|
|
#361 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ja też przesyłam urodzinowe buziaki dla Olafka i Wiktorii.
Odebrałam kolejne badania i ... znów są bakteria. Powtarzamy całąkurację antybiotykową i inne. Dr powiedziała, że nawet jak się ich nie pozbędziemy (w laboratorium określają to jako nosicielstwo) to nawet z nią będziemy operowac. Jakoś nie jestem przekonana do takiego rozwiązania pamiętając wcześniejsze slowa dr, że z tą bakterią operacja jest wykluczona. ![]() Weekend minął mi pod haslem wypróbowywania podczytanych przepisow. Schab po kawalersku - bomba, shrekowy deser - pychotka; tylko szarlotki nie piekłam, ale jak piekę to tylko taką bo uważam, że jest najlepsza. Eleonoro, szybkiego powrotu do zdrowia bo powaliło cię na dobre. No i tyle bo ręce mi opadły
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-02-11 o 10:51 |
|
|
|
#362 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
|
|
|
|
#363 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cześć dziewczyny.
wieki mnie nie było,nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości. Czasami Was podczytywałam ale jestem bardzo nie na bieżąco. Niektórych szkrabów bym nie poznała, choć niektóre są podobno wystarczająco do siebie że wiem jeszcze kto jest kto. u nas bardzo trudny okres w życiu. mój mąż od sierpnia jest we wojsku, dostał powołanie mimo iż ma rodzinę i jest jej jedynym żywicielem. już niewiele zostało ale jeszcze kilkanaście tygodni będziemy bez niego. W grudniu zmarł mój tata, przeprowadziliśmy się do mamy żeby nie była sama, do tego dochodzi opieka nad babcią, no i całym prawie pustym domem. Adaś jest strasznym rozrabiaką, czasem myślę,że ma niezdiagnozowane ADHD. Nie usiedzi w miejscu 5 minut. Czasami padam na pysk, ale jakoś muszę sobie radzić. Wklejam kilka zdjęć nie najaktualniejszych ale dość świeżych. pozdrawiam Was bardzo i całuje mocno małe Niedźwiadki
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.* |
|
|
|
#364 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
No ja juz w miare doszłam do siebie..nawet wstałam dzisiaj i poszlam do sklepu
) jutro mam rozmowe w sprawie pracy ( szukam czegos zamiennego )) a w srode na nowo maraton po 12 godz ...na sczescie tylko kilka dni i urlop..weszłam dzisiaj do PEPCO i zauwazyłam ze tam duzo fajnych ciuszków dla maluchów jest w bardzo rozsadnych cenach...sa tam rzeczyy nap cherokkee za prawie połowe ceny...wiele tak przypomina ciuszki nexta ze masakra...kupiłam małemu 2 bluzeczki po 8 zł z traktorami własnie z cherokee...wypatzryłam tez ze w czasopismie "dziecko" sa koszulki z postaciami ze świnki Peppy...kupiłam Piotrusiowi bo on na punkcie Peppy i Wallego ma fioła )
|
|
|
|
#365 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dzisiejszy dzień minął pod znakiem zakupów. Udało mi się kupić Laurce w Smyku trzewiki Bartek na wiosnę za pół ceny (w CCC całe ze sztucznego tworzywa w niewiele niższej cenie...). Do tego w Reserved ogrodniczkę + bluzeczkę a w H&M świetną bluzę z kapturem, malinowe i różowe spodnie dresowe oraz bluzeczkę w ulubiony przeze mnie motywew - paseczki. Bluzka niby na 86cm ale jak to w H&M - sporo większa więc Laurce jeszcze posłuży mimo jej wzrostu ;-) .Czaję się jeszcze na kombinezon ze Smyka na przyszłą zimę (liczę w końcu na wypad w góry) ale po pierwszej przecenie cena jeszcze wysoka...Po kurtkach i spodniach ocieplanych w Reserved tylko wspomnienie...Po powrocie do domu doznałam szoku - po 20 dniach cyklu znów @ ??? !!! A moje cykle z reguły powyżej 33 dni....
Pallmall - przykro mi z powodu taty. Właśnie rozmawiałam ze swoim, który był żołnierzem zawodowym i mówi, ze mogliście pisać odwołanie...że głupota bo od dawna nie bierze się takich męzczyzn, tylko głownie kawalerów bo jest w czym wybierać! Kasiu....ty lacho!!!! Wstydź się, że się tak często nie pokazujesz! A zdjęcia jak zwykle - profesjonalne! Elu - zrobiłam sarlotkę i choć nie z krupczatki ciasto ale z mąki szymanowskiej to wyszło super...a jabłka wrzuciłam ze słoika z Lidla (z 2 słoików...) bo surowych miałam kilka a kompotowe już wyjedzone...A ponieważ jabłecznik to ulubione ciasto TŻ to mi teraz non stop komplementa wali, mruczy do ucha jakby to "koty marcowe" już były hihihi...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-09 o 23:42 |
|
|
|
#366 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Maszko znów ta bakteria paskudna
, ciekawe czemu ta lekarka zmieniła zdanie na temat operacji?tzrymam kciuki aby zniknęła na zawsze ta bakteria!Pallmal miło że wpadłaś, Adaś śliczny chłopczyk ,wogóle bym go nie poznała. Przykro mi z powodu taty. ![]() zrobiłam dwa albumiki, zapraszam ![]() 2-gie urodzinki Olafa https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=3301 2-gi rok życia Olafka https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=3306 |
|
|
|
#367 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kasiu super zdjęcia. Teraz to już chudzina z Ciebie
Nina zawodowo zdmuchuje świeczki. I gratuluje zbudowania wysokiej wieży Festiwal teatrów dla dzieci....już czuje zazdrość. Uwielbiam takie rzeczy. Pallmall to co Wam zrobili to zwykłe chamstwo! Bardzo ma przykro z powodu Twojego Taty. Musi być Wam naprawde cieżko teraz. Maszko no cholerka z ta bakteria no! Ja myślę, że operacje to trzeba zrobić tak czy siak. Jakby to była operacja np. ratująca życie to nikt by sie nie zastanawiał czy jest bakteria czyjej nie ma. Robi się i już. Wiadomo, ze lepiej gdyby jej nie było. Ale to tylko takie moje gdybanie. W każdym razie nie martw się na zapas. Aranko ja tez przymierzałam się do butów w Smyku ale nie było juz rozmiarów niestety. Ale za to kupiłam komplet szalik czapka rękawiczki w Zarze za całe 12 zl . Podobnie jak u Eli liczę ze na przyszły rok tez dostaniemy zimowe kurtki w spadku tak jak w tym. Ja dostaje dużo ubranek po Olafka kuzynie i praktycznie nic nie kupuje. Tylko jak coś mi się po prostu podoba. Mamma tego kuzyna jest w stylu "nie biegaj bo się pobrudzi", "jak chcesz się pobawić w piaskownicy to choć zmienimy ubranko" więc te rzeczy są jak nowe. Olaf je dobija za to Kupiłam tez (ale już nie z przeceny) koszulki w HM i są super. W miarę długie ze nie wychodzą z rajstopek i nie do kolon, takie w sam raz. Fajne tez są piżamki. W temacie nocnikowania: Olaf wczoraj wieczorem 9 razy robił siusiu (specjanie po troszeczku) aby wylewac do toalety i spuszczać wode ![]() EDIT: wyciągnęłam szufladkę z pralki tą co się wsypuje proszek, wlewa płyn a Olaf wrzucił mi do tej dziury samochodzik Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2009-02-10 o 08:47 |
|
|
|
#368 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Maszko kurcze, że też nie możecie się pozbyć tego wstrętnego bakcyla, jednak mam nadzieję i trzymam kciuki aby operacja doszła do skutku
Pallmall bardzo mi przykro z powodu twojego taty Garnuszki ale z Olafa się kudłacz zrobił fajny album podsumowujący cały rok![]() Eleonoro ja dawno żałuję że nie mam pepco w Krk Aranko niezłe zakupy poczyniłaś, kupno wiosennych butów przede mną, aż mnie zaciekawiłaś tymi tańszymi butkami w smyku Malgo to albo czeka cię praca małego majsterkowicza , albo wezwanie fachowca
|
|
|
|
#369 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ja powoli szykuje sie na rozmowe...od wczoraj staram sie doprowadzic jakos do ładu po tej chorobie ale nawet z makijażem wygladam jak nieszczescie...hehe z jednej strony sa plusy bo wczoraj wbiłam sie w jeansy których nie mogłam dopiąc przed choroba a teraz jescze mam luz...
zawsze trzeba znalesc jakies pozytywy )denerwuje sie tą rozmowa..... |
|
|
|
#370 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
piszecie o ubraniach, czapkach i jak przeczytałam że za cały zestaw Malgogaj dałaś 12 zł to myślałam,że mnie szlag trafi. ja za samą czapkę dziś dałam 19. aaaa! trudno. też dostaje ubranka po kuzynach od Adasia, ale zawsze coś tam trzeba dokupić.
co do MONu to trudno byłoby się odwoływać, pytaliśmy gdzie się da ale mówili że to nic nie pomoże. poza tym dochodziła do tego moja ewentualna ciąża, bo starliśmy się o dziecko ale powiedzieli że to nic nie zmienia. Mój mąż ma znajomego który do teraz sie odwołuje a zostało kilkanaście tygodni do cywila. głupota jakich mało. co do mojego taty to sprawa jest o tyle trudna,że wszystko sie rozegrało w jeden dzień. strasznie trudno takie coś zrozumieć... miło mi,że mnie jeszcze pamietacie. może będę mogła jakoś częściej wpadać. czy wasze szkraby pija jeszcze mleko z butelki?
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.* |
|
|
|
#371 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
EleonoraPiotr - trzymam kciuki za rozmowę
![]() Maszko - cholera jasna by strzeliał tę bakterię...Jednak trzeba wierzyć lekarce...nie narażałaby Wiki na komplikacje. Pewnie próbowała najpierw zwalczyć to dziadostwo ale skoro widzi, że jest to aż tak trudne to nie wdzizi innego wyjścia...Trzymajcie się Bartki u nas w Smyku dla chłopców jeszcze są. Jakby któraś chciała konkretny model to mogę spojrzeć u siebie i kupić. Kosztują w większości 69zł. Zabko - ostatnio faktycznie sporo kupiłam dziewczynom. Jednak ja nie mam od kogo w spadku dostać...Po Julce powydawałam...zostawiłam tylko naprawdę takie sentymentalne perełki, które wyszperuję od czasu do czasu dla Laurki. Laurka za to bardzo niszczy ubrania. Szoruje w rajtkach i spódniczkach na co dzień lub getrach i skarpetkach. Więc po jednym dniu mam czasem 2 bluzki do prania i 2 pary rajtek. W takim tempie to rajstopy się niszczą w locie błyskawicy! Bluzki plami po mistrzowsku...niektóre plamy ani Vanish ani odplamiacz Dr. Beckamann nawet zaraz po poplamieniu nie spierze...a trę ostro aż mam czasem bomble na palcu...Po wyjściu na dwór mogę sie spodziewać każdorazowo, ze po powrocie będę mieć kurtkę, spodnie i rękawiczki do prania...zdarza sie, że i czapkę bo brudnymi rękawiczkami lubi ją poprawiać. Na spacerze wszystkiego musi dotknąć, podnieść każdy papierek...z 3 razy się przewróci...Suszarka u mnie to jak mebel codzienny - nie warto jej składać bo ciągle zapełniona... W zeszłym tygodniu kupiłam na Allegro 8 par rajtek z jakiejś firmy Limar - niby inne mamy pisały, że świetne gatunkowo choć cena jedynie 5,99...Mam nadzieję, że się nie rozczaruję... Miała je któraś z was? Pallmall - Laura cpodziennie pija mlek z butli 180ml - więcej nie chce. Od 3 dni pija Bebiko 4 dla 2 latków. Trzymaj się...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-10 o 13:06 |
|
|
|
#372 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabo zdecydowanie bedę wieczorem majsterkować
![]() Aranko dzięki ale chyba już się do Smyka nie wybiorę bo mi za daleko. Co do brudzenia się to ja lubię takie kocmouszki Im brudniejsze tym szczęśliwsze ![]() Pallmall Olaf pije około 200 ml rano Bebilonu 4 z butli. Zastanawiam się powoli nad zamianą tej butelki na kubek. Eleonora
Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2009-02-10 o 14:06 |
|
|
|
#373 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Pallmall pewnei że pamiętamy
Adaś śliczny kawaler, zaglądaj do nas częściej koneicznie współczuję śmierci taty, to na pewno musiał byc dla Ciebie ciężki okres. a z tym wojskiem to faktycznie jakas paranoja. Mleko rano i wieczorem troche ponad 200ml. z butli ale nie przez smoczek, tylko taki ustnik, zastanawiam się nad kubeczkiem ale nie wiem jak do tego synuś podejdzie.MAlgo niezle z tym autkiem nie mam pojęcia co teraz, trzeba chyba pół pralki rozkręcić. daj znać.Garnuszki bardzo ładne albumy - jak zwykle Olafek jakie ma długie włoski zapuszczacie?? też chce takie duplo kupic Kubie, ale nei sądziłam ze ta beka taka wieeelka ;DEleonora, dobrze, zę już się lepiej czujesz no i powodzenia na rozmowie. Aranko ja takowych nei miałam, a w ciuszki się faktycznie obłowiłaś fajne te wyprzedaze![]() Maszko głupie bakcylisko... oby ta lekarka wiedziała co mowi. Rzabbo, fajnie, że u Was można te przeciwrobalowe rzeczy kupić. u nas to jakiego lekarza się nie spytać to robi wielkie oczy i tylko po co, po co słychać... ja tego nei rozumiem, psa czy kota raz do roku bez problemu można odrobaczyć (chociaz moje koty wcale na dwór nie wychodzą) a cżowieka się nie da (chociaż ja czy Kuba na pewno jesteśmy na dworze częściej niz moje koty:/) może się przejade jeszcze do mariquity zobaczyc po ile maja ocieplane spodnie, bo może bym na przyszły rok kupiła. Kurtke kupowaliśmy z miesiąc temu, troche jest na wyrost, więc mam nadzieję, że przynajmniej na początek przyszłej zimy starczy. a buciki wiosenne bardzo fajne kupiłam w reservecie za 24zł, chyba z 90 przecenione. wszystkie buty były po tyle. Edytowane przez sohf Czas edycji: 2009-02-10 o 14:08 |
|
|
|
#374 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Pallmall, witaj ponownie! Przyro ze tak się niefajnie poukładało i nie jest Ci łatwo
Smyk, u nas nie ma Bartka w Smyku jest coolclub, wydaje mi się ze tez niezłe są ich butki. Jasio miał sandałki i całe lato je nosił łącznie z zabawą w piaskownicy i bardzo ładnie sie trzymały. Teraz mam kupon 20% znizki do Smyka i moze wlasnie na buty go zrealizuję. Aranko, popatrz na stronie Mariquity moze coś od nich wpadnie Ci w oko z kombinezonów to Ci kupię albo coś innego. Są juz przeceny przecen. Spódniczka wisi taka http://allegro.pl/item551310810_mari...daz_a_d_c.html rozm ok 140, na Julkę. Cena 20zł. Zimowe ortalionowe z kwiatkiem po 10zl. Dzis siostrzencowi bluzę kupiłam Mariquity, super! http://mariquita.home.pl/product_inf...81-32-184.html przeceniona z 96zł! http://www.mariquita.home.pl/index.php A rajtki ... teraz Franio testujemy
Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2009-02-10 o 14:27 |
|
|
|
#375 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Eleonora ja również trzymam kciuki za rozmowę
![]() Aranko ja na chwilę obecną też kupuję Asi ubranka, bo ciężko mi wyczuć czy od kuzynki przyjdzie jeszcze jakaś paczka, czy nie, bo jej córki też bardzo niszczą ubranka, ale przez pierwsze 1,5 roku bardzo mnie podratowała, więc też sporo ciuszków kupujemy, ja staram kukać do ulubionego lumpka, ostatnio kupiliśmy fajne jeansy w cubusie przecenione o połowę, a do h&m lubię zaglądać i wykukać jakieś perełki wyprzedażowe, co do prania to też często nastawiam, z tym że mam jedną Asię, a ty masz 2 dziewczyny a co do spodni ocieplanych, to mama kupiła w lunpku fajne nie mocno napompowane, które są dobrą alternatywą na deszcz, błoto i wywrotki, bo nie trzeba ich prać w sepcjanych środkach |
|
|
|
#376 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
dzięki Zaba i Sohf
co do włosków, to sama nie wiem czy zapuszczać?! napewno tera mu nie zetnę bou nas zima sroga, a z włosami to zawsze mu cieplej. z jednej strony jestem ciekawa jakby wyglądał z dłuższymi, tylko gorzej z ich myciem ![]() w temacie robali to ja tez mam ochote porobić nam wszystkim badania, słysząłam osttanio w telewizji że np bardzo ciężko wyryć lamblie, dlatego najlepiej ponoć zanieśc próbki do wterynarza, tam ponoć bardziej sa wyspecjalizowane laboratoria pod wzgęldem szukania robali. Olaf ma już prawie wszystkie zębole-NARESZCIE!!! osttania piątka mu się przebija, jeszce ja przetrwamy i spokój mam nadzieję!!! Eleonora trzymam kciuki za rozmowę!! niezłe przeceny u Was!!! ja musze t u wyruszyć na skpey może tez uda mi się coś tanio wykukac na następny rok, osttanio kupiłam młodemu kurtkę zimową na następny rok z Lindexu za 40zł i koszulę w której wystąpił na urodziach za 20zł w HM![]() jeśli chodzi o pranie to u mnie podobnie Aranko, piorę codziennie i tak samo nie składam suszarki, stały elemnet wytroju! u nas kurka zima na całego temperatury poniżej zera i to sporo dziś rano było -14 i kupe śniegu mamy, jak tak dalej pójdzi eto nas zasypie spójrzcie na fotki jaką mamy zimę! Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-10 o 16:00 |
|
|
|
#377 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
a tu ja i Olaf w przedszkolu z kolegą Oskarkiem-7 miesięcznym
, Sohf a co do klocków duplo, to my kupliśmy to wielkie pudło za 220zł w Norwegii, w sumie jest w nim 215 klocków, a tak naprawde zmieściły by się w dwa razy mnijeszym pudełku niż były! Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-10 o 16:19 |
|
|
|
#378 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - w sandałkach Coolclub to i Laurka całe lato zasuwała bez uszczerbku na ich wizerunku. W naszym Smyku króluje Coolclub, Bartek, Renbut, Barbie, Benetton i kapcioszki Lemigo, Befado, Disney.
Z wyprzedaży bardzo się cieszę bo wyskoczyć po zakupy dla Julki to w normalnych warunkach za bluzkę idzie wybulić w H&N 49,90 lub 39,90, spodnie od 60 do 90 zł. Dużą podporą jest rodzinka i przyjaciele w UK - ciuszki Early Days, St.Bernard, Next, Ladybird czy Mothercare są cenowo atrakcyjne patrząc na naszą Marguitę czy HotOil, Zarę, H&M czy Smyka...A jakość naprawdę solidna. Więc często posiłkuję się zakupami w UK. Poza tym lubię je ubrać inaczej niż chodzi pół Torunia...już tak mam... Przyszły rajstopki - superowe!Kolorki rewelacyjne i jakosć naprawę świetna!!!Do tego dostałąm 2 pary fajnych skarpetek za free! http://allegro.pl/item551357672_92_9...wyprzedaz.html Garnuszki - Olafkowi to włoski ciemnieją! No i fajnie macie z tym przedszkolem...u nas jest jakieś prywatne w domu ale nawet nie wiem gdzie a myślę o tym aby Laurka potem oprócz siedzenia z moją mama miała kontakt z dziećmi. W zdolności edukacyjne mojej mamy nie wątpię, sądzę, że do zerówki rewelacyjnie ją przygotuje tylko chodzi mi o stronę socjalizacyjną...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-10 o 19:29 |
|
|
|
#379 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
no już po jestem
) rozmowa bardzo kulturalna prowadzona przez dyrektora z asystentka...ale nie wiem jak mi poszło bo zaskoczyl mnie....wiedziałąm ze pewnie bedzie cos typu "ja jestem klient i prosze mie namowic na kredyt" ale facet mi wyskoczył z tekstem " dzien dobry widziałem reklame panstwa banku...to gdzie ten fronczewski?? w sumie to po to tu przyszedłem" zatkało mnie...zaznaczam ze to nie jest ten bank od fronczewskiego..heheh ale jakos z tego wybrnełam...w piatek maja dac znac..zobaczymy bo jak sie spytali ile chce zarabiac to bez ogródek rzuciłam kwota ))jutro wracam do pracy po tylu dniach...masakra |
|
|
|
#380 |
|
Zadomowienie
|
Aranko super sprawa z tym przedszkolem, jedyny minus to odległość ale jakoś dajemy radę. Olaf uwielbia tam chodzić, bawi się wśród dzieci (czasem z nimi), wspólnie śpiewamy, jemy drugie śniadanie-super.
włoski Olafowi ściemniały-tak samp jak mi-MĄDZRZEJEMY he he Eleonora teraz trzymam kciuki oby Cię przyjęli ja jeszcze posiedzę nad angielskim, bo jutro znów lekcja, a już ostanio wyszły moje braki czy będzie Wam przeszkadzało jeśli będe pisać w takim kolorku? Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-10 o 23:08 |
|
|
|
#381 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Eleonoro to teraz trzymam kciuki aby zadzwonili w piątek
![]() Garnuszki to u was zima na całego, ślicznie no i super macie z tym przedszkolem ![]() Aranko patrząc na aukcję to kupiłam ostatnio Asi te z żyrafą, tylko od razu wyrzuciłam opakowanie i nie maiłam pojęcia z jakiej są firmy, co do użycia to nie wiem, bo jeszcze jej nie zakładałam, u nas za ok. 8zł co do ciuszków zagranicznych to ja jestem bardzo zadowolona z old navy, gap'a, carter's, no i z lumpka właśnie next, george, early days itp. Malgo i jak akcja pralka-samochodzik? No i jak Olaf z nocniczkiem, dalej ma z tego zabawę? A u nas kolejne postępy, przy okazji uczenia siku na nocnik, Asia załapała od razu z kupką
|
|
|
|
#382 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
U nas po pierwszym dniu w majtkach 3 sztuki mokre. Jak na pierwszy dzień to nie najgozej. Mały nocnik mamy jeden i stoi u góry w łazience. Nie chcę popełnić błędu jak z Julią, że nocnik był głównym meblem w pokoju więc teraz uczę Laurę, że korzystamy z niego tylko w łazience. Fajnie, że Laura załatwi się też na dużym sedesie (nie mamy nakładki). Jak bardzo jej się chce to nie lecimy do góry tylko szybko na dole sadzam ją na sedes i po kłopocie. Zobaczymy co przyniosą nam kolejne dni. Puki co w rajstopy i majtki jestem solidnie wyposażona
. Jak nam łądnie będzie szło to pomyślimy też o nocnym braku pampka. W sumie już teraz z nocy pampek suchy (prawie zawsze).Dziś mieliśmy p południu nagłą zamieć śnieżną! W ciągu pół godziny napdało nam ponad 3cm śniegu. Po czym zaczął padać deszcz...a już ręce zacieraliśmy, że zrobimy w końcu kulig...A tu lipa... TŻ ostatnio poszedł do sąsiada o coś spytać i wziął ze sobą przy nodze Sonię. A sąsiad oczy jak 5zł i zdziwiony się pyta czy to nasz? A gdzie my go trzymamy? A jak usłyszał, że w domu to oczy mu się jeszcze większe zrobiły...No fakt...wokół w każdym domu to buda i pies za siatką a my wariaci jesteśmy i tyle, że ponad 30kg psa w domu trzymamy...Na dodatek na smyczy go prowadzamy od czasu do czasu...Istny cyrk! ![]() Garnuszki - możesz pisać ElenoraPIOTR -
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-10 o 23:15 |
|
|
|
#383 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabo akcja pralka zakończona sukcesem
prawie sukcesem. Zdjęliśmy górę, odkręciliśmy całą tą puszkę od proszku i jakoś dałam rade wyciągnąć ten samochodzik ręką, bo ta rura taka karbowana ze sięgnęłam. Ale.....coś zle założył Tz mi się programator zapadł musimy poprawić. W każdym razie samochodzik uratowany ale pralka nieczynna ![]() Co do nocnika to jest pewien postęp i Olaf zrobił wczoraj całe siku na raz ale tylko przed kapiela chce.....no nic trzeba cieszyć się z małych postępów. Dodam, że robi na stojąco przyjmując super śmieszną postawe, bo rozkracza nogi i lekko przykuca....wygląda komicznie. W każdym razie gratuluje innym postępów!Garnuszki obejrzałam w końcu galerię, super zdjęcia. Olafek ubrany jak Tata ![]() Co do włosów to ja właśnie ścinam częściej Olafkowi teraz bo wydaje mi się, że mniej się poci pod czapką. Zresztą Olaf nie lubi mycia wiec łatwiej jest z króciutkimi. Przedwczoraj byliśmy u fryzjera i pan go pochwalił, że jest super grzeczny. Fakt, że siedział grzecznie.....ale chyba tylko dlatego, że mu obiecałam lody...a on lodożerca. |
|
|
|
#384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
malgogaj - opowiedziałam TŻ jaki Olaf spryciol z tym autkiem. Mówił, że jak masz sprawnego męża to ci rozkręci i wyjmiecie z pralki zabawkę. Ja dziś wyprałabym Nikitę...Pakowałam od 2 godzin po trochu jasne rzeczy do pralki. Co gdzieś znalazłam a to u Julii a to do odświeżenia z kartonu (podobno Komandora nam w ciągu tygodnia już przywiozą i zmontują...ufff). W pewnym momencie jak wkładałam Laury body do bębna coś mnie tkneło czemu czuję jakiś puszek pod palcami i zajrzałam...a tam Nikita śpi w najlepsze!!!
![]() A ja mam małe SPA w domu. Leżę na łóżku piszę na Wizażu a moja Laurka masuje mi nogi balsamem...kochane dziecko
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2009-02-11 o 13:18 |
|
|
|
#385 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgogaj ja Olafka sama ciacham, wizyta u fryzjera w lecie była okropna, Olaf darł się jak nie wiem co. A marzy mi się żeby mu te kłaczki tak fajnie obciął fryzjer, tzn góre troszkę a tył podgolił
![]() Brawa dla Olafka za postęp w nocnikowaniu. Mój Olaf nie chce na stojąco się wysiusiać, wogóle nie robi na nocnik, posiedzi i to tyle a kupe i tak zrobi w pampersaAranko zmieniłam kolorek bo ten co miałam to mi pod twój podlatuje hehe. Zmieniam za każdym razem jak piszę bo w ustawieniach nie dosuzkałam się takiej możłiwości, żeby na stałe było. co do Nikita to miała szczęście, że ją znalazłaś. Ze zwierzątami jak z dziećmi, cały czas trezba poilnowac he he. Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-11 o 15:46 |
|
|
|
#386 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko autko już wyciągnięte. Biedny kocurek! Dobrze że go nie wyprałaś
Pamiętacie, że kiedyś była taka reklama proszku do prania ze włazi czarny pies do prali i wychodzi biały? Potem zabronili tej reklamy, głupiej w sumie.Garnuszki, mój Olaf tez na początku beczał a teraz staram się z nim chodzić co miesiąc aby nie zapomniał. Mimo, ze takiej potrzeby nie ma w sumie. Pomogło bardzo jak poszedł raz z tata i strzygli się w tym samym czasie. Dodam, że Olaf siedzi mi na kolanach..... |
|
|
|
#387 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo małymi kroczkami, ale grunt że idzie to jakoś do przodu
dla Olafka to pewnie najważniejsze że samochodzik uratowany, co tam pralka... ![]() Aranko dobrze że cię cosik tknęło, bo byś Nikicie niezłe spa zrobiło, ale tobie dobrze, że masz takie dbające o mamunię dziecko
|
|
|
|
#388 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malogaj muszę zrobić tak jak Wy. wybrać się razem z chłopakami do fryca, może się jakoś przełamie młody.
jutro Olaf ma kontrolę dwulatka Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-11 o 15:52 |
|
|
|
#389 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Aranko dobrze, że pomacałaś, nawet nei chce myśleć co by mogło być... u nas z nocnikiem w sumie kaszana. Kuba siądzie jak ma humor. jak go porozbieram i uda mi się namówić zeby usiadł to spoko zrobi siku. ale to musze tak co pół godziny go sadzać. w zaden sposób nie sygnalizuje że chce siku, czy kupke. a czasem się po prostu zaprze że nie siądzie i koniec, przecież go na siłe nie posadzę. nawet rano nie ma szans go posadzić na nocniku, bo on po obudzeniu jest ogólnie na nie, musi sie troche poprzytulać, dojść do siebie, ale po tym czasie to już pielucha dawno mokra. mam nadzieję na lato, będzie ciepło, jak polata w mokrych galotkach to może poczuje ze to nie jest fajne. na razie światełka w tunelu brak. ciekawe co lekarka powie jutro na to że moje dizecko używa jakiś 10 słów, i nie uzywa nocnika... fryzjer płacz, płacz, płacz. przekupiony autkiem z bólem wysiedział, ale i tak popłakiwał (oczywiście u mnie na kolanach). ostatnio mu sama obcinałam włosy, krzywo wyszło straszne, ale ma gęste to jakos strasznie nie widać:P oczywiście bez histerii w temacie maszynki do włosów się nie obyło... |
|
|
|
|
#390 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
wypisz wymaluj Olaf! Edytowane przez garnuszki Czas edycji: 2009-02-11 o 16:59 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.



Powtarzamy całąkurację antybiotykową i inne. Dr powiedziała, że nawet jak się ich nie pozbędziemy (w laboratorium określają to jako nosicielstwo) to nawet z nią będziemy operowac.
Jakoś nie jestem przekonana do takiego rozwiązania pamiętając wcześniejsze slowa dr, że z tą bakterią operacja jest wykluczona. 


) jutro mam rozmowe w sprawie pracy ( szukam czegos zamiennego
)) a w srode na nowo maraton po 12 godz ...na sczescie tylko kilka dni i urlop..
Ślub










