a że Twój Tż idzie na piwo z kolegami gdy jego mama zaprosiła Ciebie to nie podoba mi się, co Ty o tym sądzisz? nie myślisz o tym aby namówic go na spędzenie tego czasu razem?

Ja wiem, że dużo zależy od nas samych. Również marzy mi się fajna rodzinka, gdzie wszyscy będą się kochać. Zobaczymy w przyszłości ile z tego się sprawdzi.
Mój tż ma wspaniałą rodzinę. A jego matka mnie rozczula bardzo często. Kiedyś spałam u tż i w lodówce były naszykowane dla mnie kanapki do pracy. Moja mama robi śniadanie i kolację tylko dla brata i ojca. Mnie pomija. A mama tż o mnie pamiętała, byłam w takim szoku, że o mało się nie rozryczałam.
Właśnie taką matką chcę być.

Wiesz, tż ma swoje życie, ja mam też swoje. Jeśli chce iść z kolegami na piwo to ja mu nie zabronię. Mają taką tradycję. Ja to rozumiem, bo kiedyś też chodziłam z koleżankami na piwo. Teraz mi się zwyczajnie nie chce.

Napisane przez RosesAreRed

stworzysz wystarczy ze tego chcesz Przeciez nie musimy byc kopia naszych rodzicow - jesli sa dobrym wzorem to i owszem ale jesli widzimy w nich cechy ktorych sami nie chcemy miec to trzeba je w sobie eliminowac

Już wyeliminowałam wiele tych cech, dlatego nie zgadzam się z moimi rodzicami praktycznie w żadnej kwestii
Ahh... Mam nadzieję, że wigilia szybko minię i szybko zasnę.

[RosesAreRed]

A mi sie nie podoba "tradycja" chodzenia na piwo z kolegami w wigilie

[marcia1003]

A ja uwielbiam barszczyk, uszka, pieerogi i kluski z makiem

[RosesAreRed]

czyli swieta to uczta dla podniebienia Ostatnio ogladalam reklame barszczu czerwonego knorra i zwatpilam....wychodzi na to ze przygotowywanie potraw na wigilie to katorga wiec najlepiej kupic gotowy barszcz z kartonika, gotowe pierogi i wogole nie gotowac nic bo to przeciez takie straszne...lepiej napakowac sie konserwantami

[marcia1003]

Moja mama kupuje w sloiczku z winiary czy czegos tam I tak sie nameczy robiac taka kolacje dla 8 osob


Kocham swieta ale pod warunkiem ze jest bialo... magia..

[nice6irl]

Napisane przez RosesAreRed

A mi sie nie podoba "tradycja" chodzenia na piwo z kolegami w wigilie

Nie wiem czy w innych miastach na śląsku, czy tylko u mnie istnieje taki zwyczaj (bo tradycja to za dużo powiedziane). Część osób idzie na pasterkę, część do knajpy na piwo. Ja w zeszłym roku do knajpy nie poszłam, bo stwierdziłam, że zimno i w ogóle, więc wolę sobie pospać. Do kościoła wcale nie chodzę, więc nawet mnie to nie urządzało. A w tym roku prawdopodobnie zrobię w ten sam sposób, bo nie chcę mi się ruszać tyłka i sztiglować się na godzinę 0.00, na piwo.
A mój tż mieszka w innej dzielnicy, knajpy ma pod nosem, więc mu to pewnie różnicy nie zrobi czy przejdzie te 20 metrów na piwo, czy zostanie w domu.

No taki zwyczaj, u nas wszyscy po prostu sobie łazikują po nocy, jak w Sylwestra prawie

[WinlyEm]

Napisane przez RosesAreRed

A mi sie nie podoba "tradycja" chodzenia na piwo z kolegami w wigilie

no i własnie też nie, dlatego napisałam o tym wyżej.

Fakt faktem że gdy czas pasterki to u nas 'na mieście' mnóstwo ludzi, jakby środek sezonu był! i wszysycy piją na dworze, mało kto z młodych chodzi na pasterkę. Tak naprawdę jest to okazja zeby się spotkać z kumplami. Do knajpy nie idą bo u nas nic nie jest otwarte w wigilię i tak łązą z butelkami w dłoni. Przyznam ze w okresie największego buntu kiedy byłam niegrzeczna dziewczynką też tak robiłam, ale teraz uważam to za straszny bezsens.

Z kumplami można się spotkać w każdy weekend lub każdy wieczór, atmosfera swiąt powinna być zarezerwowana dla rodziny. LUB najblizszej Ci osoby, wiec w przypadku Nice Tżeta-dlatego dziwi mnie ze spedzacie to osobno. No ale każdy ma inne przyzwyczajenia ja bym na Twoim miejscu sie pchała do jego domu skoro jego mama jest taka fajna i namówiłabym go żeby włąśnie tak spędzić te swieta gdyby Ci się udało myślę że byłyby to najwspanialsze swięta ever

[Hot Lady]

Napisane przez RosesAreRed

a ja mam prywatna

serio?? a jak ma na imię?? ta twoja prywatna czekolada?

Napisane przez Duszaniola

ja na razie jeszcze nie mam planów ale liczę, że to się zmieni
prezenty nie gotowe... uszka kocham czekam na nie z niecierpliwością cały rok ale dobrze, że mam je tylko na święta Bożego Narodzenia, bo by mi spowszedniały
Kurczę, się rozgadałam to z nerwów wszystko nie gniewajcie się Rybki

Duszko ja tak samo dla mnie to smakołyki, bardzo dobrze że powiedziałaś koleżance do słuchu jeśli się jej należało

Napisane przez Muiee

Lady a gdzie grzyby mały Łakomczuchu ?

W góry ze znajomymi, takie oderwanie od rzeczywistości się przyda
może tak źle by nie było, niektórzy potrafią pić z umiarem np, ja haha
z TŻtem może być romancztynie, o ile nie będziecie oglądać do rana filmów ciekawe czy będzie Kevin sam w domu to juz tradycja w święta albo w sylwestra

kochana masz rację nie powiedziałam o grzybach jestem wielkim świątecznym łakomczuchem a gdzie konkretnie się wybieracie? do Karpacza może? na bank będzie, bez Kevina nie ma świąt http://www.popcorner.pl/popcorner/1,...e_dopusci.html tutaj artykuł o kevinie rok rok w święta

Napisane przez madzia_g

ja nienawidze kompotu z suszonych sliwek i ryby!!

ale pierozki mniaaaam

Nice czemu nienawidzisz swiat? tzn kazdy ma swoje zdanie na ten temat ale przyznam, szczerze ze mnie to dziwi

Nice - ja też nie wiem dlaczego nie lubisz tego jedzonka, ja od dzieciństwa przepadałam za wszystkim co miało farsz - pierożki, gołąbki, wszelkie roladki - było po prostu nadziane - więc uwielbiałam to zajadać i tak mi zostało
szkoda, że tak to u Ciebie wygląda u mnie święta są wspaniałe, chociaż zawsze marzyłam o wielkich świętach, spędzam je z najbliższą rodziną i jak już zjemy kolację, spojrzę na nich wszystkich i na kolorowe lampki na choince - to z tego szczęścia aż chce mi się płakać - ogólnie przy życzeniach też zawsze płaczę, to boskie dni, w których czas nareszcie się zatrzymuje, nigdzie nie trzeba pędzić, możemy pobyć razem, o północy pójdziemy z rodzinką i TŻetem na pasterkę, następnie po powrocie nakarmię czymś TŻecika w sumie będzie już Boże Narodzenie, pójdziemy spać a później wybierzemy się do jego rodziców - i tak cudownie planuję swoje święta

[Juncia]

A ja do swiat tez mam raczej taki stosunek hmm.. neutralny w sumie..
wierzaca nie jestem wiec nie jest to dla mnie jakies przezycie. bardziej spotkanie z rodzina i znajomymi.

[Hot Lady]

Napisane przez Juncia

A ja do swiat tez mam raczej taki stosunek hmm.. neutralny w sumie..
wierzaca nie jestem wiec nie jest to dla mnie jakies przezycie. bardziej spotkanie z rodzina i znajomymi.

ale miłe? ubierasz choinkę? ja uwielbiam ubierać choinkę

[marcia1003]

Mnie ubieranie choinki juz tak nie kreci jak kilka lat wstecz

[Hot Lady]

to jasne, że nie jest to taką samą rozrywką jak w dzieciństwie, ale mi zawsze miłe wspomnienia się udzielają, lubię to robić

[Juncia]

Noo choinke w sumie ubierac z tata. Zawsze tak bylo.. Milo tak w sumie..

[madzia_g]

Napisane przez Hot Lady

ale miłe? ubierasz choinkę? ja uwielbiam ubierać choinkę

oj ja tez uwielbiam ubierac chionke, w ogole lubie ta cala swiateczna atmosfere i to zabieganie przed swietami dzis bylam kupic prezent na mikolajki i taka fajna atmosfera, w sklepach swiateczne piosenki, promocje itp podoba mi sie to